aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Bażanty i pawie - Olśniak zielono-sterny - Lophophorus lhuysii.

wanted - 2008-01-14, 22:34
Temat postu: Olśniak zielono-sterny - Lophophorus lhuysii.
Olśniak zielono-sterny -" Lophophorus lhuysii "

Gatunek tego bażanta, niespotykanego jeszcze w naszych hodowlach i Ogrodach Zoologicznych, w warunkach naturalnych występuje w Chinach w zachodniej części prowincji Syczuan, oraz we wschodnich rejonach jeziora Kuku- Nor i Tybecie. Jest endemitem tego terenu.
Występuje on tam na terenach górzystych na wysokości 4000-5300 metrów n.p.m., ponad granicą lasu. Najczęściej przebywa wśród skał porośniętych różanecznikami. Zasiedla też wysokie lasy górskie jak i polany leśne oraz wysokie zbocza skalne. Czasami schodzi w niższe tereny porośnięte iglastymi lasami na wysokość 3.300-4.500m.n.p.m.
Rozmiary tego olśniaka wahają się między 75 -80 cm, jest to największy spośród olśniaków , waga jego ciała jest w granicach ok. 2,5-2,8 kg.
Na głowie ma czub skierowany do tyłu, który tworzą purpurowo- brązowe pióra o normalnej strukturze. Wokół oczu nieopierzone, niebieskie obwódki. Na ciemnej szyi występuje mocny złoto- czerwony połysk. Górna część grzbietu błyszczy purpurowo- brązowo i niebiesko- zielono. Skrzydła tego ptaka mienią się zielenią i złotem. Na dolnej części grzbietu znajdują się piórka zielone z białymi obwódkami.
Ogon tworzą zielono- niebieskie sterówki, delikatnie biało nakrapiane. Kura tego gatunku bażanta jest ciemno brązowa z białym brzuchem, jest o wiele mniejsza od samca, ma mniej wystający czubek. Ubarwienie jej ciała jest w kolorze szarawo-brązowym, podbrzusze ma białawe.
Dojrzałość płciową ptaki te osiągają prawdopodobnie w 3 roku życia, nie każdego roku jednak się rozmnażają.
Areał lęgowy tego olśniaka wynosi 69.000 km2, a liczebność jego w warunkach naturalnych jest szacowana w granicach między 10- 20 tysiącami sztuk z tendencją powolnego spadku.

Kilka osobników tego gatunku bażanta przywieziono do Europy lecz próba ich rozmnożenia się nie powiodła. W środowisku naturalnym gatunek ten jest niezwykle rzadki i wpisany jest do Czerwonej Księgi jako gatunek zagrożony wymarciem. Liczebność tego gatunku spadła, a powodem jej była degradacja środowiska, wypasy bydła które niszczyły gniazda tego ptaka, jak i polowania. Obszar występowania gatunku, został też w pewnym stopniu podzielony przez budowy dróg i szlaków.
W Chinach podjęto ścisłą ochroną obszary na których występuje ten ptak.


Pożywienie tego bażanta w warunkach naturalnych jest takie samo jak olśniaka himalajskiego. Głównie składa się z zielonych części roślin, korzonków i bulw oraz z owoców leśnych jak i różnych robaków.


http://orientalbirdimages...93501ba_jsh.jpg

http://www.arkive.org/med...nese-monal-.jpg

krzysiek173 - 2008-07-15, 19:19

Ciekawe czy w Polsce są już te ptaki, a może ktoś coś wie na ten temat :?:
Łukasz91 - 2008-07-16, 14:01

Wątpię, aby w Polsce były te ptaki. Są zbyt rzadkie i trudne w hodowli. Cena napewno też nie jest niska.
tragopan - 2008-07-18, 22:09

Łukasz91 napisał/a:
i trudne w hodowli.

