aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Astryldy - Amadyna wspaniała-poephila gouldiae (chloebia gouldiae)

wanted - 2008-01-14, 09:37
Temat postu: Amadyna wspaniała-poephila gouldiae (chloebia gouldiae)
Amadyna wspaniała-poephila gouldiae (chloebia gouldiae)

Jest to jedna z najpiękniejszych amadyn, która występuje na kontynencie australijskim w północnej jego części. Po raz pierwszy została opisana i namalowana przez angielskiego ornitologa Johna Goulda. W swojej ojczyżnie ptak ten żyje gromadnie na gorących sawannach w towarzystwie innych małych ptaków gdzie temperatury sięgają nawet 45C.Do gniazdowania przystępuje podczas pory deszczowej kiedy temperatura otoczenia jest zbliżona do ok.20-24C i wilgotności powietrza ok.70% używając do tego celu dziupli drzew,opuszczonych gniazd w termitierach jak i też opuszczone gniazda innych ptaków. Sama rzadko buduje gniazdo,które jest prymitywnie zrobione pośród zarośli i zawsze zadaszone. Ptaki te osiągają 14 cm długości ciała, z czego dorosła para jest ubarwiona podobnie. Samicę możemy odróżnić od samca po bledszym ubarwieniu,a w szczególności piersi oraz krótszych środkowych sterówkach ogona. Ptaki te występują w trzech kolorach ubarwienia głowy-tzw.maski :czarny-który jest najpospolitszy,czerwony-pospolitość tego ubarwienia głowy w stosunku do czarnego jest 1/3, oraz najbardziej rzadki-żółtogłowy. Pozostała część ciała tych ptaków jest bardzo kolorowo umaszczona.
W naturze ptaki te odżywiają się głównie różnymi nasionami traw a także i zbóż. Whodowlach karmimy je różnymi gatunkami prosa,kanarem,konopią,murzynkiem,lnem a także i nasionami chwastów.Podajemy im też różnego rodzaju zielonki posiekane,ugotowane na twardo jajko oraz potarty biały ser.Dodajemy też związki mineralne,wapń oraz witaminy.
Są to ptaki które nie lubią samotności gdyż żyją gromadnie i powinny być utrzymywane w stadzie złożonym z tego samego gat. lub z innymi małymi ptakami. Dla tych ptaków najlepszym pomieszczeniem jest woliera pokojowa w której powinna znajdować się umieszczona wysoko tuż nad żerdką żarówka,by ptaki mogły się dogrzewać oraz wysuszyć po kąpieli,którą bardzo uwielbiają. Temperatura otoczenia powinna być zbliżona do ok.20C. Wolierkę taką możemy upiekszyć kilkoma żywymi roślinami w donicach,a dno wysypać drobnoziarnistym piaskiem w którym mptaki będą mogły wyszukiwać drobne kamyczki potrzebne im w trawieniu ziarna. Na dnie woliery ustawiamy też naczynko z wodą w której to ptaki będą mogły się kąpać, oraz która będzie utrzymywać odpowiednią wilgotność.
Aby te ptaki rozmnożyć najlepiej mieć ich kilka sztuk ( w wieku 18m-cy) wpuszczonych do woliery,w której to będą same mogły sobie wybrać miejsce gniazdowe( dziuple,budki,skrzynki lęgowe)w którym to samica znosi 4-8 jaj które wysiadują oboje rodzice przez okres zbliżony 15 dni. Młode po wykluciu są karmione przez oboje rodziców i w wieku już ok.24 dni zaczynają fruwać. Podczas ich odchowu nie powinno zabraknąć karmy jajecznej,skiełkowanych nasion,drobno posiekanej zieleniny.Możemy też podawać pokrojone larwy mącznika oraz dodawać witaminy do wody pitnej. Po opuszczeniu gniazda przez młode,samica przystępuje do kolejnego lęgu których nie powinno być więcej niż 4 w ciągu roku. Młode ptaki zaczynają przepierzać się około 6 mies.życia i jest to najbardziej krytyczny moment,gdyż prawie połowa młodych ginie w tym czasie jeśli jest nie prawidłowo karmiona.
Są to ptaki które powinniśmy rozmnażać naturalnie,gdyż wychowywane przez mamki-zatracają instynktu rozrodczy. Osobiście chowałem kiedyś te piękne ptaki i udało mi się nawet kilka razy je rozmnożyć.Nie są one aż tak trudne w hodowli jak to się wydaje. Polecam te ptaki do wspólnych wolier pokojowych lub witryn w których pięknie się prezentują. Jest już w naszym kraju spora ilość hodowców którzy utrzymują i rozmnażają te ptaki w lęgach naturalnych.
Wyhodowano już sporo mutacji barwnych tego ptaka i z roku na rok ich przybywa.

http://users.chariot.net.....index.html.htm

wanted - 2008-01-14, 09:39


http://www.petsite.com.br/images/passaro/gould
http://www.ozbird.com/oz/...images/Gouldian

mirass - 2008-01-14, 09:41

Amadyny wspaniałe to piękne ptaki. Ja mam na razie stadko młodych - 5sztuk, ale będzie ich więcej. Zachwycają kolorem oraz śpiewem. Jak dla mnie najpiękniejsze są ptaki mutacji żółtej. wanted, czekam na zdjęcia Twoich amadyn. 8-)
mirass - 2008-01-14, 11:55

Moje ulubione mutacje:

http://users.skynet.be/fa398872/goulwbefp6.jpg


http://users.skynet.be/fa398872/gouldfp1.jpg


http://users.skynet.be/fa398872/goulwbefp1.jpg

adrian - 2008-01-16, 22:59

mirass, a z tych Twoich amadynek coś z mutacji wyrośnie czy to wszystko standardy ?
Jeśli tak, to może jakieś kolorki główek :idea:

mirass - 2008-01-17, 08:06

Same standardy. Wygląda na to, że będzie samiec czerwonogłowy, pomarańczowogłowy i 3 samiczki 2 raczej czarnogłowe.
wanted - 2008-01-17, 20:50

W Polsce co rocznie przybywa miłośników tych pięknych amadyn,powstają nawet kluby i różne stowarzyszenia.Za granicą,w szczególności Niemcy,BelgowieHolendrzy,Czesi-specjalizują się ich hodowlą.Jest tam wiele klubów i związków hodowlanych w których hodowcy wymieniają sie spostrzeżeniami i materiałem zarodowym.Jednym z najlepszych hodowców utrzymujących te ptaki w wielu mutacjach barwnych,jest na Słowacji pan M.Buransky.



białopierśne



kolory głów


lutino




niebieskie


pastelowe




http://www.gould amadine.net/

wanted - 2008-01-17, 20:51

Są to ptaki marzenie, chyba każdy miłosnik drobnicy o nich marzy i chciałby mieć je w swoim posiadaniu :idea:







http://www.gouldamadine.net/

adrian - 2008-01-17, 20:52

Bardzo piękne ptaki ;-)
A jak wygląda możliwośc ich odłowu i sprowadzenia z Australii :?:

wanted - 2008-01-17, 20:54

Amadyn wspaniałych napewno się nie odławia gdyż są to ptaki Australii, a oni tego procederu zakazali- jak i sprzedaży swoich rodzimych gatunków.
Nie opłaca się ich sprowadzać obecnie gdyż i w Europie jest ich już masa. Coraz częściej też trafiają się parki, same wychowujące swoje potomstwo.
Wśród tych ptaków, dąrzy się teraz do uzyskania jak największej gamy kolorów- ubarwienia ptaków. :-)

wanted - 2008-01-17, 20:56

Każdy kolor jest piękny i ma coś w sobie, ale najpiękniej prezentuje się nie pojedyńczo, a w grupie rózno kolorowej.







wanted - 2008-01-17, 21:10

Na niektórych tu fotkach widać, że ptaki są hodowane w wolierach zewnętrznych, nie tylko w pomieszczeniach wewnętrznych i klatkach.








http://www.gouldamadine.net/

mirass - 2008-01-18, 07:55

Ptaki te mają ogromną ilośc mutacji.

http://users.skynet.be/fa398872/engoulm22.htm

http://www.finchinfo.com/...ldian_finch.php

adrian - 2008-01-19, 01:10

mirass, na fotce powyżej widać samczyka z czerwonym pasem na piersi. Podobno ptaki takie wyhodowano w Anglii, możesz coś o tym powiedziec ?
mirass - 2008-01-19, 09:52

adrian, nie mogę nic i tym powiedziec. Pewnie są to rzadkie ptaki, może nawet wyhodowane przez przypadek jak nierozłączki czerwonoczelne w kolorze czerwonym, a może była to zaplanowana praca hodowlana.
mirass - 2008-01-19, 20:47

No i okazało się, że będą 2 samiczki białopierśne. :-)
wanted - 2008-01-19, 22:38

mirass, ja widziałem jednego osobnika- samczyka z taką piersią u pewnego gościa w Ustce. Sprowadził go podobno z Anglii i to za nie małą kasiorkę.
wanted - 2008-01-25, 01:54

Spory osobnik.

http://www.holohil.com/gfinch.jpg
Ubarwienie masek amadyn wspaniałych.

http://www.physorg.com/ne...ian_Finches.jpg
Tokujący samczyk.

http://www.butterflyworld...uldianFinch.jpg

wanted - 2008-01-25, 02:00

Kilka mutacji amadyn wspaniałych. Przepiękne ptaki. Zwróćcie uwagę na ptaka o róznych kolorach policzków.







http://www.aviariomartin.com/gould.htm

adrian - 2008-01-25, 02:02

Osobnik o pomarańczowawym zabarwieniu piersi oraz tereny występowania tych ptaków.

http://www.mongabay.com/i.../1230-pryke.jpg

wanted - 2008-01-25, 02:08

Amadyny wspaniałe (Erythrura gouldiae)


Olśnienie jakiego doznajemy , przyglądając się amadynom wspaniałym jest w pełni uzasadnione . Przepiękne czyste barwy, finezyjnie rozmieszczone na gładkim i lśniącym upierzeniu , czynią je klejnotem wśród astryldowatych . Według opinii wielu miłośników ptaków, są to najpiękniejsze ziarnojady świata i mimo wielu innych pięknych i pełnych uroku gatunków ,należy się z tym stwierdzeniem obiektywnie zgodzić.

I rzeczywiście , kolorystyka omawianego gatunku jest niepowtarzalna . Wierzch ciała i pokrywy skrzydeł zielone . Lotki szaro brązowe . Pióra nad ogonowe jasno niebieskie . Sterówki czarne , z których dwie środkowe są znacznie dłuższe od pozostałych i tworzą coś w rodzaju włoskowatych wyrostków . Pierś jaskrawo fioletowa , ostro odgraniczona od zdecydowanie żółtego brzucha . Pióra pod ogonowe białe . Głowa błyszcząca czerwona obrzeżona czarnym paskiem, który w dolnej części jest nieco szerszy i łączy się z czarnym gardłem . Za czarnym paskiem znajduje się drugi turkusowo niebieski pasek , najszerszy w górnej części głowy . Dziób białawy z czerwonym końcem . Nogi jasno żółte . Samiczki ubarwione nieco skromniej . Wyraźnie różnią się od samców barwą piersi , która jest jasno liliowa . Brzuch mają jasno żółty , a czerwień głowy ciemniejsza i mniej intensywna . Ptaki osiągają 14cm długości . Osobniki młodociane oliwkowo szare . Pierś ciemno szara , brzuch jasno - szary u samiczek , żółtawo - szary u samców . Dzioby czarne . Oprócz odmiany czerwonogłowej w środowisku naturalnym występują również osobniki czarnogłowe i tak zwane "żółtogłowe" , których głowa w rzeczywistości jest pomarańczowa. W dalszej części tego artykułu będę je nazywał pomarańczowogłowymi . W odległej przeszłości te trzy odmiany barwne traktowane były jako odrębne gatunki . Australijski ornitolog Cayley twierdzi , że na trzy ptaki czarnogłowe przypada jeden czerwonogłowy, a na pięć tysięcy czarnogłowych przypada jeden pomarańczowogłowy . Dane te oparte są na długotrwałych obserwacjach populacji w różnych rejonach występowania tego gatunku . Ojczyzną amadyn wspaniałych są najcieplejsze obszary kontynentu australijskiego . Zamieszkują północną tropikalną Australię za wyjątkiem półwyspu York . Obszar występowania rozciąga się od północno - zachodniego wybrzeża po wybrzeże północno - wschodnie , a na południe po 19o szerokości geograficznej . Populacja południowa jest częściowo wędrowna . Zdarza się, że w poszukiwaniu pokarmu i wody ptaki lecą w kierunku tropikalnej północy . Jednym z areałów lęgowych gatunku jest wyżyna Kimberley ( północna część Wyżyny Zachodniej - 936 m.n.p.m. ) , która należy do najcieplejszych miejsc na półkuli południowej. Letnia temperatura dochodzi do 40o - 45oC a w okresie deszczowym utrzymuje się na poziomie 30o - 35oC . Nocą bardzo rzadko spada poniżej 20oC. Na południowych granicach występowania amadyny wspaniałej, w okresie deszczowym, temperatura wynosi około 15oC, ale po deszczach kiedy zaczynają się lęgi wzrasta powyżej 22oC.
I rzeczywiście , kolorystyka omawianego gatunku jest niepowtarzalna . Wierzch ciała i pokrywy skrzydeł zielone . Lotki szaro brązowe . Pióra nad ogonowe jasno niebieskie . Sterówki czarne , z których dwie środkowe są znacznie dłuższe od pozostałych i tworzą coś w rodzaju włoskowatych wyrostków . Pierś jaskrawo fioletowa , ostro odgraniczona od zdecydowanie żółtego brzucha . Pióra pod ogonowe białe . Głowa błyszcząca czerwona obrzeżona czarnym paskiem, który w dolnej części jest nieco szerszy i łączy się z czarnym gardłem . Za czarnym paskiem znajduje się drugi turkusowo niebieski pasek , najszerszy w górnej części głowy . Dziób białawy z czerwonym końcem . Nogi jasno żółte . Samiczki ubarwione nieco skromniej . Wyraźnie różnią się od samców barwą piersi , która jest jasno liliowa . Brzuch mają jasno żółty , a czerwień głowy ciemniejsza i mniej intensywna . Ptaki osiągają 14cm długości . Osobniki młodociane oliwkowo szare . Pierś ciemno szara , brzuch jasno - szary u samiczek , żółtawo - szary u samców . Dzioby czarne . Oprócz odmiany czerwonogłowej w środowisku naturalnym występują również osobniki czarnogłowe i tak zwane "żółtogłowe" , których głowa w rzeczywistości jest pomarańczowa. W dalszej części tego artykułu będę je nazywał pomarańczowogłowymi . W odległej przeszłości te trzy odmiany barwne traktowane były jako odrębne gatunki . Australijski ornitolog Cayley twierdzi , że na trzy ptaki czarnogłowe przypada jeden czerwonogłowy, a na pięć tysięcy czarnogłowych przypada jeden pomarańczowogłowy . Dane te oparte są na długotrwałych obserwacjach populacji w różnych rejonach występowania tego gatunku . Ojczyzną amadyn wspaniałych są najcieplejsze obszary kontynentu australijskiego . Zamieszkują północną tropikalną Australię za wyjątkiem półwyspu York . Obszar występowania rozciąga się od północno - zachodniego wybrzeża po wybrzeże północno - wschodnie , a na południe po 19o szerokości geograficznej . Populacja południowa jest częściowo wędrowna . Zdarza się, że w poszukiwaniu pokarmu i wody ptaki lecą w kierunku tropikalnej północy . Jednym z areałów lęgowych gatunku jest wyżyna Kimberley ( północna część Wyżyny Zachodniej - 936 m.n.p.m. ) , która należy do najcieplejszych miejsc na półkuli południowej. Letnia temperatura dochodzi do 40o - 45oC a w okresie deszczowym utrzymuje się na poziomie 30o - 35oC . Nocą bardzo rzadko spada poniżej 20oC. Na południowych granicach występowania amadyny wspaniałej, w okresie deszczowym, temperatura wynosi około 15oC, ale po deszczach kiedy zaczynają się lęgi wzrasta powyżej 22oC. Amadyny wspaniałe najczęściej zakładają gniazda w opuszczonych dziuplach papug lub innych gatunków ptaków . Zdarza się, że w jednej , większej dziupli gniazduje kilka par . Takie zjawisko spowodowane jest zapewne niewystarczającą ilością dziupli na obszarze lęgowym . Bardzo rzadko budują gniazda w krzewach czy wysokiej trawie . Materiał na budowę gniazda zbiera samiec i w pęczkach z nosi do dziupli . Są to kawałki trawy i cienkie korzonki . Tokujący samiec pociera dziobem o gałązkę na której siedzi przy czym dziób i głowa swoiście wibrują . Następnie przybiera pionową postawę , wypina jaskrawą pierś , szybko , rytmicznie podskakuje i śpiewa swoją cichą , szeleszczącą pieśń . Sterówki zawsze skierowane są w kierunku partnerki . Samiczka gotowa do aktu płciowego skierowuje swoje sterówki w stronę samca . Do zbliżenia dochodzi najczęściej w gnieździe .Zniesienie składa się najczęściej z 4 - 6 białych jaj . W ciągu dnia partnerzy zmieniają się w wysiadywaniu , nocą siedzą razem . Po 14 dniach lęgną się pisklęta , których różowa skóra pozbawiona jest puchu . Wewnątrz dzioba mają charakterystyczny dla tego gatunku układ plamek , a w jego kącikach po jednej białej i po dwie błękitne brodawki mają zdolność odbijania światła i w mroku dziupli "świecą" ,co ułatwia rodzicom bezbłędne karmienie . W trakcie karmienia piskląt , dorosłe ptaki pobierają niedojrzałe nasiona traw , zielone części roślin oraz rojące się termity , które łowią w locie . Po 22 - 24 dniach młodych ptaki opuszczają gniazdo , do którego na noc wracają .
Mimo , że od drugiego dnia po opuszczeniu gniazda zaczynają samodzielnie pobierać pokarm , to jednak w dalszym ciągu dokarmiane są przez rodziców . Po 14 dniach są już samodzielne . Według Immelmanna podstawowym pokarmem gatunku są nasiona traw: Sorghum plumosum , Panicum zymbirformae , Eriachne obtusa i Eragostris sp. Obserwowano jak stada tych ptaków zjadały zwęglone części roślin na pogorzelisku . Poza okresem lęgowym amadyny wspaniałe nocują na najcieńszych końcach gałęzi , usytuowanych tuż nad lustrem wody , co skutecznie chroni je przed drapieżnikami . Angielski ornitolog John Gould , nazwał ten gatunek "Gouldian Finch" na cześć swojej żony , która towarzyszyła mu w wyprawie badawczej po Australii w latach 1838 - 1841 i krótko po powrocie do domu zmarła . Opisał je pod naukową nazwą Amadina gouldiae . Następnie ptaki te włączono do rodzaju Erythrura ( papuziki ) i w wielu publikacjach opisywano je pod naukową nazwą Erythrura gouldiae . Wreszcie w 1962 roku Immelmann stwierdził na podstawie wnikliwej analizy cech morfologicznych i fizjologicznych , że gatunek ten jak gdyby ogniwem między rodzajami Lonchura ( mniszki ) , a Erythrura ( papuziki ) i utworzył dla nich odrębny rodzaj Chloebia . Naukowa nazwa Chloebia gouldiae obowiązuje do dnia dzisiejszego . Pierwsze ptaki czarnogłowe i czerwonogłowe dotarły do Europy w 1887 roku ,a pierwsze pomarańczowogłowe dopiero w 1915 roku . Transport odbywał się drogą morską . długotrwała podróż i zmiana warunków klimatycznych , powodowały bardzo duże straty . Ptaki , które przeżyły , długo aklimatyzowały się w nowych warunkach . Po drugiej wojnie światowej transportowano ptaki drogą lotniczą , dzięki czemu padnięcia były nie liczne , a ich kondycja znacznie lepsza .
Od 1963 roku władze australijskie kategorycznie zakazały wywożenia z Australii jakichkolwiek zwierząt i roślin . Europejskie firmy handlujące ptakami zaczęły sprowadzać ten gatunek z hodowli japońskich . Ówczesne hodowle japońskie miały jedyny cel - zarobek . Odbierano amadynom jajka i podkładano mewkom japońskim , które odchowywały duże ilości młodych amadyn . Samiczki amadyn wspaniałych stały się nioskami i "produkowały" duże ilości jaj . Oczywiście tak eksploatowane samiczki żyły bardzo krótko . Hodowlę najlepiej prowadzić w klatce , w której przebywa parka ptaków . Na jednym boku klatki wieszamy budkę lęgową o wymiarach 15x15x15cm. Wysokość przedniej ścianki budki wynosi 10cm , resztę stanowi otwór . Pod otworem mocujemy żerdkę , na której ptaki chętnie siadają . Do wnętrza budki wkładamy miękkie , elastyczne siano , które przed włożeniem możemy lekko zrosić wodą . Jeśli nasze amadyny wchodzą do budki i formują w niej gniazda , a samiec często lata po klatce z pęczkiem siana w dziobie , możemy być pewni , że samiczka niedługo zniesie jajka . W tym czasie samiec coraz częściej tokuje , wykonując swoje zabawne podskoki . Samiczka znosi od 4 - 6 jajek . Zazwyczaj po zniesieniu przedostatniego , zostaje w gnieździe na noc i od tego momentu do 14 dnia lęgną się pisklęta . Wysiadywanie i karmienie piskląt przebiega zwykle bez żadnych komplikacji . W ciągu dnia wysiadują na zmianę w nocy tylko samiczka , mimo że w naturze nocą wysiadują wspólnie . Amadyny wspaniałe są troskliwymi rodzicami i bardzo dobrze karmią swoje potomstwo .Zauważyłem ,że od 8 - 10 dnia życia piskląt samiczka nie wchodzi do budki na noc . Mimo tego młode ptaszki rozwijają się prawidłowo i po 23dniach opierzone i sprawne opuszczają budkę lęgową . Do budki wielokrotnie wracają w ciągu dnia i spędzają w niej noc .Mimo , że młodzież bardzo szybko samodzielnie pobiera pokarm , to w dalszym ciągu dokarmiana jest przez rodziców . Wydaje się , że aktywnie karmiącym ptakiem w tym okresie jest samiec . Po dwóch tygodniach od wyjścia z budki , młode ptaszki są samodzielne i możemy przełożyć je do innej klatki . W tym czasie para rodzicielska przystępuje zazwyczaj do kolejnego lęgu . Zdarza się , że samiczka zaczyna znosić jaja , kiedy młode z poprzedniego lęgu muszą być jeszcze karmione przez rodziców .

Młode ptaki często wchodzą do budki i spędzają w niej noc , co grozi podziurawieniem jaj . w takiej sytuacji wyjmujemy każde zniesione jajo z gniazda , a w ich miejsce wkładamy sztuczne . Mogą to być odpowiedniej wielkości białe koraliki . Odebrane jajka układamy w pudełku na warstwie kanaru lub prosa , przechowujemy w chłodnym pomieszczeniu i co jakiś czas obracamy . Po zniesieniu piątego jajka , wkładamy wszystkie do gniazda . Jeśli w tym momencie młode ptaszki możemy odsadzić od rodziców ( 14 dzień od wyjścia z budki ) , to tym sposobem uda nam się uratować kolejny lęg . U 8 - 10 tygodniowych ptaków zaczyna się proces pierzenia , które trwa kolejne 6 - 8 tygodni . Niekiedy z niewiadomych przyczyn pierzenie wydłuża się do 12 - 15 miesięcy .
W chwili obecnej , znakomita większość hodowanych amadyn wspaniałych w naturalny sposób przystępuje do lęgów i z powodzeniem odchowuje potomstwo . Jeśli jednak znajdą się w naszych hodowlach ptaki nie wysiadujące własnych jajek , czy też nie karmiące własnych piskląt , to proponuję eliminować je z hodowli . Wiele lat temu gniazdujące ptaki należały do rzadkości . Na początku lat osiemdziesiątych wraz z kolegami kupiliśmy kilka par tego gatunku . Niestety żadna z tych par nie chciała wysiadywać znoszonych jajek . Aby uzyskać przychówek od tych pięknych ptaków posługiwaliśmy się mewkami japońskimi . Efekty hodowlane bywały różne . Swoisty rekord w takim systemie hodowli pobił Tadeusz Madej z Gorzowa Wielkopolskiego , który od jednej pary uzyskał w jednym sezonie lęgowym 32młode ptaki . amadyny wspaniałe odchowane przez mewki japońskie również nie chętnie przystępują do naturalnych lęgów , ewentualnie bardzo rzadko odchowują niewielką ilość piskląt . Nie ma jednak reguł bez wyjątków . Marek Łabaj z Jaworzna twierdzi , że posiadał samiczkę , wychowaną przez mewki japońskie , która była wspaniałą samiczką hodowlaną , troskliwie karmiącą swoje dorodne pisklęta . Jednak w dzisiejszych czasach powinniśmy hodować gatunek ten tylko i wyłącznie w naturalny sposób! Śmiem też twierdzić, że populacja obecnie hodowana , nie wymaga tak wysokich temperatur i wilgotności powietrza jak populacja z przed wielu lat .Ptaki te z powodzeniem możemy hodować w przeciętnej temperaturze pokojowej jak wiele innych gatunków . Kilka lat temu przeprowadziłem eksperyment i w czasie czerwcowych , letnich dni , wpuściłem parkę amadyn wspaniałych do woliery ogrodowej gdzie czuły się doskonale i szybko przystąpiły do lęgów . Wychowały cztery młode , który po usamodzielnieniu zabrałem do pomieszczenia . Sytuacja powtórzyła się i z drugiego lęgu również uzyskałem cztery młode , które podobnie jak poprzednie po usamodzielnieniu przeniosłem do pomieszczenia . Dorosła para pozostała w wolierze ogrodowej do końca października wraz z innymi gatunkami łuszczaków . Przez kilka dni wcześnie rano temperatura spadła 1 - 2°C poniżej zera . W tym czasie amadyny siedziały w budce . Kiedy zaświeciło słońce , aktywnie przemieszczały się po wolierze w doskonałej kondycji . Oczywiście nie chce nikogo namawiać do hodowli tego gatunku w wolierze zewnętrznej . To był tylko eksperyment , który dowiódł , że ptaki nie są aż tak wrażliwe jak się powszechnie sądzi . Chcąc jednak zapewnić naszym podopiecznym optymalne warunki starajmy się utrzymać temperaturę w granicach 22 - 26°C , w której amadyny czują się dobrze . dbajmy o to , aby temperatura nie spadała poniżej 15°C. Sądzę ,że w każdym mieszkaniu jesteśmy w stanie zapewnić takie warunki . Kiedy jest cieplej możemy klatkę i ptaki spryskać letnią wodą przy pomocy zraszacza . Podstawowa mieszanka żywieniowa , powinna składać się z różnych odmian prosa oraz kanaru . W okresie rozrodczym , ziarno kiełkujemy . Należy też podawać proso senegalskie w kolbach , które jest chętnie zjadane . Do mieszanki możemy dodać niewielką ilość owsa łuskanego lub płatków owsianych , lnu , murzynku , rzepiku jarego , nasion sałaty i maku . Czy ziarna te będą zjadane uzależnione jest od przyzwyczajania ptaków do takiego pokarmu od wczesnej młodości . Podobna sytuacja ma miejsce z miękkim pokarmem jajecznym , który powinien stanowić niezbędny składnik diety podczas odchowu piskląt . Jeśli posiadamy osobniki , które nie pobierają takiego pokarmu , powinniśmy w okresie lęgowym podawać dodatkowo , tak zwane proso jajeczne . sporządzamy je z surowego żółtka i nie wielkiej ilości białka kurzego jajka oraz kaszy jaglanej . Na jedno żółtko i troszkę białka dajemy 100g kaszy . Wszystko dokładnie mieszamy i rozkładamy cienką warstwą . Suszymy w suchym , ciepłym , przewiewnym miejscu . Dobrze wysuszoną kaszę kruszymy , aby ziarenka nie były zlepione . Cennym dodatkiem pokarmowym są nasiona babki zwyczajnej oraz traw ( w tym zbóż ) w fazie mlecznej lub woskowej dojrzałości . Podajemy świeżo ścięte kłosy lub wiechy . Drobno posiekane liście mniszka lekarskiego lub gwiazdnicy , to cenna zielenina , której nie powinno zabraknąć . Musimy pamiętać , że dla lepszego trawienia niezbędne są ziarenka piasku .Wysypujemy nimi dno klatki lub umieszczamy w osobnym naczynku . Leśna ziemia czy darń odwrócona korzeniami do góry , to źródła cennych składników . Mineralia podajemy również pod postacią kołaczy , gritów czy kamieni . Możemy też podać muszlę wewnętrzną mątwy , znaną pod nazwą "as sepiae" . Węgiel drzewny w postaci granulatów podaję raz w tygodniu . Wydaje mi się , że gatunek ten ma nie co większe zapotrzebowanie na witaminy z grupy B , dla tego podaję je dwa razy w tygodniu . Uzyskano już wiele odmian barwnych . Poza ptakami zielonymi z fioletową piersią o czarnych , czerwonych czy pomarańczowych głowach jakie spotyka się w środowisku naturalnym , wyhodowano osobniki z odmiennie zabarwioną piersią , czy też z inną barwą całego upierzenia . Niektóre z nich krótko opiszę .

Odmiana białopierśna

Pierwsze informacje o tej odmianie ukazały się w "Avicultural Magazine" w 1967 roku . autorem artykułu był F. Barnicoat . Ta piękna mutacja ze śnieżno białą piersią ukazała się po raz pierwszy w Johanesburgu (RPA ) . Pierwsze osobniki białopierśne trafiły Do Europy na początku lat 70 ., a cena ich była niwiarygodnie wysoka . Ptaki białopierśne są recesywne w stosunku do fioletowo pierśnych i dzięki temu występują osobniki fioletowopierśne rozszczpiające się w dalszych generacjach na białopierśne . Ze skojarzenia samca białopierśnego z białopierśną samicą , uzyskamy 100% białopierśnych .Takie długotrwałe kojarzenia doprowadzają do karłowacenia i obniżenia witalności uzyskiwanego potomstwa . Aby temu zapobiec łączymy ptaka fioletowopierśnego z białopierśnym i uzyskujemy 100% fioletowopierśnych / białopierśnych tzn. fioletowopierśnych rozszczepiających się w dalszych generacjach na białopierśne . Dopiero łączenie fioletowopierśnego / białopierśnego z białopierśnym , pozwoli nam uzyskać dorodną młodzież , z której 50% to ptaki fioletowopierśne / białopierśne , a 50% to osobniki z piersią białą . Biała pierś występuje u ptaków zielonych ( nominalnych ) , o czarnych , czerwonych i pomarańczowych głowach , jak jak również u osobników pastelowych , niebieskich , pastelowo - niebieskich , żółtych i białych .

Odmiana liliowopierśna


Mutacja ta pojawiła się krótko po mutacji białopierśnej. Liliowa pierś jest wynikiem częściowej utraty czarnej eumelaniny i występowaniu w tej części ciała dużej ilości czerwono brązowej phaeomelaniny. Samce tej odmiany mają liliowo różową pierś, samice nieco jaśniejszą.

Odmiana niebieskopierśna

Tak ubarwione amadyny wspaniałe, zaczęły pojawiać się we Francji w końcu lat siedemdziesiątych. Mutacja ta jest jak gdyby odwrotnością odmiany liliowopierśnej i jest wynikiem ustąpienia z tej części ciała czerwono brązowej phaeomelaniny. Barwa piersi samców niebieska, samic jasnoniebieska. Niekiedy występują osobniki z decydowanie ciemnoniebieskiej piersi. U ptaków tych całe upierzenie jest wyraźnie ciemniejsze, aturkusowo niebieski pasek wokół barwnej głowy uległ zanikowi.

Odmiana pastelowa

Aby dokładnie opisać tę mutację, należałoby poświęcić jej obszerny artykuł. Upraszczając, ptaki pastelowe powstały w wyniku utraty 50% melaniny w całym upierzeniu. Sterówki i lotki są szare. Czarny pasek otaczający barwną głowę oraz czarne gardło, są u ptaków pastelowo zielonych również szare. Szara jest też głowa u odmiany czarnogłowej. Pozostałe upierzenie jest wyraźnie jaśniejsze. Istnieją też osobniki, które utraciły niemal 100% melaniny i określane są jako pastelowo żółte. Turkusowo niebieski pasek otaczający barwną głowę jest zachowany w przeciwieństwie do żółtych, u którychpasek ten jest biały. Prócz tych ostatnich występują ptaki pastelowo zielone szarogłowe ( czarnogłowe) , czerwonogłowe i pomarańczowogłowe. Pastelowo niebieskie czarnogłowe, beżowogłowe ( czerwonogłowe) i kremowogłowe ( pomarańczowogłowe) . Pastelowo niebieskie białopierśne czarnogłowe beżowogłowe i kremowogłowe.

Odmiana niebieska

Pierwsze osobniki niebieskie, pojawiły się w hodowlach australijskich w latach 60. Nie dotarły jednak do Europy ze względu na zakaz eksportu zwierząt, który dotyczył też ptaków pochodzących z hodowli. Od połowy lat 70. Zaczęły pojawiać się niebieskie ptaki o zróżnicowanej intensywności w hodowlach europejskich. Celem wielu hodowców są zdecydowanie ciemnoniebieskie ptaki, będące jeszcze rzadkością. Niebieska amadyna wspaniała jest recesywna wobec zielonej, zestawiając pary hodowlane, postępujemy podobnie jak z mutacją białpierśną. Ptaki tej odmiany występują z niebieską i białą piresią o głowach czarnych, beżowobrązowych ( odpowiednik czerwonogłowych) i kremowo brązowych ( odpowiednik pomarańczowogłowych) . Te same barwy piersi i głów występują również u pastelowo niebieskich.

Odmiana żółta

Po raz pierwszy wyhodowana w Australii w latach 60. Były to ptaki lutino czyli całkowicie pozbawione melaniny wskutek czego oczy ich były czerwone. Dziś hodowane żółte czarnookie uzyskał holenderski hodowca G. Megens. " Tworzenie" żółtych ptaków zaczęło się w 1978 roku od czerwonogłowej samiczki, wyróżniającej się bardzo jasna zielonym grzbietem. Łącząc tę samiczkę z różnymi samcami o białej piersi, a następnie kojarząc między sobą potomstwo, uzyskał po 6 latach pierwsze żółte osobniki. Odmiana ta występuje z fioletową i białą piersią o głowie białawo szarej ( odpowiednik czarnogłowej) , czerwonej ipomarańczowej. Na wierzchu ciała tej odmiany jest zielonkawy nalot. Mocniejszy u formy z fioletową piersią, delikatniejszy u białopierśnych.

Odmiana biała

W latach 60. w Australii pojawia się też odmiana biała , czerwonooka - albino . Białe czarnookie uzyskał G. Mergens z kojarzenia ptaków żółtych z pastelowo niebieskimi . Białe amadyny wspaniałe występują z fioletową i z białą piersią o głowach szarych , czerwonych i pomarańczowych .


artykuł jest autorstwa A.Jarosza i jest zamieszczony za zgodą autora.

wanted - 2008-01-25, 02:13

A tak wygląda młoda piękność.

http://nationalzoo.si.edu...igpic/gofi2.jpg
Na tej fotce widać pomarańczowo-czerwony pasek na piersi, rozmyty troszkę.
Zastanawia mnie czy ptak ten pochodzi z hodowli czy żyje na wolności. Jeśli tak, to ptaki takie występują w naturze i nie sa tylko spotykane w hodowlach prywatnych jako specjalne ptaki czy mutacje :idea:

http://www.australianwild...geimages/GF.jpg
No i tablica z całą gamą kolorków amadyn wspaniałych.

http://www.ladygouldianfi..._p-gouldian.jpg

wanted - 2008-01-25, 02:15

Gulda (kolega z forum J.Wardengi), znalazł w sieci, takie oto foteczki.
Co o tym myślicie ?

mirass - 2008-01-25, 08:54

To jest zdjęcie z innego klimatu. Widac, że jest śnieg, ale uważam, że hodowca nie wypuszczał by tych ptaków gdyby temperatura była bardzo na minusie. Pewnie normalnie mieszkają w tej przybudówce którą widac na 2 focie. Ja nie zdecydował bym się na takie posunięcie - przynajmniej teraz.
wanted - 2008-01-26, 23:26

mirass, ja też bym się jeszcze nie odważył na taki krok. Szkoda mi jak narazie ptaków, ale kto wie za kilka lat :idea:
Bastorek - 2008-01-29, 00:13

Amadyny z pokolania na pokolenie zaczynają sie przyzwyczajać do naszego klimatu oczywiście pewnie minie dużo czasu kiedy sie do tego wogóle przystosują.Ale wytrzymują coraz bardziej niższe temperatury i ich wahania. Kiedyś czytałem jak pierwsze pary amadyn hodowanych u nas były wrażliwe na skoki temperatur nawet o pare stopni a teraz te skoki mogą być w dużym zakresie. Ja osobiście wystawiam woliery na dwór kiedy jest lato i piękny słoneczny dzień.Amadyny uwielbiają kompiele słoneczne.Zdażyło sie że czasami do późnego wieczora staly i nic sie nie stało.Ale nie zamierzam testować ich wytrzymałości w zamian za ich śmierć.
wanted - 2008-01-29, 09:18

No ja pamiętam czasy kiedy ptaki te utrzymywano w klatkach lub witrynach i trzeba było zapewniać im temperatury powyżej 20 C. Sam w tym czasie kiedyś ptaki chodowałem.
mirass - 2008-02-02, 15:19

Ptaki z czerwoną linią:


Szeki:








http://users.skynet.be/fa398872/engoulm35.htm

tomek - 2008-02-02, 21:39
Temat postu: amadyna wspaniala
A kto z was trzyma amadyny latem w wolierze zewnętrznej i w jakim zakresie temperatur.
wanted - 2008-02-02, 22:44

tomek, ja się przymierzam, nie wiem jednak czy w tym roku mi to wypali. W następnym napewno.
mirass, bajera te szeki. A w tych z czerwonym paskiem na piersi, to jestem ciekaw czy tak samo mają go amadyny z każdym kolorkiem głowy czy sa tu jakies proporcje procentowe :idea:

mirass - 2008-02-03, 08:51

Ja w tym roku wezmę je na zewnątrz. Myślę, że jak będzie ciepło to gdzieś tak w maju.
O tych różnych mutacjach miałby dużo do powiedzenia Gulda.
Ja się przymierzam jeszcze w tym roku do zakupu lutino, niebieskich i dilute, a czy wypali? :roll:

mirass - 2008-02-03, 09:10

wanted,a takie?



http://users.skynet.be/fa398872/engoulm03.htm
To jest świetna stronka - masa mutacji.

I jeszcze taka modyfikacja.



Bastorek - 2008-02-03, 11:41

kurcze ile te ptaki jeszcze mogą mieć kolorów? :-/ :-/
mirass - 2008-02-03, 11:43

Tego jest setki. Chyba nikt nie będzie nigdy posiadał wszystkich - to nie możliwe :mrgreen:
wanted - 2008-02-03, 12:18

mirass, te coemne sa zarąbiaste. Sam się już zastanawiam il etego może być, chyba naset sami zapaleńcy nie sa w stanie określić. Co chwilkę zapewne coś nowego powstaje z tylu przepięknych mutacji i ich kombinacji :idea:
mirass - 2008-02-03, 12:20

wanted, a Ty masz możliwości, jedziesz do Holandii i jeszcze nic sobie nie zamówiłeś? :mrgreen:
wanted - 2008-02-03, 12:32

mirass, a jak to zamówić jeśli nie jest się zdecydowanym na jakie kolorki. No i ogólnie muszę to zobaczyć, szok napewno będzie wielki. Zapewne coś przytargam.
mirass - 2008-02-03, 13:18

A są amadyny wspaniałe lutino z czarnymi głowami?
wanted - 2008-02-03, 14:12

mirass, ja nie widziałem z typowo czarną główką. Ale z czerwoną sa chyba najładniejsze :idea:
adrian - 2008-02-03, 23:32

Młode amadyny wspaniałe (gouldy).
Bastorek - 2008-02-04, 18:03

Młoda Amadynki wyrzycone przez rodziców z gniazda!!!



Bastorek - 2008-02-04, 18:19

Tokujące samczyki.



wanted - 2008-02-05, 00:53

Bastorek, jaka była przyczyna wywalenia tego pisklaka z gniazda ?
Młodych było zbyt wiele i rodzice nie nadąrzali karmić je czy ten młody osobnik miał jakąs wadę ?

Al - 2008-02-05, 15:54

Czy może się zdażyć,że rodzice zjedzą młode ?i co może być przyczyną takiego zachowania ?
mirass - 2008-02-05, 16:03

wanted napisał/a:
mirass, ja nie widziałem z typowo czarną główką.

Ostatnio mialem propozycje żebym kupił lutino z czarną głową i tak sobie myślę, że tu chodziło o dilute.

Bastorek - 2008-02-05, 17:22

wanted napisał/a:
Bastorek, jaka była przyczyna wywalenia tego pisklaka z gniazda ?
Młodych było zbyt wiele i rodzice nie nadąrzali karmić je czy ten młody osobnik miał jakąs wadę ?


Młode włożyłem zpowrotem i narazie cisza. Coś sie rodzicom nie spodobało albo czegoś za mało ale do tego to musze dojść po przez obserwacje.

Bastorek - 2008-02-05, 17:25

Al napisał/a:
Czy może się zdażyć,że rodzice zjedzą młode ?i co może być przyczyną takiego zachowania ?


Zjeść to napewno nie zjedzą.Robią coś innego w postaci wyrzucania jaj albo ich przebijania albo tak jak w większości przypadków po prostu wyrzucają jedno młode z powodu jego słabości albo wszystkie.Czasami albo rodzice albo jeden rodzic jest za młody do wychowywania młodych.

mirass - 2008-02-09, 07:59

No i już wiem co to są te amadyny lutino czarnogłowe. Nie występuje u nich jako taki kolor czarny ale głowa jest zabarwiona na kolor jasno popielaty, a nawet biały.


http://users.skynet.be/fa398872/engoulm42.htm

adrian - 2008-02-10, 23:32

A jaki pokarm najlepiej jest stosować w czasie odchowu młodych amadynek ?
tomek - 2008-02-10, 23:58
Temat postu: amadyny
moje ptaszki
wanted - 2008-02-11, 00:01

tomek, rozwaliłeś mnie Twoimi amadynami. Miałeś już po tych ptakach kiedykolwiek młode ?
Jeśli tak to już zamawiam.

Oprócz tych posiadasz jeszzce jakieś mutacje lub dziko ubarwione amadyny wspaniałe ?

tomek - 2008-02-11, 00:03
Temat postu: amadyny
jeszcze pare ptaszkow
tomek - 2008-02-11, 00:05

te mutacje dopiero w marcu ida na lęgi samiczki sa zbyt młode, a standardy mają tygodniwe pisklaki ale nie zagładam do budki.
Bastorek - 2008-02-11, 00:30

połączenie czerwonych główek z zółtym jest moim ulubonym kolorem u amadyn, są wspaniałe. Ja posiadam taką mutacje.




tomek - 2008-02-11, 20:58

ptaszki przy karmiku
wanted - 2008-02-11, 21:01

Na wcześniejszych fotkach zamieszczona jest amadyna wspaniała samczyk z czerwoną pręgą, pasem na piersi. Jest on ubarwienia standardowego, a tak się zastanawiam czy są ptaki z taką pręgo w ubarwieniu jakiejś mutacji :?:
tomek - 2008-02-11, 21:01

teraz ptaszki przy karmiku
mirass - 2008-02-12, 18:23

Piękne te lutino.
A to moje w aktualnym stanie pierzenia. Nie wyglądają jeszcze zbyt ładnie, ale zaczynają powoli nabierac kolorów.

wanted - 2008-02-15, 19:36

A jak się Wam podoba tak ubatwiona amadyna ?

http://www.thegouldianlad...dSilverMale.jpg

JC - 2008-02-15, 21:20

Dla mnie super, ale dla mnie ptak wcale nie musi być "czerwony" :-D
Marta H - 2008-02-15, 21:24

Śliczna szkoda że nie mam warunków na takie ptaszki
LaKi - 2008-02-15, 21:37

a taki ? :)
JC - 2008-02-15, 21:57

Piękne. Ale ja mam 2 pytania. Czy takich budek, jak na fotce, używasz dla wspaniałych? i ta klatka i budka to "nówki" bo strasznie w nich sterylnie?
LaKi - 2008-02-15, 22:02

JC, tak takich budek używam - w zeszłym sezonie się sprawdziły,
klatka nie jest NOWA , była używana w zeszłym sezonie teraz została wymyta i ptaki w niej latają 2-3 tygodnie :) wiec jeszcze pobrudzą, nie mam sterylnych warunków zapewniam, z tym że teraz ta klatka stoi w mieszkaniu wiec musi jakoś wyglądać

Pozdrawiam

wanted - 2008-02-15, 23:16

LaKi, jak dla mnie, to ten jasny samczyk jest zabójczy.


Ptaki z hodowli pewnego włoskiego hodowcy.


Takich budek używa gościu.


Karmienie młodego, takie ptaki są bardzo wartościowe w hodowli.

http://www.diamantedigould.net/

wanted - 2008-02-15, 23:25

A takie pięknosci jak się widzą ?


LaKi - 2008-02-16, 00:47

wszystkie są zabójcze jeszcze choruje na żółtego fioletowopierśnego czerwonogłowego a najlepiej taka samice do SILVERA :) , mam nadzieje ze SILVER-ek da rade w tym roku i coś odchowie

pozdro

mirass - 2008-02-16, 09:20

Ja właśnie marze o takim samcu silver jak ma LaKi,

http://users.skynet.be/fa398872/engoulm69.htm

LaKi - 2008-02-16, 10:10

mirass, ten twój jest fioletowopierśny i bardzo dobrze bo taki jest ptakiem z podwójnym faktorem żółtego i od razu wiadomo co będzie wychodzić w moim to zagadka :)
z tego co sie dowiedziałem po takim ptaku + samica standard od razu powinny wyjść żółte szpalty na niebieskie
a mój może mieć 1 faktor i wtedy same standardy wyjdą ale to okaże w praniu :)

wanted - 2008-02-16, 22:07

Piękności australijskie w Rosjii.







http://i028.radikal.ru/

atyde - 2008-02-16, 22:39

Witajcie :) od dwóch tygodni moja rodzinka jest w posiadaniu amadyn - 2 samczyków, jestem nimi oczarowana, staram się dbac o nie " podręcznikowo" ale mam kilka pytań, czy ktoś z Was może mi powiedzieć jak dbać o łapki ( a ściślej o pazurki amadyn) i jak chłopakom często podawać mieszankę jajeczną?
wanted - 2008-02-16, 22:41

atyde, ja bym jajko podawał im raz w tygodniu, wystarczy w obecnej chwili.
Jeśli chodzi o pazurki, to zapewnij im drążki grubsze by sobie mogły je ścierać, jak mają obecnie zbyt długie, to obetnij.
No i czemu 2 samczyki ?

atyde - 2008-02-16, 22:56

bo przeczytałam, że rozmnażanie amadyn to nie taka bułka z masłem ;-) , a hodowca miał tylko samczyki, może za jakiś czas dokupimy samiczki? Drążki mają z leszczyny dosyć grube, boję się jeszcze je brać do ręki i obcinać, są takie delikatne, chyba muszę do tego sama dojrzeć :-) . Dzięki za poradę:)
Al - 2008-02-17, 09:40

atyde,Leszczyna gdy wyschnie robi się bardzo twarda i śliska ,lepiej daj wierzbę lub lipę
mirass - 2008-02-17, 11:54

Jak żywicie swoje amadyny wspaniałe? Co hodowca to inny sposób tak, że można by się powymieniac doświadczeniami.
atyde - 2008-02-17, 14:04

dzięki za podpowiedź, mam strasznie mało wiadomości na takie tematy, bardzo się cieszę, że mogę uczyć się od Was :)
a jak je zachęcić do kąpieli? Mają klatkę z basenikiem doczepianym na zewnątrz i ani razu do niego nie weszły:( dać je tam na siłę? Boję się, że je tym mogę zestresować.

Marta H - 2008-02-17, 14:09

Nic na siłę, możesz je spryskać spryskiwaczem do kwiatów(mgiełką), a potem na pewno same dokończą kąpiel(mój tak robi).
atyde - 2008-02-17, 18:05

zauważyłam, że "kąpią" się w poidełkach :), może to zraszanie zachęci je do kąpieli w basenie:) dziękuję za podpowiedź
wanted - 2008-02-29, 16:05

Takie piękne amadynki wspaniałe to chyba marzenie kazdego kto choduje drobnicę :idea:

http://www.vogelarena.com/

karpik - 2008-02-29, 19:24

ja nie zajmuje się drobną egoztyką ale dla takich cudeniek mógłbym zacząć :mrgreen:
wanted - 2008-02-29, 19:28

2 pięknośći hodowców belgijskich.


http://www.freewebs.com/

york73 - 2008-03-20, 08:29

Ciekawe ile już jest różnych mutacji tych pięknych amadyn i ile ich jeszcze powstanie. Są to tak piękne ptaki, a hodowcy ciągle kombinują i chcą uzyskać jeszcze jakieś nowe kolory :idea:
mirass - 2008-03-20, 08:49

Niedługo może byc problem z dostaniem standardów w niektórych krajach.
wanted - 2008-03-20, 09:00

mirass napisał/a:
Niedługo może byc problem z dostaniem standardów w niektórych krajach.

Z uzyskaniem standarda czystej krwi także może być wielki problem. Za kilka lat to te ptaki mogą kosztować sporo kasiorki a nie mutacje :idea:

wanted - 2008-04-20, 22:22

I jak tam Wasze amadynki wspaniałe, powiększyło się już komuś stadko w jakis sposób :?:
epilepsi - 2008-04-20, 23:07

Mam 3 pary z których 2 znoszą jajka.
Mam niebieską samicę czarnogłową z żółtym samcem pomarańczowo głowym zachowują się idealnie,mają już 2 jajka chociaż nie wiem czy można tę parę krzyżować.

LaKi - 2008-04-20, 23:38

epilepsi, z takiego połączenia powinny wyjść według ;) kalkulatora

samce PASTELE (żółte jednofaktorowe)/ szpalty na niebieskie czarno lub czerwonogłowe
i samice żółte/ szpalty na niebieskie czarnogłowe
wszystkie młode będą szpaltami na pomarańczowogłowe

jeśli chodzi o pierś to musiałbyś podać jakie kolory mają rodzice ale jeśli choć jeden z nich ma fioletową pierś to młode powinny być wszystkie fioletowopierśne

oczywiście to co podałem odnosi się do ptaków pochodzących z czystych linii
a o tym to nigdy nie mamy pewności (wystarczy że jeden z rodziców będzie szpaltem na jakąś mutacje i krzyżówka już inaczej wyjdzie)

Także epilepsi, według mnie to bardzo dobre połączenie potem połączysz żółte samice szpaltki na niebieskie z niebieskim samcem i masz szanse otrzymać SILVERy :)

pamiętaj również że hodowanie na szpaltach jest dużo lepsze niż łączenie 2 ptaków o tej samej mutacji

także hoduj i rozmnażaj a ja zapisze się na młodą żółtą samiczkę z tego połączenia :mrgreen:

epilepsi - 2008-04-21, 12:27

LaKi, Jestem pod wrażeniem twojej pracy,dlatego dodaje fotki tej parki
(trochę słaba jakość fotek sorry)



mirass - 2008-04-21, 14:25

To nie jest żółty samiec pomarańczowogłowy tylko standard pomarańczowogłowy, więc powinny wychodzic standardy szpalty na niebieskie.
LaKi - 2008-04-21, 21:13

czyli będzie tak jak napisał mirass, powinny wychodzić standardy Czerwono lub Czarnogłowe szpalty na niebieskie zarazem szpalty na pomarańczowogłowe chyba że samiec jest szpaltem na jakąś mutacje (nosicielem genu)

tak czy inaczej powinny wyjść dobre młode do kolejnych kojarzeń

wanted - 2008-04-22, 07:04

LaKi napisał/a:
tak czy inaczej powinny wyjść dobre młode do kolejnych kojarzeń

Najpierw trzeba życzyć udanego lęgu, potem cieszenia się młodymi które bez względu na kolor czy ukryte w sobie geny, będa piękne dla hodowców bo każdy maluch cieszy oko. :-D

LaKi - 2008-04-22, 15:57

nie inaczej, każdemu życzę udanych lęgów :) i jak najbardziej urodziwych młodych a myślałem że nie muszę o tym mówić :)
Gulda - 2008-04-23, 10:15

Ten samiec nie do końca standard bo białopierśne ptaki też są mutacją to po prostu żółtogłowy zielony białopierśny , choć białopierśne są obecnie tak pospolite że niektórzy mówią że to standardy.
Co do młodych po takich ptakach to raczej większość będzie standardowych fioletowopiersnych i białopierśnych , mogą się trafić ptaki niebieskie ale dość rzadko z tak skojarzonej pary , natomiast jeśli chodzi o kolory głowy młode powinny wychodzić w kolorze głowy czerwonej , żółtej i czarnej szczególnie samce.
Ale proponował bym Ci podać im jakieś dobre witaminy bo samica troszkę styrana moim zdaniem.

LaKi - 2008-04-23, 10:32

ptaki białopierśne są recesywne wiec z takiego połączenia otrzymamy tylko ptaki fioletowopierśne (chyba ze samica jest nosicielem genu białopierśności)

jeśli chodzi o kolor Pomarańczowy to też dominującym jest CZERWONY potem czarny a pomarańczowy też recesywny więc chyba też nie ma szans na młode o takiej masce w pierwszym pokoleniu

tak bynajmniej mi się wydaje, być może jestem błędzie

u Wspaniałych jest nieźle namieszane :) z tym dziedziczeniem ;)
osobno dziedziczy się upierzenie głowy, osobno piersi i osobno grzbietu :)
w sumie może to i dobrze dlatego mamy tu taką szeroką paletę odmian :)

epilepsi - 2008-04-23, 10:53

Masz rację z tą samicą,to była moja jedyna słaba amadyna.Wziąłem ją 2 letnią,ale była chora.
Wiedziałem o tym,ale postanowiłem sprobować ją wyleczyć,po prostu siadała i zaczynała kichać,parskac parę razy na dzień.
Odrobaczyłem ją i było lepiej,za 2 tygodnie znowu dostała kropelkę za kark.W tym czasie dostawała witaminy,zażywała kąpieli,obecnie ma chyba wszystko co potrzebuje.Dawno już minęły objawy choroby i powoli dochodzi do siebie,widać to było gołym okiem.Po miesiącu wróciła do stada i zabujała się,efektem są co najmniej 4 jajka.Chyba lepiej nie sprawdzać czy jajka są pełne,gdyż siedzą non stop na zmianę.
Myślę że za jakiś czas samica będzie piękna.

Gulda - 2008-04-23, 12:15

W przypadku tych ptaków nigdy nie można mieć pewności jeśli chodzi uzyskanie osobników o określonej barwie szczególnie jeśli nie znamy ubarwienia rodziców i dziadków , wspaniałe mają tak szeroką paletę barw że można tylko przypuszczać jak ubarwione ptaki sie otrzyma.
Jeśli chodzi o ubarwienie piersi młodych to masz racje , tylko bardzo często się to mija z faktem , myślę że otrzyma dość duży procent młodych białopierśnych , co do koloru maski to z pewnością będą dominowały czarno i czerwonogłowe jednak i żółtogłowe osobniki mogą sie trafić z tak kojarzonej pary.
Ale to faktycznie loteria , moim zdaniem jeśli ta para gdyby była skojarzona odwrotnie tzn samiec byłby ubarwiony jak samica i samica jak samiec to byłoby najprawdopodobniej dokładnie jak LaKi, piszesz z tym że w lęgach byłby większy procent niebieskich . Natomiast w tym przypadku oczywiście moim zdaniem będzie troszkę inaczej. Ale para ma jajka z tego co pisze epilepsi i jeśli wszystko dobrze pójdzie to pewnie sie przekonamy jakie ubarwienie młodych uzyskał po tak skojarzonej parze.

Co do kontroli gniazda jeśli siedzą cały czas odpuść sobie sprawdzanie gniazda bo nic tym nie wskórasz, niech sobie spokojnie wysiadują nie ma co ich płoszyć.

epilepsi - 2008-04-23, 12:28

Przed wczoraj miała 4 jajka i chyba zniosła piąte i została.
Podczas wysiadywania kanarkom odstawiamy pokarm jajeczny,czy tak samo jest z amadynami?,dotychczas dostawały CEDE EXOTEN.

tomek - 2008-05-05, 21:31
Temat postu: małe amadyny
cztery dni temu wyszły z gniazda
tomek - 2008-05-05, 21:32
Temat postu: amadyny
i jeszcze jedno
Gulda - 2008-05-06, 11:31

No to może kilka fotek moich najnowszych nabytków.



Gulda - 2008-05-06, 15:34

Al, a co tam u Ciebie kupiłaś w końcu te wspaniałe czy sie zastanawiasz?
Al - 2008-05-06, 15:41

Gulda, Już bliżej jak dalej :mrgreen: ,może już w przyszłym tygodniu bedę je miała.
Gulda - 2008-05-06, 16:00

No to super a kupujesz standardy czy może idziesz na całość i kupujesz mutacje?
LaKi - 2008-05-06, 16:36

Gulda, i tomek, śliczne ptaki gratuluje :)
Al - 2008-05-06, 16:49

Gulda nie wiem :mrgreen: to co mi przywiozą,ale chyba będą to standardy
wanted - 2008-05-13, 08:09

Al napisał/a:
to co mi przywiozą,ale chyba będą to standardy

No i jak tam Twoje amadynki wspaniałe - jakie w końcu one są ?

Al - 2008-05-13, 15:49

wanted, niestety jeszcze nie przywieżli :-(
Al - 2008-05-15, 14:43

Nareszcie są samiec czarnogłowy standard,samiczka żółtogłowy pastel /chyba/ :mrgreen:
Tym razem poczta się nie popisała szły od wczoraj rana,do mnie dotarły o 15,ale ptaszki całe,ruchliwe.Pudło w której przyszły b.dobre - jedna ściana z siatki,tak że każdy widział ptaki i chyba się z nią obchodzono delikatniej.Ptaszki już napojone teraz zajadają ziarno.

JaAgata - 2008-05-15, 20:25

Fajnie Al :-D jutro ja odbieram kolejne nowe stadko, wstaw fotki swoich Amadyn
adrian - 2008-05-17, 09:02

JaAgata napisał/a:
jutro ja odbieram kolejne nowe stadko


Czyli jakie ptaki ? Coś nowego z amadyn wspaniałych będziesz miała, jakieś nowe kolorki :?:

Gulda - 2008-05-21, 20:29

Fotki moich 4 młodych po samcu RH WB BB i samicy RH WB GB , czyli tak jak wcześniej pisałem że to kompletna bzdura że niebieskie ptaki nie chowają swych młodych i to żadne odkrycie bo sam znam kilka osób u których niebieskie amadyny bez problemu wychowują młode. Powiem więcej niebieskie ptaki to tacy sami rodzice jak ptaki innych mutacji amadyny , wszystko zależy od materiału hodowlanego jakim się dysponuje i warunków jakie się stworzy.
Ptaki chowają młode a moja ingerencja w legi polegała na zobaczeniu ile jajek położyły i zaobrączkowaniu młodych , bez wydłubywania młodych z jajek bo nie maja siły się wykluć czy też karmieniu ich przez pierwsze dni lub podkładaniu jajek pod mewki bo sobie inaczej nie dadzą rady wychować młodych.


LaKi - 2008-05-23, 20:04

Gulda, śliczne maluchy :) jak będziesz chciał coś sprzedać daj znać :)

pozdrawiam życzę dalszych sukcesów

LaKi - 2008-05-23, 20:10
Temat postu: moje maluszki :)
a to moje maluszki :) po samcu RH FB GB i samicy BH FB GB
ja też moich nie wydłubywałem ani nie dokarmiałem
ingerencja podobnie jak u Gouldy z tym że ja jeszcze sprawdzałem czy jaja są zalęgłe

Gulda - 2008-05-23, 22:40

Gratulacje LaKi, widać że twoja para bardzo ładnie karmi maluchy.
Ja również życzę dalszych sukcesów.

StasiuM - 2008-05-28, 21:40

Jest jeszcze ktoś kto może się pochwalic jakimiś maluchami tych pięknych ptaków ? Szczególnie mile widziane fotki maluchów po mutacjach.
LaKi - 2008-06-06, 22:56

StasiuM, pamiętaj o tym iż fotki są własnością hodowcy ;) i dalsze rozpowszechnianie bez zgody właściciela jest zabronione

Gulda, jak tam twoje maluchy ?? moje właśnie dziś wyleciały z budki :)

Gulda - 2008-06-07, 12:20

Moje już tydzień temu wyleciały i narazie maja sie dobrze
adrian - 2008-06-10, 09:44

Cytat:
Moje już tydzień temu wyleciały i na razie maja sie dobrze

Jak wyleciały to są na zewnątrz i łatwe do sfotografowania. Podziel się więc z nami tym i pokaż jak wygląda taka rodzinka amadyn :?:

Gulda - 2008-06-10, 15:28

Na dwa dni przed wyjściem


tydzień po wyjsciu czwarty niestety sie zbuntował i nie chciał pozować z rodziną.

[

wanted - 2008-06-19, 23:46

A czy komuś w ogóle udało się wyhodować jakiegoś ptaka z 2 kolorami maski na twarzy :?: :?:
LaKi - 2008-06-21, 10:51

w Polsce jeszcze nie widziałem ale na zachodnich stronach widziałem dużo fotek - ostatnio znajomy mówił mi że kiedyś miał takiego ptaka ale ani mi ani jemu sie takie ptaki nie podobają tak więc ptak poszedł w świat :) - (został sprzedany)
wanted - 2008-06-21, 11:36

LaKi, no to czyli istnieją takie ptaki :!: A zatem o jakim podwójnym kolorze maski ptaki te mogą być najczęściej spotykane oraz jakiego ptaka widział Twój znajomy :?:
LaKi - 2008-06-21, 23:41

ja nie napisałem że widział tylko że miał :)
http://users.skynet.be/fa398872/engoulm10.htm << tu masz fotki taka zmiana genetyczna występuje nie tylko u wspaniałych u zeberek też widziałem takie ptaki

ja chętnie widziałbym u siebie takie ptaki :)

http://users.skynet.be/fa398872/engoulm22.htm

http://users.skynet.be/fa398872/engoulm03.htm

adrian - 2008-06-22, 08:28

LaKi, te modyfikacje nie są zbyt ładne, ale zapewne mają swoją cenę. Mi z nich podoba się ten ptak z tym czerwonym pasem na piersi. Taki jeszcze jakoś fajnie wygląda :!:
LaKi - 2008-06-22, 11:18

adrian, każdy ma inny gust mi sie podobają:

http://users.skynet.be/fa398872/engoulm22.htm << z tego ptaka można kiedyś otrzymać ptaka intensywnie niebieskiego

http://users.skynet.be/fa398872/engoulm03.htm << a ten według mnie jest bardzo urodziwy wyobraźcie sobie czarnogłowego ptaka, choć ta czerwona główka na tle tego czarnego wygląd pięknie

mirass - 2008-06-22, 11:23

Kilka dni temu sprawdziłem budkę jednej z moich par gould. Miały 4 jajka. Niesty nic się nie wylęgło. Sprawdziłem jajka. 2 były puste, a 2 pełne ale młode uschły w skorupce i się nie wykluły. To ich pierwszy w życiu lęg, tak że mam nadzieję, że może im się coś jeszcze w tym roku uda wychowac. Już pwoli zaczynają się szykowac do składania kolejnych jaj, podobnie jest z drugą parką.
mirass - 2008-06-22, 11:58


http://www.hofmann-photog...iamadinen1.html
Wspaniała z dwoma kolorami maski.

wanted - 2008-06-22, 16:11

LaKi, te z ciemnym zabarwieniem piersi sa całkiem ciekawe :-P
mirass - 2008-06-22, 20:00

A co o tym powiecie?


http://www.hofmann-photog...iamadinen1.html

wanted - 2008-06-22, 20:35

mirass, a no bardzo pokombinowany ptak. Ciekawe jaka jest nazwa kolorystyczna jego ?
Gulda - 2008-06-24, 10:41

Modyfikacja która przedstawił Laki w pierwszym linku to Half Sider czyli w wolnym tłumaczeniu "połowa strony" są dwa rodzaje tej modyfikacji , ptak tak umaszczony jak pod pierwszym linkiem jest bezpłodny i takie ptaki zawsze będą bezpłodne ze względu że w ich organizmie nie wytworzyły sie w pełni ani organy męskie ani żeńskie mówiąc najprościej to obojnaki i takie ptaki są bezwartościowe jeśli chodzi o przydatność w hodowli na ogół trzyma sie je jako ciekawostkę w hodowli.
Drugi rodzaj zaliczany do tej modyfikacji to ptaki które mają głowę ubarwioną w dwóch kolorach najczęściej jedna strona głowy ma inne zamaszczenie niż druga.I tutaj może się zdążyć że taki ptak będzie płodny. Ale jeśli ptak ma np. kolor jednej strony zabarwiony na czerwony przypominający zabarwienie głowy samicy a drugą stronę np. żółtą która przypomina intensywnością i połyskiem zabarwienie głowy samca to taki ptak również będzie bezpłodny jednak najlepiej to zauważyć po pasku okalającym maskę . Chociaż w przypadku tej modyfikacji nawet zabarwienie głowy na różne barwy przypominające tylko umaszczenie głowy np. samicy wcale nie daje pewności że ptak będzie płodny.

Drugi link to ptak występujący pod nazwą Niebieski Szlachetny to niesamowicie rzadki ptak który najprawdopodobniej został wyhodowany w USA lub Kanadzie są różne zbieżne wiadomości na ten temat . Tak umaszczone ptaki są już w Europie jednak są prawdziwymi perełkami może w kilku lub kilkunastu w hodowlach. Ptaki i raczej nie do kupienia na wolnym rynku . Problem z tą modyfikacja polega na tym że tak umaszczone osobniki bardzo rzadko przekazują swoje cechy ubarwienia swoim młodym i może sie zdążyć że nawet mając takiego ptaka i rozmnażając go nigdy się nie doczekamy potomstwa o ubarwieniu Niebieski Szlachetny.

Modyfikacja zwana melanistyczną ubarwienie takiego ptaka na całym ciele jest o wiele ciemniejsze niż normalnie , do końca nie wiadomo jak powstały tak ubarwione ptaki podejrzewa się zaburzenia hormonalne , ale krzyżując tak ubarwione ptaki można otrzymać młode o naturalnym zabarwieniu jak również o melanistycznym.

wanted - 2008-06-24, 14:18

Na fotkach z resztą doskonale widać że mają dokładnie 2 różne czesci ubarwienia ciała. Jedna za samcem, druga za samicą.
tomek - 2008-06-24, 21:51
Temat postu: amadyny
Czy dilute to to samo co pastel.
mirass - 2008-06-25, 06:12

tomek, tak, u nas też się często mówi dilute zamiast pastel ;-)
Gulda - 2008-06-25, 07:04

Dilute z języka angielskiego znaczy rozjasniony i to ten sam ptak co pastel na zachodzie częściej usłyszysz właśnie dilute u nas częsciej ta mutacja się nazywa pastelowa , choć tak jak napisł mirass też można w naszym kraju się spotakć z taka nazwą tej mutacji.

Poniżej masz samca standardowo ubarwionego dilute lub pastela to naprawde śliczna mutacja.



mirass - 2008-06-25, 08:30

Bardzo ciekawe są także niebieskie pastele :-)
Gulda - 2008-06-25, 09:35

Tak istnieją niebieskie dilute bardzo ładnie sie prezentują widziałem tą mutacje na żywo.
Poniżej zamieszczam fotke do tak ubarwionego ptaka.



http://www.singing-wings-...dygouldians.htm

LaKi - 2008-06-25, 19:24

dziś też oglądałem takiego samczyka :) , sam osobiście miałem takiego młodego niestety padł , jak będą fundusze to w tym roku ponownie przyjedzie do mnie taki ptak :)
tomek - 2008-06-25, 21:47
Temat postu: amadyny
niektórzy używają dilute do ptaków standardowo ubarwionych a słowa pastel do niebieskich ale chyba jednak to to samo i chodzi o ptaki rozjaśnione niezależnie od koloru podstawowego.
LaKi - 2008-06-25, 22:57



co wy na to ?? czy widzicie śnieg na liściach ? :)

wanted - 2008-06-25, 23:05

LaKi, ja widzę, ale jak wygląda pozostała częśc woliery no i pomieszczenie wewnętrzne :?:
mirass - 2008-06-26, 06:38

Ptaki musiały zostac przygotowane do wypuszczenia w taką temperaturę kiedy jest śnieg. A w dodatku to ptaki, które się pierzą :mrgreen:
LaKi - 2008-06-26, 10:45

wanted, niestety wiem tylko tyle co widać na zdjęciu tu jest ta stronka http://www.linschoten.eu/fotoallerlei.htm << :lol:
StasiuM - 2008-06-26, 16:02

Gulda, masz piękne ptaki co z resztą widac :!: Ja bym chciał jednak jeszcze zwrócić małą uwagę na woliery i klatki w których je trzymasz. Mam zamiar za jakiś czas zacząć hodowlę tych ptaków.
Gulda - 2008-06-26, 21:17

Dzięki StasiumM
Ja posiadam trzy rodzaje klatek czyli lęgowe gdzie są odzielane pary na czas lęgów i które usuwam po okresie lęgowym , klatke [wolierke] letnią w której trzymam młode ptaki oraz te które są po legach lub które są za młode żeby przystapic do lęgów która jest na balkonie , oraz klatke zimową gdzie na okres zimy samce i samice sa trzymane osobno w tym okresie.

wanted - 2008-06-26, 21:20

Gulda, a możesz z biegiem czasu nam to wszystko przedstawić na fotkach ? Także był bym bardzo zainteresowany.
gege - 2008-06-26, 21:23

A po co trzeba samce od samic oddzielać na zimę??
Gulda - 2008-06-26, 21:23

Myśle że nie bedzie problemu porobimy fotki i się wklei , tylko jak będe miał chwile czasu.
bastard4444 - 2008-06-26, 21:24

LaKi napisał/a:
Obrazek

co wy na to ?? czy widzicie śnieg na liściach ? :)


Przy odpowiednim żywieniu to jest całkiem normalne

wanted - 2008-06-26, 21:38

Mutacje amadyn wspaniałych, ale zapewne to nie wszystkie.
wanted - 2008-06-26, 21:50

Bardzo piękne ptaki, te mi się podobają.

http://www.debsbirds.com/...andRWYmales.jpg

Gulda - 2008-06-26, 23:09

Napewno wśród tych mutacji brakuje szeka oraz mutacji z niebieska głową.

A co do żółtych to naprawde śliczna mutacja zresztą tak prawde mówiąc to ten ptak jest stworzony do mutacji barwnych bo na którą mutacje by nie spojrzeć można podziwiać kolory jakimi natura obdażyła tego ptaka.
To mój żółty samiec fioletowpierśny czerwonogłowy moja ulubiona mutacja jesli chodzi o żółte ptaki.




wanted - 2008-06-27, 07:53

Gulda, każda mutacja pięknie wygląda bo sam ptak ma kilka partii kolorystycznych na swoim ciele i każda z każdą fajnie się zgrywa. Te ptaki to na pewno są cudeńka natury bez wątpienia.
Gulda - 2008-06-28, 10:02

Kilka fotek moich klatek dla amadyn wspaniałych
Klatki w których ptaki odbywają lęgi posiadam takie dwie sztuki są przedzielone na pół czyli w sumie dla 4 par , które po sezonie legowym sa usówane z mieszkania.



Klatka na balkonie dla młodych i ptaków które są po legach.



Klatka w przedpokoju przedzielona na pół gdzie rozdzielone samce od samic zimują która może również posłużyć za klatkę lęgową.


wanted - 2008-06-29, 20:25

Jeszcze raz, piękne standardy.



A czym jest spowodowane, że samiczka czarnogłowa ma kilka piór czerwonych na głowie ?


http://www.hofman-photography.de/

Gulda - 2008-07-01, 22:40

wanted, To modyfikacja genetyczna Half Sider o której wcześniej pisałem.

Kilka fotek bardzo ciekawie ubarwionego szeka



http://www.ladygouldianfinch.com/

mirass - 2008-07-13, 12:24

Gulda, co jaki czas musisz zmieniac gałązki jałowca?
Gulda - 2008-07-13, 18:36

Są w tej klatce od roku ładnie zaschnięte a że ptaki po nich nie buszują ani ich nie skubią to narazie nie ma potrzeby aby je zmieniać. Ale na wiosnę je zmienie na nowe i świeże.
mirass - 2008-07-13, 20:47

Dzięki, właśnie się zastanawiałem co umieścic w klatkach i jestem już przekonany. Tylko u mnie krucho z tymi krzakami :-|
Gulda - 2008-07-13, 21:15

To dośc modny krzak obecnie ja osobiście przyciołem krzaki u siebie na osiedlu , ale z pewnością znajdziesz te krzewy u jakiegoś sąsiada to zrób mu małe strzyżenie he he.
Gulda - 2008-07-25, 09:50

Znalazłem fotke bardzo ciekawie ubarwionej amadyny wspaniałej , ciekawe jak wam się podoba taki osobnik.


http://www.ladygouldianfinch.com/

JC - 2008-07-25, 10:04

Ciekawe czy to zmiana genowa czy tylko taki "przejaw fenotypowy" :?:
Łukasz91 - 2008-07-25, 11:37

Są to naprawdę piękne piękności. :mrgreen: Planuję kupić sobie ze dwie parki w niedalekiej przyszłości, ale czy to wypali zależy tylko od rodziców, bo nie chcą ptaków w domu. Może jak je zobaczą na żywo to zmienią zdanie :idea:
mirass - 2008-07-25, 11:43

Łukasz91 napisał/a:
Może jak je zobaczą na żywo to zmienią zdanie

U mnie tak wlaśnie było. Narzekali po co mi tyle ich, znowu nowe, a teraz jak tylko przechodzą to zaglądają co tam u nich słychac ;-)

Gulda - 2008-07-25, 13:21

Nistety nic na temat tego ptaka nie pisze ale wydaje mi sie że to zmiana genetyczna , ciekawe czy zostanie utrwalona bo ptak jak dla mnie wyglada naprawde bardzo interesująco.

Co do amadyn to chyba najpięknieszy ptak drobnej egzotyki w każdym razie takie jest moje zdanie a ich ceny nie są zbyt wysokie może poza kilkoma mutacjami ale to zależy od zawartości portfela , a pula mutacji jest naprawde bardzo duża teraz kiedy granice są otwarte napływa do nas z zachodu coraz więcej mutacji tych ptaków które przy odrobinie szczęscia niektórym się udaje rozmnożyć, jeśli tylko jeszcze przywożący ptaki z zachodu będą częściej zwracać uwagę na budowe wielkość i wybarwienie mutacji amadyn a nie będą brali co im w ręce wpadnie a głównym priorytetem będzie jakość a nie cena , to będzie pełnia szczęscia i u nas będzie można kupić w póżniejszym czasie ptaki naprawde dobrej klasy z czym obecnie jest mały problem.
Jeśli bedziemy mieć klasowe ptaki nie dośc że będą cieszyć nasze oko to jeszcze póżniej będzie nam je łatwiej sprzedać i będziemy mieć tą satysfakcje że sprzedajemy dobry materiał hodowlany który podniesie wartośc ptaków hodowanych w naszym kraju . I moja rada jeśli się kupuje te ptaki kupować od naprawde sprawdzonych hodowców , bo takie kupowanie od przypadkowych gośći lub okazyjnie może przynieść więcej rozczarowań niż radośći. Podstawą jest nabycie dobrego i zdrowego silnego materiału do hodowli a efekty przy odpowiedniej opiece z pewnością przyjdą z czasem.

Gulda - 2008-07-25, 17:30

mirass, przy opise barw amadyny wspaniałej stosuje się trzy zbiory liter czyli dwie pierwsze tak jak napisełeś a trzeci zbiór liter powinien wygladać GR lub GB czyli z angielskiego Green Rewerse lub Green Back co oznacza zielony kolor pleców, skrzydeł.
Jednak czasem przy tym systemie opisu ptaków standardowo ubarwionych nie stosuje się opisu piersi i opis tego ptaka również może wyglądać w ten sposób BH GR czyli opisuje się tylko kolor głowy i skrzydeł.
Natomiast mutacje żółtą opisuje trzema zbiorami liter i taki opis w przypadku twojego żółtego powinien wyglądać tak RH FB YR lub RH FB YB w obydwu przypakach oczywiście oznacza to taka samą barwę ptaka.

mirass - 2008-07-25, 18:00

Dzięki za nauke ;-)
LaKi - 2008-07-25, 20:14

Gulda napisał/a:
trzeci zbiór liter powinien wygladać GR lub GB czyli z angielskiego Green Rewerse lub Green Back co oznacza zielony kolor pleców, skrzydeł.
<< nie wiem czy mówię dobrze ale GB oznacza chyba Green BODY (ciało)
ale mogę się mylić

Gulda jak mogę cię prosić opisz w dziale wróblowate mutacje amadyny wspaniałej oraz sposób oznaczeń danej mutacji, ten wątek jest dosyć ważny aby ludzie uczyli się poprawie nazywać dane mutacje amadyny wspaniałej, a z tego co wiem to masz naprawdę dużą wiedzę na ten temat :) więc czekam niecierpliwie ;)

mirrass piękne ptaki :) gratuluje i czekam na efekty :)

Gulda - 2008-07-25, 22:25

LaKi, Mysle że w następnym tygodniu znajde chwile czasu aby to opisać.

LaKi napisał/a:
<< nie wiem czy mówię dobrze ale GB oznacza chyba Green BODY (ciało)
ale mogę się mylić

Literka B w trzecim zbiorze zawsze oznacza kolor skrzydeł i pleców , natomiast kolor ciała nie będzie zgodny z tym opisem a to dlatego że wtedy musieliśbyśmy wziąść pod uwgę również kolor brzucha który nie jest opisywany przy mutacjach i bywa różny od zabarwienie skrzydeł i pleców np. w przypadku ptaków standardowo ubarwionych lub niebieskich. Ale całkiem możliwe że taki opis literki B jako body można spotkać , jednak najczęściej ta literka jest opisywana jako back czyli z angielskiego plecy lub tylna strona lub kolor szkrzydeł , albo literką R czyli rewerse co oznacza w wolnym tłumaczeniu drugą stronę.

mirass - 2008-07-26, 16:27

Jakie smakołyki (nie chodzi mi tu o ziarno) najbardziej lubią wasze amadyny wspaniałe?
mirass - 2008-07-28, 07:23

Samiec z liliową piersią (po lewo) i z fioletową (po prawo).


