aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Astryldy - Astryld trzcinowy (trzciniak) Bathilda ruficauda

mirass - 2008-01-13, 13:59
Temat postu: Astryld trzcinowy (trzciniak) Bathilda ruficauda
Astryld trzcinowy (trzciniak) Bathilda ruficauda

Mały, egzotyczny ptak z rodziny astryldów, inaczej nazywany krasnoogonkiem szkarłatnym (rzeczywiście ogon ma taki kolor) znany pewnie przez każdego hodowcę tej grupy ptaków. Pięknie prezentuje się i wyróżnia dzięki swojemu ciekawemu ubarwieniu. Spokojne usposobienie i w miarę prosta hodowli to atuty, które skłaniają do częstego utrzymywania trzciniaków go w klatkach, a także wolierach zewnętrznych.
Astryldy trzcinowe na wolności spotkać można na wschodzie i w północno zachodniej części Australii, na dużych powierzchniach porośniętych trawą i trzcinowiskach gdzie często zakładają gniazda (stąd nazwa astryld trzcinowy). Są to jednak zawsze tereny w pobliżu zbiorników wodnych. Gatunek ten unika suchych sawann położonych w centrum kontynentu.
Wygląd ptaka: Patrząc na trzciniaka pierwsze rzuca się w oczy piękna czerwona maska na głowie (u standardów – zależnie od mutacji wyróżnia się także inne kolory m. in. żółtą, czy pomarańczową) kontrastująca z oliwkowo – żółtym wierzchem ciała. Dziób ma kolor taki jak maska, która jest przeplatana białymi, równomiernymi plamkami. Szyja, pierś i boki ciała jasno oliwkowe przetykane białymi plamkami. Pióra nadogonowe czerwone, a wręcz szkarłatne. Nogi żółto – brązowe. Źrenice czarne, zaś tęczówka pomarańczowo – brązowa. Rozpoznawanie płci jest w miarę łatwe. Samiec ma większą maskę od samicy, pokrywa ona całą głowę, u samicy jest ona zazwyczaj po oko, ale zależy to od danego ptaka, jedne maja większą inne mniejszą. Kolor maski u samca jest bardziej intensywny. Także w ubarwieniu spodniej części ciała można zauważyć różnicę, samiec ma intensywniejsze pióra na brzuchu, a także więcej białych kropek na bokach ciała aniżeli samiczka. Innym sposobem na rozróżnienie płci jest śpiew – tylko samczyk śpiewa. Młode ptaki mają oliwkowo – szary wierzch ciała, spód nieco jaśniejszy. Nie posiadają maski i kropkowania, te cechy wyglądu pojawiają się po czasie. Ich dziób jest czarny. Przepierzają się dosyć długo, bo nawet do 6 miesięcy. Dorastają do 11cm, dlatego wielkość oczek w siatce nie powinna być zbyt duża, aby ptaki nie uciekły. Zazwyczaj w ich klatkach używa się siatki o wielkości oczek do 13mm. Mimo małych rozmiarów są to pełne wigoru i bardzo ruchliwe ptaszki. Czasem trudno zauważyć przelatującego z gałązki na gałąź trzciniaka.
Gatunek ten po raz pierwszy zawitał w Europie w 1860 roku. Na początku przywieziono kilka osobników z USA. Po II Wojnie Światowej stały się one dosyć popularne i zaczęto je sprowadzać w większych ilościach, a także rozmnażać. Hodowcom spodobał się wygląd tych ptaków, łatwość chowu tak w klatkach jak i w wolierach zewnętrznych, a także odporność mimo małych rozmiarów.
Wyróżnia się dwa podgatunki:
1. Astryld trzcinowy północno zachodni (Bathilda ruficauda ruficauda).
W hodowlach europejskich bardzo rzadki. Wyróżnia się bardzo małą maską i małą ilością białych kropek na ciele. Jest to podgatunek nominalny. Występuje w północnym Queenslandzie.
2. Astryld trzcinowy wschodni (Bathilda ruficauda clarescens).
Zamieszkuje wschodnią część Australii. To właśnie on zazwyczaj występuje w klatkach europejskich pasjonatów i hodowców. Jest bardziej rozpowszechniony aniżeli podgatunek północno zachodni. Wyróżnia się dużą, intensywna maską, a także dużą ilością białych kropek na ciele.
Życie i zwyczaje na wolności: Astrydy trzcinowe to spokojne ptaki, łączą się w duże grupy w czasie okresu spoczynkowego. Podczas lęgów dobierają się w pary i poszukują miejsca na założenie gniazda. Budują je w krzewach, wysokich trawach, a także trzcinach. Ptaki hodowane w klatkach nie zatraciły instynktu budowy gniazda i często w obszernych wolierach z dużą ilością roślin same budują dzikie gniazdo bez używania sztucznych koszyczków. Budują je ze świeżej trawy, którą donosi samiec, samiczka zaś je splata ze sobą tworząc piękną budowlę. Wyścielają je piórkami, wełną, sierścią. Samiec często tokuje ze źdźbłem trawy w dziobie śpiewając cichą melodię. Samiczka składa 3 – 6 jasnych jajek, które wysiaduje na przemian z partnerem przez okres około 2 tygodni, zależnie od warunków pogodowych. Młode przebywają w gnieździe przez 20 dni. Jeszcze przez kilka tygodni są karmione przez rodziców. U tych astryldów karmienie młodych jest wyjątkowo długie. Małe trzciniaki zaczynają pierzenie najwcześniej po 2 miesiącach życia. Trwa ono do 6 miesięcy. Na wolności żywią się ziarnami traw, a także owadami, które powinny być niezbędnym dodatkiem w żywieniu tych ptaków w niewoli.
Utrzymywanie w niewoli: przez wiele lat hodowli ptaki te przyzwyczaiły się do małych klatek, w których często odbywają lęgi. Według mnie jednak klatka nie powinna być krótsza niż 1m. Najodpowiedniejszym jednak pomieszczeniem jest przestronna woliera (zewnętrzna – podczas ciepłych miesięcy roku, wewnętrzna – na cały rok). Bardzo ważne jest, aby w pomieszczeniu było dużo zieleni, która pobudza ptaki do lęgów. Osobiście zamiast piasku na dnie stosuję ziemię leśną, w której ptaki chętnie szukają różnych witamin i mikroelementów. Często mieszam ją z piaskiem, który wspomaga trawienie pokarmu. Trzciniaki można przetrzymywać także z innymi łagodnymi gatunkami ptaków egzotycznych – mogą być to tak małe ziarnojady i miękkojady jak i większe ptaki, z natury spokojne. Zazwyczaj nie przeszkadzają one innym gatunkom w odbywaniu lęgów i nie niszczą gniazd. Należy pamiętać, że astryldy te potrzebują wysokiej temperatury i nie nadają się do całorocznych wolierach zewnętrznych, chyba, że mają dostęp do pomieszczenia ogrzewanego. Aby rozmnożyć te ptaki należy umieścić parę w klatce. Zależnie od wielkości pomieszczenia może być większa ilość par. Zawieszamy koszyczek lęgowy z tzw. daszkiem (można je kupić w większości sklepów zoologicznych) lub półotwartą budkę lęgową. Czasem znoszą jajka także w koszyczkach dla kanarków zawieszonych wysoko, tuż przy suficie. Warto w okolicy gniazda umieścić dużo roślinności. W większych pomieszczeniach ptaki budują także „dzikie” gniazda. Do budowy podajemy trzciniakom siano, świeżą trawę (zapewnia odpowiednią wilgotność podczas wysiadywania), mech, wełnę, sierść, piórka. Ptaki te świetnie odchowują młode, dlatego rzadko ich jajka podkłada się pod mamki, a częściej to pod nie są podkładane jajka innych, trudniej rozmnażających się małych ptaszków. Często większym problemem jest nie zapłodnienie jaj. Przed przystąpieniem ptaków do lęgów urozmaicamy ich karmę większą ilością zieleniny, owoców, pokarmu jajecznego. Do tych wszystkich pokarmów warto przyzwyczaić ptaki już wcześniej. Aby ptakom nie zabrakło wapnia podczas tworzenia skorupki jajka podajemy skorupki jaj kurzych a także wapń w innych postaciach. Ptaki znoszą tak jak na wolności 3 – 6 jaj, które wysiadują samiec i samica. Cały cykl rozrodczy odbywa się jak na wolności. Zauważyłem, że długo leżące nie zapłodnione jajka są bardzo wytrzymałe. Nawet mocno naciskając nie pękają, a gdy już pękną to ciśnienie jest tak duże, że białko z żółtkiem rozpryskują się na wszystkie strony. Żywienie: w niewoli ptakom tym podaje się pokarmy podobne jak te, które pobierają na wolności tzn. różne ziarna z przewagą różnych gatunków prosa, kanaru, konopi, rzepiku, siemienia lnianego, a także innych. Nie wszystkie są równie chętnie zjadane przez ptaki jednak wygląda to nieco inaczej w przestronnych wolierach. Podajemy również zieleninę (listki mniszka lekarskiego, sałatę, szpinak, krwawnik, gwiazdnicę, rdest ptaki i wiele, wiele innych). Bardzo dobrym dodatkiem w żywieniu tych ptaków są różne owady i ich larwy m. in. jajka mrówcze, larwy mącznika młynarka itd. Jako pokarm połączony z zabawą można podawać całe kłosy chwastnicy jednostronnej, prosa, czy włośnicy ber. Ptaki same muszą wyłuskiwać nasiona, dzięki czemu mają zajęcie, a także pobierają pokarm jak na wolności. Astrydy trzcinowe chętnie pobierają pokarm jajeczny. Często jednak trzeba je do tego przyzwyczajać łącząc go z innym znanym już ptakom pokarmem lub łącząc trzciniaki z innymi ptakami znającymi już ten pokarm. Mutacje barwne tego gatunku to ptaki z żółtą i pomarańczową maską, lutino oraz albinotyczne. Można także się spotkać z astryldami trzcinowymi o różnych kolorach dzioba lub nóg, a także bardzo rzadkie szeki. Są to naprawdę bardzo wdzięczne i piękne ptaki, a także łatwe w chowie, dlatego zachęcam do ich hodowli.