Czy są trudne to jest pytanie. żeby określić trzeba je mieć.

mar - 2009-02-02, 00:51

Ja te ptaki już widziałem, są świetne ale jaka cena to nie wiem. :-D :-D
tragopan - 2009-02-02, 08:44

Tez je widziałem, ale olśniak himalajski jest dużo ładniejszy.
wanted - 2009-09-26, 09:59

Olśniaki zielonosterne w ZOO Beijing.

http://www.deharpij.nl/pi...s%20ihuysii.JPG


Gdzie można je jeszcze zaobserwować w ZOO, Parkach prywatnych itp. ?

mar - 2009-09-26, 12:33

Ja je widziałem na żywo u jednego hodowcy, mogłem zrobić zdjecie. :))
wanted - 2009-09-26, 17:33

mar, a gdzie to było, w jakim kraju ?
U jakiegoś hodowcy czy w Ogrodzie Zoologicznym ?

tragopan - 2010-08-29, 12:51

Po kuropatnikach nepalskich i tragopanach żółtolicych przychodzi czas na takie bażanty.




.

Michał - 2010-08-29, 13:46

tragopan, to są twoje olśniaki, czy kogoś z zagranicy :?: :?:
tragopan - 2010-08-29, 14:22

Michał, zdjęcie zrobione za granicą. Hodowca mi pokazał i pozwolił zrobić fotkę. A raczej nie lubi się chwalić nimi. A co do kupna to jeszcze kilka lat, i dużo kasy.
mirek1 - 2010-08-29, 21:55

WITAM o TRAGOPAN jak zobaczyłem zdjęcia w Twoim poście
to już pomyślałem, że to u Ciebie!
czego oczywiście życzę
te ptaki to już naprawdę liga mistrzów
pozdrawiam.

tragopan - 2010-09-02, 16:39

Jak następnym razem będę w Belgii i jak pozwoli hodowca, to zrobię więcej zdjęć. I dodatkowo olśniaka białosternego i innych ciekawostek i rzadkości. Na zachodzie mają takie rzadkości, tylko hodowcy nie lubią się chwalić. Znam tego hodowcę osobiście 8 lat, i dopiero teraz pokazał mi zaplecze hodowli. A jest co podziwiać, tylko nie lubi jak fotki się cyka.
mikado - 2010-09-02, 17:46

tragopan, a wiesz może skąd mają takie rzadkości?
tragopan - 2010-09-02, 19:54

mikado, n.p olśniaka zielonosternego maja z Chin.
mikado - 2010-09-03, 10:10

Interesują mnie szczegóły w jaki sposób są pozyskiwane takie ptaki?Czy one pochodzą z zoo czy też z odłowu?Jakie są wymogi bo rozumiem,że nie każdy może sobie takiego ptaka sprowadzić
tragopan - 2010-09-03, 12:12

mikado, to są organizacje WPA i ogrody zoologiczne. Teraz nie ma możliwości legalnego sprowadzenia ptaków z Azji. Są wymogi Unii i zakazy, ze względu na choroby.
I dlatego nie ma nowych genów dla poszczególnych gatunków. Przykładem jest tragopan żółtolicy, który jest obięty specjalnym programem hodowli w Holandii. Jak tak dalej będzie to dużo gatunków bażanta, za kilka lat zniknie z hodowli.

wanted - 2010-09-03, 21:15

tragopan napisał/a:
Jak tak dalej będzie to dużo gatunków bażanta, za kilka lat zniknie z hodowli.

Zapewne nie zniknie ale będą marniejsze, mniejsze i słabiej zbudowane. No ale jeśli dalej idąc tym tropem to kojarzenie ciągle ptaków w rodzinie będzie miało wielki wpływ na geny które będą słabsze i mniejsza ilość jaj będzie zalężona :-? Młode będą w młodym kilkudniowym wieku padać z różnych przyczyn :idea:
Jednak masz tu rację, jednam założyć się mogę, że to co zabronione to kusi i prędzej czy pózniej ktoś coś sprowadzi nielegalnie. Ptaki czy jajka w nieprzewidziany sposób.
Wiadomo, nie zrobi tego zwykła osoba a ktoś obeznany itp.
Ptaki takie jednak będą miały swoją cenę i też nie będą osiągalne dla zwykłych hodowców.

tragopan - 2010-09-03, 21:22

wanted napisał/a:

Jednak masz tu rację, jednam założyć się mogę, że to co zabronione to kusi i prędzej czy pózniej ktoś coś sprowadzi nielegalnie. Ptaki czy jajka w nieprzewidziany sposób.
Wiadomo, nie zrobi tego zwykła osoba a ktoś obeznany itp.
.

