aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Łuszczaki - Kulczyk szary.

mirass - 2008-01-14, 12:51
Temat postu: Kulczyk szary - Ochrospiza leucopygia
Kulczyk szary - Serinus leucopygius

Ptak ten ma kilka nazw: kulczyk szary, kulczyk białorzytny, szary śpiewak. Gatunek dość skąpo ubarwiony jednak zadziwia hodowców swym śpiewem. Wiele osób mówi, że ptak ten śpiewa najpiękniej. Jeden z najbardziej popularnych w Polsce gatunków kulczyków jednak ostatnio w Polsce trudniej je nabyć, a ceny rosną. Do naszego kraju został także sprowadzony gatunek – kulczyk żółtorzytny Serinus atrogularis. Łatwo je ze sobą pomylić. Kulczyk białorzytny ma biały kuper zaś żółtorzytny kuper koloru seledynowego i rząd plamek na piersi. Ptaki te powinno się przetrzymywać w przestronnych klatkach. Nie wolno łączyć kilka par, gdyż będzie dochodziło do walk. Najlepiej utrzymywać poszczególne ptaki w odległości od siebie, aby się nie widziały. Żywienie: należy podawać im różne gatunki ziaren m. in. rzepik, rzepak, różne gatunki prosa, kanar, siemię lniane i wiele innych.

Zapraszam do dzielenia się informacjami na temat tych ptaszków.


http://www.singing-wings-...ey%20Singer.JPG

wanted - 2008-01-16, 20:29
Temat postu: Kulczyk szary.
Kulczyk szary

Niepozorna szara barwa upierzenia, niewielka delikatna postura i nieustające kaskady różnorodnych dźwięków to najkrótszy opis bohatera niniejszego artykułu.

Kulczyk szary zwany czasem kulczykiem białorzytnym lub częściej szarym śpiewakiem jest przedstawicielem awifauny afrykańskiej. Występuje w Etiopii, Ugandzie, Senegalu i Sudanie. Nie tworzy podgatunków i jeszcze niedawno należał do szerokiego rodzaju Serinus. W wielu publikacjach opisywany był pod naukową nazwą Sterinus leucopygius. Jak informują: prof. dr Henrich Dathe, dr. Joachim Haesel i Hans-Joachim Michaelis, autorzy ksiązki "Handbuch des Vogelliebhabers", wydanej w 1986 roku w Lipsku, zrewidowali rodzaj Serinus i wyodrębnili z niego rodzaj Ochrospiza, do którego włączono pięć gatunków, a mianowicie: Ochrospiza atrogularis, Ochrospiza leucopygia, Ochrospiza mozambica, Ochrospiza reichenowi, Ochrospiza xanthopygia.

Jak z powyższego wynika, kulczyk szary należy do rodzaju Ochrospiza, a jego naukowa nazwa, to Ochrospiza leucopygia.

Kulczyki szare są małymi ptakami o długości 110 mm. Ubarwienie szare. Z wierzchu ciemniejsze, na spodzie ciała jaśniejsze-biało-szare. Samce w zasadzie nie różnią się barwą od samic, chociaż wydaje się, że mają więcej bieli w okolicach gardła. Wprawnym okiem można tę różnicę dostrzec. Młode ptaki przypominają ubarwieniem samicę. Samczyki tego gatunku są wspaniałymi śpiewakami. Przez znaczną część dnia niestrudzenie śpiewają, a ich śpiew składający się z donośnych, różnorodnych treli, przypomina nieco śpiew skowronka.