Moje astryldy trzcinowe o pomarańczowej masce:







mirass - 2008-01-17, 08:56

http://www.diszmadarmagazin.hu/0301/images/62.jpg

http://www.diszmadarmagazin.hu/0301/images/61.jpg

http://www.vogelproblemen...strildeJH00.JPG

http://www.bird-export.co...0geel_klein.jpg

http://www.aviariomartin..../ruficauda4.jpg

http://home.swipnet.se/intrgr/bilder/savastgul.jpg

wanted - 2008-01-17, 21:01

mirass, na fotkach widać ze jest jeden ptak lutino i 2 napewno szeki, nie mocno ale jednak. Ten na pierwszej fotce co to za mutacja ?
Bastorek - 2008-01-17, 23:10

A oto kilka moich trzciniaków.





mirass - 2008-01-18, 07:39

wanted, ten na pierwszej fotce to też szek. Na drugiej jest ptak o innym kolorze dzioba.
wanted - 2008-01-19, 15:52

Ktoś z WAS już odchował w swojej hodowli młode czciniaki ?
Bastorek - 2008-01-29, 00:27

Oczywiście drogi wanted, a na dowód tego fotki młodzierzy.





JC - 2008-01-29, 10:01

Mnie też się zdarzało, ale nigdy w klatce a w wolierze.
mirass - 2008-03-06, 09:06

Bastorek, a Tobie udało się rozmnożyc w klatce? Mutacja lutino jest już w Polsce?
LaKi - 2008-03-07, 15:09

mirass, jak narazie chyba nie ma chętnego który zapłaci za takie ptaki
wanted - 2008-03-07, 18:02

LaKi, podobno właśnie jest hodowca z okolic W-awy chyba jak się nie mylę. W ogłoszeniach trafia się czasem że ma na sprzedaż szeki jak i było 2 razy z lutino oraz ptakami zaszczepionymi na lutino.
LaKi - 2008-03-08, 07:47

wanted, tylko czy te jego lutino to nie pastel ? bo trzciniaka jest już bardzo dużo mutacji
wanted - 2008-03-08, 09:25

LaKi napisał/a:
tylko czy te jego lutino to nie pastel


Laki, niestety ja tego nie wiem bo nie widziałem na własne oczy ptaków.

mirass - 2008-06-22, 12:52

Młody trzciniak (26 dni):


http://www.hofmann-photog...australien.html

Adam73 - 2008-06-23, 22:36

W tym roku zagniazdowały u mnie w sporej kępie bambusa. W wolierze zewnętrznej mam 3 pary. Dzisiaj zlustrowałem gniazda i w jednym jest ciut za dużo jajek. Albo mi się dwie niosą do jednego gniazda (gniazda są tylko dwa) albo samiczka na stare lata stała się nioską.
marcin1214 - 2008-11-13, 21:00

Dzisiaj znalazłem u swoich astryldów jajko. Złożyły je w standardowym plecionym gniazdku dla drobnej egoztyki. Problem w tym, że nie zrobiły gniazda jak robią to zeberki, czy mewki. Czy w takiej sytuacji jest szansa, że coś odchowają?
Adam73 - 2008-11-14, 20:30

Myślę, że nie. Jeśli nie ma gniazda to pewnie nie było też tokowania i jajko jest niezalężone.
marcin1214 - 2008-11-14, 21:22

Dzisiaj znalazłem drugie jajko, ale zgniecione. Miało zbyt cienką skorupkę. Widać, że zaczęły budować gniazdo. Trochę nie w tej kolejności to robią. Poczekam i zobaczę jak się sytuacja rozwinie.
Poll - 2008-11-15, 14:13

marcin1214, nie trudno jest rozmnożyć większość ptaków, lecz mało osób przed lęgami zapewnia im odpowiednią dietę i dostęp wapnia. Nie znam się na diecie astryldów trzcinowych, więc nie podpowiem co i jak - ale jajko z miękką skorupką to albo niedobory albo wady genetyczne (głównie powodowane przez chów wsobny).
mirass - 2008-11-15, 14:32

A w jakim pomieszczeniu je utrzymujesz?
marcin1214 - 2008-11-15, 20:15

Jeśli chodzi o dietę to staram się ją urozmaicać. Dostają różne rodzaje prosa, do tego murzynek, kanar, mieszankę jajeczną (wraz ze skorupkami). Mają też sepię i dodaję im jeszcze NatMin. Dziś złożyły kolejne jajko i już nie kombinują z gniazdem (nie zakopują jajek). Trzymam je w klatce o wymiarach 80x40x50 i jest tam tylko ta parka astryldów.
mirass - 2008-11-15, 21:58

marcin1214 napisał/a:
Trzymam je w klatce o wymiarach 80x40x50

Utrzymywałem trzciniaki w nieco większej klatce. Budowały gniazdo, znosiły jajka i siedziały na nich tyle, że samiec nie krył samicy. I tu wielkośc klatki też może na tym zaważyc chociaż nie zawsze.

marcin1214 - 2008-11-16, 16:47

Muszę przyznać, że nie zauważyłem zalotów, więc nie mam pewności, czy samiec pokrył samicę. Zobaczymy co będzie. Na razie są 3 jajka. Jeśli jakieś pisklaki z tego będą to będzie sukces. Jak nie to trudno. Być może za jakiś czas zbuduję im coś znacznie większego i dokupię przynajmniej jedną parę. Podobają mi się bardzo te ptaki, szczególnie podstawowo ubarwione. Podoba mi się też ich śpiew.
LaKi - 2008-11-18, 00:21

według mnie wielkość klatki tak naprawdę ma znaczenie drugorzędne na pierwszym miejscu jest dobranie się ptaków jako partnerów, kolejną sprawą jest ich kondycja oraz pokarm i oświetlenie a klatka wydaje mi się ostatnim z ważnych czynników potrzebnych do rozmnożenia ptaków.

Japończycy rozmnażają różnego rodzaju ptaki z rodziny Lonchura w małych drucianych klatkach wstawionych w regały (takie jak na książki) a w Polskiej literaturze pisze się iż wymagają one dużych klatek a najlepiej wolier, podobnie sprawa przedstawia się z co niektórymi ptakami z Australii nie jednokrotnie napotkałem opinie i doniesienia o rozmnożeniu ptaków w klatce gdzie polscy hodowcy są przekonani iż owe ptaki rozmnażają się tylko w wolierach.

ptaki jak będą chciały to rozmnożą się w malutkiej klatce - takie jest moje zdanie

ważniejsze od wielkości klatki jest jej urządzenie oraz wygląd i kształt oraz oświetlenie i spokój jaki mają ptaki

na początek marcin1214, proponuje zaglądać do gniazda nie częściej niż co 2 dni i pamiętać iż nie od razu Rzym zbudowali czasem na efekty trzeba dłużej poczekać

dj.looki - 2009-01-20, 19:31

Cenowo szeki są droższe czy tańsze od standardów?
Rocki - 2009-01-20, 23:17

dj.looki, na pewno droższe jak to rzadsze mutacje barwne...
zeberka4 - 2009-01-21, 09:19

ja znam dobrego hodowce który hoduje szeki ale teraz nie pamietam czy za szeka było 60zł szt czy 80 zł jakos tak jak co moge podac namiary, ptaki ma zadbane i zdrowe i warte swojej ceny! Prawie caly czas dostepne.
gg 1893618 jak co piszcie to moje gg

dj.looki - 2009-01-21, 15:26

Z ostatnich lęgów trzciniaków (czerwone standardy) wyszły 3 młode ... jeden z nich jest zupełnie inny bo ma jasny dziób i białą czapeczkę z piór na głowie ... wiecie skąd w ogóle mógł wyjść ten biały kolor? Samiec (ojciec) jest na pewno po czerwonych standardach (wylęgł się u mnie).
sebo - 2009-02-11, 10:56

Mam parkę tych ptaszków i przedwczoraj znalazłem w gniezdzie 5 jajek,ale jest coś dziwnego bo w gniezdzie przebywa głównie samczyk.Samiczka jakby się nie interesuje. Przedwczoraj w nocy siedział samiec,dziś w nocy nikt.Ale teraz znowu jest tam samiec.Czy coś z tego może być czy raczej nie.
adrian - 2009-02-11, 21:45

Tak z czystej ciekawości.