Samiec dilute:

http://www.finchinfo.com/...ldian_finch.php

Al - 2008-07-28, 08:02

U mnie są :mrgreen: piękne ptaki,tylko pomarzyć
mirass - 2008-07-28, 11:51

Al, a jak tam twoje ptaszki? Masz jakieś mutacje czy standardy? Idą do lęgów?
Gulda - 2008-08-03, 14:12

Jak tam u was z legami wspaniałych?
U mnie 4 latają i zaczynają pierzenie , 4 są do wyjścia z budki , pieć się wykluło w piątek , jedna para jeszcze siedzi na jajkach bedą się kluły za tydzień , ale na te ostanie czekam najbardziej połączyłem żółtego samca z niebieską samicą ciekaw jestem co za mutacje z takiego kojarzenia wyjdą.
I na tym zakończyłem lęgi w tym roku.
A jak u was z rozmnażaniem tych ptaków?

LaKi - 2008-08-04, 15:03

Gulda, jak z tego połączenia będziesz miał żółte samiczki to pewnie bym się pisał na taka :)

u mnie 3 (w sumie 2 już sprzedane) z 1 lęgu, i teraz wyleciały z 2 lęgu - 5 szt

a druga para niestety nie karmiła młodych :(
ale się nie poddaje zmienię pary i mam nadzieję że będzie dobrze

Gulda - 2008-08-04, 16:17

LaKi, narazie siedzą na jajkach ale jestem bardzo ciekaw co z tej pary wyjdzie oczywiście jeśli pójdzie wszystko po mojej myśli , narazie jest 13 młodych . Z młodzieży zostanie tylko 3 sztuki reszta będzie do sprzedania ale dopiero po spieżeniu.
Chyba nawet udało mi się uzyskać modyfikacje genetyczną sea green czyli morska zieleń , narazie wszystko na to wskazuje ale poczekam aż się więcej przepierzy bo moge się mylić i tak do końca nie jestem pewien.

LaKi - 2008-08-04, 20:27

Gulda, jeśli twój żółty samiec byłby szpaltem na niebieskie mogły by być ciekawe młode :) i zapewne tej pary już być nie rozparował :lol:
Gulda - 2008-08-05, 07:46

LaKi, z pewnością ale niestety nie znam kolorów rodziców żółtego samca , ale mam nadzieje że coś ciekwego z tej pary wyjdzie.
Ana11 - 2008-08-11, 21:04

Z tego co wiem niebieska mutacja jest bardzo słaba i ciężka w rozmnażaniu.
Gulda - 2008-08-11, 21:12

Ana11, to kompletna bzdura.
Ana11 - 2008-08-11, 21:16

Słuchaj skoro jesteś dobry w tej mutacji to tak trzymaj ja kupiłam takie ptaszki od super hodowców i wiem coś na ten temat!! mi się nie udało.(jak będziesz miał młode niebieskie to przyślij mi zdjęcia)
Gulda - 2008-08-11, 21:25

Po niebieskiej mutacji ja w tym roku dochowałem się 12 młodych z dwóch par jedna para wychowała trzy młode były puszczone tylko raz do lęgu , a druga w dwóch lęgach 9 młodych po tym niebieskim samcu co mam w awatarku.
Poniżej masz niebieskie młode przed i zaraz po opuszczeniu gniazda.
akurat na tych fotkach są niebieskie młode po bracie tej samicy którą sprzedaje i tak jak napisałem jesli chodzi o delikatnośc czy rozmnażnie to w niczym nie ustępują ptakom standardowo ubarwionym i dla mnie to bzdura którą ktoś kiedyś puścił i teraz sobie krąży po necie.




Ana11 - 2008-08-11, 21:34

To super ja na tych zdjęciach widzę 2 młode niebieskie masz fotkę wszystkich 12??? A tak w sumie łączysz mutacje niebieskich razem w parę ????
Gulda - 2008-08-11, 21:48

Ja nie napisałem że mam 12 niebieskich tylko że 12 młodych po niebieskich ta mutacja dośc ciężko przekazuje kolor niebieski na młode i nawet łącząc parę niebieskich możesz wogóle nie otzrymać tak ubarionych ptaków jak rodzice dlatego ich cena jest taka a nie inna. Reszta młodych to szpalty na niebieskie. A te niebieskie młode były wychowane na zewnątrz kiedy w lipcu przez parę dni temperatura spadła w nocy do 10C więc chyba nie są takie delikatne jak piszesz.
Ja niebieskie łącze w pary ze standardowo ubarwionymi ptakami.

Poniżej masz 11 dniowe młode obecnie karmione przez samca niebieskiego i samice standardową oraz ich 4 starszych braci którzy obecnie się pierzą.




Ana11 - 2008-08-11, 21:51

Dla wglądu kilka fotek z naturalnych lęgów amadyny wspaniałej.Te ptaki całkiem dobrze sobie radzą w wolierze zewnętrznej.
Gulda - 2008-08-11, 22:00

I równie dobrze jak ptaki standardowe w lęgach radzi sobie mutacja niebieska , lutino czy silver
wszystko zależy od materiału hodowlanego który nabędziemy a nie od tego czy ptak jest niebieski żółty czy zielony bo to nie ma nic do rzeczy.
Ja te ptaki hoduje od 15 lat z przerwami i wiem jak wyglądają ich naturalne lęgi.

Ana11 - 2008-08-11, 22:04

No to mile widziane fotki naturalnych lęgów nie klatkowych tylko z Twojej wolierki :)
Gulda - 2008-08-11, 22:07

Ana11, Naturalny leg polega na tym że ptaki same wychowują młode a nie za pomocą mamek czyli mewek japońskich to tak dla twojej wiadomości i nie ma znaczenia czy młode są wychowywane w klatce czy wolierze byle były wychowywane naturalnie czyli przez swoich rodziców.
Ana11 - 2008-08-11, 23:09

Niby tak, ale skoro trzymasz 15 lat te ptaszki to nie trzymaj się książkowych definicji. Naturalny lęg nie polega tylko na odkarmieniu młodych przez ten sam gatunek, a w ogóle swoimi cenami zniechęcasz ludzi do hodowli Tych ptaków. Moje motto : Czym droższy ptak tym gorszy do hodowli.
mirass - 2008-08-12, 06:17

Ana11 napisał/a:
a w ogóle swoimi cenami zniechęcasz ludzi do hodowli Tych ptaków.

Cena 170zł za dobrego ptaka mutacji niebieskiej wcale nie jet wygórowana. Jeżeli samica odchowuje jeszcze młode to świetnie. Dobry ptak ma swoją wartośc, a mutacje są droższe od standardów. A przecież nikt nie kupi ptaka za jakąś cenę, a sprzeda za połowę bo niektórzy by chcieli żeby wszystko było jak najtaniej. W końcu za coś trzeba utrzymywac ptaki jak i kupowac nowe okazy.

Gulda - 2008-08-12, 06:57

Ana11, Wybacz rozmowa z tobą jest męcząca , jesli nie wiesz po ile chodzi ta mutacja to może się nie wypowiadaj się albo sobie sprawdz w necie jeśli znajdziesz mutacje niebieską , ale przecież kupiłaś niebiekie ptaki o super hodowców które Ci padły i co sprzedali Ci je po 80 zł za sztuke ? to nie dziwie się że szybko padły.
Może oszczęć sobie uwag na temat tej mutacji i tego gatunku bo na siłe prubujesz udowodnic coś co jest kompletną bzdurą i o czym wybacz ale nie masz pojecia , że tobie się nie udało utrzymac tego gatunku przy życiu to poprostu wcześniej należło się dowiedzieć jak należy postępować z tymi ptakami o tych super hodowców a póżniej się brać za ich hodowle a nie wylewac teraz swoje żale i udowadniać coś na siłe.
Bo twierdzenie że mutacja niebieska jest bardzo delikatna i jest to ptak który się ciężko rozmnaża to jeszcze raz Ci napisze to kompletna bzdura w niczym nie ustępuje ptakom standardowo ubarwionym a ponieważ posiadam i hoduje tą mutacje i ją rozmnażam to wiem o czym piszę bo mam do czynienia na codzień z tą mutacją u siebie.

wanted - 2008-08-12, 07:49

Ja wiem że każda mutacja ma swoją cenę jak i jakośc ptaka. Sam kupowałem i wiele ptaków widziałem, szczególnie w Zwolle a ceny nawet tak samo ubarwionego ptaka były rózne, no ale ich wielkosci i stan takze.
Gulda - 2008-08-12, 08:05

wanted, nic dodać nic ująć ujołeś sedno sprawy.
epilepsi - 2008-08-12, 08:54

Ta cena za takiego ptaka jest bardzo dobra,gdybym potrzebował takiego bez wachania bym zapłacił i jeszcze bym się cieszył.
Amadynka - 2008-08-12, 10:11

Za takiego ptaka 170 zl to wcale nie jest dużo sam dawałem za taką mutacje 220zł a na tą samiczke byłem zdecydowany ale .....kto pierwszy ten lepszy :cry: :cry:
wanted - 2008-08-12, 15:59

Drodzy, tutaj nie chodzi dokładnie akurat o tego jednego ptaka. Byłem w Zwolle i widziałem róznice w cenach poszczególnych ptaków jak i ich kondycji i budowy.
Już nie pamiętam jakie kupowałem dla kolegi, ale wiem że na parce tak samo ubarwionych ptaków cena u jednego hodowcy była wyższa niż u poprzedniego o 10 euro. Ptaki też mi się bardziej podobały i właśnie te kupiłem. I wiele takich różnic tam było. Tak samo jak np. u jednego taki sam ptak z wyglądu, a u drugiego też i jest szpaltem na jakąs mutację. Tutaj tez róznice są a przeciętny np. człowiek będący tam i nie znający języka nie rozumiał takich różnic. Ja akurat miałem tłumacza :mrgreen:

LaKi - 2008-08-12, 22:44

ptaki są warte tyle na ile wycenia je hodowca i na tyle ile kupujący chce za nie zapłacić

ja za niektóre ZEBERKI AUSTRALIJSKIE płaciłem więcej niż co nie którzy za amadyny wspaniałe i możecie wierzyć lub nie ptaki były i są tego warte !!

Gulda - 2008-08-13, 06:55

Powiem tak ta samica była bardzo ładnej budowy samica była duża a i ślicznie wybarwiona jeśli chodzi o nią nie było się do czego specjalnie doczepić mówiąc krótko nie łatwo znaleźć tak wybarwioną samicę na kolor niebieski , ja posiadam młode niebieskie po jej bracie a ponieważ chce znać barwy rodziców przy połączeniu w pary wolałem ją sprzedać niż młode , poza tym zdarzył się mały wypadek i została bez samca dlatego się jej pozbyłem a cena którą za nią wiozłem dla mnie była satysfakcjonująca chociaż mógłbym krzyczeć za nią więcej.

Co do cen tych ptaków to powiem tak u nas niestety często się kupuje ptaki ponieważ bardziej się podoba cena ptaka niż sam osobnik , w Holandii jest takie zróżnicowanie cen ponieważ tam hodowcy znają wartość swoich ptaków i kupujący w większości również i co ładniejsze osobniki tak jak napisał Wanted są droższe od innych ale wielkość , wybarwienie jest niekiedy nieporównywalne z amadyną o te kilkanaście euro tańszą. Wanted widział amadyny niebieskie w Holandii na których było 10 euro różnicy ja widziałem ptaki na których było 20 euro różnicy na sztuce były koło siebie w klatce i tam się nikt nie zachwycał tymi tańszymi tylko zrobiło się zamieszanie koło tych droższych i gdyby nie to że jeden Włoch był szybszy ode mnie to napewno bym je kupił. A obawiam się ze gdybyśmy u nas w kraju wystawili na sprzedaż z taką różnicą w cenie tą mutacje to raczej jestem pewien że sprzedane by te odrazu tańsze słabszej jakości niż te osobniki dobrej jakości , a na dziesięciu kupujących 8-9 wybrało by te tańsze ptaki mimo gorszej jakości.
Niestety czasem nie zwraca się uwagi na jakość tylko na cenę i tak jak napisałem wcześniej bardziej się czasem podoba cena niż ptak i niekiedy to jest przeważającym argumentem w zakupie ptaka , a nie jakość ptaka.

A niczego tak nie kocham jak sprzedajesz mutacje i ktoś z np Allegro czy w rozmowie tel. mówi Ci że on widział te ptaszki po 80 zł a nawet po 70zł a ja sprzedaje drożej i on by kupił takiego kolorowego ptaszka żółtego albo niebieskiego ale po 80 zł bo po tyle sprzedają takie ptaszki kolorowe na aukcjach.

A tekst typu że sprzedając te ptaki w takiej cenie zniechęcam ludzi do hodowli tych ptaków - to naprawdę powalił mnie zmiażdżył..

tomek - 2008-08-13, 20:09
Temat postu: amdyny
Przepraszam, ale nie rozumiem o czym wy piszecie , jeśli komuś nie odpowiada cena nie musi kupować ptaka i nie ma to nic wspólnego z popularyzacją tej pasji, czasy kiedy kupowało sie odłowy po 35 zł już minęły i nie wrócą.
Być może jest trudniej dostać ptaki,mniejsza pula genetyczna w hodowli, na pewno drożej, ale przynajmniej nie niszczy się w sposób drapieżny fauny i flory, a poza tym jest teraz bardziej pewne, że większość ptaków jest z hodowli.
Przecież w ten sposób rozumując to ara powinna kosztować 50 zl.
drobnica rzadsza zaczyna się od 1000 Kc forbesy , 1200-1800 Kc /sztuka, pomarańczowolice po 1400, lawendowe 1200, peali po3000 kc. czasy kiedy ptaki w Czechach były tanie minęły, jest to tylko lepszy materiał hodowlany i inna krew,Widziałem nawet pare kubaników z młodym za 200 euro.amadyny niebieskie od 1200 do 2000 Kc.
1000 Kc to 145 zł, łatwo to sobie przeliczyć.
Jeśli komuś nie odpowiada cena to może sie targować , lub zrezygnować z kupna i poczekać na coś innego, gdyż to rynek dyktuje ceny, jeśli sprzedający nie sprzeda ptaka to puści go niżej, bo jak ma nadwyżki to sie w końcu zapcha, ale nie można liczyć, ze coś lepszego dostanie sie za grosze.
W życiu należy zawsze uważać na okazje, myśle żę to koniec chyba tej dyskusji.

Gulda - 2008-08-14, 11:25

Mój samiec mutacji niebieskiej podczas karmienia swoich młodych zadający kłam temu że ta mutacja ciężko się rozmnaża , a słyszałem również opinie że niebieska mutacja nie bedzie karmić młodych dlatego jajka tych ptaków trzeba podkładać pod mewki żeby się dochować potomstwa po mutacji niebieskiej , jak widać nie trzeba bo niebieskie amadyny doskonale sobie radzą z wysiadywaniem jajek i karmieniem młodych i nie ma znaczenia czy ptak jest mutacji niebieskiej tak samo sobie radzi z lęgami jak ptak standardowo ubarwiony.


mirass - 2008-08-16, 10:08

Gulda, i wykluło się coś z jajek po lutino i niebieskim?
Gulda - 2008-08-16, 10:15

Niestety żólty samiec miał wypadek na trzy dni przed wylegiem młodych i samica zeszła z jajek , także kicha , to była ta smica niebieska którą sprzedawałem bo została bez samca.
mirass - 2008-08-16, 10:18

Szkoda :-/ Mogły byc ciekawe ptaszki. Ale i tak dochowaleś się ładnej gromadki. ;-)
Gulda - 2008-08-16, 10:39

Było 6 jajek i wszystkie zamacone a para siedziała na nich wręcz wzorcowo samiec co jest nie często spotykane u tych ptaków siedział nawet z samicą w nocy w budce.

No ale trudno czasem tak bywa , mam zamiar przywieść cos ciekawego i ładnego z Holandii , poza tym mam młode po jej niebieskim bracie i napewno jeden z nich zostanie , także na wiosne pewnie złącze podobnie ubarwioną parę i bede czekał na efekty.

LaKi - 2008-08-24, 22:57


wanted - 2008-08-25, 08:25

LaKi, taniec bajera, ale ten samczyk jest nakręcony :mrgreen:
mirass - 2008-10-04, 10:17

U mnie wreszcie amadynki zaczęły działac. Jedna parka ma dwa młode (może i mało, ale to ich pierwszy lęg). Trochę się boję o młode bo chociaż dorosłe osobniki są przyzwyczajone do pokarmu jajecznego to nie chcą go podawac młodym, jedynie kiełki - tyle, że w nie dużych ilościach, a przede wszystkim karmią je suchym ziarnem. Dostają inne dodatki, zmniejszyłem ilośc podawanego suchego ziarna, troszke się wzięły za pokarm jajeczny, ale to jeszcze nie to co chyba powinno byc, jak myślicie?

Inne pary budują gniazda, a jedna samiczka na dniach powinna nieśc jajka.

tomek - 2008-10-04, 18:45
Temat postu: amadyny
Mirass ja daję zielone i pokarm jajeczny do złożenia jajek, jak usiądą to nie daje jaja, dopiero dzień dwa przed kluciem daję pokarm jajeczny i dostają go tak długo jak karmią, mam 10 młodych.
mirass - 2008-10-04, 18:47

U mnie podczas siedzenia na jajach też nie dostają. Dostają jak się wyklują. Zaczęły coś bardziej podjadac karmę jajeczną tak, że powinno byc dobrze.
mirass - 2008-10-11, 10:07

W którym dniu u was młode amadyny opuszczały gniazdo?
LaKi - 2008-10-16, 14:03

mirass, napisałem Ci na gg ale tu też napisze dla innych amadyny wspaniałe siedzą 14 dni na jajkach 21 dni w budce i około 21-30 dni poza budką do usamodzielnienia
tak bynajmniej ja postępuje i nie mam problemów

jeśli chodzi o pokarm jajeczny u mnie też nie bardzo jedzą przyrządzany przeze mnie pokarm jajeczny wolą kiełki i pokarm jajeczny (sztuczny) nie zalewany na sucho gdzie wybierają między innymi Gammarusa

tomek - 2008-10-26, 22:14
Temat postu: amadyny
Mój nowy nabytek samczyk niebieski ze Słowacji.
zeberka4 - 2008-11-08, 11:34

Witajcie, wole sie podłaczyć. No więc mam zamiar kupić sobie amadyny wspaniałe jednak czytałam o bakterii, troche mnie to martwi, bo byłyby razem w wolierce z zebrami, no ale chciałam zapytac gdzie mozna odrobaczyc ptaki? czy trzeba to robic u weterynarza i to wszystkie ptaki łacznie z zebrami i amadyny takze czy tylko zebry ?
czy jest jakis srodek który mozna urzywać bez pojscia fdo weta? bo szczerze to mam daleko !

mirass - 2008-11-09, 10:02

zeberka4, jeśli chodzi o odrobaczanie to robi się to samemu. Kupujesz levamisol 10%, każdy weterynarz powinien miec lub szukasz przez internet. Podaje się to do wody w odpowiedniej ilości.


Wiecie może czy są w naszym kraju ptaki morskie i liliowopierśne?

LaKi - 2008-11-14, 14:53

zeberka4, prawdopodobnie piszesz o KOKCYDIACH , zeberki mogą żyć i rozmnażać się będąc nosicielami tego pierwotniaka, który dla amadyn wspaniałych jest zabójczy

polecam 2 razy w roku podawać BAYCOX aby pozbyć się tego paskudztwa (przed legami, oraz po legach gdy ptaki są już rozdzielone)


mirass, liliowopierśne z tego co wiem to są ale czy seegren to nie wiem nie widziałem jeszcze

krzychu w1 - 2008-11-16, 12:49


gege - 2008-11-16, 13:08
Temat postu: Re: Amadyna wspaniała-poephila gouldiae (chloebia gouldiae)
Piękny młódek,teraz odchowują :?: Ile masz sztuk :?:
mirass - 2008-12-08, 19:10

W którym dniu obrączkujecie młode gouldy?
Dzisiaj obrączkowałem 2 młode. Próbowałem zaobrączkowac 6-dniowego, ale obrączka nie weszła :-? Udało mi się zaobrączkowac tylko 5-dniowego.

zebrafinch - 2008-12-10, 21:12

kilka odpowiedzi powyżej TOMEK pokazuje ptaka niebieskiego , na zdjęciu pokazane są również żółte , w tym jeden z fioletową piersią
w publikacji znanego hodowcy, w pewnych kręgach, znalazłem takie sformułowanie ;

Inaczej wygląda sprawa dziedziczenia barwy żółtej. Przypominam, że ptaki żółte są zawsze białopierśne. Dlatego zaleca się kojarzyć je z innymi mutacjami barwnymi z białą piersią.

może to ktoś wytłumaczyć , ptak na zdjęciu nie jest żółty, błąd w tekście, inne wytłumaczenie

LaKi - 2008-12-10, 21:49

zebrafinch, nie ma czegoś takiego u amadyny wspaniałej osobno dziedziczy się barwa głowy osobno barwa piersi osobno barwa grzbietu tak więc istnieją różne kombinacje kolorów

jeśli chodzi o żółte hmm a może również i złote bo Niemcy dzielą ptaki w Polsce uważane jako żółte to oni dzielą na żółte i złote (wszystko zależy od ilości barwnika żółtego - ilości faktorów)

tak czy inaczej istnieją ptaki z żółtym grzbietem:
-z czerwoną głową i fioletową piersią
-z czerwoną głową i białą piersią
-z czarną głową (tudzież nazywaną biało głową) i fioletową piersią
-z czarną głową (tudzież nazywaną biało głową) i białą piersią
-z pomarańczową głową i fioletową piersią
-z pomarańczową głową i białą piersią
w sumie są jeszcze ptaki z liliową piersią które zapewne też występują w mutacji żółtej
a no i ostatnio słyszałem o niebieskiej piersi ale ile w tym prawdy ?

może koledzy się jeszcze wypowiedzą

Michuuu - 2008-12-11, 13:32

Mam pytanko dotyczące roznmnażania :-D

Czy w wiekszej wolierze można rozmnażac je w grupie lub z innymi astryldami ? Czy lepiej jak kazda para ma swoja klatke ?

zebrafinch - 2008-12-11, 13:34

LaKI jest to cytat zaczerpnięty z artykułu napisanego przez znawcę genetyki , odnosząc się do tego co napisałeś jeszcze jeden cytat z tej publikacji ;

Kojarzenie ptaków złotych

Jest to najbardziej zróżnicowana genotypowo grupa dająca ciekawe efekty w kojarzeniach. Samce mogą być fioletowo- i białopierśne. Samice tylko z fioletową piersią.



z tego wniosek
dziedziczenie koloru żółtego i złotego jest połączone z dziedziczeniem koloru piersi (może ptaki które uznajesz za żółte , to ptaki złote)
lub
znawca tematu się myli

poproszę o weryfikacje

LaKi - 2008-12-11, 15:05

zebrafinch, z tego co ja wiem ptaki złote mają nalot zielonego a ptaki żółte są po prostu żółte :P
może w któryś weekend zajadę do znajomego i zrobię fotki artykułu z niemieckiego czasopisma przetłumaczę i umieszczę

Szynszyl - 2008-12-11, 16:16

To może ja jeszcze wbije klin... jak to jest z ptakami lutino?? :-P
jankes - 2008-12-11, 22:51

Rzeczywiście, ptaki żółte występują tylko jako białopierśne, w tym przypadku kolor żółty jest wyrazisty, natomiast ptaki fioletowopiersne o kolorze "żółtawym" (a przyjęte w Polsce jako żółte), tak bym to ujął to ptaki złote, jak trafnie napisał LAKI powołując się na źródła niemieckie, one zawsze będą miały przy swoim kolorze lekki faktor zielony na pokrywie grzbietu, są nieco jaśniejsze niż pastelowe samce a ciemniejsze niż żółte.
Gulda - 2008-12-14, 00:08

jankes, Możesz mi wierzyć na słowo że nie zawsze jest tak jak piszesz , zarówno ptaki białopierśne mogą mieć zielony nalot jak i ptaki fioletowopierśne takiego nalotu mogą nie mieć.
W przypadku fioletowopiersnych kolor żółty jest może nie bardziej wyrazisty ale bardziej ciemny, tak jak napisałeś przechodząc w zielony nalot lub w zielone pióra szczególnie na karku jak i na skrzydłach ale nie jest to regułą.

Co do mutacji złotej to nigdy się osobiście nie spotkałem z taką nazwą czytając fora zagraniczne lub opisy mutacji , ale nie twierdzę że Niemcy nie nazywają złotymi ptaków żółtych z zielonym nalotem lub zielonymi piórami , tak samo pewnie jak my ptaki srebrne czarnogłowe biłopierśne nazywamy mutacją białą.

Co do kolorów piersi jakie podał Laki to ja mogę dodać że o niebieskopierśnych żółtych nie słyszałem ale są tak ubarwione napewno standardy i może już ktos taką mutacje żółtą wychodował .
A jesli chodzi jeszcze o mutacje żółtą to występują napewno ptaki żółte
Czerwonopierśne
Różowopierśne
Albinotyczne
I to juz chyba pełna pula kolorów jeśli chodzi o tą mutacje uzupełniając wypowiedz Lakiego na obecną chwilę.

jankes - 2008-12-16, 18:14

witam Tomku ,sorki ,ze nie zadzwonilem po raz drugi, ale byłem w rozjazdach ,niebieską kupilem ,choc nie jestem pewien co z niej będzie bo jest z 07 roku, pewnie czas pokaże mam nadzieje ,ze po prostu komus zbywała (jest to piękna duza samica czarnoglowa fioletowopiersna,),pozdrawiam.
Gulda - 2008-12-16, 23:31

jankes, To że jest z 2007 nie ma nic do rzeczy przynajmniej masz w pełni dojrzałą samicę , ważne żeby sama chciała siedzieć na jajkach i wychowywac młode no i dobrze sie zaklimatyzowała.
jankes - 2008-12-17, 19:42

no własnie ,zeby tylko posiadała te "walory"
zeberka4 - 2008-12-19, 17:51

Witajcie zastanawia mnie cena tych ptaków u jednych standart jest po 50zł, natomiast u innych 100 zł, niebieska mutacja 200-250 zł /szt natomiast lutino 100-200 zł
Jakie według Was ceny powinny być dobre?
Niewiem czy mnie pewien Pan nie naciagnał i dałaam 100 zł za standarta a jak sie pozniej okazało mogłam mieć 2 za ta cene ? ;/

mirass - 2008-12-19, 18:15

zeberka4, cena to już indywidualna sprawa każdego hodowcy, sprzedawcy. Nie zawsze tanie = dobre, choc czasem tak też może byc.
Jednak 100zł za dobrej jakości standarda to popularna cena.

jankes - 2008-12-19, 18:39

kazdy towar ma swojego kupca,a cena obowiazuje taka jaką ktos chce zapłacic--taką maksymę powiedział mi kiedys stary handlarz,i to swieta prawda ,a w przypadku amadyn sprawa wyglada tak ,popularnie przyjęło sie,ze srednia cena za standard(w tym także białopiersne)to cena okolo 100 zł ,ptaki zólte to srednio koszt okolo 130 ,niebieskie około 200zł(chociaz przy problemie z samicami cena moze wynosic 250 a i więcej,nadmieniam ze są to ceny rynkowe a roznice w pojedynczych przypadkach mogą byc spore,widzialem parę czystych standartow (piękne pod względem rysunku i genotypu)ktore kosztowaly 400zł za parę ,a widziałem tez zółte tydzien temu w Czeladzi które pod koniec niedzieli poszly po 45 zł za szt,róznice w wyglądzie widoczne nawet dla kogos kto nigdy wczesniej nie widział amadyn .Pozostaja jeszcxze ceny pasteli ,srebrnych i pozostalych krzyzówek mutacji ,ale tu obowiazuje wycena indywidualna
Gulda - 2008-12-19, 19:31

Mutacja srebrna zaczyna sie od 200zł choc rzadko u nas można kupić za tą cenę tą mutacje , ceny pasteli standardowych oscylują w granicach cen standardów lub są trochę droższe czyli w miarę spoko ptaki od 100zł.
Jednak cena amadyn wspaniałych zależy od jakości ptaka i tak jak napisał jankes, możesz kupic standarda za 50 zł jak i za dużo wyższą kwotę , ale tu bardziej się liczy jakość danego osobnika .

zebrafinch - 2008-12-22, 21:55

po lekturze innego tematu ,( handel na allegro) , postanowiłem napisać tutaj parę słów zakupiłem parę gould w listopadzie zeszłego roku , samica zaczęła pierzyć się w maju tego roku i tak jej zostało do dzisiaj , czy ktoś jest w stanie stwierdzić jednoznacznie dlaczego , samiec przepierzył się bezproblemowo, para obok w regale dwókrotnie się pierzyła, (w tym czasie miała młode , samica przepierzyła się na początku listopada i teraz siedzi na jajach, młodę będą jeszcze w tym roku)jeżeli ktoś potwierdzi moje przypuszczenia a takowe mam , to napiszę w poście handel na allegro
Gulda - 2008-12-22, 22:41

Przede wszytkim ta samica do najmłodszych nie należy z tego co widze trochę już przeżyła i tak jak pisałem poprzednio w innym temacie podanie jodu i posmarowanie łysych miejsc jodyną rozcieńczoną w wodzie powinny załatwić ten problem a także kąpiele z dodatkiem jodyny jak trafnie ujął to Yotan bardzo dobrze też działają na tą dolegliwość.
No i oczywiście jakieś dobre witaminy i za miesiąc , półtora ptak powinien wyglądać całkiem inaczej , no chyba że jej wiek i za duża eksplatacja nie pozwoli jej na osiągniecie normalnego stanu upierzenia.

Poll - 2008-12-22, 23:32

Wydaje mi się że to nieodpowiednia dieta (plus złe warunki). Oczywiście możliwe też jest podłoże genetyczne.
zebrafinch - 2008-12-23, 14:17

dziękuję za odpowiedż , potwierdziły się moje przypuszczenia , ptak jest starszy odemnie i wszelkie zabiegi mu nie pomogą , jest u mnie na emeryturze pomimo że lata swojej świetności spędziła u innego hodowcy , który stwierdził że ptak ma swoje lata , kilka sezonów lęgowych poza sobą w związku z tym należy go sprzedać (samica mało nie kosztowała, miała stanowić z samcem parę hodowlaną), czy jest to etyczne ? odpowiedzieć każdy musi sobie sam ,
oczywiście ptak jest karmiony tak jak pozostałe mieszanką deli nature nr 56 ,plus wszystko pozostałe niezbędne do prawidłowej egzystencji , (nie będę się na ten temat rozpisywać ), warunki ma również idealne od czterech miesięcy jest w wylocie 120x50x40 , z max. 10 innymi ptakami

Gulda - 2008-12-23, 15:51

zebrafinch, mimo wszystko ja bym sprubował na twoim miejscu przeprowadzić taką kuracje to nie wymaga dużo poświęcenia , a przy odrobinie szczęścia ptak bedzie wyglądał tak jak powinien wyglądać i bedzie przynajmniej cieszył oko a nie wyglądał jak wyskubany kurczak.
krjon - 2009-01-14, 22:07

Jestem na tym forum nowy i na wstępie pragnę się przywitać.
Widzę, że posiadacie dosyć obszerną wiedzę w temacie, który mnie interesuje. Mam kilka pytań.
Chciałbym kupić parę amadyn wspaniałych. Posiadam miejsce w kuchni na klatkę o wymiarach 80x50x40 plus 15 cm na budkę lęgową. Miałaby być zrobiona przeze mnie własnoręcznie i zawieszona na wysokości 130 cm od podłogi (130 cm między dnem klatki a podłogą). Pół metra od okna (od strony wschodniej) i bezpośrednio pod kaloryferem.
Mam niewielkie doświadczenie, jeżeli chodzi o hodowlę ptaków. Miałem kiedyś dwa kanarki natomiast żona parę papużek falistych.
Czy wielkość klatki jak i jej umiejscowienie będzie waszym zdaniem odpowiednie dla tych ptaszków?
Pragnę zapewnić im jak najlepsze warunki. Chętnie wysłucham wszelkich rad, sugestii, czy też krytyki związanych z moim pomysłem, sposobami na wystrój, funkcjonalność klatki, czy też ewentualnym miejscem zakupu amadyn.
Pozdrawiam
Krzysztof

minizoo - 2009-01-16, 00:34

Klatka dla jednej pary może być, tylko kuchnia to nie miejsce dla ptaków ;-)
To kilka fotek moich, niektóre właśnie przystępują do lęgów

york73 - 2009-01-16, 23:10

krjon, w kuchni masa oparów, rózne zapachy, woń i zmiana temperatury. Czasem smród jeśli się coś przypali, duszność itd.
Wydzielina spalin od gazówki też nie będzie dobra dla ptaków.
Raczej lepiej nie ryzykować.

krjon - 2009-01-17, 15:35

Dziękuję za odpowiedzi.
A jeżeli chodzi o zakup ptaków. Czy sklep zoologiczny jest dobrym pomysłem, czy raczej kiepskim?

Al - 2009-01-17, 15:45

krjon, Złym bo drogo i nie wiesz od kogo ptaki,lepiej od hodowcy
wanted - 2009-01-18, 00:40

krjon, od hodowcy i najlepiej od takiego, który ma na zbyciu kilka osobników, nie 2-3 sztuki. Tak byś mógł coś ze stadka sobie wybrać. I pamiętaj, cena nie powinna grać roli a sam ptak który powinien mieć odpowiednią budowę, być zdrowy itd.
Na ogół i tak prawie wszystkie sa w pewnym przedziale cenowym.

krjon - 2009-01-19, 19:47

Jeżeli chodzi o cenę to myślałem o przedziale 250- 300 zł za parę. Czy ktoś z was mógłby polecić mi hodowcę z moich stron tj. podkarpackie, małopolskie, świętokrzyskie, lubelskie?
Proszę o ewentualną wiadomość na pw lub email.

mirass - 2009-01-31, 09:33

Jedna moja para kończy już 3 lęg. Młode na dniach wyjdą z budki. A samiec tak jak już to robił 2 razy znowu zbiera kłosy i układa je pod wejściem do budki, aby młode wychodząc nie spadły na ziemię. Spotkaliście się z czymś takim u was?
mirass - 2009-02-08, 09:57

Jakie młode wyjdą z kojarzenia ptaków:
niebieski x żółty
niebieski x srebrny
srebrny x żółty

LaKi - 2009-02-08, 21:05

mirass, sprecyzuj co jest samcem kolor żółty jest sprzężony z płcią dlatego ważne jest jakiego koloru będzie samiec a jakiego samica :) niebieski to recesywny także z moich wiadomości tylko z tego połączenia " niebieski x srebrny " bez względu na płeć dorosłych otrzymasz niebieskie ptaki a srebrne to już zależy czy samiec czy samica będzie srebrna
mirass - 2009-02-08, 21:12

Samiec żółty x samica niebieska
Samiec srebrny x samica żółta

LaKi - 2009-02-09, 00:38

tak na szybko :

Samiec żółty x samica niebieska
teoretycznie
50% samców standard pastel (choć mogą być też standardy) - szpalty na niebieskie
50% samiczki żółte (choć mogą być też standard) - szpalty na niebieskie

Samiec srebrny x samica żółta << tu musimy sobie zdać sprawę że samce srebrne białopierśne mogą być jedno i dwu faktorowe i z tego co mi wiadomo nie można tego po fenotypie (wyglądzie) rozpoznać
teoretycznie:
50% samców żółtych (DF - dwu faktorowych) - szpalty na niebieskie
50% samiczek żółtych - szpalty na niebieskie
oczywiście zielone standardy też mogą się zdarzyć albo zielone pastele

LaKi - 2009-02-09, 00:42

samiec niebieski x samica srebrna
teoretycznie

50% samców niebieskich pasteli (jednofaktorowych niebieskich)
50% niebieskich samiczek

zebrafinch - 2009-02-09, 00:43

1.0niebieski x 0.1 srebna , otrzymasz potomstwo 1.0 pastelowoniebieskie i 0.1 niebieskie
1.0 srebny (2 genowy) x 0.1 żółta potomstwo zółte/niebieskie
1.0 żółty x 0.1 niebieska , potomstwo 1.0 zółte (dilute)/niebieskie 0,1 żółte/niebieskie

oczywiści należy pamiętać że kolor żółty połączony jest z biała piersią jeżeli mają innego koloru to nie jest to barwa żółta

JK - 2009-02-09, 14:09

Jak tu Jesteście przy tych różnych połączeniach, to proszę podajcie mi z jaką samiczką muszę połączyć silvera - samca, aby uzyskać w potomstwie chociąż jakiegoś silvera/bez różnicy czy samca czy samiczkę/
LaKi - 2009-02-09, 21:50

JK, niebieska wtedy masz szanse na srebrne samiczki i samce niebieskie pastele (rozjaśniane) = (dilute - jak to nie którzy nazywają)

a najlepiej połączyć z żółtą szpaltką na niebieskie :) wtedy prawdopodobieństwo wystąpienia srebrnych jest większe


zebrafinch, a jak dziedziczy się mutacja ZŁOTA ?

JK - 2009-02-09, 21:54

Serdeczne dzieki Laki - będę próbował w ten sposób właśnie połączyc aby z tego wyszło cos konkretnego
LaKi - 2009-02-09, 22:23

JK, czekamy na efekty :)

dodam jeszcze że podobno najlepiej krzyżować wspaniałe tak aby np czerwnogłowe z czarnogłowymi i np. fioletowopierśne z białopierśnymi

JK - 2009-02-10, 12:38

jeszcze raz dzięki - a z młodymi to na razie jeszcze długa droga, bo dopiero dzisiaj dostaje samczyka.
zebrafinch - 2009-02-10, 13:31

potwierdzam to stwierdzenie Lakiego ,(o krzyżowaniu białopierśnych z fioletowo oraz czarnogłowych z czerwonogłowymi ) sprawdziłem w praktyce , rodzą się piękne ptaki
Laki trudno mi opisać jednym zdaniem sposób dziedziczenia koloru złotego mamy 6 genotypów złotych samców i 4 genotypy złotych samic:
napewno jest on sprzężony z płcią w przypadku łączenia 1.0 ZŁOTYFIOLETOWY z 0.1 ZIELONA

Gulda - 2009-02-10, 16:57

Powiem szczerze że fascynuje mnie ta mutacja złota przez was opisana , moim zdaniem ktoś chyba źle coś przetłumaczył lub źle zinterpretował choć nie wykluczam że mogę się mylić , jednak ja nigdzie się nie natchnąłem na rozgraniczenie mutacji żółtej na złotą a tym bardziej że tylko ptaki białopierśne mogą być żółte natomiast ptaki fioletowopierśne to złote.
Ale jeśli ktoś z was ma link do materiału o mutacji złotej najlepiej w języku angielskim bardzo chętnie go przeczytam.
Poniżej polecam bardzo ciekawą lekturę na temat mutacji żółtej to możne coś wyjaśni w kwestii tej mutacji , bo chyba zaczynamy tworzyć własne mutacje tych ptaków.


http://www.mfgouldianfinc...g/Genetics.html
http://www.efinch.com/species/gould.htm
http://www.finchinfo.com/...body_colors.php

zebrafinch - 2009-02-10, 21:57

Goulda, zajrzałem na strony które zamieściłeś i muszę stwierdzić że są to materiały napisane przez hodowców , nie przez znawców tematu genetyki,poniżej zamieszczam link do materiału o mutacjach amadyn , napisany przez znawcę tematu genetyki ( polaka) , może on rozwieje Twoje wątpliwości o mutacji żółtej


http://astryldy.pl/index....icle/list/ID/4/

LaKi - 2009-02-10, 22:23

4. Ptaki złote
Podstawowe upierzenie ciała jest żółte z wyraźnie zielonym nalotem. Są to ptaki pośredniej barwy między pastelowymi a żółtymi. Lotki i gardło szarawe. Barwy głowy rozjaśnione jak u pastelowych. Efekt dalszego rozjaśnienia barwy zielonej wynika z nasilonego działania genów barwy żółtej/ samce złote fioletowopierśny mają 2 geny Ż/, lub dodatkowo z interakcji genu Ż z genami warunkującymi białą barwę piersi- bb, które rozjaśniają kolor pastelowozielony na złoty.
6 genotypów złotych samców:
ŻŻFFoo- samiec złoty fioletowopierśny
ŻŻFFon- samiec złoty fioletowopierśny rozszczepialny na niebieskie
ŻŻFboo- złoty fioletowopierśny rozszczepialny na białopierśne
ŻŻFbon- złoty fioletowopierśny rozszczepialny na niebieskie i białopierśne
ZŻbboo- samiec złoty białopierśny
ZŻbbon- samiec złoty białopierśny rozszczepialny na niebieskie.
4 genotypy złotych samic:
ŻYFFoo- samica złota fioletowopierśna
ŻYFFon- samica złota fioletowopierśna rozszczepialna na niebieskie
ŻYFboo- złota fioletowopierśna rozszczepialna na białopierśne
ŻYFbon- złota fioletowopierśna rozszczepialna na białopierśne i niebieskie jednocześnie.
Inaczej rzecz ujmując, rozjaśniający podstawową barwę ciała efekt działania jednego genu Ż, jest u samic niejako silniejszy- nie będą one pastelowe, ale od razu złote.

5. Ptaki żółte
Jest to najmniejsza grupa. Czysto żółta barwa uwarunkowana jest bowiem interakcją genu Ż z genami warunkującymi białą barwę piersi. Są to tylko osobniki białopierśne. Pióra tych ptaków nie zawierają eumelaniny. Lotki i podgardle są czysto białe. Czerwona i żółta barwa głowy pozostaje tylko nieznacznie rozjaśniona. Ptaki genetycznie czarnogłowe maja głowę szarobiałą. Mamy więc tylko dwa genotypy żółtych samców wyglądających jednakowo:
ŻŻbboo- żółty białopierśny i ŻŻbbon- żółty białopierśny rozszczepialny na niebieskie
Odpowiadające im dwa genotypy samic: ŻYbboo i ŻYbbon.


z tego co wiem to różnią się właśnie tym zielonkawym nalotem a co do dziedziczenia to chyba dziedziczy się tak samo jak kolor żółty muszę się dowiedzieć jak to wygląda w połączeniu żółty x złoty :?????:

Gulda - 2009-02-10, 22:36

Tak czytałem kiedyś ten materiał ale poza tym materiałem nigdzie nie widziałem żadnej wzmianki o jakiejś mutacji złotej a skąd wiesz że to znawca genetyki wątpie żeby prowadził jakieś badania na ten temat , z tego co ja wiem on hoduje wspaniałe i nie tylko , jeśli już to opisywał swoje doświadczenia , czyli spostrzeżenia i może przemyślenia hodowcy a nie specjalisty od genetyki i podejrzewam że chyba coś źle zinterpretował posługując się jakimiś materiałami pomocniczymi , pisząc ten materiał jeśli chodzi o mutacje żółtą.
A to normalny hodowca jak my hodujący drobną egzotykę nie wiem skąd masz takie informacje że to specjalista od genetyki.

Ale idąc tą drogą to mam takie pytanie jak nazwać mutacje srebrną fioletowopierśna która jak wiadomo bardzo często ma niebieskie pióra na grzbiecie myślę że w takim samym procencie jak żółta zielone , w przeciwieństwie do srebrnej białopierśnej która ma tylko bardzo delikatny niebieski nalot lub w niektórych przypadkach takiego nalotu w ogóle nie ma , tak samo jak żółta białopierśna która zielonego nalotu w dużym procencie nie ma , a często żółte pióra na grzbiecie i skrzydłach są nawet koloru białego ?

To w takim przypadku też powinno się nie nazywać ptaków srebrnych fioletowopierśnych srebrnymi czy nie mam racji?
Również niebieskie fioletowopierśne są ciemniejsze od białopierśnych i też powinno się rozgraniczyć tą mutację na odrębną ?

Nie żebym się czepiał choć może tak to wygląda ale mutacja żółta to zarówno ptaki z białą piersią jak i fioletową i kombinowanie w tej kwestii moim zdaniem mija się z celem i znowu robi się zamęt niepotrzebnie , a pokażcie mi choć jedną stronę która potwierdzi i opisze podział tej mutacji na żółtą i złotą oprócz art. D.Ś

LaKi - 2009-02-10, 22:56

Gulda, był o tym artykuł w "geweld welt" chyba tak się ta niemiecka gazeta nazywa ja na nie mam auta ale napisałem do znajomego u którego widziałem opis tego podziału postaram się go poprosić o przetłumaczenie tego tekstu
LaKi - 2009-02-10, 23:12

Pamiętajmy jeszcze że poza fioletowopierśnymi i białopierśnymi są jeszcze liliowopierśne i teraz ciekawe jak to będzie z żółtymi liliowopierśnymi :P
Gulda - 2009-02-10, 23:20

LaKi, powiem ci jeszcze więcej że mutacja żółta występuje jeszcze w formie różowopierśnej , czerwonopierśnej i podobno ostatnio wyhodowano ptaki żółte niebieskopierśne także idąc waszą drogą można by zrobić kilkanaście rodzai mutacji żółtej nie nazywając je mutacją żółtą.
Gulda - 2009-02-11, 10:14

Poniżej na stronie jest opracowany materiał przez Krajowy Belgijski Klub Egzotyki o mutacjach amadyny opracowany w 2004 roku i na temat mutacji złotej nie ma nawet żadnej wzmianki lub informacji że ptaki żółte są tylko białopierśne , na tej stronie mutacja żółta jest opisywana jako zielony pastel w trzech formach kolorystycznych głowy i piersi w tym również liliowej.
Podobnie jest opisywana mutacja srebrna , jako ptaki pastelowo niebieskie ale to chyba nic nowego.
Tak samo mutacja żółta jest zakwalifikowana przez C.O.M podczas wystaw czyli do klasy F2 grupa 61-64 czyli zielone pastele.
Ale dalej nigdzie nie mogę znaleźć żadnej informacji lub opisu na temat ptaków złotych , przy opisach na stronie BNE nie ma takiej wzmianki że ptaki żółte to tylko białopierśne , natomiast przy żółtym samcu fioletowopierśnym dwufaktorowym znalazłem w opisie taką informacje - stara nazwa czerwonogłowy żółty !!!!!!!!!!!!! jak również przy innych fioletowopierśnych ptakach tej mutacji taka informacja się pojawia , a nie ma nic przy żadnym z tak ubarwionych ptaków o tym że stara lub obecna nazwa to mutacja złota.

http://users.skynet.be/bn...n/naamlijst.pdf

LaKi - 2009-02-11, 23:53

Gulda, ta niemiecka gazeta jest z końca roku 2008 tak więc chyba nowsze są tam wiadomości tak jak napisałem nie mam tekstu przed sobą jak załatwię to przetłumaczę i udostępnię
Gulda - 2009-02-12, 08:40

LaKi, tylko że tak ubarwione ptaki w hodowlach są od końca lat pięćdziesiątych , bo wtedy ta mutacja została wyhodowana o ile dobrze pamiętam i nagle dziś Niemcy sobie wymyśli mutacje złotą , szczerze mówiąc trochę czasu im to zajęło żeby dojść do takiego wniosku że to odmienna mutacja , chyba po to żeby bardziej namieszać i wsiąść za nią więcej kasy.
I jeszcze raz napisze przewertowałem dość wnikliwie strony anielskie , amerykańskie jak również włoskie , belgijskie i holenderskie nie ma nigdzie wzmianki o tej mutacji jeśli znajdujemy jakieś materiały na ten temat to że to mutacja żółta lub pastelowo zielona.

A jeszcze raz zapytam co z mutacją srebrną jak się do niej odnieść w takim przypadku , a jakby na przykład teraz nazwać ptaki srebrne fioletowopierśne z niebieskim nalotem , może np. powiedzmy mutacją śnieżną {oczywiście to jest przykład żeby ktoś tego nie wziął serio że jest taka mutacja} bez problemu można również rozpisać genotypy i poprzeć je swoimi przemyśleniami ba przy odrobinie szczęścia można również opublikować te informacje w gazecie ,
A ile to ma wspólnego z tym jak cały świat nazywa tą mutacje , ale za to będziemy oryginalni i stworzymy nową mutacje , albo może Niemcom podrzucić taki temat bo może na to jeszcze nie wpadli.
Oczywiście nie neguje tutaj niczyich spostrzeżeń każdy sam osądzi ile to ma wspólnego z rzeczywistością , dla mnie osobiście temat jeśli chodzi o mutacje żółtą i dzielenie jej na złotą jest zamknięty , bo nie widzę dalszego sensu pisania i udowadniania czegoś co już dawno zostało opisane i zakwalifikowane przez hodowców i federacje na całym świecie , no może prócz kilku niemieckich hodowców , chociaż podejrzewam jakby spytać Niemieckiego hodowcę o mutacje złotą amadyny to chyba trochę by się zmieszał o co chodzi.

mirass - 2009-02-12, 17:52

Gulda, a co z żółtymi austraijskimi. Spotkałem się z tą nazwą na stronie: http://users.skynet.be/fa398872/engoulm22.htm Jest jakaś różnica czy po prostu taki czyjś wymysł?
Gulda - 2009-02-12, 18:21

Jakbyś mirass, dokładnie przeczytał nad czym polemizujemy z zebrafinch i Lakim to byś się zorientował że rozmawiamy o mutacji żółtej a nie o modyfikacji genetycznej niebieski szlachetny.
A jeśli twoim zdaniem żółty australijski to mutacja złota to dla mnie srebrne filetowopierśne to mutacja śnieżna

mirass - 2009-02-12, 18:29

Gulda napisał/a:
A jeśli twoim zdaniem żółty australijski to mutacja złota to dla mnie srebrne filetowopierśne to mutacja śnieżna.

Nic takiego nie napisałem.

LaKi - 2009-02-12, 23:08

Gulda, nie wiem kiedy je wychowano, ja tylko napisałem że na własne oczy widziałem artykuł w niemieckiej gazecie o podziale "ŻÓŁTYCH" AMADYN WSPANIAŁYCH na Żółte i Złote a czy z tym się zgadzasz / zgadzacie to już wasza sprawa ja tej sprawy nie będę ciągnął i gdybał osobiście go nie czytałem bo nie umiem niemieckiego, oglądałem fotki i słuchałem tłumaczenia dosyć znanego i doświadczonego hodowcy ptaków, który bardzo dobrze zna niemiecki. (nie jest to Darek)
szczerze to na stronach internetowych można zobaczyć i przeczytać wszystko, i proszę cię nie przedstawiaj mi dowodów na stronach bo tak naprawdę czasem są tam nie do końca pewne i sprawdzone informacje - trochę wiem coś o tym bo większość już czytałem (czasem po kilka razy) o wspaniałych najmniej bo mniej bo wtedy mnie jeszcze nie interesowały tak jak teraz, a co do nazewnictwa amerykańskiego to naprawdę uwierz mi możemy polemizować ale w innym temacie znamy z Piotrem przypadek jednego amerykanina (znanej sławy w hodowli zeberek), który wymyślił tyle dla nas śmiesznych nazw że nieźle się ubawiliśmy :lol:

jeśli chodzi o nazewnictwo mutacji to na podstawie zeberek mogę cię zapewnić że będą zawsze problemy z nazwami jedni będą je nazywać tak inni inaczej - dlatego po części opracowaliśmy tabele dotychczas znanych nam mutacji zeberek i ją umieściliśmy z nazwami angielskimi i polskimi (takimi które są używane i najbardziej poprawne) ktoś po wie że inaczej nazywa tak wyglądające ptaki i stworzy swoją tabele - nasza jest oparta na nazewnictwie angielskim, niemieckim i czeskim

jeśli chodzi o GOULDY to dla mnie do tej pory były tylko żółte, ale teraz sam już się zastanawiam jak je nazywać - ale takie rzeczy musimy ustalić właśnie my hodowcy abyśmy mogli bez problemów się kontaktować i rozmawiać o ptakach

Gulda - 2009-02-13, 09:54

LaKi napisał/a:
jeśli chodzi o nazewnictwo mutacji to na podstawie zeberek mogę cię zapewnić że będą zawsze problemy z nazwami jedni będą je nazywać tak inni inaczej

LaKi napisał/a:
szczerze to na stronach internetowych można zobaczyć i przeczytać wszystko, i proszę cię nie przedstawiaj mi dowodów na stronach bo tak naprawdę czasem są tam nie do końca pewne i sprawdzone informacje


Dlatego właśnie powstały również takie tabele jeśli chodzi o nazewnictwo amadyn bo podejrzewam że jest większe zamieszanie niż u zeberek jeśli chodzi o nazewnictwo mutacji. A takim stowarzyszeniem które próbuje jakoś to ogarnąć przy ustalaniu mutacji w przypadku amadyn jest stowarzyszenie BNEC . Które przy tworzeniu tej tabeli współpracowało i opierało się zarówno na opiniach hodowców amadyn jak i naukowców z kilku regionów na naszym globie zajmujących się genetyką i wspólnie opracowali właśnie taką tabelę o mutacjach wspaniałych.

LaKi napisał/a:
znamy z Piotrem przypadek jednego amerykanina (znanej sławy w hodowli zeberek), który wymyślił tyle dla nas śmiesznych nazw że nieźle się ubawiliśmy

Tak samo Łukasz ja się odnoszę do nazwy złotej.

LaKi napisał/a:
jeśli chodzi o GOULDY to dla mnie do tej pory były tylko żółte, ale teraz sam już się zastanawiam jak je nazywać - ale takie rzeczy musimy ustalić właśnie my hodowcy abyśmy mogli bez problemów się kontaktować i rozmawiać o ptakach


Dlatego uważam że do niektórych informacji trzeba podchodzić z dystansem sam doskonale sobie zdajesz sprawę ile dziwnych wiadomości krąży na temat tych ptaków , choćby kiedyś tu poruszana sprawa rozmnażania niebieskich , a o ile się nie mylę to również zaczęło się od rozmowy jednego z userów na innym forum z niemieckim hodowcą który przedstawił swoją opinię na ten temat.
Skoro jeden lub kilku hodowców niemieckich doszło do takiego wniosku i wyszczególnili mutacje złotą , to niech sobie ją dzielą i tak nazywają bo chyba oprócz nich nikt do takiego wniosku nie doszedł.
My mamy mutacje srebrną którą sobie nazywamy białą a oni mają żółtą którą nazywają złotą. A ile to ma wspólnego z rzeczywistością..........

PiotrAmadyn - 2009-02-23, 10:31

Witam, jestem tu nowy. Hoduję amadyny wspaniałe od 5 lat. Chciałbym poruszyć temat lęgów tych pięknych ptaków. Zauważyłem, że ptaki nie zachowują się standardowo (książkowe opisy: samiczka znosi 5 - 6 jajek, siada po zniesieniu 4, okres wysiadywania 14 dni, samczyk przysiaduje na patyczku w wejściu do budki, niekiedy wchodzi na noc przed wykluciem "cytat z pamięci"). Chciałbym moim postem zainicjować dyskusję na ten temat. Pozdrawiam Wszystkich
LaKi - 2009-02-23, 20:49

wydaje mi się że samica siada od 3-4 jajeczka a jeśli chodzi o wysiadywanie to wiem że w ciągu dnia wysiadują oba ptaki zmieniając się ale w nocy wysiaduje samiczka, choć czasem widziałem że samczyk nocował z samiczka w budce
JK - 2009-02-23, 20:52

czyli Laki jak kto chce - groch z kapustą
PiotrAmadyn - 2009-02-23, 21:33

U mnie ostatnio wydarzyła się taka sytuacja. Samiczka została na noc po zniesieniu 1 jajka, samczyk jej towarzyszył. Samiczka zniosła 5 jajek i para się podzieliła. Powstały 2 zagłębienia. w jednym były 3 a w drugim 2 jajka. Rodzice je wysiadywali razem. samczyk od 1 zniesionego jajka pozostawał w budce. Mimo, że ptaki siedziały od zniesienia 1 jajka w budce, pisklaki (4) wylęgły się po 14 i 15 dniu wysiadywania (obawiałem się, że lęgi będą nie udane, a tu 80 % skuteczność). Ojciec tego samczyka też był bardzo opiekuńczy i też przysiadywał w budce z samiczką. Ale ten samczyk jest nadzwyczaj opiekuńczy. Maluchy mają już 3 dni i on ciągle siedzi, w nocy też. Oczywiście wychodzi posilić się.
JK - 2009-02-23, 21:39

gratulacje - co to znaczy rodzinka
LaKi - 2009-02-24, 20:24

JK, nie potrafisz na to pytanie odpowiedzieć ? jak wysiadują amadyny wspaniałe ?

jakoś nie bardzo rozumiem Twoje sarkastyczne wypowiedzi np.
JK napisał/a:
czyli Laki jak kto chce - groch z kapustą


super wielkiego doświadczenia nie mam odpowiadam i nigdy nie mówiłem że mam a swoje wypowiedzi pisze na podstawie obserwacji 3 par jakie dotychczas u mnie miały lęgi oraz informacjach jakie uzyskałem od hodowców
Sorry ale wypowiedzi takie jak Twoje tylko niepotrzebnie nabijają ilość postów i sorry jak dla mnie nic nie wnoszą do rozmowy
także jeśli masz odmienne zdanie to wypowiedz się pełnym logicznym zdaniem - czekam na krytykę mojej wypowiedzi bo jak rozumiem nie zgadzasz się z nią

pozdrawiam

JK - 2009-02-24, 20:55

Laki posłuchaj sam siebie - samica siedzi na jajkach w nocy, ale też widziałem jak w nocy siedział razem samczyk - czyli i tak i siak. I wcale nie chodzi o nabijanie postów, bo na tym to mi najmniej zalezy, no chyba że Ty w tym konkurujesz
LaKi - 2009-02-24, 21:01

JK, to czemu nie opisałeś swojego doświadczenia ? mówię jak jest u mnie i chyba jak samca nie ma na kijku to siedzi w budce bo do sąsiada nie poszedł :P

a na ilościach postów mi nie zależy dlatego nie zawsze zabieram głos

JK - 2009-02-24, 21:05

Laki kończąc na ten temat mój wywód. Ja nie mam doświadczenia, chociaż mam wspaniałe, ale nie będę najpierw pisał, że samica, a potem to i to. A napiszę generalnie wysiadują samice, choc zdarza się że oboje rodziców. Z mojej strony - amen
LaKi - 2009-02-24, 21:39

JK, czyżbyś napisał to samo co ja tylko inaczej konstruując zdanie?

moje zdanie jest wyżej: ale napiszę jeszcze raz GENERALNIE to u większości gatunków ptaków wysiadują samice

U astryldów często samce w ciągu dnia pomagają/zmieniają w wysiadywaniu samiczkę (musi kiedyś jeść) a w nocy w większości przypadków wysiaduje samiczka a samczyk najczęściej siedzi na kijku przy budce choć może siedzieć w budce - co nie oznacza że siedzi na jajeczkach

PiotrAmadyn - 2009-03-02, 15:27

Witam, czy spotkaliście może w sieci jakiś filmik o amadynach wspaniałych w naturze? Pozdrawiam
mirass - 2009-03-07, 11:35

Mam parke:
Samiec zielony pastel i samiczka żółta. Przodków nie znam. Jakiej barwy młode mogą z nich wyjśc?

Michuuu - 2009-03-07, 13:10

PiotrAmadyn, Może nic specjalnego ale jest kilka





LaKi - 2009-03-07, 20:04

mirass,
samce żółte i pastele
samiczki żółte i zielone

PiotrAmadyn - 2009-03-11, 17:02

Dzięki za linki do filmików. Piękne te samiczki z pierwszego filmiku co piją wodą, czarnogłowe. Te wybarwienie piersi ich bardzo intensywne, pytanie czy to wpływ światła, czy naturalny kolorek
PiotrAmadyn - 2009-03-11, 18:09

Zdjęcia z wodopoju dzikich amadyn. Dla mnie piękne. Zdjęcia ze strony http://www.ladygouldianfinches.org/
Lukasz - 2009-03-11, 22:07

Witam wszystkich,
Czytając wasze wypowiedzi na temat tych pieknych ptaszków, widze że posiadacie sporą wiedze,
:-) dlatego też mam do was pytanie i mam nadzieję że będziecie w stanie udzielić mi porady.
Od kilku tygodni jestem posiadaczem 2 par Amadyny Wspaniałej,
i ostatnio zauważyłem iż wszystkie 4 ptaszki mają biegunke. :-(
Nie widze innych objawów, ptaszki są wesołe, samce śpiewają chętnie jak równiez chętnie jedzą.
Podałem im mak jak to czynie w przypadku kanarków, ale bezskutecznie.
Ptaszki dostaja miesznke przeznaczona dla drobnej egzotyki, kolby prosa senegalskiego, wode z dodatkiem witamin co kilka dni oraz sepie.
Czy znacie jakiś skuteczny sposób na pozbycie się tego problemu?
Z góry dziękuje za pomoc

LaKi - 2009-03-12, 18:00

Lukasz, oddaj kał na badania - jeśli jest wodnisty i żółtawy to może być KOKCYDIOZA
PiotrAmadyn - 2009-03-12, 19:39

Czy mają węgiel, ja podaję też herbatkę z rumianka. 1 saszetka rumianka na 1,5 szklanki wody, podawac przez 2 dni.
yotan - 2009-03-12, 20:44

Lukasz, napisz coś więcej, bo samo "biegunka" to mało. Jak wygląda kał, jak kuper itd. A tak w ogóle to jak możesz, to zanieś próbkę kału do badania na pasożyty i bakterie.
wanted - 2009-03-12, 21:27

A widzieliście takie amadyny wspaniałe ?
Są w Polsce, ptak pochodzi z hodowli Adama Korgula z Warlubia.

LaKi - 2009-03-12, 21:30

wanted, znam tego hodowce i wiem że czasem ma ciekawe ptaki a nie jestem pewien czy to jest ptak niebieskopierśny
wanted - 2009-03-12, 21:35

LaKi, widziałem na jego fotkach fioletowo-pierśne i się róznią od tego.
Rozmawiałem z nim też telefonicznie i zapewniał że ma takie ptaki.
Obiecał też że zawita na forum.

krjon - 2009-03-12, 22:22

PiotrAmadyn napisał/a:
Czy mają węgiel, ja podaję też herbatkę z rumianka. 1 saszetka rumianka na 1,5 szklanki wody, podawac przez 2 dni.

W jakiej postaci podajesz węgiel?

Lukasz - 2009-03-12, 22:52

Dziś chciałem kupic piasek z węglem drzewnym Vitacraft lub sam węgiel drzewny przeznaczony dla ptaków ale niestety nie było:( dopiero we wtrorek.
Co do rumianku to podałem im ale przez jeden dzień i też nic:(
Niewiem jak bedzie z tym badaniem kału ale jutro obdzwonie znanych mi wetów.
Co do kału:
środek to jakby nić o gróbości ok 2 mm w kolorze jasny brąz w kształcie tasiemca z ciemniejszymi może nawet czerwonymi punkcikami. Jeden koniec tej nici, jest biały i gróbszy niż ta nić. Natomiast otoczka to blado-żółtawy płyn.
Moze potraficie coś na podstawie tego opisu zidentyfikować oraz podać sposób leczenia,
oraz czy są dostępne jakieś środki na odrobaczenie dla tych drobnych ptaszków?
Jeśli ktoś mógłby coś doradzić to będę bardzo wdzięczny, ponieważ obawiam się że w mojej mieścinie raczej takiego weta będzie trudno zdobyć

JaAgata - 2009-03-13, 10:19

Lukasz jak tak przez internat będziesz czekał na pomoc to możesz stracić ptaki, tak jak człowiek z biegunką tak i ptaki szybko się odwadniają. Powinieneś wieczorem pod żerdki gdzie siedzą ptaki położyć folie i rano ją złożyć wsadzić w kopertę i zanieść do weterynarza- niestety na wynik można czekać nawet kilkanaście dni, więc weterynarz powinien dać antybiotyk, jak otrzymacie wynik będzie weterynarz leczył objawowo lub nie będzie to konieczne już po wcześniejszym antybiotyku. Każdy dzień twojej zwłoki i zastanawianie się nad sytuacją i szukanie innych rozwiązań jest działaniem na Twoją szkodę a przede wszystkim na szkodę ptaków.. Przyczyn biegunek może być wiele, bo różne choroby tym się mogą objawiać. Więc liczy się teraz szybkie twoje działanie.

I jeszcze jedno – piszesz:…. raczej takiego weta….- nie zakładaj z góry, że nie będzie Ci umiał pomóc, bo jeszcze z tego co piszesz u niego nie byłeś. Każdy, napiszę prawie każdy weterynarz leczy gołębie, więc jakieś podstawy ma i umie obliczyć dawkę leku- amdyna waży około 13 gram to gdyby nie wiedział ;)
ą może się okazać, że twój miejscowy weterynarz bardzo dobrze się zna na ptakach, więdz radzę Ci po prostu odwiedź go.

PiotrAmadyn - 2009-03-13, 14:18

Mi weterynarz polecił kiedyś na takie uporczywe biegunki Urosan, 1 saszetka na 2 szklanki wody. Napar ten można podawać długo.
Lukasz - 2009-03-13, 14:37

Po dlugim szukaniu znalazłem jednego weta, ktory cos wie o ptaszkach:)
Po badaniu okazało się że ptaszki żadnych pasożytów nie mają:), ale podał antybiotyk Enrobioflox 10% co prawda dla gołebi ale mam nadzieję że pomoże.
Co do tego Urosanu to jeśli antybiotyk nie zadziała to spróbuje.

JaAgata - 2009-03-13, 14:59

To dobry antybiotyk, a większość leków dla ptaków, które podajemy jest z przeznaczeniem dla gołębi -rożnica jest tylko w dawkach ;-)
LaKi - 2009-03-13, 18:24

http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=61
Zbyszek - 2009-03-29, 18:23

Uff,
po lekturze całej dyskusji, jestem po wrażeniem wiedzy, jaką wielu z Was prezentuje.
Jako zainteresowany zakupem pięknych ptaszków chcę popytać znawców:
Czy amadyny wspaniałe wymagają rejestracji w urzędzie?
Czytałem te długaśne przepisy, ale nie znalazłem.
Wanted, na wstępie w przedruku czy napisał sam, że, cytuje z pamięci: "połowa młodych pada z powodu nieprawidłowego żywienia".
O co chodzi z tym nieprawidłowym żywieniem?
Wspominaliście o handlu ptakami i cenach. Może zechcecie podać jakieś ciekawe "adresy" oprócz allegro, gdzie można kupic amadyny od najlepszych i godnych zaufania, hodowców w "rozsądnych" cenach.
Na allegro nie ma za dużo ofert i szczególnie, gdy się jest "zielonym" łatwo o błąd.
Pewnie na początek jakieś standarty należy hodować, a póżniej przyjdzie czas na bardzie wyrafinowane ubarwienie?
Może ktoś zechce również udzielic rad dotyczących co kupić na początek. Może wśród całej palety mutacji barwnych są takie, które lepiej znoszą opiekę niedoświadczonego amatora amadynek.

Zbyszek - 2009-03-31, 00:07

?????
No, więc, konstatuję, że na pomocne doradztwo, raczej się nie ma co liczyć.
O tym czy występuje konieczność rejestracji amadyn wspaniałych też nikt nic nie wie?
Mam nadzieję, że z czasem pokonam brak doświadczenia w korzystaniu z internetu i jakoś samodzielnie dotrę do potrzebnej wiedzy. Na razie "idzie jak po grudzie".
Wtedy niezawodnie się podzielę wiedzą z mniej doświadczonymi.

JC - 2009-03-31, 08:10

Nie podlegają rejestracji. Natomiast cały cykl artykułów na temat ich hodowli był w Nowej Exocie. Ja osobiście ich nie hoduję, więc nie będę doradzał na takim poziomie, bo u mnie młode padały po opuszczeniu budki gdy temperatura była w okolicach 15 stopni. Latem gdy była ok. 30 stopni to wszystkie przezywały.
Zbyszek - 2009-03-31, 10:58

JC, Serdecznie dziękuję za pomoc. Obowiązek rejestracji, to jedna z kluczowych kwestii przy decyzji o zakupie ptaków. Bardzo mi się podobają. Atrakcyjne wydaje się zgłębianie tajników ich hodowli, ale gdyby był obowiązek rejestracji zrezygnowałbym dla świętego spokoju.
tomek - 2009-03-31, 19:14
Temat postu: leki
Chciałbym wyjaśnić, że większość leków doustnych dla ptaków egzotycznych dawkuje się jak na gołębie lub drób , producent założył, że ptak o określonej masie ciała wypija określoną ilość wody,/dotyczy to także enrofloksacyny/ a tylko leki podawane w proszku lub iniekcji dawkuje się na określoną masę ptaka.
LaKi - 2009-03-31, 23:15

Zbyszek, - tak jak przedmówcy napisali amadyna wspaniała nie podlega rejestracji, jeśli chodzi o hodowlę to niestety każdy ma swój sposób i mało kto chce go zdradzić, z mojego doświadczenia wiem że ptaki potrzebują w miarę ciepłego pomieszczenia w zimie minimalnie 16-18 stopni Celsjusza, dosyć dużych klatek bo zaleca się minimalnie 60cm długości a im większe tym lepsze, pokarm jak najbardziej urozmaicony (podstawowy kilka rodzajów prosa, kanar, murzynek - ale tu można kupić gotowe mieszanki)
jeśli chodzi o zakup to niestety nie polecam z zasady hodowców bo potem można mieć tylko nieprzyjemności - powiem tak jak przejrzysz forum, poczytasz ogłoszenia na pewno znajdziesz hodowcę w swojej okolicy polecam przed zakupem wybrać się do kilku hodowców zobaczyć jak mają urządzone hodowle i jak opiekują się ptakami potem wybrać hodowcę który przypadł ci do gustu najbardziej i kupić od niego ptaki tak naprawdę jeśli będą to dobre ptaki (pozbawione wad) oraz w pełni zdrowe to nie ma znaczenia jakie ptaki nabędziesz czy są to standardy czy srebrne albo białe
przed kupnem jakiegokolwiek zwierzęcia polecam również poczytać o chorobach jakie dane zwierze może przechodzić oraz co najważniejsze jak powinien wyglądać zdrowy ptak (w skrócie : piórka błyszczące, czyste, przylegające do ciała, zwróć uwagę na to aby miały pełne upierzenie nie wierz w to że ptaki są wydziobane i dlatego nie mają piór na głowie, przed zakupem należy każdego ptaszka wziąść do ręki przedmuchać piórka na brzuszku zobaczyć czy ptak nie jest chudy, sprawdzić czy ma wszystkie pazurki i jakie długie są - często po nóżkach można poznać jaki stary jest ptaszek, dziubek powinien równomiernie się składać i być pozbawiony wszelkich zarysowań, :P to tak szybko)

Pozdrawiam serdecznie życzę udanych zakupów i zadowolenia z przyszłych ptaszków

p.s. jak będziesz miał jakieś pytania na które będę umiał odpowiedzieć zawsze odpowiem, jesteśmy tu aby sobie pomagać - pamiętajcie koledzy o tym

JaAgata - 2009-04-01, 06:15

Dokładnie- każdy ma inne podejście do hodowli. O moich spostrzeżeniach natomiast możesz przeczytać w temacie i być może coś ci się przyda. Pewno jeszcze z czasem to dopracuję i cos dopiszę bo o ptakach można by było opisywać bez końca i zawsze za każdym razem coś nowego się przypomni.

Amadyna wspaniała (amadyniec) - Chloebia gouldiae

kardynał - 2009-04-01, 19:26

JaAgata, No ten artykuł mnie powalił, to chyba najlepszy artykuł o Amadynach jaki widziałem :!: Widać jak dużo pracy w niego włożyłaś.
JK - 2009-04-01, 21:47

Kurcze Agata może byś tak też opisała inne gatunki ptaków to nie trzeba by kupować książek
Zbyszek - 2009-04-01, 23:06

JaAgata, Przczytałem jednym tchem, obejrzałerm filmiki.
Gratuluję, wiedzy i pięknego, wrażliwego, "pióra".
Gdybyś zechciała wyjaśnić kilka szczegółów to czułbym się jeszcze bardziej zobowiązany;
Napisałaś o witrynie, o walorach większych pomieszczeń dla ptaków. Napisałaś o kilku, początkowo potencjalnych, bo w trakcie dobierania sie w parki, ptakach. Czy dobrane tak parki są następnie izolowane w oddzielnych klatkach, czy też, nadal, w większej grupie par odbywaja lęgi?
Jestem zwolennikiem pobytu wielu ptaszków w jednym dużym pomieszczeniu, też w okresie lęgów. Tylko czy to możliwe, a jeżeli tak, czy optymalne z punktu widzenia ptaków i hodowcy? Młodzież po usamodzielnieniu się należy, pewnie, oddzielić, niezależnie czy rodziców jest tylko parka czy więcej.
Czy opisana, /zrozumiałem, że pozytywnie oceniana/ metoda przebywania większej ilości ptaków w jednej wolierze i ich samodzielne dobieranie się w parki dotyczy także sytuacji, gdy praki różnią sie "kolorami maski twarzy" i jakie konsekwencje wynikają z tego dla koloru wylęgłych młodych?

JaAgata - 2009-04-02, 07:51

JK bardzo chętnie jeśli nabędę inne gatunki ptaków to wtedy masz jak….no nie napiszę „jak w banku” bo na dzisiejszy czas to określenie nie było by dobrze dobrane.
Wiec wiesz mam propozycje - oddaj mi swoje ary, ja się na nich wyspecjalizuję po czym wszystko opiszę specjalnie dla Ciebie


Zbyszek w zależności co posiadasz w takowej wolierze, jeśli twoja grupka ptaków będzie się składała min. z rodzeństwa brat z siostrą może się połączyć w parę. Wtedy dobierasz i mieszasz ptaki sam. Po prostu wszystko musisz Ty jako właściciel takiej gromadki dobrze przemyśleć co posiadasz, co chcesz osiągnąć i ustalić wcześniej.
Możesz np. chcieć połączyć ptaka niebieskiego ze standardem, ale Twoje ptaki same nie dobrały się w ten sposób, mimo że masz w grupie kilka niebieskich i kilka standardów. Wtedy dobierasz sobie ptaki sam i musisz je przenieść do innego pomieszczenia (klatki) by się zaakceptowały jako para - a to troszku potrwa, zanim przystąpią do lęgów.
Ptaki mogą odbywać lęgi w wolierze, w zależności jaka ona jest duża i jakie jest jej zagęszczenie, co w niej posiadasz itd. ale tutaj trzeba mieć na uwadze, że samice w okresie lęgowym mogą być agresywne, inne ptaki z kolei zaglądać do budki i przeszkadzać w lęgach.
Zdarzyła mi się sytuacja, że samica w połowie inkubacji zrobiła się tak agresywna do samca, że jak wymieniali się w budce podczas inkubacji i on schodził, to ona go łapała za ogon i on wisiał z tej budki podołki go nie puściła. Ja sama to czarno widziałam natomiast inni nie dawali szans na odchów młodych przy takiej parze, ale jakoś wychowali razem swoje potomstwa i to 2 razy, on był troszku poturbowany, ona znerwicowana po czym wzięli rozwód.
Więc nie ma na to jednoznacznej recepty, bo to jest życie ja Ci napisze tak, inny się z tym nie zgodzi, bo miał zupełnie inne sytuacje, lub nigdy nie spotkał się z tym, z czym np. ja miałam do czynienia. Np. na sytuację że samica jadła jaka większość hodowców ci napisze że jest do „luftu” i nic już z niej nie będzie tak jak mnie ocenial każdy taką sytuację, ja natomiast mając taką sytuację i zwiększając w diecie ptaka wapno i sytuacje się nie powtórzyły więc napiszę Ci zupełnie co innego i tak będzie z wieloma wątkami dotyczącymi ptaków i rożnych sytuacji.
Tak naprawdę nie wiesz czego możesz się spodziewać po swoich ptakach, dopóki ich dobrze nie poznasz. Gniazdująca para pobudzi do lęgów inne pary itd. Jeśli ptaki ci się dobrały tak jakbyś sobie życzył i widzisz, że są parą, to przekładasz je do klatki. Moja wolierka nie jest aż tak duża, by gniazdowały w niej wszystkie samice, które posiadam czyli 8 sztuk, więc nie robię sobie problemów sama i gniazdują w osobnych klatkach, mimo że jest miejsce przygotowane na zawieszenie budek.
Jeśli bym miała 3 pary i powiesiła 3 budki z powodzeniem by pewno odbyły w niej lęgi.
Wiec jak sam widzisz można by napisać dużo, ale to nie jest żadna recepta, bo Ty możesz mieć inne sytuacje, inne pomieszczenie, inne ptaki.
Dobór maski: tu ci podam jeden przykład fotograficzny.

Matka

Ojciec


2 lęgi po 4 szt = 8 ptaków

2 samce


1 samiec


1 samica

2 samice

2 samice

Jeszcze jak znajdę czas uzupełnię wpis o twoje pytania w moim artykule i je bardziej rozwinę, niestety z barku czasu mojego nie wszystko mogę zrobić od razu, musisz się zadowolić tym co przygotowałam Ci na szybkiego i też sporadycznie bywam na forach.

agusia - 2009-04-02, 11:23

A czy amadyny wspaniałe i inne ptaki z drobnej egzotyki, nie oskubują u was tych sztucznych kwiatów/bluszczy w klatkach ?
Spoon - 2009-04-02, 11:55

No niestety rzadko się zdarza że sztuczne kwiaty nie zainteresują ptaków. Miałem kiedyś jedna parkę ale to zeberek która w ogóle nie była zainteresowana tym co w klatce wisiało :lol:
zeberka4 - 2009-04-08, 16:31

Witajcie, zwracam sie z takim małym pytaniem do hodowców tych pieknych ptaszków, mianowicie posiadam jeszcze amadyny i zastanawia mnie pewien fakt z ich życia, mianowicie posiadam 2 dorosłe samczyki, jeden bardzo często śpiewa, i gdy tylko zaczyna to robić to natychmiast koło niego zlatuja się młodsze ptaki jeszcze nie wypierzone, wyciagają łepki w górę i go nasłuchują. Jest to śmieszny widok. Czy wasze ptaki także tak robią? Rozumiem że młode sie ucza w ten sposób śpiewu?
mirass - 2009-04-08, 19:00

U mnie też tak robią. To normalne zachowanie tego gatunku.
PiotrAmadyn - 2009-04-09, 09:03

Hej, młode w ten sposób uczą się też śpiewać. U mnie właśnie takie pokazowe koncerty mają miejsce:)
krjon - 2009-04-20, 20:25

Mam takie pytanie.
Czy bezpieczne jest dla zdrowia młodej 6-cio miesięcznej samiczki to, że składa jajka? Czy można ją dopuścić do lęgów, czy raczej temu zapobiec? Dodam, że nie skończyła się jeszcze pierzyć.

