aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Rozmowy o handlu - Komu nie ufać?

mirass - 2008-07-14, 21:09
Temat postu: Komu nie ufać?
Komu nie ufać w sprawach z handlem ptakami?
fejsjan - 2008-07-14, 21:26

Ja napewno nie zaufam nigdy handlarzom którzy sprzedają chore ptaki. Od takich zawsze trzymam się z daleka. :-|
wanted - 2008-07-14, 21:39

fejsjan, zależy jakim, bo sam osobiście znam człowieka hodowcę trudniącego się też sprowadzaniem ptaków (nie myślę o sobie gdyż czasem też jadę na Zachód i coś przywiozę), oczywiście to tylko z przypadku przywozi je aby troszkę chociaż zwrócił się koszt przejazdu. Jednak ptaki jak wybiera, to stara się brać dobre.
No ale bywają też i tacy co biorą wszystko jak leci i dlatego też bywa jak bywa i co niektórzy się już przejechali.

To jednak temat rzeka.

ernest - 2008-07-14, 21:51

Ja nie ufam handlarzom a po za tym nie chcę wydawać młodzieży do sklepów zoologicznych. Oczywiście zależy jakich. Jedni troszczą się o zwierzęta a inni nie. Staram się ptaki wręczać sprawdzonym ludzią.
mirass - 2008-07-14, 22:13

A ja niestety zawiodłem się na naszym userze: kacpisułtan. Wysłałem mu koguta, a ten miał wpłacic pieniądze - zaufałem mu, a on sobie zrobił ze mnie jaja. Ubolewam z tego powodu bo często ze sobą pisaliśmy, ale mam nadzieję, że kiedyś dorośnie do swojego wieku i poczuje się do odpowiedzialności.
ernest - 2008-07-14, 22:32

mirass, i co zrobiłeś z tą sprawą?
adrian14 - 2008-07-14, 23:27

W zimę kupiłem od pewnego Pana (z ogłoszenia) koguta + 2kurki czubatki polskiej- wysokiej jakości. Po rozmowie telefonicznej dowiedzialem się że ten owy Pan należy do klubu "gallus" i że jego czubatki pochodzą z niemiec. Nie powiem- napaliłem się, nie zrażała mnie nawet cena (bardzo wysoka). Kiedy otworzyłem karton to złapałem się za głowę... brak słów

Wiosną po stracie 2 kaczorków (mandarynka i płaskonos) kupiłem owe kaczorki od handlarza, przy okazji znajomy kupił parkę cyraneczek zwyczajnych. W skrócie: wszystkie ptaki w bardzo złym stanie, po wpuszczeniu na staw z wody wystawała im tylko głowa :mrgreen: . ptaki miały być kopiowane- nie są wszystkie. Miała byc parka cyraneczek a jest samiec cyraneczki(boi się własnego cienia) i samica cynamonki.
Ogólnie nie polecam handlarzy- to był mój pierwszy i ostatni.

Kontakt jakby co na PW

fejsjan - 2008-07-15, 10:09

wanted, no tak, są różni ludzie, nie mówie że wszyscy są nastawieni tylko na same zyski nie idące w parze z warunkami dla ptaków. Ale jednak ja nie miałem okazji poznać takiego handlarza. Więc nigdy od rzadnego nic nie kupiłem, bo zawsze ptaki były wyrażnie chore. Niestety, szkoda mi tylko tych ptaków.
Wydaje mi się że kupowanie przez internet (allegro itp) nie znając hodowcy może takrze okazać się porażką. Jeżeli już coś kupowałem bez wcześniejszego oglądania ptaków na żywo, to starałem się je kupować od osoby o potwierdzonej reputacji na naszym czy innym portalu dla hodowców. Puki co odstukać zawsze było ok. Ale znajomy na wiosne kupował kingi na allegro i to co przyszło w paczce znacznie się różniło od zdjęć. Więc jeżeli nie jest koniecznością dokonania takich zakupów, to zwyczajnie się na nie nie decyduję. Taka jest moja opinia i wiadomo że nie każdy musi jej podzielać ;-)