Mirass miał kiedyś 2 osobniki o róznym zabarwieniu twarzy. Co wyjdzie z takiego rozmnożenia tego gatunku, o jakim kolorze będzie maska u młodych ?

LaKi - 2009-02-11, 23:56

adrian, z tego co wiem Orange (pomarańczowe) są recesywne tak więc wyjdą czerwonogłowe szpalty na Orange
dj.looki - 2009-02-22, 13:12

Spójrzcie na tego trzciniaczka co siedzi po prawej stronie na zdjęciu ... wykluł mi się taki na początku tego roku. Ma białą czapeczkę i biały śliniaczek. Jest to samiec, bo już zaczyna śpiewać.



kardynał - 2009-03-02, 15:07

Bardzo ciekawy ten Astryld, ciekaw jestem jak będzie wyglądać po wypierzeniu
dj.looki, A po jakich rodzicach jest ten młody masz jakieś fotki??

dj.looki - 2009-03-03, 19:27

kardynał, po standardowych czerwonych rodzicach z czego tata samiec wiem napewno, że jest również po czerwonych standardach a co do mamy samiczki to nie mam pewności.
kardynał - 2009-03-04, 15:20

No to bardzo ciekawe, dlaczego wyszedł taki młody?? No i najbardziej ciekawe to jest to jakie będą po nim młode??
dj.looki - 2009-03-04, 20:14

kardynał, za jakieś 10 miesięcy będzie wiadomo :-) ... zamierzam go sobie zatrzymać.
Al - 2009-05-17, 10:20

Moje trzciniaki w wolierze zew. nie wybrały sobie budki, tylko same uwiły gniazdo na jednej z nich, z tego powodu kontrola jest niemożliwa, udało mi się podejżeć aparatem maluchy
gniazdo



wanted - 2009-05-17, 16:00

Al, no to tylko pogratulować tak udan ego lęgu. Widzę ze jest 4 młodych a domniemam myśleć że i 5 się znajdzie.
Ptaki uwiły same gniazdko, a więc to super materiał genetyczny z tych ptaków dla innych hodowców.
Aby wszystko się ładnie odchowało.

Al - 2009-05-28, 14:35

Niestety :cry: w nocy przyszło nagłe ochłodzenie temp. spadla do ok. 4 0C. Woliera byla zabezpieczona przed deszczem i przeciągami ale maluchy nie przeżyły.

wanted - 2009-05-28, 16:06

Al, padły wszystkie czy tylko te dwa ?
Al - 2009-05-28, 16:21

wanted, Niestety wszystkie
michal12305 - 2009-07-01, 20:22

Dzisiaj w klatce 80x30x75 para trzcinowców wysiadywała jajka i dzisiaj rano podczas karmienia patrze do gniazda, a tam malutki pisklak, pozostało jeszcze 5 jajek.
Dodam, iż to jest klatka i w niej także dwa samce i jedna samica zeberek timorskich, a młode jest w zwykłej budce 9x9x9 skrzynkowej półotwartej, rodzice troskliwie się nim opiekują, liczę na jeszcze 2-3. Są to ptaszki czerwonogłowe i to moje pierwsze pisklę astrylda trzcinowego. Chciałem się zapytać, jakie obrączki stałe im założyć 2,5mm, czy 2,7mm? W którym dniu życia?

Al - 2009-07-02, 09:19

U mnie też są znow młode :mrgreen: teraz jest ciepło i mam nadzieję,żę tym razem wszystko dobrze się skończy
Karolina_PNGR - 2009-07-02, 10:01

Al życzę powodzenia ;)
A ja wczoraj taką parkę widziałam w Annie Zoo w Blue City albo w Reducie.

michal12305 - 2009-07-03, 12:26

już są 3 lub 4 i jeszcze 2 lub 3 jajka, no więc jakie obrączki?
yotan - 2009-07-03, 14:33

michal12305, 2,7mm. I najlepiej miedzy 8 a 10 dniem życia. Zacznij obrączkować w 8 dniu i przez następne 2-3 dni sprawdzaj, czy nie spadły.
JC - 2009-07-03, 15:21

Na trzcinowe zalecane są obrączki mniejsze. W Polsce obrączkuje się 2,7 bo mniejszych praktycznie nie ma.
michal12305 - 2009-07-04, 16:14

niestety, wczoraj u nas w koszalinie było otwarcie młodzieżowych bałtyckich igrzysk a potem pokaz sztucznych ogni, ptaki zeszły z młodych a po dwóch godzinach przełożyłem młode pod mewki, ale było już za późno (cała trójka umarła niedługo potem)
jest mi bardzo przykro

Al - 2009-07-04, 17:57

michal12305, Wiem jak to jest, szkoda małych. U mnie 4 młode, nie przeszkadzam nie robię zdjeć.Gniazdo mijam z daleka aby nie stresować dorosłych.
RYB@ - 2009-07-07, 14:54

WITAM !!
W niedzielę zakupiłem parkę "Trzciniaków" fruwają w klatce o wymiarach 62x40x40 szer.x głę.x wys. i pomimo podania im jedzenia w paśnikach jedzą tylko proso senegalskie zawieszone na pręcikach nie jedzą nic prócz tego ani owoców ani zielonego co może być powodem takiego zachowania ???

dj.looki - 2009-07-07, 15:01

Kolego, te ptaki to ziarnojady. Praktycznie ziarno i woda przez cały rok. Przy lęgach, pierzeniu podaje się karmę jajeczną, skruszone skorupki jajek, kiełki i np. mniszek lekarski, gwiazdnicę. To w zupełności powinno wystarczyć.
RYB@ - 2009-07-07, 15:07

Jasne ale nie pobierają ziarna ,owoców jak również zieleniny ,które mają podane w paśnikach tylko te zawieszone na klatce i to mnie martwi ... a może dziwi.
Al - 2009-07-07, 15:38

RYB@, Może do takiej diety są przyzwyczajone i musi trochę potrwać aż zaczną jeść coś innego.Może nie znają paśnikow i nie wiedzą jak z nich jeść?.
Co do urozmaicenia to moje teraz gdy mają młode wręcz uwielbiają gałęzie z mszycami.

RYB@ - 2009-07-08, 07:43

Al napisał/a:
RYB@, Może do takiej diety są przyzwyczajone i musi trochę potrwać aż zaczną jeść coś innego.Może nie znają paśnikow i nie wiedzą jak z nich jeść?.


Właśnie o tym też pomyślałem a właściwie to byłem pewien ,że to jest powodem takiego zachowania więc będę musiał dokwaterować im Amadynki Wspaniałe albo Ostrosterne przynajmniej na jakiś czas do póki nie nauczą się tego i owego.

Dziękuję i pozdrawiam

zebrafinch - 2009-07-09, 23:28

ptaki wyjadają proso senegalskie z kłosów ponieważ jest dla nich atrakcyjniejsze niż mieszanka prosa , gdy zabraknie tego pokarmu wówczas zaczną pobierać ziarno z paśników , ( jak dostaniesz piwo do picia to pierwsze wypijesz zimne, lecz jak to sie skończy to ciepłe też wypijesz)
nowo nabyte ptaki dorosłe po kilku godzinach pobytu w nowym miejscu , znają juz dobrze teren i wiedza gdzie moga znaleść pokarm i wodę

Al - 2009-07-14, 18:46

Młode z nowego lęgu już wyszły z gniazda W odróżnieniu od innych ptakow, młode trzciniaki bardzo szybko opuszczają gniazdo, jeszcze nie potrafią fruwać, wspinają się po trzcinie wyżej, znow spadają. Rodzice latają wokół nich pilnując maluchów. W końcu małym udało się wspiąć wyżej i sobie siedzą razem na galązce. Takie maleństwa, ogonka jeszcze nie ma, skrzydełka też nie wpełni wyrośniete a w okół dzioba żółta obwódka.

_________________

wanted - 2009-07-14, 23:16

No jak widać, to całkiem młodziak.
Chyba za wcześnie może opuścił gniazdo ?
Nie wiem jednak, nie udało mi się rozmnożyć tych ptaków jak miałem je w swojej hodowli.