Ja Będę chciał sprowadzić. Razem ze znajomymi hodowcami z zachodu. Nawet co nie których znasz, i masz bardzo dobre zdanie o nich.

A chwytanie czy zbieranie jaj ze środowiska naturalnego jest karalne.

wanted - 2010-09-03, 21:33

No to powodzenia w sprowadzaniu tego gatunku, ale zapewne zanim się otrzyma zgodę na jego pozyskanie to trzeba spełnić jakieś tam warunki :!:
Zapewne jakiś koordynator przeprowadzi kontrolę warunków i możliwości itp. Z pewnością trzeba należeć do jakiejś organizacji która trudni się ochrona gatunków ptaków/zwierząt.

mar - 2010-09-04, 21:06

Myśle że już są nowe ptaki w Europie :mrgreen: , ale oczywiście wszelkie próby w sprowadzeniu tych ptaków, są znaczącym przedsięwzięciem, a nowe geny się przydadzą. :-D :-D
tragopan - 2010-09-05, 14:21

wanted napisał/a:
No to powodzenia w sprowadzaniu tego gatunku, ale zapewne zanim się otrzyma zgodę na jego pozyskanie to trzeba spełnić jakieś tam warunki :!: .

Zgody nikt nie wyda. ZAKAZ sprowadzania.

wanted napisał/a:
Zapewne jakiś koordynator przeprowadzi kontrolę warunków i możliwości itp. .

NIE, nie trzeba i nie ma takiej potrzeby

wanted napisał/a:
Z pewnością trzeba należeć do jakiejś organizacji która trudni się ochrona gatunków ptaków/zwierząt.

NIE, nie trzeba żeby coś przywieź.

Teraz jedziesz prywatnie i przywozisz.

mar, są nowe ptaki. I są takie co ich nie ma w Europie. Teraz hodowcy sami dbają o nowe geny. Bo jest zakaz legalnego odłowu i przywozu.

wanted - 2010-09-05, 17:39

tragopan napisał/a:
mar, są nowe ptaki. I są takie co ich nie ma w Europie. Teraz hodowcy sami dbają o nowe geny. Bo jest zakaz legalnego odłowu i przywozu.

No to jeśli jest zakaz sprowadzania legalnego po przez odłów itp. i jeśli jakiś hodowca posiada te ptaki zagrozone wyginięciem i z CITESU to robi to nielegalnie.
Musi mieć przecież jakiś dokument na posiadanie tych ptaków jeśli na olśniaka himalajskiego jest wymagany a te są rzadsze w naturze i hodowlach.
Nie wiem, albo jestem głupi albo coś tu nie tak piszesz.

U siebie na stronie podajesz:
Kod:
Status w Hodowli ptaków; nie ma żadnych ptaków w prywatnych hodowlach. Jedyne ptaki w niewoli znajdują się w Chinach. Jeszcze dużo czasu minie zanim ten gatunek będzie dostępny w prywatnych kolekcjach. CITES A


Zresztą o tym gdzie go przypisujemy i jest jego przynależność można przeczytać http://eur-lex.europa.eu/...0001:01:PL:HTML

Co musisz wiedzieć, gdy wchodzisz w posiadanie zwierzęcia z listy CITES ?
Masz obowiązek zarejestrowania zwierzęcia zagrożonego wyginięciem w ciągu 14 dni od dnia wejścia w jego posiadanie (lub dnia wwozu do Polski). Gdy zwierzę umiera, musisz wykreślić je z rejestru (również w ciągu 14 dni). Wniosek o wpisanie zwierzęcia do rejestru przedkładasz staroście. Powinien zawierać imię, nazwisko i adres właściciela zwierzęcia, adres miejsca przetrzymywania zwierzęcia, liczbę zwierząt w hodowli, nazwę gatunku zwierzęcia w języku polskim i łacińskim, opis oznakowania (indywidualnego symbolu identyfikującego zwierzę - obrączki lub mikro chipu), cel posiadania zwierzęcia, numer i datę wydania zezwolenia na przywóz do kraju lub zezwolenia na pozyskanie zwierzęcia, numer i datę dokumentu wydanego przez urzędowego lekarza weterynarii potwierdzającego urodzenie zwierzęcia w niewoli.