wanted - 2008-07-15, 10:47

fejsjan, i masz rację. Ja też jak już kupowałem ptaki to zazwyczaj od kilku osób w kraju. Papugi np. u jednego, bażanty u innego itd. Na ogół byłem zawsze zadowolony, al eraz troszkę się przejechałem nawet z tych wybranych osób. Wcześniej to już w ogóle jak kupowałem od różnych ludzi to miewałem szok nie jeden raz. Teraz osobiście jadę zazwyczaj na Zachód po ptaki dla siebie, czasem tylko w kraju kupię coś, ale to już od kolegi zazwyczaj lub od kogos komu mogę wierzyć bo ktoś go polecił. Jednak i tak czasem miewam różne myśli że może coś nie tak :!:
monia - 2008-07-15, 12:50

ja też sie przejechałam na jednym gosciu.Zadzwonił do mnie z ogłoszenia w faunie i florze,które dałam.Wysłałam mu ptaki a on potem przesłał mi kase(była to moja pierwsza wysyłka ptaków),potem dzwonił do koleżanki po papugi i chciał zebym je mu przesłała a on potem zapłaci.wydzwaniał codziennie juz miałam go dosć do czasu gdy dostał papugi.kontakt sie urwał ani kasy ani odzewu.wydzwaniałam do niego i za kazdym razem słyszałam to samo jutro wysle papugi inne albo pieniadze i tak przez 1,5roku chyba taniej by mnie wyszło pojechac do niego bo mieszkał w okolicach zielonej góry.wkurzyłam sie opisałam go w faunie i florze i juz po tygodniu miałam ptaki coprawda wysłał wiecej niz był winien ale jedna padła po 5h a falista wystawowa po 3dniach dobrze ze miałam je osobno i nie miały kontaktu z moimi bo mogły cos przywlec.te co zostały oddałam koleżance.dzwonili do mnie inni ludzie ze ich tez nabrał na ptaki wiec to nie jego pierwszy wybryk a ze znalazł naiwna to mu sie prawie udało.
drugiemu gosciowi tez wysyłałam ptaki zdrowe ładne i po niskiej cenie z racji tego ze brał zawsze duzo,ale jak on przysłał mi faliste okazało sie ze 2 maja francuskie pierzenie były bez lotek i czesci ogona.musiałam je wysłac znajomemu co sie takimi ptakami opiekuje i ich nie rozmnaza na swuj koszt obiecał w ramach przeprosin przysłac inne ale nie wiem czy chciec jak ma takie problemy z ptakami.

Wojciech - 2008-07-15, 20:18


monia - 2008-07-15, 21:23

wiesz wiele osób macha na to reką bo jak ktoś jest niewiele winny to pal licho z nim a i policjia niewiele zdziała bo powiedza że mała szkoda bo od 250zł to dopiero wykroczenie scigane prawnie wiec po co sie ciagac po sadach lepiej dac spokój a innych w jakiś sposób ostrzec.Z tych co dzwonili to nawet po 400zł był winien i nic z tym nie robili,wyżalili sie i tyle moze tylko 2 wzieło jego numer.
Dawid - 2008-07-15, 22:36

mirass, nie tylko Ty się na nim zawiodłeś.
Niestety ja również miałem kilka nieprzyjemnych incydentów z nim, nie sądziłem jednak, iż zrobił w przysłowiowe "bambuko" inne osoby.
Miejmy tylko nadzieje, że kiedyś dorośnie i zrozumie swoje infantylne zachowanie.

Jeśli natomiast chodzi o posta Fejsjana, to owszem zgadzam się, kupowanie na allegro etc. jest bardzo ryzykowne, ale zakup poprzez ogłoszenie w prasie też jest ryzykowny. Może podam swój przykład, jakiś czas temu, gdy jeszcze zajmowałem się hodowlą bażantów kupiliśmy z ogłoszenia samca kasztanowego. Ptak był chory. Ale wcześniej jak przysłano nam samice królewskie te były w doskonałej kondycji. Nie wszyscy ogłaszający w prasie, allegro, etc, etc. są nieuczciwi.

fejsjan napisał/a:
to starałem się je kupować od osoby o potwierdzonej reputacji na naszym czy innym portalu dla hodowców.


