aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Gołębie tropikalne - Gołąbek długoczuby-ocyphaps lophotes

wanted - 2008-01-15, 00:19
Temat postu: Gołąbek długoczuby-ocyphaps lophotes
Gołąbek długoczuby-ocyphaps lophotes

Ptak ten jest średniej wielkości gołębiem, jego długość mieści się w granicach od 31-35cm. Ojczyzną w której ten gołąb występuje jest kontynent australijski. Przebywa on na całym jego obszarze, w pobliżu źródeł wody z wyjątkiem rejonów tropikalnych wysuniętych najbardziej na północ kontynentu. Ptak ten po zaaklimatyzowaniu się jest odpornym mieszkańcem, w zimie można go hodować w wolierze zewnętrznej zapewniając mu zaciszny zadaszony kąt. Ptak ten nie nadaje się do utrzymywania w klatkach z powodu na swoją wielkość.
Pożywieniem tych gołębi są różne gatunki zboża takie jak: pszenica, łuskany owies, proso, słonecznik(drobny), konopia, a także zielenina najlepiej posiekana na drobne kawałki.
Do gniazdowania wyszukują miejsca które się znajduje w gęstwinie krzewów, w rozwidleniu gałęzi. Zazwyczaj ptaki te jeśli mają pod dostatkiem materiały budulcowego(źdźbła trawy, słoma, cienkie gałązki brzozowe itp.),same robią sobie gniazdo, w innym przypadku możemy zawiesić wiklinowy koszyk.
Samica składa 2 jajka które zazwyczaj sama wysiaduje 18 dni, samiec w tym czasie donosi materiał budulcowy. Po tym okresie klują się młode które przez 3 tygodnie pozostają w gnieździe i są dokarmiane przez oboje rodziców. Po opuszczeniu gniazda, rodzice nadal je dokarmiają około 2 tyg. aż do usamodzielnienia się młodych. W tym też okresie powinniśmy je oddzielić od dorosłych ,gdyż dorosły samiec może zacząć je prześladować.
Ptaki te mogą odbywać kilka lęgów w roku. Jest to gatunek gołębia który łatwo rozpoznać, chociażby po jego czubie na głowie.

http://birdingwa.iinet.ne...sted_pigeon.htm

http://photos.rnr.id.au/birds/CrestedPigeon.jpg

mirass - 2008-01-15, 07:48

Ptaki te są agresywne, nie powinno się przetrzymywać ich z innymi gołębiami. Czasem może się udać dobrać odpowiednie pary, które nie będą odganiały innych ptaków od jedzenia - dlatego warto probować, ale należy bacznie je obserwować. Jeżeli kupujemy młode ptaki to najlepiej kupić większa ilość, aby mieć pewność, że będzie tam samiec i samica. Bez problemu mogą one przebywać w dobrze przygotowanej wolierze zew. przez cały rok.
Łukasz91 - 2008-07-24, 18:05

Może ktoś pochwali się fotkami swoich gołąbków i napisze coś od siebie o nich :?:
Z tego co wiem to mówi się na te gołąbki aborygenki długoczube.

Kilka fotek tych ptaszków


www.commons.wikimedia.org

www.hatreman.nl

www.pbase.com

wanted - 2008-07-24, 22:09

Mój znajomy posiada ich sporą ilosć. W zeszłym roku odchował 8 młodych w tym ile wyszło tego jeszcze nie wiem. Chowa ptaki w sporej wolierze wewnętrznej wraz z synogarlicami, turkawkami i drobnicą. Sa też alexandretty śliwogłowe.
gumis343 - 2008-11-04, 21:12

Witam! Właśnie zakupiłem pare tych pięknych aborygenków. I mam pare pytań: powiedzcie mi czy muszą mieć przygotowaną jakąś specjalną woliere? Chodzi mi o jakies drzewka, gałęzie albo coś. U mnie będe miał taką klate 1 metr szeroka i 1,5 metra długa. Aha i czy mozna jakoś rozróżnić te ptaki? Tzn samiec samica. Dzięki bardzo ;) Pozdrawiam
JC - 2008-11-05, 08:07

Powiem, jak ja rozrózniłem płeć aborygenków. Kupiłem 4 młode ptaki w 2006 r. Zimą przebywały w wolierze zewnętrznej o długości ok 3 metrów. Wiosną złapałem ptaki do ręki. 2 z nich wydawały się jakbym trzymał coś potężniejszego [nie ważyłem ich], a 2 jakby były drobniejsze. Oczami tej róznicy nie widziałem. Rozdzieliłem je: potęzniejszy z drobniejszym i okazało się, że trafiłem 2 pary :-| Obie to udowodniły - młodymi :-D Tylko, że nie gniazdowały w klatkach, a wolierach z rozellami. Jedna para aborygenków zabiła mi samiczkę rozelli tasmańskiej gdy ta znosiła jaja, więc nie była zbyt szybka. Druga para bezproblemowo odchowywała młode z białolicymi.
Coto - 2008-11-05, 08:50