Biotopem kulczyków szarych są sawanny porośnięte krzewami. Lubią przebywać w pobliżu zbiorników wodnych. Poza okresem godowym, żyją w stadach i często łączą się w stada z innymi gatunkami, np. z astryldowatymi (Estrildidae). Żywią się nasionami traw i w poszukiwaniu pokarmu długie chwile spędzają na ziemi. W okresie lęgowym poszczególne pary szukają miejsca na zbudowanie gniazda. Miejscem tym najczęściej bywa, gęsty czasem ciernisty krzew. Gniazda budują na wysokości 1,5-2 m nad ziemią. Do budowy używają włókien, źdźbeł traw, bawełny i sierści ssaków. Wnętrze gniazda tzw. niecka wyścielone jest drobnymi piórkami, które samiczka wyrywa sobie z piersi. W okresie lęgowym kulczyki szare są bardzo agresywne wobec intruzów, należących do tego samego lub pokrewnych gatunków i zaciekle bronią swojego rewiru lęgowego. Samiczki składają 3-4 jaja barwy białej z lekkim niebieskim lub zielonym odcieniem, pokryte drobnymi, ciemnymi plamkami. Okres inkubacji trwa w 13-14 dni. Wysiaduje tylko samica, które w tym czasie dokarmiana jest przez samca. W diecie ptaków pojawiają się drobne owady i pajęczaki. Przy sprzyjających warunkach przystępują do lęgów 2-3 razy w sezonie.

Kilka lat temu kupiłem sześć kulczyków szarych, pochodzących z naturalnego środowiska. Ptaki umieściłem w klatce typu skrzynkowego o wymiarach 100x50x50 cm. Dno klatki wysypałem czystym piaskiem. Jako pokarm stosowałem mieszankę różnych gatunków prosa i kanaru. Podawałem również proso senegalskie w kolbach. Urozmaiceniem jadłospisu były jabłka, gruszki, plasterki ogórka, i jagody ognika szkarłatnego. Ptaki otrzymywały również tartą marchew, mniszek lekarski (Taraxacum offcinale) i gwiazdnicę (Stellaria media). Raz w tygodniu rozpuszczałem w wodzie do picia preparat witaminowy, a w osobnym naczyniu miały do dyspozycji mieszankę mineralną. Temperatura pomieszczenia z ptakami utrzymywana była na poziomie 20-22oC i aklimatyzacja ptaków przebiegała prawidłowo. Niestety nie słyszałem śpiewu i miałem poważne wątpliwości czy wśród zakupionych ptaków jest samiec. Mimo tych wątpliwości, w pierwszych dniach maja, podczas ładnej pogody, wpuściłem kulczyki szare do trzech, nie sąsiadujących ze sobą wolier ogrodowych o wymiarach 5x1,3x2,2m. W każdej z tych wolier były dwa ptaki. Dosłownie chwilę po wpuszczeniu ptaków do wolier, ogród rozbrzmiewał pięknym, donośnym śpiewem kulczyka szarego. Okazało się wreszcie, że jest jeden samiec, który milczał wcześniej przez 10 miesięcy. Woliery wyposażyłem w gałęzie i żywe krzewy, jak bez czarny (Sambucus nigra) i wiciokrzewy (Lonicera sp.). W zadaszonej części woliery powiesiłem budki lęgowe o wymiarach 12x12x15 cm oraz koszyczki druciane wymaszczone sianem. Zacząłem podawać skiełkowane ziarno oraz miękki pokarm, którego głównym składnikiem było kurze jajo ugotowane na twardo. W tej samej wolierze poza kulczykami przebywały motyliki krasnouche (Uraeginthus bengalus) - 1 para i astryldy żółtobrzuche (Sporaeginthus asbflavus) - 1 para. Wszystkie ptaki z powodzeniem przystępowały do lęgów. Para kulczyków szarych wybrała druciany koszyk wymoszczony sianem i samiczka zaczęła wić gniazdo. Nieckę gniazda wyścieliła obficie piórkami, które sobie wyrywała z piersi. Złożyła 4 jajka i wysiadywała je przez 14 dni. W tym czasie samiec intensywnie śpiewał w przedniej części woliery. Ze złożonych jaj wylęgły się cztery pisklęta. Po wylęgu miały ciemną, szaro-różową skórę, pokrytą rzadkim, szarym puchem. Wewnątrz otwartych dziobków widać u piskląt specyficzny dla tego gatunku układ plamek. Szczególnie rzucają się w oczy dwie niebieskie, błyszczące plamki w kącikach otwartego dzioba. Podobne plamki posiada wiele astryldów i amadyn, np. amadyna wspaniała (Chloebia gouldiae). Plamki te błyszczą w rozproszonym świetle, co pozwala na bezbłędne podawanie pokarmu przez rodziców. Para rodzicielska troskliwie karmiła pisklęta, które opuściły gniazdo 17 dnia. W dalszym ciągu były karmione przez rodziców. Zauważyłem, że w tej fazie rozwojowej piskląt, intensywniej karmiącym ptakiem był samiec. Samica wiła już nowe gniazdo (w tym samym koszyczku) do kolejnego lęgu. Od maja do października ptaki miały 3 lęgi i wychowały 10 młodych (4, 3, 3). Wśród dziesięciu młodych kulczyków szarych były cztery samce, które w następnym roku połączyłem z czterema wcześniej zakupionymi samicami pochodzącymi z naturalnego środowiska. W kolejnych latach ptaki gniazdowały w koszyczkach i równie chętnie w budkach lęgowych. W wolierach z kulczykami szarymi przebywały inne gatunki ptaków, jak: łąkówki, lilianki, słowiki chińskie, słowiki srebrnouche, gołąbki diamentowe, zeberki czy wspomniane już motyliki krasnouche i astryldy żółtobrzuche. W tej samej czy sąsiedniej wolierze nie należy trzymać innych kulczyków. Hodując kulczyki szare w wolierach ogrodowych, należy zwrócić szczególną uwagę na młode ptaki, które opuściły gniazdo w czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych (chłód i deszcz). Należy uważać, aby ptaki w tym czasie znajdowały się w zadaszonej części woliery, ponieważ są bardzo wrażliwe na wychłodzenie organizmu. Jeśli pada deszcz lepiej je na noc zabrać do pomieszczenia. Kiedy się usamodzielnią są odporne i nie sprawiają żadnych kłopotów. Wiosenne czy też jesienne przymrozki doskonale znoszą.