Wojtek_Ka - 2009-04-20, 20:42
Temat postu: Re: Amadyna wspaniała-poephila gouldiae (chloebia gouldiae)
wanted napisał/a:

Aby te ptaki rozmnożyć najlepiej mieć ich kilka sztuk ( w wieku 18m-cy) wpuszczonych do woliery,w której to będą same mogły sobie wybrać miejsce gniazdowe( dziuple,budki,skrzynki lęgowe)w którym to samica znosi 4-8 jaj które wysiadują oboje rodzice przez okres zbliżony 15 dni.


Jeśli ma ona tylko 6 miesięcy, to myślę, że nie powinieneś dopuścić do lęgu.

krjon - 2009-04-21, 18:45

Ma dokładnie sześć miesięcy. Wykluła się w październiku ubiegłego roku.
Jak w takim razie wytłumaczyć to, że złożyła cztery jajka? Czy to normalne w takim wieku?

mirass - 2009-04-21, 19:26

krjon, znieśc może, ale to nie oznacza, że jest dobre dla niej. Nie pozwól jej na lęgi dopóki nie skończy przynajmniej 10-12 miesięcy. Niech się spokojnie, ładnie wypierzy.
zebrafinch - 2009-04-29, 22:12

wczoraj byłem z towarzyska wizyta a dzisiaj zakupiłem samca standarda ,od znajomego który kupił go tydzień temu w Poznaniu na skarpie wraz z samicą , niestety samica po dwóch dniach zdechła , ptak jest piękny, duży, dobrze wybarwiony, nie mogłem się oprzec pokusie
był post o nowych nabytkach w 2009 , lecz nie mogłem go znaleść dlatego umiesciłem to tutaj

Haall - 2009-07-11, 07:39

Jestem pod dużym wrażeniem wiedzy i zapału Koleżanek i Kolegów, którzy opisują swoje doświadczenia z tymi ptakami. Do wczoraj się zastanawiałem nad wyborem gatunku/ów do hodowli, ale dzisiaj już wiem - zdecydowanie Wspaniałe.
Kamilek - 2009-07-12, 11:11

Jak tam wasze amadyny udało wam się coś ciekawego wyhodować i czy można by było prosić o fotki tych kolorowych perełek :?:
Badziu - 2009-07-21, 20:19

Może już było to w tym temacie i jeśli tak to przepraszam ale mam pytanie. Jak to jest z pierwszym pierzeniem młodych amadyn wspaniałych? Często się zdarza że ptaki zdychają podczas pierzenia?
jager - 2009-08-21, 20:20

Ile nasion dajecie swoim Amadynom wspaniałym bo moje bez praktycznie przerwy jedzą czy ograniczać im czy dawać wiecej bo kanarkom daje sie 1 łyzeczke dziennie nasion
LaKi - 2009-09-20, 13:16

mam pytanie do ludzi którzy rozmnażają Gouldy czy zauważyliście który z rodziców karmi młode po wylocie ?? u mnie zauważyłem że najczęściej po wylocie karmi tylko samiec a samica karmiła młode jak były w budce, a gdy wylecą przygotowuje się do kolejnego zniesienia
mirass - 2009-09-20, 13:22

LaKi napisał/a:
u mnie zauważyłem że najczęściej po wylocie karmi tylko samiec a samica karmiła młode jak były w budce, a gdy wylecą przygotowuje się do kolejnego zniesienia

U mnie tak samo ;-)

wanted - 2009-10-19, 20:12

A co powiecie o tych amadynach wsp. ładne czy nie ?
fotki z sieci

tomek - 2009-10-19, 20:31
Temat postu: amadyny
Jager.
Cytat:
Ile nasion dajecie swoim Amadynom wspaniałym bo moje bez praktycznie przerwy jedzą czy ograniczać im czy dawać wiecej bo kanarkom daje sie 1 łyzeczke dziennie nasion.

Daj amadynom większy karmik, a najlepiej bezłuskowy to nie będziesz musiał porcjować karmy, to są drobne ptaki i muszą mieć stały dostęp do ziarna.
A to maluchy z tego roku.

adrian_paz - 2009-11-03, 21:29

Mam pytanie, ostatnio dwie samiczki przy dwóch osobnych parach, zaczęły tak ruchliwie podskakiwać, a właściwie nie podskakiwać, bo nogi nie odrywają się od drążka, tylko tak dziwnie uginają nogi i kuperkiem zginają się i następnie się prostują, oczywiście cały proces trwa błyskawicznie i takich cyki robią kilkadzisiąt na minuta, po prostu nono stop, przez jakiś czas i znowu spokój.... ktoś się spotkał z takim czymś? może wicie co to jest?
jager - 2009-11-10, 20:23

Mam taki problem:para amadyn wspaniałych dałem im budke ,siano,potłuczone drobno skorupy jaj,karme jajeczną na bazie prosa.Samica zniosła 9 jaj i na tym koniec tzn zadnego wysiadywania.Czy wogóle moge liczyć że bedą jakies młode za któryms razem czy raczej patrzeć w kierunku wymiany samca lub samicy.Kupujac ptaki nie zapewniono mnie w jaki sposób były odchowane te ptaki czy przez naturalnych rodziców czy mewki japonskie.Zakładajac ze moje ptaki wychowały mewki czy jest szansa ,że przystapią do lęgu i wychowają młode ??
Haall - 2009-11-10, 20:35

jager, widziałeś zaloty i tokowanie samca, kopulację? Jeśli był wychowywany pod mewkami, to raczej nie dążył by do kopulowania z samicą własnego gatunku. Jeśli samica była spod mewek, to mogła by nie dopuścić samca do kopulacji. Tak, czy siak jaja będą niezapłodnione. Niekoniecznie jednak to, że samica nie usiadła świadczy o "spodmewkowym" pochodzeniu ptaków. Mogą być za młode, często niepokojone. Podawanie karmy białkowej należy przerwać po złożeniu pierwszego jaja, 9 złożonych może świadczyć o tym, że ptaki cały czas są w fazie kopulacji, a to jest m.in. wina utrzymania bogatej diety.
Karolina_PNGR - 2009-11-10, 20:42

Kiedy zniosły ostatnie jajko? Czy samiczka przebywa coś w budce czy cały czas jest poza?
jager - 2009-11-10, 20:45

Dzieki za odpowiedz.Zaloty samca były ,karme jajeczną podawałem aż do 9 jaja i to był błąd.Podejrzewam ze sa jeszcze młode a kiedy najlepiej dac im ponownie budkę jak 3 tygodnie temu zakonczyła znoszenie jaj ??
jager - 2009-11-10, 20:54

Znosiła każdego ranka i jedynie samiec przebywał z pół godziny na dobe w budce samica zawsze poza.po 4 dzniach od złożenia ostatniego jaja zabrałem budke było to 3 tyg temu.
Haall - 2009-11-10, 20:57

jager, jeśli są młode, to daj im odpocząć przynajmniej do ukończenia roku. Jeśli nie wiesz ile mają, to przynajmniej z 3 miesiące. Rozdziel je i potrzymaj przez 2 miesiące na ziarnie i wodzie (oczywiście 1-2 w tygodniu podaj jakieś dodatki, ale nie za wiele). Potem przez 2-3 tygodnie białko zwierzęce i kiełki i wpuść do wspólnej klatki. Po złożeniu pierwszego jaja tylko ziarno i woda, a dodatki dopiero, jak młode będą. Jeśli samica znowu nie usiądzie na jajach, to można takie zabiegi powtarzać do skutku, albo... albo bez skutku. Niestety tak się czasem zdarza u wszystkich ptaków.
tomek - 2009-11-20, 20:41
Temat postu: amadyny
Młode amadyny standard, szpalty i żółte.
JK - 2009-11-20, 20:44

no no jest ich trochę - jak pdrosną to dopiero będą laski i macho
tomek - 2009-11-20, 20:51
Temat postu: amadyny
To nie wszystkie, w sumie młode siedzą w 4 klatkach, żółte obrodziły.
Badziu - 2009-11-20, 22:02

Fajne stadko! :-) Bardzo podobają mi się wspaniałe, muszę sobie kupić parkę ale standardów. ;-)
arkadiusz - 2010-01-22, 13:39

Jak namówić moje amadyny do jedzenia kiełek, innej zieleniny? Tylko ziarno jedzą :(
Haall - 2010-01-22, 14:36

arkadiusz, bardzo prosto - zabierz wieczorem karmidełko z ziarnem i rano postaw karmidełko z kiełkami, zieleniną, czy czym tam jeszcze uważasz :-) Na "głodniaka" spróbują i po kilku takich razach powinny się przekonać do nowego jedzenia. Na początku trzeba tylko trochę uważać i nie przesadzić z czasem przyzwyczajania. Nawet jak nie zjedzą tego nowego, to po 3-4 godzinach daj im pokarm, który znają i jedzą. Co by Ci z głodu nie popadały :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
arkadiusz - 2010-01-22, 14:47

Mam nadzieję, że to przerabiałeś i nie jest to czysta teoria :-D

Zauważyłem, że np młode amadyny od Tomka - z forum (te żółte) - jedzą bez problemu inny pokarm, a inne wcale.

Będę próbował w weekend, bo w tygodniu nie bardzo takie próby jeśli wracam do domu po średnio 10 godzinach z pracy.

Karolina_PNGR - 2010-01-22, 15:05

Haall napisał/a:
arkadiusz, bardzo prosto - zabierz wieczorem karmidełko z ziarnem i rano postaw karmidełko z kiełkami, zieleniną, czy czym tam jeszcze uważasz :-) Na "głodniaka" spróbują i po kilku takich razach powinny się przekonać do nowego jedzenia. Na początku trzeba tylko trochę uważać i nie przesadzić z czasem przyzwyczajania. Nawet jak nie zjedzą tego nowego, to po 3-4 godzinach daj im pokarm, który znają i jedzą. Co by Ci z głodu nie popadały :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Ptaków nie wolno głodzić, to moze źle odbić się na ich zdrowiu. "Pomysł" jest fatalny i w ogóle go nie polecam. Moje ptaki nauczyły się jeść owoce itp. mając w klatce ziarno.
Bardzo dużo zależy od tego jak im j3dzenie podajesz.

Haall - 2010-01-22, 15:13

arkadiusz, przerobiłem to nie tylko z amadynami i nie tylko z kiełkami, czy zieleniną. Niektóre ptaki w ten sposób nauczyłem jeść np. suszone zioła, czy pokarm jajeczny. Wszystko zależy od poprzedniego hodowcy - jeśli ptaki były przyzwyczajone tylko do suchego pokarmu, to po prostu nie wiedzą, że można jeść coś innego. A jeśli go mają pod dostatkiem, to nie próbują niczego innego. No i każdy ptak jest inny, jak człowiek :mrgreen: Jednemu smakuje rosół, innemu ciastka. Mam też takich niejadków, co np. pokarm jajeczny jedzą tylko określonej firmy (nie napiszę jakiej, żeby kryptoreklamy nie robić :-P ) a innego nie ruszą. Mz najważniejsze jest zapewnienie wyboru, wtedy nawet największa maruda się skusi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Karolina_PNGR, nigdzie nie napisałem o głodzeniu, z tym "głodniakiem" to taki żarcik - przeczytaj cały mój post.

arkadiusz - 2010-01-22, 15:38

Karola myslę że nie będzie źle. Mam troche rozumku, dlatego pisałem, ze w weekend :)
http://yfrog.us/9fp1350001z

Pod tym adresem są moje żółte, jeśli ktoś ma cierpliwość i odsłucha, czy zauważy tak samo jak ja , że oba ptaki to samce :-(

Ale jakie samce :P

Mateusz_M - 2010-01-22, 21:02



arkadiusz - 2010-01-22, 21:44

Mateusz_M, to Twoje gouldy?
LaKi - 2010-01-23, 08:29

arkadiusz, oba samce, tylko samce przyjmują taką pozę także jeśli byłby to film niemy to samo bym napisał :) pozdrawiam
arkadiusz - 2010-01-23, 09:36

Czyli potwierdziłem swoje przekonanie, dzięki !
Mateusz_M - 2010-01-23, 12:57

arkadiusz, nie te niestety nie są moje :) Już niedługo pochwalę się swoimi ;)
krzychu w1 - 2010-01-24, 17:31

Karolina_PNGR napisz jaką masz metodę do nauki jedzenia różnych pokarmów przez ptaszki ,które ktoś nauczył jeść tylko ziarno.
Ja mam kłopot ,bo moje nie chcą jeść mieszanki jajecznej,a jak z tym pokarmem u Was?

arkadiusz - 2010-01-24, 17:38

krzychu w1, ja jajeczny na początku na wierzch rzucałem trochę ziarna, z czasem się przyzwyczaiły (po 3-7 razie) :)
dj.looki - 2010-01-24, 21:16

Moim zdaniem wszystkie powinny jeść pokarm jajeczny, bo raczej bez pokarmu jejecznego młode by się nie uchowały. Słyszałem, że niektórzy wyhodowali młode wspaniałe na samym ziarnie ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć ... trzeba znaleźć te lub ten pokarm który będą chętnie zjadać. U mnie chętnie jedzą mój robiony przeze mnie. Teraz z braku czasu nie robię pokarmu jajecznego sam tylko podaję im kupny. Pierwszych 3 rodzajów pokarmu jajecznego nie chciały jeść. Dopiero kolejny jadły i tego się trzymam.
PawelHH - 2010-01-24, 22:27

krzychu w1 napisał/a:
Karolina_PNGR napisz jaką masz metodę do nauki jedzenia różnych pokarmów przez ptaszki ,które ktoś nauczył jeść tylko ziarno.
Ja mam kłopot ,bo moje nie chcą jeść mieszanki jajecznej,a jak z tym pokarmem u Was?


Co do nauki jedzenia innych pokarmów niż ziarno - podaje się jak najwięcej różnorodnych rzeczy, w różnych konfiguracjach. Czasem, żeby np papuga nauczła się jeśc jakiś owoc czy warzywo należy je zawieszac w różnych miejscach, nadziewać na patyki, zrobić z niego jakąs zabawkę. Najlepiej wg mnie zaczynać od zielenin, chwastów, które najchętniej są zjadane. Poza tym ptaki w grupie łatwiej przekonują się do bogatszej diety. Dobyrm pomysłem jest także połączenie "niejadków" z jedzącymi wszystko, dzięki czemu jedne uczą się od drugich - tak mi wyszło z mewkami i zeberkami.
Jeśli ptak nie jada mieszanki jajecznej, można podawać w misce coś co lubi - makaron, ryż gotowany, kaszę, kiełki, a po jakimś czasie podac w tej samej w tym samym miejscu jajko.
Udało mi się wszytkie ptaki nauczyć jedzenia różnorodnych pokarmów (najwięcej kłopotów jest z nimfami, które z warzyw i owoców zjadają tylko ognik, truskawki, głóg, trochę marchwii - nie licząc zielenin, kiełków, i pokarmów miękkich).

Gulda - 2010-01-25, 12:26

Cytat:
Moim zdaniem wszystkie powinny jeść pokarm jajeczny, bo raczej bez pokarmu jejecznego młode by się nie uchowały


Uchowają się bez najmniejszych problemów i wyjdą z budki równie duże jak Gouldy faszerowane mieszanką jajeczną.
dj.looki napisał/a:
Słyszałem, że niektórzy wyhodowali młode wspaniałe na samym ziarnie ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć


Możesz spokojnie w to uwierzyć wspaniałym jajko ani podczas karmienia młodych czy też podczas pierzenia lub podczas innych innych cyklów życiowych do niczego nie jest potrzebne.

krzychu w1 - 2010-01-25, 18:14

Ja wolał bym aby jajo wzbogacało ich dietę podczas wychowu młodych,ale jak dotąd moje wychowują młode na samym ziarnie,z dużą domieszką prosa senegalskiego.Czasami dziobną mieszanki jajecznej firmowej ,ale to sporadycznie.
PawelHH nie chciałem abyś odpowiadał za koleżankę,każdy z nas ma swoje sposoby,lepsze lub gorsze,chodziło mi o to aby sama podała swój sposób na naukę jedzenia, bo łatwo krytykować nie pisząc jak rozwiązać problem.Przerobiłem niektóre z podanych przez Ciebie sposobów i wiem że nie wszystkie ptaki dadzą się tak łatwo przyzwyczaić do innego jedzenia,lekkie przegłodzenie na pewno im nie zaszkodzi a przyspiesza naukę przyjmowania urozmaiconego pokarmu.

LaKi - 2010-01-25, 21:45

Amadyny Wspaniałe nie potrzebują pokarmu jajecznego do odchowu młodych podstawą jest mieszanka ziarna, kiełki i owoce.
jednak uważam iż dodatki wysoko proteinowe w postaci pokarmów jajecznych jako dodatki są również wskazane gdyż raczej tylko pomogą w rozwoju i wzroście młodych ptaków

Gulda - 2010-01-26, 09:59

LaKi napisał/a:
jednak uważam iż dodatki wysoko proteinowe w postaci pokarmów jajecznych jako dodatki są również wskazane gdyż raczej tylko pomogą w rozwoju i wzroście młodych ptaków


LaKi, jeśli to ma znaczenie w przypadku tego gatunku to z tego co zauważyłem to jajko może mieć wpływ tylko na to że mogą być pulchniejsze choć nie zawsze , natomiast karmienie młodych mieszanką jajeczną nie ma najmniejszego wpływu na wielkość uzyskanych młodych jak również na szybkość wzrostu.
I tak jak napisałeś odpowiednio dobrana mieszanka ziaren plus parę innych dodatków pozwala na uzyskanie bardzo dobrych efektów bez konieczności podawania i faszerowania tych ptaków mieszankami jajecznymi. Ale to nie jest żadna nowina która jest często stosowana przez hodowców specjalizujących się w hodowli tego gatunku również w Polsce. Choć w większości przypadków u nas w kraju istnieje właśnie taka opinia , że jajko buła i naprzód bo bez tego nie ma szans wyhodować jakichkolwiek młodych wspaniałych , nie mówiąc już o otrzymaniu wartościowych młodych.

krzychu w1 - 2010-01-26, 18:27

Gulda mnie na przykład nie chodzi o faszerowanie ptaków jajem,czy jak piszesz bułą,odchowuję młode bez jajka i jest ok,ale jeśli by jadły jajo to łatwiej by im było podać jakiekolwiek witaminy czy dodatki do mieszanki.A swoją drogą to szlak mnie trafia jak nabędę ptaka ,nie koniecznie amadynę ,od niby uznanego hodowcy,i ptak ten nie umie się kąpać,boi się wody,nie je nic poza ziarnem i czasem jabłkiem.Z wygody coraz więcej ludzi zamiast świeżego pokarmu podaje gotowe mieszanki i granulaty.Kupuję takiego ptaka a on nie rusza zieleniny,kiełków ani żadnego innego pokarmu tylko ziarno.
LaKi - 2010-01-27, 00:31

Gulda, zadam Ci takie pytanko czy jesteś pewien że w naturze gouldy nie pobierają białka odzwierzęcego - np owady ?
JaAgata - 2010-01-27, 08:07

Przy wychowie młodych w naturze ich dieta składa się prawie i wyłączeni z drobnych owadów (jak u większości ziarnojadów, które w okresie lęgowym przerzucają się na pokarm wysokobiałkowy, który jest niezbędny w wzroście dorastającego organizmu) - choć to nie pytanie do mnie ;) - a co z tym idzie w wychowie młodych trzeba ptakom zapewnić "jakiś " pokarm wysokobiałkowy. Oczywiście wychowają się i na suchym ziarnie ;-) :roll: To tak jak co niektórzy bardzo dobrze wyglądają na ubogim jedzeniu typu fast-food.
Gulda - 2010-01-27, 09:27

LaKi, nigdzie nie znalazłem wiarygodnych informacji popartych badaniami wynikającymi z obserwacji tych ptaków w naturze na ten temat ale chętnie takowe przeczytam jeśli posiadasz że te ptaki podczas wychowu młodych głownie pobierają pokarm zwierzęcy , a ziarno stanowi w tym okresie uzupełnienie diety , tylko mówimy tutaj o wiarygodnych obserwacjach w naturze przeprowadzone prze zespół specjalistów , a nie o Teresie i o Władziu którzy snują własne tezy o zachowaniach żywieniowych tych ptaków w naturze.

krzychu w1, każdy hoduje jak uważa lub chyba bardziej trafnym stwierdzeniem będzie jak mu się chce , nie mówię ze to jest dobre jak ptaki widzi wodę do kąpieli i się rozbija o klatkę lub na widok zielonego pokarmu chowa się po klatce i boi podejść do karmidełka , ale takie ptaki się spotyka i raczej temu nie zapobiegniesz , relatywnie lepsze to niż osobnik który na widok człowieka chce rozwalić klatkę ze strachu.

PawelHH - 2010-01-27, 12:15

Cytat:
krzychu w1, każdy hoduje jak uważa lub chyba bardziej trafnym stwierdzeniem będzie jak mu się chce , nie mówię ze to jest dobre jak ptaki widzi wodę do kąpieli i się rozbija o klatkę lub na widok zielonego pokarmu chowa się po klatce i boi podejść do karmidełka , ale takie ptaki się spotyka i raczej temu nie zapobiegniesz , relatywnie lepsze to niż osobnik który na widok człowieka chce rozwalić klatkę ze strachu.


I uważam, że ptaka, który nie jest nauczony jedzenia różnorodnych pokarmów (czyli niedostarcza do organizmu wszystkich składników) nie powinno się rozmnażać. W naturze ptaki mogą jeśc byle przeżyć, a w domach naszym obowiązkiem jest zapewnienie im jak najlepszych warunków i utrzymanie w dobrej kondycji, a dostarczanie do organizmu astrylda białka pochodzenia zwierzęcego jest jedną z takich powinności. Fakt, ptak na samym ziarnie się rozmnoży, ale czy celem jest samo rozmnożenie ptaka?

Gulda - 2010-01-27, 13:58

PawelHH napisał/a:
W naturze ptaki mogą jeśc byle przeżyć, a w domach naszym obowiązkiem jest zapewnienie im jak najlepszych warunków i utrzymanie w dobrej kondycji, a dostarczanie do organizmu astrylda białka pochodzenia zwierzęcego jest jedną z takich powinności. Fakt, ptak na samym ziarnie się rozmnoży, ale czy celem jest samo rozmnożenie ptaka?


Jeśli masz na myśli astryldy afrykańskie to oczywiście masz racje jeśli chodzi o białko zwierzęce.
Co do amadyn wspaniałych stwierdzenie że białko zwierzęce daje nam pewność aby utrzymać ten gatunek w dobrej kondycji i nie tylko moje doświadczenia z tym gatunkiem są zgoła odmienne i nie uważam że nie podawanie białka wspaniałym powoduje to iż nie zapewnia się im odpowiednich warunków lub jest to jeden z czynników skutkujący że ptaki są złej kondycji.
Odzwierciedleniem tego jak ptak się czuje i w jakiej jest kondycji jest przystąpienie do lęgów , jakie młode wyprowadzi , jak również jak zniósł ten okres lęgowy i w jakiej kondycji po legach przystępuje do pierzenia itd.

Natomiast kiedy ptaki w naturze będą miały tyle pożywienia że wystarczy im to tylko do przeżycia nie będą wyprowadzać lęgu , gdyż muszą mieć pod dostatkiem pożywienia żeby wyprowadziły udane legi , dlatego ten cykl u ptaków jak również u innych zwierząt na wolności odbywa się w różnych częściach świata w określonych porach roku obfitych w pokarmy stanowiące podstawę ich diety.

JaAgata - 2010-01-27, 15:09

Cytat:
nigdzie nie znalazłem wiarygodnych informacji popartych badaniami wynikającymi z obserwacji tych ptaków


Bo nie znajdziesz tego na pewno w internecie i w polskiej literaturze ornitologicznej, która można by było kupić w jakiejkolwiek księgarni - bo polski rynek jest bardzo ubogi w konkretne dzieła ornitologiczne, które by można było uznać za niepodważalny autorytet.

Natomiast zdarzyło się, że mam kontakt z takim jednym ornitologiem, który jest w posiadaniu prawdziwych dzieł co też pomógł mi dotrzeć do pewnych wiarygodnych informacji.

Zdaję sobie sprawę, że są osoby dla których jedyny autorytet to oni sami. Więc ptaki te jeszcze nie wyginęły, warto więc sobie zafundować wycieczkę, zaopatrzyć w dobry sprzęt do obserwacji i przekonać się na własne oczy lub obalić teorie te czy zupełnie inne: naukowców czy ornitologów itp dla których żaden hodowca nie jest autorytetem na pewno....a zaobserwować niestety patrząc na ptaki swoje czy znajomego w klatce się tego nie da.

Co do sposoby karmienia ptaków to jak każda teoria ma swoich zwolenników jak i przeciwników i obie grupy mają swoje zapewne niepodważalne teorie, dowody itd . Jednym ptaki żyją na samym ziarnie i się lęgną drugim to samo robią karmione mieszankami jajecznymi i każdy z nich napisze: "żyły długo i szczęśliwie" " i tylko ja mam racie bo jestem w posiadaniu wiedzy, której nikt nie ma i nikt nie doświadczy" . I każdy z nich na pewno ma swoje racje :lol: Ja napiszę natomiast : Wasza hodowla - wasze ptaki.

LaKi - 2010-01-27, 18:52

What live food?
Most breeders prefer not to use live food for their breeding of Gouldians but some do. I am one who firmly believes that the Gouldian should have live food in its breeding diet.
I feed gentles (maggots) and termites (when available) and the Gouldians take these readily. They will also take small mealworms.
I have watched a male Gouldian take black ants from the wall of an aviary - a sure way for them to get tapeworm!

http://savethegouldian.or...%20pollard.html

w powyższym teście autor napisał że widział jak ptaki łapały w wolierze mrówki i że on stosuje pokarmy odzwierzęce

JaAgata - 2010-01-28, 08:01

Brawo Laki !!! ,czyli jak się chce coś znaleźć to nawet można i na internecie. A już miałam wyjść z propozycją załatwienia książki koledze, którą człowiek proponował mi załatwić przez zagraniczny klub ornitologiczny, ale ona kosztuje około 500 e (niestety wiedza kosztuje) i nie jest napisana przez Władzia ani przez Teresę ( czy jak jej tam na imię było).

Pozdrawiam

Gulda - 2010-01-28, 10:13

LaKi, Proponuje żebyś dokładnie przetłumaczył i zacytował cały ten tekst i co jest napisane w tym cytacie a nie wybiórczy fragment z tego cytatu który wkleiłeś.

JaAgata, droga koleżanko widzę że angielski nie jest twoją mocną stroną , a na książki mnie jeszcze stać . Wystarczy popytać i porozmawiać z hodowcami na temat specyfiki hodowli i żywienia tych ptaków a dużo Ci to wyjaśni ponieważ są dwie metody hodowli tych ptaków , a moja opinia nie jest odosobniona , a jeśli masz darmowe minuty proponuje zadzwonić do Tomka.K który się zajmuje ptakami egzotycznymi w Toruńskim ogrodzie zoologicznym i również hoduje ten gatunek. Kiedyś z nim uciąłem sobie długą pogawędkę na ten temat i nie mam powodu podważać jego kompetencji w tym temacie , jako osoby dla mnie wiarygodnej uczestniczącej w wielu sympozjach i wymianach doświadczeń prowadzonych przez ogrody zoologiczne w całej Europie.
Poza tym jest masa bardzo dobrych hodowców w Czechach , Holandii czy Belgii która nie podaje pokarmu jajecznego tym ptakom może podyskutuj z nimi na ten temat uwierz mi naprawdę warto można się dowiedzieć ciekawych rzeczy.

I żebyśmy się zrozumieli ja nikogo nie namawiam do takiego stylu hodowania tych ptaków , możecie walić tym ptakom jajko z bułą , mnie to nie przeszkadza bo na szczęście to nie moje osobniki a że nie kupuje Gould w Polsce , tym bardziej nie mam powodu do przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek.

JaAgata - 2010-01-28, 10:38

Drogi kolego no to cie zaskoczę mam z Tomkiem K. na którego się powołujesz kontakt stały i znamy się osobiście i uważamy za dobrych znajomych, na tyle dobrze ze nie muszę mieć darmowych minut by do niego dzwonić. Więc chyba bardzo go źle zrozumiałeś bo Tomek podaje mieszanki jajeczne gotowe. Więc powołujesz się na kogoś podając błędne informacje.

Pokarm jajeczny może być podawany spreparowany, może dlatego być podawany bo nie jest białkiem zwierzęcym a sztucznym na bazie biszkopta lub suszu jajecznego. Dlatego jest lepiej przyswajalny dla tak delikatnego organizmu amadyny wspaniałej niż białko zwierzęce jakim jest gotowane jajko . Zawartość białka w białku jest ta sama ,lecz nie wyrządza tylu szkód co to białko podawane bezpośrednio w gotowanym jajku kurzym dla tych delikatnych ptaków - wg opinii Tomka K.

Natomiast w naturze amadyny wspaniale karmią młode larwami termitów z tej to przyczyny że to białko jest bardzo chude i przyswajalne dla młodych.

Co do hodowców na których ty się powołujesz to nie ma to dla mnie znaczenia ja ci napisałam na temat ptaków w naturze czym karmią młode więc nie ma to nic do rzeczy.

PS. Nikt nie pisze o waleniu tylko o podawaniu mieszaki jajecznej, a tak jeśli chodzi o ścisłość konkretnie nawet nie pisałam o jajku (proszę czytać ze zrozumieniem) tylko o pokarmie wysokobiałkowym przy wychowie młodych. To na tyle mam do napisania na ten temat.

Pozdrawiam

Gulda - 2010-01-28, 11:54

JaAgata napisał/a:
Pokarm jajeczny może być podawany spreparowany, może dlatego być podawany bo nie jest białkiem zwierzęcym a sztucznym na bazie biszkopta lub suszu jajecznego. Dlatego jest lepiej przyswajalny dla tak delikatnego organizmu amadyny wspaniałej niż białko zwierzęce jakim jest gotowane jajko . Zawartość białka w białku jest ta sama ,lecz nie wyrządza tylu szkód co to białko podawane bezpośrednio w gotowanym jajku kurzym dla tych delikatnych ptaków - wg opinii Tomka K.Pozdrawiam


Proszę przeczytać ze zrozumieniem to co napisałaś powyżej bo moim zdaniem sama sobie odpowiedziałaś na pytanie zasadności podawania mieszanki jajecznej lub też gotowych mieszanek temu gatunkowi.

Jeśli chodzi o podawanie Live food [ żywej żywności tak specjalnie dla ciebie ] to w naszym kraju powszechnie się stosuje larwy mącznika nie będę rozwijał tego tematu bo chyba wiesz co mam na myśli i nie chodzi mi tu tylko o zapasienie ptaka , natomiast jeśli chodzi o podawanie żywych mrówek lub ich larw to Laki ma to doskonale wyjaśnione w tym poście który zacytował z angielskiej strony , poniekąd doskonale się to również odnosi do żywego mącznika.

Natomiast tak specjalnie dla Ciebie są produkty roślinne powszechnie stosowane , które mają większą zawartość białka roślinnego w swoim składzie niż np jajko białka zwierzęcego które są stosowane w diecie tych ptaków jako bezpieczny zamiennik dla mieszanek jajecznych gotowych lub żywego pokarmu . Przyswajalność i łatwość w trawieniu białek roślinnych , co za tym idzie jak to napisałaś bezpieczeństwo dla tych delikatnych organizmów jest zgoła odmienna niż i użyje tu twojego ulubionego zwrotu walenie białka zwierzęcego temu gatunkowi. Wszystko zależy od odpowiednio stosowanych produktów roślinnych bogatych w odpowiednie składniki odżywcze min białka w diecie tych ptaków.

I tym optymistycznym akcentem zakończyłem dyskusje na ten temat pozdrawiam i życzę wspaniałych efektów w hodowli tego delikatnego gatunku.

JaAgata - 2010-01-28, 12:12

Na pewno jedno zauważyłam w twoich wypowiedziach, że jak ktoś ma inne zdanie lub niekoniecznie inne - ty próbujesz go ośmieszyć w bardzo przebiegły dla siebie sposób ale to mało ważne :roll: Nigdzie wcześniej nie nadmieniłam (poza zacytowaniem Tomka opinii, w odpowiedzi na twój post) słowa " jajko" a pokarm wysokobiałkowy, jeśli ktoś jest inteligentny to nie trzeba mu pisać ze takim pokarmem jest również mączniak, i wiele innych insektów odpowiednio dobranych o ile amadyna zechce je jeść (niestety ty wcześniej stwierdziłeś ze ptaki w naturze nie są karmione a raczej o tym nie wiesz, by były karmione pokarmem żywym i tego dotyczyły moje wypowiedzi)

Również Tobie dziękuje :-D

PawelHH - 2010-01-28, 19:02

Cytat:
Wystarczy popytać i porozmawiać z hodowcami na temat specyfiki hodowli i żywienia tych ptaków a dużo Ci to wyjaśni ponieważ są dwie metody hodowli tych ptaków , a moja opinia nie jest odosobniona


A ja chciałbym jeszcze odnieść się do takiego sposobu argumentowania. To, że wiele osób postępuje w jakiś sposób nie musi znaczyć jest to właściwe - "Choćby na całej ziemi wszyscy ludzie od tysięcy lat budowali swoje domy na piasku nie oznaczałoby to, że jest to słuszne" -Francis Bacon. Uważam że powinniśmy kierować się bilogią ptaków, nie zwyczajami znajomych osób. Kiedyś lorysy trzymano na ziarnie i żyły, ale czy było to właściwe?

LaKi - 2010-01-28, 22:46

Goulda choć angielski nie jest moją dobrą stroną przeczytałem cały tekst a wybrałem ten fragment specjalnie

Człowiek, który to napisał udziela się na stronie australijskiej organizacji ochrony gouldy ale to nie jest ważne..

Moje pytanie brzmiało czy jesteś pewien że Amadyny Wspaniałe nie karmią młodych pokarmami odzwierzęcymi, napisałeś że nie wiesz i nie miałeś takiej informacji

dlatego umieściłem cytat w którym napisał że w Wolierze widział jak ptaki łapały mrówki

ja w wielu artykułach czytałem że ptakie te karmią młode młodymi termitami i mrówczymi jajeczkami ale ile w tym prawdy nie wiem - dopóki nie pojadę do Australii ;) na własne badania się nie dowiem :)

p.s. nie mam zamiaru z nikim się przekomarzać ani nikomu udowadniać kto ma racje przedstawiam tylko informacje jakie znalazłem

Haall - 2010-01-30, 21:06

Para, która w okresie poprzedzającym lęg nie bardzo przepadała za pokarmem białkowym (2 rodzaje mieszanki jajecznej, gammarus, suszone owady) teraz ma młode i obydwoje rodzice wcinają dużo większe ilości tego pokarmu. Zauważyłem, że szczególnie upodobały sobie gammarusa oraz muszki i chrząszcze. Mieszanka też "schodzi" ale dopiero w drugiej kolejności. Może instynktownie wiedzą, co jest potrzebne dzieciaczkom? Mając wybór mogą dobierać dla nich odpowiednią dietę.
PawelHH - 2010-01-30, 22:10

Cytat:
Może instynktownie wiedzą, co jest potrzebne dzieciaczkom? Mając wybór mogą dobierać dla nich odpowiednią dietę.


Lecz jesli u poprzedniego właściciela nie nauczyły się że coś jest jadalne to u nowego mogą tego co im się poda po prostu nie jeść. Jak nimfa w młodości nie nauczyła się, że buraczek jest jadalny to potem przekonać ją do tego jest niesamowicie trudne.

Co do instynktu - instynkt każe ptakom jeść jak najtłustsze ziarna, dlatego ciągle spotyka się np amazonki czy żako wyjadające sam słonecznik. Ptaki w naturze żyją rytmem przedłużającym gatunku trwanie, w niewoli powinno nam zależeć by uzyskiwać jak najzdrowsze i jak najsilniejsze ptaki

Haall - 2010-01-30, 22:21

PawelHH napisał/a:
(...) Lecz jesli u poprzedniego właściciela nie nauczyły się że coś jest jadalne to u nowego mogą tego co im się poda po prostu nie jeść. (...)


Dlatego kilka(naście) postów wcześniej pisałem o przyzwyczajaniu ptaków do nowego pokarmu. Mz warto, chociażby dla takiej sytuacji, jaką opisałem teraz.

Gulda - 2010-02-04, 13:02

LaKi, zacytuje Ci dwa zdania apropo tego tekstu do którego zamieściłeś link o Live Food.
cyt.
Większość hodowców nie wykorzystuje żywego pokarmu w hodowli Gould ja jednak mam inną opinie.
I drugi cytat z tego tekstu -
zauważyłem jak jeden z ptaków próbował łapać z muru woliery czarne mrówki , jednak to pewny sposób aby ptaki dostały tasiemca! { podejrzewam że nie chodzi tu o tasiemca choć tak brzmi dosłowne tłumaczenie tylko o jakiś rodzaj pasożytów wewnętrznych}

A wracając do żywienia larwami termitów bo temat żywienia jajkiem został przez koleżankę wyjaśniony.
JaAgata napisał/a:

Natomiast w naturze amadyny wspaniale karmią młode larwami termitów z tej to przyczyny że to białko jest bardzo chude i przyswajalne dla młodych.


Larwy termitów są bogate w białko ale bardzo tłuste co za tym idzie wysoko kaloryczne i ciężko strawne więc z tą łatwością przyswajania tego pokarmu przez młode to bym tak nie szarżował ale to tak na marginesie.
A tylko z czystej ciekawości powiedz mi w jaki sposób Amadyny wspaniałe zdobywają ten pokarm czyli larwy termitów podczas wychowu młodych?
Poniekąd tak samo pytanie odnosi do pobierania w naturze jajek mrówczych choć o tym nie wspominałaś.

LaKi - 2010-02-04, 19:44

Gulda napisał/a:
A tylko z czystej ciekawości powiedz mi w jaki sposób Amadyny wspaniałe zdobywają ten pokarm czyli larwy termitów podczas wychowu młodych?
Poniekąd tak samo pytanie odnosi do pobierania w naturze jajek mrówczych choć o tym nie wspominałaś.
hehe Tomek z tego co wiem istnieją zwierzęta które żywią się mrówkami i termitami - one właśnie rozwalają kopce termitów i mrowiska, ale to już chyba nie w tym temacie trzeba się rozpisywać o tych zwierzętach

ja napisałem to co ja wiem, zaznaczam iż moja wiedza jest zaczerpnięta z wszystkich źródeł jakie otrzymałem nie prowadziłem badań w środowisku naturalnym ;) aleeee może kiedyś :)

ja stosuje pokarmy białkowe w żywieniu amadyn wspaniałych, żywego obecnie nie podaje - ale najprawdopodobniej już niedługo będę podawał muszki owocówki, jeśli oczywiście będą pobierały

JaAgata - 2010-02-05, 07:38

Dlaczego ty chcesz wszystkim wmówić że amadyńce nie karmią młodych żywym pokarmem w naturze, skoro to dawno zostało stwierdzone przez ornitologów. a kiedy zadzwonisz do reklamowanego przez Ciebie Tomka również ci może to potwierdzić ;-)

Choć rzeczywiście hohlik wdarł mi się w tą moją wypowiedź, bo białko jest niezbędnym budulcem organizmu, a tłuszcz to zupełnie inna sprawa ,więc nie powinno się pisać czy białko jest chude czy tłuste tylko jak jest przyswajalne, a jest bardzo dobrze.
co tez zostało ustalone przez różnej sławy dietetyków min dlatego Azjaci gustują w takich insektach.

Na przykład mączniak zawiera od 20 do 40 %, procent białka i od 5 do 12 % tłuszczu i to też zależy czym jest skarmiamy, natomiast larwy termitów to nie jedyny zdobywany pokarm w okresie wychowu młodych, bo również inne larwy insekty.

A jak je zdobywają nie wiem …...ale są zwierzęta, które żywią się tylko i wyłącznie termitami ( a tych też jest różnych gatunków, które w różnych miejscach budują swoje gniazda jedna na drzewach inne w ziemi ) i rozgrzebują ich gniazda i wówczas są łatwe do zdobycia z czego korzystają również inne osobniki takie jak ptaki, mrówki z których każdy weźmie coś dla siebie.

Gulda - 2010-02-05, 08:03

JaAgata Ja nic nie próbuje udowodnić bo ja nie wiem czy tak jest , ale skoro ty piszesz że w okresie wychowu młodych głównie karmią je larwami termitów to rozumiem że jesteś tego pewna , więc ja zagłębiłem się troszkę w biologie tych owadów i chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób Amadyny zdobywają te larwy?
Bardzo proste pytanie więc jeśli jesteś w stanie wyjaśnij mi w jaki sposób robią to amadyny że mają stały dostęp podczas wychowu młodych do larw termitów które to owady twoim zdaniem stanowią ich główną dietę w tym okresie!
Natomiast mrówki przeprowadzają regularne inwazje na kopce termitów wykradając i zabijając cześć koloni nie potrzebując tutaj żadnych sprzymierzeńców do tego celu.

LaKi, dlaczego temat dotyczy żywienia amadyn na wolności larwami termitów i jajami mrówczymi.
Co do twojej sugestii to oczywiście zgadza się że są zwierzęta które rozwalają kopce termitów i mrowiska , takim gatunkiem jest kolczatka jeśli chodzi o Australię tylko kopce termitów rozdrapuje jedną ze ścian robiąc niewielki otwór i długim lepkim językiem wyłapuje termity przemieszczające się w korytarzach , po takiej inwazji przez kolczatkę uszkodzony fragment kopca w kilka godzin jest naprawiany.
Także amadyny nie mają dostępu do tych owadów a na pewno nie do larw.

Jeśli chodzi o mrówki to chyba każdy wie jak reagują te owady podczas kiedy zostają zaatakowane mówiąc najprościej wetknął patyk w mrowisko i widział na żywo reakcje tych owadów , przypuszczam że o wiele większe gatunki mrówek Australijskich są znacznie mocniejsze od naszych rodzimych i ciężko by było amadynie w ogóle się zbliżyć do takiego gniazda nie mówiąc już o wykradaniu mrówczych jajek z rozgrzebanego i rozdrażnionego mrowiska , podejrzewam że zakończyło by się to mocnym pogryzieniem przez te owady lub nawet śmiercią tych małych ptaków. A mrówki po inwazji przez jakiegoś drapieżnika w pierwszej kolejności robotnice zbierają jaja i szybko znoszą je do podziemnych korytarzy gdzie są bezpieczne.

Jeśli masz zamiar stosować muszki owocówki to kup sobie formę nielotną , hoduje takie dla żab są trochę większe o zwykłych muszek i co ważne nie potrafią latać. Tylko dobrze jest nauczyć je się rozmnażać bo koszt takiego żywego pokarmu w sklepie to ok 15 zł.

JaAgata - 2010-02-05, 08:59

Gulda napisał/a:

Bardzo proste pytanie więc jeśli jesteś w stanie wyjaśnij mi w jaki sposób robią to amadyny że mają stały dostęp podczas wychowu młodych do larw termitów które to owady twoim zdaniem stanowią ich główną dietę w tym okresie!
Natomiast mrówki przeprowadzają regularne inwazje na kopce termitów wykradając i zabijając cześć koloni nie potrzebując tutaj żadnych sprzymierzeńców do tego celu.



Główną dietą w wychowie młodych są owady i ich larwy min larwy termitów, a jak je zdobywają odpowiedziałam ci wyżej, a jeśli chcesz wiedzieć więcej niestety musisz sobie porozmawiać z jakimś ornitologiem, który to widział, bo ja choćbym wiedziała ci nie napiszę , bo i tak to podważysz wiec po co ciągnąc ten temat w nieskończoność zwłaszcza przeze mnie i męczyć ludzi którzy to czytają. Może kto inny ci na to pytanie odpowie i będzie wiarygodny.

Bardzo wiele gatunków ptaków wybiera larwy rożnych owadów, jaja mrówcze i wiele innych i to są czasami bardzo małe gatunki ptaków, więc sobie radzą do czego człowiek musi się zabezpieczyć by nie był pokąsany na śmierć. To co małe potrafi być bardzo zwinne, więc, że coś jest malutkie nie oznacza, że nie zaradne.

A temat w ustaleniu meni dla naszych już podopiecznych jest bardzo ważny zwłaszcza dla teorii "na suchym ziarnie" stosowanej przez wielu hodowców, którzy to argumentują na wszelaki sposób.

Gulda - 2010-02-05, 09:37

JaAgata napisał/a:
bo i tak to podważysz


Oczywiście że tak jeśli to nie będzie miało żadnego sensownego uzasadnienia lub też wytłumaczenia.

JaAgata napisał/a:
Natomiast w naturze amadyny wspaniale karmią młode larwami termitów.

JaAgata napisał/a:
A jak je zdobywają nie wiem …...


Więc ja Ci odpowiem nie są w stanie w jakikolwiek sposób uzyskać stały stały dostęp podczas wychowu młodych do larw czy tez formy dorosłej termitów a to z kilku zasadniczych względów.
Budowa i przystosowanie tych ptaków nie pozwala na wydobycie tych owadów z kopców lub wygrzebywania ich ze spróchniałych konarów czy też podziemnych tuneli tak samo ma się to do zdobywania tych owadów wychodzących na zewnątrz kopca a to dlatego że są to zwierzęta głownie nocne i żyjące pod ziemią.
Amadyny nie będą w stanie zdobyć tych owadów przez uszkodzenie kopca przez kolczatkę napisałem to wcześniej dlaczego , głównym wrogiem termitów są właśnie kolczatki i mrówki jeśli chodzi o kontynent Australijski.
Jedynym sposobem aby te ptaki miały jakikolwiek dostęp do termitów na tym kontynencie to okres jesienny lub wczesną wiosną kiedy to nocą forma skrzydlata czyli nimfy opuszczają kopce termitów w celu założenia nowych koloni. I jeśli te ptaki wogóle żywią się tymi owadami tylko w tym okresie , ale w bardzo ograniczonym czasie i po natchnieciu się na osobniki które nie znalazły partnera i nie zdołały się ukryć przed nadejściem dnia.
Ale na pewno okres jesienny czy też wczesnej wiosny nie jest okresem kiedy amadyny wychowują młode a co za tym idzie dieta z tych owadów nie będzie stanowić podstawy diety wychowywanych młodych która składa się z termitów.

JaAgata napisał/a:
ale są zwierzęta, które żywią się tylko i wyłącznie termitami


Oczywiście że tak ale w przyrodzie nazywa się to specjalizacją danego gatunku w zdobywaniu pożywienia które stanowi podstawę ich diety , natomiast amadyny nie mają żadnych predyspozycji pozwalających im na zdobywanie tego typu pokarmu w naturze , dzięki którym to predyspozycją dieta z tych owadów mogła by stanowić podstawę żywienia tego gatunku.

Wiec bardzo proszę o zasadne stosowanie swoich przemyśleń Pani Agato na temat podstawy diety tych ptaków na wolności składającej z larw termitów przy wychowie młodych amadyn wspaniałych i nie przyprawiania swoich własnych teorii do faktów.

Mateusz_M - 2010-02-05, 17:09


Gulda - 2010-02-06, 08:59

jest tam kilka zdań o rodzaju pobieranego pożywienia przez te ptaki , przesłała mi to jedna osoba która na stałe mieszka w Holandii i jest zalogowana na waszym forum.

http://www.sngn.nl/Gouldamadine/InHetWild.aspx#top

Edit Haall.

arkadiusz - 2010-02-06, 09:24

Wystarczy że w okolicy jakiś zwierz (misiowate coś?) lub buszmeni - jedzą to jako "buszmeński ryż") rozwali taką termitierę i ptaki już mają dostęp do środka, a wskazany artykuł jest na tyle ogólnikowy, ze w tym wątku więcej wyczytasz informacji o tym gatunku. Nikt nie napisał, ze zwierzęcy pokarm jest podstawowym, a tylko dodatkiem. Trochę logiki :mrgreen:

Edit Haall.

Gulda - 2010-02-06, 09:34

JaAgata napisał/a:
Przy wychowie młodych w naturze ich dieta składa się prawie i wyłączeni z drobnych owadów (jak u większości ziarnojadów, które w okresie lęgowym przerzucają się na pokarm wysokobiałkowy.


JaAgata napisał/a:
Główną dietą w wychowie młodych są owady i ich larwy min larwy termitów


JaAgata napisał/a:
Natomiast w naturze amadyny wspaniale karmią młode larwami termitów.


Przeczytaj powyżej jak to sam stwierdziłeś trochę logiki , nie znam żadnego gatunku misia lub misiowatego który żyje w Australii i jest w stanie zniszczyć kopiec termitów chyba ze przepływają wpław do Australii z Azji.
Co do artykułu nie jest wcale ogólnikowy jest tam dokładnie opisane jaki pokarm pobierają a także jak się zachowują w przypadku niedoboru pożywienia w rejonach ich występowania.
Jeśli chodzi o buszmeński ryż popularnie zwany tak w Australii to Aborygeni nie niszą kopców termitów w celu zdobycia tych owadów , gdyż są to plemiona żyjące w symbiozie z naturą.

JC - 2010-02-06, 09:57

Czytam tę dyskusję, i musze przyznać, że jest bardzo interesująca :!: Nie podobają mi się tylko "wycieczki osobiste" :!: Z mojej wiedzy wynika, że znaczna część ptaków podczas wychowu młodych potrzebuje białka zwierzęcego. Jednak też sporo ptaków potrafi wychować młode, całkowicie zdrowe, na samym pokarmie roślinnym. Jak jest w przypadku amadyn, tego nie wiem, ale zostałem całkowicie przekonany, że termity nie mogą być pokarmem podstawowym w wychowie młodych przez amadyny. Dlatego jeśli zostaną usunięte jakieś posty z tego wątku, to dyskusja zrobi się bez sensu i zamiast opierać się na argumentach, będziemy się opierać na "kogo lubię ten ma rację" :lol:
Gulda - 2010-02-06, 10:50

JC, niestety my jesteśmy takim narodem że jak sobie coś usramy w tych głowach nawet parą koni tego ze łba nie wybijesz i nie jesteśmy w stanie zrozumieć żadnych innych metod , argumentów jeśli są one sprzeczne z naszym widzi mi się i znacząco różnią się od własnych przekonań.
U nas w kraju panuje opinia że jajko z bułka plus jarzyny to podstawa aby wychować młode , oczywiście wybór należy do każdego z osobna robi jak uważa najlepiej .
Jednak mija się to z prawdą w niektórych przypadkach , ja osobiście używam przy hodowli tych ptaków oprócz produktów roślinnych bogatych w białko roślinne oraz odżywek witaminowych renomowanych firm [ nie takich za 10 zł za kilo] w których to odżywkach są podstawowe składniki potrzebne do rozwoju i prawidłowego funkcjonowania tych ptaków moim zdaniem i stwierdzam że białko zwierzęce nie jest im do niczego potrzebne.
Podobna sytuacja jak te nieszczęsne termity była w przypadku nie karmienia młodych osobników mutacji niebieskiej mogłeś wkleić fotkę karmiącego niebieskiego ptaka swoje młode , a i tak się dowiedziałeś że mutacja niebieska amadyny i tak nie będzie karmić młodych bo nie i już.
Przekonania wszystkich w koło muszą być takie same bo w innym przypadku się zawieszamy i jesteśmy oporny na pewne kwestie , mimo niepodważalnych argumentów i tak stwierdzimy jak w tym przypadku że karmią termitami bo tak jest i koniec.
A ten gatunek bez najmniejszych problemów wychowa młode i będą one należycie funkcjonowały bez produktów z jajek czy też żywych owadów które w przypadku tego gatunku wrażliwego na infekcje bakteryjne szczególnie jelit , są o wiele niebezpieczniejsze niż karmy pochodzenia roślinnego. Ale taka opinia w naszym kraju jest przez wielu uważana za niemożliwą i wyrządzającą ptakom krzywdę , co całkowicie mija się z rzeczywistością patrząc na ilości jajek w lęgu i ilości wychowywanych młodych czy też kondycje i wielkość poszczególnych osobników wyhodowanych tą metodą.

PawelHH - 2010-02-06, 11:28

Cytat:
w których to odżywkach są podstawowe składniki potrzebne do rozwoju i prawidłowego funkcjonowania tych ptaków moim zdaniem i stwierdzam że białko zwierzęce nie jest im do niczego potrzebne.


A na podstawie czego stwierdzasz że nie jest im do niczego potrzebne? Obserwacji? Tzn, że wyprowadzają młode i żyją, są ruchliwe? Wg mnie to nie jest dobry wyznacznik.

Istnieje coś takiego jak biologiczne funkcje jakie spełniają pokarmy i dla mnie to wyznacznik. Organizmy potrzebują białek, węglowodanów, tłuszczów, witamin, minerałów i wody. Białko pochodzenjia zwierzęcego ma większą wartość odżywczą niż roślinne.

I czy to że większość trzymanych ptakó nie zjada w naturze np marchewki ma znaczyć, że mamy jej nie podawać? Hodowla to nie natura, starajmy się zapewnić ptakom co jest im potrzebne do optymalnego wzrostu.

LaKi - 2010-02-06, 12:58

Gulda, nie chcę się czepiać ale w przesłanej przez Ciebie stornie w suplementach diety są jaja mrówcze

podsumowując ptaki potrzebują Białka do prawidłowego życia i teraz kwestia czy ma być to białko mieszane (roślinne i odzwierzęce) czy też tylko roślinne

nie uważam że ktoś kto wychowuje ptaki na samym ziarnie + dodatki robi coś źle

każdy człowiek który trzyma zwierzęta powinien zapewnić im jak najbardziej różnorodną dietę dla odpowiedniego zdrowia

Gulda - 2010-02-06, 13:17

Specjalnie dla ciebie Haall, ja mam również wersje angielską ale jak użyjesz jakiegoś tłumacza może znajdziesz tam chociaż pół zdania na temat żywienia tych ptaków w naturze.

In de vrije natuur wordt het leefpatroon van de gouldamadine bepaald door het aanbod van de zaden die op dat moment beschikbaar zijn.

Het zijn niet alleen de verschillende grassoorten en de hoeveelheden hiervan die gedurende het jaar veranderen, maar ook de kwaliteit van het graszaad zelf is aan verandering onderhevig. Gedurende het verloop van het regenseizoen ontstaat er een overvloed aan rijpende grassoorten.

In het daarop volgende droge seizoen zijn de graszaden gerijpt, vallen op de grond en zijn voor de gouldamadinen moeilijk te vinden.

In deze periode van voedselschaarste zullen ze ook hun broedgebieden verlaten om op andere plaatsen naar voedsel te zoeken.

Daarom starten de gouldamadinen met broeden op het einde van het regenseizoen wanneer er graszaad in overvloed is.

De rui vindt plaats gedurende een korte periode direct nadat de broedactiviteiten zijn beëindigd, maar er relatief gezien nog volop voedsel van goede kwaliteit aanwezig is.

http://www.sngn.nl/Gouldamadine/InHetWild.aspx#top

I tak jak napisałem wcześniej nie zamierzam dalej ciągnąć tego tematu , bo w moim przekonaniu nie ma najmniejszego sensu przedstawiać innych metod żywienia niż przyjęte u nas w kraju.

jacek - 2010-02-27, 23:36

jakie wymiary budek lęgowych powinny być dla tych amadyn i czy mogą być trzymane razem z gołąbkami diamentowymi??
Mateusz_M - 2010-06-15, 19:39

A ja mam pytanie dotyczące genetyki ...
Jakie młode wyjdą po :

Samiec standard czerwonogłowy ( matka nieznana , ojciec białopierśny żółtogłowy )
Samica standard czarnogłowa ( oboje rodzice białopiersni )

Chodzi mi o kolorek główek i piersi młodych .

LaKi - 2010-06-15, 19:57

Mateusz_M, jeśli rodzice mają fioletowe piersi to młode to teoretycznie / według programu z młodymi będzie tak:
samce:
12,5% Czerwona głowa / szpalt na czarną - biała pierś - zielone plecy
25,0% czerwona głowa / szpalt na czarną - fioletowa pierś / szpalt na białą zielone plecy
12,5% czerwona głowa / szpalt na czarną - fioletowa pierś / zielone plecy
samice:
12,5% czerwona głowa - biała pierś - zielone plecy
12,5% czerwona głowa - fioletowa pierś - zielone plecy
25,0% czerwona głowa - fioletowa pierś / szpalt na białą - zielone plecy

ale przypuszczam że będą również samiczki czarnogłowe/ gdyż mało jest czystych linii amadyn i wcale nie zdziwiłbym się jakby jeszcze pokazały się pomarańczowe głowy ale to już samica musiałby mieć pomarańczową końcówkę dzioba :)

Mateusz_M - 2010-06-15, 20:56

Tak ptaki są fioletowo piersne .

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedz .
Pozdrowienia

amadyna1471 - 2010-06-20, 12:36
Temat postu: Amadyna Wspaniała.
Kto mi powie jaka to jest mutacja ? Jest to młody samczyk pomarańczowogłowy z 09'po parze niebieskiej.
dj.looki - 2010-06-20, 13:14

Jest to standardowy samiec zielony pastel szpalt na niebieskie.
Michuuu - 2010-06-20, 13:19

Nie bardzo się orientuje w mutacjach wspaniałych , ale skoro jest to standard to chyba nie może być pastel ?
Na moje oko jest to pastel ...

dj.looki - 2010-06-20, 14:15

Michuuu, pastele mogą być zielone, żółte, niebieskie...
amadyna1471 - 2010-06-20, 15:25

dodatkowo to jeszcze chyba jest szek bo ma zółte plamy na skrzydłach i szyji.
dj.looki - 2010-06-20, 15:57

amadyna1471, nie słyszałem takiego oznaczenia przy wspaniałych...
Mateusz_M - 2010-06-20, 18:29

Ciekawy filmik.


amadyna1471 - 2010-06-20, 18:30

dj.looki, a jak te plamy ,w tym przypadku zółte są to chyba jest to szek?
Michuuu - 2010-06-21, 08:16

Jak widać muszę się jeszcze sporo poduczyć ... :-P

Może ktoś dać fotkę takiego niebieskiego lub żółtego pastela ?

amadyna1471 - 2010-06-21, 09:45

A mam jeszcze jednego samczyka też szeka tyle że żółty czerwonogłowy z zieloną plamą,jak to wytłumaczyć jeśli szeków u amadyn niema?
dj.looki - 2010-06-21, 11:45

Michuuu, fotka niebieskiego pastela dla Ciebie ... jak znajdę żółtego to wstawię.

Mateusz_M - 2010-06-21, 13:13

amadyna1471, Szeki amadyn są , wystarczy zerknąc na drugą stronę tego tematu .

http://aviornis.com.pl/vi...er=asc&start=15
Post mirassa

amadyna1471 - 2010-06-22, 02:20

Mateusz_M, ja wiem że są ale dj.luki twierdzi ze niema ,tak samo jak ze samiczkami pastelowymi.Sam mam dwa szeki.
Mateusz_M - 2010-07-01, 10:24

W jakim wieku samcom amadynek wyrastają długie sterówki ? I w jakim wieku samczyki próbują tokowac ?
Pit83 - 2010-07-01, 14:36

Samce potrafią tokować już w wieku 2 miesięcy nawet jeśli nie są jeszcze w pełni wybarwione, tak przynajmniej dzieje się u mnie. Oczywiście nie znaczy to że są gotowe do lęgów.. Co do sterówek to gdy kończą się wypierzać to pojawiają się długie sterówki.
Mateusz_M - 2010-07-02, 10:51

Z tego co zauważyłem to amadynki u mnie rzadko schodzą na dno klatki ... wolą siedzieć na najwyższej gałęzi i obskubywać ziarenka z kłosów prosa .... jak już zejdą na dno to po chwili znowu lecą w gore . Nie żerują na dnie .

Jak jest u was ?

Michuuu - 2010-07-02, 10:54

Mateusz_M, Ptaki są u Ciebie dość krótko , pewnie jeszcze się nie przyzwyczaiły do nowego miejsca , a tam na najwyższej gałęzi czują się bezpieczniej ...

Apropo niebieskich pasteli :-) Ostatnio na giełdzie w Poznaniu widziałem bardzo ładnego samczyka , piękne ptaki :-D

JAmaTO - 2010-07-09, 12:55

jakie mają wymagania co do klatek/wolier, wymiary ?
Michuuu - 2010-07-09, 12:59

JAmaTO, Przeczytaj kilak stron z tego tematu i będziesz wiedział ;-)

Mateusz_M, I jak tam Twoje amadynki ?

Mateusz_M - 2010-07-09, 14:25

Michuuu, dzięki za ciekawość ;) Ptaki mają się świetnie , dziś może wkleję jakieś fotki ;)
Mateusz_M - 2010-07-26, 18:27

Moje starania co do zapewnienia amadynkom wzorowych warunków zostają opłacane pięknymi tokami samczyka :-D Przecudny widok ;-)



Nie będę Wam obiecywał fotek bo nie wiem kiedy je wkleję :roll: :oops: :lol:
Czekam na solidne wypierzenie się moich diamencików ;]

jomidzola - 2010-07-26, 18:35

Mateusz_M, Obiecanki cacanki :mrgreen: Prawda..... :P
Mateusz_M - 2010-07-26, 18:47

jomidzola, dlatego napisałem że nie obiecuję Wam kiedy wkleję fotki bo sam nie wiem ;)

Ale temat jest o amadynach wspaniałych a nie o robieniu przeze mnie zdjęc ;)

Mateusz_M - 2010-07-28, 09:04

Powiedzcie mi co jest przysmakiem amadynek ? Mają wszystko co im potrzeba ale chciałbym imd ac coś za czym przepadają ;)
PiotrTygrys - 2010-08-21, 17:36

Witam chciałbym się zwrócić do doświadczonych hodowców amadyn o cechy jakie są brane pod uwagę przy ocenie na wystawach amadyn wspaniałych
amadyna1471 - 2010-09-06, 20:55

Co powiecie na tę całkowicie białą samiczkę wypierzona z czarnymi oczyma?
JK - 2010-09-06, 21:01

etam. Ta na drugim zdjęciu od lewej to dopiero - wygląda jak zakonnica - he he
Michuuu - 2010-09-07, 14:26

amadyna1471, Czyli co to jest za mutacja ? Całkiem fajnie wygląda :-)

Co jeszcze masz ciekawego z tych amadynek ? ;-)

amadyna1471 - 2010-09-07, 14:42

Michuuu, właśnie co to za mutacja , czysta biel na całym ciele w zasadzie niema różnicy między piersią a brzuchem i głowa niczym się nie wyróżnia, wyszła po niebieskim samcu i połówce zielonej.Mam jeszcze kilka szeków i kilka żółtych amadyn.
rataj - 2010-09-08, 09:47

amadyna1471, a co to jest - połówka zielona? jak możesz to wklej zdjecia szeków. to dosyć rzadka mutacja
Michuuu - 2010-09-08, 09:54

Też się nad tym zastanawiałem , ale to chyba chodzi o szpalta ? tak ?

amadyna1471, A co do tej Twojej samiczki to wraz z kolegą doszliśmy do wniosku , że po prostu biała :-)

amadyna1471 - 2010-09-08, 14:11

Michuuu, no zgadza się jak śnieg :-D
swift74 - 2010-09-10, 20:18

kilka zdjec moich byłych amadynek
amadyna1471 - 2010-09-10, 20:27

rataj, Szeki już gdzieś tu na AV były pokazane ,nowych fotek na razie nie zrobię bo siedzą na jajach.Połówka to szpalt oczywiście :lol:
LaKi - 2010-09-10, 21:51

czy mówimy tu o "Białym" ptaku jako ALBINO ?? bo jeśli tak to taki ptak powinien mieć i czerwone oczy inaczej jest to SREBRNY BIAŁOPIERŚNY CZARNOGŁOWY
amadyna1471 - 2010-09-11, 09:19

LaKi, pisałem że biała z czarnymi oczyma.
Milo - 2010-09-12, 20:08

Czy w klatce o długości 120 cm wysokości i długosci 40 cm można utrzymywac parkę amadyn z jakimiś innymi ptakami ? Mam zamiar zbudowac regał i na samej górze była by taka długaśna klatka, a inne 6 połowe krótsze . Bardzo spodobały mi się te ptaszki i chciałbym je hodowac
swift74 - 2010-09-12, 20:26

Rozmiary dobre i jeśli niebędziesz chciał rozmnażac to możesz trzymac z innymi ptakami,amadyny są towarzyskie ja je trzymalem w klatkach 80x40x40 ale po parze natomiast w klatce 140x80x60 byly mlode razem z łąkówkami i zeberkami,jesli będziesz kupowal to się dobrze zastanów bo to są dość delikatne ptaki i niejednemu doświadczonemu chodowcy potrafi zdechnąć nagle pare sztuk,generalnie są tak delikatne ze nieraz zanim pojawią sie jakiekolwiek objawy chorobowe już potrafią zdechnąć
LaKi - 2010-09-13, 08:02

swift74, z tą delikatnością to trochę przesadzasz i przez to odstraszasz młodych hodowców, sam też się kiedyś bałem, a teraz mam takiego znajomego - starszy Pan i właśnie przez takie słowa bał się kupić amadyny, a kanarki mnożył od X lat.
Niedawno kupił 2 pary jak zobaczył że mu żyją i nie potrzebują szczególnych wymagań dokupił jeszcze 2 pary a dziś już u niego latają młode bodajże 2szt

Jest to ptak który szybko łapie choróbska i na początek polecam Standardy które są silniejsze od mutacji, ale czy wymaga więcej zainteresowania niż Zeberka to nie wiem, znam też ludzi którym rozmnażają się lepiej niż Zeberki "wystawowe" :P

swift74 - 2010-09-13, 10:15

Miałem też takie pary, które na samym ziarnie wychowywały młode, a ostrzegam z delikatnością żeby się chłopak nie zraził, a upadki są w każdych hodowlach.
Milo - 2010-09-14, 15:07

swift74, niema takiej opcji :mrgreen: W tym roku padło mi 40 szt. gołębi wartych 2 tyś. a niedawno lis zabił mi wszystkie prepiórki i większość młodych bażantów :-/ LaKi, myślę nad zakupem standardów bo najbardziej mi sie podobają tak jak większość ptaków np. zeberki
wanted - 2010-09-22, 20:34

Parka którą przywiozłem dla kolegi.

belfort - 2010-09-24, 01:02

Czesc ! Jestem tutaj nowy i w swoim pierwszym poscie chcialbym poprosic Was o rade i wskazowki. Tak sie sklada, ze od 4 lat hoduje amadyny. Moje wszystkie ptaki pochodza z hodowli belgijskich, a mam ich obecnie 7 (4 samce, 3 samice). Juz podczas pierwszej proby legow odnioslem sukces, otrzymujac 4 zdrowe i pieknie wybarwione mlode, po rodzicach wysiedzianych notabene przez mewki !
Niestety, od 2 lat mam pewien problem. Otoz nie udaje mi sie skojarzyc ptakow w pary. Samce i samice trzymam genralnie w oddzielnych klatkach. Niedawno umiescilem w jednej klatce ptaki, ktore przyjechaly do mnie rok temu jako parka i ktore do czasu rozdzielenia przeze mnie - zgodnie ze soba przebywaly. W chwili obecnej ptaki te siedza na osobnych zerdkach, samiec stal sie jakis nadaktywny (rzuca sie nerwowo po klatce), natomiast samiczka "grozi" jemu otwartym dziobem i nastroszonymi piorami, a chwilami zaczyna go przeganiac w klatce. Sytuacja jest o tyle niezrozumiala dla mnie, ze dzis np. byl moment, w ktorym samiec na jednej zerdce zalecal sie do tejze samiczki, a ona odpowiadala mu - machajac ogonem. Niestety, chwile pozniej wszystko wrocilo do poprzedniego stanu. Probowalem juz zawieszac w klatce budke, zeby jakos odwrocic uwage ptakow, ale to tylko spotegowalo wzrost niepokoju i ogolna nadpobudliwosc u samca. Co mam dalej robic ???
A propos tego kojarzenia w pary, mam tez takiego samca, ktory z kolei jest agresywny w stosunku do samiczek: najpierw zaleca sie do nich, a nastepnie goni je po calej klatce... I jak tu skojarzyc takiego ptaka ??? Licze na Wasza pomoc i wszelkie wskazowki. Z gory dziekuje.

swift74 - 2010-09-24, 08:26

Najlepiej to by bylo miec duża klatke i wpóścić wszystkie na raz zeby sie same podobieraly w parki,a samiec moze scigac samice jesli on ma juz tzw. napiecie legowe a samica jeszcze moze niebyc gotowa,albo moze po prostu sie mu niepodoba :-D
belfort - 2010-09-24, 19:10

swift74 napisał/a:
Najlepiej to by bylo miec duża klatke i wpóścić wszystkie na raz zeby sie same podobieraly w parki,a samiec moze scigac samice jesli on ma juz tzw. napiecie legowe a samica jeszcze moze niebyc gotowa,albo moze po prostu sie mu niepodoba :-D


Tak, tylko ze ja mam klatki Ferplasta (maksymalnie 4 ptaki w jednej). Tez slyszalem o tym, ze wsrod ptakow zdarzaja sie sympatie i antypatie (tak jak u ludzi) i ze u amadyn to samica wlasnie wybiera sobie partnera. Ponoc tez nigdy nie wpuszcza sie samicy do samca, tylko zawsze na odwrot ? A czy trzymanie samcow i samic osobno poza sezonem legowym jest zwyczajowa praktyka ? Ja mam nadzieje, ze moja parka jakos "sie dojdzie" (dzis jest juz lepiej), bo zostala mi specjalnie dobrana pod katem otrzymania niebieskiego potomstwa. A w jakim momencie powinno sie zawieszac budki w klatce ? Bo raczej nie od razu, prawda ?
Innym problemem wystepujacym u mnie jest sytuacja, gdzie samica wysiadujaca juz jajka jest nekana przez samca, ktory co chwila wnosi i wynosi z budki sciolke. Wyglada to tak, ze spod siedzacej samicy wybiera bawelniane scinki, wyrzuca poza gniazdo, zeby za chwile wnosic je z powrotem. Niestety zwykle konczy sie to zakopaniem jajek lub zaprzestaniem wysiadywania. Czy to wynika tylko ze zbyt silnego instynktu u tego samca ?

swift74 - 2010-09-24, 20:28

Tzn? jak tą pare masz dobraną pod kątem niebieskich mlodych? Jedno z nich jest niebieskie czy obydwoje są szpaltami?a budki u mnie byly caly okres legowy ,tak 2-3 legi i przerwa tzn.sciągalem budki a odnosnie ciągłego budowania gniazda przez tego samca to podejrzewam ze jest on za mlody,mialem podobną sytuacje,samiec zmarnowal 2 legi a potem sie wszystko unormowalo,najlepiej jak ptaki przeznaczone do legow maja skonczony rok
belfort - 2010-09-24, 23:30

No własnie ten samiec, ktory wciaz modyfikowal gniazdo w trakcie wysiadywania, ma juz 3 lata. Natomiast ostatnia parka dobrana mi przez belgijskiego hodowce mutacji to niebieski samiec i samica szpalt na niebieskie. I wlasnie po 10 miesiacach separacji, polaczylem te ptaki na nowo. Niestety teraz to samica przegania w klatce samca... Pierwszy ich leg w tamtym roku zakonczyl sie niepowodzeniem, poniewaz jajka nie byly zalezone, a wysiadywala glownie samica. Czy mam powiesic im budke znow ?
swift74 - 2010-09-25, 09:07

Powieś budkę ,nic się nie powinno dziać,a ten samiec co rozwala gniazdo ile razy miał jaja? Poczekaj do 3 razy i zobaczysz,jak nie będzie zmiany to się pożegnajcie albo go odstaw i samice zmień,a odnośnie ptaków z Belgii i Holandii to sam przywoziłem ptaki z stamtąd i rzeczywiście prawie wszystkie jaja były niezapłodnione,na 4 pary z zachodu w 8 legach było 3 młode u paru znajomych tez tak było ze się nic nie dochowali, nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, zmieniałem budki na różne typy i nic bo amadyny się parzą w budkach, próbuj, próba nie strzelba.
amadyna1471 - 2010-09-25, 20:49

swift74, ja w ubiegłym roku przywiozłem 2 pary z Zwolle i bez problemu lęgują u mnie, nie wiem dlaczego twoje miały by mieć jakieś problemy,może zła dieta ?
swift74 - 2010-09-26, 08:20

nie dość ze ja miałem problemy z nim, to jeszcze inni mieli tak ze nie wiem jak to jest, jednemu się trafi drugiemu nie a odnośnie diety miały wszystko.
LaKi - 2010-09-26, 18:32

fajnie teraz napiszcie jeszcze ze ptaki z zachodu nie nadają się na lęgi, sorry ale nie mogę nie zabrać głosu jak czytam takie głupoty !!!

słyszałem wiele bzdur a to że po ptakach z CZECH nic nie będziesz miał bo tam podkładają albo podają coś ptakom aby były bezpłodne, a teraz jeszcze okazuje się że ptaki z Zachodu też są do niczego

Stąd też moje pytanie kolego swift74, gdzie kupić dobre ptaki ???

zapytam jeszcze o jedno masz te ptaki ze Zwolle ?? czy te ptaki mają obrączki ?? Czy pytałeś sprzedawce czy ptaki są z naturalnych lęgów?? jakie stare są te ptaki ??
czy chcesz je sprzedać?? albo może wymienić się na inne ptaki ??

Kolego belfort, znawcą nie jestem ale powiem tak jak ptaki chcą iść na lęgi to pójdą bez względu na wszystko a jak nie chcą to nie pójdą choćbyś im podcierał tyłki złotym papierem

proponuje albo spróbować aby ptaki same się dobrały - zamontować budkę wpuścić 2 samice i 2 samce i parkę która się pierwsza dobierze zostawić w klatce - nie musisz przecież od razu uzyskiwać niebieskich, jeśli jesteś prawdziwym hodowcom poczekasz rok dłużej i spróbujesz wychować szpalty na niebieskie.
Po szpaltach też wychodzą niebieskie Pamiętaj o tym !

swift74 - 2010-09-26, 18:54

Ptaki były ze Zwolle, miały 2 lata. Były obrączkowane i pochodziły z lęgów naturalnych i sprzedałem je 2 lata temu wszystkie, a takie "przygody" miało jeszcze paru znajomych hodowców dużo poważniejszych ode mnie, a z ptakami to zależy jak trafisz i jeśli długo hodujesz ptaki to powinieneś wiedzieć że nie zawsze jest kolorowo, a jeśli nie, to pamiętaj że zawsze jest fajnie do czasu. Pierwsze amadyny miałem w 1989 roku a ptaki które same wychowywały młode dopiero uzyskałem z moich podkładanych pod mewki jakieś 3 lata po rozpoczęciu hodowli i zapewniam Cię, że nie jestem "mistrzem teorii" i do hodowli podchodzę z pokorą i cały czas się uczę, a na ptaki z Czech nigdy nie narzekałem. Powodzenia!
LaKi - 2010-09-26, 19:28

swift74, wiesz słowami które napisałeś wcześniej mogłeś nastraszyć młodych hodowców i jak ktoś zobaczy ptaka z obrączką zachodnią nie będzie chciał go kupić bo swift74, i jego koledzy mieli problemy z ptakami z zachodu, moi znajomi mieli problemy z ptakami z Czech ale jakoś tego nie wypisuje...

podsumowując z ptakami jest różnie raz do przodu a raz do tyłu a czasem to nawet raz do przodu a 2 razy do tyłu chyba nikt nie zna tego tańca :)
Po prostu nie można uogólniać że ptaki z Czech, Zwolle czy jeszcze skądś tam są złe bo Ja i ktoś tam jeszcze nic po takich ptakach nie wychowali, aby ptaki się rozmnożyły trzeba spełnić wiele warunków, a podstawowym jest odpowiedni dobór ptaków no i oczywiście trzeba mieć odrobinę szczęścia

Moja przygoda ze wspaniałymi rozpoczęła się o tyle dobrze że kupiłem 1 parę i od razu uzyskałem od nich młode oczywiście nie obyło się bez problemów bo też 1 lęg wylądował na ziemi ale była to tylko moja wina (za dużo białka).
Ogólnie to nie popieram podkładania jajek czy też młodych pod inne ptaki, pod ptaki innego gatunku. Wolę nie mieć młodych niż mieć takie "inwalidy".
swift74, nie wiem czy wiesz że wspaniałe spod mewek śpiewają inaczej niż wspaniałe spod wspaniałych w związku z czym nawet przy doborze ptaki w pary może być problem a już nie mówię o młodych. Nie będę tu się zbyt dużo na ten temat rozpisywał bo już o tym kiedyś pisałem dobrym przykładem są Chiny gdzie pomimo że mają tak blisko do Australii chowali Gouldy pod mewkami i doprowadzili do takiej degeneracji że Gouldy nie chowały młodych ale za to niosły się jak typowe kury na fermach. Dlatego tak ważne są odchowy naturalne i selekcja ptaków.