Jeśli natomiast oto chodzi to od bardzo, bardzo renomowanego hodowcy ,,ściągnąłem" do siebie ptaszyńce oraz coryzę. Czasem nawet Ci o dobrej reputacji są nieuczciwi.

slaby1986 - 2008-07-15, 22:51

monia napisał/a:
od 250zł to dopiero wykroczenie scigane prawnie
dokladnie, sprawa ma się tak, do 250zł jest to wykrocznie za które można tylko nałożyc nandat od 20zł do 500zł. Natomiast gdy wartośc przedmiotu, rzeczy przekracza wartośc 250zł kwalifikuję sie to jako przestępstwo. W takim przypadku kierujemy sprawe do sądu, oczywiście jesli mamy dowody potwierdzające.
wanted - 2008-07-15, 23:01

Dawid napisał/a:
Jeśli natomiast oto chodzi to od bardzo, bardzo renomowanego hodowcy ,,ściągnąłem" do siebie ptaszyńce oraz coryzę. Czasem nawet Ci o dobrej reputacji są nieuczciwi.


Dawid, każdy szanujący się hodowca powinien jak najlepiej dbać o własną hodowlę. Czasem jednak mimo wszelkich starań czegoś się nie uniknie, nie zaobserwuje. Bywają przypadki.
Czasem dobry hodowca może kupić ptaki i po okresie kwarantanny zwracając uwagę na choroby, wpuścić ptaka do stada z ptaszyńcami itd. nie zwracając własnie uwagi na nie. Czasem można to przywlec od znajomego jeśli ma się jakiś kontakt z ptakami noszącymi ptaszyńce itp. Można pomóc obrączkować ptaki, odłapywać itd. i przynieść to na własnym ubraniu.
Sam kiedyś przyniosłem ptaszyńce do siebie na małych kurczakach które były odchowywane u znajomych. No a póżniej to już trzeba troszkę się z tym pobawić, no i przede wszystkim zauważyć problem :!:
Nie zawsze i nie za każdym razem warto od razu "wrzeszczeć", czasem lepiej jest grzecznie porozmawiać i dogadać się współnie. No a jeśli wówczas ktoś nas olewa, to rzecz jasna co jest grane :!:

LaKi - 2008-07-17, 13:59

od handlarzy czasem można też kupić dobre ptaki, bo oni też nie wiedzą co sprzedają

niestety nie zawsze w dobrej kondycji, ale po tak zwanej rekonwalescencji można z takich ptaków coś wychować

ja preferuje kupno i odbiór osobisty, jadę i wybieram ptaki jakie mnie interesują znam wtedy warunki w jakich były wychowane, widziałem czym były karmione a co najważniejsze widziałem co kupuje, choć przyznam się że będąc u niektórych hodowców zapatrzony w inne ptaki nie patrzałem tak naprawdę co kupuje często okazywało się w domu, że jednak ptaki nie są takie jakie powinny być, teraz już takich błędów nie popełniam bynajmniej staram się
każdego ptaka przed kupnem oglądam przedmuchuje piórka oglądam brzuch i okolice kloaki, zwracam też uwagę na dziób i nóżki w szczególności na pazurki nawet jeśli jest to dobry hodowca i znany mi sprawdzać będę i to nie ze względu na to że mu nie ufam bardziej z przyczyny że nie musi wiedzieć o wszystkim co ja zauważę