Do pomieszczenia przenoszę kulczyki szare w drugiej połowie października, gdzie przebywają do połowy maja.

Samczyki trzymam pojedynczo w klatkach, a samiczki razem w wolierze wewnętrznej. Utrzymuję temperaturę około 15oC, podaję suche ziarno i gaszę światło gdy na zewnątrz zapada zmrok. Te działania powodują, że ptaki nie mają skłonności do lęgów i w takim stanie oczekują na wiosnę, gdzie w wolierach ogrodowych chętnie przystępują do rozrodu.

Znam przypadki udanych rozmnożeń tego gatunku w klatkach pokojowych. Polecam Państwu hodowlę tych niekłopotliwych sympatycznych i pięknie śpiewających ptaków.

Tekast jest autorstwa A.Jarosza i został zamieszczony za jego zgodą.

mirass - 2008-01-16, 21:50

Szkoda, że jest ich aktualnie w polskich hodowlach dośc mało i pokazuje się coraz mniej ogłoszeń ich sprzedaży, a jeżeli już takie są to cena jest bardzo wysoka. Wiele osób uważa, że to najpiękniej śpiewające ptaki.
wanted - 2008-01-17, 09:41

Ja nie wiem i nie słyszałem ich nigdy, chociaż wiele o nich mi mówiono. W kraju napewno te ptaki posiada Jacek W. i on tu mógłby coś powiedzieć na ten temat chyba najlepiej, no ale jak narazie nie ma go jeszcze w naszym gronie. :-(
mirass - 2008-01-17, 09:45

Ma ich więcej hodowców. Ma je także Bastorek.
Bastorek - 2008-01-17, 21:27

Tak oczywiście posiadam ten pięknie śpiewający gatunek.Jest już u mnie spora gromadka młodych a cena rzeczywiście zrobiła sie wysoka za nie.Czasami jak jestem przy wolierach to aż piszczy w uszach jak samczyk zaczyna swój śpiew i przekrzykują sie na wzajem z drugim z mocnych śpiewaków wśród łuszczaków a mianowicie kulczykiem mozambickim.



kardynał - 2008-03-20, 14:18

A w jakich cenach są te ptaki??
Bastorek - 2008-03-20, 20:16

cena ich podszkoczyła i osiąga nawet 500zł para
mirass - 2008-07-25, 09:21





Są to ptaki Bastorka, mam nadzieję, że napisze o nich co nieco. Jak z lęgami w tym roku?