Pozdrawiam i również życzę powodzenia w Hodowli

wanted - 2010-09-26, 20:06

Też mogę zabrać tutaj głos gdyż nie zgodzę się z tym że ptaki z Zachodu są lipne. Kolega mój kupił 2 lata temu na giełdzie w Zwolle kilka par tych ptaków i jakoś je rozmnaża a nie powinien chyba z tego co czytam :idea:
Kolejny kolega i jest na Forum, posiadał kiedyś masę ptaków zakupionych w Czechach i tutaj miał takie przypadki że ptaki mimo iż jadły - schły szybko (chudły). Od tych ptaków nigdy nie otrzymał młodych ale nie psioczy na to bo powodów może tu być wiele.
Wielu jest którzy kupują tu i tam i jakoś rozmnażają.
Głównym problemem jaki ja myślę ze jest to tak jak kolega Laki pisze.
Najpierw trzeba stworzyć odpowiednie warunki ptakom i karmę a potem coś mówić.
Nie u każdego z nas nawet jeśli i karma i warunki będą dobre to ptaki nie będą się rozmnażały.
Tutaj oprócz tego jeszcze wiele innych czynników ma wpływ.
nie w temacie może ale przykład.
Sprzedawałem kiedyś parę pewnych ptaków lęgowych (nie amadyny) i kolega wiedział jakie to ptaki i mimo iż u mnie się rozmnazały, to u niego nie przystąpiły do lęgów ani razu :!:

swift74 - 2010-09-27, 09:45

Ja tam niewidze w mojej wypowiedzi ogólników ze wszystkie ptaki z zachodu sa be,a to ze ja i paru chodowców znajomych mialo takie doswiadczenia to nieznaczy ze wszyscy(a od tych moich amadyn mialem przychówki,male bo male ale byly,zresztą wystarczylo tylko zmienic samce bo samiczki sie bardzo ladnie niosly),mam ajmarki szarogłowe z holandii i austri i jest git a warunki to niewszystko ,trzeba miec "ręke" do ptaków
belfort - 2010-09-28, 02:47

swift74 napisał/a:
Powieś budkę ,nic się nie powinno dziać,a ten samiec co rozwala gniazdo ile razy miał jaja? Poczekaj do 3 razy i zobaczysz,jak nie będzie zmiany to się pożegnajcie albo go odstaw i samice zmień,a odnośnie ptaków z Belgii i Holandii to sam przywoziłem ptaki z stamtąd i rzeczywiście prawie wszystkie jaja były niezapłodnione,na 4 pary z zachodu w 8 legach było 3 młode u paru znajomych tez tak było ze się nic nie dochowali, nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, zmieniałem budki na różne typy i nic bo amadyny się parzą w budkach, próbuj, próba nie strzelba.


Ok, poki co powiesilem budki dwom parom i jedna samica jest juz zywo zainteresowana tym faktem. U mnie akurat ptaki kopuluja wieczorem na zerdkach (obserwowalem to wiele razy), a teraz mam tez samczyka, ktory pomimo wyraznej checi, nie potrafi wskoczyc na samiczke. Smiesznie to wyglada.
Z kolei samiec, ktory co chwila przerabia gniazdo mial juz jajka 4 razy i co mnie zaskoczylo, pierwszy leg zakonczyl sie pelnym sukcesem (mialem 4 mlode po belgisjkich rodzicach wychowanych przez mewki).
Mam jeszcze takie jedno pytanie dotyczace jajek... Czy w trakcie znoszenia stosujesz moze atrapy i pozniej podkladasz wlasciwe ? Jak to jest z inkubacja... Jezeli samiec siedzi juz pare godzin na dwoch jajkach i pozniej na noc schodzi z nich, a inkubacje kontynuuje nastepnego dnia, to czy te jajka sa nadal "aktywne" czy juz obumarle ?

swift74 - 2010-09-28, 08:01

atrap nie stosowałem,wszystko zostawiam naturze,w nocy powinna samica siedzieć,u mnie zaczynały siadać na ostro od 4 jajka a tak to nieraz w dzień podsiadywały ale młode się normalnie kluły
beatina - 2010-09-28, 18:44

Ja tylko wtrącę 3 grosze o swoich amadynach - mam dwie parki - jedna standard, a druga żółta. W trakcie przebudowy u siebie w domu (kończę robienie mini - wolierki dla drobnicy) i tymczasowo wrzuciłam obie pary razem do przejściówki. Nie minęło kilka godzin a żółty samiec został napadnięty przez standarda i dostał taki łomot, że nawyrywał mu masę piór - głowa, skrzydła, pierś, kark, ogon.... Jak tylko zauważyłam, to rozdzieliłam je parami do klatek. Nie zmienia to faktu, że zadziwił mnie ten akt agresji i nie wiem do końca czym mógł być spowodowany :shock: jak dotąd amadyny uważałam za bardzo pokojowe i spokojne z usposobienia a tu taki klops... czy możliwe by takie ataki miały miejsce gdy się którejś parce zbiera na legi?
swift74 - 2010-09-28, 19:56

Bardzo możliwe, że ich bierze na amory i to wywołuje agresję, ja trzymałem w grupach mieszanych i posegregowane płciowo i raczej nie zauważyłem jakichś specjalnych napadów agresji, chyba że biły się kiedy mnie nie było w domu.
belfort - 2010-09-29, 02:06

swift74 fajne masz te ptaki w swojej hodowli ! A mnie sie coraz bardziej podoba samiec takiej mutacji:



Czy to prawda, ze krzyzujac zolte i niebieskie, mozna uzyskac srebrne ?

swift74 - 2010-09-29, 08:17

Prawda,a ja skrzyżowałem srebrnego białopiersnego z żółtą białopiersną i mi biała wyszła,a amadyny niestety miałem ale sprzedałem wszystkie ponad rok temu,teraz mam zeberki,łąkówki modrobrewe,wspaniałe,lilianki,ajmarki szarogłowe,aleksandretty śliwogłowe i kakadu różowe jako pupila
amadyna1471 - 2010-09-29, 20:29

swift74, ja miałem parę niebieskich i też mi cała biała wyszła ?
swift74 - 2010-09-30, 08:49

Szkoda tylko, że całe białe wychodzą przeważnie samice, samce mają przeważnie lekkie naloty kolorów, przynajmniej ja nie spotkałem całego białego samca tak jak ciężko znaleźć lutino, tylko prawdziwe na czerwonych oczach. Fajnie wyglądała by taka parka białych i żeby te środkowe steróweczki miały takie długie jak jaskółki, ech...marzenie
amadyna1471 - 2010-09-30, 17:47

swift74, tak niestety tylko samiczki są czysto białe
belfort - 2010-10-10, 03:09

U mnie samica zniosła w tym tygodniu 5 jaj. Przedwczoraj tak buszowały w budce, że jak zajrzałem, to jajka były zakopane gdzieś w ściółce, której notabene nie daje jakoś dużo (bawełniana szarpanka). Postanowiłem umieścić jajka w koszyczku gniazdowym, (co miało zapobiec ich rozturlaniu po całej budce i ponownemu zakopaniu). Efekt jest taki, ze w dzień sporadycznie samiec siada na nich, a w nocy już żaden z ptaków. :-(
Samica ma opory, żeby wysiadywać, z kolei samiec wyrzucił wczoraj jedno jajo, mające wgniecenie. Czarno to wszystko widzę i nie wiem, czy wstawienie koszyczka było dobrym pomysłem...

dj.looki - 2010-10-10, 08:01

belfort, nie robi się czegoś takiego... Ojojoj... Tak poważna ingerencja w lęgi u amadyn wspaniałych może się skończyć tylko źle. Przykro mi, ale taka jest prawda. Amadyny gniazdują raczej w budkach drewnianych zamkniętych, ewentualnie w półotwartych. W koszyczku nie słyszałem ani nie widziałem, żeby ktoś miał udane lęgi. Poprawiłbym tylko delikatnie te jajka, żeby były na wierzchu, a przy następnym lęgu dałbym jakąś inną ściółkę np. u mnie dobrze sprawdza się włókno kokosowe. Obawiam się, że też z tego lęgu nic już nie będzie. :(
belfort - 2010-10-11, 01:29

Ja ten koszyczek gniazdowy w budce widziałem właśnie bodajże na stronie włoskiego hodowcy i dlatego się nim zasugerowałem. W zamierzeniu miał przeciwdziałać zakopywaniu i rozpierzchnięciu się jaj po całej budce. No, a wyszło jak zwykle :-(
LaKi - 2010-10-11, 21:25

belfort, daj sobie trochę na wstrzymanie nie dawaj tak dużo materiału na gniazdo, jak mają się młode wykluć to wyklują się nawet na pustym dnie budki.
Postaraj się również ograniczyć do minimum zaglądanie do budek, tym bardziej jeśli nie przyzwyczaiłeś do tego ptaków.

belfort - 2010-10-12, 11:46

LaKi, faktycznie za dużo ingeruję obecnie w lęgi, ale akurat ściółki daję mało - znając zapędy samców u mnie. Nie wiem, czy to jest normalne zachowanie amadyny, kiedy samiec wnosi do budki zaschnięte odchody i łuski po prosie ?

Poniżej wklejam zdjęcie mego pierwszego (jedynego w pełni udanego) lęgu.






R.S. - 2010-10-30, 22:28

Witam. Mam pytanie. Do jakiego wieku można rozmnażać amadyny wspaniałe? Mam 3-letnią samicę. Czy mogę ja "sparować" z tegorocznym samcem?
wanted - 2010-10-30, 23:05

R.S. napisał/a:
Mam 3-letnią samicę. Czy mogę ja "sparować" z tegorocznym samcem?

Pewnie że możesz ale jak samczyk będzie miał odpowiedni wiek. Będzie wykolorowany, wyrośnięty i w granicach 12 miesięcy. Wówczas jest najlepszy moment.

Samiczka ta niosła ci się już kiedyś ?

Mateusz_M - 2010-10-31, 06:47

Mój samczyk jest bardzo agresywny w stosunku do innych ptaków. Ostatnio napadł samca glostera i na wyrywał mu piór, zależy to od charakteru, czy może od tego że u mnie maja okres lęgowy?

Mam jeszcze jedno ważne pytanie - po czym rozpoznać ze w budce są młode amadynki, jeżeli lęg odbywa się w budce do której nie ma dostępu?

Jak dokładnie karmić ptaki podczas odchowu młodych?

grajgul - 2010-10-31, 07:09

Mateusz_M napisał/a:
Mam jeszcze jedno ważne pytanie , po czym rozpoznać ze w budce są młode amadynki , jeżeli lęg odbywa się w budce do której nie ma dostępu ...


Najlepiej nie stosować takich budek, jak wydostaniesz z niej nie zalężone jajka lub młodego jeśli padnie ?. Jeśli będziesz miał młode, to na pewno je usłyszysz ;)

Mateusz_M - 2010-10-31, 18:11

grajgul1992, tak na prawdę to nie takiej odpowiedzi oczekiwałem. Nie czuję potrzeby ingerencji w lęgi, wiec budkę zamieściłem tak by była funkcjonalna dla ptaków - nie dla mnie. A i do tego że jak będą młode to je usłyszę, to trochę mnie zdziwiłeś, bo wydawało mi się że młodych 1-3 dniowych to raczej nie słychać, a przy nieodpowiednim żywieniu nigdy ich nie usłyszę.

Tak czy siak, dziękuję za zwrócenie uwagi na mój post.


PS: Edytowałeś mój post i coś chyba skopałeś, popraw wyraz z "napasł" na "napadł" - wcześniej było dobrze.

amadyna1471 - 2010-10-31, 18:14

Mateusz_M, właśnie młode Amadynki po 3 dniach już słychać w budkach.
Mateusz_M - 2010-10-31, 18:15

amadyna1471, no to dziękuję za uświadomienie. Przez te 3 dni gdyby były karmione ziarnem nic im nie będzie?
grajgul - 2010-10-31, 18:25

Mateusz_M napisał/a:
Nie czuję potrzeby ingerencji w lęgi
czyli jeśli dobrze rozumiem, gdyby jeden z młodych padł, musiałby się tam rozkładać do czasu aż reszta młodych wyjdzie z budki? To raczej nie jest dobry sposób na przeprowadzanie lęgów...
Michuuu - 2010-10-31, 18:42

Cytat:
Mateusz_M napisał/a:
Nie czuję potrzeby ingerencji w lęgi
czyli jeśli dobrze rozumiem, gdyby jeden z młodych padł, musiałby się tam rozkładać do czasu aż reszta młodych wyjdzie z budki? To raczej nie jest dobry sposób na przeprowadzanie lęgów...


No chyba tak ... :-/
Powinieneś mieć dostęp do wnętrza budki ;-)
A czy przypadkiem Twoje amadynki nie są z tego roku ? Nie są za młode na lęgi ?
Daj im osobną klatkę na lęgi , po co im ten kanarek tam ma przeszkadzać ?

Mateusz_M napisał/a:
Przez te 3 dni gdyby były karmione ziarnem nic im nie będzie ?

Mój znajomy i bardzo dobry hodowca odradza podawania pokarmu jajecznego przez właśnie pierwszych kilka dni.
No chyba że to będzie zwykłe jajko z jakimiś dodatkami ;-)

amadyna1471 - 2010-10-31, 19:00

Mateusz_M, dorosłe i tak karmią młode przez kilka pierwszych dni ptasim mleczkiem.
Mateusz_M - 2010-10-31, 20:07

Michuuu, ptaki mają odpowiedni wiek do lęgów, są same w oddzielnej klatce regału. Samiec miał spięcia z kanarkiem na lotach.

Do budki wglądu nie mam, by zajrzeć do środka musiałbym ściągnąć front, innej opcji nie ma. Nie mogłem inaczej umieścić budki, front ma jedne drzwiczki, a regału nie będę sobie dziurawił.

FlyArek - 2010-11-01, 00:27

Z tego co słyszałem to nie potrzebne jest podawanie pokarmu jajecznego i innych dodatków podczas pierwszych 3 dni życia młodych. Rodzice skarmiają takim właśnie mleczkiem i przetrawionym ziarnem. Potem należy dietę urozmaicać, by młode ładnie rosły ;-)
belfort - 2010-11-03, 01:48

U mnie po tygodniu wysiadywania - zaprzestaly dalszej inkubacji. Powod jak zwykle ten sam- jajka zakopane przez samca w sciolce i rozrzucone po calej budce. :-/

W miniony week-end z kolei bylem na wystawie ptakow tutaj w Belgii (w Alken, prowincja Limburg) i po raz pierwszy widzialem hybrydy mewki z ryzowcem, mewki z zeberka, amadyny obroznej z maskowa, mewki ze srebrnodziobkiem, etc. Nie powiem, bylo na co popatrzec, a wstep tylko 1,50 euro.

wanted - 2010-11-03, 08:02

belfort napisał/a:
U mnie po tygodniu wysiadywania - zaprzestaly dalszej inkubacji. Powod jak zwykle ten sam- jajka zakopane przez samca w sciolce i rozrzucone po calej budce.


Może powinieneś materiał budulcowy usunąć jak już zaczną inkubację ?


Masz jakieś fotki z tej wystawy ?

belfort - 2010-11-04, 00:32

wanted napisał/a:
belfort napisał/a:
U mnie po tygodniu wysiadywania - zaprzestaly dalszej inkubacji. Powod jak zwykle ten sam- jajka zakopane przez samca w sciolce i rozrzucone po calej budce.


Może powinieneś materiał budulcowy usunąć jak już zaczną inkubację ?


Masz jakieś fotki z tej wystawy ?


Właśnie w trakcie znoszenia jaj - nie podaję już budulca do gniazda (bawełniane ścinki, bo włókna kokosowego się boją). Problem tkwi w tym, że podczas wysiadywania samiec non-stop modyfikuje gniazdo, wynosząc co rusz i wnosząc do budki tą sama ściółkę. Wygląda to tak, jakby miał obsesję na tym punkcie. Mało tego, dwa inne samce zachowują się podobnie.

A na wystawę wszedłem prosto z ulicy, stąd nie miałem przy sobie aparatu, ani nawet komórki. Ciekaw jestem, czy hybrydy mewek z innymi ptakami są w ogóle płodne ? Najbardziej mi się w oczy rzuciła hybryda mewki z ryżowcem.

krzyś - 2010-11-04, 23:13

Może coś pokombinuj żeby dno budki miało kształt trochę jak miska i do tego dać im mało materiału do budowy gniazda, może jajka leżałyby wtedy na środku w najniższym miejscu.
belfort - 2010-11-05, 00:57

krzyś napisał/a:
Może coś pokombinuj żeby dno budki miało kształt trochę jak miska i do tego dać im mało materiału do budowy gniazda, może jajka leżałyby wtedy na środku w najniższym miejscu.


Stosuję już włoskie budki z wgłębieniem pośrodku w kształcie miseczki, ale chyba faktycznie ograniczę do minimum ściółkę.

swift74 - 2010-11-18, 10:20

Byłem ostatnio u kolegi i mnie znowu poniosło. :-) Samica właśnie się naniosła po 8 dniach w nowym miejscu.
pawlo - 2010-11-18, 11:23

Bardzo podobają mi się te ptaki mam pytanie jaką temperaturę muszą mieć te ptaki .
swift74 - 2010-11-18, 15:06

Zależy w jakiej były trzymane, ja mam w pokoju temp. 22-25 ale taki znajomy (niestety już nieżyjący), trzymał je na zewnątrz do października. A w pomieszczeniu do zimowania miał jakieś 16 stopni i ptaki zimowały bez problemu. Generalnie wszystko zależy od tego w jakich warunkach były trzymane, jeśli ptaki były wychowane i pierzyły się w niższych temp. to bez problemu powinny się zaaklimatyzować w każdej temp. Najważniejsze żeby niebyły w niższej niż były w miejscu pochodzenia.
FlyArek - 2010-11-18, 23:17

Piękne te amadyny ! :-D Zwłaszcza ten samiec. :-D Faktycznie szybko zdążyły założyć gniazdo. Ciekawe tylko czy jajka będą zapłodnione.
swift74 - 2010-11-19, 09:53

Zobaczymy, a szybko poszły w lęgi? Bo kolega poza sezonem lęgowym, trzyma samce i samice oddzielnie.
Niuka - 2010-12-18, 18:38

Ponieważ nie mam tak dużego doświadczenia jak inni użytkownicy tego forum proszę
o odpowiedź na dwa pytania:
1 Jak długo mogą żyć amadyny
2 Do jakiego wieku maksymalnie puszcza się te ptaszki na lęgi

amadyna1471 - 2010-12-18, 22:47

Niuka, Odpowiedz na twoje pytania:
1 . Długość życia: do 6 lat.
2 .To zależy od kilku rzeczy:warunków hodowli,pokarmu,ilości lęgów w roku i ilości młodych w lęgach no i najważniejsze od samych ptaków.

michal12305 - 2010-12-18, 23:59

chciałem spytać jak tegoroczne legi u guld?
u mnie (od sierpnia hoduje guldy) na razie 20 młodych od 3 par:
-para standardów czerwonogłowych 2 legi 4,4
-para standardów źołtogłowych 2 legi 4,4
-para standardów czarnogłowych 1 leg 4
Na razie zawsze miałem 4 młode w lęgu (dosyć dziwne).

amadyna1471 - 2010-12-19, 00:11

michal12305, dlaczego dziwne 4 młode w lęgu to wystarczający wynik ,jakby było raz 7 a później 3 to tez nie było by to dziwne .Po prostu masz dobre pary i zapewniasz im dobre warunki.
michal12305 - 2010-12-19, 00:53

Dziwne, wyłącznie pod tym względem, że zawsze 4 młode i wcale nie chodzi mi o to, że to mało.
Warunki mam, chyba dobre, ptaki lęgowe mają klatki skrzynkowe 73/40/40 na parę

wanted - 2010-12-19, 08:58

michal12305, z od tych poszczególnych par o kolorze głowy takim samym młode jakie mają barwy głów ?
Widać już co nieco, bo zapewne już sie pierzą :idea:

michal12305 - 2010-12-19, 09:18

już co nieco zaczyna być widoczne, ale ostatecznie będę mógł stwierdzić kiedy się wypierzą całkowicie
belfort - 2010-12-27, 15:09

Mam problem, a w zasadzie moja mama, która pod moja nie obecność w Polsce - zajmuje się ptakami. Otóż, u jednej pary wysiadującej dotąd zgodnie jajka raptem coś się odmieniło i samiec wygania samice z budki. Mało tego, ponoć atakuje ja i przegania po całej klatce, nie pozwalając jej zbliżyć się do jajek. Czy wiecie, co może być przyczyna takiego dziwnego zachowania i czy jedyną radą jest usuniecie budki z wysiadywanymi od tygodnia jajkami :?:
amadyna1471 - 2010-12-27, 20:31

belfort, a jeden z nich siedzi w ogóle na tych jajkach czy są wychodzone,może przyczyną być zbyt bogate dokarmianie które stymuluje te ptaki do następnych lęgów.
belfort - 2010-12-28, 01:52

amadyna1471 napisał/a:
belfort, a jeden z nich siedzi w ogóle na tych jajkach czy są wychodzone,może przyczyną być zbyt bogate dokarmianie które stymuluje te ptaki do następnych lęgów.


No wlasnie ten samiec, ktory przepedza samice, siedzi w dalszym ciagu na jajkach. Mialem juz kilka lat temu podobna sytuacje z inna parka, kiedy to z kolei samica przestala tolerowac obecnosc samca przy wysiadywaniu jajek. Momentalnie stala sie bardzo agresywna wobec niego. Skonczylo sie na usunieciu budki, bo jak przypuszczam, pojedynczy ptak nie jest w stanie sam wysiedziec jajek i ewentualnie wykarmic mlode ???

LaKi - 2010-12-28, 12:16

belfort napisał/a:
pojedynczy ptak nie jest w stanie sam wysiedziec jajek i ewentualnie wykarmic mlode ???
nie prawda miałem taką sytuacje że samiec sprawdzony w boju bo już po kilku udanych lęgach nie wiadomo dlaczego w 3 lęgu zaczął wyrzucać młode (było ich 3szt) - nie zastanawiałem się długo złapałem samca do innej klatki a samica wychowała 2 młode. Odnośnie wysiadywania tutaj jest pytanie czy samica będzie chciała wysiadywać jaja.
belfort - 2010-12-28, 17:05

LaKi napisał/a:
belfort napisał/a:
pojedynczy ptak nie jest w stanie sam wysiedziec jajek i ewentualnie wykarmic mlode ???
nie prawda miałem taką sytuacje że samiec sprawdzony w boju bo już po kilku udanych lęgach nie wiadomo dlaczego w 3 lęgu zaczął wyrzucać młode (było ich 3szt) - nie zastanawiałem się długo złapałem samca do innej klatki a samica wychowała 2 młode. Odnośnie wysiadywania tutaj jest pytanie czy samica będzie chciała wysiadywać jaja.


Poki co, to wlasnie samiec wysiaduje i przegania samica, kiedy ta zblizy sie do budki. Sytuacja jest o tyle dziwna, ze oba ptaki pochodza z legow naturalnych, a najwidoczniej maja jakis zaburzony instynkt wysiadywania.

LaKi - 2010-12-28, 23:38

belfort, pozostawiłbym wszystko naturze nie podawałbym kiełków tylko sucha karma i suchy pokarm jajeczny, jeśli ma być dobrze to młode się wyklują a wtedy wszystko powinno powrócić do normalności.

po prostu dałbym spokój ptakom i poczekał na to co będzie dalej, jeśli nic z tego nie będzie przeparowałbym te ptaki

belfort - 2011-01-04, 11:01

Dzieki za info. Nie wiedzialem, ze nie mozna podawac kielkow w trakcie wysiadywania.
krjon - 2011-01-21, 20:28

Czy próbował ktoś z was karmić amadyny granulatem dla drobnej egzotyki?
ADAM ŻYŁA - 2011-01-22, 11:33

ja spotkałem się z czymś takim że granulat był mielony w maszynce i podawany jak witamina w deserówce oprócz tego dostawały normalny pokarm
amadyna1471 - 2011-01-22, 12:32

ADAM ŻYŁA, podejrzewam że jak będziesz podawał tylko granulat to je odzwyczaisz od ziarna ,dlatego dużo ptaków sprowadzonych z zagranicy pada po kilku dniach .
krjon - 2011-01-22, 13:07

Rozumiem, że lubią ten pokarm i nie trzeba ich do niego specjalnie przekonywać?
Pytam, bo zastanawiam się czy nie łatwiej byłoby odkarmić młode granulatem niż namaczać ziarno? Czasem można o tym zapomnieć a ptaszki nie będą czekać, lub po prostu może zabraknąć na to czasu.

ADAM ŻYŁA - 2011-01-22, 14:57

kolego amadyna1471 wiem że ten mój kolega podawał zwykłą mieszankę z ziaren w karmnikach zsypowych oprócz tego od czasu do czasu podawał właśnie zmielony granulat w deserówce a co do padania ptaków to rozmawialiśmy z kolegami na ten temat i doszliśmy do wniosku że właśnie za granicą ptaki są karmione granulatem kupi się na giełdzie za granicą ptaka i nie wiemy jak był żywiony podamy mu ziarno ptak nie jest nauczony i po kilku dniach pada także dobrze jest postawic u nowo sprowadzonych ptaków właśnie granulat mieszankę ziaren i kolby z prosem któregoś musi się czepic do jedzenia
krjon - 2011-01-22, 18:38

To jak w końcu z tym granulatem przy młodych? Istnieje ryzyko, że będą wybierać tylko granulat i nie nauczą się jeść ziarna?
michal12305 - 2011-01-23, 11:27

jakie sa najpopularniejsze granulaty?
czy ktos z was stosuje?

wanted - 2011-03-01, 22:43

Dla odświeżenia tematu.
Moje brzydactwa :-P







belfort - 2011-03-02, 01:59

wanted, zroznicowane kolorystycznie to Twoje stadko ! :)
A propos! Z czego moga wynikac przeswity (miejscowy brak piorek) w masce amadyny ? I mam na mysli tutaj sytuacje, w ktorej ptak jest po pierzeniu i czysty od kokcydiow.

wanted - 2011-03-03, 23:17

Tak piękne ptaki że nie mogę się oprzeć od wstawienia ponownie ich fotek.
Te są dzisiejsze.



Maćko - 2011-03-04, 13:36

w jakiej wielkości klatkach utrzymujecie swoje amadyny ???

Ja swoje utrzymywałem w klatkach wysokość 45cm i szer.80.

amadyna1471 - 2011-03-04, 14:47

Maćko, wystarczająca wielkość klatek , nie zaszkodzi zamontować w środku jakaś gałązka sztucznego kwiatka pnącego.
Maćko - 2011-03-04, 15:00

były i za jakiś miesiąc postaram się powrócić do hodowli amadynek ;)
wanted - 2011-03-04, 20:21

Moje obecnie są w zbiorowej klatce/wolierce o długości 1 metr, wysokość i szerokość 60 cm. Za jakiś czas będą w troszkę mniejszych i po parce.
Raffy - 2011-03-04, 20:45

Witam :) Powoli zaczynam myśleć o rozpoczęciu hodowli AW-sów ze względu na ich urodę. Ale mam niemal zerowe pojęcie na temat ich hodowli. Znaczy trochę poczytałem, ale wiedza się wciąż zmienia i nie wiem czy trafiałem na dobre źródła, czy na blef.

1. Czy klatka 120x50x60 wystarczy na trzymanie trzech parek? Czy da się je w ogóle w stadku hodować?
2. Słyszałem, że AW-sy są bardzo płochliwe i zalecane jest to, żeby wpuścić im kilka jakichś ptaszków, żeby je ośmieliły (mewki czy coś). To prawda?
3. Czytałem, że należy je szczepić? Ale na co? [WOW]
4. AW-sy byłyby w jednym pokoju z falistymi i nimfami, znaczy będą w swojej klatce i widzieć się nie będą, poza porządkami itp.
5. Czy muszę jakoś papugi przygotować przed przyjęciem AW-sów?
6. Jak z płcią? Czy tylko samce 'skaczą' ?
Zakup, jeśli będę mógł, to planuję na wiosnę, nabędę od razu 6szt. z różnych gniazd (i różnej mutacji).

wanted - 2011-03-04, 21:07

Raffy napisał/a:
Jak z płcią? Czy tylko samce 'skaczą' ?

Jeśli chodzi ci o to tokowanie w podskokach to TAK.

Raffy napisał/a:
Czy klatka 120x50x60 wystarczy na trzymanie trzech parek? Czy da się je w ogóle w stadku hodować?

Starczy ale jak będą chciały się rozmnażać to już nie będzie tak wesoło. Jak każdy inny ptak, obiera swój rewirek wokół swego gniazda. Broni je.
W dużej wolierze czy klatce to nie wiem, wiem jak jest u kolegi w 60 cm długości. Tylko 1 para i nic więcej.

Raffy napisał/a:
Słyszałem, że AW-sy są bardzo płochliwe i zalecane jest to, żeby wpuścić im kilka jakichś ptaszków, żeby je ośmieliły (mewki czy coś). To prawda?

Oj, ja tego nie powiem. Trafiają sie ptaki mniej i bardziej pozwalające nam sie zbliżyć i osiągnąć jakiś kontakt ale nie są płochliwe. Ja mam kilka zupełnie nowych tygodniowych ptaków i róznie reagują. Mam nawet takiego samca który bez problemu je z miseczki do której sypie pokarm. A więc ręka moja jest na cm-try.

Raffy napisał/a:
AW-sy byłyby w jednym pokoju z falistymi i nimfami, znaczy będą w swojej klatce i widzieć się nie będą, poza porządkami itp.

Raczej nie powinno przeszkadzać, chyba że hałas. Kolega ma łąkówki oraz aleksę i jest ok.

Raffy napisał/a:
Czy muszę jakoś papugi przygotować przed przyjęciem AW-sów?


Nie, bo to one zazwyczaj sa głośniejsze niż drobnica :-D

Raffy napisał/a:
Czytałem, że należy je szczepić? Ale na co?


Jak masz zdrowe ptaki to nie musisz a jak chore to tak jak i w innych ptakach, podaje się odpowiednie leki i szczepionki itd.
Amadyna wrażliwa jest na rózne pasożyty i tutaj najczęściej podaje się Iwermektynę.
Jest o tym troszkę już napisane.

wanted - 2011-03-08, 07:34

Kilka młodych straszydeł z hodowli kolegi.





wanted - 2011-03-11, 18:27

Jeden z samców u mojego kolegi.

Raffy - 2011-03-30, 08:23

Dzięki za pomoc Wanted :-) Od jakiegoś tygodnia mam 6szt. AW-sów.



Mam kolejne pytanie, czy stosujecie w hodowli tych ptaków jakaś profilaktykę? Np. przeciwko sternostomatozie po kropelku Ivomecu? Moje ptaki na oko są zdrowe, dużo latają i się odzywają, ale miały przez jakiś czas kontakt z mewkami i zeberkami.

belfort - 2011-04-04, 01:31

Raffy napisał/a:
Dzięki za pomoc Wanted :-) Od jakiegoś tygodnia mam 6szt. AW-sów.
Obrazek


Mam kolejne pytanie, czy stosujecie w hodowli tych ptaków jakaś profilaktykę? Np. przeciwko sternostomatozie po kropelku Ivomecu? Moje ptaki na oko są zdrowe, dużo latają i się odzywają, ale miały przez jakiś czas kontakt z mewkami i zeberkami.


Samiczka z czarna maska ma wyrazne ubytki pior na glowie. Czym to jest spowodowane ?

Raffy - 2011-04-04, 07:34

Nie mam pojęcia, taką ją kupiłem - mówiono mi, że się pierzy. Obecnie jej głowka się obrasta piórkami :-)
belfort - 2011-04-08, 00:07

Raffy napisał/a:
Nie mam pojęcia, taką ją kupiłem - mówiono mi, że się pierzy. Obecnie jej głowka się obrasta piórkami :-)


Spytalem, bo mam u siebie samca, ktory tez ma wlasnie przeswity wokol oczu i zostaje mu to nawet po pierzeniu. Dziwna sprawa.

amadyna1471 - 2011-04-08, 20:12

belfort, Wystarczy tylko podawać witaminy z większą ilością Jodu i wszystko powinno wrócić do normy ;-)
belfort - 2011-04-10, 01:52

Ok, dzieki za wskazowke.
marcin1234 - 2011-04-19, 21:31

Czy amadynki są całkowicie a-sezonalne lęgowo? Kiedy przypada pierzenie i czy w tym czasie mogą trwać lęgi, czy okres wiosenno letni jest dobry na lęgi?
swift74 - 2011-04-19, 21:43

jak 3/4 gatunków ptaków hodowanych w klatkach :-)
krzysiek007 - 2011-04-27, 17:23

amadyna1471, Masz jeszcze tego samczyka szeka :?:
amadyna1471 - 2011-04-29, 21:09

krzysiek007, Tak mam, w długi weekend postaram się zrobić mu kilka fotek w wystawówce to wstawię je w temat.
Slawomirowls - 2011-05-03, 19:13

Kupiłem sobie u znajomej niemki srebrne :)
wanted - 2011-06-03, 07:05

U mnie w końcu coś się dzieje z ptaków ze Zwolle. Samiczka czerwonogłowa standard siedzi na 6 jajkach. Jest partnerem jest samiec czerwonogłowy pastel.
belfort - 2011-06-04, 03:01

W niedziele 19 czerwca, w godz. od 8 do 12 bedzie miala miejsce coroczna gielda amadyn (i innych ptakow egzotycznych) w Torhout w BELGII. Wybiera sie ktos ?
wanted - 2011-06-09, 12:01

Już są a raczej były wczoraj. Na pewno jeden.
Jeden z małych ma jasne oczy.

belfort - 2011-06-09, 14:20

Mam pytanie, moze i banalne. Czy mozna w jakis sposob okreslic u niebieskiego samca, czy jest genotypowo zolto czy czerwonoglowy ? I drugie pytania: czy istnieje jakis niezawodny sposob, aby rozpoznac zielonego szpalta na niebieskie :?:
LaKi - 2011-06-09, 19:09

belfort, przypuszczam że głowę u niebieskich określisz tylko wtedy gdy będziesz miał pomarańczowogłowego i czerwonogłowego, podobno u szpaltów na niebieskie występują czasem niebieskie piórka na grzbiecie, a kolor niebieski na głowie i ogonie u samców jest bardziej rozlany :P a tak naprawdę to chyba tylko wtedy gdy będziesz znał pochodzenie ptaków, albo będziesz miał po nich młode
belfort - 2011-06-10, 00:18

LaKi napisał/a:
belfort, przypuszczam że głowę u niebieskich określisz tylko wtedy gdy będziesz miał pomarańczowogłowego i czerwonogłowego, podobno u szpaltów na niebieskie występują czasem niebieskie piórka na grzbiecie, a kolor niebieski na głowie i ogonie u samców jest bardziej rozlany :P a tak naprawdę to chyba tylko wtedy gdy będziesz znał pochodzenie ptaków, albo będziesz miał po nich młode


Dzieki za info. Ostatnio znajomy z Holandii podrzucil mi ciekawa stronke nt. krzyzowania guldow. Mysle, ze pewnie wszyscy tu ja znaja...

http://www.amadinagouldov...online/english/

krzysiek007 - 2011-06-10, 10:58

Jakiej mutacji jest ten samczyk :?:
swift74 - 2011-06-10, 11:59

ten ptaszek napewno ma jakies zaburzenia melaniny,widzialem takie ptaki nieraz u ludzi i wiekszosc po spierzeniu tracila czarne pióra,acz kolwiek moze jest jakas utrwalona mutacja o takim upierzeniu,niemam pojecia ale napewno ptaszek jest atrakcyjny :-) ostatnio kupilem w zoologicznym dwie zeberki jedna marmurkowa druga siwa ,obydwie samice,przed spierzeniem mialy czarne wasy jak mutacja eumo i dosc duze czarne plamy na brzuchu i podogoniu a teraz po spierzeniu wyszly dwa "wrobelki" ,podejrzewam ze to moze tez być kwestia tego gdzie ptaki sa trzymane ,w tym zoologicznym te ptaki wogole niemialy stycznosci ze swiatlem slonecznym i byc moze organizn czegos nieprzetwarzal i ta melanina wyskoczyla kiedys tez mialem taka sytuacje tylko z zeberka beżowa, no nie wiem czy dobrze mysle
LaKi - 2011-06-10, 17:01

krzysiek007 napisał/a:
Jakiej mutacji jest ten samczyk :?:
melanizm ale czy na pewno to samiec ??
krzysiek007 - 2011-06-11, 07:45

LaKi napisał/a:
melanizm ale czy na pewno to samiec ??


Faktycznie jest to samica,ja nawet nie zwróciłem na to uwagi,ponieważ właściciel mówi,że to samiec,a ja bardziej skupiłem się na zabarwieniu głowy tego ptaka niż na jego płci :P
Tak przy okazji to łącząc tą samice z podobnym samcem otrzymamy takie same amadyny,czy istnieje możliwość wystąpienia tego czarnego koloru np.na piersi

wanted - 2011-06-17, 22:12

Moje podrostki.
belfort - 2011-06-18, 02:21

Niedawno odwiedzilem znajomego Flamanda, ktory pod koniec czerwca likwiduje swoja hodowle amadyn. Oczywiscie, jak zwykle dostalem od niego pare ladnych ptakow. Skorzystalem tez z okazji, zeby zrobic kilka fotek. Jakosc fotek slaba, poniewaz ptaki byly zbyt plochliwe, zeby podejsc z aparatem blizej.










wanted - 2011-06-18, 08:54

Piękne ptaki, aż na niektóre (żółte i niebieskie) mam wielką ochotę.
krzysiek007 - 2011-06-18, 09:40

Ja własnie poszukuję takiego niebieskiego samca jak ten na 3 zdjęciu z białą piersią,ale jakoś słabo mi to idzie
Alex24 - 2011-06-18, 11:09

Zwłaszcza te niebieskie są piękne :-)
Michuuu - 2011-06-19, 12:50

Ale mi ochoty narobiliście na amadyny :-P Zwłaszcza te niebieskie :mrgreen:
Wybrałbym tam sobie coś dla siebie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Motyliki też bardzo ładne ;-)

belfort - 2011-06-19, 17:14

Ja sobie wybralem samca lutino z czerwona maska (moja ulubiona mutacja u amadyn), ale niestety wszystkie widoczne na zdjeciu byly juz sprzedane. Na oslode dostalem samca - pastel niebieski. Dorzucam jeszcze pare fotek. Wybaczcie ich jakosc.








belfort - 2011-06-23, 01:37

A oto moje najnowsze nabytki z powyzszej hodowli: samiec niebieski pastel i zolty z pomaranczowa maska oraz dwie samice.





Zbigniew - 2011-06-23, 06:07

Witam

Przebrnąłem przez cały temat .... troszkę tego jest ;-) Macie bardzo piękne ptaszki, niektóre aż dech zapierają w piersiach :shock: Ja mam jedynie skromne trzy parki - dwie standardów i jedną - żółta samica / pastel samiec.
Ostatnio nabyłem samiczkę po rodzicach: ojciec - niebieski fioletowopierśny, matka - żółta białopierśna szpalt na srebrne. Samiczka jest fioletowopierśna, natomiast plecy ma jak w mutacjach " morska zieleń ".Chcę do niej dokupić samczyka niebieskiego białopierśnego i mam nadzieję uzyskać młode - niebieskie białopierśne. Czy jest taka szansa ? A może jakaś Wasza propozycja jakiego samczyka do niej dopuścić, żeby " ciekawe " młode uzyskać ?

wanted - 2011-06-24, 21:44

Zbigniew, ja ci nie odpiszę, sa lepsi ode mnie a jeśli chodzi o ptaki, to moje stadko niebawem się powiększy o kilka żółtych ptaków no i coś jeszcze zapewne w stadku wyląduje.
A młode rosną sobie jak szalone.

Raffy - 2011-06-24, 21:54

Ja mam mały dylemat, wykluła się dziś rano młoda amadyna - ale wieczorem miała pustawe wole, gdy jutro będzie miała dalej puste (o ile przeżyje) to przełożyć ją do zeberek, czy zostawić wszystko naturze i rodzice nauczą się zaopiekować nim :?: Nie wiem co było z pisklęciem w godzinach 10-19 bo byłem w pracy.
wanted - 2011-06-24, 23:10

Ja postarał bym się je nakarmić strzykawką - taką z małym końcem. Ptaki te chętnie pobierają pokarm. Jak max 2-3 dni pokarmisz to myślę że będzie się domagała karmy i może się udać.
swift74 - 2011-06-25, 12:43

ja podkarmialem,papka dla ar,robilem taka troszke gęsciejsza i karmilem wykalaczką tak ze odrazu mialy w tym wilgoć ale to jest tak ze raz sie uda a raz ci padnie,na nature niema mocnych :-)
LaKi - 2011-06-26, 08:52

Zbigniew napisał/a:
Witam

Przebrnąłem przez cały temat .... troszkę tego jest ;-) Macie bardzo piękne ptaszki, niektóre aż dech zapierają w piersiach :shock: Ja mam jedynie skromne trzy parki - dwie standardów i jedną - żółta samica / pastel samiec.
Ostatnio nabyłem samiczkę po rodzicach: ojciec - niebieski fioletowopierśny, matka - żółta białopierśna szpalt na srebrne. Samiczka jest fioletowopierśna, natomiast plecy ma jak w mutacjach " morska zieleń ".Chcę do niej dokupić samczyka niebieskiego białopierśnego i mam nadzieję uzyskać młode - niebieskie białopierśne. Czy jest taka szansa ? A może jakaś Wasza propozycja jakiego samczyka do niej dopuścić, żeby " ciekawe " młode uzyskać ?


Zbigniew teoretycznie Twoja samiczka jest szpaltką na niebieskie i białopierśne więc jak dasz do niej niebieskiego białopierśnego bądź srebrnego białopierśnego powinny wychodzić młode niebieskie z białąpiersią, pozdrawiam powodzenia w hodowlii

belfort - 2011-06-27, 00:03

Przypomnijcie mi prosze jaka konkretna mutacja barwna wystepuje tylko u samca, natomiast nie u samicy ? Czy chodzi o ptaka srebrnego bialopiersnego ?
swift74 - 2011-06-27, 09:44

samica srebrna bialopiersna czarnoglowa jest cala biala,Tobie chyba chodzi o pastele zielone i niebieskie
belfort - 2011-06-27, 14:28

swift74 napisał/a:
samica srebrna bialopiersna czarnoglowa jest cala biala,Tobie chyba chodzi o pastele zielone i niebieskie


A byc moze. To znaczy, ze nie ma samic pastel niebieski i zielony ? A samica srebrna, bialopiersna z czerwona/pomarancz glowa wystepuje ?

Zbigniew - 2011-06-27, 14:43

belfort napisał/a:
swift74 napisał/a:
samica srebrna bialopiersna czarnoglowa jest cala biala,Tobie chyba chodzi o pastele zielone i niebieskie


A byc moze. To znaczy, ze nie ma samic pastel niebieski i zielony ? A samica srebrna, bialopiersna z czerwona/pomarancz glowa wystepuje ?



Samice czerwonogłowe, białopierśne, srebrne jak najbardziej występują. W mutacji "pastel" występują tylko samce.

swift74 - 2011-06-27, 20:09

samica srebrna, bialopiersna z czerwona/pomarancz glowa wystepuje,ale kolor glowy jest jasniutko łososiowy ,taki jak u zoltoglowych niebieskich tylko jeszcze jasniejszy,zreszta na tych fotkach ktore wstawiles sa tam samiczki srebrne czerwonoglowe bialopiersne razem z zoltymi
belfort - 2011-06-27, 22:49

swift74 napisał/a:
samica srebrna, bialopiersna z czerwona/pomarancz glowa wystepuje,ale kolor glowy jest jasniutko łososiowy ,taki jak u zoltoglowych niebieskich tylko jeszcze jasniejszy,zreszta na tych fotkach ktore wstawiles sa tam samiczki srebrne czerwonoglowe bialopiersne razem z zoltymi


Aha, czyli w sumie nie jest ona calkowice biala. Czy ptak zaznaczony przeze mnie na ponizszej fotce to jest wlasnie srebrna bialopiersna z czerwona glowa ?


swift74 - 2011-06-28, 09:15

cała biala jest czarnogłowa,na innych zdjeciach widac wyrazniej zarys rysunku na glowie,glowa ma bardzo jasny lososiowy odcien najlepiej widac jak na ptaka padaja promienie sloneczne
belfort - 2011-06-28, 21:31

swift74 napisał/a:
cała biala jest czarnogłowa,na innych zdjeciach widac wyrazniej zarys rysunku na glowie,glowa ma bardzo jasny lososiowy odcien najlepiej widac jak na ptaka padaja promienie sloneczne


Aha, ok. Bo zasugerowalem sie, ze u tej bialej widac roznice miedzy kolorkiem na piersi a spodem ciala.

belfort - 2011-07-04, 17:49

Czy utracony pazur odrasta ptakom ? Po raz pierwszy mam wlasnie taki przypadek teraz...
LaKi - 2011-07-05, 13:42

belfort, jeśli nie ma wcale pazurka to już nie odrośnie, będzie bez, na wystawę się nie nadaje ;) ale do hodowli czemu nie
belfort - 2011-07-06, 17:46

LaKi, na szczescie okazalo sie, ze pazurek jest mocno przyciety, ale nie zredukowany. Zatem jest szansa, ze wkrotce odrosnie.
Michuuu - 2011-07-07, 17:59

Moja parka z tegoroczną młodzieżą ... :-)
belfort - 2011-07-15, 23:20

Moja srebrna samica cos od 3 dni jakas taka osowiala jest i w dzien spi napuszona na zerdce. Prawie nic nie je, tylko ciagle pije. Podalem juz dwa razy glukoze, ale poki co bez zmian. Wet powiedzial dzis, ze to z powodu... spadku temperatury na dworzu (!), bo nic innego jej nie dolega. Dziwne bardzo...
amadyna1471 - 2011-07-16, 21:34

belfort, Te ptaki nie lubią przeciągów może dlatego siedzi osowiała???
wanted - 2011-07-16, 22:27

Moje młode już samodzielnie pokarm zaczęły pobierać a dorosła parka złożyła kolejne jajka. Ciekawe ile tym razem się wykluje i jak się odchowają.
amadyna1471 - 2011-07-16, 23:02

wanted, Ja mam tym razem 4 młode ,3 zielone i 1 zółty ,siedzą jeszcze w gnieździe.
belfort - 2011-07-18, 22:04

Jestem wlasnie w Paryzu, gdzie cena za amadyne (wcale w nienajlepszej kondycji) waha sie od 130 do 150 euro (w animaleries wzdluz Sekwany). Moim zdaniem jest to gruba przesada.
LaKi - 2011-07-18, 23:13

belfort napisał/a:
Jestem wlasnie w Paryzu, gdzie cena za amadyne (wcale w nienajlepszej kondycji) waha sie od 130 do 150 euro (w animaleries wzdluz Sekwany). Moim zdaniem jest to gruba przesada.
ale zapewne mówisz o cenie ze sklepu zoologicznego ??
yotan - 2011-07-19, 07:55

Ze sklepu czy nie - na Zachodzie za dziko ubarwionego ptaka trzeba dać >20 euro, za mutacyjne od 30 (żółte) przez 50 (niebieskie) do nawet 100 i >120 euro (białe). To są ceny u hodowców za ptaki średnio dobre, za na prawdę dobre trzeba po 5-10 euro dołożyć. A u nas sprzedaje się badziew za 75 zł, zaniża się ceny, żeby się pozbyć półłysych kurdupli, wciskając przy tym kity, że np. para lęgowa albo że w trakcie pierzenia. A jak człowiek chce sprzedać porządnego ptaka za 100zł, to go chcą śmiechem zabić, bo najlepiej to takiemu jeszcze dopłacić, żeby ptaka wziął... Ile jest aukcji na Allgero z amadynami za 100 i więcej złotych, ale nikt nawet na nie nie spojrzy... Kiedy wreszcie do nas dotrze, że lepiej iść na jakość, a nie na ilość...
Raffy - 2011-07-19, 08:17

Dokładnie,mi też wcisnęli półłyse,ale na szczęście po wielu moich wysiłkach, ptaki przywracają do formy, ale niestety nie karmią młodych :evil:
yotan - 2011-07-19, 10:15

Raffy napisał/a:
mi też wcisnęli półłyse

No właśnie... Wina leży po obu stronach - tych co wciskają i tych, którzy dają sobie wcisnąć... Czasem lepiej sobie ptaka odpuścić, mimo atrakcyjnej ceny...

Raffy - 2011-07-19, 10:21

Tyle, że u mnie to inna sprawa jest, bo pracuję w zoologicznym i zamawiam ptaki bez możliwości ich wcześniejszego obejrzenia, proszę zawsze o te w pełni upierzone a dają jak i dają :evil: Nigdy więcej, ale znaleźć prawdziwego hodowcy od AW-sów to już niełatwa sprawa, bo ich mało jest.
Kiczowate - 2011-07-19, 15:29

Witam, amadyny wspaniałe hoduję już od 8 lat i ciągle się uczę ich zachowania. Obecnie mam 18 sztuk, w większości mutacji żółtych. Zgadam się z przedmówcami, że obecnie cena tych pięknych ptaków jest zaniżana. A aby odchować ładnego ptaka trzeba sporo pracy i dobrej jakości pokarmu. W tym roku za żółte dostawałem od 130 do 150 zł. Uważam, że niezłe. Ale nie można traktować te ptaszki jako źródło dochodu (ja tak uważam). Jedynie jest zwrot za koszty utrzymania tych pięknych ptaszków. w tym roku lęgi są raczej umiarkowane u mnie. 1 lęg 4 piskali na 5 jajek,2 lęg 4 pisklaki na 5 jajek, 3 lęg nie udany 6 pustych jajek, 4 lęg 1 pisklak na 6 jajek. z czego 4 żółte będą. Pozdrawiam hodowców tych pięknych ptaszków.
belfort - 2011-07-19, 17:02

Dokladnie LaKi, to jest cena w animaleries wzdluz Sekwany, gdzie ptaki sa w nie najlepszej formie (zreszta psy i koty rowniez). Zobacze jeszcze ceny i ptaki w niedziele na marché kolo Notre-Dame gdzie raz w tygodniu zjezdaja sie hodowcy egzotyki z regionu Ile-de-France.
Ja za swoje standardy w Belgii placilem pare lat temu u hodowcy 20 euro, a za zolte 45 euro. Moim zdaniem nie sa to tak niedostapne obecnie ptaki, zeby zadac za nie ponad 100 euro.

krzysiek007 - 2011-07-19, 17:06

yotan napisał/a:
A jak człowiek chce sprzedać porządnego ptaka za 100zł, to go chcą śmiechem zabić, bo najlepiej to takiemu jeszcze dopłacić, żeby ptaka wziął...


Takie sytuacje mają zazwyczaj miejsce na Polskich giełdach,na których to przeważają pospolici trzymacze,którzy myślą,że wszystkie ptaki można kupić za 20 czy 50zł a sami walą takimi cenami za byle g...o,że aż włos staje na głowie!!

Michuuu - 2011-07-19, 19:29

Ja za swoja samiczkę standard zapłaciłem 100 zł i do tego dołożyłem 300 km. ale warto było bo ptak jest od dobrego hodowcy.
Faktycznie ostatnio mozna kupic tanio wspaniałe no ale w słabej formie :-/

swift74 - 2011-07-19, 19:32

ja w 89 roku za żółtego samca białopierśnego zapłaciłem 100 dolarów, a dodam że za dolara w pewexie mozna bylo kupic 0.5 litra wysoko procentowego alkoholu i puszkę ananasów, policzcie sobie ile teraz by kosztowała ta amadyna :-D
wanted - 2011-07-22, 06:46

Mnie zastanawiają dwie sprawy z amadynami wspaniałymi.
Pierwsza to, że u niektórych samców (akurat one zaobserwowane były) nie występuje na podgardlu czarne zabarwienie. Myślę, że to efekt mutacji pastelowej ale nie każdy ptak u którego to widziałem był pastelowy. Nie moje foto ale przykładowo o to mi chodzi.

http://i.olhares.com/data/big/157/1577511.jpg
Na poniższej fotce widać że to pastele.

http://www.agarys.yoyo.pl...na/amadyna.html

Kolejne pytanie jest takie.
Zauważyłem że u czerwonogłowych niebieskopierśnych samców (akurat samies obserwowany) u niektórych ptaków brak jest niebieskiej obwódki w okół głowy. Czym to jest spowodowane ? Żółtogłowe, białopierśnie to spora ilość ma te obwódkę.

http://i250.photobucket.c...lowgouldian.jpg


http://finches.biz/wp-con...4/Picture-1.png

belfort - 2011-07-23, 22:43

wanted, odnośnie żółtych białopierśnych, czerwonogłowych bez niebieskiego nalotu na gardle to jest to podwójny faktor (double factor), tak mi przynajmniej wyjaśnił holenderski hodowca.
wanted - 2011-07-24, 18:17

No a ten z pierwszej powyżej foty standard i żółte czerwonogłowe z niebieska piersią ?
Ktoś wie coś na ten temat ?

belfort - 2011-07-25, 21:07

A propos ! Bylem wczoraj na rynku z ptakami kolo Notre-Dame w Paryzu i generalnie do nabycia byly standardy w cenie 45-55 euro, zolte i niebieskie za 65-75 euro i srebrne od 95 euro.
amadyna1471 - 2011-08-01, 15:24

Moja młodzież z rodzicami i samczyk pomarańczowo głowy pastel szek.
krzysiek007 - 2011-08-01, 17:06

Ten pomaranczowogłowy pastel jest zarąbiasty :-P połączyłeś tego samca z jakąś samicą,czy lata sobie tak sam
yotan - 2011-08-01, 18:29

amadyna1471 napisał/a:
szek

Dlaczego "szek"?                                    

amadyna1471 - 2011-08-01, 20:19

yotan, dobrze się przypatrz temu samcowi to będziesz widział dlaczego szek,
krzysiek007 tak jest z samiczką pomarańczowo głową pastelową tylko że żółtą,właśnie siedzi na kolejnym lęgu.

Michuuu - 2011-08-01, 20:35

amadyna1471 napisał/a:
samiczką pomarańczowo głową pastelową

Pastelową ?

Kupiłem ostatnio samczyka standard , ale zamiast typowo zielonych pleców ma takie zielono-niebieskie. Niemiec od którego go kupiłem ma tylko standardy , a on mi na szpalta wygląda.
Może ma ktoś foto samca zielonego szpalta na niebieskiego ale takiego u którego widac , że jest szpaltem :-)

Zbigniew - 2011-08-02, 08:01

amadyna1471 napisał/a:
yotan, dobrze się przypatrz temu samcowi to będziesz widział dlaczego szek,
krzysiek007 tak jest z samiczką pomarańczowo głową pastelową tylko że żółtą,właśnie siedzi na kolejnym lęgu.


Jeśli mogę się wtrącić do dyskusji 8-)
Czy mógłbyś wstawić zdjęcie tego samczyka na, którym będzie widać, że to szek ? I jeszcze takie pytanie : czy określenie " pastel " używa się w stosunku do samic ?


Michuuu - mam samicę zieloną, szpalta na niebieskie, waśnie taką z zielono-niebieskimi plecami. Najlepiej te niebieskie przebarwienia widać jak siedzi obok standarta.

amadyna1471 - 2011-08-02, 08:12

Zbigniew, Na tej fotce też widać że to to szek ,tylko że niektórzy uważają że szek musi mieć duże plamy innego koloru .Natomiast pastel jest i u samic i u samców.
Zbigniew - 2011-08-02, 08:29

amadyna1471, Dzięki za odpowiedź, nie chodziło mi o małe czy duże plamy, poprostu u mnie na kompie nie widać żadnych plamek, ale to w takim razie wina mojego przestarzałego monitora :oops: . A z samicą pastelem nigdy się do tej pory nie spotkałem stąd moje głupie pytanie niedoświadczonego hodowcy ;-)
amadyna1471 - 2011-08-02, 08:36

Zbigniew, O pastelach u amadyn wspaniałych już tu były posty i fotki ,tylko nie pamiętam czy w tym temacie czy w moim o hodowli.
yotan - 2011-08-02, 10:35

amadyna1471, no przyjrzałem się - na tyle, na ile pozwala zdjęcie - i nadal nie wiem, czemu szek.

amadyna1471 napisał/a:
pastelową tylko że żółtą
- nie rozumiem: pastel czy żółta? Bo to tak jakby powiedzieć: czarne, tylko że białe...
wanted - 2011-08-02, 13:13

Moi koledzy też mają szeki żółte z plamkami zielonymi. Oba ptaki osobiście załatwiłem i oba to samce.

A póki co to u mnie w budce 2 mają zwykłe a 2 czerwone oczy.

Slawomirowls - 2011-08-02, 13:22

Nie jestem mocny w Amadynach wspaniałych,ale mi się zdaje że pastele bywają tylko samce.
yotan - 2011-08-02, 13:49

wanted, z jakich rodziców? Może będziesz miał lutino??? :shock:
A żółte z zielonymi nalotami to są ptaki jednofaktorowe, dwufaktorowe miałyby tylko żółty kolor i wzmocnioną obwódkę wokół głowy.

wanted - 2011-08-02, 14:12

Cytat:
wanted, z jakich rodziców? Może będziesz miał lutino??? :shock:

Oj cięzko tu powiedzieć bo nie wiem po czym są ich rodzice i z jakimi genami.
Samiczka jest standard czerwonogłowa, samiec czerwonogłowy pastel.




yotan - 2011-08-02, 20:50

To będą raczej żółte samiczki z normalnymi oczami.
wanted - 2011-08-02, 21:45

yotan napisał/a:
To będą raczej żółte samiczki z normalnymi oczami.


yotan, ale oczy są wyrażnie czerwone. Pozostałe dwa ptaki mają czarne. Jutro zrobię im foto.

swift74 - 2011-08-02, 22:12

oczy im zciemnieją na 100%,cieżko jest wychodować prawdziwe lutino,mi po samcu pastelowym i samicy standardowej tez takie mlode wychodzily,byly zolte i pastele
belfort - 2011-08-04, 23:16

A ja w tym tygodniu dostalem na urodziny zoltego, bialopiersnego samca z czerwona glowa, podwojny faktor (kosztowal 27 euro). Jeszcze mam ochote na srebrna fioletowopiersna samica (jedyna taka; ktora mialem, niedawno padla) za 40 euro. Ten ostatni hodowca sprzedaje standardy za 20e, zolte za 30e a niebieskie i srebrne za 40e.
swift74 - 2011-08-05, 09:36

To dobra cena,w lutym w Zwolle miał chłopak piękne żółte i niebieskie,ale naprawde ,piękne,duże z intensywnymi kolorami po 55€ za sztuke
yotan - 2011-08-05, 11:23

swift74 napisał/a:
piękne,duże z intensywnymi kolorami


swift74 napisał/a:
po 55€ za sztuke


to też dobra cena, jeśli ptaki były tego warte

krjon - 2011-08-06, 16:31

Mam do was pytanie.
Mam młoda parę amadyn. Z zeszłorocznych lęgów. Dałem im budkę i samiczka złożyła sześć jajek. Siedziały na jajkach zgodnie na zmianę. Kiedy wylęgł się pierwszy młody wystraszyły się i wyleciały z budki lęgowej. Zaglądały do środka co to jest i co się tam dzieje ale nie weszły z powrotem, zostały na tą noc i kolejną poza gniazdem. Wiadomo jak to się skończyło dla młodego i jajek. Zabrałem im budkę lęgową i posprzątałem.
Proszę o radę. Co waszym zdaniem będzie lepsze? Dopuścić je do lęgów dopiero za rok, gdy będą starsze, czy oddać budkę aby próbowały kolejny raz?

Zbigniew - 2011-08-07, 17:29

U młodych ptaków pierwsze lęgi czasami zdarzają się nieudane. Ja bym założył budkę ponownie - niech się "docierają". Drugi lęg im nie zaszkodzi, a skoro nie karmiły młodych to nie są zmęczone i za kilkanaście dni powinny znieść następne jajka.
krjon - 2011-08-07, 19:28

Dziękuję za odpowiedź.
A co w przypadku gdy i tym razem historia się powtórzy?
Próbować później jeszcze raz czy już odpuścić do następnego sezonu lęgowego?

belfort - 2011-08-07, 23:37

Czy w celu uzyskania srebrnego potomstwa (bez udzialu srebrnego rodzica) trzeba skojarzyc samca pastel niebieski z zielona samica szpalt na niebieskie lub zolta szpalt na niebieskie ?
krzysiek007 - 2011-08-08, 07:26

belfort napisał/a:
Czy w celu uzyskania srebrnego potomstwa (bez udzialu srebrnego rodzica)


Np. żólty/niebieski x niebieska, pastel/niebieski x niebieska

belfort - 2011-08-08, 22:16

Dzis zauwazylem u jednego z samcow mocno opuchniete lapki. Prawdopodobnie skaleczyl sie gdzies o podloze i teraz glownie przesiaduje na zerdce. Jak moge mu pomoc ???
wanted - 2011-08-10, 20:48

belfort, z takim zapytaniem to raczej osobny temat w działe o chorobach itp. gdyż to pewnego rodzaju dolegliwośc u ptaka.


Teraz z innej beczki.
Miałem wcześniej przypadek że samica nie karmiła mi młodych o jasnym zabarwieniu piór. Tym razem też na to wyglądało ale się przemogła i karmi mi oprócz normalnych standardowych młodziakó 2 jasne (żółte). Są mniejsze obecnie troszkę ale idzie ku dobremu.

jasia1616 - 2011-08-11, 09:11

witam Jestem tutaj nowa. Od pewnego czasu zaczęłam hodować Amadyny Wspaniałe. Na chwilę obecną mam tylko 1 parkę standardów (samica fioletowopierśna na czarnej głowie i samczyk białopierśny na czarnej głowie). Mam po nich 3 młode (były 4 jednak 1 zdechł). Młode mam przełożone do wylotki (mają 2 miesiące), a rodzice siedzą na kolejnych jajkach (6 jajek jest, ale chyba tylko 4 są zalężone, bo wczoraj sprawdzałam). Jajka zostały złożone jeszcze jak młode były w klatce, jednak jajka zabierałam i podkładałam sztuczne. I właśnie mam pewien problem, chodzi o to, że na tym 2 lęgu chciałabym zakończyć, aby ptaki mogły odpocząć, bo to są ich pierwsze lęgi. Jeśli jednak sytuacja sie powtórzy to zanim młodzież bedzie samodzielna to samica zdąży znieś jajka. Dlatego mam pytanie. Czy ja mogę zamknąć budkę po 2 tygodniach od wyjścia młodych z budki?
swift74 - 2011-08-11, 09:43

Budke możesz zabrac zaraz jak młode wylecą z gniazda,przeważnie i tak niewracają do niego na noc a nawet jeśli to im nic niebedzie
jasia1616 - 2011-08-11, 12:19

dziękuje za odpowiedź.
u mnie młode wracały do gniazda razem ze samcem :-) . jednak po odłożeniu ich do wylotki samiec spał na patyku.

Zbigniew - 2011-08-19, 19:25

Poszukuję artykułu Pana Dariusza Ślesickiego " Dziedziczenie barw u amadyn wspaniałych". Kiedyś czytałem go na stronie Astryldy.pl, ale już od pewnego czasu ta strona niestety nie działa a nigdzie indziej w necie nie mogę go znaleźć. Wiem też, że artykuł ten ukazał się w piśmie "Nowa Exota" (w 3-ch częściach). Jakby ktoś miał link do tego artykułu, lub miał go zeskanowanego i zechciał się nim podzielić to będę bardzo wdzięczny.
Michuuu - 2011-08-19, 20:04

Zbigniew, Strona działa a i artykuł tam jest ;-)

http://astryldy.pl/index....cle/read/ID/29/
http://astryldy.pl/index....cle/read/ID/30/
http://astryldy.pl/index....cle/read/ID/31/

belfort - 2011-08-20, 03:12

Czy ptak mutacji lutino jest po prostu zolty (podwojny faktor), czy tez musi miec dodatkowo czerwone oczy ? Jak to jest z ta mutacja ?
Na zdjeciu ponizej przedstawione sa ptaki mutacji albino i lutino, i wszystkie maja czerwone oczy...

Zbigniew - 2011-08-20, 06:06

Michuuu napisał/a:
Zbigniew, Strona działa a i artykuł tam jest ;-)

http://astryldy.pl/index....cle/read/ID/29/
http://astryldy.pl/index....cle/read/ID/30/
http://astryldy.pl/index....cle/read/ID/31/



O właśnie na tej stronie kiedyś ten artykuł czytałem. Niestety tak jak pisałem nie da się na nią wejść i linki, które podałeś też nie działają :-( - ale dzięki za odpowiedż.
Nadal liczę na Waszą pomoc :-D

wanted - 2011-08-20, 12:39

belfort, ja nie wiem ale podzielę się fotami moich ostatnich maluchów.
Oczy oczywiście ściemniały.

belfort - 2011-08-20, 13:59

wanted, ladne mlode ! Wszystkie 4 z jednego legu ? Ciekawi mnie czy te dwa pierwsze to mutacja lutino ?...
swift74 - 2011-08-20, 19:00

Każde ino ma czerwone oczy,czy to bedzie cremino,albino czy lutino
Michuuu - 2011-08-21, 20:36

Moje nowe amadynki :-)
Samczyk bedzie szpaltem na niebieskie ?

swift74 - 2011-08-21, 23:49

jeśli któreś z rodziców było niebieskie to tak :-D
Michuuu - 2011-08-22, 10:51

swift74, No własnie nie było ... ale zobacz jakie on ma plecy , całkiem inny kolor niż u samiczki.
swift74 - 2011-08-22, 13:38

on bardziej wpada w seagreen,miałem kiedyś takie podobne ptaki,mógł byś zrobić zdjęcie z bliższej odległości to by było lepiej widać,widziałem kiedyś takie ptaki na zdjeciach w naturze,z daleka wyglądały na niebieskie ale miały normalne czerwone i zółte głowy
amadyna1471 - 2011-08-22, 13:57

Ta mutacja super wygląda.
Michuuu - 2011-08-22, 17:59

swift74, Innej już nie mam , a moja cyfrówka nie da się zrobić dobrych fotek ... na żywo jest może troszkę ciemniejszy ...
A jaką samiczkę byście do niego polecali ?

amadyna1471 , fajne , ale ja wolę wspaniałe z wyraźniejszymi kolorami :-)

swift74 - 2011-08-22, 18:16

Michuuu napisał/a:
A jaką samiczkę byście do niego polecali ?

Nie wiem ,może niebieską,ciekawe co by wyszło,fajne kraciaczki :-) ja jutro będe miał 2 pary beżowych :-D

Michuuu - 2011-08-22, 20:07

swift74, Jak trafie na giełdzie niebieską to mu kupie , a jak nie będzie to żółta.
Kratki to tylko taki " dodatek " ale fajne ptaszki :-)

swift74 - 2011-08-22, 22:17

Michuuu napisał/a:
Kratki to tylko taki " dodatek " ale fajne ptaszki :-)

Wiem że fajne bo mialem troche tego,a teraz zobacze jak bedzie z bezowymi :-)

Zbigniew - 2011-08-24, 06:55

amadyna1471 napisał/a:
Zbigniew, Na tej fotce też widać że to to szek ,tylko że niektórzy uważają że szek musi mieć duże plamy innego koloru .Natomiast pastel jest i u samic i u samców.


Kolego amadyna1417 pozwól, że powrócę do tematu pastelowej samicy - bo mnie cały czas ten temat nurtuje :roll: . Bardzo proszę o odpowiedź na jakiej podstawie twierdzisz, że mutacja pastelowa występuje u samic - podaj linki lub tytuł i autora publikacji gdzie taką informację będę mógł znaleźć. Pan Ślesicki a artykule "Dziedziczenie barw u amadyn wspaniałych", który ukazał się w piśmie "Nowa Exota" twierdzi, że mutacja pastelowa u samic w ogóle nie jest możliwa.

PS Temat mutacji amadyn wspaniałych od pewnego czasu mnie interesuje, bo w przyszłym roku chcę się tym zagadnieniem zająć już ze strony praktycznej 8-) - nie tylko teoretycznej, jak do tej pory :oops:

wanted - 2011-08-24, 22:13

amadyna1471, podobnego samca sprowadzałem dla kolegi.
amadyna1471 - 2011-08-24, 22:16

Zbigniew, To samo twierdzono do pewnego czasu z samcami że mutacja pastelowa nie istnieje .Wtedy to twierdzono że pastel jest tylko u samiczek ;-)Jak przestudiujesz cały ten tema to na pewno dowiesz jakie to są ptaki pastelowe inaczej.
Slawomirowls - 2011-08-25, 06:36

Zgadzam się ze Zbigniewem ,niech ktoś poda literaturę .Ja też nie widziałem pastela samiczki.
Zbigniew - 2011-08-25, 15:52

amadyna1471 napisał/a:
Zbigniew, To samo twierdzono do pewnego czasu z samcami że mutacja pastelowa nie istnieje .Wtedy to twierdzono że pastel jest tylko u samiczek ;-)Jak przestudiujesz cały ten tema to na pewno dowiesz jakie to są ptaki pastelowe inaczej.


Cały ten temat przeczytałem dokładnie, poświęciłem na to ze 2 godziny, nawet sobie kilka ciekawych spraw wynotowałem 8-) i nie ma w nim nic konkretnego na temat mutacji pastelowej u samic. Nie zrozum mnie źle, nie chcę się czepiać ani wywoływać niepotrzebnych zatargów, po prostu tak jak pisałem bardzo mnie zainteresował temat mutacji. I ponawiam prośbę o podanie źródła na podstawie, którego twierdziłeś, że taka forma istnieje.

krzysiek007 - 2011-08-25, 18:59

A ja mam takie pytanie dla osób znających się na mutacjach,dlaczego niema pasteli białopierśnych,tylko same fioletowopiersne :?: :?: :?: :?:
amadyna1471 - 2011-08-25, 19:40

Zbigniew, Raczej literatury w Polsce na ten temat nie znajdziesz :-( a wiem to bo sam miałem juz kilka razy pastele ,jak samce tak i samice.
Slawomirowls - 2011-08-25, 19:56

amadyna1471 napisał/a:
Zbigniew, Raczej literatury w Polsce na ten temat nie znajdziesz :-( a wiem to bo sam miałem juz kilka razy pastele ,jak samce tak i samice.

Pan może pokazać foto samiczek pasteli ze swojej hodowli??? Obcuję z niemką która rozmnaża amadyny wspaniałe wyższej klasy i terz mi dziś powiedziała ze pasteli samiczek nie bywa.
Na tym linku http://www.amadinagouldov...olish/index.php można zobaczyć jak można otrzymac ciekawe mutacje(kalkulator genetyczny) tu nawet nie ma w rubryce samiczki pastel.

amadyna1471 - 2011-08-25, 20:06

Slawomirowls, A zapytaj ją o samiczki Dillute czy już hodowała.
Slawomirowls - 2011-08-25, 20:14

amadyna1471 napisał/a:
Slawomirowls, A zapytaj ją o samiczki Dillute czy już hodowała.

Gdzie pan tu widzi Dillute http://www.amadinagouldov...-online/polish/ .Ja widze tylko u samcow

amadyna1471 - 2011-08-25, 20:18

Slawomirowls, No tak ale u nas i tak uważane nie jako 2f tylko jako pastele.
Slawomirowls - 2011-08-25, 20:29

U żóltych samiczek może być coś podobnego na pastel,ale to nie pastel.I jeszcze, samiczki bywają tylko 1F
amadyna1471 - 2011-08-25, 20:31

Slawomirowls, NO właśnie ale przyzwyczajeń hodowców nie zmienisz ,a niewielu jest hodowców co wiedzą o co chodzi.
Slawomirowls - 2011-08-25, 20:36

amadyna1471 napisał/a:
Slawomirowls, NO właśnie ale przyzwyczajeń hodowców nie zmienisz ,a niewielu jest hodowców co wiedzą o co chodzi.

Hodowca który nie wie oco chodzi jest amatorem.

amadyna1471 - 2011-08-25, 20:43

Slawomirowls, no to chodzi o 95 % hodowców :-)
Slawomirowls - 2011-08-25, 20:43

U żółtych bywają brudno żółte samiczki i ludzie błędnie myślą że to pastele.
Slawomirowls - 2011-08-25, 20:51

amadyna1471 napisał/a:
Slawomirowls, no to chodzi o 95 % hodowców :-)

Taka prawda.Ja w amadynach jestem słabiutki ale wogule ciekawią mnie wszystkie ptaki i jeżeli mam w swojej hodowli coś nowego zawsze dąże dowiedzieć sie jak najwięcej o tych ptakach.Terez w internecie bardzo dużo informacij i przy chęci można troche poczytać.

amadyna1471 - 2011-08-25, 20:58

Slawomirowls, tak jak ja zagłęmbiłem się w wystawowych papużkach falistych :-)
belfort - 2011-08-26, 12:46

Czy ptak okreslany przez Holendrow mianem Hemelsblauw to jest inaczej srebrna mutacja ? Bo w porownaniu do pastela niebieskiego jest duzo bardziej jasniejszy...
belfort - 2011-08-26, 12:50

Slawomirowls napisał/a:
U żóltych samiczek może być coś podobnego na pastel,ale to nie pastel.I jeszcze, samiczki bywają tylko 1F


No niestety, ale ja mam zolta samiczke double factor 2F i w przeciwienstwie do 1F, jest ona intensywnie zolta. 1F jest oliwkowa lub jak mowia Holendrzy jasnozielona.

Zbigniew - 2011-08-26, 14:38

amadyna1471 napisał/a:
Zbigniew, Raczej literatury w Polsce na ten temat nie znajdziesz :-( a wiem to bo sam miałem juz kilka razy pastele ,jak samce tak i samice.


Po kilku Twoich wypowiedziach właśnie tego typu odpowiedzi się spodziewałem: "wiem bo miałem", "wiem bo widziałem u hodowcy", "wiem bo kolega mi mówił", "wiem bo na giełdzie były", itp. Wdałem się z tobą w dyskusję bo widząc w Twoim profilu słowo "Administracja" myślałem, że podejdziesz do zagadnienia poważnie ... no cóż ... jak to na forach internetowych ... są ludzie i ludziska.
Może ktoś się jeszcze znajdzie i wyjaśni kwestię samic mutacji pastelowej ja narazie (z braku dowodów) uznaję, że nie ma takich ptaków.

Amanda - 2011-08-26, 16:00

Wydaje mi się, że są samiczki pastelowe, ale tylko jednofaktorowe.
Tak przynajmniej napisane jest tutaj:
http://users.skynet.be/fa398872/navfram.en.htm [trzeba sobie poklikać w poszczególne mutacje, to się fotki wyświetlą]
Chyba, że ja czegoś nie rozumiem, ale jak byk pisze "pastel female"..
Może ktoś to wytłumaczyć? Chętnie bym się dowiedziała czegoś nowego..

Michuuu - 2011-08-26, 17:21

Ta samiczka jest podpisana jako " pastel female "


http://users.skynet.be/fa398872/goulefp2.jpg

Slawomirowls - 2011-08-26, 19:33

Michuuu napisał/a:
Ta samiczka jest podpisana jako " pastel female "

Obrazek
http://users.skynet.be/fa398872/goulefp2.jpg

No ale jak widać na tej fotce ta samiczka F1.Wiem tylko to że w niemczech za wystawach niema takiego pojęcia jak samiczka pastel,myśle że polskie sędziowie na wystawach też mają takie zasady.Można zapytać u pana Krzysztofa Wilczewskiego,on napewno wie.

LaKi - 2011-08-27, 12:08

Witam
nie zamierzam przybierać jednej ze stron sporu, chcę tylko napisać co wiem.

Jeśli chodzi o mutacje żółtą to ja również dotychczas uważałem że jest to mutacja recesywna sprzężona z płcią jednak Pan Marek Buranský (SK) potwierdził że jest to mutacja dominująca, no może niepełna dominacja. Idąc tym tropem zawsze puszczając żółtego samca jednofaktorowego (przez niemców nazywanego złotym) bądź samca pastela z samicą zieloną wychodzą nam samce pastele (1 faktorowe), samiczki żółte z zielonym nalotem (1 faktorowe) i zielone.

Puszczając 2 żółte jednofaktorowe ptaki otrzymujemy ptaki 2 faktorowe czyli bez zielonego nalotu i ptaki 1 faktorowe z zielonym nalotem.

Puszczając samca żółtego dwufaktorowego otrzymujemy samce złote, samce pastele, samiczki złote i samiczki żółte 2 faktorowe. - jak dobrze pamiętam

W związku z czym żółte samiczki jendofaktorowe (nazywane również "złotymi") można nazywać samicami pastelowymi.

Pamiętajmy że genetyka to bardzo zawiła dziedzina nauki i tam nie wszystko jest łatwe i oczywiste.

Pozdrawiam i życzę sukcesów hodowlanych w hodowli AW i nie tylko...

Michuuu - 2011-08-27, 17:37

Amanda napisał/a:
W związku z czym żółte samiczki jendofaktorowe (nazywane również "złotymi") można nazywać samicami pastelowymi.



Ta samiczka z fotki jest RH SF P GR ---> czyli zielona a nie , zółta ?

amadyna1471 - 2011-08-27, 19:31

Zbigniew, jakbyś trochę poszukał to byś zauważył ,że zmieniłem profil hodowli na WPF ,mam ich zresztą około 150 sztuk na chwilę obecną pozostałe gatunki hoduję tylko tak bo żal ich się pozbyć. Głównie to WPF-y są moim celem. :-) :-) :-)
belfort - 2011-08-29, 00:08

LaKi napisał/a:
Witam
nie zamierzam przybierać jednej ze stron sporu, chcę tylko napisać co wiem.

Jeśli chodzi o mutacje żółtą to ja również dotychczas uważałem że jest to mutacja recesywna sprzężona z płcią jednak Pan Marek Buranský (SK) potwierdził że jest to mutacja dominująca, no może niepełna dominacja. Idąc tym tropem zawsze puszczając żółtego samca jednofaktorowego (przez niemców nazywanego złotym) bądź samca pastela z samicą zieloną wychodzą nam samce pastele (1 faktorowe), samiczki żółte z zielonym nalotem (1 faktorowe) i zielone.

Puszczając 2 żółte jednofaktorowe ptaki otrzymujemy ptaki 2 faktorowe czyli bez zielonego nalotu i ptaki 1 faktorowe z zielonym nalotem.

Puszczając samca żółtego dwufaktorowego otrzymujemy samce złote, samce pastele, samiczki złote i samiczki żółte 2 faktorowe. - jak dobrze pamiętam

W związku z czym żółte samiczki jendofaktorowe (nazywane również "złotymi") można nazywać samicami pastelowymi.

Pamiętajmy że genetyka to bardzo zawiła dziedzina nauki i tam nie wszystko jest łatwe i oczywiste.

Pozdrawiam i życzę sukcesów hodowlanych w hodowli AW i nie tylko...


Bardzo dobre objasnienie LaKi. Nie wiedzialem np., ze z dwoch ptakow jednofaktorowych mozna otrzymac rowniez dwufaktorowe. Mysle, ze nieco mylace moze byc nazewnictwo mutacji w danym kraju. Znajomy hodowca z Holandii wyjasnil mi, ze u nich ptaki dwufaktorowe zolte nazywane sa po prostu "zolte", zas jednofaktorowe zolte okreslane sa jako "jasnozielone". Dla mnie jednofaktorowe zolte maja barwe oliwkowa.

amadyna1471 - 2011-08-29, 07:02

belfort, Z połączenia dwóch 1F zazwyczaj wychodzi 25% 2F
yotan - 2011-08-29, 12:01

amadyna1471 napisał/a:
Z połączenia dwóch 1F zazwyczaj wychodzi 25% 2F

teoria...      
       