Tak mówi prawo Polskie :!: :!: :!:

tragopan - 2010-09-05, 18:47

wanted napisał/a:
tragopan napisał/a:
mar, są nowe ptaki. I są takie co ich nie ma w Europie. Teraz hodowcy sami dbają o nowe geny. Bo jest zakaz legalnego odłowu i przywozu.

No to jeśli jest zakaz sprowadzania legalnego po przez odłów itp. i jeśli jakiś hodowca posiada te ptaki zagrozone wyginięciem i z CITESU to robi to nielegalnie.
Musi mieć przecież jakiś dokument na posiadanie tych ptaków jeśli na olśniaka himalajskiego jest wymagany a te są rzadsze w naturze i hodowlach.
[/quote]
Ja mówię że takiego delikwenta co nie legalnie posiada olśniaki zielonosterne, można zgłosić że nie przestrzega Ustawy_OP. Ciekawe jak on będzie się tłumaczył.

wanted napisał/a:
Nie wiem, albo jestem głupi albo coś tu nie tak piszesz.

Teraz wanted masz duże pole do popisu. Dowiedzieć się kto te ptaki posiada, i czy je posiada legalnie. Na pewno już dzwoniłeś do hodowców na zachodzie i pytałeś kto może ten gatunek posiadać i inne rarytasy. Ma jeszcze olśniaki białosterne, tylko uciekły przed fleszem.

wanted napisał/a:
[U siebie na stronie podajesz:
Kod:
Status w Hodowli ptaków; nie ma żadnych ptaków w prywatnych hodowlach. Jedyne ptaki w niewoli znajdują się w Chinach. Jeszcze dużo czasu minie zanim ten gatunek będzie dostępny w prywatnych kolekcjach. CITES A

To napisałem, jak nie wiedziałem. Teraz w Europie jest około 20 ptaków.

wanted napisał/a:
Zresztą o tym gdzie go przypisujemy i jest jego przynależność można przeczytać http://eur-lex.europa.eu/...0001:01:PL:HTML
To tekst napisany

Co musisz wiedzieć, gdy wchodzisz w posiadanie zwierzęcia z listy CITES ?
Masz obowiązek zarejestrowania zwierzęcia zagrożonego wyginięciem w ciągu 14 dni od dnia wejścia w jego posiadanie (lub dnia wwozu do Polski). Gdy zwierzę umiera, musisz wykreślić je z rejestru (również w ciągu 14 dni). Wniosek o wpisanie zwierzęcia do rejestru przedkładasz staroście. Powinien zawierać imię, nazwisko i adres właściciela zwierzęcia, adres miejsca przetrzymywania zwierzęcia, liczbę zwierząt w hodowli, nazwę gatunku zwierzęcia w języku polskim i łacińskim, opis oznakowania (indywidualnego symbolu identyfikującego zwierzę - obrączki lub mikro chipu), cel posiadania zwierzęcia, numer i datę wydania zezwolenia na przywóz do kraju lub zezwolenia na pozyskanie zwierzęcia, numer i datę dokumentu wydanego przez urzędowego lekarza weterynarii potwierdzającego urodzenie zwierzęcia w niewoli.


Tak mówi prawo Polskie :!: :!: :!:


Prawo jest po to że można je łamać. Można takiego delikwenta zawsze podkablować, że trzyma nie legalnie ptaki CITES A
Wanted powiem ci, że pierwszy się dowiesz jak mi się coś wylęgnie.

wanted - 2010-09-05, 20:58

tragopan napisał/a:
Teraz wanted masz duże pole do popisu. Dowiedzieć się kto te ptaki posiada, i czy je posiada legalnie. Na pewno już dzwoniłeś do hodowców na zachodzie i pytałeś kto może ten gatunek posiadać i inne rarytasy. Ma jeszcze olśniaki białosterne, tylko uciekły przed fleszem.