mirass - 2009-01-16, 19:38

Bastorek, jak żywisz swoje kulczyki?
JacekW - 2009-01-23, 22:31

Tak- tak faktyczne jestem w posiadaniu kilkunastu par tych łuszczaków i mógłbym nawet dodać,że jestem ich zwolennikiem śpiewu,a nawet bardziej zwolennikiem śpiewu po dalszej krzyżówce danego gatunku kulczyka szarego z innymi kulczykami i łuszczakami. Większość moich ptaków pochodziła z odłowu i w tamtych latach miałem ich o wiele więcej niż obecnie ich posiadam.Jedno pomieszczenie było przeznaczone na same szare śpiewaki i bastardy po szarych do nauki śpiewu.
Spiew mają niesłychanie donośny,silny o wysokich tonach i przenikliwie długi -wręcz niekończony się. Są to niesłychanie czyste ptaki,staranne w budowie swojego gniazda,silnie związane razem dwa osobniki pomagające sobie nawzajem w swoim życiu klatkowym. Ptaki które są całkiem dzikie,posiadają bardziej rozwinięty instynkt rodzicielski i są o wiele silniejsze niż te obecnie,z 10-go już pokolenia itd. Ptaki dzikie posiadają inny śpiew,jeszcze inaczej go potrafią przedstawić i za reprezentować,przez co są większymi mistrzami w śpiewie niż któreś z kolei pokolenie klatkowe.

Nie wiem,co mógłbym o nich jeszcze powiedzieć ? - chyba wszystko,bo hoduje je od ponad 20- lat.
Może jeszcze dodam to,że nie tak dawno,bo możne z osiem lat wstecz,wręcz prosiłem hodowców aby rozbudowywali hodowle tych łuszczaków bo mało kto je chciał hodować,ze względu na ich skromną szatę okrywową,ale nikt wtedy nie chciał się pokusić na rozmnażanie ich.Jeszcze w tym samym czasie zacząłem puszczać w świat bastardy po kulczyku szarym i kanarku w śród ludzi,a robiłem to celowo.
Mało kiedy sprzedawałem takie bastardy,bo były one niesłychanie cenniejsze w śpiewie niż sam " Mistrz "szary śpiewak Te bastardy spowodowały to,że zaczęto się nimi coraz bardziej interesować pod względem samego już śpiewu,no i oczywiście hodowli bastardów po nim.Obecnie to już szala się przepełniła kilka razy i zrobił się niemal szał w hodowli tego małego ptaszka.

JAcekW
_________________________________________

mirass - 2010-12-27, 11:18

Czy znane są jakieś mutacje tego gatunku?
tomek - 2010-12-28, 20:23
Temat postu: szary
Młode kulczyka szarego po opuszczeniu gniazda.
Niuka - 2016-06-09, 13:12

Proszę o krótką odpowiedź.

Czy szary samiec używany do "produkowania" basztardów będzie potem dobrze sprawował się w parze z samiczką swojego gatunku ?

Dzięki za odpowiedź :->

Niuka - 2016-11-15, 10:21

To znowu ja. Co prawda nikt nie odpowiedział na poprzednie moje pytanie - jednak zaryzykuję i zadam następne.
Chodzi mi o łysienie szaraków i jaka może być tego przyczyna ?

A konkretnie mam parę tych ptaszków - złożyły one jajka i nagle samica siedząc na nich zaczęła gwałtownie łysieć, w ciągu tygodnia straciła piórka na całej głowie. Zaznaczam jednak, że oprócz tego zachowuje się normalnie.

Jakieś rady ???
Dziękuję za - mam nadzieję za pomoc.

Scoti - 2016-11-15, 15:59

Nie wiem jak u tych ptaszków ale mam podobny problem u papuzików dwubarwnych. Podczas lęgów samiczka łysieje, a po lęgach wszystko wraca do normy.
wanted - 2016-11-15, 18:36

Może jakieś niedobory witamin, minerałów?
Może brak wilgoci ?
Amadyny wspaniałe przy braku witamin czy ich zmniejszeniu w organizmie też potrafią gubić pióra na głowie więc może to i ten sam przypadek ?

Lucio - 2020-03-23, 13:54

Bastorek,
Niuka - 2020-05-20, 11:06

Witam

Może ktoś podpowie w jakim wieku powinno obrączkować szaraki ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group