Ato moje aborygenki
wanted - 2008-11-05, 08:54

Coto, to stare foty, czy kolejny raz dochowałeś się maluchów :?:
Coto - 2008-11-05, 09:11

wanted napisał/a:
czy kolejny raz dochowałeś się maluchów

Tak, wyprowadziły w tym roku 5 młodych, 2 razy po dwa i raz jednego.

gumis343 - 2008-11-05, 19:27

Fotki są... a mógłby ktos może wrzucić gdzies jak hurczą te gołąbki? Bo tyle o wyglądzie jest i o opisie a ciekaw jestem jaki dzwięk moga z siebie wydobyć ;) Z jakimi ptakami najbardziej odradzalibyście trzymanie tych gołąbków. Ja faliste, nimfy od nich wyrzuciłem zostały tylko w klatce przepiórki chińskie... pozdro
krzysiek173 - 2008-12-07, 16:54

Miłość nie zna granic :mrgreen:

www.garnek.pl

JC - 2008-12-07, 17:46

Niestety, to tylko wygląda na "miłość", a tak naprawdę to próba dobrania się do samakowitego mózgu gołębia przez falistą :evil:
gumis343 - 2009-04-16, 06:36

Z tej mojej pary narazie nie wiadomo co jest, więc wczoraj dokupiłem samca pewnego, od znajomego któremu zdechła samica.... I mam pewne obawy że mogą to być 3 samce... Ma ktoś może do sprzedania samiczkę? :->
JC - 2009-04-18, 10:50

Od czwartku mam prawdopodobnie 2 samiczki :?: Wymieniłem za księżniczkę Walli. U poprzedniego właściciela, w ubiegłym roku znosiły jajka, jednak były puste. Na jesieni wymienił się jednym ptakiem, jednak dalej nie widział żeby tokowały. Mnie się też wydaje, że to będą samiczki, tym bardziej, że wpuściłem je do woliery z synogarlicami senegalskimi, a te je leją. Samiec raczej by na to nie pozwolił. Za obie chcę 300 zł, bez żadnych negocjacji :-D Ptaki są, jak wynika z informacji poprzedniego własciciela, a raczej nie kłamamł, bo wiem od kogo je kupił, z 2007 roku. A i jeden z nich, aktualnie nie ma ogona, bo stracił przy łapaniu.
Justyna1 - 2010-03-07, 10:06
Temat postu: Salmoneloza u aborygenek
Jak można wytępić tą chorobę.Co kupię młode aborygenki to mi zdychają na tą chorobę i tak zdechło mi 7 sztuk tych pięknych gołębi.

Byłam u weterynarza dał mi jakiś lek zapobiegawczy w płynie ale to nie pomogło.Bardzo bym prosiła o odpisanie bo już na prawdę nie wiem co robić :?: :-(



Edit Michuuu

wanted - 2010-03-07, 10:17

Justyna1, przede wszystkim trzeba zlokalizować dlaczego i od czego zaczynają chorować na tę chorobę. Chyba że już kupujesz od kogoś w takim stanie ptaki.

Ja najlepiej spytał bym się konkretnego weta na ten temat ale jak widać, zapewne nie masz takiego w okolicy.
Na samą salmonellozę jest kilka dobrych leków przeznaczonych dla ptaków.

Wiem, że hodowcy gołębi stosują Parastop- w saszetkach na 2 l wody.
Sa też i inne dobre leki jak i te gorsze troszkę.

Ja stosuję Baycox i z tego jestem zadowolony.

Justyna1 - 2010-03-07, 10:50

Ile może kosztować ten lek.Na pewno mi pomoże.
Mam jeszcze 2 gołąbki ale jednego chyba już bierze ta choroba ponieważ chudnie mi.



edit wanted
Odpowiedż na email .

Wojtek_Ka - 2010-03-13, 18:16

Mam kilka pytań :-D
1. Jaka jest cena pary :?: Tak jak podaje JC 300 zł, pytam, bo czasami wahania są dość duże :roll:
2. Gołąbki w Waszej hodowli należą do spokojnych czy raczej płochliwych :?:

Zimę z tego co czytałem przeżywają w nieogrzewanej wolierce bez problemu.

