aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Portal - Drop wraca do Polski

Chiara - 2016-01-31, 08:24
Temat postu: Drop wraca do Polski
Zdawać by się moglo, iż ten wielki, potężny ptak wyginął na dobre, gdyż ostatni raz widziano go pod koniec XIX wieku. Tymczasem w styczniu tego roku, polski ornitolog wybrał się do lasu poobserwowac ptaki. Trudno było sobie wyobrazić, jak wielkie musialo być jego zdziwienie, gdy na zdjęciu roionym z daleka, na którym spodziewał się ujrzec dziką gęś, rozpoznał... dropa.
Wiadomość ta pojawiła się już w kilku artykulach w gazecie i internecie, i można powiedziec, że jest to sensacja- gdyz próby wskrzeszenia populacji dropa jeszcze w XX wieku spełzłzy wlaściwie na niczym jesli chodzi o Polskę, a i zagranicą sztuczne odchowy byly niewielkie i gatunek ciężko by nazwać "odrestaurowanym".

Więcej na temat niespodzianki, na jaką trafił polski ornitolog, choćby tutaj:

drop wraca do Polski-artykuł1

Drop wraca do Polski-artykuł2

kszyk - 2016-01-31, 12:33

Wydaje mi się,że w tym artykule jest pewna nieścisłość.
Na Akademii rolniczej w Poznaniu była prowadzona hodowla tych ptaków. W 1981 roku w dziwnych, do dziś nie wyjaśnionych okolicznościach wszystkie te ptaki zostały zabite.W TV podano wtedy,że były to ostatnie ptaki w Polsce. Kilkanaście lat później przeczytałem w internecie,że kilka dropi (3-5 dokładnie nie pamiętam) żyło jeszcze kilka lat w którymś z oddziałów wspomnianej Akademii Rolniczej.
W latach osiemdziesiątych w naszej TV widziałem program o wysiłkach naukowców z NRD mających na celu rozmnożenie tych ptaków. W tych czasach w stanie dzikim dropie żyły także w Rumunii.

Aviornis - 2016-02-10, 18:25

Może w ogóle nie zniknął tylko taki rzadki jest i by go spotkać trzeba mieć prawdziwe szczęście.
Chiara - 2016-02-25, 01:11

kszyk napisał/a:
Na Akademii rolniczej w Poznaniu była prowadzona hodowla tych ptaków. W 1981 roku w dziwnych, do dziś nie wyjaśnionych okolicznościach wszystkie te ptaki zostały zabite.

Dziwne jest to, co piszesz. Tak jakby to jakaś grubsza afera byla, bo jeśli nic nie wiadomo, np o masowej chorobie wszystkich ptaków (co raczej by nie przeszło na Akademii, gdzie wetów w bród i lekow także). Przecież i oni odpowiadają przed kimś za te zwierzęta, nie może być tak, że dziś, są, a drugiego dnia ich nie ma i nic nikt nie wie. Chyba że drpie zachorowaly i AR ciężko bylo przyznać się do porażki związanej z leczeniem ptaków (tym bardziej, że padłyby pytania jaka to byla choroba, wszyscy zaczęli by wygłaszać swoje opinie, jaak to oni by zaregowali, no sama nie wiem, mogę tylko przypuszczać...

Jeżeli chodzi o te dropie, zawsze się może zdarzyć, że np jakiś osobnik z Rumunii zawedrował za daleko...

Inna sprawa, którą zawsze biorę pod uwagę w takim przypadku, to tzw "kaczka dziennikarska". Ale ten artykul powtórzyl się w trzech różnych źródlch, niezależnych od siebie, co dodaje mu wiarygności.

kszyk - 2016-02-25, 07:53

Chiara Film pokazany w TV był bardzo drastyczny. Bez wątpienia ktoś pod osłoną nocy włamał się do wolier i zabił ptaki. Jak napisałem wtedy podano(może dla dezinformacji),ze zbił wszystkie. Dziś wiadomo,że kilka ptaków jeszcze kilka lat żyło w jakimś oddziale i zeszło śmiercią naturalną.
W latach osiemdziesiątych i wcześniej trudno było mówić o hodowli to było raczej trzymanie i obserwowanie co się wydarzy. Cietrzewie i głuszce także próbowano rozmnażać w wolierach raczej z miernym skutkiem. Wtedy wszystko było trudne.
Z tego okresu pamiętam jeszcze film o ratowaniu dropii w byłej NRD. Drop ptak który lubi trawiaste przestrzenie zderzył się z mechanizacją sianokosów. W NRD próbowano zbierać jaja,inkubować i odchowywać jak mniemam z miernym skutkiem.
Dziwne to były czasy,długo by o tym pisać. Może kiedyś przy okazji:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group