mirass - 2008-08-20, 07:52

No i kacpisułtan zwrócił mi pieniądze ;-)
Michuuu - 2008-08-20, 07:58

No to dobrze ze chociaż kase oddał ;-)
witek20 - 2008-08-20, 18:49

ja jak narazie nie mogę narzekac na zakupy na allegro chociarz tylko jeden rtaz sie przejechałem. Chociarz to chyba za dużo powiedziane ze sie przejechałem. Kupiłem papuge nierozłączke czarnogłową, miała być samiczka ale okazało sie ze to jest samiec, ale to nie było jeszcze takie straszne. Drugi raz było tak ze kupiłem samca ryżowca miał byc dorosły ale młody, niestety po przyjezdzie okazało się na moje oko ze był to samiec ale niestey juz w bardzo zaawansowanym wieku i niestety moja samiczka została dalej bez partnera bo ten w niedługim czasie bo po jakichs 2 miesiącach padł. A reszta moich transakcji z ludzmi z allegro odbyła sie wzorowo i jestem bardzo zadowolony z ptaków które kupiłem. Dzisiaj naprzykład przyszły mi rozelle 2 białolice wyglądają bardzo ładnie są młodziutkie podobno ma być para zobaczymyu ale i tak muszę dokupic jeszczew inne bo są to ptaki z jednego gniazda
daniel1 - 2008-08-20, 19:07

Ja na allegro już też ptaki zakupiłem, zawsze przychodziły w bardzo dobrym stanie, dobra paczka, jedzenie.
Franek - 2008-09-11, 19:15

Dzisiaj wreszcie sfinalizowałem zakup 2 kurek rasy czubatka polska miniaturowa cały ten zakup trwał 6 tygodni. Już mnie cholera brała, od wydzwaniania do pana He...... w sumie to była tak gra na zwłoke. Ptaki miały być wysłane w zeszłym tygodniu w poniedziałek , jak idota nigdzie nie wyjeżdżałem z nadzieja czekając na listonosza. I tak to trwało do dzisiaj kiedy wreszcie dotarła paczka. Za ptaki zapłaciłem 100 zł + 40 zł za przesyłkę i jak się okazało po otwarciu pudełka to ptaki nie robią tak oszałamiającego wrażenia jak słyszałem przez słuchawkę. Kurki obecnie się pierzą ale to nie tłumaczy tego że są brudne ich rysunek też stawia wiele do życzenia, ale najlepsze jest to że za każdym razem jak dzwoniłem na koniec słyszałem zapewnienia że ptaki są zdrowe i żyskie. Jedna kura siedzi i smarka a druga charczy. Jeśli miał by ktoś do czynienia z ta osoba to radze się dwa razy zastanowić zanim się podejmie ostateczną decyzje, ja się bardzo zawiodłem na nim.
Karolcia:) - 2008-09-12, 15:16

Ja narazie nie narzekam na allegro. Kupiłam kilka ptaków i wszystkie są w porządku, no może poza ostatnimi mewkami bo ne mają kilku pazurków, ale za to są zdowe i samczyki pięknie spiewają
tragopan - 2008-09-12, 21:41

wanted napisał/a:
Teraz osobiście jadę zazwyczaj na Zachód po ptaki dla siebie, czasem tylko w kraju kupię coś

Wanted po co kupić ptaki na zachodzie, jak można je kupić w kraju i nawet dużo lepszej jakości.
Ja też jadę po ptaki na zachód. Ale tylko po te gatunki co są niedostępne w Polsce. A ptaki które się rozmnażają w Polsce i pochodzą z polskich hodowli --- TO WOLE KUPIĆ KRAJOWE, NIŻ BYLE CO Z ZACHODU.
Ostatnio kupiłem kilka kaczek dla mamy, I kupiłem je od polskich hodowców. A mogłem zaoszczędzić na nich około 1000zł. kupując je na zachodzie.

wanted - 2008-09-12, 23:01

tragopan,
tragopan napisał/a:
TO WOLE KUPIĆ KRAJOWE, NIŻ BYLE CO Z ZACHODU.


Takie byle co mi się akurat rozmnaża, a pewien Polski hodowca sprzedał mi parkę lęgową cyraneczek czerwonoramiennych i przez 2 lata kaczka nawet budką się nie zainteresowała, że już nic nie mówić o zniesieniu jajka :!: A inne kaczki w tym i pozostałe pary czerwonoramiennych się mnożą. Nie tylko to mógł bym przedstawić.
Wielu krajowych hodowców robi ludzi w "KONIA"
Ileż to razy sprzedają ptaki z 1 gniazda, mówiąc że niespokrewnione sa :!: Temóz ja dąrzę do kilku par w gatunku by tego nie było.
Ilu sprzedaje ptaki sprawdzone , praktycznie prawie nic nie warte, chore, ptaki w podeszłym wieku ze ściętymi obrączkami :idea:
Nie tylko to się słyszy.
Zapewne słyszałeś o handlarzu z Twoich stron, jaką on ma renomę i jakie ptaki sprzedaje :!: Bo ja bardzo dobrze znam tego gościa akurat z beszczelnej strony (nazwisko jak coś to na pw).

