aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Rozmnażanie - Lęgi ptaków- naturalne czy sztuczne?

Łukasz91 - 2008-07-24, 12:49
Temat postu: Lęgi ptaków- naturalne czy sztuczne?
Obydwa sposoby mają swoje wady i zalety. Wadą naturalnego lęgu jest to, że kura-kwoka może być nosicielem choroby i będzie zarażała pisklaki, które odchowuje.
Sztuczne lęgi i potem odchów bez kwoki jest w pewnym sensie dobry. Możliwe jest uzyskanie dużej liczby potomstwa, a co za tym idzie, potem wyboru najlepszych osobników do dalszej hodowli. Ale niekiedy ptaki z inkubatorów i odchowywane w bardzo częstym kontakcie z człowiekiem zapominają, że są ptakami. Jeśli nie mają kontaktu z ptakami, które wiedzą kim są to niestety, ale zachowują się jak ludzie. Dlatego nie powinno oswajać się i przebywać często z młodymi w celu zachowania ich natury. Lepiej to co stworzył Bóg zostawić w takim stanie jaki być powinien, bo potem mogą się zdarzyć różne nieprzewidziane sytuacje z udziałem ptaków-ludzi...
Jak Wy uważacie :?: Które z lęgów są lepsze- naturalne czy sztuczne :?:

wanted - 2008-07-24, 22:27

Ja staram się odchowywać tylko i wyłącznie naturalnie. Czasem jednak jak jestem zmuszony i nie ma możliwosci takiego odchowu, wówczas stosuje odchów sztuczny pod lampą. Po kilku tygodniach maluchy lądują w wolierach.
adrian - 2008-07-24, 23:28

Wiadomo ze naturalne sa lepsze i ptaki sa mocniejsze oraz lepiej odchowane. Natura lepiej wie jak chować, my tylko możemy się starać. Mniejsza ilosć odchowanych ptaków naturalnie jest też bardziej wartościowa niż te z lęgów sztucznych- masowych.
LaKi - 2008-07-25, 20:30

:lol: powiem krótko i zwięźle :lol:

TYLKO LĘGI NATURALNE

sylwia2401 - 2008-11-18, 15:42

Jeżeli KTOŚ, liczy kasę ,to lęgi sztuczne.
Jeżeli KTOŚ ,chce towar bardzo dobry ,to tylko lęgi NATURALNE.

eurozoo - 2009-01-24, 20:24
Temat postu: legi sztuczne
Uważam, że lęgi sztuczne nie są gorsze jakościowo od naturalnych, tylko trzeba mieć dobry materiał hodowlany :ptak1:
wanted - 2009-01-25, 01:11

eurozoo napisał/a:
Uważam, że lęgi sztuczne nie są gorsze jakościowo od naturalnych, tylko trzeba mieć dobry materiał hodowlany


Możliwe, ale jak młode mogą sobie pochasać z rodzicami to wygląda zupełnie inaczej i inaczej się odchowują. Nie jest to też takie czasochłonne i pracochłonne oraz wymaga o wiele mniejszej ilości pomieszczeń i zachodu przy wszystkim.
Ja uważam lęgi naturalne za podstawę swojej hodowli i do tego będę dążył cały czas.
Sztuczne lub inne nakładki to ostateczność.

Aeterna - 2009-01-25, 04:56

Pytanie retoryczne - oczywiście, że lepsze są lęgi naturalne. NIkt jeszcze nie wymyślił i nie stworzył nic lepszego niż sama natura i nikt mi nie wmówi, że inkubator jest lepszy niż matka, dla młodego jakiegokolwiek gatunku ;-)
JC - 2009-01-25, 12:09

w przypadku ar hiacyntowych podobno lepszy jest inkubator, przynajmniej tak twierdzi jedna z najlepszych ich hodowczyń. Artykuł o tym będzie w marcowej Nowej Exocie.
eurozoo - 2009-01-25, 23:42

Nie twierdzę, że lepszy.
Tylko ptaki nie są gorsze jakościowo. Czy w grudniu i styczniu siadają komuś kury na jajkach ? A jak mają być ptaki na wystawę to lepsze są wcześniejsze. Ja obecnie tegorocznych ptaków mam około 300 sztuk: przepiórki, silki, wloszki, zielononóżki, fawerole, kochiny mini, brakle, hamburskie, czubatki i wiele innych.