Natomiast jak jest jeśli chodzi o nasłonecznienie, woliera z oknem na zachód, gdzie słońce dochodzi popołudniu dopiero byłaby okej :?:

Z jakimi gatunkami jeszcze mogłyby przebywać [bez scysji rzecz jasna ] :oops:

JC - 2010-03-13, 18:32

Bez problemów wytrzymują naszą zimę. Ja trzymam je z papugami. Aktualnie moja para jest w wolierze z parą szkarłatek, parą nimf i parą świergotów wielobarwnych które siedzą na jajach :!: :!: :!:
Ceny - młode czasami mozna kupić nawet po 80 zł/szt. Ale aktualnie nie widzę żeby ktoś je oferował nawet po 500 zł za sztukę. Na giełdzie już ich nie widziałem z rok, a i żadnych ogłoszeń też nigdzie nie ma.

Wojtek_Ka - 2010-03-13, 18:35

Acha. Dziękuję za informacje, czyli lipa wyszła, myślałem, że uda mi się nabyć parkę.
Miałem zamiar im oddać te wolierę co papugi są.
Jak dla mnie to są najlepsze z gołąbków, najlepiej się prezentują. :mrgreen:

JC - 2010-03-13, 18:40

To zobacz fotki gwinejskich, wg mnie są ładniejsze, a mają podobne wymagania.
http://ptakiegzotyczne.ne...i/gwinejski.php

Wojtek_Ka - 2010-03-13, 18:44

JC, Już widziałem i zmieniłem zdanie :lol: Myślę, że z gwinejskimi nie będzie problemu żeby kupić :idea: Na koniec marca bym kupił, bo muszę zaadaptować wolierę odpowiednio.

Post jutro wygaśnie, nie jest związany bezpośrednio z tematem.

JC - 2010-03-13, 18:51

No, nie wiem czy aż tak są popularne w Polsce :?: Ja mam 2 pary legowe i 1 jedną mogę sprzedać, ale jak już znajdę im miejsce do gniazdowania, to bedą do sprzedania w listopadzie. Aktualnie jedna para siedzi w wolierze z penantami a druga z barnardami. Jeszcze nie atakują gołębi - przynajmniej na ostro :-D
Alan1980 - 2010-04-29, 19:11

Czy dochowaliście się już młodych w tym sezonie?
Wstawcie proszę jakieś aktualne zdjęcia swoich długoczubych ;-) .

pysia34 - 2011-04-03, 21:07
Temat postu: aborygenek
Chciałąm Was prosić o pomoc z określeniem płci aborygenka na zdjęciu. Nawet jak były dwa to za Chiny nie potrafiłam określić czy to para :( Obecnie po morderczym ataku mojego psa na kurnik został jeden i chciałabym mu dokupić do pary drugiego. Niestety nie wiem co powinnam dokupić :(
http://www.garnek.pl/pysia34/14094253/aborygenek


JC - 2011-04-03, 22:36

Sam jestem ciekaw czy ktoś zna jakąś cechę różniącą samca od samicy u aborygenków :?: Mnie się nie udało doszukać żadnych róznic, za wyjątkiem tego, że jak złapię samca do rąk, to mam odczucie, że trzymam potęzniejsze zwierzę, niż gdy złapię samicę :-D
pysia34 - 2011-04-03, 22:47

no to z tym będzie problem, bo ja mam już tylko jednego więc z pawiem czy pawikiem trudno będzie porównać :)
Rocki - 2011-04-08, 18:38

Ciekawa mutacja >> https://lh6.googleusercontent.com/-V8TSHhgEgL8/TYjG9K7lApI/AAAAAAAAAfE/IiXLdd67shE/s1600/Albino+best.jpg
jolenta - 2012-09-27, 19:46

Posiadam te gołąbki od czerwca.Udało mi się odchować jedno młode ,które jest już samodzielne .Były dwa młode, ale jedno po nocy znalazłam martwe pod gniazdem .
Alan1980 - 2013-06-07, 06:52

Kto z was aktualnie hoduje aborygenki, odchowaliście już jakieś tegoroczne młode?
kris - 2013-06-07, 12:03

Ja mam parę Aborygenków, właśnie w teraz mają dwa młode.
Szaleniec93 - 2013-10-20, 09:57

Piszecie że ptaki mogą być agresywne do innych gatunków a hodowla stadna?
JC - 2013-10-20, 11:12

Walczą głównie między sobą i czasami z gołębiami podobnej wielkości, inne raczej ignorują. Czasami przypadkowo zabiją skrzydłem jakiegoś ptaka, jak je coś wystraszy, a ten ptak siedzi na drążku przytulony do gołebia. Ale to dotyczy wszystkich gołebi z mocnym uderzeniem skrzydłem.
rzymian - 2013-10-23, 16:25