Odnośnie zaś samego kupowania ptaków, to mam kilku znanych mi bardzo dobrze ludzi w kraju i od nich mogę kupić to co jest osiągalne, resztę niestety obecnie wolę kupić za granicą. Ptaki wybieram ze stada- niejednokrotnie większego niż te krajowe, kupuję je taniej, poznaję hodowcę i staram się dowiedzieć czegoś też i o ptakach, nie zawsze tych kupowanych (u nas niektórzy chociaż byś bił, nie zdradzą tajemnic hodowlanych wymigując się różnymi tematami), no i każdego ptaka dosteję w rękę zanim zostanie zapakowany- to jest zaleta, na allegro tego nie ma.


Przy okazji, każdy ma swoje poglądy, ja nie narzekam na ptaki KOOY`A ani Vossa.

tragopan - 2008-09-13, 11:27

wanted napisał/a:
Takie byle co mi się akurat rozmnaża, a pewien Polski hodowca sprzedał mi parkę lęgową cyraneczek czerwonoramiennych i przez 2 lata kaczka nawet budką się nie zainteresowała, że już nic nie mówić o zniesieniu jajka

Czasami ptaki są nie płodne; U mnie samica bajkalska moich lęgów przez 2 lata jajka nie zniosła, a jej siostry niosły. Lub może czekała na lepsze warunki.


wanted napisał/a:
[Wielu krajowych hodowców robi ludzi w "KONIA"

Nie tylko w Polsce, ale i na zachodzie też się z tym spotkałem.

wanted napisał/a:
Ileż to razy sprzedają ptaki z 1 gniazda, mówiąc że niespokrewnione sa :!: Temóz ja dąrzę do kilku par w gatunku by tego nie było

Bardzo dużo jest takich hodowców w Polsce. Ale są hodowcy co mają naprawdę ptaki z kilku par, mogę powiedzieć że nawet lepsze jak na zachodzie. Bo nasze krajowe!
.
wanted napisał/a:
[Ilu sprzedaje ptaki sprawdzone , praktycznie prawie nic nie warte, chore, ptaki w podeszłym wieku ze ściętymi obrączkami :idea:

Wszystkie ptaki na zachodzie mają obrączki, Nawet te co mają po 30 lat, a obrączki mają z np. 2007 roku. Sam byłem świadkiem odmładzania ptaków. Ptaka do 2 roku idzie poznać bez problemów, i ptaka co ma powyżej 20 lat. Wystarczy że spojrzysz na ptaka i wiesz mniej więcej ile lat może mieć. A jak weźmiesz w ręce to możesz określić czy ptak ma do 2 lat czy więcej.


wanted napisał/a:
Zapewne słyszałeś o handlarzu z Twoich stron, jaką on ma renomę i jakie ptaki sprzedaje :!: Bo ja bardzo dobrze znam tego gościa akurat z beszczelnej strony (nazwisko jak coś to na pw).

Znam, nawet za mnie się podszywał. I dużo osób w Polsce mnie kojarzy z nim.
Dziwi mnie że wszyscy wiedzą jakie ptaki sprzedaje, a sami od niego kupują.

wanted napisał/a:
Odnośnie zaś samego kupowania ptaków, to mam kilku znanych mi bardzo dobrze ludzi w kraju i od nich mogę kupić to co jest osiągalne, resztę niestety obecnie wolę kupić za granicą.