Al - 2009-07-15, 09:10

Próbnowalam dać je z powrotem do gniazda, jeszcze nie wyszłam z woliery a one już były na zewnątrz :mrgreen: Próbowalam kilkakrotnie ale nic z tego, ale wspinanie idzie im świetnie
JC - 2009-07-15, 09:24

Są upały więc nie powinno im się nic stać, chyba że jakiś nocny atak drapieżnika. Jednak, z tego co pamietam, one dosyć długo wymagają po wyjściu z gniazda opieki rodziców. U mnie większość młodych padało ok. 3 tygodnie po opuszczeniu gniazda. Ale może moje ptaki były złymi rodzicami :?:
mirass - 2009-08-03, 23:08

Zdaje się, że w Belgii są lub były na sprzedaż 3 pary astryldów trzcinowych lutino:
http://www.bird-export.com/birds.asp
Nr 16

wanted - 2009-08-04, 08:43

mirass, foteczka z tego ogłoszenia.

http://www.bird-export.co...0geel_klein.jpg

michal12305 - 2009-08-08, 00:15

dobra wiadomość! niedawno pisałem o tym iż młode umarły mino podłożenia pod mewki ale nie spodziewałem się, iż z podłożonych jajek wraz z pisklakami coś się wylęgnie, a tu niespodzianka!
tydzień temu mewki wyszły z gniazda a wraz z nimi młody trzcinowiec. Jestem naprawdę pod wrażeniem, bo naprawdę myślałem , iż te jajka były puste, a jedynie szkody mi iż odchował się pod mewkami a nie trzcinowcami.

Al - 2009-08-31, 17:01

Młode już zaczynają się wybarwiać :mrgreen:

york73 - 2009-09-04, 21:40

Al napisał/a:
Młode już zaczynają się wybarwiać :mrgreen:

I jak tam maluchy ?
Ile ich obecnie jest ?

Al - 2009-09-05, 10:12

Maluchy czują się dobrze, wybarwiają się coraz lepiej. Z pierwszego lęgu były 3 i wszystkie mają się dobrze, w drugim są 4 ale jeszcze małe.
Annamaria - 2010-02-02, 08:53

Witam
Do jakiego wieku dożywają trzciniaki w niewoli?.
Anka

Mateusz_M - 2010-02-02, 18:25

Annamaria, jak większość astryldów ... granice ok 5 lat .
FlyArek - 2010-02-02, 19:50

Mateusz_M, no raczej dłużej. Mój znajomy miał zeberkę, która dożyła wieku 8 lat więc określenie
Mateusz_M napisał/a:
jak większość astryldów ... granice ok 5 lat .
jest błędne. Zapewne trzciniaki żyją dłużej.
Rocki - 2010-02-02, 20:57

Ja czytałem, że astryldy przeciętnie żyją do 8 lat...
JC - 2010-02-02, 21:10

Przesadzacie z długością życia i mylicie pojęcia. Przeciętna to inaczej średnia, a ta to chyba nie jest większa niż 1-2 lata. Dlatego lepiej operować pojęciem do jakiego wieku są płodne, a to ok. 5 lat. Natomiast najbardziej wytrzymałe, o idelnych genach potrafią dozyć 8 a nawet więcej lat.
Adam73 - 2010-02-03, 14:25

ja mam jednego, który przezył już ponad 10 lat (jak go chwycę to sprawdzę obrączkę). Przebywa w wolierze, w zimnym wychowie - teraz ok 1stopnia, i ma sie nieźle.
Mateusz_M - 2010-02-03, 16:56

Popieram wypowiedz JC, ! Trzeba dokładnie przeczytać napisałem ze w granicach ok 5 lat więc to jest średnia .... U ptaków tak jak i u ludzi jedni żyją ponad setke a inni 80 ...
arizona - 2010-02-03, 17:19

Adam73,trzymasz je cały rok w wolierze zewnętrznej?
Adam73 - 2010-02-04, 12:50

arizona, Na zimę, od dwóch sezonów, przenoszę do wolier wewnętrznych z temp. od 0 do 6 stopni.
arizona - 2010-02-04, 21:00

Adam73,przepraszam,że jeszcze raz pytam,rozumiem,że wcześniej przebywały u Ciebie w wolierze zewnętrznej?jeśli tak to opisz proszę jak to znosiły
Adam73 - 2010-02-05, 14:20

arizona, Ptaszki trzymałem zawsze w wolierach zewnętrznych a na zimę przenosiłem je do mieszkania do klatek i witrynek, gdzie miały ciepło. Od dwuch lat zimują jednak w wolierze w nieogrzewanej ptaszarni.
Mateusz_M - 2010-02-05, 17:21


Zbyszek - 2010-02-22, 00:46

Przepraszam, jeżeli nie doczytałem z pośpiechu.
Proszę o informację, czy podlegają obowiązkowi rejestracji w urzędzie?

Michuuu - 2010-02-22, 05:06

Zbyszek, Z tego co mi wiadomo to nie podlegają :-)


Zbyszek - 2010-02-22, 11:05

Serdecznie dziękuję, taką wiadomość przysłał mi hodowca trzciniaczków, ale chciałem ją potwierdzić w najbardziej kompetentnym miejscu.
wanted - 2010-09-22, 21:38

Będąc na giełdzie w Zwolle widziałem spore ilosci tych ptaków. Oprucz takich róznic jak czerwonodziobe z czerwoną częścią twarzową i pomarańczowodziobe z czescią tą pomarańczową, były też ptaki w mutacjach i to obu przykładów koloru twarzy.
Michuuu - 2010-10-18, 20:36

I jak tam spisały się Wasze trzciniaki w tegorocznych legach ?

Adam73 napisał/a:
Od dwóch lat zimują jednak w wolierze w nieogrzewanej ptaszarni.

Możesz powiedzieć jak przygotowywałeś ptaki do zimowania w nieogrzewanym pomieszczeniu ?
Moim jak tylko temperatura spadła o 4*C to od razu zrobiły się osowiałe i mniej ruchliwe.
Po podniesieniu temperaturki wszystko wróciło do normy na szczęście :-)

LaKi - 2010-10-19, 00:23

szczerze szeków nie lubię wśród ptaków ale Trzciniaki Szeki bardzo mi się podobają :) jak znajomy pozwoli porobię kilka fotek :)
Michuuu - 2010-12-31, 12:42

LaKi, I jak masz te fotki ? Ten Twój znajomy może mieszka gdzieś w okolicy Poznania , lub w samym Poznaniu ?

Im dłużej mam te ptaki u siebie tym bardziej mi się podobają :-)

krzysiek007 - 2011-01-24, 14:52

http://www.finchsociety.org/fsa/stars/stars.htm
wanted - 2011-01-24, 17:26

Spory i ciekawy tekst, fajnie jednak by było gdyby był przetłumaczony na polski.
Rocki - 2011-03-19, 10:11

Jak wygląda sprawa z utrzymaniem Astryldów trzcinowych w wolierze zewnętrznej? Tzn. jak wygląda sprawa z ich odpornością na niskie temperatury, czy nie ma problemu z ich utrzymaniem na zewnątrz od maja do października?
Pit83 - 2011-03-22, 16:11

Moje przebywały w wolierze osłoniętej z trzech stron od wiatru, bez dodatkowego pomieszczenia do plus 5 stopni w nocy i mialy sie bardzo dobrze.
amadyna1471 - 2011-03-22, 23:30

Rocki, Raczej wszystko zależy od sposobu zahartowania ptaszków.
FlyArek - 2011-04-22, 17:55

Witam,

Moje astryldy, mimo kilku budek i koszyczków, stale buszują w sztucznym wisielcu. Wniosek taki , aby schować budki ? Mam nadzieję, że uda im się uwić jakieś gniazdo. Póki co samiec tańczy ze źdźbłem :-) Kilka też owinął wśród rośliny.

katta80 - 2011-05-25, 22:57

U mnie w wolierce budują gniazdo, nareszcie.
pysia34 - 2011-05-26, 08:07

Ech moje zbudowały już kilka gniazd w ciągu ostatniego roku i kicha , zednych młodych tylko przenoszą się z miejsca na miejsce :( Nawet bambus im kupiłam na jesień. Obecnie jednak musiałam go zakryć siatką zeby miał okazję odrosnąć po zimie. Ptaki tak mocno skubią wszystko to co zielone odbija , ze rośliny trzeba było poosłaniać inaczej nic nie urośnie:(
katta80 - 2011-05-26, 16:35

Ja w ubieglym roku mlode juz od tej pary odchowalem , moze i w tym roku bedzie dobrze.
pysia34 - 2011-08-20, 23:28

moje trzciniaki
http://www.garnek.pl/pysi...tryld-trzcinowy
http://www.garnek.pl/pysi...owy-w-gniezdzie

Michuuu - 2011-09-21, 22:11

U mnie parka trzciniaków w tym roku miała tylko jeden lęg i to aż 7 sztuk.Szkoda , że nic sie nie odchowało , zapewne ptaki były zestresowane ( remont u sąsiada ).Dam im jeszcze jedną szanse w tym roku :-)
belfort - 2012-05-27, 02:57

Witam ! Od dwoch dni jestem w posiadaniu astryldow trzcinowych. Ptaki sa poki co bardzo plochliwe na widok czlowieka, choc samiec juz podspiewuje. Czy moglibyscie mi udzielic paru rad odnosnie trzciniakow ? Czy moga byc umieszczone w jednej klatce z samicami amadyn wspanialych ?
Al - 2012-05-27, 10:40

Moje już przystąpiły do legow, znowu same uwiły gniazdo, mają 3 maluchy, druga parka nadal robi gniazdo, coś im trudno znależć odp. miejsce, wybierają i wybierają,
belfort, ze wspaniałymi to nie wiem, moje są osobno - wspaniałe ale z inną drobnicą - zebereki, ostrosterne , diamentowe i kanarki dogadują się bez problemu, ale nie w klatce tylko w wolierze.
W klatce jak chcesz mieć lęgi to trzymaj je osobno

amadyna1471 - 2012-06-22, 20:24

Żółta mutacja tych ptaków.