         
                   

Zbigniew - 2011-08-29, 13:26

Temat się strasznie zagmatwał i to chyba wszystko przezemnie :oops: Ja sam już nie wiem co myśleć - chyba cały problem jest w tym, że tak naprawdę nie ma u nas jednego konkretnego nazywnictwa, i to co dla jednego jest pastelem, dla innego jest złotym, dla jeszcze innego rozjaśnionym zielonym, itd. W ogóle sprawy dotyczące mutacji amadyn wspaniałych to temat rzeka, a przecież wciąż pojawiają się nowe ....

Tak dla rozluźnienia atmosfery: zdjęcie młodziaka, który mi wczoraj zwiał z klatki - i dzięki temu mogłem mu zrobic sesję zdjęciową :-D

marek ambroży - 2011-08-30, 21:19

czy wy wszystko musicie zaszeregować? kiedyś dwa standardy dały mi jednego młódka, który miał kolor miedziano- żółty. niestety nie przeżył, ale na pewno nie miał żadnego F, bo takiego jak długo żyję, jeszcze nie widziałem!
Michuuu - 2011-09-11, 12:46

Moje nowe amadynki :-)
belfort - 2011-09-26, 22:44

Orientuje sie ktos czy mozna amadynom w ramach profilaktyki podac srodek przeciwko roztoczom zyjacym w workach plucnych ? Jesli tak, to co konkretnie ?
swift74 - 2011-09-26, 22:53

ivermrctyna,jedna kropelka na skóre między skrzydłami i po kłopocie
belfort - 2011-09-26, 23:00

swift74 napisał/a:
ivermrctyna,jedna kropelka na skóre między skrzydłami i po kłopocie


A jest to bezpieczny dla ptakow srodek ? Bo miejscowy weterynarz mi go wlasnie odradzil argumentujac, ze moge zatruc ptaka...

swift74 - 2011-09-27, 09:25

według mnie bezpieczny i przy okazji z tego co wiem odrobacza ptaka z niektórych pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych(np. świerzbowca),ja stosowałem go u egzotyki ,papug i dawniej gołębi i niewidziałem żeby coś się działo złego a i nieraz poleciało troszke więcej kropelek i nic sie nie działo,po zaaplikowaniu na drugi dzień amadyny juz niekichaja a ich oddech nie był świszczący,zresztą tu chyba na tym forum jest jakiś dział z chorobami i tam może popytaj tam może sie udzielają jacyś weterynarze to napewno ci lepiej wytłumacza niz ja
Adam73 - 2011-09-27, 11:14

Jedna kropelka i wystarczy. Zbyt duża ilość spowodować może reakcję alergiczną. Miałem tak raz u rozelli żółtolicej. W innych przypadkach stosuję to bez problemu, u astryldów też.
ADAM ŻYŁA - 2011-09-27, 11:16

tak jak polecił kolega swift74 ivermrctyna będzie najlepszym środkiem mój szwagier hoduje amadyny i tylko tym odrobacza 2 razy do roku na wiosnę i na jesień oprócz tego każdy nowo nabyły ptak dostaje kropelkę między skrzydła na gołą skurę jedyne przeciwwskazania do stosowania to ptaki pierzące się środek należy podawac rano ptak do wieczora wydzieli ivermrctyne ze swojego organizmu zresztą w różnych czasopismach podają ivermrctynę jako najlepszy sposób na pozbycie się pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych oraz na pasożyty w workach powietrznych
belfort - 2011-09-27, 22:00

Ok, dziekuje Wam za porade.
pysia34 - 2011-09-27, 22:18

ze względu na wygodę stosowania ja robię roztwór 1ml/1l wody, który daje do picia i kąpania ptakom a po 14 dniach powtarzam :-)
moje ptaki egzotyczne wszystkie bez wyjątku kąpią się codziennie i takie podanie iwermektyny eliminuje konieczność ich wyłapywania utrudnioną w przypadku dużych pomieszczeń lub dużej ilości ptaków :-)

belfort - 2011-10-26, 22:44

Podalem profilaktycznie ivermektyne w zawiesinie (kropelke na kark, tak jak kazal tutejszy wet) i wszystko bylo ok. Niestety pozniej posluchalem rady innego hodowcy, zeby po tygodniu podac ponownie. Podczas tego zabiegu jeden z samcow potrzepotal skrzydelkiem, przez co dostal wieksza dawke i doslownie po 2 minutach spadl z zerdki, zakrecil sie na dole klatki i padl. :cry:
Jak myslicie, jego szybkie zejscie bylo spowodowane wieksza dawka ivermektyny ?

wanted - 2011-10-26, 23:52

belfort napisał/a:
Jak myslicie, jego szybkie zejscie bylo spowodowane wieksza dawka ivermektyny ?

Bardzo możliwe.
belfort napisał/a:
Niestety pozniej posluchalem rady innego hodowcy, zeby po tygodniu podac ponownie.

A po co podałeś po tygodniu, to działa 6 tygodni w ciele.

belfort - 2011-10-27, 00:59

wanted napisał/a:
belfort napisał/a:
Jak myslicie, jego szybkie zejscie bylo spowodowane wieksza dawka ivermektyny ?

Bardzo możliwe.
belfort napisał/a:
Niestety pozniej posluchalem rady innego hodowcy, zeby po tygodniu podac ponownie.

A po co podałeś po tygodniu, to działa 6 tygodni w ciele.


No wlasnie zamiast sluchac weterynarza (kazal mi podac tylko raz), zasugerowalem sie rada hodowcy z Polski, zeby drugi raz podac taka sama dawke po tygodniu. Cale szczescie, ze nie zawaltwilem w ten sposob pozostalych amadyn, ktore przezyly ten eksperyment z ivermektyna.

yotan - 2011-10-27, 08:22

belfort napisał/a:
ak myslicie, jego szybkie zejscie bylo spowodowane wieksza dawka ivermektyny ?

nie, nie i jeszcze raz NIE! Chyba, że podałeś mu kilka mililitrów do dzioba i go utopiłeś. Iwermektyna podana na skórę tak szybko nie działa. Ten upadek to albo zbieg okoliczności albo zawał albo wynik Twojej nieuwagi i niedelikatności.

wanted napisał/a:
A po co podałeś po tygodniu, to działa 6 tygodni w ciele.

Błąd: w organizmie (a zwłaszcza tak małego ptaka) działa kilka dni. Konieczność podawania ponownego (różne źródła opisują termin ponownego podania iwermektyny na od 7 poprzez 10 do 14 dni, podaje się trzykrotnie) wynika z cyklu rozrodczego pasożytów oraz właśnie z krótkiego okresu półtrwania leku w organizmie.

Moja rada: jeśli to roztocza, to jeśli nie podasz iwermektyny ponownie, to nie pozbędziesz się problemu. Tak przy okazji tylko nadmienię, że nie jestem weterynarzem i nie próbuję też podważyć kompetencji innych osób. Po prostu radzę zgodnie ze swoim stanem wiedzy i skromnym doświadczeniem hodowlanym.

Dokładniejsze opracowanie tematu znajdziesz tutaj.

belfort - 2011-10-28, 01:04

yotan napisał/a:
belfort napisał/a:
ak myslicie, jego szybkie zejscie bylo spowodowane wieksza dawka ivermektyny ?

nie, nie i jeszcze raz NIE! Chyba, że podałeś mu kilka mililitrów do dzioba i go utopiłeś. Iwermektyna podana na skórę tak szybko nie działa. Ten upadek to albo zbieg okoliczności albo zawał albo wynik Twojej nieuwagi i niedelikatności.


Ptak dostal pare kropel wiecej na piora bo zatrzepotal niespodziewanie skrzydelkiem. Stalo sie to przez przypadek wiec nie ma mowy o jakiejs nieuwadze czy niedelikatnosci. Zaczynam wierzyc w to, ze byl to zawal, bo jak mowie - samiec zatoczyl sie na dole klatki i padl w dwie minuty. Natomiast pozostale nie wykazaly zadnej negatywnej reakcji.

amadyna1471 - 2011-10-28, 08:03

belfort, Ja podaje swoim ptakom przed każdą wystawą po kropli Vetamectinu ,w ten sposób mam pewność że nic z wystawy nie chcianego do hodowli nie przywlokę.Po rozmowie z dr.Piaseckim usłyszałem że ptakom wystarczy dwie krople na rok i to jest maksimum ,ale podobno tak jak ja robię nie jest szkodliwe dla ptaka z tym ze zwiększa się dawka iwermektyny w organizmie niepotrzebnie.A i najważniejsze nie powinno podawać się tego leku w trakcie lęgów i na 3 tygodnie przed nimi.
yotan - 2011-10-28, 10:38

amadyna1471 napisał/a:
w ten sposób mam pewność że nic z wystawy nie chcianego do hodowli nie przywlokę

Wg mnie takiej pewności nie masz (mam na myśli różne formy przetrwalnikowe pasożytów wewnętrznych lub zewnętrznych albo kokcydia, pomijam inne drobnoustroje chorobotwórcze jak bakterie, chlamydia, grzyby czy wirusy).

amadyna1471 napisał/a:
zwiększa się dawka iwermektyny w organizmie

Fizjologicznie rzecz ujmując w zdrowym organizmie ptaka nie ma iwermektyny, więc jeśli jej nie podajesz, to jej nie zwiększasz. A jak podajesz jednorazowo, to też nie zwiększasz. Zwiększasz dopiero, jak podajesz dawki dodatkowe, które mogą skumulować się w organizmie w przypadku ptaka chorego (np. wątroba lub nerki) i/lub jeśli podajesz zbyt często i/lub zbyt duże dawki praparatu.

amadyna1471 napisał/a:
wystarczy dwie krople na rok

Może w sumie, czyli jeśli uda Ci się podzielić 2 krople na kilka mniejszych dawek, to podawanie np. 2 razy w roku 3x 1/3 kropli może rzeczywiście zabezpieczyć ptaka. Wg mnie teoria ta sprawdza się tylko w przypadku o zdrowej hodowli, do której nie wprowadza się żadnych nowych osobników, bądź też nowowprowadzane osobniki są zupełnie wolne od pasożytów.

pysia34 - 2011-10-28, 11:20

Niestety amadyna yotan ma rację :(
Ivermektyna zabezpieczy cię jedynie przed przywleczeniem pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych a nie całą resztą :( Owszem podanie odpowiednich środków zmniejszających stres związany z transportem i wystawą zabezpiecza w jakimś stopniu ptaki ogólnie przed infekcją ale również nie daje pewności czy czegoś pomimo to się nie przywlecze np. grzybów, wirusów i bakterii. Czyli w zasadzie wszystkiego :) Owszem nie musi przełamać bariery ochronnej twojego wystawowego ptaka, ale może te które pozostały w domku i nie były odpowiednio przygotowane załapią coś co przywlekł z kurzem na piórach. W zasadzie w takim przypadku polecam odkażenie każdego ptaka po powrocie z wystawy dobrymi środkami działającymi na większość patogenów chorobotwórczych i razem z ivermektyną można określić dość wysoką skutecznie ochronę przed niepożądamymi "gośćmi".

yotan - 2011-10-28, 12:33

pysia34 napisał/a:
podanie odpowiednich środków zmniejszających stres

czyli 40%... :mrgreen:

A tak w ogóle to zbaczamy z tematu... Powoli temat o amadynie wspaniałej robi się śmietnikiem różnych informacji, których punktem wspólnym jest hasło "amadyna wspaniała". W takim natłoku informacji trudno znaleźć konkretne wiadomości. Nie lepiej nagrodzić amadynę wspaniałą osobnym działem, w którym można by pisać na różne tematy związane z tym gatunkiem?

belfort - 2011-10-28, 16:06

To zmieniajac troche temat, w najblizsza niedziele odbedzie sie w Alken (prowincja Limburg) w Belgii pokaz drobnej egzotyki. Wstep od godz. 9 w hali sportowej "Alk". To tak, jakby ktos z Was byl przypadkiem w okolicy. Ja tam bede na pewno, tym bardziej ze jest mozliwosc zakupu ptakow.
amadyna1471 - 2011-10-28, 17:06

pysia34, akurat to mi wystarczy żeby zabezpieczyć ptaki przed pasożytami zewnętrznymi i wewnętrznymi ,na inne okoliczności potrzeba innej profilaktyki.
belfort - 2011-11-01, 23:44

Udalo mi sie w niedziele przez przypadek zwiedzic dwie wystawy egzotyki, w dwoch roznych miastach. Z eksponowanych ptakow bardzo podobaly mi sie kanarki, gouldy, jak rowniez uwage moja przykuly hybrydy miedzygatunkowe, takie jak mieszaniec mewki z ryzowcem, amadyny obroznej z maskowa, amadyny ostrosternej z mewka czy amadyny wspanialej z papuzikiem. Zrobilem ponad 120 zdjec, niestety wiekszosc slabej jakosci, bo z aparatu w komorce. Nie odwazylem sie pstrykac zdjec z tradycyjnego aparatu, a szkoda, bo bylo warto.
pysia34 - 2011-11-02, 06:56

belfort i tak bardzo ekscytują cię te hybrydy?
Miałam okazję tydzień temu kupić dwie takie hybrydy zeberki i kratoskrzydłej oaz mewki z czymś nie pamiętam już teraz z czym. Uważam, że tworzenie takich hybryd powinno być zakazane a pokazywanie ich na jakiejkolwiek wystawie to jakaś kpina :(
Większosć hodowców walczy o czystość rasy, o jakościowo najlepszy materiał. Natura sama troszczy się o nowe gatunki a człowiek nie musi jej w tym wyręczać...

swift74 - 2011-11-02, 08:19

Belfort wrzuć jakieś fotki z tych wystaw
belfort - 2011-11-02, 18:31

pysia34 napisał/a:
belfort i tak bardzo ekscytują cię te hybrydy?
Miałam okazję tydzień temu kupić dwie takie hybrydy zeberki i kratoskrzydłej oaz mewki z czymś nie pamiętam już teraz z czym. Uważam, że tworzenie takich hybryd powinno być zakazane a pokazywanie ich na jakiejkolwiek wystawie to jakaś kpina :(
Większosć hodowców walczy o czystość rasy, o jakościowo najlepszy materiał. Natura sama troszczy się o nowe gatunki a człowiek nie musi jej w tym wyręczać...


dla mnie bylo to po prostu cos nowego i zarazem ciekawego. A ekscytuja mnie jedynie amadyny. Z jednej strony zgadzam sie z Toba (bo nie chcialbym miec zadnych hybryd w swojej kolekcji), a z drugiej - gdyby nie "reka czlowieka", nie byloby dzis wielu gatunkow np. ptactwa domowego.

LaKi - 2011-11-02, 19:50

belfort napisał/a:
amadyny obroznej z maskowa, amadyny ostrosternej z mewka
czy masz jakieś fotki tych hybryd bo wydają mi się mało możliwe i chętnie bym je zobaczył.

Gdyby nie hybrydy nie było by dzisiejszej MEWKI JAPOŃSKIEJ :) i mutacji barwnych kanarka :)

Alex24 - 2011-11-02, 21:46

Co nie oznacza że trzeba dawać poklask hodowcom hybryd.
belfort - 2011-11-03, 02:30

Mam ponad 120 fotek, ale w wiekszosci niestety slabej jakosci. W miare czasu postaram sie wkleic co ciekawsze.

Hybryda papuzika i amadyny wspanialej:



Michuuu - 2011-12-22, 21:17

Obecnie ta parka ma u mnie jajka i ciekawi mnie jakie będą młode.Nie jestem pewny co do samczyka - jaka to mutacja ?
yotan - 2011-12-23, 11:42

czyżby standart?
młode powinny być chyba: samice standart, samce pastele (czyli żółte 1f)
ale mogę się mylić, bo się na mutacjach nie znam i muszę jeszcze o nich dużo uczyć...

Michuuu - 2011-12-23, 12:26

yotan, Jeżeli standard to masz racje co do młodych ... ale to nie jest zwykły standard ... Na plechach zamiast typowego zielonego koloru przebija niebieska barwa.Taki "morski" kolor to jest.Może szpalt na niebieskie ?
yotan - 2011-12-23, 16:36

Jeśli nawet, to niewiele to zmienia, zakładając, że samica nie jest szpaltem na niebieskie. Bo jeśli jest, to z tej pary możesz mieć wszystkie kolory: żółte, standarty, pastele, niebieskie, niebieskie pastele i srebrne.
Co do samego morskiego, to jest chyba taka mutacja.

Michuuu - 2011-12-23, 20:16

yotan napisał/a:
to niewiele to zmienia

Racja , jakaś cześć młodych bedzie szpaltami na niebieskie i tyle.
Nie znam rodziców samiczki.
Kopiłem tego samca jako standarda , a dopiero w domu zobaczyłem ze jakiś taki inny jest.

Michuuu - 2012-03-13, 20:13

Jakiej siatki tzn. o jakich oczkach używacie do amadyn wspaniałych ? W domu na klatkach mam założone 1,3 cm na 1,3 cm.Tutaj ( Niemcy ) mam do dyspozycji klatkę o oczkach 1.9 cm na 1,9 cm. Mi wydają się za duże ale słyszałem już ze taka siatka tez możne być ... A jakie jest Wasze zdanie ?
wanted - 2012-03-30, 22:58

Ile najwięcej u was samica złożyła w zniesieniu jaj ? U mnie obecnie jest 8 sztuk w tym jedno kurna jakoś się lekko rózni. Ma małe kropeczki na sobie. Dziwne.
mirlinka - 2012-04-01, 10:05

Witam wszystkich , u mnie jedna para miała w pierwszym lęgu 7 jaj wychowła 6 szt , w drugim lęgu 9 jaj wykluło się siedem i wszystkie wychowane , trzeciego lęgu nie miały - szkoda ptaków . Żółta samiczka zniosła 10 jaj , ale samczyk nie usiadł , sama wysiedziała i wychowała 3 ładne i duże młode .
mirlinka - 2012-04-01, 10:23

Piszę drugi post , na stronach przeczytałam że na problemy z piórami podają nie którzy jodynę , czyż to nie błąd ?- jest środkiem aseptycznym do użytku zewnętrznego . Za stroną http://www.efinch.com/species/gould.htm dział dieta podaję jodek potasu . jest to składnik między innymi płynu Lugola / starsi pamiętają go po wybuchu w Czarnobylu/ , to konsultowałam z farmaceutą . Ptaki nie hoduję zbyt długo bo rok , ciągle się uczę , sezon lęgowy zimowy zakończony , na pięć par lęgowych - 48 młodych - 4 padły przykre. Młode teraz się pierzą , dużą frajdą jest dbanie i obserwowanie jak się zmieniają .
Al - 2012-04-01, 16:23

mirlinka, Nie podajemy jodyny tylko jod. Ponieważ u nas czystego jodu nie kupisz w płynnej postaci podajemy tabletki Kelp , które są ekstraktem z alg morskich o dużej zawartości składników mineralnych i pierwiastków śladowych i zawierają dużo jodu.
mirlinka - 2012-04-02, 10:32

Al , wiem że nie kupię ale też wiem że nie podajesz jodu a tabletki ,które zawierają jod , nie tylko u nas nie kupisz jodu w płynie bo takiego nie ma , jod jest ciałem stałym o kolorze asfaltu. Pisałam o jodku potasu / wygląd soli kuchennej/ który jest związkiem chemicznym nieorganicznym . Ja postępuje tak 1 g jodku potasu rozpuszczam w około 100 ml wody - w przybliżeniu roztwór 1 % , na 1 l wody do picia daję 15 kropli tego roztworu . 1 l wody to 1000 ml , 1 ml to ok.w przybliżeniu 25 kropli . Z tego wychodzi że 15 kropli jodku potasu 1 % przypada na 25 000 kropli wody - stężenie prawie homeopatyczne . Tak daję codziennie do picia . jodu jest tyle ile góral nawdycha będąc nad morzem . Ptaki dostają suszone algi i suszoną pokrzywę które kupuje w sklepie z zdrową żywnością .
amadyna1471 - 2012-04-03, 05:32

mirlinka, W sklepach zoologicznych kupisz gotowy roztwór Jodu dla ptaków firmy Vitaktaft.
wanted - 2012-06-25, 19:08

Ile najwięcej jaj zniosła u was samiczka i wysiedziała ?
Ja tej pozostawiłem tylko 7 jaj z 9 i zobaczą jak będzie z zapłodnieniem wówczas puste wywalę a jak będą wszystkie pełne - no to będzie lęg.

bobi - 2012-06-25, 19:47

U mnie w piątek zniosła siódme jajko i po tym fakcie zaczęła je wysiadywać.
jakub_joanna - 2012-06-29, 13:16

witam,
U nas zniosła aktualnie 6jaj wszystkie zapłodnione , wykluły się wszystkie ale jeden jakby się nie uformował do końca i padł , tak więc jest 5sztuk ( para żółtych)

pawlo - 2012-07-19, 10:42

Nowe ptaszki w hodowli.




Michuuu - 2012-07-31, 20:47

pawlo, Świetne ptaki , zwłaszcza samica mi się podoba ;-)
Masz tylko tą parkę czy jeszcze jakieś u Ciebie latają ?

Al - 2012-08-01, 07:54

Też mnie wzieło :mrgreen:

Michuuu - 2012-08-20, 07:46

Ja mam jakis poważny problem z samiczką amadyny wspaniałej.
Samiczka w ciągu tygodnia zniosła 3 jajka , ale przy każdym miała problemy " zaparcie ".Teraz ma takie same problemy przy 4 jajeczku ... Jest to pierwszy sezon samiczki , wykluła sie u mnie w hodowli wiosną 2011r więc za młoda nie jest.
Co może być przyczyna ? Dodam , że ptaki mają cały czas sepie kruszona i co jakis czas dodaje im troszke wapna w płynie do wody.Inne samiczki mają się świetnie i znoszą jajca bez problemów.

wanted - 2012-08-20, 08:04

Ja mam kłopot z samiczką 1,5 roczną zakupioną gdzieś tam. Znosi pięknie jaja, zazwyczaj klują się 4 młode ale systematycznie przez 2-3 dni wywala je zostawiąjąc jednego tylko czy dwa do odchowu.
Karmę ma w postaci mieszanki ziaren, do tego pokarm jajeczny i odrobinkę insektów. Oczywiscie woda, wapienko itd jest. Klatka spora, oświetlona, pełno dodatków imitujących naturę i wspaniały samczyk który z inną samiczką bezproblemowo karmił wszystkie młode.

To już 2 raz walnęła takie coś.

wanted - 2012-09-15, 15:21

No i teraz powyżej opisana samiczka siedzi na 6 jajkach i niebawem powinny młode się kluć. Ciekawe czy teraz będzie normalnie.

A tutaj fotki samczyka niebieskiego.



Raffy - 2012-09-15, 15:25

Jakie masz oświetlenie w tej wolierce, że foty wychodzą mocno żółte?
wanted - 2012-09-15, 22:05

Cytat:
Jakie masz oświetlenie w tej wolierce, że foty wychodzą mocno żółte?

To nie wina światła a samej lupy jaką miałem założone. Akurat nie miałem w danym momencie odpowiedniej a nie chciało mi się iść.
Zapewniam ze ze światłem jest wszystko OK. Wolierka ma wymiar jak każda prawie 60x50x50 a świetlówka jest 8W i daje białe swiatło.
Stojąc do wolierki zasłaniał jeszcze światło dzienne z okna niestety i robie foty przez siatkę lupą z daleka bo ptaszorki się płoszą. Przybliżam na maxa ale niestety nie taki efekt jak bym chciał.

Michuuu - 2012-09-17, 17:07

Moje 2 z 5 parek tych amadyn
jakub_joanna - 2012-09-27, 19:23

kilka ptaków z hodowli, część ptaków się pierzy, jakość zdjęć nie jest rewelacyjna bo zdjęcia robione telefonem
jakub_joanna - 2012-09-27, 19:30

kolejne zdjęcia naszych Amadyn Wspaniałych
jakub_joanna - 2012-09-27, 19:33

prosimy o wyrażanie własnej opinii :mrgreen: , pozdrawiamy
wanted - 2012-09-27, 20:38

jakub_joanna, co tu wyrażać za opinię. Ptaki są świetne i fajne mutacje posiadacie.
Michuuu - 2012-09-27, 21:17

jakub_joanna , Z niecierpliwością będę czekał na nowe fotki z przepierzonymi ptakami bo macie bardzo ładne amadyny a do tego ciekawe mutacje.
W jakich warunkach je trzymacie ? Jak tegoroczne lęgi ?

A do tego fajnie wiedzieć , ze niedaleko jest kolejna hodowla tych amadynek :-)

jakub_joanna - 2012-09-28, 11:26

Ptaki mają swój pokój, temperatura w pokoju jest w granicy 23 stopni, na czas lęgowy pary są w klatkach dł 60.
a jeśli chodzi o legi to w tym roku wyszło tak średnio, ale z naszej winy, bo nie mieliśmy za bardzo czasu.

Niuka - 2012-10-13, 13:10

Zwracam się z pytaniem do bardziej doświadczonych hodowców:

W jaki sposób można poznać czy ptak jest szpaltem na niebieskie lub żółte ?

Z góry dziękuję za poważne odpowiedzi !!!

pawlo - 2012-10-13, 14:55

Niuka, nie da się tego poznać patrząc na ptaka. Szplat jest wtedy kiedy skrzyżujemy z sobą np amadynę zieloną x niebieską wtedy ptaki zielone co wyjdą są szplatami na niebieski. Które po ponownym skrzyżowaniu z niebieskim osobnikiem będą dawać młode niebieskie. Więc jedynie trzeba brać z pewnego źródła lub skrzyżować ptaka z osobnikiem tego koloru co jest na niego niby szplatem innego wyjścia nie ma.
A tak z ciekawości hodujesz jakieś amadyny bo widzę mieszkasz nie tak daleko mnie :D

Niuka - 2012-10-13, 18:09

Pawlo !!!

Posiadałem nawet dość sporą hodowlę, lecz w tym roku poniosłem duże straty i można powiedzieć, że zaczynam wszystko od początku. W tej chwili posiadam 3 pary amadyn wspaniałych, parę trzciniaków oraz parę motylików błękinogłowych.

Raffy - 2012-10-13, 18:42

A co sie stało ze takie straty?
Niuka - 2012-10-13, 19:06

Sprawa bardzo prozaiczna.
Wyjechałem na urlop, a opiekę nad ptakami powierzyłem osobie jak się później okazało
nie godnej zaufania i bez wyobraźni.

mirlinka - 2012-10-21, 20:39

Niuka , szpaltami są ptaki o zmodyfikowanych genach tak że ich potomstwo po skrzyżowaniu z srebrnym,niebieskim,pastelem niebieskim może dać takie kolory , a pozostałe kolory będą szpaltami/tj. zielone , pastele zielone ,złote i żółte . Szpalta od nie szpalta po fenotypie/wyglądzie/ nie można rozróżnić , Nie ma szpaltów/podzielonych na srebrne tak jak co niektórzy piszą w ogłoszeniach na allegro, kolor młodych jest uzależniony od kolorów rodziców. To można sprawdzić na stronie http://www.gouldianfinche...ulacka/english/ ,ale pamiętaj że to jest prognoza . Kolorowe tj. srebrne , pastele niebieskie i niebieskie można uzyskać z krzyżówki szpalt x szpalt / tak mnie się udało/,pozostałe w 50 procentach będą szpaltami i nie szpaltami,na ww stronie w zakładkach masz dużo wiadomości na temat hodowli amadyn.
Michuuu - 2012-10-25, 08:50

U mnie z lęgami klapa obecnie ... Miały jajka 3 parki.U dwóch parek jajka puste , a u trzeciej na 6 jaj tylko 2 sa pelne chyba.Samczyki zrobiły piękne gniazda , tokują , a efektu nie ma.Od czego to może zależeć ? Niby wszystko jest tak samo jak zawsze.Samczyki są z 2011 roku i jeden z początku 2012 rok.
I jeszcze jedno , ptaki napewno zaraz będą od nowa składały jajka i tu mam pytanie.Zostawić im te gniazda czy zabrać zawartość , tak aby mogły budować od nowa ?

wanted - 2012-10-25, 23:11

U mnie teraz latają 3 maluszki a reszta dorosłych odpoczywa po lęgach.
pawlo - 2012-10-26, 17:51

Ja puściłem swoją parkę na legi i wczoraj miałem problem z zaparciem jajka u samiczki ale udało się i samiczka zniosła jajko niestety rozbiło się bo zniosła chyba z żerdki.
Raffy - 2012-10-26, 18:02

Dzisiaj wstawilem budke i samiec okropnie goni samicę po klatce 120x60x80. Co może być tego powodem? A tak ładnie tokowały i wchodziły do budki :roll:
ADAM ŻYŁA - 2012-10-26, 18:06

kolego Michuuu a czy twoje samczyki się nie pierzą albo nie zaczynają się pierzyc bo jeśli tak to jest powód czystych jajek
Michuuu - 2012-10-26, 19:55

ADAM ŻYŁA, Zadne z moich ptaków ( przeznaczonych na lęgi ) się nie pierzą.Dziwne to jest ... samiczki ładnie siedzą na jajach a wszystko puste.Ta para co niby miała 2 pełne też ma jaja puste.
eddyjamajka - 2012-11-04, 21:04

Podobno amadyny na początku pierzenia mogą je zatrzymać na czas lęgów jeżeli wystąpi taka potrzeba. Ja u siebie posiadam dwie parki. Jedna ma 4 młode które już latają, a druga parka ma ma trójkę 7-mio dniowchy młodych. Pierwsza parka to niebieski samczyk i żółta samiczka oraz samiczka standardowa i samczyk zielony pastel.
Pasjonat - 2012-11-06, 18:53

Witam, natomiast ja muszę się pochwalić bardzo udanym rokiem u moich "kiczowatych piękności". Miałem około 30 pisklaków z czego 2 padły (były to srebrne). Moje pisklaki w większości są żółte. Udało mi się także odchować 2 srebrne, teraz już w pełni wypierzone. Okazało się, że to jedna samiczka i samczyk. Z główką w kolorze ochry i piersią fioletową. Pozdrawiam hodowców
pawlo - 2012-11-06, 19:16

U mnie samiczka zniosła jajko prawie 2 tygodnie temu wtedy kiedy miała to zaparcie ale jajko się rozbiło i od tego czasu nie ma nic i nie wiem czy im zabrać budkę czy co zrobić może ktoś poradzić bardziej doświadczony.
mirlinka - 2012-11-07, 14:49

W poprzednim sezonie lęgowym z 6 par miałam 58 młodych , wychowało się chyba 51 szt . obecnie mam poskładane pary z niebieski x szpalt , pastel niebieski x szpalt , szpalt x szpalt , jest 19 młodych , 5 niebieskich , 2 srebrne , pastel niebieski i żółte , pastele zielone, zielone . O głowach trudno na razie mówić , nie są w pełni wypierzone. 1 para siedzi 8 dzień , 2 ma 5 jajek może dziś usiądzie,pozostałe może zaczną znosić jaja. Najtrudniej było zestawić pary , aby się nawzajem akceptowały , żeby coś z tego było .Powoli do przodu to jest początek sezonu lęgowego , może nie będzie tak żle.
mirlinka - 2012-11-07, 15:10

Michuu , może pary są nie dobrane , nie akceptują siebie , wtedy może samiczka znosić jajka ale będą puste , może któryeś z pary jest bezpłodne. Jajka mogą być niezapłodnione również przez stres- szeroko pojęty , brak spokoju , temperatura , karma, długość dnia , na to ma wpływ wiele czynników . Powoli przeanalizuj wszystkie czynniki i poszukaj przyczyny , a może znajdziesz. Ja robię wszystko , tak mi się wydaję , aby ptaki miały jak najlepsze warunki , jak najbardziej zbliżone do naturalnych , choć nie do końca jest to możliwe. Też mi znosiły puste jaja.
belfort - 2012-12-05, 00:53

Mam pytanie czysto teoretyczne do znawcow. Jakie pary moge stworzyc z nizej wymienionych ptakow, aby uzyskac jak najciekawsze efekty kolorystyczne ? Oczywiscie pomijam poki co kwestie, ze dane ptaki moga sobie w ogole nie przypasc do gustu.

Samice:
- niebieska, bialopiersna i czarnoglowa
- zielona, fioletowopiersna i czerwonoglowa

Samce:
- zotly podwojny faktor 2F, czerwonoglowy, bialopiersny
- pastel niebieski, fioletowopiersny, czerwono/zoltoglowy
- pastel zielony, fioletowopiersny, zoltoglowy (jego brat byl zolty 2F, bialopiersny)

belfort - 2012-12-10, 01:29

Zadnych pomyslow nie macie ?...
and1985 - 2012-12-10, 07:18

belfort napisał/a:
Zadnych pomyslow nie macie ?...
pomysły się znajdą ale nie o 1 w nocy ? :)
Michuuu - 2012-12-10, 10:52

Brak znawców na forum ;-)

Ja bym tak je połączył :

niebieska, bialopiersna i czarnoglowa X zotly podwojny faktor 2F, czerwonoglowy, bialopiersny :Wyjdą żółte szpalty na niebieskie , a przy odrobinie szczęscia mogą być i srebrne ( będzie tak jezeli samczyk byłby szpaltem na niebieskie )

zielona, fioletowopiersna i czerwonoglowa X pastel niebieski, fioletowopiersny, czerwono/zoltoglowy : Wyjdą standardy , pastele i żółte , wszystko szpalty na niebieskie

LaKi - 2012-12-10, 22:21

zrobiłbym jak Michuuu
belfort - 2012-12-11, 20:01

Dziekuje za wskazowke. Pozostaje liczyc, ze ptaki sie sobie nawzajem spodobaja :)
Michuuu - 2013-02-15, 09:10

belfort, I jak tam Twoje ptaki ?

Ja moje jeszcze trzymam osobno.Powoli kończę robić nowe oświetlenie klatek oraz dekorowanie klatek.Myślę ze po weekendzie porozdzielam ptaki parkami.

belfort - 2013-03-05, 02:02

Moje ptaki mialy z kilku powodow nieudany leg na poczatku tego roku. Tymczasem teraz wszystko przebiega pomyslnie u jednej parki i w tym tygodniu powinno cos sie wykluc. W ktorym dniu zycia mlodych zakladacie im obraczki ?
Alan1980 - 2013-03-10, 07:57

czy ktoś z was utrzymuje amadyny wspaniałe w okresie letnim w wolierze zewnętrznej?
Michuuu - 2013-03-10, 09:37

Alan1980, Czyżbyś się zastanawiał nad wprowadzeniem wspaniałych do swojej hodowli ?

Jak miałbym taka odpowiednia wolierę to bym sprobował dać razem do wolierki moje 5 parek.

Alan1980 - 2013-03-10, 14:33

Michuuu, tak noszę się z zamiarem nabycia tych ptaków, zobaczymy co z tego wyjdzie. Z astryldów mam już ryżowce - więc jakieś niewielkie doświadczenie już jest.
Michuuu - 2013-03-10, 14:54

Alan1980, Nie wiem czy dobrym pomysłem jest trzymanie amadynek wspaniałych wraz z ryżowacami.
Alan1980 - 2013-03-10, 16:04

Michuuu, nawet nie miałem zamiaru trzymać ich razem ;-) , chodziło mi tylko o to że doświadczenia z drobnicą zdobywam już na ryżowcach. Ale wspaniałe w wolierze na pewno w wolierze zewnętrznej wyglądałyby cudnie. Czas pokaże czy uda mi się je nabyć.
FlyArek - 2013-03-10, 19:29

Sam chciałbym je trzymać w wolierze zewnętrznej podczas ciepłych miesięcy, jednak póki co nie spotkałem się z poparciem tego pomysłu :( Może przyjść nagłe ochłodzenie i amadyny mogą paść.
Szkoda, bo to właściwie mnie powstrzymuje od ich zakupu.

Alex24 - 2013-03-11, 09:37

Ja w ubiegłym roku trzymałem je przez 2 miesiące VIII-IX, w wolierze zewnętrznej i podczas ochłodzenia dorosłym nic się nie stało, ale porzuciły młode w budce.
belfort - 2013-03-20, 20:25

A co z moim pytaniem ?
Michuuu - 2013-03-20, 20:45

belfort, 6- 10 dzień , ale sporo zależy od ptaków , ich wielkości oraz rozmiaru obrączek
wanted - 2013-03-26, 19:05

Moje młodziaki. Oczywiscie naturalny lęg.
7 wspaniałych.




FILMIK na FB

belfort - 2013-03-28, 23:00

Wanted, wszystkie mlode od jednej parki ? Bo chyba nieczesto sie zdarza, ze wszystkie jajka w jednym legu sa zaplodnione.
wanted - 2013-03-29, 21:38

belfort, wszystko od jednej samicy, cała 7-mka pełnych.
Wcześniej ta samiczka miała wiecej jaj ale zeszła.
Amadyny trzymam tylko w parkach na rozpłód.

belfort - 2013-03-29, 23:23

wanted, no to gratulacje ! A u mnie sytuacja przedziwna obecnie. Samiec w dzien uparcie wysiaduje 5 jajek, natomiast samica (pomimo ze ma caly czarny dziobek) - nie przejawia zainteresowania legiem. W nocy jajka nie sa wysiadywane. Dziwi mnie to o tyle, ze miesiac temu oba wysiadywaly jajka ksiazkowo (samica zostawala na noc w budce). Niestety kiedy wyklul sie pierwszy mlody - wyrzucily go z budki i kiedy go znalazlem - byl juz niezywy. Z czego to moze wynikac ? Ptaki maja zapewniony spokoj, bo sa w pokoju do ktorego nikt poza mna nie wkracza. Dodam tylko, ze samica jest spod mewek (co jest w Belgii norma), natomiast samiec z legow naturalnych.
and1985 - 2013-03-30, 07:40

belfort, a masz tą parkę osobno bo u mnie takie sytuacje bywają ale w wspólnej wolierce dzie mam 6 parek
Michuuu - 2013-03-30, 12:54

and1985 napisał/a:
belfort, a masz tą parkę osobno bo u mnie takie sytuacje bywają ale w wspólnej wolierce dzie mam 6 parek



Masz 6 par razem na lęgi ?
Jak duża jest woliera ?

and1985 - 2013-03-30, 16:48

1,3 m2 i nie narzekam na lęgi
belfort - 2013-03-30, 17:01

and1985, tak, ta parka jest w osobnej, standardowej klatce. Nie wiem, co tej samicy sie nagle odwidzialo bo jak mowie, miesiac wczesniej bardzo dobrze wysiadywaly. Zastanawiam sie tez, czy wielkosc i ksztalt budki maja jakis wplyw na udany leg ?
and1985 - 2013-03-30, 17:11

też ma znaczenie ja mam w standardowych jak dla zeberek i z doświadczenia wiem że nie są idealne często przy wyskakiwaniu młode potrafią wypaść jak samiec za wysoko zabudował może lepszym rozwiązaniem są budki boczne typu zamkniętego z okrągłym otworem ale u mnie ptaki bały się w nich znosić jajka dlatego stosuje półotwarte a z innej strony to jak samica jest dobra to wszedzie wyprowadzi udane lęgi
wanted - 2013-03-30, 18:50

belfort, ja myślę że ptaki u ciebie po prostu do siebie nie dopasowały się. Też tak miewałem i zmieniając samca czy samicę zazwyczaj w kolejnym lęgu bywało inaczej.
Budki u mnie są wszystkie z przedsionkiem.

belfort - 2013-03-31, 02:06

wanted, no wlasnie ta niebieska samica jest dominujaca i jest teraz z jedynym samcem, ktorego zaakceptowala. Wszystkie inne przeganiala. W sumie gdyby tego ostatniego nie zaakceptowala to pewnie jajka bylyby niezaplodnione juz za pierwszym razem ?
pawlo - 2013-03-31, 13:14

belfort, jeśli samica jest spod mewek to nic z lęgów nie będzie ponieważ takie ptaki nie chcą iść w lęgi z osobnikiem swojego gatunku.

A u mnie parka amadyn bardzo ładnie wysiadują 4 jajka już prawie tydzień.

ADAM ŻYŁA - 2013-03-31, 15:13

kolego pawlo mylisz się że nie pójdzie z osobnikiem własnego gatunku ponieważ nic nie powstrzyma natury tylko że z lęgów nici ponieważ w lęgi pójdzie jajka wysiedzi ale nie będzie chciała wogóle karmić młodych a po drugie po co podkładać w dzisiejszych czasach amadyny pod mewki w 2003 roku spotykałem się z takimi przypadkami ale wtedy dostęp do dobrego materiału hodowlanego był bardzo znikomy a w dzisiejszych czasach można sobie wybierać w wielkości ptaków oraz w odmianach barwnych należy zapewnić dobrą i zróżnicowaną karmę w miarę odpowiednio dużą klatkę minimum 70 45 45 i wszystko powinno być w porządku chociaż i w dzisiejszych czasach spotyka się hodowców którzy karmią swoje amadyny karmą kupioną w sklepie ogrodniczym gdzie są tylko 2 rodzaje prosa albo jeszcze lepiej kupią jakiś poplon od rolnika ponieważ jest taniej i na podstawie takiej karmy chcieli by hodować ptaki
belfort - 2013-04-06, 22:36

pawlo, no to musze zadac klam tej teorii, bo moje pierwsze nabyte amadyny (oba ptaki spod mewek) juz za pierwszym razem wysiedzialy i wychowaly swoje 4 mlode. Natomiast trzciniaki po wykluciu sie mlodego - zostawily go w budce na smierc glodowa. Takze nie ma reguly. Tymczasem parka amadyn, o ktorej powyzej pisalem - skrupulatnie wysiaduje jajka od tygodnia... Niestety, chyba nie ma zadnej gwarancji, czy i tym razem nie wywala mlodych po wykluciu z budki ?
belfort - 2013-04-16, 23:38

Dzis wyklul sie wlasnie pierwszy mlody u mojej 'problematycznej' parki. Poki co nie wyrzucily go z budki i oba (zarowno samiec jak i samica) siedzialy prawie caly dzien na nim i na pozostalych jajkach. Mam nadzieje, ze to oznacza, iz beda go rowniez karmily ?
wanted - 2013-04-17, 07:09

belfort, a u mnie z 7 wspaniałych zostało 6 genialnych. Jeden największy odleciał a reszta żyje normalnie i doskonale się rozwija.
Niebawem z budki wyjdą wszystkie.

belfort - 2013-04-17, 14:52

wanted napisał/a:
belfort, a u mnie z 7 wspaniałych zostało 6 genialnych. Jeden największy odleciał a reszta żyje normalnie i doskonale się rozwija.
Niebawem z budki wyjdą wszystkie.


No to gratulacje. A mozesz wstawic jakies ich aktualne zdjecia ? U mnie dzis wyklul sie nastepny i rozni sie od pierwszego bardzo jasnym kolorem skory. Ciekawe jaka to moze byc mutacja... Oby tylko dorosle dobrze karmily, bo stale przesiaduja w budce.

belfort - 2013-04-18, 18:18

Jakim rozmiarem obraczkujecie Wasze amdayny ? Bo raz w necie czytam, ze powinno byc 2.5mm, a innym razem, ze 2.7mm
wanted - 2013-04-19, 08:38

Ja zakładam obrączki 2,7 mm.
A zdjęcia całej ferajny niebawem wstawię. Właśnie pierwsze opuszczają budkę lęgową.

belfort - 2013-04-19, 16:42

A tutaj moje mlode, o ktorych wczesniej pisalem. Piskle na pierwszym planie (3dniowe) jest wyraznie jasniejsze od drugiego (4dniowe). Z dwoch jajek, ktore jeszcze leza w budce, jedno jest puste, a drugie pelne, ale jak je obracam, to zawsze ustawia sie w jednym kierunku (czubkiem do dolu). Co to oznacza ?



Michuuu - 2013-04-19, 17:21

Obrączkować można zarówno 2,5 jak i 2,7 mm. Jeżeli ptaki ( rodzice ) są duże , warto założyć większe obrączki.
and1985 - 2013-04-19, 19:10

zaobrączkuj 2,7mm zawsze lepiej jak jest luźniejsza a jeśli chodzi o jajko to obraca się do dołu bo jest młody bo w okrąglejszym końcu jest pustka powietrzna tylko teraz pytanie czy nie jest martwy pozdrawiam
belfort - 2013-04-20, 14:44

Dzieki. Tak wlasnie zrobie. A z trzeciego jajka nic sie do dzis nie wyklulo. A propos, co robicie w sytuacji, kiedy mlode dopiero co wyfrunely z budki, a w srodku sa juz nastepne jajka ? Wymieniacie brudna wysciolke czy zostawiacie wszystko jak jest ?
wanted - 2013-04-21, 08:14

Ja podmieniam wyściółkę. Zazwyczaj ptaki to tolerują jeśli samica jeszcze nie zasiadła na jajach.
amadyna1471 - 2013-04-21, 21:18

wanted, Jako wyściółkę zastosuj zwykły leśny wysuszony mech,działa bakteriobójczo, zapewne nie pożałujesz !!!!
wanted - 2013-04-21, 21:25

amadyna1471, moje amadynki wyścielają gniazdka trawą świeżą i mchem własnie.
yotan - 2013-04-22, 09:05

amadyna1471 napisał/a:
zwykły leśny wysuszony mech,działa bakteriobójczo

Skąd ta informacja?

zeberka4 - 2013-04-22, 10:23

Sama nazbierałam wczoraj mchu w lesie i ususzyłam, czy aby na pewno mogę dac ptakom? Nie zatrują się lub coś??
belfort - 2013-04-22, 20:23

A ja dzis rano zaobraczkowalem 6 dniowego pisklaka rozmiarem 2.7mm i wieczorem nie mial juz tej obraczki na nodze.
belfort - 2013-04-23, 17:57

Moje zaobraczkowane dzis (po raz drugi) amadyny. Ciemniejsza ma tydzien i jest o dzien starsza od jasnej. Jezeli i tym razem rodzice zdejma obarczki - to dam za wygrana. Widoczne na zdjeciach male sa po niebieskiej, czarnoglowej i bialopiersnej samicy oraz po samcu zielonym pastelu, pomarancz. glowa i fioletowa piers. Jakie kolorki obstawiacie ?





Michuuu - 2013-04-23, 18:31

belfort napisał/a:
Jakie kolorki obstawiacie


To ciemne to będzie typowy standard ( zielony , fioletowa pierś , czerwona głowa ) a jasna zapewne będzie samiczką żółtą z fioletowa piersią i czerwoną głową.

No ale to tak teoretycznie :P Praktycznie może być wszystko , chyba że wiesz coś o rodzicach swoich ptaków ?

belfort - 2013-04-23, 21:49

Michuuu napisał/a:
belfort napisał/a:
Jakie kolorki obstawiacie


To ciemne to będzie typowy standard ( zielony , fioletowa pierś , czerwona głowa ) a jasna zapewne będzie samiczką żółtą z fioletowa piersią i czerwoną głową.

No ale to tak teoretycznie :P Praktycznie może być wszystko , chyba że wiesz coś o rodzicach swoich ptaków ?


Niestety nic nie wiem. Widzialem jedynie brata (zolty, podwojny faktor, bialopiersny) mojego samca. A czy widoczna jest np. roznica pomiedzy pisklakiem niebieskim a standardem ?

yotan - 2013-04-24, 10:32

yotan napisał/a:
amadyna1471 napisał/a:
zwykły leśny wysuszony mech,działa bakteriobójczo

Skąd ta informacja?


Dowiem się, skąd ta informacja, czy mam założyć, że kolejna wyssana z palca?????

belfort - 2013-04-27, 19:39

Powiedzcie mi, jak to jest z waznoscia jajek, ktore sie odklada ? Ostatnio dalem jednej parce jajka innych (ktore mialem odlozone w kuwecie z prosem w chlodnym pomieszczeniu ok. miesiac). Po 6 dniach wysiadywania wszystkie sa czysto biale, a niemozliwym jest, zeby na 5 jajek zadne nie bylo zaplodnione, tym bardziej ze pochodzily od naprawde plodnej parki.
Michuuu - 2013-04-27, 20:07

Wydaje mi się , że miesiąc to jednak zbyt duży okres czasu.
and1985 - 2013-04-28, 16:33

jajka możesz max do tygodnia trzymać i min 2razy dziennie obracać a miesiąc to już gruba przesada więc się nie dziw że nic z tego nie wyszło
belfort - 2013-04-28, 18:22

and1985 napisał/a:
jajka możesz max do tygodnia trzymać i min 2razy dziennie obracać a miesiąc to już gruba przesada więc się nie dziw że nic z tego nie wyszło


Ok, czyli do tygodnia. A w to obracanie to akurat nie wierze, poniewaz pare lat temu zbieralem juz jajka (przechowujac je w pojemniku z prosem bez zadnego obracania) do momentu, az samica wszystkie zniesie. Po podlozeniu z 4 na 5 wykluly sie male.

and1985 - 2013-04-28, 19:47

jeśli jajo leży zbyt długo nieruszane zarodek może "przykleić" się do błony wewnątrz jaja i zamrzeć dlatego lepiej obracać ale jak wiadomo od każdej reguły jest odstępsto ja osobiście obracam pozdrawiam :)
belfort - 2013-04-29, 16:46

Oki, dziekuje za info.Wanted, co z fotkami Twojej gromadki ?
wanted - 2013-04-29, 19:56

A gromadka rośnie i już sama wcina. Jeden już po zmianie domu.
Postaram sie zrobić jakieś foty i wstawić.
Samiczka już składa kolejne jajka w budce. Po tym lęgu budkę im zabiorę na jakiś czas.

belfort - 2013-04-29, 22:05

wanted napisał/a:
A gromadka rośnie i już sama wcina. Jeden już po zmianie domu.
Postaram sie zrobić jakieś foty i wstawić.
Samiczka już składa kolejne jajka w budce. Po tym lęgu budkę im zabiorę na jakiś czas.


A czy mlode, ktore pozostaja jeszcze w klatce z rodzicami, nie beda przeszkadzaly w kolejnym legu (wysiadywaniu nastepnych jajek) ?

wanted - 2013-04-30, 07:19

Młode do budki mi nie wchodzą, samiec czasem je jeszcze dokarmia gdyż wolę oddzielić ptaki kiedy będę w 1005 pewny ze są samodzielne do końca gdyż z tych ostatnich jak zauważyłem to często jeden się jeszcze domaga o dokarmienie. Może słabszy troszke lub ostatni z lęgu.
Z tego też co wiem, to młode z wcześniejszego lęgu potrafią dokarmiać młode z późniejszego legu po ich wyjściu z budki. Nie miałem takiego przypadku ale ktoś o tym już tu wspominał.

belfort - 2013-05-01, 15:49

wanted napisał/a:
Młode do budki mi nie wchodzą, samiec czasem je jeszcze dokarmia gdyż wolę oddzielić ptaki kiedy będę w 1005 pewny ze są samodzielne do końca gdyż z tych ostatnich jak zauważyłem to często jeden się jeszcze domaga o dokarmienie. Może słabszy troszke lub ostatni z lęgu.
Z tego też co wiem, to młode z wcześniejszego lęgu potrafią dokarmiać młode z późniejszego legu po ich wyjściu z budki. Nie miałem takiego przypadku ale ktoś o tym już tu wspominał.


Ja gdzies z kolei wyczytalem, ze mlode amadyny mozna odzielic od rodzicow w momencie, kiedy nie maja juz w kacikach dzioba brodawek swietlnych. Mysle jednak, ze najlepszym okresem na ich rozdzielenie jest czas w ktorym mlode samodzielnie pobieraja pokarm.

Alan1980 - 2013-05-02, 14:34

powiedzcie mi, czy podlatywanie do samiczki i intensywne poruszanie skrzydłami to tokowanie u wspaniałych?
Al - 2013-05-02, 16:25

Alan1980, Samiec powinien być wyprostowany z podniesiona głową powinien spiewać, i skakać :mrgreen:
U mnie tak jak Ty opisujesz zachowywały się ptak nowe, podobno nim się oswoją z nowym miejscem tak sie zachowują,u mnie tak zachowywała sie samiczka, samiec rzadziej

belfort - 2013-05-05, 22:11

Moje amadyny po okolo trzech tygodniach od wyklucia.




jakub_joanna - 2013-05-13, 16:31

Kilka fotek naszych ptaków
wanted - 2013-05-14, 06:55

Bardzo ładny ten samczyk z pomarańczową głową. Mieliście coś już po tej parce ?
jakub_joanna - 2013-05-14, 10:15

To jest młoda parka tak więc nie było nic po nich , takich samców w tym roku to będzie raczej dostatek u nas ,(a ta parka jest wystawiona na sprzedaż) jak się inne ptaki wypierzą to wrzucimy fotki
yotan - 2013-05-14, 19:56

Ładny, dwufaktorowy żółty samczyk. Grzbiet jednolicie złoty, bez zielonych dodatków i nalotów. Maska wydaję się nieco nierówna, ale zdjęcia są słabe, poza tym ptak kończy pierzenie, więc ocena jest trudna, w realu może być lepiej. Trudno też ocenić wielkość, ale wydaje się być średniakiem. Nie powinien kosztować mniej niż 180zł, może nawet więcej. Samiczka słabszej jakości.
belfort - 2013-05-15, 17:23

yotan napisał/a:
Ładny, dwufaktorowy żółty samczyk. Grzbiet jednolicie złoty, bez zielonych dodatków i nalotów. Maska wydaję się nieco nierówna, ale zdjęcia są słabe, poza tym ptak kończy pierzenie, więc ocena jest trudna, w realu może być lepiej. Trudno też ocenić wielkość, ale wydaje się być średniakiem. Nie powinien kosztować mniej niż 180zł, może nawet więcej. Samiczka słabszej jakości.


Czy to prawda, ze zolte dwufaktorowe ptaki sa tylko bialopiersne ? Ostatnio czytalem w holenderskiej literaturze, ze dwufaktorowego od jednofaktorowego wyroznia poza jednolitym zoltym kolorem, brak niebieskiej przepaski zaraz pod maska. Czy ptaki zolte jednofaktorowe i jasnozielone (pastel zielony) sa genetycznie jednakowe ? Ponizej moj samiec zolty 2F.


jakub_joanna - 2013-05-15, 19:43

kolejna para, obecnie na pierwszym lęgu (3 jajka, ale jeszcze nie siedzą). Samica rozszczep na żółte, a samiec na niebieskie. Samica jest siostrą żółtej z żółtej pary na zdjęciach powyżej. Dorodna sztuka :)
Czekamy na młode :mrgreen:

yotan - 2013-05-15, 21:45

belfort, żółty 1F i pastel (obojętnie jaki) to różne określenia tego samego genotypu.
jakub_joanna, bzdura! Samica albo jest żółta, albo nie jest. U amadyńców nie szpaltów na żółte!
belfort, P.S.: piękny ptak! Wydaje się dużo ładniejszy od tego powyżej!

jakub_joanna - 2013-05-16, 05:18

yotan,
przepraszam bardzo czy ktoś tam napisał że ona jest żółta???
tam jest nawiązane że jest rozczep , a więc jej rodzice są koloru żółtego i ona ma to w genach .(w końcu coś rusza się w tym temacie) :P

yotan - 2013-05-16, 08:17

jakub_joanna, przepraszam bardzo, a czy ja nie napisałem, że nie ma takich ptaków?
Jakby miała to w genach, to by była żółta.

jakub_joanna - 2013-05-16, 21:13

yotan, geny nie zawsze ujawniają się fenotypowo w pierwszym pokoleniu, co nie oznacza że nie ma alleli warunkujących daną cechę. Warto zapoznać się z podstawowymi zasadami dziedziczenia cech (w tym koloru) według zasady Mendla, w których wykazał dziedziczenie alleli i to jak objawiają się fenotypowo w organizmach. czasami dopiero po 4 pokoleniach wychodzi dokładny genotyp odziedziczony po rodzicach lub dziadkach :lol:
yotan - 2013-05-16, 21:49

O genetyce wiem więcej niż tylko prawo Mendla. Ale tu nie o to chodzi. Po prostu sposoby dziedziczenia akurat tych cech u amadyńców znane są na całym świecie od lat. Oprócz prawa Mendla trzeba się jeszcze zapoznać z tymi właśnie zasadami. :mrgreen:
Nic na siłę. Poczekajmy na młode, to się przekonacie, czy będą jakieś żółte, czy nie :)

jakub_joanna - 2013-05-17, 07:28

yotan,
ok, w taki razie obstawiasz że co możemy mieć po tej parze?
:lol:

wanted - 2013-05-17, 07:59

Jeden z filmików o moich amadynkach - tutaj z młodymi.
https://www.facebook.com/...&type=3&theater

yotan - 2013-05-17, 10:07

jakub_joanna, zakładając, że samiec ma białą pierś (nie niektórych zdjęciach wydaje się niebieska) to będą to ptaki:
kolor głowy - każdy może być (nie wiem nic o rodzicach, rodzeństwie i dziadkach tych ptaków)
kolor grzbietu: zielony lub niebieski (jeśli oba ptaki są "rozszczepalne" na niebieski)
kolor piersi biały

Dodam jeszcze, że rodzice samicy byli: ojciec białopierśny żółty jednofaktorowy (pastel, fenotypowo żółty), a matka białopierśna (lub fioletowopierśna szpalt na białą pierś) żółta. Kolory głowy - mogą być każde, tego nie jestem w stanie określić. Trafiłem? :mrgreen:

Michuuu - 2013-05-17, 11:53

Zgadzam się z yotan w 100% procentach , heh wie co mówi :)

Jeżeli tylko samczyk jest szpaltem na niebieskie to wszystkie młode będa zielone , przy czym część to szpalty na niebieskie.

Też mam taką "szplatkę" na żółte oraz niebieskie. Jest w parze z samcem żółtym 2F.

yotan - 2013-05-17, 12:25

Michuuu napisał/a:
"szplatkę" na żółte

Michuuu, nie może być szpaltem na żółte! Albo jest żółty, albo nie jest.

jakub_joanna - 2013-05-17, 13:24

Spoko tylko nie chodzi nam że po samicy wyjdą żółte tylko o to że jej rodzice są koloru żółtego więc
musi w sobie to mieć
Michuuu, ale się wkopałeś , a chciałeś zabłysnąć ha :mrgreen: aleyotan, już cię
wykrył z tą szpaltką yotan, a ten samczyk ma taki pasek na piersi niebieski może na zdjęciach za bardzo tego nie widać .
Dobra każdy ma swoje racje i wizje , wstawiajcie teraz zdjęcia swoich amadyn bo dzięki nim temat staje się ciekawszy
yotan, wrzucaj zdjęcia swoich amadyn wspaniałych
Pozdrowienia,

Michuuu - 2013-05-17, 17:36

yotan, Wiem to doskonale , dlatego napisałem to w "" ;-) Sprzedający mówił , że to szpaltka bo któryś z rodziców był żółty ;-)

Do tego jakaś " ćwierć szpaltka " na niebieskie.

jakub_joanna - 2013-05-17, 18:28

yotan,
prawie udało Ci się określić kolory rodziców :mrgreen:
Samiec jest jednak dwufaktorowy, białopierśny na czerwonej głowie, żółty
Samica fioletowopierśna żółta, na białej głowie, żółta.

Parka usiadła na jajkach. mamy 5 jajek. Czekamy z niecierpliwością na młode.
Jak tylko się pojawią wstawimy zdjęcia.
Ale czekamy też na Wasze zdjęcia Amadyn
Pozdrawiamy :mrgreen:

yotan - 2013-05-18, 19:15

Ha! To już wiem Michuuu, od kogo kupowałeś :mrgreen:

jakub_joanna napisał/a:
prawie udało Ci się określić kolory rodziców
Samiec jest jednak dwufaktorowy

Przeszła mi taka możliwość przez myśl, jednak w sumie nie ma to w tym przypadku wielkiego znaczenia

jakub_joanna napisał/a:
Samica (...) żółta, na białej głowie

Prawidłowo powinno być: czarnej głowie. Głowa czarna bez pigmentu (występująca przy żółtej mutacji) objawia się fenotypowo jasną głową - od szarej aż po niemal śnieżnobiałą.

Spróbuję dodać kilka zdjęć moich ptaków, ale nie wiem, czy się uda.
Niestety za duże zdjęcia - wstawię w spisie hodowlanym.
http://www.spis-hodowcow.pl/yotan

Michuuu - 2013-05-18, 19:22

yotan napisał/a:
Ha! To już wiem Michuuu, od kogo kupowałeś :mrgreen:


Marcin z Poznania ? ;-)

yotan napisał/a:
Prawidłowo powinno być: czarnej głowie. Głowa czarna bez pigmentu (występująca przy żółtej mutacji) objawia się fenotypowo jasną głową - od szarej aż po niemal śnieżnobiałą.


Tak jak ten samiec z foto.

jakub_joanna - 2013-05-18, 20:36

yotan, bardzo ładny samiec nr 1 i nr 2
A jak masz zestawione pary z tymi samcami?

yotan - 2013-05-18, 20:45

Oba dwufaktorowe :mrgreen: Tych ptaków już nie mam.
Wszystkie ptaki pochodzą z mojej hodowli. Samiec 1 pojechał do Niemiec, samiec 2 i 3 do Łodzi. Samiczki są u mnie wszystkie. Niebieska została do hodowli, pozostałe samice i samiec nr 4 wciąż czekają na swoich nowych właścicieli.

jakub_joanna - 2013-05-18, 21:00

yotan,
samiczka nr 3 orginalny kolor głowy :lol:
nr 1 fajna :mrgreen:

yotan - 2013-05-18, 21:02

Nie nabijaj się - to jest cienka pomarańczowa głowa (samiczka 3). Samiczka 1 - cały lęg wyglądał identycznie, barwy wyraziste zarówno u samców jak i samiczek. Byli tacy, co uważali, że to samczyk :)
jakub_joanna - 2013-05-18, 21:08

Szkoda że nie masz już w hodowli tych samców, niezłe sztuki!
a jak z lęgami w tym roku?

yotan - 2013-05-18, 21:10

Nędza...                                            
jakub_joanna - 2013-05-18, 21:18

u nas (odpukać) jakoś się kręci :) mamy na dzień dzisiejszy ok 10 młodych pierzących się i 2 pary siedzą ja jajkach (po 5 jaj).
Mamy ładną niebieską parę, jednak dwa lęgi były nie udane (jajka zapłodnione ale nie chciały za bardzo siedzieć, może przez to że młode). Na dniach chcemy je rozdzielić i dać z rozszczepami, ale rozszczepów brak :mrgreen:

belfort - 2013-05-22, 20:35

Moje samce:




jakub_joanna - 2013-05-25, 13:26

zdjęcia ptaków. Niektóre z nich się pierzą. Ptaki dorosłe i młodzież. pierwsze 4 zdjęcia młode
Drag - 2013-06-02, 15:01

Moja parka



Alan1980 - 2013-06-03, 08:51

Moje amadyny chyba przyzwyczaiły się już do nowych warunków. Od kilku dni coraz częściej bywają w budce, raz razem, innym razem osobno. Do budki nie zaglądam, aby ich nie stresować.
belfort - 2013-06-05, 18:53

Co to jest za mutacja ? Bo wyglada jak srebrna z niebieskim nalotem.


yotan - 2013-06-05, 21:30

srebrny 2F                                       
belfort - 2013-06-06, 19:42

To wydaje sie byc ciekawa mutacja.


Drag - 2013-06-07, 17:31

Mam pytanie.
Czy w klatce o wymiarach 1 m długości 1 m wysokości i 53 cm szerokości mogę trzymać i rozmnażać 2 parki ??
Czy lepiej rozdzielić na 2 klatki.

yotan - 2013-06-07, 20:59

Rozdziel, ale w poziomie, tak żebyś miał 2 klatki o szerokości 1m i wysokości 0,5m.
Alan1980 - 2013-06-19, 08:56

We wtorek wykluły się u mnie pierwsze wspaniałe. Od dziś widzę, że samiec często przebywa w budce razem z samiczką. Czy to normalne?
Alan1980 - 2013-06-24, 20:37

I po bólu - pierwsze młode zaobrączkowane


belfort - 2013-06-25, 21:10

Alan1980, ile masz w sumie tych mlodych i po jakiej parce ? Ja wciaz czekam na finalizacje drugiego legu u moich (wlasnie mija 15-ty dzien wysiadywania).
Alan1980 - 2013-06-25, 21:16

Oto moja parka ( nie wiem jakie to mutacje itp ;-) )



To był ich pierwszy lęg i są 2 sztuki. Jeden młody nie przeżył i trzy jajka wyrzuciłem - zarodki zamarły.

jakub_joanna - 2013-06-26, 15:56

Witam,
Te młode zaobrączkowane radze sprawdzić czy mają nadal obrączki bo raczej zostały za wcześnie zaobrączkowane i obrączki spadną ,
Dorosła para bardzo fajna pomarańczowa głowa u samca ale nie do końca spierzone ,
U samiczki widać dość mocno gołe place na masce czym jest to spowodowane ? nie powinno tak być.

Alan1980 - 2013-06-26, 18:45

jakub_joanna, obrączek już na drugi dzień nie było niestety. W którym dniu po wykluciu obrączkujecie młode?
Co do gołych placy na masce u samiczki to nie mam pojęcia czym są spowodowane, może po pierzeniu one znikną.

amadyna1471 - 2013-06-26, 19:53

Alan1980, podawaj więcej jodu w pokarmie czy też w wodzie problem z upierzeniem powinien ustąpić .Dobre też są algi morskie!
Alan1980 - 2013-06-26, 20:03

amadyna1471, jesteś dziś już drugą osobą, która powiedziała mi o tych algach i właśnie je zamówiłem ;-) . Myślę, że po kuracji algami oraz witaminami po wypierzeniu ten problem zniknie.
belfort - 2013-06-26, 20:17

U mnie dzis wykluly sie 3 mlode po parce samiec pastel pomaranczowoglowy i niebieska, czarnoglowa samica. Na zdjeciach ponizej ich starsze rodzenstwo. Ciemniejszy to samiec (bedzie czarnoglowy i fioletowopiersny), a zolta to samiczka (spodziewam sie, ze bedzie bialopiersna i czarnoglowa). Jakie ptaki sugerujecie w zestawieniu z takimi mlodymi (oba szpalty na niebieskie) ? Chcialbym w przyszlosci uzyskac mozliwie jak najbardziej zroznicowane warianty kolorystyczne. Oczywiscie, robilem juz symulacje na stronie Buranskiego, ale lepiej jest bazowac na czyims praktycznym doswiadczeniu.


yotan - 2013-06-26, 21:11

belfort, kalkulator Buranskiego powstał chyba właśnie na bazie czyjegoś doświadczenia...
belfort - 2013-06-26, 21:22

yotan napisał/a:
belfort, kalkulator Buranskiego powstał chyba właśnie na bazie czyjegoś doświadczenia...


W to nie watpie, ale chcialbym zapoznac sie z pogladami tutejszych hodowcow.

yotan - 2013-06-27, 07:23

Wydaje mi się, że cała Polska (i nie tylko) opiera korzysta z tego kalkulatora :mrgreen:
jakub_joanna - 2013-06-27, 15:58

Alan1980,
My obrączkujemy koło 11 - 12 dnia ,ale nie jest to regułą wszystko zależy jak mlode rosną

yotan - 2013-06-27, 21:29

jakub_joanna napisał/a:
Alan1980,
My obrączkujemy koło 11 - 12 dnia ,ale nie jest to regułą wszystko zależy jak mlode rosną

Późno. Wczoraj obrączkowałem ośmio-, siedmio- i pięciodniowe młode i te starsze ledwo mi się udało (obrączka 2,7), najstarszy mi się przyblokował.

belfort - 2013-06-28, 13:12

U mnie juz 8go dnia po wykluciu niemozliwe jest zaobraczkowanie rozmiarem 2.7 Ja robie to miedzy 6 a 7 dniem, w zaleznosci od wielkosci pisklaka. Chyba tylko slabo karmione i slabo rozwijajace sie mlode moga byc zaobraczkowane po 10tym dniu zycia.
jakub_joanna - 2013-06-28, 15:35

belfort, Młode rozwijają się bardzo dobrze nigdy im niczego nie brakuje

Zawsze jak były obrączkowane wcześniej to obrączki spadaly (napisane jest też że nie jest to regułą)
przeważnie teraz już nie liczymy ile dni maja młode obrączkujemy na oko i zawsze jest ok obrączki nie spadają a i z założeniem też nie ma problemu :mrgreen: Pozdrowienia :mrgreen:

belfort - 2013-07-02, 23:08

Oto moje kolejne, niespelna tygodniowe mlode. Najwiekszego zaobraczkowalem w 5-tym dniu zycia, dzisiaj kolejnego, a najmniejszego zostawilem na jutro. A propos, ile razy w sezonie powinno sie zezwalac ptakom na legi ?




Eddy - 2013-07-03, 07:09

Ja swoim na dwa lęgi w sezonie pozwalam.
Raffy - 2013-07-03, 08:31

Jakiej wielkości musi być klatka do rozmnożenia wspaniałych?
Eddy - 2013-07-03, 08:57

Moje z powodzeniem lęgną się w lęgówce wys. 40 szer. 75 gł. 75. Budki są zewnętrzne, dla lepszej kontroli gniazdka. ;)
Michuuu - 2013-07-03, 11:19

belfort napisał/a:
A propos, ile razy w sezonie powinno sie zezwalac ptakom na legi ?


2-3 razy , nie więcej.

Raffy napisał/a:
Jakiej wielkości musi być klatka do rozmnożenia wspaniałych?


Ja używałem do rozmnażania 100cm/100cm/50cm.Budki zewnętrzne.

yotan - 2013-07-03, 12:24

Michuuu napisał/a:
Raffy napisał/a:
Jakiej wielkości musi być klatka do rozmnożenia wspaniałych?

Ja używałem do rozmnażania 100cm/100cm/50cm.Budki zewnętrzne.


Jako, że wszędzie można znaleźć taką informację, to podejrzewam, że Raffy szuka kogoś, kto mu powie, że można te ptaki hodować w małej klatce. Generalnie wielkość klatki nie ma ograniczeń "górnych". Jedynie "małość klatki" może być problemem. Wielu hodowców podaje, że minimum długości (lub szerokości) do rozmnożenia amadyńców to 70cm. U mnie przebywały i rozmnażały się z powodzenie w klatce o wymiarach 60x40x40cm (dł./szer. x gł. x wys.). Ale wyraźnie była to za mała klatka.
Najlepiej przyjąć kryterium "nie gorzej niż": klatka powinna być nie mniejsza, niż ta, w której ptaki przebywały u poprzedniego właściciela.

belfort - 2013-07-03, 12:35

Wlasnie zaobraczkowalem najmniejszego mlodego w 7-ym dniu zycia i to z problemami. Dlatego nie uwierze w to, ze pisklaki amadyny mozna zaobraczkowac rozmiarem 2.7mm po 10-tym dniu zycia.
Ja w pierwszym legu mialem tylko 2 mlode, w obecnym zas 3 (widoczne na zdjeciach powyzej). Zastanawiam sie czy pozwolic tej parze na trzeci leg w polowie sierpnia ? Wszystko bedzie zalezalo od kondycji tych ptakow.

jakub_joanna - 2013-07-06, 08:44

Witam
no może faktycznie trochę przesadziliśmy z tym 10 dniem ale mam teraz 5 młodych to jak wszystko będzie ok i będziemy obrączkować to wstawie zdjęcia zdjęcia młodych belfort, te na tych twoich zdjęciach dość szybko zaobrączkowałeś bo widać że jeszcze są malutkie,
dlatego wolimy później bo jest pewność że obrączka nie spadnie :-D

belfort - 2013-07-06, 16:03

jakub_joanna napisał/a:
Witam
no może faktycznie trochę przesadziliśmy z tym 10 dniem ale mam teraz 5 młodych to jak wszystko będzie ok i będziemy obrączkować to wstawie zdjęcia zdjęcia młodych belfort, te na tych twoich zdjęciach dość szybko zaobrączkowałeś bo widać że jeszcze są malutkie,
dlatego wolimy później bo jest pewność że obrączka nie spadnie :-D


Istotnie, najwiekszego zaobraczkowalem juz w piatym dniu zycia, a ostatniego (gdzie mialem male problemy) w 7-ym. Jednakze zadnemu obraczka (rozmiar 2.7) z nozki nie spadla.

jakub_joanna - 2013-07-11, 12:43

Witam, zdjęcia z dzisiejszego obrączkowania, ptaki w 10 dniu życia. Obrączka 2,7 mm.

Proszę napiszcie w jaki sposób obrączkujecie ptaki, jeśli napisaliście, że w 10 dniu to są stanowczo za duże aby je obrączkować. Ile dokładnie palcy przekładacie przez obaczkę gdy zaczynacie obrączkować? :lol:

lolek9898 - 2013-07-11, 15:19

jakub_joanna, najpierw zakładasz obrączke na trzy pierwsze palce i przechodzisz do góry, wychylasz kciuk i przechodzisz dalej. Przy obrączkowaniu ptaków egzotycznych trzeba to robić ostrożnie.

Zerknij na zdjęcie:

http://mojeptaki.info/arc...zkowanie-ptakow

belfort - 2013-07-11, 15:58

jakub_joanna, najpierw nakladam obraczke na 3 palce, nastepnie przesuwam dalej przez czwarty przycisniety do nozki. Obraczka najczesciej blokuje mi sie wlasnie na przegubie, sporadycznie na czwartym palcu. Najmlodszy zaobraczkowany u mnie mial 5 dni i obraczka nie zostala zdjeta. Jakiej mutacji sa te male na zdjeciu: zolte czy pastele ?
jakub_joanna - 2013-07-11, 16:21

lolek9898, ja nie pytam jak obrączkować tylko jak Wy to robicie.
belfort, obrączkujemy tak samo, u nas nie ma większych problemów z założeniem obrączki, a jak zakładamy wcześniej to zdarza się że spadnie, a 10 dnia mamy pewność że obrączka będzie na nodze.
załączam zdjęcia rodziców

belfort - 2013-07-11, 16:31

jakub_joanna, czy 5 jest srednia liczba mlodych, ktore uzyskujecie od pary ?
jakub_joanna - 2013-07-11, 19:20

belfort, w tegorocznych legach tak :D
Eddy - 2013-07-15, 10:53

Młodzież z rodzicami:



belfort - 2013-07-22, 12:59

Moje kolejne mlode, ktore pare dni temu wylecialy z budki.




yotan - 2013-07-23, 21:40

Znowu fioletowopierśne - z tego co widać na zdjęciach.
belfort - 2013-08-03, 19:04

Juz zapomnialem jak moje ptaki wygladaja :lol: Dzis bylem w zoo w Berlinie i jakiez bylo moje zdziwienie odkrywszy, ze w ptaszarni w dziale Australia nie zastalem ani jednej amadyny (jedynie pare trzciniakow).
Raffy - 2013-08-03, 22:26

W warszawskim zoo było parę amadynek w ogromnej wolierze, ale kondycją to one nie zachwycały - coś ogrody zoologiczne nie potrafią na dłuższą metę utrzymac tego gatunku
amadyna1471 - 2013-08-04, 20:37

A czy ktoś w Polsce hoduje już mutację lutino albo albino???? Opisaną w ostatnim numerze NE.
swift74 - 2013-08-06, 11:55

2 lata temu kupiem w Zwolle parke lutino ale niestety padly po 2 tygodniach ,ogolnie sa duzy slabsze od innych mutacji
Alan1980 - 2013-08-18, 20:00

Tym razem mojej parce poszło o wiele lepiej ;-)
belfort - 2013-08-19, 02:18

Alan1980 napisał/a:
Tym razem mojej parce poszło o wiele lepiej


Czyżby to był drugi lęg ?

Michuuu - 2013-08-19, 05:38

Na to wygląda , a do tego sporo młodych. Wszystkie jajka były pełne ?
Alan1980 - 2013-08-19, 07:23

Tak, to drugi lęg. Nie zdążyłem zdjąć budki, ponieważ około tydzień po wyjściu młodych z budki pojawiły się jajka, a poprzednie młode jeszcze w niej nocowały. Tym razem wszystkie jajka były pełne i jest efekt 6 młodych ;-) .
yotan - 2013-08-20, 12:20

Alan1980 napisał/a:
Tym razem mojej parce poszło o wiele lepiej

Nie mów "hop" póki nie "jump"! Czyli polskimi słowy: nie chwal dnia przed zachodem słońca!
Oby się wszystkie odchowały! 3mam kciuki!

belfort - 2013-08-23, 00:32

Moja tegoroczna mlodziez (wszystkie szpalty na niebieskie):




zeberka4 - 2013-08-25, 16:56

U mnie pojawił się się samczyk :)


Michuuu - 2013-08-26, 20:03

Ładny , jak idzie szukanie samiczki dla niego ?
zeberka4 - 2013-08-26, 21:00

Jutro przyjedzie żółta :)
Raffy - 2013-08-27, 10:51

A u mnie młode :D


belfort - 2013-08-31, 21:34

Ciekawy, jednofaktorowy zolty bialopiersny samiec. Dotychczas myslalem, ze zolte bialopiersne sa tylko dwufaktorowe (czyli jednolicie zolte bez zielonego nalotu), ale chyba dotyczy to tylko zoltych, bialopiersnych samic.



wanted - 2013-09-01, 09:30

belfort, u tych ptaków na piersi widać czerwoną linię czy nie mają jej?
belfort - 2013-09-01, 15:05

wanted napisał/a:
belfort, u tych ptaków na piersi widać czerwoną linię czy nie mają jej?


A tego nie wiem. To sa ptaki francuskiego hodowcy. Wstawilem te zdjecia dla porowniania 2F i 1F.