Jest więcej osób niż znasz, w kraju co ma dobre ptaki. Nawet na forum ich nie ma. Ja co roku wysprzedaje pary lęgowe, i młode. A to że są pary lęgowe to mam młode. Jak nawet kupisz pary lęgowe, to nie znaczy że co roku będą się u ciebie lęgły.


wanted napisał/a:
Ptaki wybieram ze stada- niejednokrotnie większego niż te krajowe

Na zachodzie większe hodowle zawsze mają po kilkanaście par jednego gatunku. I zawsze można sobie wybrać. Ale z rzadkich gatunków na pewno nie wybierzesz par nie spokrewnionych np. edredon okularowy czy turkan, czy lodówki, i inne można wymieniać. Większość gatunków w hodowli pochodzi od 1-3 par.

wanted napisał/a:
kupuję je taniej, poznaję hodowcę i staram się dowiedzieć czegoś też i o ptakach, nie zawsze tych kupowanych

Dobre, po cenie ptaków można poznać hodowcę.
Wiadomo że w naturze każdy gatunek ptaka ma inny pokarm, inną porę lęgową, inne zachowanie, inaczej kładzie jaja i robi gniazda. Ale w hodowli te ptaki zachowują się jednakowo. Jedzą wszystkie taki sam pokarm, na gniazdo maja budkę wystawioną przez człowieka, muszą pływać z innymi gatunkami, i wiele innych przykładów.

wanted napisał/a:
u nas niektórzy chociaż byś bił, nie zdradzą tajemnic hodowlanych wymigując się różnymi tematami

Ja nigdy nie mam żadnych tajemnic. Po prostu jak ktoś pyta to odpowiadam. Nigdy nie pytam nikogo co zrobić żeby kaczka zniosła jajko, sam do tego doszłem. Najpierw trzeba nauczyć się hodować kaczki od podstawy, później jakieś czernice, głowienki, drzewice i można tu wymieniać dużo kaczek tanich i łatwych w hodowli i rozmnażaniu. Jak to udaje się hodowcy rozmnożyć i odchować, to dopiero można powiedzieć; UDAŁO MI SIĘ, TERAZ MOGĘ SOBIE POZWOLIĆ NA COŚ LEPSZEGO.
Ostatnio w Holandii prowadziłem debatę z hodowcom ptaków morskich, na temat hodowli lodówek. Oni inaczej hodują, a ja inaczej. Im wychodzi w miarę dobrze, czyli większość pada. A przyczyna jest taka sama jak na początku hodowli tragopana plamistego czy innych rzadkich i drogich ptaków.


wanted napisał/a:
każdego ptaka dosteję w rękę

Ja tylko swojego ptaka trzymam w ręce, no i daję czasami żonie potrzymać.

wanted napisał/a:
na allegro tego nie ma.

Wiadomo że na allegro nie da się sprawdzić, ale jak się zna osobę to można kupić. Sam wystawiłem kilka gatunków ptaków na allegro. Wystawiłem te ptaki od złotówki, nie celem zarobkowym. Moich aukcji nikt nie podbijał, chociaż miałem taką możliwość. Tylko z myślą o hodowcach co chcą mieć ptaki i nie mają zbytnio kasy.


wanted napisał/a:
Przy okazji, każdy ma swoje poglądy, ja nie narzekam na ptaki KOOY`A ani Vossa.

Ja też nie narzekam na Kooya, ma dobrą hodowlę i dobre ptaki. Bardzo dużo włożył w rozmnażanie trudnych gatunków. No i ma warunki, mieszka nad morzem. Może za 2-3 tygodnie będę u niego.

wanted - 2008-09-13, 20:22

tragopan napisał/a:
Może za 2-3 tygodnie będę u niego.


Ja będę za tydzień, szkoda bo byśmy się u niego spotkali.

Cytat:
Ja tylko swojego ptaka trzymam w ręce, no i daję czasami żonie potrzymać.

Hehehe, mi chodziło o ptaszorki pierzaste :lol: :lol: :lol:

tragopan napisał/a:
Ja nigdy nie mam żadnych tajemnic. Po prostu jak ktoś pyta to odpowiadam.