Foty zapożyczone z sieci!!!!

LaKi - 2012-06-22, 21:10

przywiozłem już do polski żółtego samca :) czekamy teraz aż zacznie działać :)
FlyArek - 2012-06-23, 01:14

WOW :!: Są przepiękne !
LaKi, z jaką samicą go skojarzysz?
Czy jeśli mam samca szpalta na żółty, to o jaki żółty chodzi? Bo raczej nie taki.

B.A.T.E.K - 2012-06-23, 11:59

Czyli masz standardowego co ma gen mutacji żółtej. Nie widać go na nim ale przekazuje go potomstwu?
tomed20 - 2012-06-23, 12:19

Żółta mutacja jest już od jakiegoś czasu w Polsce. Wiem o parze, która sprzedała się za 500zł. Za granicą życzą sobie za żółte trzciniaki 60-100E/szt.
Sam zakupiłem sobie parę szpaltów na żółte i zobaczymy, co z tego wyjdzie.

LaKi - 2012-06-24, 14:03

FlyArek napisał/a:
WOW :!: Są przepiękne !
LaKi, z jaką samicą go skojarzysz?
Czy jeśli mam samca szpalta na żółty, to o jaki żółty chodzi? Bo raczej nie taki.


Samca przywiozłem jako młodą samice, jednak okazał się samcem. Może to i lepiej :) większe szanse na rozmnożenie.

Ptak nie jest u mnie tylko u mojego znajomego dla którego przywiozłem tego ptaka. Samiec dostał już samiczkę SZEK ale jak na razie chyba jeszcze jest za młody (a ma już około 12 miesięcy).

Jeśli masz szpalta na "żółte" to pewnie chodzi o żółtą a w zasadzie pomarańczową maskę.

FlyArek - 2012-06-24, 22:36

B.A.T.E.K, standardowy on nie jest. Jest jaśniejszy niż standardy.
Maska czerwona. Więc nie wiem do końca co się kryje pod pojęciem żółty. Jeśli by chodziło o maskę, to raczej byłby szpalt na oragne.

belfort - 2012-10-31, 00:07

Moje pierwsze trzciniaki (standardy) maja juz dwa jajka w budce, wiec jestem dobrej mysli. Nie wiem tylko jak bedzie z pokarmem jajecznym z suszonymi owadami, poniewaz nie widzialem zainteresowania z ich strony.
Z kolei parka mutacji cynamonowej zachowuje sie dziwnie. Samica wykazuje zainteresowanie budka i widac, ze jest gotowa do legow. Natomiast samiec nie probuje nawet konstruowac gniazdka, a sporadyczne proby pokrycia samicy koncza sie kleska.

pysia34 - 2012-11-03, 07:40

U mnie z wolnej miłości trzciniak pokrył kratoskrzydłą i długo nie wiedziałam czym jest pisklak. Obecnie po wypierzeniu nie ma już wątpliwości. Ciekawe dlaczego pomimo ilku par zachciało im się takiej odmiany :-D
wanted - 2012-11-03, 08:04

pysia34, a dało by radę wstawić zdjęcie tej hybrydy ?
Ciekawe czy ptak chociaż ładnie wygląda ?

pysia34 - 2012-11-03, 08:15

Nie takie proste w szklarni wśród roślin ale postaram się w najbliższym czasie go wyłapać aparatem :) Podobny mariaż miałam u mozambika i magellana.
pysia34 - 2012-11-04, 10:52

sory za jakość ale są tak ruchliwe że trudno je złapać :)

na dodatek dokładam kulczyka po magellanie:)

belfort - 2012-11-10, 01:27

A u mnie na 7 zniesionych jajek, 4 okazaly sie zaplodnione. Niestety, ptaki nie wysiaduja ich dobrze, bo w nocy niekiedy zostaja na zerdkach. Poza tym zauwazylem, ze jak dwa sa na klatce, to samiec gania za samica, jakby chcial ja zapedzic do budki. Z czego moze wynikac brak checi wysiadywania w nocy ?
toni60 - 2012-12-19, 20:13
Temat postu: Astryld trzcinowy
Z kolei moje trzciniaki miały w budce sześć jajek i przez tydzień samiczka je ogrzewała .Samczyk zmieniał ją ale na bardzo krótko.Po sześciu dniach samczyk zaczął ją bez przerwy ganiać po klatce,gdy schowała się w budce to ją wypędzał no i wielka klapa.Została mi tylko fotka jajek.Nie wiem jak sprawdzić czy były pełne.
wanted - 2012-12-19, 20:38

toni60 napisał/a:
Została mi tylko fotka jajek.Nie wiem jak sprawdzić czy były pełne.

Podkładasz jajka pod żarówkę w lampie/kloszu i jak widać czerwonawe żyłki to dobre a jak nie to czyste- po 5-6 dniach dla pewności wysiadywania chociaż już i wcześniej jest widać.

Michuuu - 2012-12-20, 10:15

toni60, coś tam jest pełne.mogles ratować sytuację i pozbyć się samca, dać go do osobnej klatki a wysiadywania zostawić samiczce

P.s piękne trzciniaki.

toni60 - 2012-12-20, 13:56

Michuuu napisał/a:
toni60, coś tam jest pełne.mogles ratować sytuację i pozbyć się samca, dać go do osobnej klatki a wysiadywania zostawić samiczce

P.s piękne trzciniaki.
Teraz jestem mądrzejszy i bym tak zrobił.Nie wiem też czy nie były za młode bo nie mają obrączek.Klatka typu skrzynkowego 90 dł.60 wys.40 szer.Na czeskich forach piszą że lepiej gdy klatki są szersze, ptaki czują się bezpieczniej.Albo wręcz zasłaniają część klatki.
Michuuu - 2012-12-20, 15:40

Klatka ma odpowiednie wymiary ;-) Widzę też , że mają sporo zieleni , to także jest na PLUS.
U mnie kiedyś gniazdowały w klatce w której miałby być tylko na krótki czas 60 cm długa , 40 wysoka i 40 szeroka.Co prawda nie udało im się wychować pisklaków ale to przez halsującego sąsiada... Próbuj dalej z nim , jak się sytuacja powtórzy to rozdziel je ;-) Powodzenia.

FlyArek - 2012-12-22, 01:11

Albo spróbuj sparować samicę z innym samcem. Dobrze dobrana para żyje zawsze w zgodzie i takie sytuacje nie mają miejsca.
toni60 - 2012-12-22, 20:55

FlyArek napisał/a:
Albo spróbuj sparować samicę z innym samcem. Dobrze dobrana para żyje zawsze w zgodzie i takie sytuacje nie mają miejsca.
Dam im jeszcze jedną szansę na wiosnę.Mam tylko jedną parę i rozmnożenie ich to dla mnie wyzwanie.
FlyArek - 2013-02-21, 19:54

Mam pytanie.
Jakie otrzymam potomstwo po samcu z czerwoną maską (ojciec szpalt na żółte- jaśniejszy niż standard, matka standard) z samiczką o żółtej masce?

Alan1980 - 2013-03-11, 20:03

Dziś przeglądając ogłoszenia znalazłem jedno takiej treść
Cytat:
Sprzedam astryldy trzcinowe. Ptaki z woliery zewnętrznej, roczne


Czy to możliwe aby te ptaki zimowały w wolierze zewnętrznej?