Alan1980 - 2013-09-02, 19:44

Drugi dzień po wyjściu z budki


jakub_joanna - 2013-09-05, 13:21

belfort, bardzo ładny ten na pomarańczowej masce

A tu krótki filmik z naszej hodowli
(jakość filmu zostawia wiele do życzenia bo było nagrywane telefonem)




:-D

belfort - 2013-09-05, 21:16

jakub_joanna napisał/a:
belfort, bardzo ładny ten na pomarańczowej masce

A tu krótki filmik z naszej hodowli
(jakość filmu zostawia wiele do życzenia bo było nagrywane telefonem)


http://www.youtube.com/watch?v=wNJPJbJXvsw

:-D


Fajna kolekcja. Bardzo ladny srebrny, bialopiersny samiec. Macie juz po nim jakies mlode ?

jakub_joanna - 2013-09-06, 07:08

No wlasnie nie
I obawiamy sie ze moze byc bezplodny
Bo wychowywac mlode i siedziec to bardzo chce tylko ze jajka sa czyste :evil:

belfort - 2013-09-08, 15:09

U mnie duzy sukces. Z 6 jajek w trzecim legu wyklulo sie wlasnie 6 pisklakow :)



belfort - 2013-10-02, 22:05

Moje młode w końcu wyleciały z budki.



komandor - 2013-10-05, 23:17

Piękne ptaszki.
Właśnie o takich myślę, jestem w trakcie przygotowywania oświetlenia klatki. Chcę zainstalować oświetlenie imitujące sztuczny świt i zmierzch. A potem kupę Amadyny.
:ptak1:

Alan1980 - 2013-10-13, 07:37



http://www.finchniche.com..._p-gouldian.jpg

belfort - 2013-10-13, 13:51

O, mój plakat ze ściany. Fajny, choć wszystkich mutacji na nim nie ma. U nas można go kupić za 2 euro bodajże.
Eddy - 2013-11-02, 19:06

Młode po niebieskim samczyku i żółtej samiczce:

Adrian94 - 2013-11-03, 23:30

Witam, jestem na forum nowy
od niedawna mam parkę amadyn już mają młode 29dni maja i mam pytanie kiedy zaczynają same pobierać pokarm? :)
Pozdrawiam

Alan1980 - 2013-11-04, 06:48

wanted napisał/a:
Amadyny wspaniałe (Erythrura gouldiae)

Mimo , że od drugiego dnia po opuszczeniu gniazda zaczynają samodzielnie pobierać pokarm , to jednak w dalszym ciągu dokarmiane są przez rodziców . Po 14 dniach są już samodzielne .


Adrian94 - 2013-11-04, 18:56

A Wy robicie jakaś przerwę miedzy legami? I jak ona wpływa na ilość jaj i jakość?
Oraz mam pytanie od jakiego wieku można odrobaczać młode ?

Eddy - 2013-11-04, 19:44

Tak, ja robię mniej więcej miesięczną przerwę. Zależy od parki, szczęścia i który to lęg z rzędu.
Adrian94 - 2013-11-04, 23:03

Parka pierwsze legi dla każdego, 4 młode, złożyła 4 jaja samica około roczna :)
Adrian94 - 2013-11-12, 18:56

Po jakim czasie można oddzielić młode od rodziców? Jak to u Was wygląda?
Alan1980 - 2013-11-12, 19:37

Adrian94, tak jak już napisałem 5 postów wyżej amadyny po 14 dniach od wyjścia z budki są już samodzielne, ja jednak jeszcze kilka dni dłużej utrzymuję je razem.
Adrian94 - 2013-11-14, 20:51

A mam Complex B



I słyszałem dwie wersje od hodowców co do dawania jedni mówią że ciągle mogą to mieć inni że co dwa tyg.


A i jeszcze jedno pytanie czy mogę w wodzie rozpuścić quiko vitaminkalk (proszek), jeśli tak do ile na 200 ml?

belfort - 2013-11-28, 02:52

Czempiony z wystawy ptaków egzotycznych w Kortessem (Belgium)










Alan1980 - 2013-11-30, 08:29

Odchowaliście w tym sezonie młode mutacji niebieskiej? Jeśli tak to zapraszam do fotorelacji.
amadyna1471 - 2013-11-30, 11:18

Alan1980, to są foty z wystawy amadyn !
Raffy - 2013-11-30, 13:47

7 piskląt u mnie w budce, ciekawe czy uchowają się wszystkie :mrgreen:
wanted - 2013-12-08, 20:22

Moje amadynki ostro jadą.
Samica żółta, samiec żółty red line.

Alan1980 - 2013-12-08, 20:33

wanted napisał/a:
samiec żółty red line.


cóż to za linia, co określa?

wanted - 2013-12-09, 00:42

Alan1980, red line - tak sie mówi na ptaki,samce które mają na piersi między kolorem niebieskim a żółtym na podbrzuszy lub białym na piersi i żółtym na podbrzuszu. To taka cienka czerwona linia na piórach.
Raffy - 2013-12-09, 13:01

Jacek, masz cuda a nie amadynki :D kiedyś kupiłem takiego samca, ale zachaczył obrączką o cienką gałązkę w witrynce i padł na 'nietoperza' :(
wanted - 2013-12-09, 21:11

Na tych fotach nie widać wszystkich jakie mam, bo mam inne żółte i standardy jak i pastele.
Dla mnie każda jest piękna, nie mam tylko czarnogłowych i na nie choruję.

belfort - 2013-12-10, 20:02

wanted napisał/a:
Na tych fotach nie widać wszystkich jakie mam, bo mam inne żółte i standardy jak i pastele.
Dla mnie każda jest piękna, nie mam tylko czarnogłowych i na nie choruję.


Ja za to mam tegorocznego, pieknego, dużego standarda czarnoglowego (szpalta na niebieskie), tylko coś mu sie wybarwianie opóźnia....

wanted - 2013-12-16, 20:37

Moje małe potworki. Widać ze są żółte, pastel i standard.
krzysiekg25 - 2013-12-31, 08:25

Mam parę amadyn, czy to normalne, że samiec jest agresywny w stosunku do samicy(przeważnie w tedy jak ona podchodzi do budki lub przy jedzeniu)? Może to powód, że się nie dobrały, ale wcześniej miały jajka. :-/
krzysiek007 - 2014-01-27, 09:27

ciekawy osobnik
http://pzhkipe.suwalki.pl...d=574&Itemid=57

Posiada ktoś z was może jakieś szeki żółte itp.

krzysiek007 - 2014-01-27, 12:34

http://www.aviariovera.co...amante-de-gould

Proszę o scalenie obu postów

Pasjonat - 2014-02-22, 13:49

Witam, proszę o pomoc. Amadyny wspaniałe hoduję już od kilku lat, natomiast z takimi sytuacjami spotykam się po raz pierwszy. Problem polega na tym, że pisklaki zamierają w jaku przed wykluciem. Sytuacja powtarza się po raz 2, rodzice dobrze opiekują się jajkami a pisklaki zamierają w ostatniej fazie wysiadywania. Ostatnio z 5 jajek 4 zamarły, teraz z 4 jajek 3 zamarły, 1 piksle się wylęgło. Pary nie spokrewnione, w bardzo dobrym stanie, witalne, dobrze odżywanie. Opiekujące się jajkami. Od 2 lat nie spasuję u moich ptaków szczepienia ivmactyną bo nie zauważam żadnych chorobowych objawów u ptaków. Natomiast wprowadzałem nowe egzemplarze do holowi, czy to może być skutki. Będę wdzięczny za wszelkie sugesie. Serdecznie pozdrawiam i sukcesów w hodowli.
Drag - 2014-02-22, 15:41

Może masz za małą wilgotność w pomieszczeniu.
wanted - 2014-02-22, 22:59

Drag napisał/a:
Może masz za małą wilgotność w pomieszczeniu.

Też się podpisuję pod tym.
Wystarczy ze dasz większy pojemnik gdzie ptaki będą mogły się wykąpać w wodzie. Wówczas mokre siadają na jaja nawet jak otoczenie ma suche powietrze.

dino1989 - 2014-02-22, 23:24

a co dajesz do budki jako budulec?
wanted - 2014-02-23, 09:06

dino1989 napisał/a:
a co dajesz do budki jako budulec?

U mnie idzie trawa, świeżo zerwana bo ma wilgoć w sobie.


A tutaj mam ciekawe fotki amadyny wspaniałej. Co to za mutacja może być ?

https://www.facebook.com/...&type=1&theater

dino1989 - 2014-02-23, 14:35

a nie jedzą Ci tej świeżej trawy??

Pierwsze zdjęcie wydaje mi się że można zaliczyć do srebrnego a drugie hmmm normalnie niebieski tyko ta głowa jakby z zołtego czarna

Pasjonat - 2014-02-23, 20:39

Witam, dziękuję bardzo za sugestię co do zwiększenia wilgotności. Wsadziłem basenik dla nich i będę go wsadzał codziennie. co do wyściółki gniazda nic się nie zmieniłem zawsze dawałem im sianko i "włosy" kokosa. Serdecznie pozdrawiam
seba_ - 2014-02-23, 21:10

dino1989 napisał/a:


Pierwsze zdjęcie wydaje mi się że można zaliczyć do srebrnego
Mi się wydaje ze do pastela...
dino1989 napisał/a:
a drugie hmmm normalnie niebieski tyko ta głowa jakby z zołtego czarna

raczej czerwona... ;-)

belfort - 2014-03-06, 23:53

Moje samce szpalty na niebieskie, ktore mam aktualnie na sprzedaz:



Drag - 2014-03-21, 14:15

Mam pytanie.
Czy u was się zdarza ,że samica znosi jajko co drugi dzień.

belfort - 2014-03-27, 23:43

U mnie znosi codziennie po jednym. W tej chwili mam juz 6 jajek i wlasnie trwa wysiadywanie.
zeberka4 - 2014-03-28, 10:34

U mnie też się zdarzyło na drugi dzień
krzysiek007 - 2014-03-28, 12:46

Najczęściej zdarzają się takie przerwy u młodych samic,u mnie też niedawno młoda samica niosła jak popadło raz co dzień a czasem co drugi
Pasjonat - 2014-03-30, 17:55

Witam, ostatnio prosiłem Was o pomoc. Chciałbym jeszcze raz podziękować za pomoc. W piątek wykluło się 6 pisklaków więc problem leżał w małej wilgotności. Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli.
rzymian - 2014-03-31, 18:55

Mam podobny problem Było 6 jajek. Jedno puste. Jedno zamarło we wczesnym stadium. Wylęgło się jedno pisklę a pozostałe nie wykluły się choć jajka dobre i zarodki rozwinięte. Był to pierwszy lęg mojej pary.Skorzystam z rad i zobaczę jak będzie przy kolejnym lęgu. Cieszę się, że para sie sprawdziła i jedno pisklę jest chowane. teraz je dobrze karmią.
belfort - 2014-04-01, 23:39

Ja z kolei po raz pierwszy mam 6 (pelne zniesienie) niezaplodnionych jajek w budce. Przyczyna jest zbyt szybkie przystapienie ptakow do legow po podaniu ivermektyny :-(
Asia1994 - 2014-04-02, 06:57

Z tego co wiem to ivermektyna nie ma nic wspolnego z zapładnianiem jajek ;)
Pewnie jest jakas inna przyczyna tych niezapłodnionych jaj ;)

belfort - 2014-04-02, 13:24

Asia1994 napisał/a:
Z tego co wiem to ivermektyna nie ma nic wspolnego z zapładnianiem jajek ;)
Pewnie jest jakas inna przyczyna tych niezapłodnionych jaj ;)


Ja z kolei czytalem w holenderskim necie, ze ivermektyna jak najbardziej powoduje czasowa bezplodnosc samca. Sklaniam sie ku tej teorii, poniewaz rok temu nie mialem zadnych problemow z jajkami u tejze parki, a teraz raptem wszystkie sa niezalezone.

krzysiek007 - 2014-04-07, 12:21

Ja mam trochę inny problem z para a konkretnie to z samcem,który włazi za samicą do budki gdy ta niesie jajko i próbuje z nią kopulować i przez to wszystkie zniesione jajka są rozbite :?:
Alan1980 - 2014-04-07, 13:13

krzysiek007, a odstawiłeś mieszankę jajeczną i żywy pokarm?
krzysiek007 - 2014-04-07, 16:10

W momencie gdy dostały budkę przestałem im podawc pokarm jajeczny
jakub_joanna - 2014-04-10, 17:40

witam,
co słychać u waszych Amadynek?
pozdrawiamy :-)

Adrian94 - 2014-04-10, 18:26

Bawiłeś się Photoshopem? :D
Alan1980 - 2014-04-10, 19:58

Po angielsku nazywają taki przypadek: halfsider
jakub_joanna - 2014-04-10, 20:10

całkiem przyjemny wybryk natury :)
jest jeszcze jeden jednak nie ma takich efektów specjalnych :) ma fioletową pierś z żółtą plamą i na głowie kilka żółtych kropek :)

Raffy - 2014-04-10, 21:54

Ale miazga :o chcialbym takiego :D
Pasjonat - 2014-04-13, 15:34

Kilka uwag na temat hodowli amadyn wspaniałych w wolierze.
Od grudnia moje amadyny są w dużej wolierze wewnętrznej. Obawiałem się co do lęgów w takich warunkach. Ale moje doświadczenia są pozytywne. Od 2 tygodni jest 6 pisklaków u pary (samiec pomarańczogłowy białopierśny standard i samiczka pomarańczowa głowa fioletowpierśna standard) po 8 dniach od wyklucia samczyk zachorował i musiał być izolowany. Martwiłem się czy samiczka da sobie radę wykarmić 6 maluchów. Okazało się, że z pomocą jej przyszedł całkowicie nie spokrewniony samczyk niebieski, który wytrwale karmi maluchy. Obserwowałem tez dokarmianie usamodzielniających się pisklaków przez innego pisklaka tylko, że 2 tygodnie starszego. Jednym słowem woliera zapewnia możliwość obserwacji ciekawych zachowań amadyn. Pozdrawiam

dj.looki - 2014-04-13, 16:41

Pasjonat, hej ciekawie to brzmi! wiem, że jesteś w trakcie lęgów ale może podesłałbyś jakieś fotki woliery i ptaków? może bez lampy żeby ich nie stresować?
Pasjonat - 2014-04-13, 17:49

Witaj, woliera moja jest na moich fotkach na facbooku. A zdjęcia z młodymi podeślę w tygodniu. Na facbooku Piotr Olejnik
Michuuu - 2014-04-13, 18:17

Pasjonat, Jak byś mógł to wstaw je w temacie ;) Nie każdy ma facebooka ;)

Jak duża jest woliera ? Ile ptaków w niej lata ?

Dzięki za ciekawe spostrzeżenia ;)

Zbigniew - 2014-04-14, 06:39

Faktycznie ciekawe spostrzeżenia. Ja kilka lat temu też próbowałem hodowli stadnej w wolierze, ale u mnie efekty były całkiem odwrotne - nie dochowałem się ani jednego młodziaka :cry: , dlatego przeszedłem na hodowlę każdej pary w oddzielnej klatce. Dodam, że woliera miała wymiary 2,6 x 1,8 x 0,7 m i oprócz amadyn wspaniałych były w niej: trzciniaki, papuziki, a. stepowe i a. diamentowe.
Pasjonat - bardzo mnie ciekawi jakie wymiary ma Twoja woliera i czy są w niej same a. wspaniałe czy też jakieś inne gatunki ?[b]

Pasjonat - 2014-04-14, 15:56

Witajcie, od grudnia to 3 lęg w wolierze. Najpierw miałem problem z wilgocią ale zadbałem o to i już takiego problemu nie ma. Trzyma w wolierze tylko amadyny wspaniałe. Woliera ma 1.7 wysokości, 1,2 długości i 80 szerokości. Są w niej 4 budki lęgowe, rośliny sztuczne. Jak widzę ptaki maja się w niej bardzo dobrze.
belfort - 2014-04-14, 18:45

Widzialem Twoja oszklona woliere - bardzo ciekawe rozwiazanie
Michuuu - 2014-04-14, 20:04

No to wolierka duza nie jest. Ile amadyn w niej masz ?
Drag - 2014-04-19, 16:13

Jaka może być przyczyna ,że samica wywala młode z budki.
Adrian94 - 2014-04-19, 16:20

Wszystkie? Ile młodych? Zawsze możesz młode zostawić tylko z samcem jak nie ma ich dużo.
Drag - 2014-04-19, 16:28

Jest to drugi lęg tej pary. Pierwszy raz zniosła jajka ale były puste.
Teraz mają drugi raz jajka 5 szt i dzisiaj zaczęły się kluć młode.
Pierwszy wykuł się rano i nie zwróciłem uwagi , że go wywaliły i młode padło .
Kilkanaście minut temu wykluł się drugi młody i sytuacja się powtórzyła.
W budce są jeszcze 3 jajka.
Młodego którego teraz wywaliła podrzuciłem innej parze.
Dodam jeszcze , że samiec jak i samica są z naturalnych lęgów.

Adrian94 - 2014-04-19, 21:11

Może chce kolejny lęg i złożyc jaja. Albo nie dogadują się.
Drag - 2014-04-19, 21:14

Obstawiam ,że to winna wieku. Maja skończony rok i to ich pierwsze lęgi w życiu.
Jak z tego lęgu nic nie będzie to na jakiś czas zabiorę budkę.

Adrian94 - 2014-04-19, 21:16

No to wiadomo, to ile miala w 1 lęgu?
Obecnie moja jedna para samica 7miesięcy ale szybko dojrzałą cala wypierzona była już w 3 miesiącu, samiec 2 lata. I mają 7 jaj i jutro/pojutrze powinny się kluć.
Czemu wogole w tak wczesnym wieku je dopuściłeś?

Drag - 2014-04-19, 21:38

Wydawało mi się , że 12 miesięcy to dobry wiek na lęgi , ale chyba się myliłem.
Adrian94 - 2014-04-19, 21:44

Niby od 10-12 miesięcy się dopuszcza. moja pierwsza para tz samica miała wlasnie 12 miesiecy i ladnie wychowała 4. A ta z drugiej pary widzialem ze jajo zniesie wiec odrazu odsadzilem pare do klatki z budką zobaczymy co będzie.
belfort - 2014-04-21, 20:24

Moje od tygodnia wzorcowo wysiadują i mam nadzieję, że tym razem jajka są zalężone...
Adrian94 - 2014-04-22, 18:14

U mnie dziś sie zaczęły kluć :D
amadyna1471 - 2014-04-22, 21:40

Ładny szek szkoda że z Tunezji :-(
Adrian94 - 2014-04-23, 08:44

Ile wg Was przeżyje nie karmiony pisklak?
jakub_joanna - 2014-04-23, 14:21

amadyna1471, Ładny ptaszor , fajnie jakby się u naszych hodowców takie pojawiły
amadyna1471 - 2014-04-23, 19:18

Adrian94, Zależy w jaki wieku jest ten pisklak!
Drag - 2014-04-23, 19:40

amadyna1471, Pewnie wczoraj , albo dziś się wykluł.
Adrian94, czytałem gdzieś ,że 24 godziny od wyklucia (pobiera pokarm z jajka) , potem musi być karmiony

amadyna1471 - 2014-04-23, 20:04

Drag, dokładnie tak jak piszesz ,po 24 godzinach jest zależny od karmienia rodziców!
Adrian94 - 2014-04-23, 20:22

Wykluł się wczoraj około 12 i chce zobaczyć czy go karmią bo samica ma 7 miesięcy samiec 2 lata. Nie dość ze pierwszy lęg to 7 zalężonych jaj. Czyli jak jutro będzie żył tz że karmiony?
amadyna1471 - 2014-04-23, 20:47

Adrian94, czy karmiony to będziesz widział po wolu jak bedzie w nim zółtawa substancja to jest ok !!
Adrian94 - 2014-04-23, 21:09

Jutro jak będę miał okazje to podejrzę młode jak się mają.
dj.looki - 2014-04-23, 21:32

Adrian94, może lepiej nie zaglądaj do budki? młodą samicę masz, amadyny ogólnie płochliwe są, po co ryzykować? za kilka dni będziesz słyszał pierwsze popiskiwania młodych i będziesz miał odpowiedź
Adrian94 - 2014-04-24, 08:55

Dziś rano słyszałem już młode już 6 młodych i jeszcze jeden będzie :D
belfort - 2014-04-24, 16:47

Adrian94 napisał/a:
Dziś rano słyszałem już młode już 6 młodych i jeszcze jeden będzie :D


A po jakich rodzicach (mutacje) te młode ?

Adrian94 - 2014-04-24, 16:59

Samica zielona biała pierś głowa właśnie nie wiem bo ma dookoła dużo czarnego więcej niż standardowo i czerwony. Cos podobnego jak na tej focie nadole, ale wiecej czarnego i czerwona glowa. Samiec zółty czerwona glow abiala pierś. Jak narazie samica je dużo wiec pewnie karmi bardziej samca obstawiam z enie karmi jak narazie bo ma troche wylane na mlode.
Adrian94 - 2014-04-26, 13:46

Jest 6 pisklaków z jednego niestety nic się nie wykluło :(
Drag - 2014-04-29, 20:21

Adrian94, Jak młode :)
Adrian94 - 2014-04-29, 21:19

A ładne duże już 6 ich jest, samica karmi lepiej niż samiec mimo że ma 7 miesięcy. Jedyne jej dziwne zachowanie to to że w ich 3 dniu po wykluciu w ciągu dnia (może dlatego ze duzo ich i sie nawzajem grzeją) już nie siedziała na nich w nocy tylko. Dziś mają 8 dni. Jak będzie widać na dniach pałeczki to zrobię foto i wstawię.
Zdjęcia rodziców:

zdjęcia z 28,02,2014

dino1989 - 2014-04-30, 08:22

Co podajecie na kolor amadyn??
Adrian94 - 2014-04-30, 10:39

Moje maja dostęp do:
-karma dla egzotyki
-węgiel
-witamina B
-multiwitamina
-skorupki
-sepi
i są pięknie wybarwione.

Alan1980 - 2014-04-30, 13:30

dino1989, to nie kanarki - im barwnika nie podajemy.
wanted - 2014-04-30, 19:27

dino1989 napisał/a:
Co podajecie na kolor amadyn??

Najważniejsze by miały dostęp do wszelako urozmaiconej karmy oraz sepia, witaminy i zielenina, warzywa potarte (jeśli jedza, a jak nie to staraj się powoli przyzwyczajac).

Adrian94 - 2014-05-02, 11:06

Będą trzy ciemne i trzy jasne :)
Nimfolak - 2014-05-02, 19:25

Witam.
Mam pewien problem, prosiłbym o radę.

Sprawiłem sobie dwie amadyny wspaniałe. Miałem zamiar zrobić dla nich klatkę (tylko przednia ściana z siatki) i powiesić ją na ścianie, pod wiatą (osłonięte z wszystkich stron, tylko przednich ścian nie ma, jak to wiaty) obok woliery nimf. W przyszłości chcę dokupić jeszcze dwie, bo te które mam są spokrewnione. To jak dla mnie poważniejsza inwestycja, dlatego chcę się dobrze przygotować by ich nie stracić.
Sporo naczytałem się o ich potrzebie ciepła i niezbyt wielkiej wilgoci, a chciałem je tam trzymać w okresie wiosenno - letnim, a na późniejszą jesień i zimę zabierać je do ogrzewanej piwnicy, przy dużym oknie. Tam temperatura w zimie wynosi około 15 stopni.

Mogę wiedzieć, czy takie warunki zapewnione amadynom wspaniałym będą wystarczające? Czy są może jeszcze jakieś specjalne wymagania co do ich utrzymywania na dworze? Kiedy wynosicie swoje amadyny na dwór? W nocy często temperatura spada do kilku stopni, tego też się boję.

Nie wiem czy zadałem pytanie w odpowiednim miejscu, jeszcze się tutaj na forum troszkę gubię, jeżeli tak, to proszę mnie przekierować.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam!
Marcin

Szymon - 2014-05-03, 03:51

Nimfolak, ja moje amadyny przeniosłem już koło 5 kwietnia było ciepło zimą też trzymam w piwnicy i jest ok
Nimfolak - 2014-05-03, 10:30

Szymon, dziękuję za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłeś :-)

A czy Twoja klatka/woliera jest osłonięta folią również w okresie wiosenno-letnim, a może masz domek, do którego mogą wejść i się schować? A może masz jakieś specjalne zalecenia co do trzymania ich na dworze?

Mogę wiedzieć też kiedy zabierasz swoje amadyny wspaniałe na zimowanie do piwnicy?

Niestety ciężko mi znaleźć dobre informacje na internecie, dlatego pozwoliłem sobie tutaj podpytać.

Pozdrawiam!

Szymon - 2014-05-03, 15:00

Nimfolak, woliera nie jest niczym zasłonięta od doły około 70cm mam plekse na całości dla bezpieczeństwa np, jak psy sobie latają po podwórku to nie widzą ptaszków na ziemi i nie płoszą i tył woliery jest zabudowany i 1metr od góry z boku i to wszystko ptaki zabieram jak już tam, spada jak już przymrozki to przesadzam każdy rok inaczej zależy od pogody.
Nimfolak - 2014-05-03, 18:50

Szymon, a co do doświetlania/dogrzewania, jak to jest u Ciebie w okresie zimowym?
Masz zamontowane światło przedłużające dzień i/lub takie, które ogrzewa? W piwnicy w zimie mam około 15 stopni, bez problemu wytrzymają czy jakieś dogrzewanie będzie potrzebne? (ewentualnie bym włączał je w większe mrozy).

seba_ - 2014-05-03, 19:12

Znajdą się tacy co się nie zgodzą..., ale 15 st dla wspaniałych to mało.Co innego woliera noc 15 na plusie w dzień ptaki słońca złapią ... Zima i taka temperatura ciągle przez jakiś okres myślę ,że ptaki nie będą szczęśliwe .
Nimfolak - 2014-05-03, 20:00

seba_, dlatego też chcę dopytać, żeby wszystko było ok. Zawsze z przodu klatki mógłbym założyć np. szybę, a w środku dogrzewać lampką, dzięki czemu miałyby wyższą temperaturę.

Szymon, a jeśli mogę jeszcze wiedzieć, jak jest u Ciebie z odchowem młodych? Nie ma problemów przy stosowaniu takiego systemu?

Dziękuję za odpowiedzi.

seba_ - 2014-05-03, 20:30

Nimfolak napisał/a:
seba_, dlatego też chcę dopytać, żeby wszystko było ok. Zawsze z przodu klatki mógłbym założyć np. szybę, a w środku dogrzewać lampką, dzięki czemu miałyby wyższą temperaturę.


skoro nie możesz zapewnić odpowiednich warunków wspaniałym ,pomyśl nad innym gatunkiem... Kanarki w tamp. zero przezimują bez uszczerbku...

Nimfolak - 2014-05-03, 21:00

seba_, dlatego właśnie chcę się trochę dowiedzieć, popytać, bo bardzo mi się podobają i szkoda bez dobrego poinformowania mi je sprzedawać. Jeżeli jest możliwość trzymać tak wspaniałe to chciałbym to robić, oczywiście chcę też żeby ptaszki na tym nie cierpiały. Także proszę o jeszcze jakieś podpowiedzi i rady.
Alan1980 - 2014-05-03, 21:11

Nimfolak, proponuję przeczytać dwie pierwsze strony tego tematu - tam jest wiele podstawowych wiadomości na temat utrzymywania amadyn wspaniałych. Seba bardzo dobrze ci napisał, że 15 stopni to nie jest odpowiednia temperatura dla wspaniałych,
Nimfolak - 2014-05-03, 21:33

Alan1980
To 15 stopni to raczej dolna granica, wolałem podać taką niż tą górną. Przeważnie jest tam około 17 stopni. Na drugiej stronie tematu pisze, aby przy amadynach wspaniałych dbać, by temperatura nie spadła poniżej 15 stopni.
Do zimy mam jeszcze czas, postaram się wszystko jak najlepiej zaplanować, chcę żeby miały w miarę dobrze, a nie tylko przeżyły z zimy na zimę.
Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś uwagi czy propozycję to proszę napisać.

Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.

Zbigniew - 2014-05-04, 07:28

seba_ napisał/a:
Znajdą się tacy co się nie zgodzą..., ale 15 st dla wspaniałych to mało.


seba - je się z Tobą zgodzę w 100%
Jest to temperatura, którą wspaniałe wytrzymają, ale tylko jeśli będą to krótkotrwałe spadki (kilkudniowe) i jeśli ptaki będą w bardzo dobrej kondycji. Sam kiedyś zimowałem ptaki w temperaturze około 16-17 st.C i chociaż wytrzymywały taką temperaturę to jednak widać było, że są to dla nich ekstremalne warunki i ptaki się w nich po prostu męczą. Obecnie staram się aby nie miały chłodniej niż 19 st.C.

Nimfolak napisał/a:
chcę żeby miały w miarę dobrze, a nie tylko przeżyły z zimy na zimę.


Jeśli tego chcesz, to koniecznie pomyśl o zorganizowaniu wspaniałym wyższej temperatury w zimę.

Nimfolak - 2014-05-04, 18:24

Po namyśle raczej zrezygnowałem z piwnicy (chyba, że uda mi się tam utrzymać temperaturę chociaż tych 19 stopni), w innym wypadku będą w pomieszczeniu domowym, gdzie temperatura jest normalna, pokojowa.

A to są ptaszki: http://www.garnek.pl/nimfy2/27853038/samiec i http://www.garnek.pl/nimfy2

Jeśli wpadnie mi coś jeszcze to głowy to będę pytał, mam nadzieję, że to nie problem ;-)
Dziękuję za odpowiedzi.

Michuuu - 2014-05-04, 18:47

No cóż rownież odradzam chłodną piwnicę. Miałem amadyny w 15 stopniach , ale to zdecydowanie nie jest dla nich dobre. Nie wiem dlaczego ale piwnica kojarzy mi się również z złym powietrzem.Przydał by sie jonizator powietrza. Najrozsądniej będzie jak ptaki spędzą zimnę w domu , nawet jak to nie będzie wielka klatka.
pawels4 - 2014-05-04, 19:30

od 3 lat mam 3 pary wspaniałych w nieogrzewanym pomieszczeniu na poddaszu
trzymam je tam cały rok ptaki kupiłem jako młode , od 2 lat co roku gniazdują z sukcesem
w tym roku mają problem z rozpoczęciem lęgów ale to jak podejrzewam przez ostatnią kiepską zimę , taka ni zima ni wiosna

seba_ - 2014-05-04, 20:06

Co ma zima do lęgów amadyn?
amadyna1471 - 2014-05-04, 20:14

pawels4, raczej zmień pary na młodsze!
pawels4 - 2014-05-04, 20:17

co ma zima hmm pomyślmy hmm no cóż co ma temperatura do pierzenia co ma długość dnia do pierzenia,lęgów no nic resztę może sami o plisss
seba_ - 2014-05-04, 20:22

Kolego widze, że nie warto z tobą dyskutować bo już pozjadałeś wszystkie rozumy albo wszelaką wiedze wyssałeś z mlekiem matki ... jak będe chciał to amadyny pójdą na lęgi w styczniu lutym... czerwcu,lipcu...i pora roku nic nie będzie miała do tego... Masz ptaki nie przygotowane i cała filozofia,ale pewnie wiesz o tym.
Pozdrawiam.

amadyna1471 - 2014-05-04, 20:24

pawels4, nie mówię że są już stare ale może są już tak wyeksplatowane że nie dadzą następnych lęgów i tyle!
pawels4 - 2014-05-04, 20:27

u mnie ptaki lęgują 2 razy w roku
pawels4 - 2014-05-04, 20:30

seba_ napisał/a:
Kolego widze, że nie warto z tobą dyskutować bo już pozjadałeś wszystkie rozumy albo wszelaką wiedze wyssałeś z mlekiem matki ... jak będe chciał to amadyny pójdą na lęgi w styczniu lutym... czerwcu,lipcu...i pora roku nic nie będzie miała do tego... Masz ptaki nie przygotowane i cała filozofia,ale pewnie wiesz o tym.
Pozdrawiam.



masz ptaki w pomieszczeniu nieogrzewanym??

jak tak to czekam na młode amadyny w styczniu od ciebie

pawels4 - 2014-05-04, 20:35

każda odmienna opinia niż tak stałych "pisaczy" jest wyśmiewana i krytykowana , bo przykład amadyny trzyma się w 20 stopniach i tyle i tak ma być

zimny strych skoro ptaki są w idealnej kondycji , lęgują to co jest nie tak co ?? wszyscy mają robić tak jak większość bo inaczej to jest be.


edit wanted

amadyna1471 - 2014-05-04, 20:54

pawels4, morał z tego taki że twoje amadyny nie są w dobrej kondycji skoro nie przystępują do lęgów,zima tu niema nic do tego , to hodowca powinien regulować temperaturę, długość dnia i.t.p. Jak już zadajesz pytanie na forum to musisz się liczyć z tym że otrzymasz różne odpowiedzi !
pawels4 - 2014-05-04, 22:20

amadyna1471 napisał/a:
pawels4, morał z tego taki że twoje amadyny nie są w dobrej kondycji skoro nie przystępują do lęgów,zima tu niema nic do tego , to hodowca powinien regulować temperaturę, długość dnia i.t.p. Jak już zadajesz pytanie na forum to musisz się liczyć z tym że otrzymasz różne odpowiedzi !


przykład wszyscy trzymają amadyny wspaniałe w 20 stopniach a jeśli ktoś robi inaczej trzeba to skrytykować bo to jest złe

a tak podsumowując przez 2 sezony amadyny lęgowały po "normalnych" zimach z ujemną temperaturą itd , po ostatniej zimie która nie była normalna to chyba oczywiste ptaki zaczynają lęgować słabiej przynajmniej u mnie tak jest w tym sezonie


I błagam zanim Pan napisze cytuję " widocznie ptaki nie są w dobrej kondycji , a temperaturę hodowca sam powinien regulować" proszę się chwilę zastanowić lub powiedzieć jak hodowca trzymający ptaki na zewnątrz lub w pomieszczeniu nieogrzewanym ma sam regulować temperaturę

Adrian94 - 2014-05-08, 10:53

O To moja parka:
Pasjonat - 2014-05-09, 20:11

Witam, masz ładne ptaszki. Samiczka zakupiona od Ciebie właśnie dobrała się z moim szpaltem na srebrne. Zobaczy,y co z tego będzie. Pozdrawiam
Adrian94 - 2014-05-09, 22:58

Ta na fotce do góry to jej siostra :) Ładnie chowają 6 pisklaków :) Zdjęcia młodych w galerii :)
Materiał na rozmnażanie dobry więc powodzenia :)

belfort - 2014-05-10, 01:52

Adrian94, z tego co wiem, nie powinno sie laczyc w parki dwoch ptakow bialopiersnych...
Adrian94 - 2014-05-10, 07:19

Ja cos tam gdzieś czytałem na forum że nie powinno sie tak robić jeśli rodzicami tez byli biali. Samiczka obydwu rodziców miała z fioletową piersią.
seba_ - 2014-05-10, 18:49

Pasjonat napisał/a:
szpaltem na srebrne

Ciekawa mutacja... Pasjonat mogę prosić o fotke tego ptaka?

wanted - 2014-05-14, 18:51

U mnie w pewnym momencie musiałem aż budki pozdejmowac bo przesadzały juz amadyny z lęgami. Obecnie po ponad 2 miesiecznej absencji lęgowej, postanowiłem na nowo zawiesić budki i co ? I już zaczeły sie nimi interesować. Coś widzę, że te moje ptaszyska skore są dolęgów :mrgreen:
Adrian94 - 2014-05-14, 19:05

a ile masz par lęgowych? Osobno je trzymasz?
wanted - 2014-05-14, 20:36

Mam 4 pary legowe z czego 2 są oddzielnie a 2 są razem w większej klatce (wolierka) 100cm x 50 x 60 cm szerokosć.
Adrian94 - 2014-05-14, 20:42

I nie masz problemów z tym że dwie pary sa w jednej klatce?
wanted - 2014-05-14, 21:03

Adrian94 napisał/a:
I nie masz problemów z tym że dwie pary sa w jednej klatce?

Nie mam bo klatka jest spora a budki legowe po przeciwległych stronach.

Drag - 2014-05-14, 21:48

wanted, jak u tych 2 par co są razem z lęgami.
wanted - 2014-05-15, 07:06

Lęgi są normalne z tym, że w tym samym czasie samice nie siedza na jajach. Raz jedna ma i jak już młode są wyklute to druga znosi jaja. Jak są już podrostki w budkach i na zewnątrz to jest całkowity spokój.
wanted - 2014-05-15, 07:26

pawels4 a ja właśnie też bym się kłócił by głównym czynnikiem nie przystępowania do lęgów obecnie była słaba zima.
Wiadome, że jak masz ptaki na strychu to jakiś tam wpływ zapewne tego jest bo temperatura jest inna niż w ogrzewanych pomieszczeniach, ale bardziej bym tu obstawiał jakby było zimno a po takiej zimie niestety cieplej jest.
Ptaki spokojnie przezimowały w wyższych temperaturkach, zapewne spierzyły się lepiej, spokojniej i latwiej było im okres zimowy znieść.
Jednak to że temperatura była wyższa myślę że mało ma wspólnego z tym, że obecnie nie idą na lęgi. Przyczyna zapewne jakaś jest, ale zapewne inna.
A jak ze światłem w tym pomieszczeniu ?
A moze ptaki nie przystępują do lęgów własnie bo oprócz światła temperatura ogólnie jeszcze nie jest wzgledem ptaków wystarczajaca? Bo wiesz,ptaki by znieśc jajko też najlepiej czynią to jak temperatura jest wyższa bo w np.13C czy lekko większej może zaistnieć problem w jego zniesieniu i moze ptaki to wyczuwają?
A moze i wpływ na lęgi ma karma, same ptaki moze też postanowiły przesunac sobie okres legowy na inny czas?

U mnie też jedna z par legnie kiedy ma ochotę mimo że budka czasem wisi sporo czasu i pusta a po jakimś czasie nagle zachciewa sie im i znosza jaja.

Adrian94 - 2014-05-15, 14:56

W jakim wieku zaczynając Wam samce śpiewać albo oddawać jakieś głosy?
wanted - 2014-05-15, 19:18

Adrian94, u mnie jeden skubaniec jeszcze nie wypierzony śpiewał. A raczej nawet nie zaczął się jeszcze pierzyć skubaniec.
Adrian94 - 2014-05-15, 19:24

A najpóźniej jak ile miał?
wanted - 2014-05-15, 19:25

Adrian94 napisał/a:
A najpóźniej jak ile miał?

A na to nie zwracałem uwagi, ale każdy śpiewał już jak był spierzony.

guder05 - 2014-05-16, 14:41

Witam. Mam w domu regał z 5 klatkami o wymiarach 80x45x45. W tej chwili siedzą tam tymczasowo papugi, ale przymierzam się do hodowli w nim drobnej egzotyki (interesują mnie głównie amadyny wspaniałe). W związku z tym mam 2 pytania:
- czy te klatki są odpowiednie dla amadyn?
- czy konieczne jest instalowanie oświetlenia w środku(np. diody LED)
A oto ten regał:

Adrian94 - 2014-05-16, 14:46

Klatki dobre, a co do oświetlenia maja jasno czy ciemno? Wydłużenie dnia popędza do lęgów, kup taśmę ledowa i po sprawie :) możesz dokupić automatyczny włącznik po 15zł który bedzie o stałej godzinie włączał i wyłączał światło.
Adrian94 - 2014-05-16, 21:53

Pasjonat, jak tam samiczka? :)
belfort - 2014-05-17, 00:40

Moje pierwsze, tegoroczne młode. Samiczka każdego dnia znosi teraz po jednym jajku (i próbuje je wysiadywać), mając jednocześnie w budce niespełna dwutygodniowe młode. Po raz pierwszy obserwuję coś takiego i niepokoi mnie to... Oczywiście, zniesione jajka regularnie usuwam.




wanted - 2014-05-17, 11:36

Widzę, ze moje to sa leniuchy w budowaniu gniazda bo ani razu mi tak nie zbudowały by było praktycznie prawie na okrągło. Może to wina budek legowych, no ale używam tych właśnie dla amadyn wspaniałych, albo samej wyściółki?
belfort - 2014-05-17, 22:59

Być może. Ja daję jasne włókno kokosowe. Samiec z miejsca przystępuje do konstrukcji gniazda.
rzymian - 2014-05-18, 14:00

Pisząc kiedyś o bardzo rozbudowanym gnieździe amadyn miałem na myśli konstrukcję podobną jak na ostatnim zdjęciu. W moim jest teraz 3 młodych. Po niedzieli powinny wyjść z budki.Jedno będzie niebieskie po matce, dwa zielone.Pierwszy lęg amadyn- przyjemne doświadczenie.Pozdrawiam
Adrian94 - 2014-05-19, 18:18


Młode pierwszy dzień za burtą :)

belfort - 2014-05-25, 15:36

Moje młode (4 pastelowe samce) na dniach wylecą z budki...


Serwer - 2014-05-31, 22:42

Witam
Moja para rocznych amadyn po raz pierwszy będzie miała lęgi.
Samica złożyła póki co 5 jaj, w ciągu dnia siedzą w budce jednak nie non stop, natomiast w nocy nadal śpią na patykach. Czy to normalne zachowanie? Czy amadyny wspaniałe zaczynają wysiadywać jajka po złożenie 3 -4 jaj czy może ostatniego?

Adrian94 - 2014-06-01, 09:29

Wszystko zależny od ilości jaj, czasem siada na ostatnim, czasem na przed ostatnim a czasem nawet przed dwoma ostatnimi.
Serwer - 2014-06-01, 17:06

Zamontowałem dziś taką małą diodową lampkę nad klatką, może jak będzie w nocy jakieś słabe źródło światła to będą siedzieć w budce?
Adrian94 - 2014-06-01, 22:36

Ja obecnie mam półmrok w pokoju bo jak gasiłem światło to samica wychodziła bo samca słyszała a tak od teraz ładnie siedzi. A wychodzi jak gasisz światło? i o której godzinę?
Zbigniew - 2014-06-02, 07:00

Serwer - jeśli samica w ciągu dnia siedzi na jajkach a w nocy nie siedzi to niestety, ale nic nie będzie z wylęgu. Przeważnie zaczynają wysiadywać po zniesieniu czwartego jaja, ale bywa że po ostatnim jaju. Czasami zdarza się i tak że samica siedzi w budce ale nie wysiaduje jaj, dopiero po zniesieniu wszystkich jaj zaczyna na dobre wysiadywać.
Serwer - 2014-06-02, 08:15

Wczoraj tj. 01.06.2014 po zamontowaniu światła (daje taki właśnie półmrok), załączyłem go ok. 18 i paliło się do 5 rano. Jednak ok 19 samica wyszła z budki i wg mnie nie wróciła do niej na noc (o 23 spała razem z samcem na patyku), o 6 rano w poniedziałek była z powrotem w budce. Jednak w niedziele widziałem jak samiec znosił nadal jakieś źdźbła trawy i często siedzieli razem w budce. Więc powoli sam się gubię o co w tym wszystkim chodzi..może jeszcze nie zniosła wszystkich jaj?? No cóż póki co będę je obserwował jakiś czas a potem no właśnie co....wyrzucić im jaj i zdjąć budkę? Jeśli tak to po jakim czasie mam ją zdjąć i kiedy spróbować ponownie założyć?
Pozdrawiam.

Alan1980 - 2014-06-02, 08:30

Serwer, a ja na twoim miejscu nie ingerowałbym już za dużo i nie przeszkadzał ptakom. Zabierz już materiał budulcowy na gniazdo i czekaj.
Adrian94 - 2014-06-02, 09:40

Po jej tylku widać czy ma w sobie jajo jeszcze. U mnie z jedna parka był podobny problem bo jak gasiło sie światło to samica wychodziła bo słyszała samca poza budka i zasypiała na zewnatrz ustawiłem w kierunku klatki 6 diod led i od tego momentu jest dobrze.
Adrian94 - 2014-06-03, 00:01

Serwer, i jak wygląda sytuacja?
Serwer - 2014-06-03, 07:20

Wczoraj po przyjściu z pracy ok.16 samica siedziała w budce i z tego co wiem przez cały dzień któryś z ptaków non stop w niej siedział. Wieczorem ok. 18 zapaliłem tą małą lampkę która świeciła się przez całą noc. Samica w nocy siedziała w budce, bo gdy sprawdzałem ok 12 samiec spał sam w klatce. Dziś rano widziałem ją na chwilę jak jadła po czym po chwili znowu siedziała w budce, rano zabrałem samcowi resztę materiału budulcowego na gniazdo. Mam małą nadzieję że może jednak coś z tych lęgów będzie...do końce nie wiem ile jest jaj, ale może chciała znieść ostatnie szóste i wtedy usiadła? Póki co nie mam zamiaru jej zaglądać do budki i ich denerwować.
Serwer - 2014-06-04, 22:11

Jednak ciekawość wygrała...i dzisiaj w trakcie zmiany w wysiadywaniu, zajrzałem do budki i było w niej 7 jaj. Ciekawe czy coś z nich będzie, w sumie to ich pierwsze lęgi więc nie spodziewam się za dużo. :->
Adrian94 - 2014-06-08, 15:01

W którym dniu spała na jajkach w nocy? Tz ile minęło od zniesienia. No nie dziwie sie że nie spala w nocy, moja tez jak zniosła 7 to siadła dopiero na 6 .
Drag - 2014-06-08, 15:52

Samiec z młodymi
Serwer - 2014-06-09, 08:36

Adrian 94 -ciężko jest mi powiedzieć kiedy dokładnie usiadła. Około osiem dni po zawieszeniu budki skontrolowałem ją i wtedy było już pięć jaj, natomiast usiadła na nie po 10 dniach od założenia budki. Tyle wiem :).
belfort - 2014-06-10, 02:43

Drag napisał/a:
Samiec z młodymi


Piękny samiec ! Ile jest młodych i po jakiej samicy ?

Adrian94 - 2014-06-10, 17:14

Czy mogę włożyć lilak pospolity czyli gałęzie bzu do klatki? Czy są trujące?
Drag - 2014-06-10, 18:30

belfort młodych jest dwójka. Jest to pierwszy lęg tej pary.
Samiec srebrny . Samica szaro głowa fioletowa pierś żółta (szpalt na niebieskie).
Jeżeli coś pomyliłem w opisie mutacji to ktoś poprawi :).
Poniżej zdjęcie młodych i samiczki.

belfort - 2014-06-11, 00:39

Drag napisał/a:
belfort młodych jest dwójka. Jest to pierwszy lęg tej pary.
Samiec srebrny . Samica szaro głowa fioletowa pierś żółta (szpalt na niebieskie).
Jeżeli coś pomyliłem w opisie mutacji to ktoś poprawi :).
Poniżej zdjęcie młodych i samiczki.


Ładne, gratulacje !

Zbigniew - 2014-06-11, 07:18

Adrian94 napisał/a:
Czy mogę włożyć lilak pospolity czyli gałęzie bzu do klatki? Czy są trujące?


Możesz włożyć, nie są trujące. Osobiście stosowałem żerdki z bzu u amadyn :-D

Al - 2014-06-13, 17:05

Ja stosuje 2-3 letnie galęzie z czarnego bzu, maja odp. średnice i fakturę kory / o takich żerdziach przeczytałam w którymś z nr. Nowej Exoty/
Drag - 2014-06-16, 19:10

Młode już zaobrączkowane.
Serwer - 2014-06-24, 14:36

Dla wszystkich miłośników amadyn wspaniałych i nie tylko...polecam artykuł:

http://weterynarzbezgrani...dyny-wspaniale/

belfort - 2014-07-04, 00:01

Po raz pierwszy zdarzyło się u mnie, że samica zniosła (a raczej wydaliła z siebie) zgniecione jajko. Wyglądało to dziwnie, bo najpierw wydaliła białko, a potem zgniecioną skorupkę z całą resztą. Czy przyczyną tego może być stres ? Bo dostęp do sepi mają naokrągło. Dziś w budce było już normalnie zniesione jajko.
Michuuu - 2014-07-07, 06:02

Jak myślicie skąd te przebarwienia na plecach ?
belfort - 2014-07-09, 02:09

Pozwolę sobie zacytować ciekawy fragment z amerykańskiego netu odnośnie niebieskich pasteli...

SF Pastel Blue - This is a genetically blue bodied bird that also carries a single copy of the Pastel (or yellow) gene. SF Pastel Blues can be cocks or hens. SF Pastel Blue cocks have so many names in the US that it can be extremely confusing for individuals just starting out. They are most commonly referred to as "Pastel," but you will also see people refer to them as "Powder Blue," "Blue Dilute," etc. Some people even refer to "Powder Blue" as if it is a separate mutation, which it's not. To add to the confusion, SF Pastel Blue cocks can also be visually "Silver" if they are Lilac or White Breast. In these instances I've seen people refer to them as "False" or "Fake" Silvers, which is completely illogical because the birds are visually Silver, so there's nothing "False" or "Fake" about it. In this instance it almost becomes necessary to use the genetic nomenclature because you know immediately the bird is SF Pastel Blue vs DF Pastel Blue.
SF Pastel Blue hens are always visually silver, and generally called "Silver" as a result.

Przyjęło się uważać, że nie ma odpowiednika niebieskiego pastela u samic. Tymczasem autor artykułu nt genetyki guldów pisze, że srebrne samice są właśnie genetycznie niebieskim pastelem jednofaktorowym... Ciekawe jest też, że samiec niebieski pastel 1F może mieć białą (lub różową) pierś, a upierzenie na ciele przybiera wtedy barwę wyraźnie srebrną....

całość artykułu: http://www.gouldiansgalore.com/genetics.html[/b]

belfort - 2014-07-22, 15:41

Dziś po południu znalazłem świeżo wyklutego, żywego pisklaka na spodzie klatki. Jak to możliwe, że pochodzące z naturalnych lęgów i idealnie wysiadujące ptaki - wywalają następnie wyklute pisklę ? To jest ich pierwszy lęg. Czy wyrzucone młode można z powrotem wkładać do budki tej samej parze ? Ja zapodałem tego małego innej parce, która jest w trakcie wysiadywania swoich jajek i wygląda na to, że został zaakceptowany (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Al - 2014-07-22, 17:24

U mnie w legu, samiec wywalał młode do czasu aż nie urosły na tyle że były za ciężkie/ trwało to chyba 4 dni/ codziennie wkładałam młode do budki, czasami wywalał raz dziennie a czasami 3-4 razy. Wszystkie młode przeżyły.
Podobno czasami tak sie dzieje nawet u par które już miały udane lęgi i nikt nie wie dlaczego

belfort - 2014-07-22, 19:17

Al napisał/a:
U mnie w legu, samiec wywalał młode do czasu aż nie urosły na tyle że były za ciężkie/ trwało to chyba 4 dni/ codziennie wkładałam młode do budki, czasami wywalał raz dziennie a czasami 3-4 razy. Wszystkie młode przeżyły.
Podobno czasami tak sie dzieje nawet u par które już miały udane lęgi i nikt nie wie dlaczego


Ale mimo tego wywalania cały czas były jednak te małe karmione ? To też w sumie dziwne...

Zbigniew - 2014-07-23, 07:42

Al - ja też mam taką parę. Przez pierwszych kilka dni (dokładnie nie pamiętam ile) wywalały młode z budki, po włożeniu młodych z powrotem karmiły je i odchowały. Pamiętam, że para ta przez pierwsze dwa sezony lęgowe nie wyrzucała młodych, dopiero w trzecim i czwartym sezonie coś im odwaliło i zaczęła tak robić. W tym roku nie przystąpiła do lęgów, ale to chyba z racji wieku - mają już ponad 5 lat.
belfort - 2014-07-23, 16:29

Dziś od godz. 9 pilnowałem, żeby zabrać kolejnego młodego. Niestety, nie udało się bo ostatecznie znalazłem go martwego i w dodatku z oderwaną stopą... Makabra jakaś !
Poprzedni młody u innej parki niestety również padł. Jakaś czarna seria u mnie :-(

Scoti - 2014-07-23, 22:12

Wprawdzie jest to temat o amadynach wspaniałych ale u mnie w tym roku podobnie zrobiły amadyny obrożne.
Pierwszy lęg 4 młode i wszystkie ładnie odchowane. Drugi lęg 6 młodych z czego 3 wyrzucone. 2 w pierwszym dniu, a trzeci w 3-4 dniu życia. Włożyłem go do budki, lecz na następny dzień zastałem go już martwego daleko od budki. Wyglądało to tak jakby chcieli się go już ostatecznie pozbyć, bo nie tylko wyrzucili go z budki na ziemię ale i wynieśli go na zewnętrzną część woliery co już jest sporym wyzwaniem dla nich. Pozostałe 3 mają się dobrze.

wanted - 2014-07-24, 06:30

U mnie jak na razie spokój. Założyłem budki niedawno i już widze jak dorosłe ptaki nosza materiał na ściółkę. Najlepsze jest jednak to, że w tej wiekszej wolierce obecnie jest jedna samiczka i 3 samce. Na początku miedzy samcami była rywalizacja o partnerkę, obecnie jest ona z jednym i okupują budkę lęgową a samiec intensywnie nosi budulec. Aż sam jestem ciekaw jak to się zakończy?
Drag - 2014-07-27, 17:19

Piątka wspaniałych + mamusia :)
Drag - 2014-07-30, 18:55

Młode dzisiaj zostały zaobrączkowane :)
Może ktoś połączyć posty.

Scoti - 2014-07-30, 20:09

Nie są one jeszcze za młode na obrączkowanie?

U mnie wykluły się dzisiaj 2 młode z 6 jajek.
Z poprzednich 2 lęgów mam 8 młodych.

Drag - 2014-07-30, 20:26

Obrączkuje między 7-10 dniem , wszystko zależy od rozwoju młodych.
Jutro tylko sprawdzę czy wszystkie obrączki są na łapkach

Drag - 2014-08-05, 19:10

Wszystkie obrączki zostały na łapkach . Młodziaki coraz większe.
Adrian94 - 2014-08-11, 21:49

Czy amadyna wspaniała z piersią zabarwiona na jasno niebieski jest cenniejsza?
belfort - 2014-08-12, 13:43

Miał ktoś może już przypadek, że amadyny skutecznie wysiedziały osiem jajek ?
Drag - 2014-08-12, 14:13

U mnie pary znoszą przeważnie po 5-6 jajek. Nie miałem jeszcze przypadku żeby było więcej.
Kolejna fotka z młodymi.

belfort - 2014-08-12, 18:10

Po jakiej parze są takie ładne, jednolicie żółte młode ?
Drag - 2014-08-12, 19:05

belfort zdjęcia rodziców.
belfort - 2014-08-12, 22:44

Czyli żółty dwufaktorowy samiec i zielona samica. I wszystkie młode są zawsze żółte ?
Drag - 2014-08-13, 09:22

W pierwszym lęgu nie karmiły młodych tak więc nie wiem jakie by wyszły. W tym lęgu karmią i wszystkie młode są żółte. Zobaczymy jak się przepierzą
belfort - 2014-08-13, 15:19

Drag, a dlaczego ptaki mają w klatce taki gruby pal na żerdkę ?
Drag - 2014-08-13, 17:27

W klatce maja 3 żerdzie o różnych grubościach z rozgałęzieniami . Dwie pozostałe są cieńsze
Drag - 2014-08-17, 17:58

Młode w piątek opuściły budkę.
wanted - 2014-08-17, 20:39

Swietny samczyk red line. Z młodych na pewno któreś będzie też.
LUKASZ810202 - 2014-08-31, 12:20

Czy samiec który jest w wolierze z trzema samicami może zapładniać inne samice czy tylko jedną?
belfort - 2014-08-31, 22:50

Dziś niespodziewanie odkryłem w budce świeżo wyklutego młodego. Jestem mega zdziwiony, ponieważ dwa ostatnie jajka nie były już wysiadywane w nocy przez miniony tydzień. Samica pod moją nieobecność w domu została chyba wypłoszona, bo od tamtej pory nie interesuje się lęgiem. Samiec robi wszystko sam. Różnica pomiędzy pierwszym a drugim pisklęciem to jakieś 6 dni. Mam nadzieję, że ten najmłodszy (niebieska mutacja) przeżyje, pomimo że w nocy żaden z rodziców ich nie ogrzewa... :-/



belfort - 2014-09-03, 01:29

No i po raz pierwszy jestem zmuszony do ręcznego karmienia pisklaka. Bardzo zależy mi, żeby przeżył. To pisklę ma silny instynkt samozachowawczy...


Drag - 2014-09-11, 13:22

Młode które dziś opuściły budkę.
belfort jak młodych którego karmisz ręcznie ??

wanted - 2014-09-11, 21:22

U mnie latają od wczoraj nowości. Zakupiłem parkę niebieskich z orchową głową, pierś niebieska. Ładne ptaszyska ale widać doskonale przy żółciochach i zwykłych że sa drobniejsze.
Alan1980 - 2014-09-12, 16:20

wanted, są młode, że są drobniejsze? Ja w zeszłym roku zakupiłem dwa samce niebieskie i wcale nie odbiegają od moich zielonych, wręcz przeciwnie widać, że są większe. Moi koledzy uczyli mnie, że wielkość ptaka jest jednym z pierwszych kryteriòw przy wyborze amadyn.
Al - 2014-09-12, 17:01

wanted napisał/a:
U mnie latają od wczoraj nowości. Zakupiłem parkę niebieskich z orchową głową, pierś niebieska. Ładne ptaszyska ale widać doskonale przy żółciochach i zwykłych że sa drobniejsze.


jaka to jest orchowa głowa ?

seba_ - 2014-09-12, 17:14

Pewnie chodzi tu o czerwonogłową ale orcha fajnie i szumnie brzmi oby zaraz nowej mutacji nie było. ;-) Z ta piersią też nie halo,ale ja się tam nie znam. Najlepiej jak poprosimy wanteda o fotki bo jestem ciekaw jak wygląda orchowogłowa niebieskopierśna niebieska amadyna.
Al - 2014-09-12, 17:25

To są niebieskie amadyny z niebieską piersią ? czekam niecierpliwie na fotki
wanted - 2014-09-13, 17:29

Ale łapiecie za słówka. Wiadome że to fiolet jeśli chodzi o pierś, ale do fioletu ogólnie to brak mu wiele i bardziej niebieski przypomina i obrazuje.
Orcha- tak, mówi się na czerwień rozmytą. Normalnie to czerwonogłówki ale jeśli brać pod uwaga kolorystykę tego, to właśnie niektórzy mówią ze to orcha i ładniej to brzmi jak i bardziej pasuje.

Michuuu - 2014-09-13, 19:32

Powiedzcie mi ile obecnie kosztują ptaki lutino ?
seba_ - 2014-09-13, 19:51

wanted napisał/a:
Ale łapiecie za słówka. Wiadome że to fiolet jeśli chodzi o pierś, ale do fioletu ogólnie to brak mu wiele i bardziej niebieski przypomina i obrazuje.

Własne obrazy i interpretacje oraz odczucia w tym przypadku są niczym innym jak tylko robieniem zamieszania i opisywania rzeczy w tym przypadku mutacji które nie mają nic wspólnego z rzeczywistoscią. Opisując jakąkolwiek mutacje tych ptaków przynajmniej pasowało by się co nieco zagłębić w temat mutacji amadyn
wanted napisał/a:
Orcha- tak, mówi się na czerwień rozmytą.

Orcha tak się mówi ale tylko w Polsce tak samo jak ptaki żółte nazywa się złotymi a ptaki srebrne białymi tyle samo w tym prawdy co że orcha to rozmyta czerwień.
Ptaki niebieskie nie mają czerwonego barwnika jak również pomarańczowego i żółtego dlatego u ptaków niebieskiech jak również srebrnych kolor czerwony i pomarańczowy zastapiony jest kolorem kremowym o różnej intensywności


Michuuu napisał/a:
Powiedzcie mi ile obecnie kosztują ptaki lutino ?


100 euro w góre.

belfort - 2014-09-14, 03:43

Drag napisał/a:
Młode które dziś opuściły budkę.
belfort jak młodych którego karmisz ręcznie ??


Pisklę niestety piątego dnia padło.

Michuuu - 2014-09-14, 11:06

[quote="seba_"]
wanted napisał/a:


Michuuu napisał/a:
Powiedzcie mi ile obecnie kosztują ptaki lutino ?


100 euro w góre.


No to już wiem ze dałem ciała :roll: Mogłem kupić ładną dużą parkę amadyn lutino x szpalt lutino za 120 ojro. Mimo to dzięki będę wiedział na przyszłość.

Chiara - 2014-09-17, 10:01
Temat postu: "Kalkulatory" pozwalające obliczyć co się wylęgnie
Pozwolę sobie wstawić dwa linki, mogące przydać się początkującym hodowcom amadyńców. Są dokładne, sprawdzałam na hodowli koleżanki ;)

kalkulator.1

kalkulator.2

Pozdrawiam.

Adrian94 - 2014-09-17, 10:47


Skąd mogą sie brać przebarwienia niebieskiego na piersi?

Chiara - 2014-09-18, 10:16

Ja myślę, że to może być młody samczyk, którego znaczenia (obręb dookoła maski i karku) trochę się "rozszerzyły".

Inna teoria- ptaki (rodzice) są szpaltami na rzadką w Polsce francuską mutację niebiesko-pierśną- wtedy młody może być niebieskopierśny, lub by szpaltem na tę cechę. Lub jeden z rodziców jest szpaltem (widać u Twoich ptaków białopierśnych lekko-niebieskie przebarwienia) i po nim też młody może być szpaltem (może warto zapytać hodowcy, gdzie kupował ptaki, oczywiście nie wspominając o mutacji niebiesko-pierśnej, z tego o wiem, poza Francją właściwie jej nie mają...).

I w końcu- no cóż, rzadko, ale jednak zdarza się- pojawiają się mutacje samoistne... :lol:

Zuzia - 2014-09-18, 18:29

Chiara przeczytałam kilka razy i bardzo uważnie twój ostatni post i doszłam do jednego słusznego wniosku , nie snuj swoich teorii do zielonych białopierśnych amadyn z tego ogłoszenia , nawiasem mówiąc dość mizernie wybarwionych jeśli chodzi o samice .
Myślę że powstrzymanie się od wypisywania takich wypocin wyjdzie na dobre zarówno początkującym jak również hodowcom mającym pojęcie na temat mutacji amadyn.

wanted - 2014-09-19, 07:44

A ja z chęcią zobaczę te ptaki na nowych fotkach w innym świetle i za 2-3 tygodnie.
Fota z bliska jak i dalsza.
No i ta po lewej ma marną jak na razie maskę. Widać ze coś z czarnogłówek w większości przebija.

Adrian94 - 2014-09-19, 09:27

Samiczki juz od dłuższego czasu są wypierzone i pierś się już nie zmienia. To jak myślicie skąd ten niebieski ich ojcem jest zółty białopierśny czerwono głowy i czasem jak pada słonce na jego pierś to jest poświata niebieskiego. Ale tylko w silnym slońcu, a tak jak sie patrzy to jest czysta biel.
Tu rodzice:

BreederGoulda - 2014-09-19, 12:00

seba_ napisał/a:
Własne obrazy i interpretacje oraz odczucia w tym przypadku są niczym innym jak tylko robieniem zamieszania i opisywania rzeczy w tym przypadku mutacji które nie mają nic wspólnego z rzeczywistoscią. Opisując jakąkolwiek mutacje tych ptaków przynajmniej pasowało by się co nieco zagłębić w temat mutacji amadyn

Orcha tak się mówi ale tylko w Polsce tak samo jak ptaki żółte nazywa się złotymi a ptaki srebrne białymi tyle samo w tym prawdy co że orcha to rozmyta czerwień.
Ptaki niebieskie nie mają czerwonego barwnika jak również pomarańczowego i żółtego dlatego u ptaków niebieskiech jak również srebrnych kolor czerwony i pomarańczowy zastapiony jest kolorem kremowym o różnej intensywności

No właśnie pasowało by cokolwiek wiedzieć na temat mutacji a Ty nie masz o tym pojęcia wypisując że mutacja niebieska nie ma barwnika czerwonego czy żółtego bo pomarańczowego ani tym bardziej jakiegoś kremowego nie ma żadna amadyna wspaniała w gwoli ścisłości. Są trzy podstawowe barwy głowy czarna, czerwona i żółta (wizualnie pomarańczowa) i każda amadyna ma takie barwy bez względu na to czy to standard czy mutacja niebieska, srebrna czy zielona pastelowa. Kolor maski ulega rozjaśnieniu od barw standardowych z uwagi na krzyżówkę genów i kolor czerwony jest nazywany ochrą i tak samo kolor żółty jest nazywany ochrą ale są one o różnych odcieniach, podobnie jest z kolorem czarnym który np. u ptaków pastelowych niebieskich jest szary czasami jasno grafitowy a u ptaków żółtych może być szary lub biały wizualnie oczywiście w zależności od genów jakie posiadają i przekażą rodzice swojemu potomstwu.

Jeśli chcesz sobie porównać kolory masek u ptaków niebieskich i pastelowych niebieskich w celu dokształcenia się możesz obejrzeć moje ptaki tutaj - Amadyny wspaniałe BreederGouldy - ostatni post a link podany poglądowo.

Mutacja żółta a złota to dwie różne podobnie srebrna i biała to również dwie różne mimo że jedna wywodzi się z drugiej w obu przypadkach, w zależności od tego jakie ptaki o jakich genach z sobą łączysz i tutaj też wypadało by coś wiedzieć nim palnie się gafę.

Adrian94 ptak pierwszy z prawej strony to 100% samica a przebarwienia na piersi wynikają z zaburzeń układu trawienia, może jakichś chwilowych problemów jelitowych w trakcie pierzenia ptaka, których nawet mogłeś nie zauważyć a zdarzają się przy zmianie pierza z juwenalnego na właściwe przy pierwszym pierzeniu. Po kolejnym pierzeniu ta samica będzie miała czysto białą pierś. Podobny problem wystąpił u samicy z lewej strony i dlatego ma nie w pełni wybarwioną maskę. ;-)

BreederGoulda - 2014-09-19, 12:38

seba_ napisał/a:
Pewnie chodzi tu o czerwonogłową ale orcha fajnie i szumnie brzmi oby zaraz nowej mutacji nie było. ;-) Z ta piersią też nie halo,ale ja się tam nie znam. Najlepiej jak poprosimy wanteda o fotki bo jestem ciekaw jak wygląda orchowogłowa niebieskopierśna niebieska amadyna.

Proszę bardzo możesz popatrzeć na samca niebieskiego pastelowego, niebieskopierśnego, ochrogłowego (drugie zdjęcie) a dla porównania masz samca niebieskiego pastelowego, fioletowopiersnego też ochrogłowego (pierwsze zdjęcie).

Al - 2014-09-20, 14:33

BreederGoulda, Od kiedy hodujesz amadyny i jakie masz osiągnięcia ?
BreederGoulda - 2014-09-20, 16:48

Odpowiem pytaniem na pytanie - czy ilość lat hodowania amadyn świadczy o osiągnięciach?, czy ilość wiedzy o nich jaką się posiada zarówno tą z własnej praktyki jak i wyczytaną na najlepszych stronach hodowców amadyn z zagranicy oraz z informacji przekazanych od zagranicznych hodowców świadczy o osiągnięciach czy może pokazywanie się z swoimi ptakami na wystawach i OMP jest dla Ciebie osiągnięciami?

Do moich osiągnięć należy min. wyhodowanie ptaków które jako młode w pierzu juwenalnym są większe niż te pokazywane ostatnio na OMP w Czeladzi jako ptaki ocenione na pierwsze trzy miejsca ( moje właściwie mierzone mają obecnie 12 cm, zmierz swoje już dorosłe), kolejne moje osiągnięcie to wyhodowanie amadyn po niebieskim i srebrnej, z kolejnej pary po obu niebieskich i z jeszcze jednej po niebieskim pastelu i niebieskiej i nie jest prawdą to co plotą niby specjaliści trzymający amadyny po 20-30 lat w Polsce że tak ich krzyżować nie można bo są słabe genetycznie i że padają albo na przepierzaniu albo że im zarodki w jajach zamierają przy takim łączeniu. By hodować amadyny najpierw trzeba zgłębić o nich maksymalnie dużo wiedzy a następnie sparować odpowiednie ptaki a nie jak wielu hodowców w Polsce od 20 lat wymieniają się ptakami w jakimś stopniu spokrewnionymi i potem mają problemy lęgowe. Ja ze swoimi ptakami jakie wyhodowałem do tej pory w tym roku na OMP się nie pokażę bo te co są obecnie powypierzane moim zdaniem nie kwalifikują się na wystawę a ta młodzież, która w mojej ocenie jest materiałem na pudło na OMP dopiero będzie się pierzyła lub zaczyna i z nimi dopiero na OMP 2015 pojadę, by pokazać naszym Mistrzom w hodowli amadyn wspaniałych jak wygląda amadyna wspaniała przypominająca standardy zagraniczne bo z tych pokazanych na OMP 2013 nie zakwalifikowały by się żadne nawet do oceny na zagranicznej wystawie. Nie sztuką jest wyhodować amadyny po ptakach krajowych lub sprowadzanych z giełd gdzie swój odrzut hodowlany wynoszą zagraniczni hodowcy i jeździć po OMP by zajmować miejsca dla osiągnięć, sztuką jest sprowadzić materiał zarodowy na odpowiednim poziomie i wyhodować ptaki z jakimi można by jechać nawet na wystawę międzynarodową, ja dążę w swojej hodowli do tego by takie właśnie ptaki uzyskać i dopiero z nimi się pokazać. Nie wybiegam przed szereg a że wiedzą przekazaną od zagranicznych hodowców i wyczytaną na ich często prywatnych stronach internetowych już przeskoczyłem myślę tych co amadyny w Polsce hodują po 20-30 lat to ich to parzy, bo uświadamiam społeczeństwo że często nie mają racji a to podważa ich reputację. ;-)

Adrian94 - 2014-09-20, 18:14

BreederGoulda napisał/a:

Adrian94 ptak pierwszy z prawej strony to 100% samica a przebarwienia na piersi wynikają z zaburzeń układu trawienia, może jakichś chwilowych problemów jelitowych w trakcie pierzenia ptaka, których nawet mogłeś nie zauważyć a zdarzają się przy zmianie pierza z juwenalnego na właściwe przy pierwszym pierzeniu. Po kolejnym pierzeniu ta samica będzie miała czysto białą pierś. Podobny problem wystąpił u samicy z lewej strony i dlatego ma nie w pełni wybarwioną maskę. ;-)

A gdzie to wyczytałeś z tymi jelitami? Pokarm maja szeroki witaminy itp. Nie jedne na tym samym odchodowalem i pierwszy raz mam taki przypadek.

cuba - 2014-09-20, 20:07

Po pierwsze ochra a nie orcha. 2 - wujek google - "bad white gouldian finch". Ręce opadają, jak się czyta te wywody giełdowych znawców.
BreederGoulda - 2014-09-20, 20:09

Cytat:
A gdzie to wyczytałeś z tymi jelitami?
Adrian ja tego nie wyczytałem, ja to wiem. Mam samicę zieloną szpalt na niebieskie która u hodowcy u jakiego została wyhodowana musiała mieć w okresie zmian piór z juwenalnych na właściwe jakieś zaburzenia bo wyglądała jak szek (zresztą jest pokazana w temacie o moich amadynach), pierś miała w barwie kawa z mlekiem, wchodzącą krawatkę pod dziób a z tyłu za maską i na plecach mieszankę barwy niebieskiej i zielonej, obecnie się przepierza i pierś robi się biała a plecy całe zielone. Twoja samica musiała mieć w okresie zmiany piór również jakieś zaburzenia układu pokarmowego, których nawet mogłeś nie zauważyć i których inne ptaki czy to z tego samego czy z innego lęgu, żywione tą samą karmą, o identycznym składzie wcale mieć nie musiały. Takie przebarwienia piór nie są naturalne u amadyn i są spowodowane tylko i wyłącznie zaburzeniami układu pokarmowego w trakcie zmiany piór przez co inaczej niż normalnie następuje układ podstawowych barw ptaka, do tego dochodzi załamanie światła na strukturze pióra i stąd taki efekt bo jak wiesz amadyna naturalnie nie ma barwy zielonej a wizualna barwa jest efektem załamania światła przenikającego strukturę pióra. Za podstawową barwę ciała uważa się kolor piór na grzbiecie, karku i skrzydłach. U ptaków dziko ubarwionych jest to połyskująca soczysta zieleń. Jest to także barwa strukturalna, powstała w wyniku obecności w piórach eumelaniny i luteiny oraz efektu odbicia, czyli strukturalnej barwy niebieskiej. ;-)
BreederGoulda - 2014-09-20, 20:14

cuba napisał/a:
Po pierwsze ochra a nie orcha. 2 - wujek google - "bad white gouldian finch". Ręce opadają, jak się czyta te wywody giełdowych znawców.
to chyba nie do mnie?

Szymon napisał/a:
BreederGoulda, Tu się z tobą zgadzam masz pasje .
Mam i powiem Ci że ilość przychówku pewnie nawet nie zarabia na to co kupuję by znalazło się w ich stołówce ale to jest dla mnie mało ważne. Dążę do zamierzonego celu a przyszłoroczna wystawa OMP to zweryfikuje najlepiej. ;-)
cuba - 2014-09-20, 20:42

Śmiem twierdzić, że biała pierś z przebarwieniami to samodzielna mutacja lub wada fenotypowa mutacji białopierśnej niezależna od rozstroju układu pokarmowego.

edit wanted

BreederGoulda - 2014-09-20, 21:23

cuba napisał/a:
Śmiem twierdzić, że biała pierś z przebarwieniami to samodzielna mutacja lub wada fenotypowa mutacji białopierśnej niezależna od rozstroju układu pokarmowego. Slang młodzieżowy przestałem rozumieć i używać jakieś 10 lat temu :mrgreen:


Dlaczego więc ta wada fenotypowa lub jak to nazwałeś samodzielna mutacja ginie przy kolejnym pierzeniu? Powinna być trwała ponieważ barwa piersi jest dominującą a nie recesywną. Mam taki sam przypadek o jakim napisałem i pierś z koloru kawa z mlekiem robi się biała czyli taka jak powinna być przy pierwszym pierzeniu bo samica jest po obu ptakach białopierśnych. ;-)

cuba - 2014-09-20, 21:50

Nie można mylić efektów zatrzymanego/niepełnego pierzenia, gdzie na białym kolorze zostają pióra juwenalne, z wyglądem białej piersi z fioletowymi lub niebieskimi przebarwieniami.
BreederGoulda - 2014-09-20, 22:18

cuba napisał/a:
Nie można mylić efektów zatrzymanego/niepełnego pierzenia, gdzie na białym kolorze zostają pióra juwenalne, z wyglądem białej piersi z fioletowymi lub niebieskimi przebarwieniami.
Ja nic nie mylę, ta samica zmieniła pióra na piersi z juwenalnych na właśnie takie kawa z mlekiem w kolorze (przed pierzeniem miała kolor zupełnie inny) a teraz przy kolejnym pierzeniu ma normalnie białe. Tak samo będzie z samicą Adriana. Spotkałem się kiedyś z samcem żółtym w zielone ciapki na plecach, powiedziało by się szek, po kolejnym pierzeniu został czysto żółty. ;-)
cuba - 2014-09-20, 22:28

http://i270.photobucket.c...myphotos020.jpg

widziałem amadyny z podobną piersią jak u ptaka w linku i były to ptaki w wieku od 2 do 5 lat

BreederGoulda - 2014-09-20, 22:39

cuba napisał/a:
http://i270.photobucket.com/albums/jj103/paulx20x/myphotos020.jpg

widziałem amadyny z podobną piersią jak u ptaka w linku i były to ptaki w wieku od 2 do 5 lat
I co roku po pierzeniu ta pierś wygląda identycznie? ciekawa teoria. Poza tym te co pokazałeś na zdjęciu nie mają dwóch lat nawet a widać to doskonale po pazurach. ;-)
cuba - 2014-09-20, 22:48

Zdjęcie przykładowe z internetu. Nie jestem typem kronikarza i nie dysponuję pełną dokumentacją fotograficzną każdej widzianej amadyny. A proszę mi powiedzieć skąd ta awersja do rzadkich mutacji i zmian fenotypowych? Przecież są jeszcze red line, jasnoskrzydłe, melanistyczne , half sider i pewnie wiele innych.
BreederGoulda - 2014-09-20, 23:02

cuba napisał/a:
A proszę mi powiedzieć skąd ta awersja do rzadkich mutacji i zmian fenotypowych? Przecież są jeszcze red line, jasnoskrzydłe, melanistyczne , half sider i pewnie wiele innych.
Ja nie mam do tego żadnej awersji tylko uważam że zmiany te jak i nietypowe barwy na amadynach znikną po pierzeniu. Mam znajomego hodowcę w Belgii, który nabył ptaka właśnie red line i to lutino po czym po pierzeniu czerwona linia pod piersią zniknęła. Drugi z kolegów nabył samca dark green który po pierzeniu stał się standardem. Moja samica oficjalnie można by powiedzieć była see green a staje się zieloną białopierśną mutacją. Ciekawe to nieprawdaż?
cuba - 2014-09-20, 23:12

Niektóre z tych zmian uwidaczniają się prawdopodobnie tylko w określonych warunkach - melanizm przy braku światła, red line przy odpowiednim poziomie karotenoidów, ale np.half sider to "błąd genetyczy"
cuba - 2014-09-20, 23:12

Niektóre z tych zmian uwidaczniają się prawdopodobnie tylko w określonych warunkach - melanizm przy braku światła, red line przy odpowiednim poziomie karotenoidów, ale np.half sider to "błąd genetyczy"
BreederGoulda - 2014-09-20, 23:28

Kwestia w tym że u amadyn dawanie jakichkolwiek karm z karotenem by zwiększyć dopływ karotenoidów czy nawet dawanie czerwonego barwnika jakiego stosuje się u kanarków nie wpływa na zmianę koloru upierzenia. Z przypadkiem half sider również się spotkałem ale co ciekawe ptak również po zmianie piór był jednolity w barwie, typowy standard. Od czego więc to zależy? Amadyny niejednego z dużą wiedzą na ich temat potrafią zaskoczyć a i ja nie upieram się że tak jest jak piszę, wyrażam tylko swoje zdanie w tym temacie choć nie jest powiedziane że mam zawsze rację, też mogę się mylić. ;-)
Gulda - 2014-09-28, 16:59

Drogi panie BreederGoulda, pomijając już fakt że mylisz mutację z modyfikacjami i wymyślasz nowe nazwy mutacji a amadynę białopierśną z nie dopierzoną piersią i drugą ze źle wybarwioną maską wysyłasz na badanie gastrologiczne z powodu zaburzeń jelitowych to mimo wszystko napisze kilka zdań żebyś zapamiętał.

Otóż nie ma amadyn ochrogłowych czy też mutacji ochrogłowej , mutacja niebieska jak również srebrna nie posiada barwnika czerwonego który wygląda wizualnie jako kolor czerwony , dlatego u tych mutacji kolor głowy który odpowiada kolorowi czerwonemu u ptaków żółtych i standardowych jest zastąpiony kolorem kremowym dumnie przez ciebie nazwanym ochrą , ale te amadyny dalej są ptakami czerwonogłowymi/pomarańczowogłowymi jakbyś w tej kwestii nie kombinował i tak też są nazywane.

