aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Pozostałe - RYŚ

sylwia2401 - 2009-02-20, 13:36
Temat postu: RYŚ
RYŚ (Lynx lynx)

Półwysep Pirenejski, Skandynawski i Bałkański, Karpaty oraz europejską część Rosji, a także Azje Mniejszą i centralną zamieszkuje masywny, krępy ryś. Drapieżny kot gości równiez na terenach Polski. Poza Karpatami można go spotkać w puszczach: Białowieskiej, Augustowskiej i Knyszyńsko-Białostockiej. Długość ciała rysia przekracza często 1,2 m, a wysokość jego dochodzi do 80 cm. Ogon sięga niekiedy 30 cm, Masa ciała jest mocno zróżnicowana i waha się od 15 do 30 kg. Samica jest mniejsza i lżejsza. Stojące, trójkątne uszy u rysia zakończone są charakterystycznymi pędzelkami ze sztywnych włosów. Na policzkach niektórych osobników występują bokobrody z dłuższej sierści. Wysokie nogi są bardzo silne, uzbrojenie w potężne pazury. Gęsta sierść rysia ma kolor rudożółty z większymi cętkami u okazów górskich. Spód ciała białawy. Biała domieszka występuje również w zimowej szacie rysia. Ponieważ ryś unika sąsiedztwa człowieka, trudno go wytropić w ciemnych, starych lasach nizinnych i górskich, a także w gęstwinach krzewów i zarośli. Przeważnie żyje samotnie , polując w nocy. Jedynie rysice polują zimą łącznie z młodymi i to również w dzień. Podczas łowów, w większym stopniu niż inne koty, korzysta ryś ze słuchu i wzroku. Zwierzęta zdobywają nie tylko z zasadzki, lecz potrafi je wytropić. Nieudany atak na swoją ofiarę, nie jest przez rysia ponawiany. Ulubionym jego pokarmem są zające i sarny. Zjada jednak również ptaki, mniejsze ssaki drapieżne oraz gryzonie. Siła rysia pozwala mu napadać także na jelenie, renifery i młode niedzwiedzie. Jedynie przed stadem wilków ryś uchodzi. Pojedynczy wilk przegrywa walkę. W razie niebezpieczeństwa ryś kryje się wśród konarów drzew. Rejon łowiecki rysia jest przez niego mocno strzeżony. Przywiązany jest tez do swojej kryjówki usytuowanej najczęściej w skalnych grotach lub jaskiniach. W kwietniu po 70-dniowej ciąży samica rysia rodzi od 2 do 4 młodych, które przez ok. 2 tygodnie są ślepe. Poród następuje w jaskiniach lub opuszczonych norach borsuków. Przez 3 miesiące rysie karmione są mlekiem matki. Młode samice uzyskują dojrzałość płciową po dwóch, a samce po 3 latach. W ogordach zoologicznych rysie pozbywają się swej płochliwośći, łatwo można je oswoić., gdyż przywiązują się do swoich opiekunów. Zachowują sie pogodnie mając ochote do psot. Chętnie bawią sie z innymi ziwerzętami. Nie pozwalaja jednak na głaskanie i branie na ręce. W Polsce ryś jest zwierzęciem łownym objętym okresową ochroną. Żyje 15-20 lat.





http://www.hlasek.com/foto/lynx_lynx_d19.jpg
http://www.hlasek.com/foto/lynx_lynx_6710.jpg

wanted - 2009-02-26, 23:49

Bardzo nieprzyjemna historia trafiła się jednemu z tych rzadkich ssaków naszego kraju.
I siatki leśne mają być tu bezpieczne :idea:

Ryś.
Został przywieziony z nadleśnictwa Narol. Podczas pogoni za zwierzyną tak nieszczęśliwie zaplątał się w siatkę leśną, ze nie mógł się z niej oswobodzić przez 2 tygodnie. Próbując się wyplątać powoli odgryzał sobie łapę. Niestety pomimo kilkugodzinnej operacji Doktorowi Andrzejowi Fedaczyńskiemu nie udało się uratować łapy, została ona amputowana. Miejmy nadzieje że Ryś odzyska zdrowie, jakie będą jego dalsze losy będziemy informować w aktualnościach.

http://orzw.boo.pl/index....&id=78&Itemid=1






Inne fotki można obejrzeć pod tym linkiem.
http://picasaweb.google.c...eat=directlink#

kariok - 2009-03-04, 10:03

Przykra sprawa, szkoda tak pięknego kota
Raffy - 2009-03-04, 15:55

Rysiek ma się dobrze, co z tego wiem :-) Ale na wolność już nie wróci, moze zostanie rozpłodowcem, a jego potomstwo bedzie wypuszczane na wolność. Ale są to tylko moje domysły :-)
wanted - 2009-03-04, 18:51

Dalszy ciąg wiadomości o rysiu.
Wi ektoś dokładniej co się z nim obecnie dzieje ?

