Coto - 2008-04-02, 11:14 Temat postu: Połowy w sezonie 2008 Pierwszy wyjazd na ryby w tym roku, nie licząc spacerów na pobliską rzekę i kilku płotek. A to dzisiejszy połów nad rz. Bug.  , oby tak dalej.
Leszcz -47 cm. Coto - 2008-04-28, 18:59 Sezon w pełni a nikt się nie chwali swoimi połowami, u mnie na razie przerwa - wylały rzeki. Ale taka rybka na wędce mi się marzy.
wanted - 2008-04-28, 20:39 Coto, kurcze chyba każdemu by się taki okazik pomarzył. Biegus - 2008-05-23, 09:27 Ostatnio złowiłem lina 35cm , 37cm, 38cm i karasia złotego 30 cm. Z przynętą na tym jeziorku bywa różnie trzeba umieć kombinować z przynętą jak i z gruntem. Tym razem złowiłem je na splot robaków czerwonych. Liczyłem na branie karpia ale lipa nawet nie żerowały. Coto - 2008-05-23, 22:56 Biegus, 
Linki niczego sobie ,ładne, a na karpia przyjdzie czas, u mnie rzeki wylały i nici z łowienia, ale ryby się wytarły . ernest - 2008-07-20, 11:34 Ostatnio byłem na rybach rano w czwartek i sobotę. W czwartek złowiłem 4 płocie od 18 do 20 centymetrów, 2 ukleje podobnej wielkości co płotki. Złapałem też lina około 30 centymetrów:-( . No i wypięły mi się 2 leszcze które mogły mieć 30 centymetrów albo więcej. W sobotę łowiłem podobnie. 6 płoci po około 20 centymetrów i dwie ukleje podobnej wielkości. Wypiął mi się kolejny leszczyk który miał ponad 30 centymetrów  . No i w końcu złapałem leszczyka ... no ale był nie wymiarowy i musiałem go wypuścić. Miał 20 centymetrów. Nie miałem aparatu w tych dniach więc nie porobiłem zdjęć. Te ryby nie są ogromne ale ciesze się że coś chociaż trochę brało.
wanted - 2008-07-20, 22:09 Wielkim maniakiem łowienia ryb jest Biegus, ale coś widzę że nie chce się z Wami pochwalić. Nakopiemy mu chyba co  
ernest - 2008-07-20, 22:12 No, co on sobie myśli  . A tak po za tym następnym razem na rybki wybieram się w sobotę na noc 
Biegus - 2008-07-22, 01:29 Ostatnio Byłem od wieczora w sobote do niedzieli rana na rybach . Ogólnie to ludzie narzekali bo w ten weekend ryby za cholere nie chciały żerować i brać. Rzeczywiście tak było.Powodem była pełnia. Ale kilka godzin przed końcem łowienia zostałem nagrodzony trzema linami po ok. 30 cm i kilogramowym karasiem -złotym (mój obecny rekord ) oraz także płotką. Choć okazy były nie tak duże na tyle by się nimi chwalić ale ja tam zawsze jestem zadowolony. Liny zresztą zostały wpuszczone spowrotem do stawu.
Michuuu - 2008-08-18, 13:38 Jak ja ostatnio byłem na rybkach top złapałem 5 karasi po ok 20 cm. szkoda ze zdjecia nie mam
ernest - 2008-08-18, 14:09 Ja może wybiorę sie na ryby jeszcze w tym tygodniu. Zależy to od pogody i czy będe miał czas. Michuuu - 2008-08-18, 14:20 Ja mam zamiar jechac w sobote wczesnie rano. Zobaczy czy cos z tego bedzie
ernest - 2008-08-18, 14:23 Ostatnio jak byłem wcześnie rano to nic a nic nie brało. Dopiero tak około 10 godziny zaczęły brać. ernest - 2008-08-20, 16:32 Byłem wczoraj na rybach. Od godziny około 17.00 do około 19.00. I co... kompletne zero. Nawet drobnica nie chciała brać, dopiero nie mówić na grunt. Ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Pojechałem i zostałem głównie aby zaobserwować bobry. No i udało się. Muszę powiedzieć że są świetne. Na początku wypłynął jeden. Popływał i się schował, ale nie na długo bo zaraz zobaczyłem go z gałęziom którą zaniósł najprawdopodobniej do gniazda. Gdy już odjeżdżałem nagle zobaczyłem parę pływającą sobie i nurkującą. Były nawet blisko. Mój wujek który bardzo często jeździ na ryby bardzo dużo razy widuje bobry... Przepływały mu nawet pod wędką
Biegus - 2008-08-20, 23:30 Ja też dwa brania z czego jedno wykorzystane w postaci karasia złotego 30 cm , drugiego zerwałem . Coto - 2008-08-23, 21:07 Dzisiejszy wypad na ryby. kamil13 - 2008-08-23, 21:12 piekny szczupak ernest - 2008-08-23, 21:56 Coto, piękny szczupak. Ile ważył
Łukasz91 - 2008-08-23, 22:55 Piękna ryba, pewnie sprawił trochę kłopotu podczas holu. Ile miał cm
Franek - 2008-08-23, 23:05 Rybka niczego sobie, napraw można tylko pogratulować. PS. Czy ma ktoś granat na zbyciu?? Wyjaśniam w jakim celu. Mam staw a w nim karpia bestie, który bardzo lubi mnie dręczyć. 4 razy miałem go na haku a nawet raz w rekach, ale jakoś zawsze udawało mu się uciec. Ostatnio się bardzo zdenerwowałem bo mi złamał kij. Wiec nie mam już czym łowić wiec szukam niekonwencjonalnych środków połowu. A rybka wazy z jakieś 4,5 kg. W tym miesiącu wyciagnołem już z tego bajorka 47 sztuk , karpi od 1,5 do 3 kg. A nawet linka 1,50kg Michuuu - 2008-08-24, 08:05 Coto, Wspaniały szczupak  Napisz ile ma cm , kg no i na co go złapałeś ;)
Franek, Ładne karpie tam biorą ;) Myśle ze najlepiej bedzie kupic nowa wędke i dalej próbować , Biegus - 2008-08-24, 09:50 Franek, proponuje zakupić podbierak bo ręką to ciężko coś wytargać na brzeg .