Nigdzie na zagranicznej fachowej stronie opisu mutacji czy też w literaturze nikt nie opisuje tych mutacji jako ochrogłowa z bardzo prostej przyczyny gdyż nie ma takiej mutacji o takim kolorze głowy , napisze ci to jeszcze raz w celu utrwalenia - są to amadyny czerwonogłowe/pomarańczowgłowe.
Tak samo jak nie ma ptaków błędnie przez ciebie nazwanymi mutacją złotą ale w twoim przypadku można zauważyć znaczący progres do wymyślania nowych nazw mutacji szczególnie kiedy taki osobnik jak ty chce być oryginalny , więc nie wprowadzaj zamętu i rozpowszechniaj nieprawdziwych i wyssanych z palca nazw.

BreederGoulda napisał/a:
Do moich osiągnięć należy min. wyhodowanie ptaków które jako młode w pierzu juwenalnym są większe niż te pokazywane ostatnio na OMP w Czeladzi jako ptaki ocenione na pierwsze trzy miejsca ( moje właściwie mierzone mają obecnie 12 cm, zmierz swoje już dorosłe), kolejne moje osiągnięcie to wyhodowanie amadyn po niebieskim i srebrnej, z kolejnej pary po obu niebieskich i z jeszcze jednej po niebieskim pastelu i niebieskiej i nie jest prawdą to co plotą niby specjaliści trzymający amadyny po 20-30 lat w Polsce że tak ich krzyżować nie można bo są słabe genetycznie i że padają albo na przepierzaniu albo że im zarodki w jajach zamierają przy takim łączeniu. By hodować amadyny najpierw trzeba zgłębić o nich maksymalnie dużo wiedzy a następnie sparować odpowiednie ptaki a nie jak wielu hodowców w Polsce od 20 lat wymieniają się ptakami w jakimś stopniu spokrewnionymi i potem mają problemy lęgowe



Jeśli te amadyny olbrzymy łączone tak jak piszesz niebieski x niebieski lub srebrny są takiej fantastycznej budowy jak te które sprzedajesz na portalach ogłoszeniowych to faktycznie nadają się one ale nie na pudło do Czeladzi ale do pudła , żeby się nimi nie kompromitować.
Bo podejrzewam gdyby ci sędziowie i hodowcy zobaczyli te twoje okazy trzymające standardy zachodnie {cokolwiek to znaczy} to faktycznie mogło by ich parzyć ale podniebienie ze śmiechu.

BreederGoulda napisał/a:
Nie sztuką jest wyhodować amadyny po ptakach krajowych lub sprowadzanych z giełd gdzie swój odrzut hodowlany wynoszą zagraniczni hodowcy


BreederGoulda napisał/a:
by pokazać naszym Mistrzom w hodowli amadyn wspaniałych jak wygląda amadyna wspaniała przypominająca standardy zagraniczne


Oj dogi chłopcze gdybyś chociaż raz miał okazje zobaczyć co ci zachodni hodowcy wynoszą na swoje giełdy czy to w Niemczech , Holandii czy Belgii i jakie amadyny tam można kupić to byś takich głupot nie pisał o odpadach z giełd zachodnich a jednocześnie powołując się wzniośle na jakieś zachodnie standardy , twoja wiedza w tej kwestii jest równa zeru.

BreederGoulda napisał/a:
jak wygląda amadyna wspaniała przypominająca standardy zagraniczne bo z tych pokazanych na OMP 2013 nie zakwalifikowały by się żadne nawet do oceny na zagranicznej wystawie.


Czyli mówiąc najprościej sędziowie oceniający ptaki na OMP w Czeladzi są niekompetentni i brak im jakiejkolwiek wiedzy jeśli chodzi o ocenę ptaków , ja mam więc propozycję żebyś ich przeszkolił a jako wzorzec amadyny wspaniałej niech posłuży jedna z twoich amadyn , taką niekompetencję trzeba przecież zdusić w zarodku i pokazać sędzią na Mistrzostwach jedyną słuszną drogę , myślę że jakbyś przy okazji opracował jakiś wzorzec i odpowiednio ich przeszkolił takich kompromitacji już nigdy by nie było , a hodowcy jak i sędziowie byli ci bardzo wdzięczni za użyczenie swojej ogromnej wiedzy i nakierowanie ich na właściwą drogę.

BreederGoulda napisał/a:
Nie wybiegam przed szereg a że wiedzą przekazaną od zagranicznych hodowców i wyczytaną na ich często prywatnych stronach internetowych już przeskoczyłem myślę tych co amadyny w Polsce hodują po 20-30 lat to ich to parzy, bo uświadamiam społeczeństwo że często nie mają racji a to podważa ich reputację.


I na koniec zapamiętaj sobie jedno , żeby podważyć czyjeś reputację oraz wiedzę to najpierw samemu trzeba coś takowego posiąść , jak narazie do twoich osiągnięć należy obrażanie ludzi i pokazywanie swojego zadufania i pychy , a uświadamiać z twoim zasobem wiedzy to co najwyżej możesz kozy na pobliskim pastwisku a nie społeczeństwo.

guder05 - 2014-10-06, 11:21

Witam
Dopiero zaczynam swoją przygodę z amadynami i mam takie pytanie: czy można kojarzyć je sobą 2 ptaki żółte, czy też takie połączenie z genetycznego punktu widzenia nie jest wskazane?

belfort - 2014-10-09, 12:59

Z zalozenia nie powinno laczyc sie ptakow tej samej mutacji, ani dwoch bialopiersnych.
Serwer - 2014-10-09, 13:04

Moja szóstka wspaniałych głodomorów, pierwszy lęg i na 6 zniesionych jaj 6 piskląt :)
belfort - 2014-10-11, 00:00

Serwer napisał/a:
Moja szóstka wspaniałych głodomorów, pierwszy lęg i na 6 zniesionych jaj 6 piskląt :)


Fajne, gratulacje !

zeberka4 - 2014-10-13, 17:23

To moje!

Drag - 2014-10-13, 19:47

zeberka4, jest srebrny samczyk :).
Bardzo ładne. Jak możesz wrzuć foty klatek w których są amadyny.
U mnie aktualnie stare jak i młode przechodzą pierzenie.

Adrian94 - 2014-11-11, 19:37

Jaka może byc długa przerwa przy zarodkach ktore są wysiadywane 2 dni? Niestety musiałem samca z jednym pisklakiem odstawić bo samiec nie dopusczał jej do budki niestety ta teraz nie chce iśc spac na jaja.
Scoti - 2014-11-11, 21:37

Myślałem, że ja jestem po imprezie ale Ty jesteś po lepszej :D
Opisz dokładniej swoje pytanie :)

Adrian94 - 2014-11-12, 20:14

A więc zarodki zyja i je inkubuje tzn dwa jajka, i teraz mam pytanie wiem że trudno będzie je karmic i mam pytanie czy jest do tego jakis sprzet albo coś?


LUKASZ810202 - 2014-11-13, 15:36

Za jakieś 4-5 dni wyklują się amadynki jeżeli jajka są zapłodnione. Boję się że jak zaglądnę do budki aby sprawdzić czy jajka są zalężone mogą już nie siąść na jajkach. Samiczka czerwona głowa fioletowa pierś zielona a samiec żółta głowa biała pierś(ma taki lekki nalot niebieskiego) zielony.
Drag - 2014-11-17, 19:48

Młode w trakcie pierzenia z dorosłymi samicami.
LUKASZ810202 - 2014-11-19, 17:12

Z 6 jajek 4 młode się wykluły :-)
wanted - 2014-11-20, 20:59

U mnie ile jest maluszków tego nie wiem. A czemu, to sami zobaczcie.
Siedzi jak kura i ani rusz a zganiać nie miałem zamiaru.

https://www.facebook.com/...t=video_comment

donek - 2014-11-20, 23:45

Super. Ja jak wymieniam kolby prosa to wyskakują z budki. Nie było ryzyka, że porzuci młode jakby
się wystraszyła?

belfort - 2014-11-21, 01:48

wanted pierwszy raz coś takiego widzę. U mnie wszystkie wyskakują jak z procy przy otwieraniu budek. Zaczarowałeś ją czy jak ? :lol:
wanted - 2014-11-21, 07:35

Nie zaczarowałem, a może i zaczarowałem swoimi pięknymi oczętami :mrgreen:
a tak powaznie to spokojna samiczka. Kiedyś jak zaglądałem przy jej pierwszym lęgu to spokojnie ją wyjąłem, to jest drugi lęg i nadal jest spokojna.
donek napisał/a:
Nie było ryzyka, że porzuci młode jakby
się wystraszyła?

Nigdy nie miałem takich samic i ani razu nie straciłem w ten sposób lęgu.

Serwer - 2014-11-21, 13:05

U mnie sytuacja wyglądała podobnie, z tym że jak samica tak i samiec nie chcieli wychodzić z budki i w dodatku atakowali moją dłoń. Dopiero jak ją/jego podniosłem mogłem skontrolować ile jest młodych. Był to ich pierwszy lęg, na szczęście po takiej kontroli gniazda natychmiast jedno z rodziców wracało do budki :).

Dopiero nie dawano zacząłem przygodę z hodowlą ptaków i myślałem że takie zachowanie u amadyn jest normalne :)

zeberka4 - 2014-11-21, 14:22

U moich amadyn zachowanie jest identyczne, ten gatunek po prostu tak ma :)
belfort - 2014-11-22, 03:05

No raczej tak nie ma, bo żadna moja samica nie zachowuje się w podobny sposób. Wszystkie uciekają. :-/
Michuuu - 2014-11-22, 07:11

U mnie samczyk w ten sposób siedzi :) Nie sposób zobaczyć co pod nim jest heh.Samiczka odrazu ucieka z budki.
LUKASZ810202 - 2014-11-22, 13:04

A jednak 5 młodych. Miła niespodzianka pewnie się dopiero kluły jak sprawdzałem
Drag - 2014-11-22, 15:15

LUKASZ810202, pogratulować młodych :).
U mnie dwie samiczki są takie spokojne ,a pozostałe dwie przy dotknięciu budki od razu wyskakują.
Wanted co dajesz do budkowy gniazda ??.

wanted - 2014-11-23, 08:35

Zwykłą trawę z własnego trwanika. Ptaki świetnie nią moszczą budkę.
Trawa jest zrywana i świeża, daje wilgoć.

donek - 2014-11-23, 13:27

Powiedzcie mi czy jest szansa na wykarmienie młodych bez karmy jajeczej?Bo moje wspaniałe nie chcą pobierać jej w żadnej postaci .nawet tej z kaszy jaglanej
z żółtkiem

Michuuu - 2014-11-23, 13:44

donek, Jasne , że tak ;) Moja parka nie pobiera żadnego pokarmu jajecznego a młode już z budki wylecialy.
wanted - 2014-11-23, 18:34

U mnie jedna parka pobiera, inna nawet nie chce tego próbować i tutaj muszę dawać więcej moczonej karmy by łatwiej im było z karmieniem małych. Inna jeszcze parka gustuje w pokarmie dla owadożerów (oprócz jajecznej, wcinają doskonale pokarm dla ptaków owadozernych ale z niego nie wyjadają dużych larw mączniaka tylko te drobiny i ich małe częsci).
belfort - 2014-11-24, 23:29

U mnie amadyny też karmią młode zwykłym prosem, pokarm jajeczny mało co schodzi. Z kolei u trzciniaków jest na odwrót. Wcinają jajeczny, że hej !
guder05 - 2014-11-25, 13:29

Mam pytanie: ile lęgów mogą odbywać amadyny wspaniałe w roku?
dj.looki - 2014-11-25, 14:13

guder05 napisał/a:
Mam pytanie: ile lęgów mogą odbywać amadyny wspaniałe w roku?


optymalnie 2-3 razy w roku, podobnie jak cała pozostała drobna egzotyka, na więcej lęgów nie powinno się pozwalać

wanted - 2014-11-28, 08:27

Moje stworki.
LUKASZ810202 - 2014-12-07, 20:27

Dziś doszły dwa samce czarnogłowy biało pierśny zielony i czerwonogłowy fioletowo pierśny zielony a samiczki które miałem są żółto głowa fioletowa pierś zielona i czerwona głowa fioletowa pierś zielona- jak je połączyć? A młode rosną jak na drożdżach :-)
Michuuu - 2014-12-07, 21:37

Hmmm o ile ptaki nie sa na nic szpaltami to ja bym je połączył tak :
Samiec czarnogłowy białopierśny z samicą żółtogłówą fioletowopierśna to młode wyjda szpalty na białopierśne a do tego samce będą czerwonogłowe szpalty na czarno i żółtogłowe a samiczki czarnogłowe szpaltki na żółtogłowe.
No i tym sposobem druga parka bedzie czerownogłowa fioletowopierśna i takie też da młode.

LUKASZ810202 - 2014-12-08, 20:45

Michuuu, Jak na razie mają kwarantanne jakiś tydzień albo dłużej. A młodziki za jakiś tydzień powinny wyjść z budki. Bardzo mi się spodobały te ptaszki :-) Dzięki
A czarnogłowy podobno jest szpaltem na niebieskiego

Michuuu - 2014-12-08, 21:09

To po nim bedzie połowa młodych szpaltami na niebieskie. Warto zalatwić sobie do niego jakaś ciekawą samiczkę np. niebieska :)
Drag - 2014-12-08, 21:14

Moje parki trafiły do regału i za tydzień dostaną budki.
Michuuu - 2014-12-09, 07:25

Drag, Ładne ptaki , ale ta żółta samiczka chyba akurat się pierzy ? W takim przypadku bym poczekał z lęgami.
Drag - 2014-12-09, 08:53

Michuuu, tak ta samiczka kończy pierzenie ,dlatego ta para dostanie budkę w późniejszym terminie.
LUKASZ810202 - 2014-12-18, 15:02

Młodziki już wyszły z budki :-) A następne ptaszki już są w klatkach
Drag - 2014-12-18, 16:34

LUKASZ810202, wrzuć jakieś fotki :)
LUKASZ810202 - 2014-12-21, 20:19

Drag, kilka fotek
Drag - 2014-12-21, 21:29

LUKASZ810202, dziękuje za fotki , u mnie jedna parka ma już jajka ,a pozostałe zaglądają do budek.
Adrian94 - 2014-12-22, 22:05

u mnie wczoraj wykluły się dwa pisklaki, dziś jednego wyrzuciły z budki nieszczęście zauważyłem go i był mniejszy od rodzeństwa i go dokarmiłem bo zauważyłem że biedak już wykończony po tym jak go dokarmiłem odłożyłem go do budki, będę obserwował.
wanted - 2014-12-22, 22:55

A tu moje różne ptaszorki.
Terminator - 2014-12-25, 23:00

Witam. Czy amadyny wspaniałe można rozmnażać z innymi ptakami w wolierze czy lepiej umieścić je w klatkach?
Scoti - 2014-12-26, 09:54

Można rozmnażać z innymi ptakami o podobnej wielkości. U mnie przebywały z amadynami ostrosternymi, obrożnymi, diamentowymi, papuzikami dwubarwnymi, astryldami trzcinowymi i kratoskrzydłymi. Nie było żadnego problemu z odchowem młodych.
guder05 - 2014-12-27, 19:24

Mam takie pytanie: po jakim czasie po wyjściu młodych z budki można ich oddzielić od rodziców?
Drag - 2014-12-27, 21:32

guder05, po 2-3 tygodniach możesz oddzielić od rodziców.
belfort - 2014-12-27, 23:13

Najlepszym momentem na odłączenie młodych od rodziców jest okres, w którym pobierają same pokarm i nie widać już u nich zajadów w kącikach dzioba.
Michuuu - 2014-12-28, 07:14

Dokładnie tak ! Normalnie 3 tyg wystarczają , ja ostatnie młode odłączyłem dopiero po miesiącu.
LUKASZ810202 - 2014-12-31, 22:09

Czerownogłowe mają 3 jajka jak na razie :-)
LUKASZ810202 - 2015-01-03, 16:00

W którym dniu obrączkuje się amadyny? Z poprzedniego lęgu nie obrączkowałem bo nie miałem obrączek a teraz bym zaobrączkował. Obrączki mają mieć rozmiar 2,7mm?
Scoti - 2015-01-03, 16:25

Najczęściej obrączkuje się między 7., a 10. dniem. Obrączki 2,7mm.
Drag - 2015-01-03, 18:59

U mnie 3 pary wysiadują jajka , każda ma po 5 sztuk :) . Co do obrączek to stosowałem również 2,9 mm i też były ok.
belfort - 2015-01-04, 23:42

Czy na początku lęgów u was jest podobnie, że w dzień dwa ptaki przesiadują w budce, a w nocy żaden ? Moja srebrna samica zniosła dziś właśnie czwarte jajo i mam do niej zaufanie, bo w tamtym roku mi wysiedziała cztery młode.
Adrian94 - 2015-01-05, 20:28

belfort, u mnie tez tak jest zawsze.
belfort - 2015-01-07, 02:21

Adrian94 napisał/a:
belfort, u mnie tez tak jest zawsze.


U mnie pierwszy raz to obserwuję. Dziś oba ptaki wyskoczyły z budki (mają tam 6 jajek), jak tylko wszedłem do pokoju w celu zmiany wody i zapodania karmy. Potem przez całe popołudnie latały sobie po klatce, a na noc samica o dziwo schowała się w budce na jajkach. Dziwne !

LUKASZ810202 - 2015-01-07, 16:56

Czy jest możliwe po wyglądzie ptaka stwierdzić że jest szpaltem na niebieski?
seba_ - 2015-01-07, 18:04

nie ma takiej opcji
belfort - 2015-01-07, 20:25

seba_ napisał/a:
nie ma takiej opcji


To prawda, aczkolwiek ja u moich standardów - szpaltów na niebieskie widzę niebieskie piórka na grzbiecie i skrzydełkach...

Adrian94 - 2015-01-07, 22:36

belfort napisał/a:
Adrian94 napisał/a:
belfort, u mnie tez tak jest zawsze.


U mnie pierwszy raz to obserwuję. Dziś oba ptaki wyskoczyły z budki (mają tam 6 jajek), jak tylko wszedłem do pokoju w celu zmiany wody i zapodania karmy. Potem przez całe popołudnie latały sobie po klatce, a na noc samica o dziwo schowała się w budce na jajkach. Dziwne !

U mnie w pierwsze trzy dni też są bardzo wrażliwe, dlatego w pokoju panuje w tym okresie cisza po 3 dniach juz normalnie mogę wymienić wodę dosypać ziarna i nawet ruszać klatka i tak siedzą.

Adrian94 - 2015-01-08, 19:21



Pisklak amadyny, 18dni i pytanie czemu taki łysy jak na 18 dni?
Parka zdrowa miała w zeszłym roku 7 jaj z czego 6 odchowała i wszystkie zdrowe były.

Scoti - 2015-01-08, 19:40

Możliwe, że wyskubują go rodzice. Moje tak robiły jak miały za mało białka zwierzęcego w diecie.
wanted - 2015-01-09, 15:41

Czy na pewno on ma 18 dni? Bo nie wyglada na tyle.
Zbigniew - 2015-01-09, 17:24

Kiedyś u jednej pary też miałem takiego mizerotę - wyglądał jakby miał tygodniowe opóźnienie w rozwoju. Po wyjściu z budki nie latał, siedział na dnie i ogólnie wyglądał słabowito, potem doszedł do siebie i myślałem nawet, że jeszcze wyrośnie na porządnego ptaka, ale niestety podczas pierzenia padł.
Dla porównania fotka 17-to dniowych prawidłowo rozwijających się amadyn:

wanted - 2015-01-09, 17:38

A więc chyba mamy rozwiązanie problemu.
Z pewnościa ptak jest słabszy, ostatni zapewne z lęgu. Słabsze osobniki są mizerniejsze bo nie są odpowiednio dokarmiane i tutaj może być ta przyczyna. Może i mały ma jakiś defekt i rodzice skazali już go .....

Adrian94 - 2015-01-09, 18:24

Tak 18 dni właśnie że to jedyny osobnik z lęgu.
Adrian94 - 2015-01-09, 18:37

Wykluty 20 Grudnia więc tak naprawdę w ostatnich dniach dopiero spowolnił sie jego rozwój.
belfort - 2015-01-11, 03:16

Czy podajecie swoim niebieskim amadynom ekstra witaminę A ? Bo właśnie przez przypadek wyczytałem wczoraj w holenderskiej książce, że mutacja ta nie przyswaja w naturalny sposób betakarotenu i trzeba podawać im extra witaminę A. Inaczej będą apatyczne....
Adrian94 - 2015-01-11, 11:48


22 dni. Jak widać przestały mu się rozwijać piórka jakieś rady? Dałem mu bezpośrednio białko i witaminę w płynie.

Gulda - 2015-01-11, 20:29

belfort napisał/a:
Czy podajecie swoim niebieskim amadynom ekstra witaminę A ?


Też się spotkałem z taką informacją i chyba również albo na jakiejś Holenderskiej stronie albo w jakimś opracowaniu o mutacjach amadyn.Ale szczerze mówiąc jakoś do tego nie przykładałem wagi i mimo że extra nigdy nie podawałem witaminy A to muszę stwierdzić że w witaminach które podaje występuje ta witamina w dużych proporcjach , więc może dlatego nie zauważyłem że ptaki tej mutacji są apatyczne z powodu braku lub niedoboru witaminy A.

Adrian powiem ci tak nic z tego młodego nie będzie.

wanted - 2015-01-12, 09:49

Ten młody nie wygląda mi na skubanego przez dorosłe. On po prostu ma jakąs wadę rozwojową, genetyczną.
Jak się uda, odchowaj go i komuś w prezencie daj na pupila, ale by nie próbował go rozmnazac.

LUKASZ810202 - 2015-01-12, 12:45

A u mnie niestety czerwonogłowe zeszły z jajek :-( a parka co wychowała teraz młode znowu siedzi na 5 jajkach :-)
Adrian94 - 2015-01-13, 20:01

Tak młody wygląda dziś (26 dni):

belfort - 2015-01-13, 23:28

26 dni ??? :shock: :-? To jakiś chory jest...
belfort - 2015-01-14, 00:13

Gulda napisał/a:
belfort napisał/a:
Czy podajecie swoim niebieskim amadynom ekstra witaminę A ?


Też się spotkałem z taką informacją i chyba również albo na jakiejś Holenderskiej stronie albo w jakimś opracowaniu o mutacjach amadyn.Ale szczerze mówiąc jakoś do tego nie przykładałem wagi i mimo że extra nigdy nie podawałem witaminy A to muszę stwierdzić że w witaminach które podaje występuje ta witamina w dużych proporcjach , więc może dlatego nie zauważyłem że ptaki tej mutacji są apatyczne z powodu braku lub niedoboru witaminy A.


Rozmawiałem o tym wczoraj z holenderskim hodowcą, mającym spore doświadczenie w hodowli różnych mutacjach amadyn (w tym INO). I powiedział mi, że on i koledzy z jego klubu stwierdzili, że to jest bzdura z tą extra witaminą A dla niebieskich ptaków. Wg niego tylko białe kanarki tego potrzebują. A on sam w trakcie lęgów podaje jedynie mieszankę prosa wzbogaconą extra kanarem i pokarm jajeczny (zero kiełków). A ptaki ma przepiękne.

Adrian94 - 2015-01-14, 18:00

belfort napisał/a:
26 dni ??? :shock: :-? To jakiś chory jest...

Dzis padł ciekawe co mu było :(

wanted - 2015-01-14, 18:59

Adrian94 napisał/a:
Dzis padł ciekawe co mu było :(

No coś mu było. Po fotach też widać że nie dokarmiony jest co można zrozumieć gdyż rodzice i tak już go skreślili.

belfort - 2015-01-15, 03:59

A u mnie srebrna samica z żółtym samcem postanowiły chyba razem wysiadywać jajka. Ilekroć wejdę do pokoju, żadnego ptaka nie ma na klatce. Sporadycznie przyłapię czasem jakiegoś w trakcie pobierania pokarmu. Termin klucia wypada dopiero w środku przyszłego tygodnia. Budkę mam drewnianą o kształcie typowym dla amadyn. Też mieliście taki przypadek u siebie ?
Adrian94 - 2015-01-15, 08:20

belfort napisał/a:
A u mnie srebrna samica z żółtym samcem postanowiły chyba razem wysiadywać jajka. Ilekroć wejdę do pokoju, żadnego ptaka nie ma na klatce. Sporadycznie przyłapię czasem jakiegoś w trakcie pobierania pokarmu. Termin klucia wypada dopiero w środku przyszłego tygodnia. Budkę mam drewnianą o kształcie typowym dla amadyn. Też mieliście taki przypadek u siebie ?

też mam taka parkę tz jak samica wysiaduje to często samiec z nią w budce siedzi :D

Michuuu - 2015-01-15, 12:43

Może i lepiej , że padł ten młody. I tak by nic z niego nie było. Może jakaś sekcja ?
U mnie sezon lęgowy 2015 zaczynają wspaniałe.Jak na razie jedna parka ma jajka.

wanted - 2015-01-15, 13:30

U mnie też tak bywa że na klatce ni ema ptakó bo oba siedzą na jajach.
Ale nie o tym chciałem napisac.
Parka która ma u mnie 5 młodych i młode praktycznie są juz samodzielne od może tygodnia, wysiadywała kolejne jajka. Tzn.samica siedziała a samiec karmił młode.
Dwa dni temu na świat wyszły pierwsze 2 młode z kolejnego legu. Wczoraj jeden był padnięty w gnieździe, drugi lekko nakarmiony leżał. Stwierdziłem że chyba to efekt tych starszych bo one jeszcze lekko domagają się od samca pokarmu. A temu brak chyba by dokarmiać samicę z młodymni z ostatniego legu.
Dzisiaj zabrałem całą ferajnę do innej klatki i będę obserwował dorosłe ptaki co czynią jak i cała 5 maluchów odchowanych.

belfort - 2015-01-16, 01:19

Ja mam nadzieję, że u mnie tym razem lęg u srebrnej zakończy się sukcesem. Bo w czerwcu ubiegłego roku była z innym samcem, który wyrzucał mi świeżo wyklute pisklęta z budki, uszkadzając niekiedy je tak, żeby się wykrwawiły. Czy mi się zdaje, czy zwykle kiedy pisklęta są wyrzucane z gniazda, to jest to sprawka samców ?
Zbigniew - 2015-01-16, 08:39

wanted napisał/a:

Parka która ma u mnie 5 młodych i młode praktycznie są juz samodzielne od może tygodnia, wysiadywała kolejne jajka. Tzn.samica siedziała a samiec karmił młode.
Dwa dni temu na świat wyszły pierwsze 2 młode z kolejnego legu. Wczoraj jeden był padnięty w gnieździe, drugi lekko nakarmiony leżał. Stwierdziłem że chyba to efekt tych starszych bo one jeszcze lekko domagają się od samca pokarmu. A temu brak chyba by dokarmiać samicę z młodymni z ostatniego legu.
Dzisiaj zabrałem całą ferajnę do innej klatki i będę obserwował dorosłe ptaki co czynią jak i cała 5 maluchów odchowanych.


Jeśli młode z poprzedniego lęgu są razem z rodzicami i nowym wylęgiem to przeważnie są problemy z odchowaniem tego drugiego wylęgu. Starsze będą się dopominały karmienia a samiec zawsze będzie je karmił w pierwszej kolejności a drugi lęg będzie zaniedbywał. Starsze młode z pierwszego lęgu trzeba jak najszybciej (oczywiście jeśli już pobierają same pokarm) oddzielić od rodziców - wtedy oboje zajmą się nowym wylęgiem. Generalnie najlepiej nie dopuszczać do kolejnego lęgu zanim nie odchowają poprzedniego ;-) .

rzymian - 2015-01-16, 17:15
Temat postu: amadyny
Ptaki te mają niezwykły zegar biologiczny. po udostępnieniu im skrzynki gniazdowej od 4-5 dnia samiec zaczyna budować gniazdo. Kolejnych 4-5 dni i pojawia się pierwsze jajko. samica znosi 5 jaj i po szóstym zostaje w gnieździe, zaczyna inkubować. Tak było w ubiegłym roku, podobnie jest teraz. wszystko przebiega bardzo regularnie. Inkubacja w ubiegłym roku bez żadnych przygód, poczekam zobaczę jak będzie teraz. w zeszłym roku pozwoliłem na 1 lęg- odchowały 3 młodych. w tym roku też mam zamiar pozwolić im na 1 lęg. Samczyk ma już 4 lata, samiczka 3.
belfort - 2015-01-17, 23:56

A tymczasem ktoś wstawił właśnie na fejsa zdjęcia ciekawej mutacji.



wanted - 2015-01-21, 11:58

Ciekawie wygląda, cenowo zapewne też ale polotu nie robi z kolorystyką.
belfort - 2015-01-23, 16:41

Dziś znalazłem na piasku wyrzuconego z budki pisklaka. Na szczęście był jeszcze żywy, ale mocno wychłodzony. Wsadziłem go do budki i za godzinę znów był wyrzucony na piasek, ale tym razem trochę nakarmiony. To jest trzeci, najmniejszy pisklak, który wykluł się wczoraj rano. Dlaczego zatem zaczęły go wyrzucać z budki właśnie dzisiaj ? Jestem wręcz pewien, że to jest sprawka samca, bo widzę, że samica zaraz wchodzi do budki i siedzi na nich. Dwa pozostałe małe są nie tykane i nakarmione. Co robić ??? :-(
Zbigniew - 2015-01-24, 07:17

Co robić ??? - wkładać go za każdym razem z powrotem do budki i mieć nadzieję, że w końcu przestaną wyrzucać.
Kiedyś miałem taką parę, która regularnie wyrzucała wszystkie młode zaraz po wylęgu - wkładałem je cierpliwie z powrotem do budki i po 2 - 3-ch dniach przestawały wyrzucać. Dalej odchów odbywał się prawidłowo i bez problemów. Ważne jest aby za długo nie leżały na dnie bo się za bardzo wychłodzą i aby po włożeniu do budki zostały nakarmione :).

LUKASZ810202 - 2015-01-24, 09:34

A u mnie na 5 jaj było 1 puste 2 się wykluły a 2 nie
belfort - 2015-01-24, 17:17

Zbigniew, tak właśnie robię. Ale dzisiaj samiec (bo to on wyrzuca) przeszedł sam siebie. Dosłownie co pół godziny mały (wciąż jeden i ten sam) był wyrzucany z budki na piasek. Jednak był też nakarmiony (podejrzewam, że przez samiczkę, która stale przesiaduje na młodych w budce). W tej chwili są 3 młode, z czego właśnie ten ostatni jest regularnie wywalany. Dziś musiałem wyjechać na ponad godzinę i zdecydowałem odseparować samca. Jednak wieczorem chce go z powrotem przełożyć do klatki, choć podejrzewam, że on nie uczestniczy w karmieniu młodych.... Co mam dalej robić ? Bo nie sposób jest fizycznie co pół godziny wkładać do budki wywalonego pisklaka...
wanted - 2015-01-25, 10:12

belfort, może jakoś przedzielić klatkę by nie miał dostępu do budki a samiczkę mógł dokarmiać ?
Albo przyciąć mu piórka by nie podlatywał do budki ?

LUKASZ810202 - 2015-01-25, 22:18

belfort, ja dopiero niedawno zacząłem się interesować tymi ptakami i od niedawna je mam i jak na razie mnie to nie spotkało ale ja bym spróbował po tym lęgu samca sparzyć z inną samicą może będzie lepiej?
Zbigniew - 2015-01-26, 08:16

belfort - i jak sytuacja wygląda?
Jeśli tak co chwila wyrzuca pisklaka z budki to faktycznie ciężka sprawa, u mnie z tego co pamiętam to zdarzało się maksymalnie 2 razy dziennie.

wanted - 2015-01-26, 20:53

U mnie legi idą pełną parą. Jedne młode już odstawione, w kolejnych budkach samice siedzą na jajkach. Niebawem jak dobrze pójdzie to powinno ok. 12-15 młodych wyskoczyć ze skorupek.
Ile przeżyje to się zobaczy.

belfort - 2015-01-26, 21:09

Zbigniew, w sobotę zapodałem samca do oddzielnej klatki. Hodowca z Holandii powiedział mi, że dobrze zrobiłem. Wyobraź sobie, że wczoraj po południu to samica wyrzuciła tego młodego na piasek. Oczywiście, wsadziłem go z powrotem do budki, po uprzednim, ręcznym nakarmieniu specjalną, amerykańską odżywką dla piskląt. Dziś nie został ani razu wyrzucony przez samicę. Wszystkie 3 są nakarmione. Zastanawiam się, czy i kiedy spróbować zapodać do nich tego odseparowanego samca ??? I jaka może być jego reakcja ?
wanted - 2015-01-26, 21:47

belfort, dał bym młodemu czasu troszkę na zregenerowanie sił, podrośnięcie. Spróbował bym gdzieś po ok.tygodniu, wtedy maluch będzie już znacznie większy.
belfort - 2015-01-26, 21:58

wanted, ok tak pewnie zrobię. Jedynie moją obawę budzi to, czy przełożony z powrotem do tej klatki samiec nie będzie w tym momencie atakowany jako intruz przez zajętą karmieniem młodych samicę ? I czy podejmie sam karmienie ?
belfort - 2015-01-28, 18:32

Póki co młode są bardzo dobrze karmione (również ten co był stale wyrzucany). Zauważyłem, że samica wyjada tylko największe ziarenka, a drobne proso zostawia nieruszone...
belfort - 2015-01-29, 14:25

A tutaj wspomniane młode. Ciekaw jestem, jakiej są mutacji ? Samiec jest żółty 2F fioletowopierśny, a samica srebrna fioletowopierśna.


belfort - 2015-01-29, 19:01

Już mi ekspert z Holandii odpowiedział, że wszystkie 3 młode są żółte 2F. :-/
Scoti - 2015-01-29, 19:11

belfort napisał/a:
Już mi ekspert z Holandii odpowiedział, że wszystkie 3 młode są żółte 2F. :-/

Ale szpalty na niebieskie :)

belfort - 2015-01-29, 20:03

Scoti napisał/a:
belfort napisał/a:
Już mi ekspert z Holandii odpowiedział, że wszystkie 3 młode są żółte 2F. :-/

Ale szpalty na niebieskie :)


Dokładnie tak. Choć powiem Tobie, że po cichu liczyłem na pierwsze srebrne młode. Wg kalkulatora genetycznego, z tej pary mogę otrzymywać właśnie tylko żółte 2F i srebrne. A propos ! Nie wiem, dlaczego w kalkulatorze nie ma generalnie uwzględnionych samic żółtych 1F. Przecież takie jak najbardziej istnieją, bo sam nawet mam 3 w chwili obecnej.

belfort - 2015-01-30, 01:31

Polecam Wam świetną stronkę, gdzie na przykładach pokazano, jak rozpoznawać poszczególne mutacje u parodniowych piskląt.

http://www.gouldiansgalore.com/mutations.html

belfort - 2015-02-05, 03:28

Poniżej na zdjęciu najsłabsze pisklę (ma ok. 12 dni), które ratowałem, a obecnie dodatkowo dokarmiam, jako że otrzymuje od samicy najmniejsze porcje.


wanted - 2015-02-06, 08:31

belfort, czyli coś jednak z tym maluchem jest nie tak, że nawet samica karmi go mniej od pozostałych. Chyba że jest od innych mniejszy i te wszystko wcinają a on jako ostatni w kolejce.
belfort - 2015-02-07, 23:05

wanted, tak, jest najmniejszy, bo też wykluł się jako ostatni. A tymczasem ostatnio widzę, że on dostaje od samicy największe porcje żywieniowe. Niesamowite ! Nie muszę go już nawet dokarmiać. Zastanawiam się, czy nie połączyć odseparowanego samca z inną samicą ? W sumie z pierwszą samicą był bardzo zgodny, ale ona po wykarmieniu trzech młodych będzie potrzebowała czasu na regenerację (bardzo schudła).
Serwer - 2015-02-11, 18:47

A to dzisiejsza niespodzianka....
Nie spodziewałem się że tak szybko się uwiną... tym bardziej że to ich pierwszy lęg.
Poniżej zdjęcia rodziców i póki co czterech młodych :)

Serwer - 2015-02-12, 23:00

I jest szóstka :)...ciekawe ile przeżyje?
belfort - 2015-02-14, 19:06

wanted napisał/a:
belfort, czyli coś jednak z tym maluchem jest nie tak, że nawet samica karmi go mniej od pozostałych. Chyba że jest od innych mniejszy i te wszystko wcinają a on jako ostatni w kolejce.


Tak, ten najmniejszy ma zdeformowaną dolną część dzioba, która jest mniejsza od górnej i nie styka się z nią z jednej strony. Z tego powodu był sukcesywnie wyrzucany przez samca w drugim dniu życia...

LUKASZ810202 - 2015-02-15, 13:37

A u mnie tragedia :-( Podczas remontu i wiercenia w ścianie jedna parka przestała karmić 2 młode a druga zeszła a z jaj :-(
belfort - 2015-02-15, 23:04

Moje młode z matką dzisiaj.



Poniżej ich ojciec w parze z inną samicą


wanted - 2015-02-16, 21:35

U mnie dzisiaj 3 muszkieterowie opuścili skorupki.
Pozostała trójeczka jeszcze się w nich kisi i czeka na wyjście.
Rodzice maluchy karmią wzorcowo.

belfort - 2015-02-21, 00:05

I jeszcze taka fotka moich młodych. Wygląda na to, że jednak będą to samce 2F, jednolicie żółte.


LUKASZ810202 - 2015-02-28, 13:16

Co może być powodem wyrzucenia jajek z budki?
miniuwka - 2015-03-01, 10:24

Jedną z przyczyn może być to ,że nie czuły się bezpiecznie u mnie tak było u Mozambików.Jak tylko dobrze osłoniłam gniazdo to bez problemu wyprowadzają już trzeci lęg.
Drag - 2015-03-01, 12:40

Drugą przyczyną może być ,że chcą przystąpić do nowego lęgu. Może dajesz za dużo białka.
LUKASZ810202 - 2015-03-01, 13:07

Gdy nosiły jajka dawałem tylko suchą karmę. A wystraszyć się raczej nie miały czego.
Scoti - 2015-03-01, 13:28

Może jajka były czyste?
LUKASZ810202 - 2015-03-01, 21:23

Są sukcesy i porażki :-( zobaczymy co będzie dalej
Serwer - 2015-03-02, 09:47

Rośniemy...póki co wszystkie żyją 6/6
Serwer - 2015-03-14, 11:05

Rodzinka w komplecie :)
wanted - 2015-03-14, 22:58

U mnie dzisiaj jeden młody ze wcześniejszego lęgu odleciał. Zaczął się przepierzać i mimo podawanych witamin i bogatej mieszanki ziaren, nie wytrzymał tego okresu. Od kilku dni było widac że coś z nim nie tak i że mocno ten okres pierzenia się na nim odbija. Był to najmłodszy ptak z lęgu 5 sztuk, lekko mniejszy niż pozostałe rodzeństwo.
belfort - 2015-03-15, 20:07

wanted napisał/a:
U mnie dzisiaj jeden młody ze wcześniejszego lęgu odleciał. Zaczął się przepierzać i mimo podawanych witamin i bogatej mieszanki ziaren, nie wytrzymał tego okresu. Od kilku dni było widac że coś z nim nie tak i że mocno ten okres pierzenia się na nim odbija. Był to najmłodszy ptak z lęgu 5 sztuk, lekko mniejszy niż pozostałe rodzeństwo.


Miałem podobnie w tamtym roku z młodą samiczką w trakcie pierzenia. Osłabła z godziny na godzinę i chwilę później znalazłem ją martwą na piasku.

Drag - 2015-03-21, 13:11

Młodziki zostały zaobrączkowane
Michuuu - 2015-03-22, 17:12

Idziecie z tymi młodymi jak burza :-D
U mnie parka niebieski pastel x żółta szpalt na niebieskie ma 5 jaj , ale obawiam się , że będą puste :evil: Samiec mało tokuje , a gniazdo marne zrobił.Pierwszy raz musiałem dokładać wspaniałym sianko do budki.

Drag - 2015-03-22, 18:16

Michuuu, u mnie aktualnie jedna para ma lęgi pozostałe czekają do kwietnia :).
wanted - 2015-03-22, 19:59

Michuuu napisał/a:
Idziecie z tymi młodymi jak burza

Tak to już jest jak się dobiorą super parki.

belfort - 2015-03-23, 04:27

U mnie pod koniec tego tygodnia rozstrzygnięcie u parki, która jest na cenzurowanym (ze względu na samca). W tamtym roku ten samiec (będący z inną samicą) powyrzucał z budki wszystkie dopiero co wyklute młode, a jednego nawet uszkodził. Czekam z napięciem, co się wydarzy tym razem... :-?
LUKASZ810202 - 2015-03-26, 08:28

U mnie też za jakieś 2-3 dni się wyklują młode z parki co już jeden lęg wyprowadziła. A druga parka jakoś nie chce się zabrać do lęgu po ostatnim nie udanym.
Drag - 2015-03-27, 21:02

Młodziaki coraz większe :)
LUKASZ810202 - 2015-03-28, 07:54

Już są :-) ale :-) ile to nie wiem. Było 5 jaj ale jedno chyba było niezalężone
wanted - 2015-03-31, 19:21

Niektóre już zmieniły miejsce zamieszkania a reszta tak się prezentuje.
Zbigniew - 2015-04-01, 06:50

Michuuu napisał/a:
Idziecie z tymi młodymi jak burza :-D


Nie wszyscy 8-)
U mnie od ponad miesiąca wiszą bubki, na razie tylko dwie pary zniosły jajka, ale niestety jedna para miała niezalężone a druga zeszła z jaj po pięciu dniach wysiadywania.

Michuuu - 2015-04-01, 11:43

U mnie też coś cienko idzie :P
Najlepsza para niebieski pastel x żółta szpaltka na niebieskie ma 8 jaj.Wszystko wygląda na puste.Są to pierwsze lęgi tej samiczki , samczyk jest już doświadczonym ojcem.
Pozostałe 2 parki są w trakcie znoszenia jaj.

Chiara - 2015-04-02, 09:24

adrian napisał/a:
mirass, na fotce powyżej widać samczyka z czerwonym pasem na piersi. Podobno ptaki takie wyhodowano w Anglii, możesz coś o tym powiedziec ?

Wracając do tego tematu. Ostatnio kupiłam nowego samczyka, zielonego pastela VB/WB BH. Ma bardzo cieniutki paseczek koloru czerwonego, jeśli spojrzeć na pierś pod pewnym kątem, i przy odpowiednim oświetleniu. Przypomniało mi się, kiedy to zobaczyłam, że czytałam już o czymś takim. Na różnych forach, niektórzy brali to za modyfikację, inni- nawet za jakąś nową mutację. Widząc u swojego samca tę cechę (szczątkową, ale zawsze) doszłam do wniosku że musi być to większa ilość feomelaniny ma tym obszarze (piersiowym), która niejako "wystaje" poza plamę piersiową, ale już bez eumelaniny i efektu optycznego, jaki daje budowa strukturalna komórek. Ciekawe jednak, z czym jest to związane?
Znajomy hodujący amadyny na większą skalę (od którego kupiłam samca) ma ponoć więcej takich samców, u których widać tę czerwoną kreskę pomiędzy piersią a brzuchem. Dodam że chodzi o amadyny fioletowopierśne/białopierśne.

wanted - 2015-04-02, 13:18

Chiara napisał/a:
Dodam że chodzi o amadyny fioletowopierśne/białopierśne.

Jest to rzadka cecha i występuje u obu płci podobno, jednak u mnie tylko 2 samce to mają.
Młode jak się klują po nich to zazwyczaj 1 młody samczyk ma taką kreskę ale jest ona dobrze widoczna za każdym razem.
U mnie jeden z samców to standard a drugi żółty.

Drag - 2015-04-03, 17:39

Jeszcze kilka dni i wylecą z gniazda :).
Pozostałe pary budują gniazda.

LUKASZ810202 - 2015-04-04, 12:07

A u mnie są 3 młode ale tylko dwa zaobrączkowane bo trzeciemu już nie dałem rady założyć obrączki jest ciut większy niż tamte dwa
belfort - 2015-04-04, 17:31

Ja mam wydzielone 4 parki, ale póki co nie spieszy się im do lęgów. Jedna z nich miała niedawno wszystkie jajka puste.
donek - 2015-04-05, 16:18

U mnie dwie z czterech par mają młode , które już od tygodnia są na klatce i zaczynają same jeść.A to moje szpalty na niebieskie:
belfort - 2015-04-06, 17:23

donek, bardzo ładne, po jakiej parce ? Bo widzę, że samczyk żółty, fioletowopierśny tak jak i u mnie.
donek - 2015-04-06, 19:04

to fioletowopierśne to samiczka czarnoglowa a samczyk srebrny czerwonogłowy białopierśny - para nr 2 .
belfort - 2015-04-06, 23:10

donek napisał/a:
to fioletowopierśne to samiczka czarnoglowa a samczyk srebrny czerwonogłowy białopierśny - para nr 2 .


To trochę podobnie do mnie, bo ja mam w parce samiczkę srebrną fioletowopierśną i czerwonogłową oraz żółtego, czarnogłowego i fioletowopierśnego samca, szpalta na niebieskie. A Twoja samiczka jest szpaltką na niebieskie ?

donek - 2015-04-07, 08:51

Niestety nie jest szpaltka.Te młode to moje pierwsze szpalty.
belfort - 2015-04-08, 00:11

donek napisał/a:
Niestety nie jest szpaltka.Te młode to moje pierwsze szpalty.


Ok, to teraz zapodaj zdjęcie jak się przepierzą. Ciekaw jestem kolorków :)

seba_ - 2015-04-13, 09:48

lutino


donek - 2015-04-21, 08:47

Po jakiej parce są te młode?
seba_ - 2015-04-21, 19:39

lutino*szpalt lutino
LUKASZ810202 - 2015-05-10, 06:42

Mam pytanie. Moje młode z grudnia (3 szt.) dwa z nich już są ładnie wypierzone (biało pierśne jeden żółto głowy a drugi czerwono głowy) a ten trzeci ma tylko parę piórek na piersi białych i koło głowy troszkę niebieskich. Czy to jest normalne że tak długo się pierzy czy to jakaś choroba?
LUKASZ810202 - 2015-05-10, 06:44

A tak po za tym od tej samej parki następne młodziki już gonią z rodzicami po klatce było ich trzech ale jeden zdechł :-(
belfort - 2015-05-10, 16:47

LUKASZ810202 napisał/a:
Mam pytanie. Moje młode z grudnia (3 szt.) dwa z nich już są ładnie wypierzone (biało pierśne jeden żółto głowy a drugi czerwono głowy) a ten trzeci ma tylko parę piórek na piersi białych i koło głowy troszkę niebieskich. Czy to jest normalne że tak długo się pierzy czy to jakaś choroba?


Tak, to jest normalne i zależy od konkretnego ptaka. U mnie są dwie amadyny ponad roczne i ciągle w szaro-oliwkowym upierzeniu. Organizm ptaka czasem wstrzymuje/opóźnia pierwsze pierzenie, jeśli ptak nie jest na to gotowy.

Drag - 2015-05-11, 20:20

Młodziaki i ostatnie puste jajko.
belfort - 2015-05-12, 17:37

Fajne. U mnie dwa mlode pastelki (niebieski i zielony) na dniach wyleca z budki.
Drag - 2015-05-12, 18:34

belfort, dajesz jakieś fotki :)
belfort - 2015-05-13, 02:54

Drag napisał/a:
belfort, dajesz jakieś fotki :)


Postaram się coś pstryknąć, jak tylko młode wyjdą na klatkę. Sytuacja jest wyjątkowo (nie pierwszy raz zresztą), bo pisklakami opiekuje się jedynie samiec. Samica zdezerterowała i została usunięta z klatki dwa tygodnie temu.

belfort - 2015-05-18, 17:23

Radość z mojego pierwszego niebieskiego pastelka nie trwała długo. Wczoraj okazało się, że młody ma jedną łapkę niesprawną. Wygląda to tak, że stawia ją na boku, mając zawsze zaciśnięte palce. Od rana siedzi na dnie klatki, bo podejrzewam, że nie może utrzymać się na żerdce... Załamka. :-( :-/



Drag - 2015-05-23, 21:02

belfort, szkoda młodziaka. Jak aktualnie ma się sytuacja.
Moje młode.

Majka123 - 2015-05-24, 17:28
Temat postu: Re: Amadyna wspaniała-poephila gouldiae (chloebia gouldiae)
Witam ! Ostatnio moja amadyna wspaniała źle wygląda.Opuścił skrzydła, zaczął łysieć i gubić piórka mimo tego, że jest już wypierzony. Jak myślicie co z nim może być nie tak? Z góry dziękuje i proszę o szybką odpowiedz :) ps. piórka wypadają szczególnie pod skrzydłami ptaszka
wanted - 2015-05-24, 17:48

Majka123, za wypierzoną jej nie uznam bo widać jeszcze rosnące pałki na ptaku.
amadyna1471 - 2015-05-24, 18:04

Według mnie też jest w trakcie pierzenia dopiero ;-)
belfort - 2015-05-25, 02:08

Drag napisał/a:
belfort, szkoda młodziaka. Jak aktualnie ma się sytuacja.
Moje młode.


Nie uwierzysz. W ostatni piątek dosłownie przed drzwiami weterynarza mój kolega upuścił klatkę z tym młodym na ziemię. Roztrzaskała się, a ptaszek pofrunął wysoko w niebo i następnie na najwyższe drzewo w okolicy. I tyle go widziałem. :-/

belfort - 2015-05-26, 00:10

Od wczoraj przeszedłem na ręczne karmienie 4 młodych, wywalanych non-stop z budki przez samca, a po jego usunięciu - również przez samicę. Ta ostatnia karmiła je, po czym wywalała na piach wszystkie po kolei :(

Małe ogrzewam 24h na dobę czerwoną lampą. Najstarsze mają 5 dni, najmłodsze 4. Głośno upominają się już o jedzenie.

Chiara - 2015-05-26, 09:01

Witam,
W tym roku po raz pierwszy próbuję przeprowadzić lęgi amadyn wspaniałych. Samiczka i samiec w wieku " stosownym", po m/w dwóch tygodniach przebywania w jednej klatce zaczęły się zaloty, dałam więc budkę, ptaszki ją wyścieliły. Kilka razy widziałam, jak kopulowały. Mają w klatce oczywiście sepię i jak najlepsze warunki, jakie mogłam im zapewnić. Co mnie niepokoi, to fakt, że pomimo kopulacji samiczka nie składa jeszcze jajek... Ma plamę lęgową, co może być nie tak?

belfort - 2015-05-28, 21:38

Moje ręcznie karmione młode (srebrna mutacja) w 6 i 7 dniu życia.




Scoti - 2015-05-28, 23:37

Nic tylko życzyć powodzenia! :)
belfort - 2015-05-29, 18:35

Niestety jeden młody (wcale nie ten najmniejszy) udusił się dzisiaj rano pokarmem w trakcie karmienia. Nie zdążyłem nawet zareagować, 10 sekund i było po ptaszku :-(
wanted - 2015-05-30, 08:28

Co mi wyszlo?
Mam 2 takie mlode ok.6 m-cy juz spierzone.
Rodzice: samiec zolty czerwonoglowy bialopiersny mojego chowu po zoltych redlinach,samica byla podobnie tylko ze glowa czarna (biala) nieznanego pochodzenia -juz nie ma bo padla podczas ostatniego legu.Wiek jej nie byl mi znany,u mnie ponad rok u kolegi sporo a i o ja kupil dorosla.

Zauważcie że dziobek ma już żółtą końcówkę.

belfort - 2015-06-06, 02:47

Moje karmione ręcznie pisklęta. Najstarsze skończyło 14 dni.




miniuwka - 2015-06-06, 09:26

Super maluchy i gratulacje,że się udało.
belfort - 2015-06-06, 22:28

miniuwka napisał/a:
Super maluchy i gratulacje,że się udało.


Póki co nie dziękuję. Pełen sukces będzie dopiero kiedy wszystkie 3 się usamodzielnią.

miniuwka - 2015-06-08, 18:01

Wiadomoo,że wszystko może się zdażyć,ale na razie jest o.k. i tak trzymać ;-)
belfort - 2015-06-13, 00:31

Młode mają już ponad 3 tygodnie, ale jeszcze nie wyleciały z budki, którą zawiesiłem w klatce. Zapodałem do nich dwuletnią samiczkę (bez doświadczenia w lęgach), która reaguje na ich nawoływania i nawet wchodzi do nich do budki. Jednak chyba zbytnio ich nie karmi, jako że wole jest puste. Minusem tego jest fakt, że teraz nie chcą mi za chętnie dziobów otwierać do karmienia...
belfort - 2015-06-13, 23:32

Młode dzisiaj (25 dzień życia). Zaskakujące jest dla mnie, że przestały one na mnie reagować, odkąd zawiesiłem budkę w klatce i zapodałem im przypadkową samiczkę. Muszę im dzioby otwierać na siłę do karmienia, jako że ta samiczka mało co je karmi.


Chiara - 2015-06-19, 08:30

Muszę się pochwalić, że i ja w końcu doczekałam się amadynek :) . Dziobki są cztery, wariacji kolorystycznych za to nie będzie, gdyż rodzice obydwoje standardowi żółtogłowi (samiec białopierśny, samiczka fioletowopierśna).
Maluszki mają w tej chwili 5 dni, a samiczka siedzi na gnieździe w budce jak przyklejona, co uniemożliwia mi pstryknięcie zdjęcia. Ale na razie piórek jeszcze nie ma, takie golaski... Widać tylko otwarte dzioby (i coraz głośniej słychać).

Życzę Wam wszystkim powodzenia w lęgach.

Drag - 2015-06-20, 13:49

Chiara, gratulacje :)
U mnie aktualnie jedna parka ma młode.

Chiara - 2015-06-20, 21:04

Drag, dziękuję za gratulacje.

Niestety, za szybko się pochwaliłam... Dzisiaj rano Zauwaźyłam, że z samiczka jest "coś nie tak"- siedziała na żerdce zamiast w budce, była nieswoja i napuszona, przymykały jej się oczka... Samczyk dla odmiany latał bardzo zdenerwowany, młode krzyczały że chcą jeść :-(
Wzięłam samiczkę do ręki, i właściwie jeszcze zanim to zrobiłam zauważyłam, że ma szare przerzedzenia na zielonych piórkach grzbietu, słowem- zaczęła się rozpierzać :-| . Wiem z opowieści znajomych hodowców amadyn, że tak się zdarza (szczególnie w tym okresie), i nie oznacza to nic dobrego, gdyż ptaszek nie ma siły jednocześnie pierzyć się i wyprowadzać lęgi... Dlatego też czym prędzej założyłam coś na siebie i pojechałam do sklepu mającego w miarę bogatą ofertę dla ptaków. Kupiłam witaminy Beaphar, z kompleksem witamin potrzebnym podczas lęgów, mieszankę jajeczną Orlux Patee dla kanarków i egzotyki, i inne konieczne rzeczy. Kiedy wróciłam, samiczka siedziała na dnie klatki, osowiała. Wzięłam ją do ręki, była bardzo osłabiona... Kilka chwil później zamknęła oczy na zawsze.
Samczyk został sam z czterema 7-mio dniowymi pisklętami, pierwsze chwile to była panika z jego strony, pisk młodych i żal po stracie samiczki, która całe życie miała przed sobą.

W tej chwili trochę się młode uspokoiły, na szczęście ojciec karmi je. Pozostaje tylko problem ciepła, czy takie małżeństwa są w stanie juz utrzymać ciepłotę ciała? Grzeją się nawzajem, ale są jeszcze golutkie, a ojciec siedzi w budce tylko podczas karmienia. Boję się, jak to wszystko się ułoży, choć na razie kiedy zaglądam do piskląt, maja pełne wola, a na ich krzyk tatuś leci do budki...
Jak to widzicie? Może ktoś ma jakieś rady?

Adrian94 - 2015-06-21, 12:34

Spokojnie po tygodniu już matka nie śpi na młodych w nocy.
Ja z kolei mam inny problem moja samiczka drugi raz z rzędu wyrzuca młodego.
w poprzednim lęgu tez tylko jednego chowała. Teraz jednego ma starszego o 2 dni a młodszego o te 2 dni wyrzuca. Zobaczymy czy uda się go utrzymać.

Chiara - 2015-06-21, 18:30

Pocieszyłeś mnie z tym nocowaniem, bo mam w prawdzie lampę cieplną, ale nie wiedziałam, czy ją włączyć- przesada też nie jest dobra. Tatuś małych śpi na żerdce, ale z tego co widziałam, tulą się do siebie (a że jest ich czworo, chyba nie marzną). Nie zapeszając, samczyk po śmierci swojej partnerki bardzo dobrze zajął się młodymi, nawet ich karmienie idzie mu coraz sprawniej.

Jeżeli chodzi o Twoją samiczkę i tego maluszka, którego wyrzuca... Że zdjęcia widać, że to pierwszy tydzień życia. Trochę boję się, że jeżeli to wyrzucanie się powtarza, to ona w końcu może mu zrobić krzywdę (ale powody takich zachowań są ponoć bardzo różne- od stanu/kondycji samicy, przez to, co ma "wkodowane" przez swoich rodziców, poprzez jakieś stresogenne czynniki w otoczeniu samiczki). Ważne, żebyś spróbował jakoś wykluczyć ten czynnik- o ile oczywiście będziesz wiedział, o co chodzi.
Myślałeś o ręcznym karmieniu maluszka (choć w tym wieku to naprawdę nie jest łatwe) czy położeniu go innej samiczce (o ile taką masz) amadyny czy innym astryldom, nadającym się na matkę zastępczą?
Jeżeli chodzi o karmienie takich maluchów, gdzieś tutaj pisałam, jakiś czas temu, na ten temat, z tym że ją tylko dokarmiałam najmłodsze pisklę kanarków, tak, żeby podgoniło rodzeństwo. Szczerze mówiąc maluch na zdjęciu jest troszkę zmaltretowany... Może spróbuje tak jak ją, podkarmiać go mieszanką jajeczną (najlepszą chyba będzie gotowa, typu Patee Orlux czy CeDe, podawana pipetą, albo strzykawką insulinówką z nałożonym na końcówkę wężykiem, takim że sklepu akwarystycznej). Chociaż ja wciskałam zawartość mieszanki że strzykawki (oczywiście bez igły) prosto do dzióbka, i młode szybko dogonił dwójkę rodzeństwa (różnica była także dwudniowa- tamte dwa wykluły się tego samego dnia).

Pozdrawia i życzę powodzenia.

Adrian94 - 2015-06-21, 20:18

Ona miala juz kiedyś legi i z 7 jaj było 6 młodych i wszystkie ładnie karmiła.
Obecnie młodego karmię zobaczymy. Najgorsze to jest to że on jest z dzisiaj więc gorzej byc nie może ciężko go sie karmi.

Chiara - 2015-06-22, 15:16

Tylko go karmisz, czy także trzymasz osobno, tzn nie w budce z samicą i drugim młodym? Na szczęście teraz jest ciepło, ale pamiętaj by w razie czego dogrzrwać także pisklaka, do czasu aż on zacznie sam regulować i utrzymywać ciepłotę ciała.

A propos karmienia, jak często go karmisz? I jeśli można wiedzieć- czym? Mój samiec, od soboty odkarmiający sam 4-kę piskląt, dostaje oprócz mieszanki ziaren (Versele Laga Tropical Finches Premium Prestige) plus proso senegalskiego czerwone w kłosach) karmę jajeczną do odchowów kanarków i egzotyki Versele Laga Orlux Patee. Problem w tym, że mieszankę jajeczną samiec ledwo dziobnie kilka razy, a pisklęta przecież muszą dostawać białko... Gotowanego kurzego jaja tym bardziej jeść nie chce, poza tym szybko się taką mieszanką psuje.
Kupiła także witaminy podawane podczas lęgów min dla amadyn, firmy Beaphar. Ale w związku z tym, że samiec nie jeść mieszanki jajecznej, nie wiem z czym je podawać... Z resztą, nie wyobrażam sobie odchowywania młodych prawie wyłącznie na ziarnie, chciałam niedługo zacząć podawać Frutti Patee... Myślę o dokarmianiu młodych samodzielnie pokarmem jajecznym, jedyne co mnie powstrzymuje, to naprawdę dobra opieką że strony samczyka- ojca (nie chcę, żeby samiec się zdenerwował moją ingerencją, ponoć to może się różnie zakończyć).

Adrian94 - 2015-06-22, 17:12

Młodego osobno mam i dogrzewam go, daj skorupki jaj jak obierasz jajko wygoruj skorupki jakis czas, ja daje również na kilka minut do piekarnika i potem mocno rozmiażdż. Karmnię go masą jajeczną głownie.
Serwer - 2015-06-22, 19:29

Jedna z moich par amadyn wspaniałych również odchowuje młode tylko na ziarnie (mieszanka, plus kolby prosa senegalskiego czerwonego), i nigdy nie zauważyłem różnicy we wzroście młodych w stosunku do par które właczają do diety mieszankę jajeczną.

Uważam iż dopóki samiec daje sobie radę i młode są najedzone nie podejmowałbym się ich dokarmiania.

Scoti - 2015-06-22, 19:55

Adrian94 napisał/a:
Młodego osobno mam i dogrzewam go, daj skorupki jaj jak obierasz jajko wygoruj skorupki jakis czas, ja daje również na kilka minut do piekarnika i potem mocno rozmiażdż. Karmnię go masą jajeczną głownie.

Gdzie go przechowujesz, jak mu dogrzewasz i jaką utrzymujesz temperaturę? Ja mam w tym roku straszny problem nie tylko z amadynami wspaniałymi. Większość ptaków wyrzuca swoje młode i zastanawiam się jak temu zaradzić.

Zbigniew - 2015-06-23, 07:25

Chiara napisał/a:
Z resztą, nie wyobrażam sobie odchowywania młodych prawie wyłącznie na ziarnie, chciałam niedługo zacząć podawać Frutti Patee... Myślę o dokarmianiu młodych samodzielnie pokarmem jajecznym, jedyne co mnie powstrzymuje, to naprawdę dobra opieką że strony samczyka- ojca (nie chcę, żeby samiec się zdenerwował moją ingerencją, ponoć to może się różnie zakończyć).


Jeśli samiec karmi młode to daj sobie spokój z ich dokarmianiem - możesz bardziej zaszkodzić niż pomóc. Amadyny wspaniałe wychowują młode bez żadnego problemu tylko na samym ziarnie. Wielu hodowców karmi amadyny wyłącznie ziarnem i jeśli nie są przyzwyczajone do mieszanek jajecznych to nie będą ich pobierać w czasie karmienia młodych. U mnie niektóre pary udało mi się przyzwyczaić do Frutti Patee i do Gold Patte natomiast nigdy nie jadły gotowanego jaja kurzego.

Adrian94 - moim zdaniem niepotrzebnie młodego trzymasz osobno, ja miewałem takie przypadki, że rodzice wyrzucali młode z budki i zawsze wkładałem je z powrotem, po kilku takich próbach zazwyczaj rodzice przestawali wyrzucać młode i je wychowywali. Najważniejsze aby je karmili.

Chiara - 2015-06-24, 00:48

Zbigniew napisał/a:
Jeśli samiec karmi młode to daj sobie spokój z ich dokarmianiem - możesz bardziej zaszkodzić niż pomóc. Amadyny wspaniałe wychowują młode bez żadnego problemu tylko na samym ziarnie. Wielu hodowców karmi amadyny wyłącznie ziarnem i jeśli nie są przyzwyczajone do mieszanek jajecznych to nie będą ich pobierać w czasie karmienia młodych. U mnie niektóre pary udało mi się przyzwyczaić do Frutti Patee i do Gold Patte natomiast nigdy nie jadły gotowanego jaja kurzego.

Właśnie mój samczyk nie chce jeść ani Patee Gold, ani jajka gotowanego (nawet nie wiem, z czym podać witaminy Beaphar). Ale z tego co woidzę, choć młode są żywione głównie ziarnem (trochę dziobnął gotowej mieszanki), to (odpukać) rozwijają się całkiem ładnie... A już od soboty są wyłącznie pod opieką samca.

Zbigniew napisał/a:
Adrian94 - moim zdaniem niepotrzebnie młodego trzymasz osobno, ja miewałem takie przypadki, że rodzice wyrzucali młode z budki i zawsze wkładałem je z powrotem, po kilku takich próbach zazwyczaj rodzice przestawali wyrzucać młode i je wychowywali. Najważniejsze aby je karmili.

Z tym bywa też różnie. Czasami jest tak jak pisze Zbigniew, a czasami niestety samca najlepiej oddzielić (mojemu Znajomemu samiec raz wyrzucił młode z budki, zostały włożone z powrotem, a po kilkunastu minutach znów je wywalił... Niestety bodajże dwa młode przypłaciły to życiem, a samca trzeba było oddzielić). Także myślę, że warto tu każdą taką sprawę potraktować odrębnie, wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki- np czy samiec wcześniej miał już młode i jak się zachowywał. Ponoć są różne przyczyny takich zachowań.

Adrian94 - 2015-06-25, 21:40

W tym wypadku to samica wyrzucila tego młodego jak włożyłem ponownie również ona na moich oczach go wyniosła. Ta para miała już kiedyś lęgi z którego było 6 młodych ładnie wykarmiły. Spokój maja sa w osobnym pokoju. Niestety młody padł.
Chiara - 2015-06-26, 08:28

Adrian94, przykro mi :-( .
Na pociechę masz drugiego maluszka, a im jest starszy, tym mniejsze ryzyko, że i jego samiczka wyrzuci. Ptaki ponoć wyczuwając, kiedy z ich dziećmi coś jest nie w porządku- taka selekcja naturalna w domowym zaciszu... A że w zeszłym roku miała łęgi, w łęgu kilka młodych i ładnie je odchowała, to może maluszek był zbyt słaby lub miał jakąś- niewidoczną dla nas jeszcze- wadę. (Przepraszam jeśli sprawiła Ci przykrość pisząc to, ale tak mi się wydaje).

Pozdrawiam,

Drag - 2015-06-29, 22:23

Jak tam wasze młode.
U mnie tak do końca tygodnia powinny wychodzić z budki.

Chiara - 2015-06-30, 05:16

U mnie to jeszcze... W sobotę skończyły dopiero dwa tygodnie, więc mają dopiero zalążki piórek na skrzydełkach i otwarte oczy. Oczywiście też rosną i są coraz głośniejsze, ale do wyjścia z budki jeszcze musimy zaczekać te kilka tygodni... To jest właściwie mój pierwszy lęg amadyn wspaniałych, w dodatku mama padła kiedy młode miały tydzień i teraz są pod opieką samczyka (tutaj akurat miałam szczęście, że trafił mi się taki dobry samiec, chociaż pokarmem jajecznym sama maluszki dokarmiam- tatuś preferuje żywienie dzieci samym ziarnem :-? ).

Drag, jeśli można wiedzieć, ile dokładnie mają Twoje amadynki na ostatniej fotce? Szczerze mówiąc, jakoś siłą rzeczy porównuję amadyny wspaniałe do kanarków czy-już bliżej- do zeberek, jeżeli chodzi o ich rozwój... Dlatego jestem troszkę zaskoczona (choć wiedziałam o tym z teorii), że w porównaniu z innymi gatunkami które udało mi się rozmnożyć ich rozwój trwa dość długo...
Pozdrawiam :)

Drag - 2015-06-30, 08:33

Chiara, fotki były robione 2 dni temu . Dwa młode maja około 24-25 dni , a trzecia ma 20 lub 22 dzień. Nie miałem zapisanej daty klucia dlatego podaje w przybliżeniu :) .
belfort - 2015-06-30, 18:14

Ja się dzisiaj załamałem. Samica wyrzuciła z budki wszystkie nakarmione dwudniowe młode, pomimo że wczoraj im nic nie robiła. Dwa dni temu z tego powodu usunąłem samca z klatki. Niestety młode miały na głowach głębokie, cięte rany, a jeden miał tak rozciętą gałkę oczną, że widać było mięso. Musiałem je uśmiercić. Zostały 3, z czego jeden też ma ranę ciętą głowy i nie wiem, czy przeżyje. Kolejny już raz przechodzę na ręczne karmienie. :-/
Chiara - 2015-06-30, 19:02

belfort, współczuję :( . To pierworódka, czy miała już wcześniej pisklęta?
Nie myślałeś żeby młode dać do wykarmienia samcowi? (Zależy oczywiście, jakiego masz samca), bo piszesz, że jest oddzielony, a tymczasem u mnie to samiec sam wychowuje 4-kę młodych (po śmierci samiczki).

Ja dzisiaj też straciłam amadynkę będącą jeszcze na kwarantannie... :(

Drag, Twoje maluchy zapowiadają się całkiem fajnie :) . Jeżeli Twoje tak wyglądają w czwartym tygodniu życia, to jednak trochę się podłamałam, gdyż wątpię, żeby moje przez tydzień tak nadgoniły... :-|

belfort - 2015-06-30, 20:39

Chiara napisał/a:
belfort, współczuję :( . To pierworódka, czy miała już wcześniej pisklęta?
Nie myślałeś żeby młode dać do wykarmienia samcowi? (Zależy oczywiście, jakiego masz samca), bo piszesz, że jest oddzielony, a tymczasem u mnie to samiec sam wychowuje 4-kę młodych (po śmierci samiczki).


No właśnie ten samiec (ojciec) już trzeci raz mi wyrzucił młode w tym roku. Dlatego go odseparowałem od nich. Samica w styczniu bez samca sama wychowała 3 pisklęta, natomiast w maju wyrzucała wszystkie po kolei (nie uszkadzając ich jednak). Młode wklejane we wcześniejszych postach zostały więc wykarmione przeze mnie od drugiego dnia życia.

wanted - 2015-06-30, 21:16

U mnie co miało być już było dawno i się wybarwiło. Miałem 2 piękne samiczki żółte ale jedna już zmieniła zamieszkanie. Jednego samczyka bardzo wyrośnięteg który się już wypierzyłgo biełopierśnego pomarańczowogłowego. No i 2 standard samiczki pomarańczowogłowe.
To ostatni leg i od wczoraj są ponownie budki zawieszone.

Chiara - 2015-07-01, 09:09

belfort napisał/a:
Chiara napisał/a:
belfort, współczuję :( . To pierworódka, czy miała już wcześniej pisklęta?
Nie myślałeś żeby młode dać do wykarmienia samcowi? (Zależy oczywiście, jakiego masz samca), bo piszesz, że jest oddzielony, a tymczasem u mnie to samiec sam wychowuje 4-kę młodych (po śmierci samiczki).


No właśnie ten samiec (ojciec) już trzeci raz mi wyrzucił młode w tym roku. Dlatego go odseparowałem od nich. Samica w styczniu bez samca sama wychowała 3 pisklęta, natomiast w maju wyrzucała wszystkie po kolei (nie uszkadzając ich jednak). Młode wklejane we wcześniejszych postach zostały więc wykarmione przeze mnie od drugiego dnia życia.

W takim wypadku odpowiedz sobie, czy lepiej zabrać młode matce i poświęcić swój czas karmiąc je ręcznie, czy ryzyko (właściwie z każdym dniem malejące) pozostawienia ich w budce nie jest zbyt duże?

wanted, życzę powodzenia powodzenia w lęgach :-) .

Pozdrawiam.[/b]

belfort - 2015-07-02, 02:30

Chiara napisał/a:
belfort napisał/a:
Chiara napisał/a:
belfort, współczuję :( . To pierworódka, czy miała już wcześniej pisklęta?
Nie myślałeś żeby młode dać do wykarmienia samcowi? (Zależy oczywiście, jakiego masz samca), bo piszesz, że jest oddzielony, a tymczasem u mnie to samiec sam wychowuje 4-kę młodych (po śmierci samiczki).


No właśnie ten samiec (ojciec) już trzeci raz mi wyrzucił młode w tym roku. Dlatego go odseparowałem od nich. Samica w styczniu bez samca sama wychowała 3 pisklęta, natomiast w maju wyrzucała wszystkie po kolei (nie uszkadzając ich jednak). Młode wklejane we wcześniejszych postach zostały więc wykarmione przeze mnie od drugiego dnia życia.

W takim wypadku odpowiedz sobie, czy lepiej zabrać młode matce i poświęcić swój czas karmiąc je ręcznie, czy ryzyko (właściwie z każdym dniem malejące) pozostawienia ich w budce nie jest zbyt duże?


No właśnie wkładając młode ponownie do budki w takiej sytuacji - skazuje je na pewną śmierć. Przy kolejnym wyrzuceniu mogą odnieść następne rany. Dziś z tych odratowanych jedno już padło (widocznie rana była zbyt poważna).
Ostatnie wykarmione przeze mnie od drugiego dnia życia pisklęta, zapodałem w czerwcu z budką do klatki z przypadkową samiczką (bez doświadczenie w lęgach) i... od razu podjęła się ich karmienia. Co prawda były one już wtedy opierzone, ale jeszcze przed wylotem z budki. Ta samiczka karmi je zresztą do dziś. Poniżej na zdjęciach jedno z aktualnie odratowanych piskląt.



Chiara - 2015-07-02, 13:19

Pisklątka wyglądają zdrowo, są ładnie wykarmione... W takiej sytuacji jaką opisujesz, ją bym zabrała młode, doświadczenie w dokarmianie już masz, więc wiesz, na co się decydujesz (proszę tylko nie zrozumienia tego źle- chodzi mi o to, że wiesz ile czasu trzeba poświęcić maluchom, a dokładnie co jaki czas karmić, jak i czym karmić, jak się nimi opiekować-tzn gdzie je trzymać itp). Przykre że jeden młodziutki stracił życie :-( . To jeden z tych, które były poranione, czy jeszcze następny? :-( .

Mógłbyś zdradzić, na czym odchowałeś pierwszy lęg? (Chodzi mi o rodzaj mieszanki jajecznej, oraz kiedy zacząłeś wdrażać do pokarmu ziarno i np owoce?). Interesuje mnie to z tego względu, że sama mam 4 pół-sierotki wychowywane na szczęście przez ojca (akurat miałam szczęście, że taki wyjątkowy samczyk mi się trafił, bo też na początku bałam się, że będę musiała ręcznie karmić, w prawdzie już tygodniowe maluchy, ale zawsze- z amadynami nie mam takiego doświadczenia jak z kanarkami). U mnie ojciec karmi młode wyłącznie ziarnem (karma Versele-Laga Prestige Premium dla amadyn i kłosy czerwonego prosa senegalskiego), dlatego co kilka dni wyjmuję budkę i sama dokarmiam maluchy pokarmem jajecznym Versele-Laga Orlux Gold Patee. Próbuję też znaleźć gdzieś Frutti Patee i Patee z "robakami"- ponoć mieszanka jajeczna wzbogacona o te składniki (owocową można podawać od drugiego tygodnia życia, tę " z robakami" bodajże od początku) jest lepsza, gdyż młode uczą się jeść urozmaicony pokarm (moje amadyny właściwie nie jadają owoców ani zielonej, gdyż po prostu chyba nie traktują tego jako pokarmu). Z kolei Patee "z robakami" jest źródłem wapnia i białka zwierzęcego.

Przepraszam że trochę się rozpisała... Na koniec zdjęcie moich dziobów i ich tatusia, robione tabletem specjalnie na forum ;-) (nie mam na razie jak zgrać fotek z aparatu).

Na zdjęciu moje amadynki, w wieku dwóch tygodni i trzech dni (jeden jest młodszy o dwa dni, ale sama już nie wiem, który to):


I ojciec młodych, samotnie je wychowujący:

Chiara - 2015-07-03, 20:51

Eh, dzisiaj to ją musiałam dwa razy wkładać młode do "budki". Jak widac, moja budka to zwykły, zamknięty od góry koszyczek, które stosowałam z powodzeniem u zeberek, ale u amadyn stosuję pierwszy i ostatni raz-są one trudne do czyszczenia, ciężko jest wyciągnąć pisklęta np do obrączkowania czy jak w moim przypadku-do dokarmiania, że już nie wspomnę o tym, że moje maluchy, które w niedzielę będą miały 3 tygodnie, zaczynają po prostu mieć za mało miejsca... Kolejną rzecz- niebezpieczeństwo związane z materiałem, z którego wykonany jest koszyczek-np moje pisklę w nocy obudziło mnie piskiem, innym niż przy zwołaniu o jedzenie. Zwisało bezradnie zaczepione pazurkiem w przerwę pomiędzy plecionymi ścianami koszyczka, zaczepione jedną nóżką, głową w dół. Przyznam, że z początku trochę " spanikowałam", gdyż wyglądało to bardzo niebezpiecznie i musiało maluszków sprawować ból. Na szczęście bez problemu wzięłam pisklę, podtrzymując je od dołu (w takich sytuacjach ważne jest, aby spojrzeć, jak nóżka jest zaczepiona, żeby jej np nie wykręcić dodatkowo), i delikatnie wyplątać zaczepiony pazurem czy pazurki. Na szczęście, poza strachem malucha, nic mu się nie stało (jeśli chodzi o nóżkę).
Drugi raz młode (nie wiem czy to samo, czy inne), wypadło z budki po południu. Tym razem bez żadnego pisku, zaczął popiskiwać dopiero na dnie klatki (która na szczęście nie jest specjalnie wysoka). Młody leżał na dnie klatki, jeszcze nie umie utrzymać ciałka w pozycji stojącej (tzn leżał na brzuszku, może wcześniej coś tam próbował...). Boję się, że takich sytuacji będzie coraz więcej. Wiem też jedno-ostatni raz użyłam koszyczka, następnym razem wolę poprosić o zbicie budki (tutaj mam też małe pytanie, jakie wejście polecanie-okrągłe, małe, o średnicy otworu wejściowego 3,5-4cm, czy większe, prostokątne? ). Będę wdzięczna za rady, bo chciałabym w tym roku puścić na lęgi chociaż że dwie parki jeszcze...

belfort - 2015-07-04, 02:58

Chiara, do karmienia młodych używam pełnowartościowego, amerykańskiego pokarmu Kaytee Exact. Jest wiele dostępnych mieszanek specjalnie dla piskląt (Verse Laga, Orlux, NutriBird, etc.), ale ten, który ja używam - sprawdził się doskonale. Tylko na nim wychowałem już 3 zdrowe amadyny. Odnośnie samego karmienia - mieszankę zapodaję specjalnym aplikatorem co 3-4 godz (również w nocy), w zależności od czasu trawienia piskląt. Poniżej wstawiam aktualne zdjęcia piskląt. Jeden z nich ma dużą (zasklepioną już) ranę na głowie w okolicy oka - efekt poturbowania przez samicę.