FlyArek - 2013-03-11, 22:39

Nie , moim zdaniem nie jest to możliwe. Zapewne sprzedający miał na myśli, że przebywały w wolierze zewnętrznej.
Alan1980 - 2013-04-09, 21:24

FlyArek, a jednak coś w tym musi być, znalazłem kolejne takie ogłoszenia. Czy ktoś z Av zimował trzciniaki w wolierze zewnętrznej?
Adam73 - 2013-04-10, 11:50

Alan1980, Ja, kiedyś dawno, zimowałem w pomieszczeniu nieogrzewanym, gdzie temperatura nie spadała poniżej -3 stopni. Po zimie były w bardzo złej kondycji. Nigdy więcej tego nie powtórzę i odradzam takich prób.
pawels4 - 2013-04-10, 20:02

u mnie zimują w nieogrzewanym pomieszczeniu gdzie temp w zimie jest około 5 stopni na plusie
po zimie są w idealnej kondycji

zimowanie to także sprawa karmienia

belfort - 2013-04-28, 19:34

Mnie zawsze zadziwia fakt trzymania zima drobnej egzotyki na zewnatrz, w polskiej strefie klimatycznej. Czy uzywana w Belgii nazwa mutacji "Isabel" to inaczej zolte czy tylko pastele ? Bo mam wlasnie takie ptaki u siebie.
Alan1980 - 2013-04-28, 20:08

Moje trzciniaki dostały właśnie budkę, zobaczymy czy zdecydują się na lęgi.
belfort - 2013-04-29, 17:44

Ladnie wybarwione sa Twoje ptaki. Moje juz raz mialy leg, tyle ze nieudany, bo porzucily malego.
Alan1980 - 2013-05-07, 17:25

Moje trzciniaki coraz bardzie interesują się budką, coraz częściej w niej przebywają. Niestety to straszne dzikusy - nawet dawanie jedzenia czy wymiana wody powodują, że latają jak szalone i nie wiem czy przez to przystąpią do lęgów. Czy u was jest podobnie?
belfort - 2013-05-07, 21:14

Alan1980 napisał/a:
Moje trzciniaki coraz bardzie interesują się budką, coraz częściej w niej przebywają. Niestety to straszne dzikusy - nawet dawanie jedzenia czy wymiana wody powodują, że latają jak szalone i nie wiem czy przez to przystąpią do lęgów. Czy u was jest podobnie?


Moje tez tak lataly po klatce przy najmniejszej ingerencji i krotko po powieszeniu budki samiczka zlozyla jajka.

Alan1980 - 2013-05-08, 12:48

Dziś jednak pojawiło się pierwsze jajko. Jednak gniazdo jest zbudowane słabiutko, a jajko leży praktycznie na dnie budki. Powiedzcie, czy ptaki te siadają jak zniosą wszystkie jajka?
belfort - 2013-05-13, 21:03

U mnie usiadly juz po drugim jajku.
Alan1980 - 2013-05-13, 21:21

No to u mnie zapewne nici z lęgów tym razem. Nadal są dwa jajka i ptaki nie siedzą, więc.....
belfort - 2013-05-17, 16:31

Wczoraj zawiesilem budke moim trzciniakom mutacji Isabel. Poki co tylko samica jest nia zainteresowana, ale nie wchodzi do srodka. Wydaje mi sie, ze boja sie nowej wysciolki.
Al - 2013-05-17, 18:49

Moje znowu nie wybrały budki, same wija gniazdo w kępie roślin
Al - 2013-05-20, 17:02

Gniazdo trzciniaków

pysia34 - 2013-05-21, 06:06

U mnie w tym roku skorzystały z gotowego koszyka (już są młode w zewnętrznym koszyczku) w ubiegłym zbudowały aż 4 gniazda na cytrynie aby skończyć lęgi w owym koszyczku wiklinowym :)
belfort - 2013-05-29, 18:10

Moja samica trzcniaka jakies 2-3 dni temu zniosla czwarte jajko, po czym zarowno ona jak i samiec nie wykazywaly zadnego zainteresowania budka. Teraz niepokoje sie, bo samica siedzi apatyczna na drazku, caly dzien spi z glowa w piorach i duzo pije. Co to moze oznaczac ? U amadyn wspanialych takie zachowanie konczy sie najczesciej zejsciem ptaka w krotkim odstepie czasu. Stad moje obawy w przypadku trzciniakow.
Alan1980 - 2013-05-29, 19:53

No i niestety moje trzciniaki tylko znoszą jajka i nie siadają. Zapewne przeniosą się do woliery zewnętrznej z gołąbkami i może zeberkami i może tam uzyskają spokój i lęgi.
Alan1980 - 2013-06-23, 21:42

Na trzciniaki też przyszła pora ;-)


belfort - 2013-06-23, 21:47

Alan1980 napisał/a:
Na trzciniaki też przyszła pora


A jednak wysiaduja ?

Alan1980 - 2013-06-23, 21:52

belfort, tak od kilku dni samiczka przesiaduje w gnieździe. Co prawda nie wiem ile jest jajek, ale nie chcę już jej stresować po nieudanych podejściach w domowej klatce.
Michuuu - 2013-06-24, 12:53

Alan1980, Widzę , że masz zwykłe kupne budki lęgowe. Ja mam takie same dla wspaniałych , ale troszkę je przerobiłem.Zrobiłem otwierany dach.Ułatwia to kontrolę gniazda ;-)

Ładne ptaki :) Powodzenia ;)

Alan1980 - 2013-07-29, 20:38

Moim trzciniakom po raz kolejny nie udało się nic odchować. Ładnie budują gniazdko, samiczka wysiaduje, a jajka niestety puste. Pewnie będę musiał dokupić jeszcze jedną parkę i spróbować pozamieniać ich partnerstwa ;-) .
belfort - 2013-09-17, 17:29

Po raz kolejny muszę zadać kłam teorii, jakoby ptaki spod mewek nie wychowywały swojego potomstwa. To są puste ogólniki bez pokrycia w faktach. Wszystko i tak zależy od konkretnego ptaka i warunków, jakie mu się stwarza. U mnie są w tej chwili cztery młode trzciniaki, w tym jeden inny od pozostałych (ma jasny dziób i biały pas piór na głowie). Rodzice są spod mewek i poza dużym stopniem agresji względem siebie (odganiają się nawzajem od karmideł co jakiś czas) - dobrze karmią młode. Ponadto moja parka amadyn (tutaj samica również spod mewek) wyprowadza już trzeci lęg w tym sezonie.
yotan - 2013-09-17, 19:22

Jeśli oba ptaki rodzicielskie pochodzą spod mewek, to jest większe prawdopodobieństwo, że wspólnie odchowają młode.
belfort - 2013-09-25, 00:32

Jeden z moich mlodych trzciniakow, ktore wlasnie pare dni temu wylecialy z budki - ma biala "czapeczke" na glowie i rozowy dziob. Czy to jest jakas mutacja, czy po prostu tak wyszlo ? Rodzice sa standardami czerwonoglowymi.
pysia34 - 2013-09-25, 08:41

Trzymasz je same czy mają szansę pomieszać się z innym gatunkiem?
belfort - 2013-09-25, 18:49

pysia34 napisał/a:
Trzymasz je same czy mają szansę pomieszać się z innym gatunkiem?


Mam je w osobnej klatce podczas lęgów, także nie mają styczności z innymi ptakami. Na holenderskim forum widziałem zdjęcia dorosłych ptaków właśnie z białymi piórami na głowie, zupełnie tak jak w moim przypadku.

Michuuu - 2013-09-25, 20:42

belfort, Dodaj fotkę , może to pomoże rozwiązać ten problem.
belfort - 2013-09-25, 21:51

Fotki nie moge zrobić póki co, bo są zbyt nerwowe. Znalazłem podobne ptaki na zdjęciach, które wklejam poniżej. Różnica jest taka, że mój ma białą czapkę na wierzchu głowy, różowy dziób i jest od parki standardów.



amadyna1471 - 2013-09-25, 21:54

Według mnie to pozostałości genetyczne po jakiś hybrydach te ptaki nie mają genów białego koloru.
belfort - 2013-10-01, 00:34

Oto moje młode a wśród nich ten z białą czapeczką ;-)




belfort - 2013-10-23, 01:49

Tutaj jeszcze zdjęcia mojego mutanta :)



belfort - 2013-11-05, 03:34

U mnie znów dziwny przypadek u trzciniaków. Jeden z dwumiesiecznych mlodych pobiera jedynie pokarm jajeczny Orlux, prosa nie je. Pomijam już fakt, że jako jedyny żebrał o pokarm u samca jeszcze dwa tygodnie temu. Musiałem przełożyć ojca do innej klatki, bo tak "pasożytował" na nim, że prawie go wykończył.
krzysiekg25 - 2013-11-27, 07:19



Alex24 - 2013-11-27, 08:47

A jak z lęgami tej parki?
krzysiekg25 - 2013-11-27, 09:24

Alex24, JAk były w lato w wolierze zewnętrznej to samiec wykonał gniazdo w gąszczu roślin, ale samica w ogóle się nim nie interesowała. Teraz są wewnątrz i na odwrót samica interesuje się lęgami, a samiec nie.
Może w następnym roku coś wykombinują ;-)

katta80 - 2013-11-27, 19:34

W wolierze sa same czy sa z innymi gatunkami ?
krzysiekg25 - 2013-11-27, 19:52

katta80, w zewnętrznej były razem z innymi gatunkami i to pewnie był powód, że nie przystąpiły do lęgów, a teraz są same.
Alan1980 - 2013-11-27, 20:00

U mnie niestety w tym roku z trzcianiakami się nie powiodło. 3 razy przystępowały do lęgu - raz w klatce i 2 razy w wolierze i za każdym razem choć ptaki same budowały gniazdo i wysiadywały jajka to te okazywały się puste. W przyszłym roku zapewne dokupię samca i spróbuję ponownie.
belfort - 2013-11-28, 02:27

Moje pierzące się aktualnie trzciniaki




przepiórkarz - 2013-12-02, 15:32

czy te ptaki mogą być z zeberkami
wanted - 2013-12-02, 18:03

przepiórkarz napisał/a:
czy te ptaki mogą być z zeberkami

Być jak najbardziej ale pomieszczenie nie moze być malutkie.
Nie wiem jednak czy się krzyżują czy nie.

przepiórkarz - 2013-12-02, 18:59

wanted napisał/a:
przepiórkarz napisał/a:
czy te ptaki mogą być z zeberkami

Być jak najbardziej ale pomieszczenie nie moze być malutkie.
Nie wiem jednak czy się krzyżują czy nie.

