aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Kury udomowione - KURY rasy WELSUMSKA MINIATUROWA

Pawlos159 - 2013-02-06, 13:39
Temat postu: KURY rasy WELSUMSKA MINIATUROWA
Witam . Czy ktoś zajmuje się hodowlą tych kurek ? Jak znoszeniem jajek.?
musial pawel - 2013-02-06, 14:48

Ja mam te kurki z doświadczenia wiem że są odporne na choroby dobrze niosą i jak na miniatury jajka często przekraczają wagę 50 g w zeszłym roku na 3 kurki jedna usiadła na jajkach
Pawlos159 - 2013-02-06, 16:48

Dziękuje za odpowiedz :-)
ryszard59 - 2013-02-14, 09:55

Kurki te hoduję od 2 lat. W tym roku mam stadko składające się z 5 kurek i 2 kogutów. Kurki wyglądem podobne do naszych zielonożek. Tak jak Paweł napisał, są odporne na choroby i panujące u nas warunki atmosferyczne. Jajek znoszą sporo, ale wiosną i latem i są to, jak na miniatury, jajka bardzo duże. U mnie zdarzały się po 55g, a nawet jedno zniosły o wadze 60g. Jak znajdę czas to wstawię zdjęcie tego jajka. W tej chwili już się niosą. W ubiegłym roku miałem tylko 2 kurki i jedna z nich usiadła na jajkach. Wyprowadziła 6 kurcząt i była bardzo troskliwą mamką.
ryszard59 - 2013-02-14, 19:14

Zgodnie z umową wstawiam zdjęcia moich kurek welsumskich miniaturowych, oraz zniesionych przez nie jajek.


Stadko kurek welsumskich miniaturowych barwy czerwono kuropatwianej.


Dla porównania stadko kur welsumskich barwy czerwono kuropatwianej w typie standard.


Jajko zniesione przez jedną z kurek welsumskich miniaturowych w 2012r. Niestety nie zrobiłem zdjęcia tego rekordowego jajka o wadze 60g.


Dla porównania jajko zniesione przez jedną z kur welsumskich w typie standard. Było to rekordowe jajko od kur tej rasy w 2012r.


Jajka od kurek welsumskich w „towarzystwie” jaj od kur ras w typie standard. Kolejno od lewej jajka od:
- marana
- kury welsumskiej
- barnevelder
- kury bielefeldzkiej
- kury welsumskiej miniaturowej.
Prawda, że róznice w wielkości jajek niewielkie.

Pawlos159 - 2013-02-14, 19:37

Dziękuje za informacje. Jak znajdę chwilę czasu to zrobie i wstawię zdjęcia kurek od Pawła . Mam pytanie co do siadania kurek welsumskich miniaturowych na jajkach tzn? Jest to tempo można powiedzieć ekspresowe jak w przypadku nasz krajowych liliputów ? Gdy byłem posiadaczem karzełków łapciatych a także naszych krajowych kurki znosiły w granicach 16 jajek ja nic im nie zabierałem i automatycznie zaczynały je wysiadywac. Czy w przypadku KURKI WELSUMSKIEJ MINIATUROWEJ JEST PODOBNIE? RYSZARDZIE59 POGRATULOWAC LADNEGO STADKA KUREK ;)
ryszard59 - 2013-02-15, 08:00

Pawlos 159 w przypadku mojej kwoki było nieco inaczej. Ja jajka zbierałem każdego dnia i dlatego usiadła tylko na dwóch. Sześć jajek jej dołożyłem od innych kur miniaturowych, tak żeby kurczęta były kolorowe. Ja generalnie to wylęgam jajka w inkubatorze, a kwoki mam tylko dlatego, że przychodzą do mnie dzieci z przedszkola i domu dziecka. Taka kwoka z kurczętami jest wówczas największą atrakcją. Co do siedzenia to można ją porównać z liliputką, bo z jajek prawie w ogóle nie schodziła. Dwa jajka jej zabrałem, bo nie były zalężone, a z pozostałych wykluły się kurczęta, którymi bardzo troskliwie się opiekowała.
Pawlos159 - 2013-02-15, 20:30

Dzieki za wyczerpującą odpowiedz :). Teraz mam nastepny problem, po wypuszczeniu z kurnika na noc do niego nie weszly talko na jabłonke ktora jest przy kurniczku i tak juz dzis drugi dzien z rzędu :) . Można im przyciąć pirka w skrzydłach nożyczkami ? Czy lepiej podwiązać ?
ryszard59 - 2013-02-15, 21:05

Myślę, że najlepiej będzie jak zapędzisz je do kurnika zanim wejdą na jabłonkę, to się odzwyczają. Jeżeli nie, to lepiej podwiąż. Szkoda piór.
ryszard59 - 2013-02-15, 21:16

Przypomniałem sobie, że mam zdjęcia tej troskliwej kwoki, która nawet na grzędzie trzymała kurczęta pod skrzydłami.




kszyk - 2013-02-16, 06:57

Z moich obserwacji wynika,że to chyba pisklęta wymuszają takie zachowania.
Młode pawie kiedy ukończą kilka dni potrafią dość dobrze fruwać i noc usiłują spędzić na grzędzie. Pawica nie ma wyjścia i na grzędzie stara się je okryć. Ciekawe,że kiedy jaja pawie wysiaduje kura sytuacja jest taka sama. Nie ma problemu kiedy kwoka jest średniej wielkości,gorzej kiedy kwoka jest mała. W takim wypadku pisklęta nie są okryte,piszczą,przeziębiają się i zdychają. Dlatego ja na czas odchowu piskląt likwiduję grzędę. Mogę sobie na to pozwolić,bo trzymam tylko kilka ptaków.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group