Aeterna - 2009-01-26, 00:20

Gorsze jakościowo? Czyli jakie?
oże lepiej napisać, że mniej dojrzałe, w związku z czym mniej okazałe?

Ciekawa jestem, czy są dostępne jakieś badania porównawcze nad długowiecznością i odpornością młodych pochodzących z lęgów sztucznych i naturalnych. Można by podeprzeć nauką to, co oczywiste chyba dla każdego ;-)

LaKi - 2009-01-26, 02:24

eurozoo napisał/a:
Uważam, że lęgi sztuczne nie są gorsze jakościowo od naturalnych, tylko trzeba mieć dobry materiał hodowlany :ptak1:
?? ale mówimy o jakości ptaków do dalszego rozmnażania czy to że po dużej kurze i dużym kogucie będziemy mieli duże kurczaki ? co rozumiesz pod pojęciem "dobry materiał hodowlany" ?? bo dla mnie to takie ptaki które poza dobrą budową mają naturalne zachowania rozrodcze co mi po ptakach które są ślicznie ubarwione i z ładną budową jak nie będą chciały przystąpić do naturalnych lęgów ??

Aeterna napisał/a:
Gorsze jakościowo? Czyli jakie?
oże lepiej napisać, że mniej dojrzałe, w związku z czym mniej okazałe?
podkładając jajka amadyn wspaniałych pod mewki można sobie namnożyć ptaków setki i ubarwienie i budowa mogą się nie różnić od ptaków z naturalnych lęgów ale czy są lepsze?
eurozoo, czy twoje silki w ogóle wiedzą jak się siada na gniazdo ? czy tylko gubią zapłodnione jaja? całe szczęście że koguty wiedzą jeszcze jak zapładniać :lol:

jeśli nie będziemy pilnować i kłaść nacisku na naturalne lęgi to niestety możemy zniszczyć niektóre gatunki i doprowadzić do
JC napisał/a:
w przypadku ar hiacyntowych podobno lepszy jest inkubator, przynajmniej tak twierdzi jedna z najlepszych ich hodowczyń. Artykuł o tym będzie w marcowej Nowej Exocie.
<< pewnie że tak jak rodzice byli wychowani w inkubatorze i udało się odchować np 80% młodych a w naturalny sposób odchowuje się np 50-60% to się po prostu nie opłaca :P
JC - 2009-01-26, 10:12

LaKi, ona to tłumaczy trochę inaczej :-D Zresztą przeczytasz w następnej NE i sam wyciagniesz wnioski.
eurozoo - 2009-01-26, 11:13
Temat postu: legi
widze ze ta rozmowa prowadzi do nikąd zeby wybrac dobry material to trzeba miec z czego chce miec jesieniom stado podstawowe okokl 500szt i o kllo 100gat a co do siadania moich kur to w maju nie zbieram juz jaj i kury jadaja na jajkach i za okolo 21 dni jest naturalny leg powiem wam ze ptaki z wylegu sztucznego tez siadaja na jajach tak ze mozna pisac duzo ale niewielu ma doswiadczenie tylko wyczytaki gdzies w prasie i mysla ze wia wszystko
LaKi - 2009-01-26, 12:14

eurozoo, z tego co mi wiadomo kupując kurczaki z ferm (wylęg) to na 100 kupionych kokoszek jak usiądzie ci 10-20 - wiem bo moja ciocia rok rocznie kupuje około 100 do 200 kokoszek poza tymi fermowymi trzyma również inne kury ozdobne (zwłaszcza po to aby mieć jakiegoś ładnego innego koguta) ale wiem bo sam widziałem ile kur fermowych siada na jaja a ile kur które można nazwać wsiowymi mieszańcami jest to na pewno całkiem inny %

a dlaczego ? bo były od wielu pokoleń rozmnażane w inkubatorach i prawie całkowicie zatraciły instynkt macierzyński

są hodowcy którzy kupują amadyny wspaniałe i na wstępie mówią żeby tylko dużo jajek składała i robią z nich takie fermowe nioski - bo młodymi oczywiście opiekuje się para mamek

eurozoo, jeśli chodzi o wystawy to coś wiem o tym że czasem się nie uda wybarwić ptaków ale co z tego ? ja hoduje ptaki nie dla plastikowych medali czy pseudo złotych pucharów :P hoduje je po to aby osiągnąć jakiś poziom i dojść do założonego celu, robię to dla siebie a nie na pokaz