A widzisz, wielu nawet znanych hodowców nie odpowiada, nie doradza młodszym początkującym i dziwię się :idea: do grobu chcą to wziąść :?:
tragopan napisał/a:
U mnie samica bajkalska moich lęgów przez 2 lata jajka nie zniosła, a jej siostry niosły. Lub może czekała na lepsze warunki.


Tak czasem bywa, ptaki też mają swoje upodobania i chimer, ale niektóre nie niosa bo są sprawdzone.


No i wiem że jest grono dobrych hodowców w kraju i szczęść im Boże, niech będzie takich jak najwięcej i jak najmniej krętaczy.

arkadio - 2008-09-17, 20:34

Cytat:
Zapewne słyszałeś o handlarzu z Twoich stron, jaką on ma renomę i jakie ptaki sprzedaje Bo ja bardzo dobrze znam tego gościa akurat z beszczelnej strony (nazwisko jak coś to na pw).


wanted, mam jedno małe pytanie. Dlaczego możesz podać nazwisko na PW? Dlaczego nie chcecie ujawniać takich handlarzy, ilu ludzi możnaby w taki sposób uchronić przed oszustami. Jest to dla mnie trochę dziwne, zawsze robi się z tego wielkie tajemnice..
Przecież nigdzie nie jest zabronione podanie nazwiska pana, u którego można nabyć jakieś ptaszki ;-)

wanted - 2008-09-17, 21:35

arkadio, niestety takie mamy prawo. W Florze&Faunie takze nie podają całych danych osobowych bo o nie tutaj chodzi, tak samo jest i na stronach internetowych.
Jeśli ktoś jest zainteresowany, to wówczas podaje mu się to na pw.

arkadio - 2008-09-17, 23:02

dziwne to trochę :-/ przecież i tak każdy może je poznać, no ale dużo jest dziwnych rzeczy w naszym prawie.
Tylko nie wiem czy podanie czyichś danych na łamach jakiegoś czasopisma, to to samo, co podzielenie się przykrymi doświadczeniami związanymi z jakimś handlarzem (oraz jego imieniem i nazwiskiem) ze znajomymi z forum.
Niby sytuacja podobna, ale internet rządzi sie trochę innymi prawami.

Al - 2008-09-18, 14:40

arkadio, W tej sytuacji prawo jest takie same.Internet to także publiczne forum i nie wolno ujawniać danych osobowych bez zgody zainteresowanego
arkadio - 2008-09-18, 23:47

Al, więc w każdym przypadku kiedy opisujemy, że na przykład od takiego i takiego pana kupiliśmy takie i takie ptaki, lub, że taki i taki pan takie ptaki posiada, to prawo też jest łamane? Przecież to także często się zdaża, sam niejednokrotnie coś takiego pisałem. Jak określić różnice między jendym a drugim?
Al - 2008-09-19, 09:17

arkadio, Tak to jest :mrgreen: za dobre komentarze nikt nie będzie miał pretensji ale na uwagi i zarzuty zaraz podniesie się krzyk o łamaniu prawa i ochronie danych osobowych
arkadio - 2008-09-19, 10:05

ach ten naród :mrgreen:
LaKi - 2008-11-20, 00:55

Al napisał/a:
arkadio, Tak to jest :mrgreen: za dobre komentarze nikt nie będzie miał pretensji ale na uwagi i zarzuty zaraz podniesie się krzyk o łamaniu prawa i ochronie danych osobowych


tu bym się kłócił ja już nie polecam żadnego hodowcy bo czasem może z tego naprawdę wyjść coś dziwnego - kiedyś powiedziałem że pewien hodowca się ceni ale ma ptaki warte każdej wydanej złotówki i ów osobnik który to usłyszał zadzwonił i narobił mi koło dupy że niby powiedziałem że dany hodowca ma za wysokie ceny i weź tu pomagaj :-/

ale mniejsza o to wszedłem do tego posta bo chciałem zobaczyć czy o mnie coś napisali :)

napisze wam co mi się ostatnio przydarzyło sprzedałem parkę zeberek na allegro klient wylicytował za ile chciał no i wysłałem ptaki poczta a ze noc była zimna samczyk odczuł to na własnej skórze i przyjechał trochę zmarnowany i się zaczęło - że padlinę wysłałem, że ptaki nie są warte tyle ile zapłacili, że ptaki na pewno są chore itp było tego naprawdę dużo