I widzisz jak się mylisz i to grubo :!:
Nie interesują mnie olśniaki zielonosterne ani białosterne bo to nie na moją kieszeń i w ogóle nie dzwoniłem w ich sprawie bo i po co.
Jak będzie mnie stać na takie ptaki i zapewnię im godziwe warunki to wówczas będę szukał ich ale nie teraz.

tragopan napisał/a:
Prawo jest po to że można je łamać. Można takiego delikwenta zawsze podkablować, że trzyma nie legalnie ptaki CITES A

Może i jest po to ale raczej bardziej w innych kwestiach życiowych. Ja po moich perypetiach z ptakami u mnie staram się mieć wszystko legalnie i nie mam zamiaru łamać tutaj prawa robiąc naszym urzędnikom pole do popisu jak i władzy.
Ty jeśli chcesz coś mieć to twoja sprawa.Jeśli też chcesz o kimś donosić to też twoja sprawa ale mi niczego nie sugeruj bo jakieś głupie sugestie rzucasz.
No i powodzenia jeśli w ogóle uda ci się te ptaki zdobyć i rozmnożyc.

Michuuu - 2010-09-05, 21:48

Ptaki pęknie , ale i cena na pewno bardzo wysoka tym bardziej , że ptaków nie można kupić legalnie. Pytanie tylko czy warto mieć problemy z prawem z ich powodu ? No i zapewne szkoda stracić sporo kasy , gdy coś pójdzie nie tak i ptaki nam zabiorą lub padną.

Ciekawi mnie jak wygląda sprawa z rozmnażaniem u tych ptaków , bo jednak nie ma za wiele informacji na ten temat. Pewnie ciężko jest dobrać niespokrewnianą parkę , a zapewne problem ten się nasili gdy utracimy jednego z naszych ptaków.Czy wówczas jest szansa na skompletowanie pary ? Bo przecież tych ptaków jest dosłownie garstka.

Co do donoszenia na siebie to taka trochę głupota , bo ludzie - hodowcy , pasjonaci zamiast sobie pomagać w osiągnięciu nałożonego celu to sobie przeszkadzają.Wydaje mi się , ze wspólnymi siłami można zawsze osiągnąć więcej niż samemu :-)

tragopan - 2010-09-05, 21:56

Michuuu, ptaki są legalnie w Europie. Z nowymi genami jest problem, bo jest zakaz przywozu.
Tak, policja by nikogo nie nękała gdyby nie donosy. I to donosy od kolegów hodowców.

amadyna1471 - 2010-09-05, 21:57

Ja się dziwię że takie rzeczy poruszacie na Forum przecież to tylko daje niektórym do myślenia?Niema w Polsce to niema a jak sprowadzisz to zachowaj to do siebie ,takie jest moje zdanie.
JK - 2010-09-05, 22:04

Jeśli ktoś trzyma jakieś ptaki nielegalnie to niech to trzyma dla siebie, a nie próbuje rozdmuchiwać tu i tam. Zresztą myślę w myśl powiedzenia, że " ta krowa, która dużo ryczy to mało mleka daje". Piszmy więc o tym co posiadamy lub jesteśmy w stanie legalnie posiadać.
Bzant - 2010-09-06, 16:48

JK, akurat o tą krowę to ja bym się nie martwił ;p

a poza tym zgadzam się z tragopan, no bo gdyby "ktoś" nie przywiózł sobie danych czy innych ptaków no to by ich nie było !!! (takie jest moje zdanie ;))

A gdyby unia a bynajmniej przepisy uni czy tam te co je pisał siedział by w temacie no to by wiedział, że hodowcy nie sprowadzają ptaków po to by je zjeść tylko po to by je rozmnożyć !!!!! Przykładem jest np. olśniak himalajski bądź tragopan satyr gdyby nie hodowcy no to dzisiaj by on żył sobie w naturze aż by wyginą !!! A tak w całej europie jest go więcej niż w naturze a gdzie to jeszcze Ameryka czy Australia itd.