Alan1980 - 2010-01-29, 17:22

lęgi do tej pory odbywały się u mnie w inkubatorze. W tym roku chcę spróbować lęgów naturalnych. Na temat jednych i drugich panuje wiele opinii. Na pewno każdy sposób niesie za sobą coś dobrego - zawsze są pisklęta :-) . W tym roku postaram się pozostawić jajka bażantom, a jeśli się to nie uda to podłoże pod silkę - to podobno najlepszy żywy inkubator! Ostatecznie jeśli te dwa sposoby nie powiodą się to zastosuję tradycyjny inkubator. Jak co roku bo tu praktycznie nie ma szans na naturalny wylęg do inkubatora powędrują jajka przepiórki japońskiej.
sylwia2401 - 2010-01-29, 19:27

Alan1980, wiadomo że nie ma to jak lęgi naturalne,ale to my hodowcy doprowadziliśmy do tego wynaturzenia, że ptaki w wolierach nie wysiadują jajek.
Alan1980 - 2010-01-29, 21:18

sylwia2401, Masz rację, a najlepszym tego przykładem jest właśnie przepiórka japońska, u której wysiadywanie jajek jest rzadkością poprzez wieloletnią sztuczną hodowlę.
sylwia2401 - 2010-01-29, 22:45

Alan1980, przypadki się zdarzają,ale ogólnie siedzących samic bażantów jest tyle, co kropla w morzu.
Alan1980 - 2010-01-30, 05:50

sylwia2401, to jeśli mam bażanty łowne, złote i jak dobrze pójdzie kiśćce srebrzyste to mam niewielkie szanse, że któraś z tych kur usiądzie na jajkach? Jeśli tak to muszę postarać się o więcej silek :-P . Wielu z was pisze o naturalnych lęgach bażantów. Mam nadzieję, ze przynajmniej w jednym z tych gatunków takie lęgi się odbędą.
sylwia2401 - 2010-01-30, 06:04

Alan1980, i tu się mylisz, akurat złocista i jedna ze srebrzystych mi wysiadują jajka
łownych nie mam to się nie wypowiem.

wanted - 2010-01-30, 09:33

Ja jakoś wczesniej nie narzekałem. Jak miałem większą ilość gatunków bażantów to złociste, diamentowe, kiśćce srebrzyste, królewska (1 samica), uszaki siwe i brunatne, tyminki, eliott,ławne - same wysiadywały.
Obecnie wszystkie samice tyminka i łowne wysiadywały tez same. Aaaa, no i samica olśniaka.

Łukasz91 - 2010-01-30, 16:46

Jeśli chodzi o naturalne lęgi bażantów, to u mnie siadała tylko samica diamentowa i srebrzysta. Siedziały one bardzo dobrze...
Bori34 - 2010-05-20, 19:54

Ja zawsze stawiam na naturalność kurczaki według mnie oczywiście rosną na zdrowe i silne ptaki tylko podczas klucia zabieram kurczaki spod kwoki aby dać je do wiklinowego koszyczka gdzie schną a następnie wkładam je zpowrotem pod kwokę :)
Alan1980 - 2010-06-20, 19:06

Ja w tym roku po raz pierwszy "zasmakowałem" lęgów naturalnych i postanowiłem już, że w przyszłym roku tylko takie legi będą się u mnie odbywać. Przemawia za tym kilka aspektów:
- finansowy (nie trzeba kupować inkubatora, oraz dogrzewać ptaków promiennikiem)
- ptaki nie tracą instynktu wysiadywania
- inkubacja nie zabiera nam czasu (obsługa inkubatora jeśli nie jest automatyczny)

Ogólnie lęgi naturalne są mniej problemowe oraz na pewno mają swój urok kiedy kura sama wodzi pisklęta ;-) .

wanted - 2010-06-20, 22:03

Alan1980 napisał/a:
Ogólnie lęgi naturalne są mniej problemowe oraz na pewno mają swój urok kiedy kura sama wodzi pisklęta ;-) .