Coto - 2008-08-24, 09:59
Dokładnie miał 81 cm. , skusił się na "żywca" -ukleja z gruntu. Co ciekawe łowiłem bez stalki tylko plecionka, pękła w podbieraku. wanted - 2008-08-24, 10:19 Coto, bardzo ładna rybka. Napisz może w skrócie historię jego połowu ? Franek - 2008-09-03, 21:02 Dzisiaj moja gorycz przelała miarę, ile do diaska można siedzieć nad stawem i czekać na to żeby te przebiegłe karpie skusiły się na rarytas zawieszony na haczyku. Należ do cierpliwych ludzi ale tego było za wiele. Od rana podzwoniłem po znajomych i udało mi się poszczyć sieć 25 metrów szeroka i 2,5 metra wysoką w matni. Po kosmetycznych naprawach zaczęliśmy połowy, w 4 osoby przeciągnęliśmy 3 razy siec przez staw. Udało nam się złowić 2 karpie po 3,5 kg i około 20 w przedziale od 1,5 do 2 kg. Oprócz karpi udało się mojemu ojcu rękoma złapać 3 kilogramowego amura który próbował wyskoczyć z sieci tak samo jak dwa nieco większe okazy. Co zastanawiające w tym roku nie udało nam się wyłowić żadnego większego lina tylko kilka nie za dużych sztuk które odzyskały wolność. Franek - 2008-09-05, 22:50 Dzisiaj złowiłem moja rybią przyjaciółkę która wielokrotnie grała mi na nosie. Rybka ważyła równe 3,5 kilo. krzysiek173 - 2008-09-05, 22:54 Franek, przepiękny okaz, na co ją złapałeś
Michuuu - 2008-09-06, 07:32 Nie no to to jest rybka Na co sie skusiłą ?
wanted - 2008-09-06, 09:18 Franek, opisz też może całą sytuację połowu takiej "rybki", bo zapewne za łatwo ci się nie oddała
Franek - 2008-09-06, 14:13 Jak wcześniej pisałem w środę cięgłem siecią przez staw. Wylągłem trochę ryb wtedy, ale mojej pupilki w tym towarzystwie nie było. Z ta ryba miałem niezłe przeboje od dłuższego czasu próbowałem ja złowić ale ona zawsze robiła mnie w konia. 4 razy miałem ja na haku raz nawet w rekach , nawet wciągnęła mnie do stawu .Również ta rybka złamała mi wentke. Wczoraj z nudów poszedłem z tym połamanym kijem nad staw nie licząc na zbyt wiele , raczej do relaksu. Z rybką bawiłem się 30 minut a skusiła się na kawałek gniecionego w palcach chleba, nie skórki tylko środka. Tak od niechcenia podjąłem walkę ponieważ rybcia ta zabierała się do haczyka jak 10 centymetrowy linek których w stawie jest na pęczki. Jak ją wyciągałem na brzeg to się okazało że to jest moja potwora która mi tyle krwi napsuła. ( rozpoznacie po specyficznym ukorzeniu łusek na ogonie). Michuuu - 2008-11-14, 11:23 No wiec mamy w peni sezon na szczupaki.Jak połowy , moze jakies rekordy ? Ja złowiłem pare dni temu jednego na obrotówke , był maleńki miał ok 25 cm i nie stety nie odzyskał wolnosci poniewaz jak juz udało mi sie odczepic go z zyłki ( mocno połknoł kotwicze ) to był martwy 
|