I niech ktoś powie że się mylę !!! ;p

wanted - 2010-09-06, 20:54

Bzant, masz rację jak i mylisz się.
Osobiście widziałem kilku hodowców którzy nie powinni się tym mianem okreslać. Ilu to kupi dany gatunek ptaka bo mu w oczy wpadł a warunki na te ptaki nie odpowiadają w ogóle.
Widywałem chodzące w błocie, syfie bażanty róznych gatunków i jak tu patrzeć gdyby ktoś sobie z kaprysu kupił takie olśniaki bo go stać na nie gdyż na kasie śpi i zmarnuje je w głupi sposób.
Ileż to ludzi kupi jakieś ptaki, potem coś im padnie czy ucieknie i nie robią sobie z tego nic bo stać ich dokupić kolejne.
Wiem co piszę bo wiele już słyszałem od róznych hodowców.

Bzant, no i jeśli chodzi o prawo, to od zawsze ono nie istniało. Kiedyś zostało wprowadzone i niestety tak jak u nas, była opcja porejestrowania tych gatunków ptaków które się u siebie posiadało.
U nas w kraju miejsce takie i czas hodowcy mieli od pażdziernika 2003 roku.
Wtedy mogłeś podac wszystko.
No i nie zapominaj też, że żadne warunki hodowlane nie zastąpią ptakom tych naturalnych mimo iż tam bywają ptaki bardziej a może i nie, narażone na drapieżniki. W każdym razie same są zależne od siebie i same walczą o swoje a w hodowlach czasem w złych warunkach narażone są na drapieżniki, choroby itd.
Urzędnicy jak i masa ornitologów czy innych ludzi trudniących się ochroną gatunkową ptaków, bytuje właśnie na tym. Bytuje na tym ze w naturze mają lepiej bo i mają :!:
Gdybyś sam miał żyć w obozie o najlepszych warunkach bytu za siatką o niezbyt wielkim wybiegu i w dodatku z kimś narzuconym na siłę do pary czy nawet w stadzie a za płotem miał byś piękną wolność, to co byś wybrał mimo iż tam mogło by czekac na ciebie róznego rodzaju zagrożenie :?:


Ja bym brał wolność !

JK - 2010-09-06, 21:03

Wanted myślę, że dla niektórych to za trudne co napisałeś. Sam wiesz, że też mnie stać na bardzo nawet drogie ptaki, ale co z tego. Nie tędy droga, która wiedzie z miłości do ptaków, zwierząt.
tragopan - 2010-09-06, 22:07

Bzant, masz rację.
wanted raz piszesz tak, a raz tak. czyli chcesz ptaki mieć super i dobrze się rozmnażające. Ale nie chcesz ptaków z nielegalnego odłowu. Czyli twoim zdaniem jak Unia nie pozwoli przywieź nic, to za kilka lat będzie po ptokach, lub będą same mutanty. Z tego co sądzę, to tobie by nie przeszkadzało że za kilka lat nie będzie co nie których ptaków. Bo nie legalny odłów, to dla ciebie przestępstwo. A taki hodowca to przestępca.

Wróćmy do tematu. W Europie jest dużo ciekawych gatunków, co nie są pokazywane i nie są opisywane. Powód jest taki że nie ma się czym chwalić. Olśniak zielonosterny i tragopan żółtolicy praktycznie zniknie. Już jest program ratowania tragopana żółtolicego, wszystkie tragopany są w Holandii.

wanted - 2010-09-06, 22:21

tragopan, piszesz bzdury wciskając mi że jest mi to obojętne.
Nie znasz mnie i nie wiesz jakie ja mam podejście. Jedno tylko wiem po przejściach moich z ptakami na które papierów nie miałem.
Teraz to chcę mieć legal wszystko i jeśli już ja mam coś sobie kupić to wolę z dokumentem i wiem że prędzej czy pózniej nawet z tym gatunkiem olśniaka znajdzie się osoba która będzie miała plecy, wpływ i poparcie i osiągnie zgodę na sprowadzenie jego.
Wiem jak już prawo działa i jak trzeba oczami świecić by coś od nich zdobyć (zgody na chów, sprowadzenie) ,że to kosztuje nerwy, czas i pieniądze.
Obecnie sam się staram załatwić dokumentu na pewien gatunek blaszkodziobych ale nie o nich tutaj mowa.