Łapa dla Rysia

Rozpoczynamy akcje "Łapa dla Rysia". Przyłącz się. W dniu 22 grudnia 2008r. do naszego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu trafił niezwykle cenny, rzadki, zagrożony wyginięciem (ok. tylko 200 żyjących osobników na terenie naszego kraju!) okaz polskiej fauny. W powiecie lubaczowskim, w nadleśnictwie Narol, myśliwi z Koła Łowieckiego „Ryś” podczas polowania natknęli się na zaplątanego w leśną siatkę, bezradnego, wychudzonego i półprzytomnego rysia. Rozpoczęła się dramatyczna walka o życie poszkodowanego zwierzaka. Powiadomiony został natychmiast Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Lubaczowie. Zwierzę po znieczuleniu i oswobodzeniu, natychmiast zostało przetransportowaniu do naszego, znajdującego się w pobliżu, jedynego ośrodka w regionie zajmującym się udzielaniem pomocy dzikim zwierzętom. Czas był tu niezwykle cenny. Z każdą minutą malały (i tak już niewielkie) szanse na uratowanie nieszczęsnego kota. Po pokonaniu ok. 100km ryś znalazł się w ośrodku. W stanie krytycznym trafia na stół operacyjny. Dyżurujący na miejscu lek. wet. Andrzej Fedaczyński i nasz wolontariusz Jakub Kotowicz, natychmiast, bez chwili wahania podejmują się ciężkiego i długiego (trwającego ponad 3 godz.) ratującego życie zabiegu chirurgicznego. Obrażenia zaplątanej w metalową sieć kończyny, były tak rozległe (otwarte złamanie, przerwane nerwy, rozległa martwica tkanek), że niestety łapy, mimo usilnych starań nie dało się uratować. W celu uratowania życia, niezbędnym posunięciem była amputacja uszkodzonej kończyny. Po udanej operacji i wybudzeniu, rozpoczął się długotrwały powrót zwierzęcia do zdrowia. Ryś spędza u nas kolejne dwa tygodnie, gdzie pod całodobową, ścisłą opieką i kontrolą lekarską (dr Andrzeja i dr Radosława Fedaczyńskiego) oswaja się ze swoją niepełnosprawnością.

Oczywistym jest, iż wypadek ten był dla tego biednego kota wyrokiem, który nie pozwoli mu na powrót do jego naturalnego środowiska. Zwierzę nie poradzi sobie w trudnych i bezwzględnych warunkach dziczy, która do przetrwania wymaga jego pełnej, 100% sprawności. Po ponad dwutygodniowym pobycie u nas i po odzyskaniu pełni sił, kot trafia do ośrodka w Mikołajowie, gdzie pod okiem specjalistów i ich opieką będzie służył jako reproduktor w celu podtrzymania populacji polskich rysi.

Mimo, iż Ryś znośnie radzi sobie z brakiem kończyny, istnieje obawa, że z wiekiem jej brak odbije się na jego zdrowiu. Nadmierne obciążenie drugiej kończyny (ryś waży ok. 24kg) doprowadzi do zwyrodnienia stawów łapy oraz kręgosłupa, co będzie przyczyną dużego bólu dla zwierzaka. Zrodziła się szansa, dzięki której mógłby odzyskać w dużym stopniu zakres swojej sprawności. Nawiązaliśmy kontakt z dr Glyn Heath z Uniwersytetu w Salford – w Anglii (University of Salford, School of Health Care Professions, Prosthetics & Orthotics Courses), który zgodził się na wykonanie specjalistycznej protezy dla rysia. Podjęliśmy wstępne kroki, ustalając szczegóły naszej dalszej współpracy. 17 lutego 2009r. gościmy delegację z w/w Uniwersytetu, współpracowników dr Glyn’a Heath. Wizyta ma na celu zaznajomienie nas dokładnie z wszystkimi procedurami niezbędnymi do skonstruowania odpowiedniego implantu. Przywieziony zostanie do Polski sprzęt potrzebny do wykonania odlewu ocalałego kikuta oraz przejdziemy specjalistyczne szkolenie, dotyczące sposobu jego wykonania. Przedsięwzięcie to byłoby pierwszym tego typu zabiegiem na świecie wykonanym u rysia oraz pierwszą protezą u zwierzęcia w Polsce. Zabieg ten stałby się niebywałą szansą na polepszenie warunków życia temu pięknemu drapieżnikowi jak i również bezcennym doświadczeniem z dziedziny implantologii zwierzęcej. Na przeszkodzie stoją względy finansowe. Koszt wykonania protezy oscyluje w granicach:


1 500£
(ok. 8 000zł przy obecnym kursie Funta Brytyjskiego).
http://orzw.boo.pl/index....&id=78&Itemid=1

valerie23 - 2011-10-01, 09:28

Tak się zastanawiam, czy ktoś u nas hoduje te koty?
Zainteresowało mnie to, bo nigdy nie słyszałam o hodowaniu tych kotów a natrafiłam dzisiaj na stronę czeskiej hodowli i z tego co zrozumiałam zwierzaki mają dokumenty: http://www.chovrysu.hys.c...eatures/rk.html

atma - 2011-10-09, 18:57

valerie23, zdecydowanie latwiej ...posiadać koty ,, egzotyczne ,, niż tzw rodzime

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group