więc będąc spokojnym człowiekiem naprawdę się wkurzyłem napisałem temu piii... (bo znowu się wkurzyłem) z drugiej strony że ma ptakowi zapewnić spokój, podać odrobinę glukozy i zapalić żarówkę przy której będzie mógł się ogrzać - i co ? minęły kolejne 4 dni i cisza w końcu nie wytrzymałem, hoduje ptaki nie dla pieniędzy i sprzedaje ptaki zgodnie z opisem jak mówię że są stare to są stare jak mówię że są młode to są młode, jak mówię że są zdrowe to na moją wiedzę są zdrowe (być może się mylę) ale nigdy nikogo nie wprowadzam w błąd
w odpowiedzi na moje pytanie co z ptakiem otrzymałem krótkie info że już wszystko OK i że chyba będą młode :evil: komentować nie będę

pamiętajcie jednak o tym iż wysyłka ptaków oraz zmiana otoczenia niejednokrotnie może się odbić na zdrowiu i zachowaniu ptaków
ptaki które lęgły u sąsiada nie zawsze będą lęgły u Ciebie i na odwrót

Altair - 2015-07-05, 18:36

Ja niestety się bardzo rozczarowalem na pewnym hodoffcy a mianowicie chodzi o pana Krzysztofa z Łęki, normalnie szczyt bezczelności. Miałem odebrać kurke olsniaka ktora miala być super, że wszystko ok z ptakiem. Wiec tak tłuke się 500 km żeby odebrać olśniaka i przy okazji zobaczyć hodowle. Jak już byłem na miejscu co się okazuje olsniak bez obraczki bez papierów bo niby po co ma mieć papiery według hodoffcy bo hodowca nie można go nazwać. Normalnie masakra oby takich wiecej a poziom hodowli w Polsce będzie coraz lepszy.
wanted - 2015-07-05, 22:44

Altair, to nawet nie hodoffca tylko raczej trzymacz ptaków. W hodowlach każdy kto wie co i jak, stara się mieć wszystko ok.
Obrączka ok, można wytłumaczyć jeśli taką zakupił ale jak uchował to już inna sprawa.

Chiara - 2015-07-05, 23:51

Ja ostrzegam przed kupowaniem jakichkolwiek ptaków od pewnego osobnika z Sieradza (imię na P.) , który po dość głośnych forumowych aferach (z tego forum został także zbanowany) nie udziela się na ptasich forach, a nicków miał/ma co najmniej kilka... (może niektórzy już kojarzą, kogo mam na myśli).
Kiedy jeszcze był userem kilku znajomych for, wustawił bodajże na OLX amadyny wspaniałe z nogą, na której widać było wyraźnie zmiany podobne do tych, jakie występują przy świeżbie. Z tego co wiem, amadyn już nie ma, za to ten (...) może mieć kanarki. Jeżeli więc natraficie na anons z Sieradza, i będziecie chcieli dowiedzieć się więcej o osobie sprzedającej, proszę pisać na pw.

Altair - 2015-07-06, 18:31

Ja bym jakoś przegryzł brak obrączki ale ptak miał jeszcze jakieś zgrubienie na nodze a miał być ok więc nie ma o czym gadać. Nie dość ze kasa na paliwo poszła w cholere to jeszcze 100 zł nie chciał oddać bo niby by go na giełdzie sprzedał na takiego ci... to tylko się człowiek raz nadzieje, a na stronce wszystko pieknie ładnie http://www.mm.pl/~ptakiozdobne/
kszyk - 2015-07-07, 09:24

Wanted. napisał:"to nawet nie hodoffca tylko raczej trzymacz ptaków"
Jestem tzw. trzymaczem i wcale się tego nie wstydzę. Wolę mieć do czynienia z uczciwym trzymaczem niż z nieuczciwym hodowcą.

wanted - 2015-07-07, 22:31

kszyk, wiesz ze dokładnie nie oto mi chodzi.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group