Właśnie się o to boje czy nie wyjdą bastardy

krzysiek007 - 2014-02-02, 15:16

Posiada ktoś aktualnie żółte trzciniaki :?:
Raffy - 2014-02-02, 16:13

Mam 3letnią parkę trzciniaków, wspaniała para. Samiec dokarmiał młode podlotki zeberek, wzorcowy ojciec. Dopuściłem je do lęgów, w pierwszym młode padły - nie karmiły ich w ogóle. W drugim to się powtórzyło, ale młode zostały przeniesione pod zeberki. O co chodzi? Nie znam źródła pochodzenia swoich trzciniaków, ale wzorcowe są oprócz niekarmienia młodych... ale karmił młode podloty zeberek, może dorosłe są spod zeberek?
januszszunaj - 2014-02-03, 09:54

witam też mam parkę żółtodziobych ale samica w zeszłym roku dwa razy zaparła z jajkiem teraz zniosła już drugie więc może tym razem coś z tego będzie
belfort - 2014-02-08, 02:09

Raffy napisał/a:
Mam 3letnią parkę trzciniaków, wspaniała para. Samiec dokarmiał młode podlotki zeberek, wzorcowy ojciec. Dopuściłem je do lęgów, w pierwszym młode padły - nie karmiły ich w ogóle. W drugim to się powtórzyło, ale młode zostały przeniesione pod zeberki. O co chodzi? Nie znam źródła pochodzenia swoich trzciniaków, ale wzorcowe są oprócz niekarmienia młodych... ale karmił młode podloty zeberek, może dorosłe są spod zeberek?


Czyli nie są wzorcowe, skoro nie potrafią wyprowadzić ani jednego lęgu. Trzciniaki są generalnie nerwowymi ptaszkami i w czasie lęgów potrzebują maksimum spokoju i jak najmniej ingerencji. U mnie w pierwszym lęgu pozostawiły młodego na śmierć głodową, natomiast parę miesięcy później w drugim lęgu - z sukcesem wysiedziały i wykarmiły 4 młode. Jest tym większym sukcesem, gdyż oba ptaki pochodzą spod mewek i wysiadywanie jajek przebiegało u nich momentami burzliwie.

Zbigniew - 2014-02-08, 08:09

Raffy napisałeś, że samiec trzciniak karmił młode zeberki. Czy to znaczy, że trzciniaki i zeberki mają lęgi w jednej klatce (wolierze?) ? Jeśli tak to według mnie są bardzo małe szanse aby trzciniaki odchowały młode. Ja kiedyś trzymałem trzciniaki w jednej klatce (100x70x50) ze srebrnodziobkami potem w wolierze (260x180x70) z inną drobnicą i choć gniazdowały to nigdy nie odchowały młodych - dopiero jak zacząłem im robić lęgi w osobnej klatce (nawet w malutkiej 60x40x40) bez problemu doczekałem się potomstwa. Dodam jeszcze, że na gniazda najlepiej lubią zajmować plecione koszyczki, ewentualnie butki półotwarte, w budkach typu "amadyna" czują się niepewnie i przy jakimś hałasie samica schodzi z jajek i wygląda z budki.
Al - 2014-02-08, 13:26

Zbigniew, W wolierze nie miałam problemów z odchowem mlodych trzciniaków, ale ptaki nigdy nie wybrały budki, tylko same robiły gniazdo w kępie roślin. Obecność innych gatunków im nie przeszkadzała
Raffy - 2014-02-08, 14:49

Zbigniew, mam jedną średnią wolierkę i trzymam tam mix, wpuszczam tam też usamodzielnione młode. A jak wiadomo, młode zeberki długo zebrzą o pokarm. To samiec trzciniaka je dokarmiał.

Na czas lęgów trzciniaki zostały przeniesione do osobnej klatki.

Para jest bardzo spokojna, w czasie wysiadywania tylko pokarm znikał z pojemników, żadnych kłotni itp. A wylęg 100% był. Tylko to karmienie młodych :-/

belfort - 2014-05-18, 00:26

Dodaję zdjęcia raz jeszcze.










belfort - 2014-06-17, 14:33

U mnie u trzciniaków totalna załamka. Wczoraj wyrzuciłem dwa pierwsze padłe młode, kolejne dwa właśnie dogorywają, a następne są w trakcie klucia :cry:

Dorosłe ich nie karmią. Jestem w szoku, bo samica jest sprawdzona w lęgach w ubiegłym roku. Czyli wszystko zależy od postawy samca ??? :-/

Al - 2014-06-17, 17:29

CHyba tak musi być dobrana para, ja nawet nie wiedziałam gdzie zrobiły gniazdo, zorientowałam się dopiero jak pokazały się 3 maluchy :mrgreen: i najcześciej samiec je karmi
JC - 2014-06-17, 18:26

U ptaków do końca nic nie przewidzisz 8-) . Ptaki nie gniazdujące nagle zaczynają, super karmiące przestają, w jednym roku tak, w drugim odwrotnie. Jak ktoś chce hodować, to musi do tego się przyzwyczaić :-D Najgorzej jest jednak jak sprzedajesz dorosłe. Powiesz, że świetnie gniazdowały a u nabywcy będzie odrotnie, więc co będzie myślał o tobie :-/ :?:
belfort - 2014-06-17, 23:14

Pierwsze dwa, które wczoraj padły z głodu... :-(


Raffy - 2014-06-19, 10:45

U mnie w ogóle nie karmiły już drugi raz, 12 piskląt poszło do klopa. Więcej ich nie rozmnożyłem, jakoś nawet ochoty nie mam :-/
JC - 2014-06-19, 12:19

A wzięliście pod uwagę, że niektóre samice nie rozpoczną karmienia jak nie mają dostępu do owadów :?: Jak je hodowałem, sporo lat temu, to młode odchowywały wyłącznie w wolierze zewnętrznej z ciągłym dostępem do kokonów mrówczych i mszyc + to co same złapały. Oczywiście wiem, że aktualnie są już samice które karmią samym "martwym" pokarmem białkowym.
Raffy - 2014-06-19, 14:57

Ja im podawałem mączniaka, jadły go ale nadal nie karmiły :roll:
Al - 2014-06-19, 18:25

Nie podaje żywego pokarmu - jedynie mszyce dostają od czasu do czasu, ale je zazwyczaj szybciej kanarki zjedzą :mrgreen: , ale ptaki są w wolierze zew. więc może same coś złapią. Nigdy mi trzciniaki nie przystąpiły do lęgów w klatce. Młode padły mi jedynie gdy było załamanie pogody i w nocy zrobiło się 3-4 stopnie - ale wole miały pełne.
belfort - 2014-10-02, 23:42

Co tam u waszych trzciniaków ? U mnie aktualnie dwie pary siedzą na jajkach, a trzecia kompletnie nie interesuje się lęgiem.
Al - 2014-10-03, 18:10

Niestety całkowita klapa, samiczka " puściła" się z ostrosternym i teraz mam 3 mieszance :evil:
Michuuu - 2014-10-03, 19:48

Al napisał/a:
Niestety całkowita klapa, samiczka " puściła" się z ostrosternym i teraz mam 3 mieszance :evil:


Duże już sa ? Masz jakieś fotki tych ptaków ?

U Nas jedna parka ma gniazdo ale puki co puste.

Al - 2014-10-05, 10:39

Trudno im zrobić zdjęcia, strasznie ruchliwe, lepsze zrobię jak je wyłapie z woliery
Jeden na pewno to samiec- tokuje jak ostrosterny

belfort - 2014-10-13, 20:56

U mnie właśnie ma miejsce klucie się małych u dwóch parek i niestety pierwsze pisklę znalazłem dziś martwe na dnie klatki (w dodatku z urwaną nóżką). Podejrzewam, że to sprawka samca, bo jest kupny spod mewek... :-(


Al - 2014-10-17, 18:50

Ptaszki wyłapane, chyba zostaną u mnie
wanted - 2014-10-17, 22:26

Nawet ciekawe mixy, ciekaw jestem jak będą wyglądać jako roczniaki?
Al - 2014-10-18, 08:51

wanted, One są z wiosny więc praktycznie są wybarwione
wanted - 2014-10-18, 23:48

No to widac ze wiecej mają z ostrosternych.
A wielkosciowo też do ostrosternych czy trzciniaków bardziej ?