Jestem za tym by mieć te ptaki w hodowlach bo to nasza pasja ale nie każdy może mieć te ptaki !
Tyle lat hodujesz bażanty i zapewne wiele już sam widziałeś i warunki w jakich ludzie utrzymywali je. Czasem to aż woła o pomstę do nieba, płakać się chce. I tutaj właśnie jestem teraz za NIE, ale przecież nie każdy jest taki sam.
Są hodowcy którzy mają stworzone dobre warunki bo sa bardziej pasjonatami niż typowymi hodowcami. Nastawiają się na zapewnienie warunków i gustują tylko w pewnej grupie ptaków niż inni co wolą ich masy i niejednokrotnie warunki mają karygodne.
Nie wiem, albo ciężko to wytłumaczyć albo coś nie tak pisze.

Tak czy siak jestem za ich hodowlą ale legalną, bo nielegalna wiąże się z odłowem, kradzieżą jaj z natury , młodych itp. a przykłady tutaj mogą być takie same jak z odłowem i handlem papugami. Ile to ich musi zginąć by przysłowiowy Kowalski kupił sobie 1 żako czy arę :idea:
Jeśli już zatem jakiś hodowca posiada w Europie te ptaki to dobrze ale lepiej by było gdyby wystąpił o ich legalizację lub w jakiś sposób to załatwił. Wówczas na przyszłość pozyskując ptaki od niego, kolejny hodowca nie miał by kłopotów i nieprzyjemności.

Bzant - 2010-09-07, 21:20

Cytat:
wanted, ja też jestem za legalem ale w dzisiejszych czasach prawa są tak skomplikowane i takie za gmatwane, że ciężko jest cokolwiek zrobić ?!?

Ja również wolałbym mieszkać na wolności niż w klatce ale czy dałbyś wolność ptakowi który może ocalić przyszłość danemu gatunkowi ??? Ja na przykład bym go nawet pokroił aby z klonować albo przechować jako materiał genetyczny by w przyszłości go w jakiś sposób odtworzyć !!! Bynajmniej takie jest moje zdanie !!!

Ale jakby hodowcy dostali te ptaki oni by przyczynili się do wzrostu populacji danego gatunku a przez to i jego ocalenia ;) a tak to one sobie "żyją gdzieś tam" i jak tak dalej bedzie no to nasze dzieci może ich już nie zastać ;( a wystarczy tylko zaufać specjalistycznym hodowcą

wanted - 2010-09-08, 21:23

Bzant, odpowiadając na pierwsza Twoją kwestię, to człowiek się właśnie sam przyczynia do wymierania różnych gatunków zwierząt/ptaków na ziemi.
Mała niestety ich ilość wymiera poprzez różnego rodzaju sytuacje tak na prawdę związane tylko z istnieniem Ziemi.
Wielka ilosć ptaków itd. wymiera przez polowania, wycinkę miejsc lęgowych (dziuple) i degradację terenu, niszczenie tych miejsc, zalewanie obszarów, osuszanie obszarów, jak i wielu innych przyczyn. Gdyby nie człowiek to świat dzisiaj był by inny, ale już nie o tym.

Bzant napisał/a:
Ale jakby hodowcy dostali te ptaki oni by przyczynili się do wzrostu populacji danego gatunku a przez to i jego ocalenia ;) a tak to one sobie "żyją gdzieś tam" i jak tak dalej bedzie no to nasze dzieci może ich już nie zastać ;( a wystarczy tylko zaufać specjalistycznym hodowcą

Tak, ale zwróć uwage też i na to, ilu by chciało mieć samo miano tych hodowli a ilu by tak na prawdę by się tym trudniło. Ilu by było nieuczciwych patrząc tylko na zrobienie kasy.
Dwojakie można mieć tu rozumowanie.

Wiem, że jesli ptaki te by były legalnie w pewnej ilości dane w hodowle prywatne w celu stworzenia rezerwy populacji to było by dobrze i hodowcy z pewnością by doprowadzili do zwiększenia ilości pogłowia ale co póżniej ?
Musiano by też i stworzyć specjalne rezerwaty w naturze by chronić te okazy i w póżniejszym czasie wzbogacić prywatne hodowle o osobniki z inna krwią gdyż mowa tutaj o tych gatunkach których jest mało sztuk w naturze.
No i nie nam to jest do rozpatrzenia. Niech się tym zajmą fachowcy, aczkolwiek oni nie zawsze mają rację.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group