Chiara - 2015-07-04, 04:00

belfort, młode nakarmione fantastycznie :-) . Mieszanki o których piszesz, za pewne w części są i w Polsce dostępne, ja do dokarmiania używam Versele-Laga Gold Patee, i jak na razie mi wystarcza.
Jak pisałam, Twoje młode wykarmione są fantastycznie, co bardzo Ci się chwali. Można jeszcze zapytać, co jest przyczepione do strzykawki? (I ewentualnie gdzie można to kupić? ). Czy to coś w rodzaju sondy dożołądkowej?
Martwi mnie tylko rana na główce tego jednego maluszka... Jest w stosunku do wielkości pisklaczka dość duża, i z tego, co można stwierdzić na podstawie zdjęcia, dość głęboka chyba. Może warto by było ją czymś odkażać, choćby Rivanolem? Szkoda mi tego maleństwa, czy ta rana w ogóle się goi ładnie?

Trzymam kciuki i pozdrawiam

Drag - 2015-07-04, 10:32

Ja na początku używałem budek drewnianych jak do papużek falistych ,ale mniejszych. Niestety nie zdały egzaminu. Od pewnego czasu używam budek plastikowych , które dla mnie zdały egzamin rewelacyjnie.
belfort - 2015-07-04, 13:56

Chiara, nie dziękuję, żeby nie zapeszać. Tak, to jest taka metalowa nakładka na strzykawkę, umożliwiająca wprowadzanie pokarmu wprost do wola ptaka (specjalnie do karmienia piskląt - w różnych rozmiarach). Zakupiłem ją w pobliskiej hurtowni. Jedyny minus: czasem wraz z pokarmem dostaje się powietrze do wola i trzeba czekać, aż samoistnie zejdzie. W żadnym razie nie wolno naciskać, jeśli w wolu znajduje się jeszcze niestrawiony pokarm. Ostatnio wyczytałem też na amerykańskiej stronie w necie, że ewentualnie można wtłoczyć letnią wodę - ale nie próbowałem tej metody. Strona, o której mówię jest poświęcone właśnie całemu procesowi ręcznego karmienia ptaków. Polecam do przeczytania:

http://www.gouldianfinch....handfeeding.htm

Ta rana na główce jest zasklepiona (sucha) i wygląda tak, jakby po prostu była rozerwana i brakująca skóra w tym miejscu. Ponoć niedobrze, jeśli taka rana dotyka okolicy gałki ocznej - bo w takiej sytuacji nie rozwinie się oko ptaka.

Drag, też mam takie budki w swojej kolekcji, tyle że zielone. Są bodajże włoskiej produkcji i łatwo jest je myć. Tym niemniej polecam inne (zdecydowanie większe), też włoskie. Jak znajdę gdzieś zdjęcie, to wkleję.

Chiara - 2015-07-04, 21:21

Drag, wielkie dzięki za pokazanie plastikowych budek, będę musiaała takie kupić, i to jak najszybciej (chciałabym na jesieni pušcić na lęgi jeszcze jedną co najmniej parę, srebrną samiczkę, która czeka na mnie u hodowcy z samczykiem szpaltem-do wyboru mam pastela VB BH i zielonego liliowopierśnego BH).

belfort, jeżeli tkanka z której zbudowane jest oko nie jest uszkodzona, może nie będzie źle, na razie ra rana jest blisko oczka i wygląda na sporà, ale w miarę rozwoju ptaszka pewnie przesunie się w którąś stronę, i oczywiście będzie mniejsza... Oby tylko nie została przy oczku, w miarę jak główka będzie rosła.
Zapytam jeszcze o te nakładki, nie wiesz może gdzie można w Polsce takie kupić? Zawsze warto mieć coś takiego na wszelki wypadek.

Zbigniew - 2015-07-05, 07:06

belfort napisał/a:


No właśnie wkładając młode ponownie do budki w takiej sytuacji - skazuje je na pewną śmierć.

Jak już kiedyś opisywałem miałem pary, które wyrzucały młode z budek i zazwyczaj po kilkukrotnym włożeniu do budki przestawały je wyrzucać i odchowywały. Oczywiście czasami były straty w pisklakach, ale to zawsze jest jakieś ryzyko. Osobiście nie jestem zwolennikiem sztucznego odchowywania ptaków i nigdy tego jeszcze nie robiłem.

Chiara napisał/a:

Próbuję też znaleźć gdzieś Frutti Patee i Patee z "robakami"- ponoć mieszanka jajeczna wzbogacona o te składniki (owocową można podawać od drugiego tygodnia życia, tę " z robakami" bodajże od początku) jest lepsza, gdyż młode uczą się jeść urozmaicony pokarm (moje amadyny właściwie nie jadają owoców ani zielonej, gdyż po prostu chyba nie traktują tego jako pokarmu). Z kolei Patee "z robakami" jest źródłem wapnia i białka zwierzęcego.

Frutti Patee kupisz w hurtowni Ara na ul. Jutrzenki (widzę, ze jesteś z Wa-wy), tej z robakami to nie wiem - nigdy nie stosowałem. Co do karmienia Frutti Patee to podaję od pierwszego dnia - nie wiem skąd informacja, że można podawać od dwóch tygodni ?

Drag napisał/a:

Ja na początku używałem budek drewnianych jak do papużek falistych ,ale mniejszych. Niestety nie zdały egzaminu. Od pewnego czasu używam budek plastikowych , które dla mnie zdały egzamin rewelacyjnie.


Te, które pokazałeś na zdjęciach nie są odpowiednie dla amadyn wspaniałych (oczywiście moim zdaniem). Najlepsze są poziome z otworem umieszczonym z boku przedniej ścianki, niektórzy jeszcze uważają, że dno powinno być dwupoziomowe - osobiście nie zauważyłem aby ptakom robiło to różnicę. Moje amadyny mając do dyspozycji różne rodzaje budek, nigdy nie wybierały budek półotwartych. Istnieje teoria, że amadyny, które były wychowane przez mewki lub zeberki częściej wybierają na legi budki półotwarte, ale ja osobiście tego nie zauważyłem. No i jak dla mnie materiał, z którego są wykonane (plastik) całkiem je dyskwalifikuje.

Chiara - 2015-07-05, 09:24

Zbigniew napisał/a:
Chiara napisał/a:
Próbuję też znaleźć gdzieś Frutti Patee i Patee z "robakami"- ponoć mieszanka jajeczna wzbogacona o te składniki (owocową można podawać od drugiego tygodnia życia, tę " z robakami" bodajże od początku) jest lepsza, gdyż młode uczą się jeść urozmaicony pokarm (moje amadyny właściwie nie jadają owoców ani zielonej, gdyż po prostu chyba nie traktują tego jako pokarmu). Z kolei Patee "z robakami" jest źródłem wapnia i białka zwierzęcego.


Frutti Patee kupisz w hurtowni Ara na ul. Jutrzenki (widzę, ze jesteś z Wa-wy), tej z robakami to nie wiem - nigdy nie stosowałem. Co do karmienia Frutti Patee to podaję od pierwszego dnia - nie wiem skąd informacja, że można podawać od dwóch tygodni ?


Dziękuję za adres hurtowni :-) .

Jeżeli chodzi o to, co napisałam o niepodawaniu mieszanki owocowej Frutti Patee, faktycznie się myliłam (skonsultowałam to już ze znajomym hodowcą). Niestety, kiedy czegoś nie jestem pewna (jak nie byłam pewna tego, czy można podawać Frutti Patee w pierwszym tygodniu życia amadyn), wracam do tego, czego nauczyłam się hodując kanarki, z którymi mam większe doświadczenie.

belfort - 2015-07-06, 00:41

Chiara, nie mieszkam w Polsce i nie mam pojęcia, gdzie można kupić taki aplikator do karmienia piskląt. A propos młodego z raną na głowie - dzisiaj otworzył oczki i jestem dobrej myśli co do niego. Aczkolwiek uważam, że miejscu tego ubytku skóry nie będzie w przyszłości piórek.

Zbigniew moje ptaki mając do wybory budki drewnianie (typowe dla amadyn) i półotwarte plastikowe - zawsze wybierają te drugie. Tylko jedna para gniazduje w drewnianej z podestem wewnątrz (skąd sukcesywnie wyrzuca zresztą pisklaki). Zdecydowanie w plastikowych budkach łatwiej jest utrzymać higienę. Otwory po bokach i niekiedy na spodzie sprawiają, że taka budka jest też odpowiednio wentylowana. Moje najlepsze budki to te z poniższego zdjęcia:


Chiara - 2015-07-06, 09:08

belfort, przepiękny niebieski samczyk... Oj, wiele bym dała za ptaka tej jakości...

A tymczasem... Wczoraj po południu dokonałam przykrego odkrycia. Zaglądając do budki z trzytygodniowymi maluchami, zobaczyłam tylko... trzy otwarte dziobki (młode tak reagują na mój widok, gdyż dokarmiam je mieszanką jajeczną). Są już duże, więc w koszyczku, który dałam amadynom, już się prawie nie mieściły. Na początku pomyślałam, że jeden z młodych został zadeptany przez rodzeństwo, ale zmieniłam zdanie po wyjęciu pisklaka :-(
Niestety, po wypadku z zeszłego tygodnia, kiedy to jeden z maluszków zaczepił się pazurkiem i zwisał na zewnątrz głową w dół, okazało się (niestety za późno, gdyż jeszcze w sobotę zachowywał się normalnie), że nóżka jednak uległa uszkodzeniu -pisklę było martwe, a jego jedna nóżka jakby wyrwana ze stawu pachwinowego :-( , nóżka bardzo spuchnięta i o zmienionym kolorze (mnie przypominała lekko żółtawą). Na zdjęciu pisklę już martwe, ta nóżka na zdjęciu nie różni się od drugiej aż tak bardzo, jak w realu. Może ktoś ma jakieś teorie, dlaczego pisklę padło dopiero wczoraj, a nożka jest wyrażnie wyrwana ze stawu? Dlaczego nie okazywał żadnych oznak chorobowych? (osobiście podejrzewam stan zapalny, ktöry rozwijał się w chorej nodze).

Na zdjęciu pisklę po śmierci :


Nóżka w zbliżeniu :

Chiara - 2015-07-12, 03:23

Długo nie pisałam, ale w końcu musi mi to "przejść przez gardło": z całej czwórki młodych został jeden jedyny, najsilniejszy, ale i z nim mam problem. Młode odeszły w poprzedni weekend, w ciągu dwóch dni- o ile dwa pierwsze zostały chyba zadeptane przez bardziej przebojowe rodzeństwo (w tym młody z chorą nóżką), trzeciemu niestety chyba sama zaszkodziłam, o czym za chwilę napiszę :( . Widząc, że drugie pisklę też nie żyje, oraz znaczną różnicę w rozwoju jednego z młodych a reszty, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Wyjęłam młode z budki, okazało się, że jedno, mniejsze (trzy wykluły się tego samego dnia, jeden dzień później) ma puste wole. Rozrobiłam Versele-Laga Patee Gold (pokarm jajeczny) z wodą i naładowałam strzykawkę. Niestety w pobliskiej aptece nie mieli tzw. zestawów insulinowych, a wężyk, który w takich wypadkach nakładam na strzykawkę, jakoś też (chyba z nerwów) gdzieś mi się zapodział i musiałam użyć samej strzykawki, co już było błędem. Koniec końców, pisklę albo było już tak słabe, że nie zniosło aż takiego szoku, gdyż podałam dwie porcyjki po kolei, zamiast jednej (stan młodego nie wydawał się zły, tzn nie był wycieńczony, tylko miał puste wole i był chudszy od brata). Druga możliwość, to że pisklę się po prostu zachłysnęło :-( . Tak czy inaczej, padło jeszcze podczas karmienia... Ostatni młody był silny, ale dostał trochę pasty, na wzmocnienie.
Przyznam że zdołowała mnie ta sytuacja.
Teraz problem mam z ostatnim młodym. Otóż, zaczął wychodzić z budki,


Gulda napisał/a:
belfort napisał/a:
Czy podajecie swoim niebieskim amadynom ekstra witaminę A ?


Też się spotkałem z taką informacją i chyba również albo na jakiejś Holenderskiej stronie albo w jakimś opracowaniu o mutacjach amadyn.Ale szczerze mówiąc jakoś do tego nie przykładałem wagi i mimo że extra nigdy nie podawałem witaminy A to muszę stwierdzić że w witaminach które podaje występuje ta witamina w dużych proporcjach , więc może dlatego nie zauważyłem że ptaki tej mutacji są apatyczne z powodu braku lub niedoboru witaminy A.


Chciałabym wrócić do tego fragmentu. Czy ktoś jeszcze wie cokolwiek na ten temat? Czy chodzi tutaj o problem taki, jaki występuje u kanarków białych recesywnych, których to organizm, nie jest zdolny transmutować pobranej z pokarmem prowitaminy A, w witaminę A? Czy może chodzi o coś innego?
Jako że-pomimo obecnych problemów z tym lęgiem- zamierzam w przyszłości hodować amadyny niebieskie, a znam problem nieprzyswajania prowitaminy A z pokarmu, jeszcze z hodowli kanarków białych recesywnych, i wiem że jest to bardzo poważny problem (kanarki takie, którym nie poda się syntetycznej witaminy A po prostu giną po jakimś czasie), chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej. Czy w razie braku informacji profilaktyczne podawanie zwykłej, multiwitaminowej mieszanki witamin (np Beaphar) u amadyn wystarczy?

wanted - 2015-07-25, 09:07

Moje ostatnie nowości.
Chiara - 2015-07-26, 07:53

wanted, przepiękne masz amadyny, oczu oderwać nie mogę... :-P
Najbardziej podoba mi sie to pastelowo-niebieskie cudenko, mialam w tym roku kupic czy ewentualnie wyhodowac samczyka takiej barwy, ale moje plany zwiazane z amadynami nie wypalily niestety.
Srebrny samczyk również przepiękny...
I standard bardzo efektowny, ze śliczną czarną głową (dla porównania wstawię zdjęcie mojego samca, ładny i duży, liliowopierśny, ale główka bardzo kiepsko wykolorowana, i raczej watpie, by po pierzeniu cos sie zmienilo...(Choc tak mowila osoba, od ktorej mam tego samca. Jeszcze gdyby to byl inny kolor glowy, mozna by wspomoc pokarmami, a tu... )

To jest mój samiec, zeszłoroczny, szpalt na niebieski- i ta główka...


Nie pokazywałam dawno też pisklaka, z tego ostatniego feralnego lęgu (przeżyło jedno młode z czterech ostatecznie :( ). Zdjęcie sprzed tygodnia:

Zbigniew - 2015-07-28, 07:40

Chiara napisał/a:

(dla porównania wstawię zdjęcie mojego samca, ładny i duży, liliowopierśny, ale główka bardzo kiepsko wykolorowana, i raczej watpie, by po pierzeniu cos sie zmienilo...(Choc tak mowila osoba, od ktorej mam tego samca. Jeszcze gdyby to byl inny kolor glowy, mozna by wspomoc pokarmami, a tu... )



Te przebarwienia na głowie są wynikiem zaburzeń układu pokarmowego, prawdopodobnie związanych z niewłaściwą dietą (mało urozmaiconą, ubogą w minerały, witaminy, itp.), w szczególności w okresie pierzenia. Jeśli będziesz stosować odpowiednią dietę. to przy następnym pierzeniu ptak powinien ładnie się wybarwić :).

Chiara - 2015-07-28, 12:17

Zbigniew, pocieszyłeś mnie. Mam witaminy Beaphar na czas pierzenia i lęgów, do tej pory się sprawdzały, nigdy żadna amadyna nie miała problemów z pierzeniem (choć amadynami wspaniałymi zajmuję się dopiero od ponad roku, w tej chwili mam 3 ptaki dorosłe- same samce, i młodego z pierwszego i ostatniego jak na razie, feralnego lęgu, tak więc doświadczenie niewielkie...).
wanted - 2015-07-28, 18:23

Chiara napisał/a:
Mam witaminy Beaphar na czas pierzenia i lęgów, do tej pory się sprawdzały

Ja stosuję na przemian różne witaminy i minerały podaję by ptaki mogły zaspokoic swoje braki. Do tego systematycznie zieleninka, kawałki węgla drzewnego, suróweczki co jakiś czas no i oczywiście wisieć musi muszla mątwy.

Michuuu - 2015-08-08, 20:07

Utrzymuje ktoś obecnie wspaniałe w wolierze zewnętrznej ?
Scoti - 2015-08-08, 20:47

Ja mam łącznie 5 par w 2 wolierach zewnętrznych. W tym roku najlepiej mi się lęgną właśnie amadyny wspaniałe. Lata ok 15 młodych i kolejne 11 jest w budkach. Przynajmniej 1 jest niebieski :)
wanted - 2015-08-11, 06:41

Scoti, no to dopisała im pogoda jak widać. Dało by rady wstawić jakieś foty wolier z nimi?
Scoti - 2015-08-11, 21:15

Jutro jak pogoda dopisze (nie będzie tak gorąco :D) to zrobię kilka fotek.
Zbigniew - 2015-08-12, 06:52

Michuuu napisał/a:
Utrzymuje ktoś obecnie wspaniałe w wolierze zewnętrznej ?


W tym roku lato wyjątkowo sprzyjające amadynom wspaniałym :), ale ja już nie wpuszczam wspaniałych do wolier zewnętrznych - dostałem nauczkę w zeszłym roku :(. Miałem trzy pary w wolierze i niestety gdzieś tak w połowie sierpnia, którejś nocy temperatura spadła poniżej 15 st.C i następnego dnia cztery sztuki leżały na dnie, dwie pozostałe padły w ciągu dnia. Na dodatek jedna para miała w budce młode i jedna siedziała na jajach - wszystko się zmarnowało :(. Wiem, że hodowcy wypuszczają na lato amadyny wspaniałe do wolier zewnętrznych - bo widziałem wiele takich hodowli, ale ja już tego nie zamierzam praktykować bo jednak pogoda w naszym klimacie bywa kapryśna - dziś 35 st.C a jutro może być 15 st.C.

Scoti - 2015-08-16, 18:43

Ja w zeszłym roku miałem jedną parę w wolierze zewnętrznej i odchowała mi 9 młodych. Nie miałem żadnego problemu z niskimi temperaturami. Ptaki wziąłem do domu na początku września.

Zdjęcia z pierwszej woliery. Do dyspozycji mają też pomieszczenie wewnętrzne.




Zdjęcia z drugiej woliery:





Serwer - 2015-08-19, 11:40

Chciałbym zapytać jaka to mutacja?
Gulda - 2015-08-21, 08:25

Młody niewypierzony , srebrny białopierśny czarnogłowy , najprawdopodobniej samica.
wanted - 2015-08-22, 07:47

Gulda a ta samica co to za kolorek ?

Zaznaczam, ptak nie mój.

Gulda - 2015-08-22, 19:44

Podejrzewam że nie twój bo tej mutacji w Europie raczej nie uświadczysz , kiedyś uznawano tak ubarwione ptaki za modyfikacje Niebieski Australijski , dzisiaj się je klasyfikuje jako mutacja Niebieski Australijski.
Chiara - 2015-08-25, 09:47

Gulda, mój znajomy, od którego już kilka amadyn kupiłam, podesłał mi zdjęcie podobnego ptaka, rzekomo jego kolegi... Zapytam czy mogę je tutaj wstawić. Ptak ogólnie srebrny, z szarymi smugami na plecach. Przyznam, że długo się zastanawiałam dlaczego ten samiec jest tak upierzony, tym bardziej że mam jego potomka w hodowli (pastel zielony szpalt na niebieskie). Ale póki nie ma zdjęcia, nie ma co polemizować...
Gulda - 2015-08-27, 19:36

Jest zasadnicza różnica w ubarwieniu srebrnego z kilkoma niebieskimi piórami a Australijskim Niebieskim tak samo jak żółtym z kilkoma zielonymi piórami a Żółtym Australijskim , nie mieszajmy pojęć bo zaraz na Allegro pojawi się srebrny z kilkoma niebieskimi piórami z opisem Unikat mutacja Niebieski Australijski , tak jak już jeden sprzedawał Noble Blue czy pół szpalta na niebieski o białych amadynach nie wspominając.

Ta mutacja z pewnością występuje w hodowlach Australijskich i chyba tylko tam , a ze względu na bardzo rygorystyczne Australijskie prawo raczej szybko na Stary Kontynent nie przywędruje , drugim powodem jest to że w Australii jest bardzo mało w hodowlach tak ubarwionych amadyn.

dino1989 - 2015-08-29, 09:27

Witam, co sądzicie o ptakach po dwóch niebieskich lub niebieskim i srebrnym??
jakie macie opinie na temat mlodych po takich parach

belfort - 2015-09-15, 04:03

dino1989 napisał/a:
Witam, co sądzicie o ptakach po dwóch niebieskich lub niebieskim i srebrnym??
jakie macie opinie na temat mlodych po takich parach


Każdy szanujący się hodowca wie, że takich ptaków się ze sobą nie krzyżuje. Tyle w temacie.

Chiara - 2015-09-17, 21:44

dino1989 napisał/a:
Witam, co sądzicie o ptakach po dwóch niebieskich lub niebieskim i srebrnym??
jakie macie opinie na temat mlodych po takich parach

Teoretycznie jest tak, jak napisał belfort. Ale... Zdarza się, że doświadczeni z pełną świadomością składają pary niebieski plus niebieska. Sama mam samiczkę z takiego skojarzenia, śliczna, zdrowa, zobaczymy jaką będzie matką... Lecz do niej dobiorę na pewno szpalta, po pierwsze ja z amadynami przygodę zaczynam, a druga rzecz- jeżeli ona jest po dwóch niebieskich, nie ma.co osłabiać kolejnego pokolenia po to tylko, by mieć same.niebieskie ptaki.
Są też opinie, że dawniej nie krzyżowało się.dwóch niebieskich, bo mniejsza była.ich pula.genów, więc.ryzyko spotkania spokrewnionego osobnika było większe.
Ale.że.sama jestem na razie.sceptycznie nastawiona.do krzyżówek niebieskich ptaków (chociażby dlatego, że każdą mutację recesywną powinno się krzyżować ze szpaltem na tę mutację) pozwolę sobie.odesłać Cię do dyskusji na tenże temat, gdzie.głos zabierały osoby z większym niż ja doświadczeniem w hodowli amadyn:
link do tematu łączenia par niebieskich

Pozdrawiam

P.S. Załączam zdjęcie samiczki po niebieskich rodzicach, niestety robione przed chwilą tabletem, więc nie najlepszej jakości...


Gulda - 2015-09-20, 17:55

Chiara napisał/a:
Zdarza się, że doświadczeni z pełną świadomością składają pary niebieski plus niebieska.


Tak ma to tylko jedno na celu , co to takiego ? odpowiedz sobie sama.

To nie sa opinie tylko fakty tylko nieco przeistaczane , dawniej nie dlatego się nie łączyło ptaków bo ich było mało i można było trafić na spokrewnione osobniki tylko te ptaki były drogie i ti trzeba było trochę trudu żeby je zdobyć , trafiały w ręce hodowców którzy mieli świadomość tego co robią dzisiaj już niebieskiego padalca można kupić za sto parę złotych i są ogólnie dostępne i łączy się takie marne ptaki ze sobą dla zysku i powstaje populacja ptaków dla których żeby je przetransportować wystarczy pudełko zapałek a nie przenioska na ptaki.

Serwer - 2015-09-22, 08:05
Temat postu: Podmiana jaj
Witam

Chciałbym zapytać czy w trakcie znoszenia jaj przez amadyny wspaniałe, podmieniacie je sztucznymi do czasu zniesienia ostatniego a później wkładacie wszystkie jaja jednocześnie aby uniknąć różnic w wieku piskląt? Jeśli tak to powiedzcie gdzie i w jakich warunkach przechowujecie takie odebrane jaja i po którym zniesionym jajku należy je z powrotem włożyć?
Pytam gdyż ostatnio moja para złożyła 7 jaj i wszystkie się wykluły, jednak dwa ostatnie padły gdyż kluły się z 3 4 dni później niż reszta i zostały zadeptane przez rodzeństwo.

Chiara - 2015-09-23, 09:05

Moja samica zasiadła na gnieździe po zniesieniu 3-go jajka, jaj było 5, wykluły się 4 młode. Nie wiem czy inne samice zasiadaja od razu, gdyż był to mój pierwszy lęg amadyn wsp.
Jest też taka sprawa, że jaja w pudełeczku, odpowiednio zabezpieczone, możesz trzymać określoną ilość czasu, tydzień wydaje mi się za długim okresem (choć mogę się mylić, w kwestii hodowli ciągle myślę bardziej "kanarkowo").

Chiara - 2015-10-01, 01:05
Temat postu: Samczyk różowopierśny i inne moje amadyny
W związku z dyskusją, jaka wywiązała się po zamieszczeniu przeze mnie zdjęcia samca amadyny liliowopierśnej (czy różowopierśnej- jak niektórzy mówią), obiecałam wstawić inne zdjęcia tego samca (w galerii na górze kolor piersi był nieco przygaszony i może stąd zdziwienie) :zorro: ...

[img] [/img]

[img][/img]

Przy okazji- pokażę jeszcze inne moje amadynki :-) .

Moje pierwsze odchowane pisklę:
[img][/img]

Samczyk pastelowo-zielony szpalt na niebieski, czarnogłowy:
[img][/img]

Samiec żółtogłowy, białopierśny, zielony:
[img][/img]

Samiczka niebieska czarnogłowa (z połączenia dwóch ptaków niebieskich):
[img][/img]

Samiczki: niebieska i srebrna (obie czarnogłowe):
[img][/img]

Samica zielona, żółtogłowa:
[img][/img]

miniuwka - 2015-10-01, 08:28

Bardzo ładne amadynki,a mi szczególnie podoba się ten samiec pastel zielony. :-P
Chiara - 2015-10-02, 13:36

Miło mi :-) . Gdybyś chciała mieć u siebie takiego pastelka, albo pastelka z główką czerwoną (chyba nawet jakiegoś brata tego mojego) mogę podać Ci kontakt do Hodowcy większości moich amadyn (hodowla sprawdzona i dobra, a ptaszki zadbane). Ja jak na razie, oprócz feralnego lipcowego lęgu, dochowałam się trzech młodych, ale wszystkie będą zielone (połowa może być szpaltami na niebieski, aczkolwiek pewności nie ma).

Pozdrawiam :-)

miniuwka - 2015-10-02, 17:00

Niestety mam i tak za dużo ptaków,a na zimę muszę jeszcze "upchać" z woliery zewnętrznej. :roll:
Gulda - 2015-10-02, 17:08

Chiara, Amadyna liliopierśna a Amadyna różowopierśna to całkiem inaczej ubarwione ptaki , a nie jak można wywnioskować z twojego postu ptaki o takim samym kolorze piersi.


Poza tym amadyny różowpierśne podobnie jak niebieskopierśne to modyfikacja a nie mutacja a amadyny liliopierśne są mutacją.

Poza tym różnica wizualna miedzy lilia pierś a różowa pierś jest bardzo wyraźna i nie sposób ich pomylić.

seba_ - 2015-10-02, 17:14

A która to ta liliowopierśna ?
Chiara - 2015-10-02, 20:36

Gulda napisał/a:
(...)Poza tym amadyny różowpierśne podobnie jak niebieskopierśne to modyfikacja a nie mutacja a amadyny liliopierśne są mutacją.

Poza tym różnica wizualna miedzy lilia pierś a różowa pierś jest bardzo wyraźna i nie sposób ich pomylić.

Tego nie wiedziałam (że liliowopierśne i różówopierśne to dwie różne "rzeczy"). Mnie zatem chodzi o liliowopierśną (mutację), gdyż pierś ta jest dziedziczna- widziałam zdjęcia rodziców, z tym że u samiczki ta pierś wygląda już jak różówa, co mnie (i pewnie innych) może zmylić.

seba_ napisał/a:
A która to ta liliowopierśna ?

To samiec, ten:

wanted - 2015-10-02, 20:42

seba_ napisał/a:
A która to ta liliowopierśna ?

Mój.

Chiara - 2015-10-02, 20:52

Wanted, ta Twoja to samiczka?
wanted - 2015-10-02, 21:03

Chiara, to jest samczyk.
Mowa o tym żółtym.

Chiara - 2015-10-02, 21:09

Wiem że o żółtym, ale myślałam że to samiczka, bo niby pierś taka sama (liliowa) jak u mojego zielonego, a kolor dużo jaśniejszy...
seba_ - 2015-10-03, 05:42

Chiara napisał/a:

To samiec, ten:
Obrazek


Skoro tak twierdzisz to niech tak pozostanie...

Mój niebieski samiec liliowopierśny




Chiara - 2015-10-03, 08:11

seba_ napisał/a:
Chiara napisał/a:

To samiec, ten:
Obrazek


Skoro tak twierdzisz to niech tak pozostanie...


Mnie nie chodzi o to, żeby przekonać kogoś do swoich racji "na siłę" :roll: . Amadynami wsp. zajmuję się dopiero drugi rok, pierwszy sezon hodowlany miałam w tym roku (średnio udany z resztą). Wracając do konkretnego samca- kupiłam go jako liliowopierśnego, i faktycznie ta barwa jego piersi nie przypomina barwy fioletowopierśnych samców ani samic. Sama też widzę teraz, ze jest inna niż barwy Waszych- Twojego i Wanteda, samców o tej samej niby mutacji piersi. I szczerze mówiąc zaczynam powoli głupieć, co ten samczyk mój ma z tą piersią... (najbardziej teraz boję się czy to nie jakaś modyfikacja, albo co gorsze zaburzenia pierzenienia - takie jak ma na główce- czyy too może mieć związek...?). Znam linię hodowlaną z jakiej pochodzi, matka różówopierśna żółta, od hodowcy od którego go mam kupiłam już kilka ptaków...

Chiara - 2015-10-03, 12:29

Co do tego fragmentu:
Chiara napisał/a:
Znam linię hodowlaną z jakiej pochodzi, matka różówopierśna żółta, od hodowcy od którego go mam kupiłam już kilka ptaków...

chodziło mi o matkę liliowopierśną...

Szukając w sieci zdjęć amadyn liliowopiernych, znalazłam min zdjęcie amadyny Wanteda, której kolor piersi bardziej przypomina kolor piersi mojego samca... Zdjęcie z forum Polski Kurnik:


Gulda, do Ciebie miałabym taką prośbę, czy mógłbyś więcej napisać n.t. amadyn wsp. różowopierśnych? Pierwszy raz zapoznałam się z teorią, że jest to modyfikacja genetyczna, dotąd wszędzie czytałam że jest to określenie stosowane zamiennie z "liliowopierśna".
Interesujące jest także to, co napisałeś o amadynach niebieskopierśnych. Długi czas szukałam informacji o tych ptakach, które jakoby zostały po raz pierwszy wyhodowane we Francji w lataxh 70-tych XX wieku i w książce M.Jabłońskiego są opisane jako mutacja... Jednak dziwiło mnie, że jeżeli mutacja taka istaniałaby już tak długo, dotąd nie dotarłaby do Polski. W netcie nie ma także żadnych właściwie info na temat tej modyfikacji (w co jestem skłonna uwierzyć, gdyż w przypadku mutacji na pewno ptaków o takiej barwie piersi byłoby więcej).
Masz może jakieś zdjęcia amadyn niebieskopierśnych?

Gulda - 2015-10-03, 16:51

To bardzo rzadka modyfikacja rzadsza od niebieskopierśnych ja osobiście widziałem tylko raz takie ptaki na żywo w Holandii cena zawrotna , brak opisów tych ptaków , w internecie nawet fotki nie można znaleźć.
Co do nazewnictwa Polskiego to że ktoś nazywa sobie ptaki lilia pierś różowpierśnymi można tylko podsumować to w ten sposób że my mamy bardzo duże tendencje do tworzenia nazw do swoich potrzeb , nie tylko w tym przypadku.

Nie wiem co Jabłoński pisał w książce bo z tego co ja kojarzę to Francuzi nigdy nie byli jakimiś fachowcami którzy wyhodowywali by jakieś nowe mutacje czy modyfikacje większość nowych mutacji amadyn z tego co pamiętam powstała w Belgii i Holandii.

Chiara wujek google i szukamy niebieskopierśnych , nie jest łatwo ale przy odrobinie wysiłku znajdziesz.
Tak wszystko na stół wyłożyć za prosto by było.

Gulda - 2015-10-03, 17:58

Chiara napisał/a:
matka różówopierśna żółta


Chiara jeszcze raz ci napisze nie ma w Polsce takich ptaków , a ten samiec to zwykły standard choć mogę się mylić bo fotki nieraz przekłamują i nie będzie to żadna modyfikacja może to być związane z żywieniem ale najprawdopodobniej z małą ilością światła słonecznego i zaburzeniami w pierzeniu za rok powinien się wypierzyć normalnie.

seba_ - 2015-10-03, 18:36

Dla porównania jeszcze fotka standarda lila pierś .Wnioski wyciągnij sama i wszystko będzie jasne co kupiłaś w "sprawdzonej hodowli "


Gulda - 2015-10-03, 18:55

Tutaj masz samca i samice liliopierśną , a w jaki sposób one przypominają swoim kolorem piersi kolor różowy? i z jakiego powodu są tak nazywane jak to określiłaś ,,zastępczo'' jako różowpierśne w ogóle nie kumam takiego określenia czy też nazewnictwa bo nazywa mutacje tak jak powinno a nie wymyśla jakieś dziwne nazwy.

Kanarków czerwona mozaika nikt nie nazywa różową mozaiką , czy też zeberek rudopieśnych zeberkami ceglasto pierśnymi , naprawdę fascynuje mnie nieraz skąd taka inwencja twórcza do wymyślania nazw mutacji w przypadku amadyn.





jurek55 - 2015-10-03, 19:47

Chiara ojciec białopierśny i syn liliowopierśny,samiczka była fioletowopierśna (syn jest na sprzedaż)
Chiara - 2015-10-03, 20:18

Gulda, po pierwsze, sprostowałam już ten fragment gdzie napisałam "matka liliowopierśna". Nie wiem czy w ogóle czytasz moje posty, czy tylko wybiórczo, bo czasem mam takie wrażenie... Wkleiłam zdjęcie amadyny liliowopierśnej która ma taki sam odcień piersi jak mój samiec- zero reakcji.
Natomiast razem z seba_ skupiliście się na różowopierśnych (modyfikacji o której ja nie słyszałam dotąd- a mam taki zwyczaj sprawdzać informacje...) czy też niebieskopierśnych...

Tak czy inaczej, mój samiec jak to zasugerował Gulda nie jest fioletowopierśny, porównanie mam w klatce... Co mnie dziwi, ten mój samczyk niczym nie różni się barwą piersi od tego, z tego zdjęcia (wklejonego z resztą przez Guldę, co jest jeszcze dziwniejsze...):
zdjęcie Guldy
Jako poprawkę biorę fakt, że- nie chcę tutaj absolutnie nikogo urazić- ponoć mężczyźni mają o wiele mniejszy zmysł pozwalający na rozróżnianie odcieni poszczególnych kolorów (nie mówiąc o tym, że duża część płci męskiej jest daltonistami). Nie bierzcie tego do siebie, ale takie są fakty.

jurek55 napisał/a:
Chiara ojciec białopierśny i syn liliowopierśny,samiczka była fioletowopierśna (syn jest na sprzedaż)

Ładne ptaszki, dobrze odchowane :) . Jednak nie bardzo rozumiem z punktu widzenia genetyki, jak po białopierśnym ojcu (który nie może być szpaltem na pierś liliową) i samiczce fioletowopierśnej (nawet jeśli była szpaltem) może się wykluć ptak liliowopierśny...

Pozdrawiam :)

P.S. A propos tego cytatu:
Gulda napisał/a:
(...)Kanarków czerwona mozaika nikt nie nazywa różową mozaiką(...)

Nie porównujmy amadyn do kanarków, gdyż amadyny nie mają nawet 1/100 wersji kolorystycznych, w jakich występują kanarki... I może się zdziwisz, ale jest takie obiegowe okreśkenie jak "różówy" kanarek- nie jest ono poprawne, ale każdy wie o co chodzi ;) . Chodzi o kombinację kanarka czerwonego z mutacją ivory (niem.ivoor). Tak więc jeżeli lipochrom będzie występował jako mozaika, to owszem, ktoś moze kanarka mozaika czerwona ivory nazwać "różową mozaiką" (lecz jak pisałam, nie jest to do końca poprawne, mniej więcej tak samo jak "czerwony pastel mozaika" ;) .

jurek55 - 2015-10-03, 20:28

Chiara-nie jestem genetykiem-jestem TYLKO amatorem-który ma przyjemność z hodowli, a jak widzisz przyroda sprawia cuda. A ten samczyk -dla mnie- "jest najpiękniejszy na świecie", podobnie jak każdy ptak dla właściciela ;-)
Chiara - 2015-10-26, 00:28

Jurek, jak najbardziej masz prawo cieszyć się swoimi amadynami- są bardzo ładne i widać że zadbane. Przepraszam że dopiero teraz odpowiadam na ten post. A jeżeli chodzi o genetykę, to już wiem, że Twój ptak, rodzic młodego liliowopierśnego, (samiczka fioletowopierśna) musi być szpaltem na liliowopierśną (białopierśne, jak samiec-ojciec, nie mogą być szpaltami na tę mutację)- i stąd liliowa pierś u Twojego młodego samczyka.
Pozdrawiam i życzę dalej tak udanych odchowów :-) .

Drag - 2015-11-10, 22:21

Co tam u waszych amadyn
U mnie aktualnie jedna para ma młode , pozostałe dwie siedzą na jajkach.

Chiara - 2015-11-12, 10:41

Gratulacje :-D ! Po jakich rodzicach są te Twoje maluszki, Drag?

U mnie na razie "martwy sezon" właściwie jeśli chodzi o lęgi (nie licząc zeberek). Mam za młode samiczki, a te, które miały mieć lęgi, już miały w tym roku... Teraz muszę zaczekać m/w do grudnia z połączeniem nowych par, i dokupić jakąś panienkę żółtą (najlepiej przy tym żółto- lub ew. czerwonogłową i białopierśną lub liliowopierśną).

Drag - 2015-11-12, 17:37

Rodzice młodych.
Samiec żółtogłowy , fioletowa pierś , żółty
Samiczka czarnogłowa , biała pierś , żółta.
Zdjęcie poniżej :)

Chiara - 2015-11-13, 16:11

Całkiem ładna parka :D ... Jakoś na ogół nie gustuję w amadynach żółtych z czarną (optycznie białą) głową, ale ta Twoja bardzo mi się spodobała- widać że amadynki masz dobrze odchowane :) (wnioskuję po kolorku piersi drugiego ptaszka, że białopierśna jest samiczka).

Nie dzieli się skóry na niedźwiedziu, ale... Dawaj co jakiś czas zdjęcia młodych (też tych z innych gniazd), ciekawa jestem, jak młode będą się rozwijać. Już widać, po jasnej skórze (z resztą można to sobie "wyliczyć" znając podstawy genetyki), że wszystkie młode będą żółciutkie- samczyki 2-faktorowe, a samiczki (jak zawsze)- po prostu żółte, z jednym faktorem mutacji dilute. Ciekawa natomiast jestem piersi i główek, bo ptaki mogą być szpaltami, a wtedy i kombinacji byłoby więcej... (w obecnym stanie- tzn jeśli ptaki nie mają w genotypie kopii genu na inny kolor głowy, czy modyfikatora koloru, który rozjaśnia czerwony do pomarańczowego-żółtego, a czarny- do tzw. YTB (ptaki te są czarnogłowe z żółtą końcówką dzioba)) to wszystkie będą fioletowopierśne szpalty na białopierśne, i czerwonogłowe, szpalty na żółtogłowe, a samczyki też na czarnogłowe.

Bardzo ciekawa jestem też Twoich dwóch parek, które siedzą na jajach. Czy może już się coś wylęgło?

Drag - 2015-11-13, 17:06

W pierwszym lęgu tej pary wyszły 3 samiczki .
Pozostałe pary jeszcze na jajkach , w następnym tygodniu coś powinno się kluć.
Spokojnie zdjęcia na pewno będą :)

Chiara - 2015-11-13, 18:40

Drag napisał/a:
W pierwszym lęgu tej pary wyszły 3 samiczki .(...)

Masz pewność, że wszystkie 3 ptaki to samiczki? W jakim są teraz wieku?
Chodzi mi o to, że u żółtych dwu-faktorowych samczyków (a takie mogą wyjść z tego połączenia) kolor niebieski dookoła głowy jest o wiele mniej widoczny niż u pozostałych odmian kolorystycznych amadyn (podobnie jest jedynie u 2F silverów- chodzi mi o kombinację z mutacją białopierśną). Z tego powodu, młode samczyki często brane są za samiczki (sama kiedyś kupiłam silvera 2F samczyka, a miała to być samiczka), niestety nie przetrzymała kwarantanny.

Drag - 2015-11-13, 21:05

Chiara, tak mam pewność ,że wszystkie 3 to samiczki.
Mają prawie 5 miesięcy :)
Zdjęcie poniżej

Chiara - 2015-11-14, 03:25

Masz rację Drag, widać po kolorku piersi :-) . Ładne panienki, nie pogardziłabym którąś u siebie (to tak na wypadek gdybyś zdecydował się je sprzedać).
Jeżeli prowadzisz jakąś ewidencję hodowlaną możesz sobie na przyszłość zapisać, że samczyk jest szpaltem na główkę czarną, a samiczka- na żółtą (bo z tego co widzę, to każda samiczka ma inny kolor główki- one nie będą szpaltami na kolory głów rodziców, jakby się mogło wydawać - będą szpaltami w ten sposób jeśli chodzi o głowę: czarnogłowa na żółtogłową (lub na YTB)-poznasz to po końcu dziobka- czerwony koniec dzioba u szpaltki na głowę żółtą, żółty u szpaltki na YTB- z tego co widzę Twoja szczepi na YTB; samiczka czerwonogłowa- będzie szpaltem na żółtogłową; natomiast żółtogłowa nie będzie przenosić żadnej ukrytej kopii genu- ze względu na wzajemne zależności pomiędzy kolorami głowy).

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla maluszków z drugiego lęgu parki :-)

Chiara - 2015-11-17, 20:59

Chiara napisał/a:
Jeżeli prowadzisz jakąś ewidencję hodowlaną możesz sobie na przyszłość zapisać, że samczyk jest szpaltem na główkę czarną, a samiczka- na żółtą (bo z tego co widzę, to każda samiczka ma inny kolor główki- one nie będą szpaltami na kolory głów rodziców, jakby się mogło wydawać - będą szpaltami w ten sposób jeśli chodzi o głowę: czarnogłowa na żółtogłową (lub na YTB)-poznasz to po końcu dziobka- czerwony koniec dzioba u szpaltki na głowę żółtą, żółty u szpaltki na YTB- z tego co widzę Twoja szczepi na YTB;

Ech, znów głupotę walnęłam pisząc "po nocy"... Twoja czarnogłowa to tak faktycznie jest YTB (Yellow Tipped Beak)- ma żółty koniec dzióbka. Reszta jest ok, tylko ten fragment mi się "pokićkał" :oops:

Drag - 2015-11-18, 09:50

Młode już zaobrączkowane :)
Chiara - 2015-11-18, 14:45

Też trójeczka :-) ... Niech się dobrze chowają, dużo zdrówka :-D

Pisałeś kiedyś, że masz jeszcze dwie parki na gniazdach. Coś się tam dzieje?

seba_ - 2015-11-18, 16:25

Lutino


Drag - 2015-11-18, 22:38

Chiara, Jeszcze się nic nie wykluło
seba_, ile masz sztuk lutino u siebie. Wrzuć foty dorosłych.

seba_ - 2015-11-18, 22:47

Kilka jest ;-)
Fotki znajdziesz w temacie z mutacjami albo w moim profilu na fb
http://aviornis.com.pl/vi...ghlight=#118623
https://www.facebook.com/...52528194&type=3

Chiara - 2015-11-21, 05:58

Seba_, jeden maluszek ma wyraźnie inne brodawki na krawędziach dzioba- chodzi mi o tego, który ma je całe białe... Jako że z INO w ogóle nie mam doświdczenia, zapytam, czy to 3łaśnie ten maluch jest lutino? Czy może wszystkie, a te jego brodawki są wynikiem czegoś innego? (Albino?)
Zżera mnie ciekawość, i nie mogłam sobie darować tego pytania :-P ...

seba_ - 2015-11-21, 06:16

Tak ten jeden to lutino ,dodam jeszcze ze to samica .
Dziobak007 - 2015-11-23, 20:56

Witam serdecznie, czy jest możliwe, aby stwierdzić że dany ptak jest szpaltem nie znając jego rodziców? Pytam bo posiadam zieloną samicę, która ma delikatne niebieskie naloty na plecach i skrzedłach, więc zastanawiam się czy jest szansa, że jest szpaltem na niebieskie. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. :-)
seba_ - 2015-11-23, 21:24

Po wyglądzie nie ma mozliwości stwierdzić że dany ptak jest szpaltem na mutację niebieską .
Drag - 2015-11-25, 18:00

Młode aktualnie
Chiara - 2015-11-27, 11:07

Drag, pięknie rosną, wola wypchane, już ciekawa jestem, czy i w tym lęgu będziesz miał 3 kolory główek :-) .
Samiczka, którą mam od Ciebie, czuje się najwyraźniej bardzo dobrze (odpukać na wszelki wypadek). Dostała imię Pyza, bo prawie cały czas okupuje żerdkę przy karmidełku, i po podaniu czegokolwiek jest tam pierwsza :lol: (i jak na taką "młódkę" nieźle się przy tym "kłóci" z dwiema koleżankami, z którymi zamieszkała.) Zdjęcia będą może i dzisiaj nawet, w końcu znalazłam aparat...

seba_ napisał/a:
Po wyglądzie nie ma mozliwości stwierdzić że dany ptak jest szpaltem na mutację niebieską .

Zasadniczo oczywiście nie śmiałabym podwazyć zdania seby_, który zna się na amadynach wsp. nieporównywalnie lepiej niż ja, ale chciałam tutaj coś dodać, a właciwie troszkę "podpytać". Jeżeli widzi się amadynę wystawioną na sprzedaż, faktycznie, nie ma jak stwierdzić czy ptak jest szpaltem na mutację niebieską czy też nie. Jednak kiedyś ktoś napisał, widząc zdjęcie mojego szpalta, że "jak na szpalta ma ładnie wybarwione plecy"- może niedokładnie tymi słowami, chodzi o sens. Wcześniej nie wiedziałam, jak się do tego odnieść, teraz mam lekki mętlik w głowie. Popatrzyłam po moich samcach- szpaltach i nie-szpaltach. Zauważyłam, że w wypadku ptaków zielonych, szpalty mogą mieć, ale nie muszą, nie tak idealnie zielony kolor pleców, nie są to przebarwienia, a raczej takie smugi- i zastanawiam się, czy o to mogło chodzić :?: ? U samczyka pastelowo-zielonego, też szpalta, również widoczna jest ta cecha, ale nie rzuca się tak w oczy jak u samca zielonego (inna sprawa, że mogą być to wady przy wybarwianiu...).
Jeżeli chodzi o samiczki, mam żółtą samiczkę, która ma 50% szans na bycie szpaltem na mut. niebieską. Również u niej zauważyłam lekkie białawe tym razem, smużki na piórach pleców.
Masz może swój pogląd na to o czym napisałam, czy ktoś po prostu wprowadził mnie w błąd? (Nie ten, o kim być może myślisz...).

seba_ - 2015-11-27, 14:28

Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie raz coś widziesz mniej drugi raz więcęj wiec to tylko gdybanie... Aby to stwierdzić jednoznacznie trzeba znać przodków swoich ptaków bo inaczej pozostaje tylko sprawdzenie tego w lęgach . Co do tego ktoś kiedyś napisał wolę się nie wypowiadać bo jeden też kiedyś pisał ,że ma ćwierć szpalty i pół szpalty.Drugi pisał że ma amadyny wiśniowookie .Trzeci , że jego żółte amadyny są lutino nie mając czerwonych oczu . Można tak jeszcze dużo wymieniać....
Gulda - 2015-11-27, 16:36

a czwarty prawie dawał się pociąć że są samice szpalty na lutino bo on wie że tak jest i już.

Te teorie z upierzeniem coraz więcej zwolenników poszło w eter i zostało łyknięte przez kilku , wkleję 5 fotek amadyn zielonych i konia z rzędem temu co rozpozna który jest szpaltem a który nie takich hitów było kilka i jeszcze kilkaset będzie.

Ta cecha o której piszesz nie jest odzwierciedleniem i nigdy nie będzie czy amadyna jest szpaltem na daną mutacje bo zarówno szpalty jak i nie szpalty mogą posiadać taką cechę.

Idąc dalej każda modyfikacja morska zieleń powinna być według tych teorii , raczej musi być szpaltem na niebieski ze względu na cechy swojego upierzenia , a to kompletna bzdura.

Sprawa następna jeśli zielone wykazują cechy które świadczą ze są szpaltami po ktoś zobaczył gdzieś jakieś piórko bardziej niebieskie od innego na ogonie plecach czy skrzydłach , to zarówno żółte muszą wykazywać takie cechy czy są szpaltami czy nie , bo innej opcji nie ma. Więc ciekawe co u żółtych się pokazuje i gdzie na piórach skrzydeł grzbietu czy ogona?

Konkluzja jest jedna nie ma opcji poznania wizualnego czy ptak jest szpaltem , każdy ptak jest inaczej ubarwiony jeden będzie jaśniejszy drugi troszkę ciemniejszy , jeden będzie miał pióra pokrywowe ogonowe bardziej turkusowe od drugiego , trzeci jakieś niebieskie ale tutaj chyba bardziej turkusowe pióro na skrzydle lub plecach inny nie będzie. U każdego osobnika doszukasz się jakieś bardziej lub mniej odmiennej cechy ale takie teorie że dana cecha upierzenia klasyfikuje tego ptaka jako szpalta jest przyczepianie własnych teorii do faktów.

Drag - 2015-12-13, 23:15

Młode z rodzicami.
Chiara - 2015-12-18, 13:57

seba_ i Gulda, chyba trochę się rozpedziliście w Waszych przykładach pisania nieprawdziwych info w sieci... Tak jakbyście się nawzajem nakręcali... Ja tylko nie rozumiem, po co powielać tutaj jakies przypowieści o "ćwierćszpaltach" :lol: - nie daj Boże przeczyta to ktoś zupelnie jeszcze "zielony", i nie będzie wiedział o co chodzi (za to pojęcie "cwierćszpalty" zostanie mu już w pamięci). Troszkę naciągacie tutaj to, co było napisane (ja pisalam tylko o przebarwieniach- prawdopodobnie melanistycznych- piór grzbietu. Cała ta reszta o różnych dziwnych teoriach i przytaczanie ich tutaj wydaje mi się niepotrzebna.

Drag, przyznam ze kolejne pociechy wygladają uroczo :-D (kusisz, oj, kusisz... :lol: ).
Pyza (tzn samiczka ktorą mam od Ciebie) już prawie całą głowkę "wykolorowala"- zdjęcie w załączniku, sprzed jakichś dwóch tygodni, teraz już tych ostatnich "pałek" nie widać, tylko normalne piórka.

Drag - 2015-12-18, 18:08

Chiara, fajnie że samiczka już się przepierzyła i ma się dobrze :).
Poniżej fotka z młodymi od innej pary

Drag - 2015-12-28, 09:11

Młode aktualnie , jeszcze kilka dni i opuszczą budkę
LUKASZ810202 - 2015-12-29, 07:52

Dwie z trzech par. I jest jeszcze jeden wolny samiec
Chiara - 2016-01-03, 13:28

Drag, gratulacje z powodu odchwu następnego lęgu :D .
Tak się przygladam i czy może byc prawdą, ze jeden młody z tego lęgu:

jest niebieski?

U mnie z kolei w klatce z wolnymi samczykami (aktualnie dwa) zauwazyłam brzydkie przebarwienia na główce... :( Najpierw miał je jeden samiec, już go takiego kupiłam (ponoc "niedopierzonego"), teraz nie dosc, że pomimo pierzenia te przebarwienia zostaly, u drugiego samczyka zauważyłam podobne... Także czeka nas wizyta na SGGW (a moje plany lęgowe na razie muszę wstrzymać- dobrze, że zaczął się okres lęgów kanarków, a i paputy znow siedzą na jajkach...)

Drag - 2016-01-03, 16:45

Chiara, aparat pewnie przekłamał kolory :D .
Rodzice są standardami nie opcji , żeby były niebieskie :).
Młode już opuściły budkę.
Zdjęcia rodziców poniżej.

Chiara - 2016-01-14, 09:55

Może przkłamał, a moze... obydwoje są szpaltami na mutację niebieską, co przy 4-ech mlodych teoretycznie dało by Ci dokładnie 1-ego niebieskiego malca i dwa maluszki-też szpalty, oraz jednego nie-szpalta :lol: (Ale to teoretyka).

Na żywo on się nie różni od reszty rodzeństwa? (Ja miałam już przypadek o jakim pisalam powyżej, z tym że samczyk był pewnym szpaltem a to, że i samiczka była szpaltką, to już była duuuża niespodzianka). Nawet jeżeli rodzice są z Twojej hodowli, to przecież gen recesywny potrafi się przenosic przez pokolenia.

A propos młodych z Twojej hodowli- melduję, że Pyzunia miewa się dobrze, je za dwie pozostałe samiczki (taka kuleczka, co troszkę mnie martwi, ale zatluszczona nie jest-sprawdzałam, kiedy kilka dni temu zwiała z klatki podczas wymieniania czegoś tam- ogólnie jest super "zsocjalizowana"- nie boi się mojej ręki, "gada" do mnie- taka oja pupileczka :-D . Tym bardziej dziękuję za nią.)

P.S. Jednak co do czwartego mlodego, teraz się przejrzałam- on po prostu chyba jest najmłodszy z lęgu, w zw z czym ma na zdjęciach jeszcze nie tak rozwiniete pióra... Ale w okolicy karczku widać już zielone piorka. Także przepraszam za cały ten ferment, jaki zasiałam :oops:

Drag - 2016-01-14, 15:26

Chiara, u tej pary ani jeden z rodziców nie jest szpaltem na niebieskie. Młode prawie 2 tygodnie temu opuściły budkę. Aktualnie mam 3 pary na lęgach .
Drag - 2016-01-20, 19:22

Tatuś z młodymi. Jeszcze kilka dni i zobaczymy czy będą srebrne lub niebieskie.
wanted - 2016-01-20, 23:01

Bardzo ładny ten tatuś. Gdyby jakiś młody był taki to się piszę.
Gulda - 2016-01-21, 16:37

Drag to już widać jakiego ubarwienia będą młode.
Drag - 2016-01-21, 16:51

Gulda, to według ciebie jakie będą młode.
Drag - 2016-01-24, 20:34

Młode zostały zaobrączkowane.
Gulda - 2016-01-25, 16:15

Według mnie żółty , niebieski i dwa srebrne lub srebrny i niebieski pastel.
wanted - 2016-02-02, 18:50

Moja najnowsza ciekawostka. Ma być srebrna, ale konkretnie jaka to muszę poczekać.
belfort - 2016-02-06, 03:21

Drag napisał/a:
Młode zostały zaobrączkowane.


Według mnie masz żółtego, niebieskiego, srebrnego i pastela niebieskiego. Mam rację ? A jaka jest matka tych młodych ? Żółta ?

Dziobak007 - 2016-02-06, 18:42

Witam, posiadam od jakiegoś czasu parke amadyn wspaniałych, po przyjeździe gdy ptaki już w miarę sie zadomowiły powiesiłem im budkę, samiec z werwą zaczął tokować i budować gniazdo, ale samica nie była chętna na lęgi, zaczęła się pierzyć. Budkę więc zdjąłem, po pewnym czasie również samiec zaczął się pierzyć. W obecnej chwili samica jest już wypierzona i widac że aż gotuje się do lęgów(często gania samca po klatce, nawołuje go, gdy ten tokuje charakterystycznie popiskuję i rusza ogonem). Czy mimo to, że samiec dalej jest w trakcie procesu pierzenia, moge już powiesić budkę w klatce, skoro ptaki wykazaują takie zainteresowanie lęgami?
Drag - 2016-02-07, 15:32

belfort napisał/a:
Drag napisał/a:
Młode zostały zaobrączkowane.


Według mnie masz żółtego, niebieskiego, srebrnego i pastela niebieskiego. Mam rację ? A jaka jest matka tych młodych ? Żółta ?


belfort 2 młode są srebrne , 1 młody jest niebieski i żółty.
Zdjęcie po niżej
Mamusia jest czarnogłowa fioletowa pierś zielona (szpaltka na niebieskie )

Aktualnie mam zepsuty komputer i ograniczony dostęp do internetu.

Zbigniew - 2016-02-08, 07:16

Dziobak007 napisał/a:
W obecnej chwili samica jest już wypierzona i widac że aż gotuje się do lęgów(często gania samca po klatce, nawołuje go, gdy ten tokuje charakterystycznie popiskuję i rusza ogonem). Czy mimo to, że samiec dalej jest w trakcie procesu pierzenia, moge już powiesić budkę w klatce, skoro ptaki wykazaują takie zainteresowanie lęgami?


Teoretycznie powinieneś poczekać aż samiec się wypierzy, ale jeśli jest on w końcowej fazie pierzenia i wykazuje zainteresowanie samicą (tokuje do niej) to możesz śmiało zakładać budkę i jaja powinny być zalężone. Zdarzało mi się dopuszczać na lęgi nie w pełni wypierzone samce.

belfort - 2016-02-09, 15:29

Drag, aż dwa srebrne ! Piękny rezultat. Ja z kolei mam w parce srebrną samiczkę z żółtym samcem szpaltem na niebieskie i niestety całe ostatnie zniesienie (6 jajek) było czyste. :-/
Drag - 2016-02-10, 04:26

belfort, u mnie to był pierwszy lęg tej pary. Zobaczymy jak będą wygladać po przepieżeniu.
Jak sprawdzałem na kalkulatorze to srebrne i żółta będą samiczkami , a niebieski może być samcem lub samiczką , ale nie znam dokładnych genów mamusi.
Młode już opuściły budkę.

Drag - 2016-02-21, 21:44

Mam mały problem , młode opuściły budkę. Para zniosła nowe jajka tylko , że młode wchodzą na noc do budki i w 90 % leg pujdzie na zmarnowanie . Jak to wygląda u was i czy idzie jakoś zaradzić.
seba_ - 2016-02-22, 16:50

Można temu zaradzić w prosty sposób... po wyjściu młodych z budki należy ją ściągnąć . Samica ma także karmić młode a nie siedzieć w budzie na kolejnym lęgu,w przeciwnym razie często jest z jajek lipa jak i z młodych bo są licho odkarmione.
Chiara - 2016-02-25, 02:00

Ojciec jest karmiący? Ja miałam sytuację, że samica padła mi na gnieździe 3-ciego dnia życia piskląt, a młodymi zajął się ojciec (były 4 sztuki).

seba_ ma na pewno większe doświadczenie, ale mi przyszedł do głowy zabieg, który często sprawdza się u innych ptaków- u amadyn jeszcze go nie stosowalam. Po prostu przenoszę podrostki z ojcem do osobnej klatki, a samiczka zostaje na jajach. Ale podkreślam- ojciec musi być karmiący, a ponoć u astryldów różnie z tym bywa.

Gulda - 2016-02-25, 16:34

Chiara napisał/a:
. Po prostu przenoszę podrostki z ojcem do osobnej klatki, a samiczka zostaje na jajach. Ale podkreślam- ojciec musi być karmiący, a ponoć u astryldów różnie z tym bywa.


Samica sama nie będzie wysiadywać w klatce jajek , posiedzi góra dwa może trzy dni. Samiec po przeniesieniu do innego lokum i zmiany otoczenia przestanie karmić młode. Może się zdażyć że podejmie się karmienia , ale to będą jednostkowe przypadki.

Chiara - 2016-02-27, 18:01

Gulda napisał/a:
Samica sama nie będzie wysiadywać w klatce jajek , posiedzi góra dwa może trzy dni. Samiec po przeniesieniu do innego lokum i zmiany otoczenia przestanie karmić młode. Może się zdażyć że podejmie się karmienia , ale to będą jednostkowe przypadki.

I to jest reguła u wszystkich astryldów? Czy tylko amadyny wspaniałe zachowują się w taki sposób? (To wysiadywanie jaj tylko w obecności partnera itp).
W zeszle wakacje miałaa samca amadyny wsp, którego partnerka padła na gnieździe gdy mlode miały ok. 3-ech dni. Samczyk sam wykarmił młode, problemy zaczęły się dopiero po m/w 3-ech tygodniach, kiedy mlode powinny zacząć opuszczać gniazdo (okazało się, że były zarażone tym samym, co ich mama- udalo mi się uratować ostatecznie jednego mlodego i ojca piskląt, który mógł być zarażony od młodych). Obecnie obydwa samce- ojciec i syn, mieszkają w jednej klatce.

Jeżeli taki pomysl odpada, to napiszę, co jeszcze stosuje się w hodowli chociażby kanarków (a z tego co pamiętam, to chyba ktoś tak podkarmial też młode ryżowce, zeberki czy mewki- a więc astryldy).
Otóż trzeba młodzież odsadzić do drugiej klatki, zbliżonej do klatki rodziców, i teraz wyjścia są dwa- jedno to wpuszczanie samca na kilka (2-3) godzin dziennie do podrostających młodych, ale to powoduje stres przy każdym lapaniu samczyka. Drugi sposób polega na takim ustawieniu klatek, żeby ich pręty tworzyły na tyle szerokie szpary, przez które podlotek może wystawić dziób a rodzic, będący w sąsiedniej klatce, go nakarmić. Kwestią ryzykowną jest tutaj temperament ptaków, gdyż z chwilą, gdy dzieci znajdą się w sąsiadującej klatce, rodzice mogą przestać się nimi interesować. Ale w przypadku kanarków kilka razy ponoć także ta metoda zdała egzamin (z tym, że jest jedna, zasadnicza różnica- samce kanarka nie wysiadują jaj razem z samicą, tzn owszem, niektore to robią, ale bardziej po to, by towarzyszyć partnerce- nie mają instynktu wysiadywania w przeciwieństwie do samców astryldów.

Wiele razy sama pisałam, zeby nie porownywac różnych gatunków, ale w takich skrajnych sytuacjach, gdy nikt nic innego nie doradza, wolę napisać to, o czym wiem, jeżeli jest szansa, że może to komus pomóc. Warto jednak wziąć poprawkę na różne zwyczaje godowe i te związane z odchowem potomstwa u różnych gatunków.

Gulda - 2016-02-27, 19:10

Odnosisz się do kanarków a to całkiem inna bajka , w przypadku amadyn lub innych astryldów to się nie sprawdzi , pojedynczy osobnik nie wysiedzi sam jajek ponieważ porzuci gniazdo , dobry samiec lub samica wychowa sam młode w przypadku śmierci jednego z partnerów ale w przypadku kiedy młode są już wyklute , są to przypadki jeden na kilka lub kilkanaście. Karmienie w innej klatce lub przekładanie samca do innej klatki też się nie sprawdzi.
Drag - 2016-03-31, 15:22

Parka na jajkach :)
Chiara - 2016-04-09, 09:12

Samczyk jest przesliczny, uwielbiam go :) (możesz mnie zapisac na chętną na młode). A samiczka szpaltka czy standard?
A w ogóle to gratulacje :-D

Drag - 2016-04-10, 13:10

Chiara, szpaltka to jest 2 lęg tej parki . Mają 5 młodych .
Drag - 2016-04-23, 10:22

Młode po srebrnym :
2 niebieskie , niebieski pastel , zielony i żółty :)
Na 2 zdjęciu młode od innej pary

wanted - 2016-04-23, 12:33

U mnie dopiero dziś złożyłem odpowiednie pary i połowa dostała budki. Druga połowa musi jeszcze chwilkę poczekać.
Drag - 2016-05-01, 19:59

Młode po srebrnym i szpaltce już latają w klatce.
Poniżej zdjęcia parki i młodych.
wanted, jak tam u ciebie już mają jajka lub młode.

amadyna1471 - 2016-05-01, 20:22

Moje trzy niebieskie też już latają :-)
LUKASZ810202 - 2016-05-03, 07:57

A u mnie mają się kłuć młode po samcu zielony żółtogłowy biała pierś i samicy zielona czerwona głowa fioletowa pierś mają 3 jajka . I jeszcze jedna parka szpaltów zielone czarnogłowe fioletowa pierś już siadła na jajkach. A trzecia parka samiec żółty czerwonogłowy fioletowa pierś i samica zielona czerwona głowa biała pierś mają założoną budke. Czekam na efekty :-)
Zbigniew - 2016-05-03, 11:36

wanted napisał/a:
U mnie dopiero dziś złożyłem odpowiednie pary i połowa dostała budki. Druga połowa musi jeszcze chwilkę poczekać.


I ja dokładnie 23.04. zestawiłem 6 par, rozdzieliłem je do osobnych klatek i powiesiłem budki. A teraz czekam co z tego wyniknie :).

LUKASZ810202 - 2016-05-25, 08:41

Lada dzień wyjdą z budki dwa młode z pierwszej parki. Druga parka porażka - dwa młode nie do końca wyklute, jedno nie wyklute, a trzy młode nie karmione zdechły :-( A trzecia parka nic
wanted - 2016-05-25, 21:03

Ja jutro jak będzie u Nas ciepło wynoszę na podwórko do woliery a jak nie to się termin lekko przeciągnie.
Drag - 2016-05-26, 10:38

wanted, jak już przeniesiesz do wolierki to poproszę o fotki :)
wanted - 2016-05-28, 07:33

Drag napisał/a:
wanted, jak już przeniesiesz do wolierki to poproszę o fotki :)

Na pewno będą ale przenosiny się odwlekły bo się ochłodziło mocno.

Niuka - 2016-06-09, 12:07
Temat postu: Krzyżowanie amadyn
Ponieważ nie mam dużego doświadczenie zwracam się z pytaniem:

Słyszałem, że nie należy dopuszczać do lęgu dwóch niebieskich amadyn. Jeżeli tak jest to proszę potwierdzenie i krótkie wyjaśnienie dlaczego.

Z góryu dziękuję za odpowiedź :-)

Chiara - 2016-06-10, 20:06
Temat postu: Re: Krzyżowanie amadyn
Niuka napisał/a:
(...)Słyszałem, że nie należy dopuszczać do lęgu dwóch niebieskich amadyn. Jeżeli tak jest to proszę potwierdzenie i krótkie wyjaśnienie dlaczego.(...)

Zaraz zostanę zakrzyczana, ale napiszę jak ja to widzę. Ogólnie w genetyce jest taka zasada, by ptaki mutacji recesywnych (a więc wszystkie amadyny niebieskie- w tym pastelowe samce i silvery) krzyżować ze szpaltami na mutację niebieską (silver i pastel to też są osobniki niebieskie, ale w kombinacji z mutacją rozjaśniającą- póki co zostawmy ten temat, bo się misz-masz zrobi). Tyle zasady genetyki, a w praktyce- na początku mało było tych niebieskich amadyn, więc prawdopodobieństwo sparowania ptaków spokrewnionych duże. Teraz mutacja niebieska jest o wiele bardziej popularna, co niektórzy uważają za powód żeby krzyżówać dwa osobniki niebieskie, jako że pula genów jest dostatecznie szeroka (ponoć tutaj też są jakieś zależności, żeby np nie krzyżować dwóch silverów, ale że sam temat łączenia niebieskich gould jest kontrowersyjny, skupię się na nich). Nie jest to mutacja połączona z genem letalnym, więc zagrożenia bezpośredniego nie ma. Sama mam samiczkę po dwóch ptakach niebieskich, ale ją już daję na samca-szpalta. Ogólnie potomstwo szpalta i mutanta jest ponoć silniejsze i bardziej żywotne niż dwóch ptaków mutacyjnych. Jednak warto pamiętać ze genetyka to nauka przyszłości, jeszcze niedawno znano jedynie prawa Mendla i koniec, a wielu rzeczy jeszcze nie wiemy- także warto zawsze weryfikować wiedzę z obecnym stanem rzeczy. Kiedyś ktoś napisał, że teraz już amadyn niebieskich jest tak dużo, że spotkanie się przypadkowo ptaków spokrewnionych ze sobą właciwie nie istnieje, jeżeli wybiermy świadomie parkę- lecz moment. Zazwyczaj znamy tylko rodziców nabywanych ptaków- o ile w ogóle (ja prosząc o rodowody do trzech pokolen wstecz spotykałm się z dziwnymi spojrzeniami, nawet jeśli taki wykres dostałam- dodam że trzeba tutaj zaufać hodowcy, bo u nas nikt nie notuje metryk ptasich ;-) , to były to tylko kolory głowy, ciała, piersi, bez żadnych numerów obrączek). Pamiętajmy, ze nasz światek ptako-lubów jest mały i zawsze mozemy nadziać się na spokrewnione ze sobą ptaki- szczególnie nie znając ich pochodzenia.
W praktyce jednak wygląda to tak, że coraz więcej moich znajomych hodowców krzyżuje amadyny niebieskie ze sobą, młode są zdrowe, wyrastają na piękne ptaki... Problem ten był już tyle razy poruszany, że możesz poszukać tutaj w wątku więcej na ten temat. Pozwolę sobie też wkleić wątek dotyczący dokładnie zagadnienia, o które Ci chodzi, z mojego forum:
Łączenie par niebieskich-wątek

Jeżeli masz jakieś pytania, pisz, gdyż temat jest bardzo szeroki, a zdań tyle ilu nas tutaj na forum :mrgreen:

wanted - 2016-06-15, 14:40

Tak jak obiecałem.
belfort - 2016-06-20, 01:40

Pora się pochwalić. Moje pierwsze ever młode mutacji lutino po samcu szpalcie na INO :)



Chiara - 2016-06-23, 09:40

Wanted piękne masz te ptaki :-P ... Zastanowiło mnie tylko urządzenie woliery- a dokładnie iglaki... Z tego co widzę, dajesz gałęzie jeszcze z igłami, to przypadek czy ma pełnić jakąś rolę? (Ja np zbieram zamknięte szyszki, suszę je w gazecie zawinięte i później wytrząsam nasiona, ktore dodaję do karmy. Ale o innym zastosowaniu iglaków nie slyszałam).

belfort, gratulacje :-D . Tylko (czy może aż) jeden lutino się wykluł? Fajny kurczaczek... Czy to są dwa różne ptaszki?

belfort - 2016-06-23, 12:10

Chiara, dzięki ! Wykluły się dwa, choć na zdjęciach powyżej jest jeden i ten sam. Oprócz tego są też dwa pastele zielone. Piąte pisklę zamarło w jajku dzień lub dwa przed kluciem. Nie wiem dlaczego.





A propos ! Myślałem, że zielone pastele (tak ja standardy i żółte) mają środkową brodawkę wokól dzioba żółtą. A tu niespodzianka: środkowa brodawka jest biała tak jak u niebieskich i srebrnych.

wanted - 2016-06-26, 13:18

Chiara napisał/a:
Zastanowiło mnie tylko urządzenie woliery- a dokładnie iglaki... Z tego co widzę, dajesz gałęzie jeszcze z igłami, to przypadek czy ma pełnić jakąś rolę?

Zwykły przypadek. Ładniej wszystko wygląda.

Chiara - 2016-07-12, 10:59

Cytat:
A propos ! Myślałem, że zielone pastele (tak ja standardy i żółte) mają środkową brodawkę wokól dzioba żółtą. A tu niespodzianka: środkowa brodawka jest biała tak jak u niebieskich i srebrnych

belfort, ja miałam w tym roku zielone pastele, co prawda tego kolorku wyszło aż jedno pisklę, ale z moich obserwacji brodawki miał takie jak reszta rodzeństwa (2 standardy i żółta samiczka). Zdjęć nie mam, gdyż aparat (kolejny w ciągu 3-ech lat) mi się zepsuł, a to co próbowałam uchwycić komórką jest kiepskiej jakości. W każdym razie tak sobie pomyślałam, że pastel z Twojego lęgu wiadomo że jest samczykiem, a w związku z tym- skoro rodzeństwo jest ino, on jest szpaltem na ino, bo to w końcu mutacja recesywna sprzężona z płcią. Może to tłumaczyłoby ten kolorek- a właściwie jego brak? Niestety ja ino nie mam i nie miałam, ale raz udało mi się odchować potomka niebieskiego- miał brodawki właśnie takie, jak Twój pastelek. :niewiem:

P.S. Z resztą, jak się dobrze przyjrzeć, to ta "biała" brodawka wale nie jest całkiem biała, tylko lekko bardzo zabarwiona (widać to lepiej na drugim zdjęciu od końca). Ino mają chyba bezbarwne te brodawki z tego co kojarzę, tak a propos...

belfort - 2016-07-13, 23:41

Chiara, właśnie też mi się wydaje, że biała środkowa brodawka u mojego pastela zielonego (mam ich dwa) wynika z faktu, że jest on szpaltem na INO. Normalnie tego typu zabarwienie brodawki występuje tylko u niebieskich, pasteli niebieskich i srebrnych. U INO wszystkie brodawki są jakby perliste.
Z tego co obecnie obserwuję, młode INO pomimo, iż gabarytowo większe od pastelowego rodzeństwa - do tej pory intensywnie żebrzą o pokarm. A mijają 2 tygodnie od wylotu z budki. Potwierdza się zatem teza, że ich usamodzielnianie się trwa dłużej niż u innych mutacji.

Drag - 2016-12-20, 20:21

Dawno nic nie dodawałem.
Młode z tatusiem.

Drag - 2017-02-19, 22:28

Pierwsze młode w tym roku.
wanted - 2017-02-26, 12:36

U mnie maluszki już zaraz opuszczą budkę. Kolejne wyklują się niebawem bo 2 parki siedzą na jajach.
Drag - 2017-04-17, 14:45

Młode od dwóch par.
Drag - 2017-05-28, 20:47

Mam pytanie czy przy większej ilość młodych wymieniacie wyściółkę w budce i jak rodzice na to reagują.
Moja szóstka

belfort - 2017-06-07, 02:53

Ja po raz pierwszy u siebie mam 7 młodych w jednym lęgu (!!!), po żółtej samicy i samcu szpalcie na INO. O dziwo w tym roku po tej parce nie ma żadnej samiczki lutino, gdzie w ubiegłym roku na 4 pisklęta otrzymałem aż 2 lutino... Odpowiadając na pytanie przedmówcy: zdarza mi się podmieniać budkę z nową ściółką, jeśli jest już bardzo zabrudzona. Żadnej reakcji u dorosłych w związku z powyższym faktem nie zaobserwowałem.


Chiara - 2017-07-10, 09:48

belfort, i jak się "wykolorowały" maluchy? Pisałeś że żadnych samiczek lutino nie było, rozumiem że chodziło też o ten ostatni, pokazany tutaj lęg?
Chiara - 2017-09-20, 01:35

Czy ktoś z Was słyszał coś więcej o amadynach cynamonowych? (Mutacja ta powstaje na skutek mutacji, polegającej na zbyt małej ilości enzymu tyrozynazy, który to powoduje wybarwianie się ziaren eumelaniny na kolor czarny- jeśli enzym nie występuje albo jest go zbyt mało, ptak taki przybiera barwę cynamonową). Słyszałam że kilka osób ma już takie amadyny w Polsce, ale dotąd ich nie widziałam...
Gulda - 2017-09-25, 18:42

Moim zdaniem żadne cuda widziałem je kilkakrotnie , ale to moje odczucie , koszt sztuki na obecną chwile na zachodzie 100 euro , szpalt 50 eur , mutacja ta jest sprzężona z płcią. Jeśli chodzi o budowę , posturę , wielkość nie widziałem ładnych ptaków raczej takie średniaki lub słabe.
Drag - 2018-01-25, 17:41

Pierwsze młode w tym roku
wanted - 2018-01-25, 22:58

Fajnie ze coś odchowujesz. Ja swoją przygodę z amadynami wspaniałymi powoli kończę.
Pozostawiłem sobie ostatnią parkę zółciaszków i obecnie samiczka siedzi na jajkach.
Miejsce amadyn zajmują powoli inne ptaki.

Drag - 2018-01-26, 13:25

aktualnie mam 6 par i zaczynam lęgi .
Drag - 2018-03-06, 17:30

Tatuś z młodymi
dj.looki - 2018-03-20, 13:49

piękny widok, gratulacje! wyszły już budki? ile sztuk? jaka mamusia? wrzuć jakieś świeże fotki
Drag - 2018-03-20, 18:44

Zdjęcia samiczki i młodych aktualnie , oraz rodzice i młode od innej pary .
wanted - 2018-05-06, 08:05

U mnie z bardzo fajnej samicy zrobiła się kura. Zabrałem budkę by nie padła.
Drag - 2019-01-26, 14:38

Para z tamtego roku .
bono - 2019-05-26, 13:23

Jakie macie piękne okazy.
ernest - 2023-01-18, 18:54

Ktoś utrzymuje je w wolierze zewnętrzenej? Jak reagują na zmiany i chłodniejsze dni bo wiadomo, że nawet w lato takie się zdarzają? I pytanie w jakich najniższych temperaturach znacie by były utrzymywane? Te 20C z pierwszej strony to takie minimum czy można je stopniowo przyzwyczajać do niższych?
jurek55 - 2023-01-19, 19:49
Temat postu: Amadynyw wolierze
Trzymałem w 2015r między innymi amadyny wspaniałe,diamentowe i ostrosterne od wczesnej wiosny . 15 listopada miałem tygodniowy "urlop" w szpitalu i nikt przez tydzień do nich nie zaglądał( wodę i ziarno miały). Temp spadła do 2-3 st C byłem przygotowany na różne widoki.
A tu zaskoczenie wszystko OK . Diamentowe zostały ,a wspaniałe i ostrosterne przeniosłem

ernest - 2023-01-20, 19:49
Temat postu: Re: Amadynyw wolierze
jurek55 napisał/a:
Trzymałem w 2015r między innymi amadyny wspaniałe,diamentowe i ostrosterne od wczesnej wiosny . 15 listopada miałem tygodniowy "urlop" w szpitalu i nikt przez tydzień do nich nie zaglądał( wodę i ziarno miały). Temp spadła do 2-3 st C byłem przygotowany na różne widoki.
A tu zaskoczenie wszystko OK . Diamentowe zostały ,a wspaniałe i ostrosterne przeniosłem


Dziękuje bardzo za odpowiedź. Czyli wszystko zależy od ptaków jak widać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group