No i jak naturalnie się odchowują to nie musisz mieć odchowalników, patrzeć mniej więcej na zbliżony wiek ptaków by później zapobiec kanibalizmowi i innym nieprzewidzianym, niemiłym sytuacjom.
Mniej też czasu poświęca się na pielęgnację, obrządek itp.

Alan1980 - 2010-07-14, 10:38

Jak myślicie - czy nie jest już za późno na to by kura a dokładniej silka siadła na jajkach? Nanosiła jaj do gniazdka i zaczyna kwoczyć. Kurczęta były by z sierpnia czy to trochę nie późno?
wanted - 2010-07-14, 21:07

Alan1980, myślę że nie jest póżno a jeśli będzie zimno w momencie ich wzrostu, zawsze można je przenieść do pomieszczenia i zapewnić źródło ciepła (promiennik) dla lepszego wzrostu.
Alan1980 - 2010-07-17, 12:36

Kurka już siedzi na jajkach. Późną jesienią okaże się czy to było dobre posunięcie ;-)
kamillo1395 - 2010-07-17, 14:22

Alan1980, mi w zeszłym roku się kurczaki wylęgły we wrzesniu pod kwoką i wtedy akurat trafiła się nie ładna i zimna pogoda, a kurczaki rosły jak wściekłe i siedziały w nieogrzewanym pomieszczeniu..
Ja też mam jeszcze kwoki co mi dopiero zaczęły kwoczyć i dziś muszę kolejną nasadzić i kolejne się zamierzają do wysiadywania :-D

Więc nie ma obaw, że kurczaki jakieś będą niedorośnięte albo coś :-D

wanted - 2010-07-17, 17:38

Alan1980, nie przejmuj się. U mnie obecnie też jeszcze 3 kury silki siedzą na jajach i sebrytka srebrna jak i kaczka.
Alan1980 - 2010-07-19, 20:11

Mam kolejne pytanko ;-)
Jak myślicie - czy można jajka z inkubatora podłożyć na np dwa dni przed kluciem pod kurę?

sylwia2401 - 2010-07-19, 20:41

Alan1980,jeżeli chcesz żeby kura wodziła kurczaki, to jest to posunięcie bardzo dobre i mądre.
Alan1980 - 2010-07-19, 20:55

sylwia2401, tak też w ten weekend zrobię - koledze pożyczyłem inkubator. Niestety wiele jaj okazało się pustych, pozostało ok 15 więc pomyślałem o kwoce ;-) . Mam jeszcze kilka chętnych kurek do siedzenia. Myślę, że posadzę jedną na kilku jajkach już jutro, żeby się "wprawiła", a te do wylęgu zamienię na 2 lub 3 dni przed wylęgiem. Co wy na to?
sylwia2401 - 2010-07-21, 21:21

Alan1980, dla mnie bardzo dobry pomysł.
Alan1980 - 2010-07-26, 17:43

Dziś już mam początkowe wyniki tego "eksperymentu". Trzy kurczaki są już na świecie, kurka bardzo dobrze siedzi i nie daje się zbliżyć ręką do małych. Pozostało jeszcze 12 jajek - zobaczymy jak to wszystko się skończy, choć wszystko jest na dobrej drodze.
tomo06 - 2010-07-27, 10:44

3 lata temu miałem podobnie z zielononóżka. 30 jaj w inkubatorze a po 2 tygodniach przełożyłem 10 szt pod kurę, kurczaki kluły się tu i tu równo więc po wyjściu małych z jaj podłożyłem resztę kurze i po tygodniu spacerowała po wybiegu z bandą 24 kurczaków

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group