Od 4 mesięcy mam parę aborygenków. Wydaje mi się ,że samczyk ma trochę więcej różu na klatce pirsiowej. Świetne są ich toki. Nie mam od moich młodych- moze uda się w przyszłym roku. Są to spokojne, niepłoche ptaki. Większość dnia siedzą przytulone do siebie na gałęzi. Nie walcza o karmę z innymi ptakami.Teraz przed zimą prawie ich nie słychać.
Szaleniec93 - 2013-10-23, 19:25

JC, raczej myślałem jeśli już o kompletowaniu stada jednego gatunku nie mieszanego, będę miał niebawem wolna wewnętrzno-zewnętrzną woliere i tak myślę co by tam...
JC - 2013-10-23, 20:44

Tylko jeden gatunek gołebia jest stadny, reszta to zwierzęta terytorialne.
rzymian - 2013-10-30, 17:45

Dopiero teraz moje aborygenki pokazują charakter. Żaden bażant nie zajmie ich miejsca na gałęzi, pogonią niezależnie od wielkości ptaka, przy czym nie jest to walka, tylko zdecydowane i skuteczne działanie. Ciekaw jestem ich zachowania na wiosnę, jak będą szukały miejsca na gniazdo.
rzymian - 2014-01-18, 18:36

Samczyk szuka miejsca na gniazdo, zaczyna tokować i przywołuje samiczkę. To chyba znak, że zimy nie bedzie, zobaczymy.
rzymian - 2014-02-05, 12:42

Zrobiło się trochę cieplej i mój samczyk zaczął być aktywny. Atakuje cukrówki, które siedzą za siatką, szuka gniazda, pokrzykuje. Ciekaw jestem co będzie z tych ptaków w tym roku.Nie sa w pełni wypierzone, odrastają im sterówki, które maja ciekawy, niebieskawy kolor.Ogólnie to ciekawe ptaki i co wazne nie są płochliwe. Dzielą wolierę z tragopanami i to jak wchodzą im między nogi przy korytku z karmą jest super.
rzymian - 2014-02-12, 15:40

Samczyk zaczyna tokować, szuka miejsca na gniazdo i nawołuje.
wanted - 2014-03-10, 07:37



Ciekawe ile taki kosztuje?

rzymian - 2014-03-10, 18:07

Albo zdjęcie prześwietlone, albo tak słabo wybarwiony. Moje są intensywnie niebieskie z wieloma metalicznymi znaczeniami na skrzydłach.Na piersi sporo różu.Zapłaciłem 180 zł za parę.
JC - 2014-03-10, 20:06

rzymian, to jest mutacja barwna :lol: a nie zwykły, pospolicie ubarwiony aborygenek. To jest rarytas :!: :!: :!:
capski - 2014-03-10, 20:31

Kto takie hoduje?
wanted - 2014-03-10, 21:35

capski napisał/a:
to takie hoduje?

No niestety nie u nas w kraju. Foto podesłane z Australii.

rzymian - 2014-03-11, 07:33

Dziękuję za lekcję. Być może to rarytas, ale nie kazda zmiana formy podstawowej musi oznaczać rzeczywiste piękno.
capski - 2014-03-11, 23:10

A dla mnie jest super. To wolnościowy gołąbek czy z hodowli?
Adam73 - 2014-03-12, 08:35

Mutacja to choroba, po co utrwalać takie cechy? Przez te mutacje ciężko teraz kupić naturalnie ubarwione ptaki wielu gatunków.
JC - 2014-03-12, 11:05

Mniej więcej taka sama choroba, jak niebieskie (zielone) oczy czy blond włosy :lol: Sam się dziwię, jak niektórym chłopom takie "chore" blondyny się podobają :lol:
rzymian - 2014-03-12, 11:50

Gdyby to była taka choroba jak różny kolor oczu, to takich dziwacznych ptaków byłoby tyle samo co standardów. Przyroda wie co jest naturalne a co wybrykiem. Przeraża mnie tylko ton wypowiedzi niektórych forumowiczów w nic nie znaczących sprawach, a ładunek emocjonalny zupełnie nieadekwatny. Bez wykrzykników i znaków zapytania można przekazać tą samą treść, nie wzbudzając agresji i szanując rozmówcę.Pozdrawim
JC - 2014-03-12, 12:35

Niestety to to samo, jakby nie patrzeć :lol: blondynek zielonokich jest tez zdecydoanie mniej niż "standardowo ubarwionych" :lol: , nawet jak doliczymy sztucznie barwione :lol:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group