Al - 2014-10-19, 10:07

Coś pośredniego, dwa wieksze od trzciniaka - pełniejszą budową przypominają ostrosterne,/ ale maja barwę szaro zieloną/ jeden znacznie smuklejszy ale szary tak jak ostrosterne
belfort - 2014-10-21, 22:55

W końcu doczekałem się w tym roku kolejnych trzciniaków :-D Na 7 pełnych jajek dwa zostały zadeptane zaraz po wykluciu, a trzeci się nie wykluł wcale...


belfort - 2014-10-31, 17:58

Moje trzciniaki obecnie (ok. 3 tygodnie od wyklucia).


belfort - 2014-12-27, 13:40

Nic sie nie dzieje u Waszych trzciniakow ? Moja samiczka (po odseparowaniu mlodych) siedzi wlasnie ponad tydzien na 8 jajkach.
belfort - 2015-01-01, 05:43

Parę dni temu moja trzciniaczka ni stąd ni zowąd zeszła raptem z jajek i przez całą noc (od popołudnia) siedziała we wlocie budki. Jajka (wszystkie zalężone z widocznymi embrionami) były oczywiście wyziębione. Jeżeli coś się z nich wykluje w przyszłym tygodniu to będzie to istny cud...
belfort - 2015-01-07, 02:25

No i okazuje się, że 4 jajka z 6 zmieniły już kolor na ciemnosiwy :) Samica od tamtej pory siedzi na nich wzorowo dzień i noc. Podejrzewam zatem, że jakimś cudem (bo jajka były wyziębione) coś się wykluje i tym razem ! :-)
belfort - 2015-01-15, 03:55

Monologów ciąg dalszy (chyba nikt z Was nie trzyma trzciniaków). Dziś z ciekawości zajrzałem w końcu do budki (gdzie powinno już coś się wykluć) i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu żaden z dorosłych ptaków nie wyleciał na klatkę ! Wszczęły alarm i tak skutecznie zasłoniły mi potencjalne pisklaki, że udało mi się dojrzeć tylko jedno jajko. Co mnie dziwi - oba ptaki większość dnia przesiadują w budce. Jedynie od czasu do czasu wyskakują w celu pożywienia się. Strange...
Zbigniew - 2015-01-15, 09:14

belfort napisał/a:
Monologów ciąg dalszy (chyba nikt z Was nie trzyma trzciniaków).


Trzymamy, trzymamy ;-) , tylko pisać nie ma o czym, bo w 2014 r. z trzech par niestety nie udało się ani jednego młodego wychować :-( .

miniuwka - 2015-01-15, 10:25

Ja też mam parkę od kilku miesięcy,ale planuje je puścić na lęgi wiosną do woliery zewnętrznej. 8-)
Michuuu - 2015-01-15, 12:49

Normalnie zazdroszę Ci takich ptaków ! Ja to mam , pecha do nich. Mam je już kilka lat z przerwami i jeszcze nigdy nie miałem udanych lęgów. Albo jaja puste , albo nie karmiły , albo padła samiczka ehh. Zawsze coś. W tym roku robię OSTATNIA próbę z nimi

Też myślałem o wolierze zewnętrznej z zberami , ale raczej trafią do mniejszej wolierki wewnętrznej z ostrosterkami ( 3 parki ) , diamentami ( parka ) , srebrnodziobkami ( parka) i zebrami wystawowymi ( 2 parki )

Scoti - 2015-01-15, 12:53

belfort, jaką budkę mają Twoje trzciniaki?
Ja miałem w zeszłym roku 2 pary. Jedna samiczka zaczęła przesiadywać w budce i zdechła. Druga nie interesowała się lęgami. W tym roku dokupiłem samca szeka i poszukuję 2 samiczek.

Michuuu - 2015-01-15, 13:11

No to widzę , że nie tylko ja mam z nimi pod górkę :P

Także chętnie kupię z 2 samice , tak na rezerwę , bo już wiem z doświadczenia że lekko nie będzie :roll:

wanted - 2015-01-15, 13:25

Mój kolega Błażej ma 2 parki tych ptaków. Wcześniej miał super parki złożone, mnożyły się jak szalone.
Po zrezygnowaniu z tych ptaków, wrócił do nich po roku. Zakupił młoda parkę i obecnie ma młode.
Ptaki są w sporej wolierce wewnętrznej gdzie ptaki maja jak w raju.

belfort - 2015-01-16, 01:31

Scoti budka jest półotwarta, plastikowa. Trzciniaki rozmnażają się bez problemu w standardowej, zabudowanej z trzech stron lęgówce. Nie podaję żadnych kiełków i żadnych robaków. Mam akurat na sprzedaż dwie ładne samiczki (już mi jajka wszędzie znoszą), oczywiście z moich naturalnych lęgów.

A dzisiaj zaglądam w końcu do budki. I okazuje się, że z zaziębionych wg mnie jajek wykluł się jeden młody (pięknie nakarmiony), a pozostałe jajka są ciągle wysiadywane przez oba ptaki.

Zbigniew - 2015-01-16, 09:06

belfort napisał/a:
Scoti budka jest półotwarta, plastikowa. Trzciniaki rozmnażają się bez problemu w standardowej, zabudowanej z trzech stron lęgówce. Nie podaję żadnych kiełków i żadnych robaków. Mam akurat na sprzedaż dwie ładne samiczki (już mi jajka wszędzie znoszą), oczywiście z moich naturalnych lęgów.



Kolega nie podaje kiełków i robaków a trzciniaki lęgną się bardzo ładnie, u mnie dostają kiełki, robaki, zieleninę, minerały a w zeszłym roku ani jednego jajka - choć pary sprawdzone bo w latach ubiegłych miały potomstwo. I jak tu zrozumieć te ptaki ? ;-)

Co do budek to zawsze wybierały koszyki, chyba że dawałem im duże ilości trawy - wtedy same sobie plotły gniazda.

belfort napisał/a:
Mam akurat na sprzedaż dwie ładne samiczki (już mi jajka wszędzie znoszą), oczywiście z moich naturalnych lęgów.


Szkoda, że mieszkasz tak daleko bo chętnie bym kupił te samiczki 8-) .

wanted - 2015-01-16, 09:56

Bardzo ładne gniazdo.
Każde trzciniaki jak dostana sianko to będa pletły, czy u niektórych to cód ?

belfort - 2015-01-17, 04:01

wanted napisał/a:
Bardzo ładne gniazdo.
Każde trzciniaki jak dostana sianko to będa pletły, czy u niektórych to cUd ?


Zależy od tego czy siedzą w klatce, czy w wolierze. A gniazdo u Zbigniewa wygląda jak ptasie dzieło sztuki ! ;-)

Zbigniew - 2015-01-17, 07:29

W klatce nigdy nie dawałem dużej ilości trawy, a to co dawałem to wystarczało tylko na wymoszczenie koszyczka :-) , natomiast w wolierze jeśli miały tylko z czego - to wszystkie pary same plotły gniazda. :-D U znajomego trzciniaki z kolei obudowują trawą dookoła koszyczek - powstaje duże gniazdo z koszyczkiem wewnątrz. :-D
Al - 2015-01-17, 15:58

Moje też nigdy nie wybrały budki, zawsze same gniazdo robią
Michuuu - 2015-01-19, 21:50

Al,A jak tam Twoje mieszańce ? Masz je jeszcze ? Zmieniły jakoś swój wygląd ?
Al - 2015-01-20, 16:58

Mam je nadal, nie zmienily wyglądu, sa bardziej smukłe jak ostrosterne, ale ogony odziedziczyły po nich, kolor-1 bardziej szary podobny do ostrosternej 2 bardziej do trzciniaków
Michuuu - 2015-01-20, 18:03

Jakie masz plany co do nich ?
Może jakieś dalsze krzyżowanie :D ?

Al - 2015-01-21, 17:10

Nie mam pojecia, chyba razem z reszta pójda wiosna do woliery
Michuuu - 2015-01-21, 18:10

Al napisał/a:
chyba razem z reszta pójda wiosna do woliery


A nie obawiasz się , że pojdąw parę z ostrosterkami lub trzciniakami ?

Jakiej są płci ?

Al - 2015-01-23, 17:24

Trudno okreslic, jeden na pewno jest samcem bo tokuje jak ostrosterny, raczej trzciniaki samiczki nie będa zainteresowane samcami ostrosternymi bo maja juz swoich partnerów
pysia34 - 2015-01-25, 10:25

Alicja mezalianse są wszędzie :) u mnie trzciniaki pomimo tego że było ich więcej niż jedna czy dwie pary (o wiele więcej) spiknęły się z kratkami których też miałam ze 3 parki.
Al - 2015-01-25, 10:34

No to pójdą do osobnej woliery do kanarków i goląbków :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group